Wróćmy do meritum i pomnika Niemena w Opolu.
Ciekawe - to co napisał Marek w odpowiedzi do "Łykowatego"
Markovitz
Mój duch nie żywi się wyłącznie muzyką z płyt Niemena, choć ja znam utwór "Pomniki" autorstwa Niemena, a pan Łykowaty pewnie jeszcze nie...
Należało to Marku przytoczyć i wszyscy byśmy mieli pełną na ten temat jasność.
Nie tylko "Łykowaty" potrzebuje tej wiedzy.
Czytając w necie o Norwidzie i jego stosunku do tego rodzaju przedsięwzięć, przytoczę krótki fragment takiego tekstu i kilka cytatów samego Norwida.
„Sam
Norwid około trzydziestu lat swego życia spędził w Paryżu, biorąc czynny udział w pracach polskiej emigracji, zarabiając na życie jak się da i gdzie się da, jak tylu innych towarzyszy niedoli. W okolicach miasta jest trzy cmentarze, na których są groby robione według rysunków moich – pisze w jednym z listów. Pod koniec życia zmęczony beznadziejną walką o byt, schorowany, umiera w schronisku św. Kazimierza przy ulicy Chevaleret w ubogiej dzielnicy miasta, wtedy właściwie pod miastem.
Trzypiętrowy dom Zakładu z piętrową oficyną, z kaplicą, ze sporym ogrodem, w nim stara lipa i kasztany, mieści się w fabrycznej, robotniczej dzielnicy. W kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej jest i obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej i świętego Kazimierza, patrona Zakładu, prowadzonego przez polskie Siostry Miłosierdzia. Czystość – jak to zwykle u Sióstr – wszędzie wzorowa, chociaż ich coraz mniej...
A nad wejściem do oficyny, w której zmarł Norwid, medalion z wizerunkiem Poety przypomina o tym rodakom, odