Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

21.09.2007, OPOLE, odsłonięcie pomnika Czesława Niemena 2007-09-19 - 2007-11-14 Ed 31 11211
Ed
2007-09-19 09:37:52
http://www.venco.com.pl/~dsier/Niemen/f ... 2355#12355
Markovitz
2007-09-20 06:28:49
EdUROCZYSTOŚĆ ODSŁONIĘCIA POMNIKA CZESŁAWA NIEMENA

21.09.2007

godz. 15.00 Sympozjum poświęcone twórczości Czesława Niemena:

prof. dr hab. Stanisław Nicieja - Niemen w Opolu
Marek Gaszyński - Niemen w mediach
Wacław Panek - Niemen dla wszystkich i Niemen eklektyczny
Tadeusz Skliński - Niemen odkrywany na nowo


Może jakieś ciekawe pytania do prelegentów ? Tylko szybko, bo się pakuję... :)

Jeśli nie - po sympozjum idziemy na wystawę, bo Ed..


.. dalej godz. 17.30
Wystawa NIEMEN ZNANY I NIEZNANY
- przegląd pozamuzycznej twórczości Niemena: rysunek, malarstwo, grafika komputerowa ze zbiorów Jadwigi Wydrzyckiej-Bortkiewicz oraz Romualda Wydrzyckiego.
- nieznane zdjęcia Niemena ze zbiorów Jadwigi Wydrzyckiej-Bortkiewicz, Romualda Wydrzyckiego oraz Tadeusza Sklińskiego (plakaty z lat 1962-2003)

godz. 18.30
ODSŁONIĘCIE POMNIKA CZESŁAWA NIEMENA dłuta prof.Mariana Molendy

godz. 19.00 Koncert "NIEMEN W NASZEJ PAMIĘCI"
na dziedzińcu Collegium Maius Uniwersytetu Opolskiego (...)

* SBB - Z pierwszych ważniejszych odkryć, Pielgrzym, Rock for Mack, Marionetki ...


Kiedy R.Radoszewski miesiąc temu powiedział mi o pomyśle wykonania przez SBB właśnie tych utworów pomyślałem sobie, że Kolega Roman stał się niepoprawnym marzycielem...:wink:

A teraz pozostaje tylko trzymać kciuki...

Jak Oni dadzą sobie radę z tym Pielgrzymem ..?
Ewa
2007-09-22 22:48:28
Zanim Markovitz napisze, jak SBB dało sobie radę z "Pielgrzymem" oraz jak z pozostałymi utworami Niemena poradzili sobie inni wykonawcy - dwie fotki z wczorajszej uroczystości otrzymane od Tadeusza:

.....................................................
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


...................................................................................................................
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
Dasza
2007-09-23 11:16:43
Przejechałam 200 kilometrów do Opola nie po to, żeby zobaczyć pomnik i jego odsłonięcie,
lecz po to, żeby swoją obecnością wyrazić szacunek do osoby Czesława Niemena i miłość do jego muzyki.
Myślę, ze większość zgromadzonych tam ludzi przyjechała właśnie po to.
Nie zauważyłam gapiów czy ludzi przypadkowych. Przybyli ludzie z całej Polski.
Nie będę pisać o samym odsłonięciu pomnika ani o koncercie. Zostawiam to
osobom bardziej kompetentnym. Chciałam się podzielić kilkoma bardziej osobistymi wrażeniami.
W Opolu znalazłam się w samo południe. Pierwsze kroki skierowałam oczywiście
na skwerek , na którym stoi pomnik. Myślę , że miejsce wybrano znakomite.
Tych , którzy obawiają się o niecne zamiary ptaków, chcę uspokoić. Pomniki
Osieckiej i Grotowskiego stoją już tam jakiś czas i jakoś im ptaki nie zaszkodziły.
Skwerek jest malutki, ale wspaniałe miejsce do odpoczynku i refleksji.
Nie było jeszcze tłumu, przy pomniku zamieniłam kilka słów z jakąś panią.
W tym czasie podszedł profesor Nicieja z Markiem Gaszyńskim, który uścisnął
rękę Czesława i powiedział ciepłym głosem: Witaj Czesiu. Wrażenie niesamowite.
On naprawdę witał się z przyjacielem. Zaraz potem pomnik zasłonięto.
Poźniej obejrzałam wystawę na kilka godzin przed jej oficjalnym otwarciem.
Najbardziej zainteresowała mnie gablotka z prywatnymi zdjęciami kilkunastoletniego
Czesława w Wasiliszkach oraz wspaniałe rysunki wykonane przez niego w piatej i szóstej
klasie. Był tam husarz na koniu w pełnej zbroi, bitwa morska, jakaś postać z bajki i Chrystus.
No i sporo poźniejszy, przepiękny portret jego dziewczyny.
Szkoda, że grafik było niewiele, zaledwie kilka.
Potem były powitania z fanami , znajomymi ze zlotów , i mnóstwo mnóstwo wrażeń:
sympozjum, odsłonięcie pomnika, koncert i rozmowy prawie do rana.
Atmosfery tego dnia nie da się opisać, to trzeba było przeżyć.
angur
2007-09-23 11:35:25
A moze ktos mi wyjasni dlaczego odslaniany pomnik Czeslawa byl udrapowany w ukrainskie kolory?
Tadeusz
2007-09-23 12:04:31
Nurtowało mnie to samo pytanie, Angurze: dlaczego ukrainskie barwy? Odpowiedź znalazłem pod tym linkiem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Opole_flaga.svg
Markovitz
2007-09-23 17:09:40
Daliśmy sobie radę.

SBB też spisało się świetnie, choć były obawy...


Myślę, że wszyscy obecni sprostali oczekiwaniom, jakie niósł ten dzień i kolejne punkty zaplanowane przez profesora Stanisława Nicieję :)

Dopisali Goście, Autorzy książek i oczywiście miłośnicy twórczości Czesława Niemena. Po odsłonięciu pomnika udaliśmy się na wystawę, która zajęła cały hall przed sala seminaryjną.
A kiedy już obejrzałem wszystkie zgromadzone tam fotografie, rysunki i grafiki - okazało się , że piętro niżej są jeszcze plakaty... 8)

Na omówienie samego koncertu warto chyba założyć nowy topic w podforum Muzyko moja, albo wskrzesić któryś z istniejących... Jeszcze pomyślę.


Skoro już zamieściliście fotografię z momentu odsłonięcia pomnika, to dodam, że Pani Jadwiga dokonała tego przy dźwiękach piosenki "Czas jak rzeka". Chwilę wcześniej - tuż pod koniec dyskusji panelowej pewien Pan z uczelni wrocławskiej poruszył ciekawą kwestię czasu w utworach Niemena...

Przyszły mi wtedy na myśl dwa utwory, z których jeden doskonale znacie, a drugi .. niekoniecznie. Pierwszy mówi o złudnej pętli czasu, którą :N: odczuwał zestawiając neo-piosenki na ostatni - jak miało się okazać - album.

Spokojnym krokiem siedmiomilowe susy wykonując (..)
zatoczyłem pełne koło
...

Trudno dziś uwierzyć, że początek tej drogi wyznaczały ludowe piosenki polskie i rosyjskie, a nawet .. jedna barwna piosenka z bardzo wówczas dalekiej Europy...

Przemierzyłem cały świat wspominając życie swe... :cry:

Jerzy Wydrzycki w części panelowej zwrócił uwagę na często pomijaną kwestię : to jakim Niemen był artystą wynikało z tego, jakim był człowiekiem. Ludzi obdarzonych taką charyzmą nie było zbyt wielu...


Nocą, po koncercie- aż do rana wzruszenia ustąpiły miejsca radości. Zajęcia odbywały się w podgrupach... :P

Tak jak napisała Dasza - wspomnieniom i rozmowom końca nie było.
angur
2007-09-23 21:35:18
TadeuszNurtowało mnie to samo pytanie, Angurze: dlaczego ukrainskie barwy? Odpowiedź znalazłem pod tym linkiem
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Opole_flaga.svg


ooops!! :oops:
Dasza
2007-09-26 18:41:28
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-09-26 18:41:28 przez Dasza
Kilka zdjęć z uroczystości:
http://www.eastnews.com.pl/news/temat.p ... t=00147115

i jeszcze tutaj:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/niem ... 43958.html
http://d.wiadomosci24.pl/g2/bb/8e/9f/43 ... 09e_p.jpeg
Ewa
2007-09-26 19:12:47
W Kurierze Opolskim z dnia 21.09.można jeszcze dziś obejrzeć migawki z uroczystości odsłonięcia pomnika.
Migawki są krótkie, ale zauważyłam tam parę znajomych twarzy, także z naszego forum. :)
Dasza
2007-09-26 20:33:54
Kilka zdjęć z koncertu i nie tylko:
http://www.samorzad.uni.opole.pl/galeri ... at=0&pos=5
Ewa
2007-09-26 21:20:47
Ładne fotki, szczególnie te, na ktorych widać naszych forumowiczów. :D
Tadeusz
2007-09-27 06:33:41
Ewa napisała:
Ładne fotki, szczególnie te, na ktorych widać naszych forumowiczów
... i zlotowiczów...
Dasza
2007-09-27 11:44:23
A tutaj cała galeria

http://www.24opole.pl/?id=galeria_pokaz_new&gal=368
Ewa
2007-09-30 15:19:37
Słyszałam od Daszy, że nieźle wypadł na koncercie zespół Bakshish, zwłaszcza w piosence "Spiżowy krzyk".
Przeczytałam w tym artykule że mają zamiar włączyć ją do swojego repertuaru. :)

Szkoda, że nikt nie napisał na forum o tym koncercie...
Dasza
2007-09-30 16:47:44
"Spiżowy krzyk" w rytmie reggae zabrzmiał interesująco.

Jak wypadł Janusz Radek w piosenkach "Dziwny jest ten świat",
"Płonąca stodoła" i "Sen o Warszawie" można zobaczyc na Tubie.
Ewa
2007-09-30 18:02:14
"Nim przyjdzie wiosna" też tam jest.

Generalnie Radek może się podobać, choć jak go słucham, to odnoszę wrażenie, że wydziera się na siłę. U Niemena wychodziło to jakoś bardziej naturalnie.
No i tekstów się za dobrze nie nauczył... :wink:
ratajczak bogdan
2007-11-12 18:12:11
Ewa"Nim przyjdzie wiosna" też tam jest.


W piątek w moim mieście miał swój wspaniały recital Staszek Soyka.
Nie obyło się bez piosenek Czesława - był jakże inaczej i z inną ekspresją wykonany "Hymn o Miłości", ale też i piosenka, o której pisze Ewa -
"Nim przyjdzie wiosna" - jakże liryczna i pełna natchnienia.
Mistrzowskie wykonanie, bezpretensjonalne, zaśpiewane i zagrane przez Staszka z niewymuszoną swobodą i jazzowym feelingiem.
Mógłbym długo opisywać koncert Soyki, ale w końcu jest to jedynie takie nawiązanie do tego, co miało miejsce w Opolu podczas uroczystości odsłonięcia pomnika.
Markovitz zaczął coś wspominać o nieznanych nagraniach Czesława, zaprezentowanych przez Tadeusza Sklińskiego podczas sympozjum. Tadeusz wspomniał mi o przebiegu rozmowy i nakreślił ogólny zarys wypowiedzi Wacława Panka.
Może powróćmy do tego wątku, bo nie można milczeniem potraktować nieznanych wykonań i piosenek Czesława.
To prawdziwa rewelacja, a wszyscy jakby nabrali wody w usta.
Dlaczego? Czy istnieje jakiś zakaz przekazu, ktoś uczynił uczestników i słuchaczy marionetkami, sterując niewidzialnymi nićmi, decydując o czym można mówić, a o czym należy milczeć? Była mowa o tyrolskim jodłowaniu - jakiś cytat słowny, ale tych nagrań było więcej, podobno także naśladowanie hawajskiej gitary i jakiś hit angielski, portugalski czy hiszpański?
Czy ktoś mógłby poszerzyć ten wątek?
Nie tylko mnie to interesuje. Wielu zapoznałoby się chętnie z tymi rewelacjami.

(.)
Markovitz
2007-11-12 18:31:17
Zacytowałem tylko polski tekst "Piosenki górali tyrolskich", tak jak sobie zanotowałem.

Ratajczak Bogdan Tadeusz wspomniał mi o przebiegu rozmowy i nakreślił ogólny zarys wypowiedzi Wacława Panka.


Zapewne chodzi o Tadeusza z Forum ..?

Niestety nie podzieliliśmy się z Tadeuszem wrażeniami , ale mnie na tym sympozjum Wacław Panek raczej rozczarował, ponieważ spodziewałem się analizy muzycznej opolskich koncertów Niemena, a usłyszałem znów te koszmarne cytaty z listów fanów sprzed kilkudziesięciu lat...

Już w "Sprawie Niemena" z 1990r. recytowane przez jakieś dzieci brzmiały bardzo pretensjonalnie, a przecież upłynęło od czasu realizacji tego programu W.Panka kilkanaście lat i oto znów przyszło mi wysłuchiwać... :roll:


Ratajczak Bogdan Może powróćmy do tego wątku, bo nie można milczeniem potraktować nieznanych wykonań i piosenek Czesława.

To prawdziwa rewelacja, a wszyscy jakby nabrali wody w usta.


Jeśli szczęśliwy posiadacz tych nagrań nie ma ochoty się nimi dzielić, to o czym TU dyskutować ?
Po co robić ludziom apetyt na coś, z czym nie będą mogli w przyzwoity sposób się zapoznać...
ratajczak bogdan
2007-11-12 18:41:32
Markovitz
Jeśli szczęśliwy posiadacz tych nagrań nie ma ochoty się nimi dzielić, to o czym TU dyskutować ?
Po co robić ludziom apetyt na coś, z czym nie będą mogli w przyzwoity sposób się zapoznać...


To fakt - trochę smutny, ale fakt.
Swoja drogą, sądziłem jednak, że nastąpiła jakaś zmiana jakościowa w tym myśleniu. Zwłaszcza, gdy usłyszałem z ust Dariusza Michalskiego w audycji RDC słowa: "dzięki niemenologom o szczerych sercach - Tadeuszowi Sklińskiemu i Edwardowi Chomiczowi..." :D
Czyżby "serca szczere" znowu zamieniły się w kamienie - spokojne, bardzo jasne, z kamiennym sensem?
Ale pozostawmy to na boku, coś jednak zapamiętałeś Markovitzu z tej sesji prezentowanych nagrań. Nie zważajmy na to, że jest to niedostępne - liczą się fakty nowoodkrytych nagrań. Powiedz zatem o jakich piosenkach możemy pomyśleć i pomarzyć?

(.)
Markovitz
2007-11-12 19:33:56
Ja nie ekscytuję się tak bardzo tym pierwszym okresem twórczości J.Wydrzyckiego, dlatego oprócz opisanej piosenki górali zapisałem tylko jeden tytuł ...

Nie miałem długopisu, więc zapisałem go sobie jako wiadomość w komórce i .. nie zablokowałem klawiatury. I później w trakcie pamiętnej imprezy wspominkowej na dziesiątym piętrze akademika "Niechcic" ta komórka, gdy tylko dotknąłem kieszeni, wysyłała raz po raz na pierwszy zapisany numer taką mniej- więcej wiadomość :

Per git haw

I tak kilka razy między drugą a trzecią w nocy :twisted:

Aż otrzymałem od Adresatki tych sms-ów niezły OPR...
ratajczak bogdan
2007-11-13 11:16:36
MarkovitzJa nie ekscytuję się tak bardzo tym pierwszym okresem twórczości J.Wydrzyckiego, dlatego oprócz opisanej piosenki górali zapisałem tylko jeden tytuł ...


A jak brzmi ten tytuł?
Trudno fascynować się jedynie opisem, ale coś może drgnie...
Kilka osób miało kamery, dyktafony, komórki, jest zatem szansa na poznanie, tego co z braku długopisu :wink: zostało na razie zapomniane.
Myślę, że każdy zapamiętał coś innego i może Tadeusz, albo Dasza czy inny Forumowicz przypomną sobie więcej. :D
Markovitz
2007-11-13 16:49:44
Ratajczak Bogdan A jak brzmi ten tytuł ?


A mniej więcej tak jak wytłuściłem w poprzednim poście...
ratajczak bogdan
2007-11-13 17:03:37
git haw - to rozumiem (chyba) : gitara hawajska, ale Per?
Tego niestety nie kumam?
Markovitz
2007-11-13 17:10:08
Ratajczak Bogdangit haw - to rozumiem (chyba) : gitara hawajska, ale Per?
Tego niestety nie kumam?


Sms-a niestety już nie mam, ale i tak udało Ci się dużo wydedukować :D
Piotr Starzyński
2007-11-13 18:46:55
Może to "per" to tak jak w "per ty"- na ty"?
A więc-"na gitarę hawajską" ? :wink:
Hmmm?
Ewa
2007-11-13 18:54:06
A może to nie było "per" tylko "par" od parodia? :)
Markovitz
2007-11-13 19:15:08
EwaA może to nie było "per" tylko "par" od parodia? :)


Już po kolacji :)

Było "Par git haw" i skojarzenia z gitarą hawajską i parodią są jak najbardziej uzasadnione...
Ewa
2007-11-13 20:24:12
Markovitz

Już po kolacji :)

Było "Par git haw" i skojarzenia z gitarą hawajską i parodią są jak najbardziej uzasadnione...

No i słusznie, że poruszyłeś tę kwestię dopiero po kolacji. :)
Gdybyś miał coś jeszcze do rozszyfrowania, to zawsze możesz na nas liczyć. :wink:

Wracając do meritum i pytań Bogdana, to z tego, co słyszałam, z nieznanych nam rzeczy była jeszcze prezentowana piosenka "Keep It A Secret", z repertuaru zdaje się Gene Vincenta, w której głos Niemena był dość słabo rozpoznawalny.
Inne prezentowane na sympozjum utwory mieliśmy okazję już wcześniej usłyszeć w audycji Marka Gaszyńskiego.
ratajczak bogdan
2007-11-13 21:36:24
Ewa
(...) z tego, co słyszałam, z nieznanych nam rzeczy była jeszcze prezentowana piosenka "Keep It A Secret"*, z repertuaru zdaje się Gene Vincenta, w której głos Niemena był dość słabo rozpoznawalny.

* Zaznaczenie moje.

To ciekawe o czym mówi Ewa, bo w rozmowie z D.Michalskim (s.13 "Niemen o sobie") Niemen stwierdził, że:
"Dopiero pod koniec trasy [chodzi o trasę z C-C w 1962 roku], na koncercie w Warszawie, wykonałem "My Prayer" z repertuaru The Platters. Była to pierwsza piosenka, jaką zaśpiewałem po angielsku."
Nigdzie nie wspomniał o tym utworze, czyżby o nim zapomniał? A może nie przykładał do tego żadnej wagi?
Ewo to kolejny utwór anglojęzyczny - warto byłoby go umieścić w zestawie "A Pilgrim" - Lyrics. Czy nie posiadasz czasami tego tekstu?
Bo utwór jest mi znany z oryginalnych wykonań. Może jutro postaram się go zamieścić, abyśmy wszyscy wiedzieli o co chodzi.
A te pozostałe piosenki to może "Ave Maria no morro" i "Malaquena"?

(.)
Dasza
2007-11-14 09:41:25
Była Malagenia i Ave Maria, ale podobnie jak w audycji radiowej,
nie wybrzmiały do końca.
Melodia wyśpiewana , a właściwie wygrana przez Czesława ustami
brzmiała tak , jakby ktoś grał na gitarze hawajskiej.
Jeśli chodzi o piosenkę „Keep me a secret” to miałam duże wątpliwości
czy jest to głos Czesława, bo był dużo niższy i chwilami w ogóle go nie
przypominał. Skliński powiedział, jednak, że to śpiewał Czesław Wydrzycki.
Gdy usłyszałam pieśń górali tyrolskich, bardzo starałam się zapamiętać chociaż
kawałek tekstu. Zaczynało się tak:

Urodziłem się wśród gór,
wśród wysokich, pięknych gór,
Tyrolczykiem jestem ja,
więc niech zabrzmi piosnka ma.


Dalej było jodłowanie, a potem komuś blisko mnie zaczęła dzwonić komórka.
Trwało to dłuższą chwilę i nie udało mi się już nic więcej ze słów wyłowić..
O ile dobrze zapamiętałam, to piosenki te wykonał Niemen w 1962 roku w Lublinie
z kabaretem To Tu na jakimś festiwalu studenckim.
ratajczak bogdan
2007-11-14 10:25:34
DaszaByła Malagenia i Ave Maria, ale podobnie jak w audycji radiowej, nie wybrzmiały do końca.
Melodia (...) wygrana przez Czesława ustami brzmiała tak, jakby ktoś grał na gitarze hawajskiej.
Jeśli chodzi o piosenkę „Keep me a secret” to miałam duże wątpliwości
czy jest to głos Czesława.(...)Skliński powiedział, jednak, że to śpiewał Czesław Wydrzycki.
(...) pieśń górali tyrolskich (...) piosenki te wykonał Niemen w 1962 roku w Lublinie z kabaretem To Tu na jakimś festiwalu studenckim.


Ciekawi mnie czy ta tyrolska piosenka, to jakiś folkowy klasyk z Tyrolu, czy stylizacja? Czy ktoś może coś bliższego na ten temat powiedzieć?
Festiwal Studencki w Lublinie w 1962 był, o ile dobrze wiem, w maju, a zatem przed Festiwalem Młodych Talentów w Szczecinie (29.06-01.07). Czy zatem to były nagrania live z towarzyszeniem muzyków z kabaretu To-Tu, czy może jednak pochodziły, tak jak prezentowane wcześniej w radiu, z programu "Podwieczorek przy mikrofonie" z towarzyszeniem zespołu (jakiego? - C-C, a może innego???).

(.)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony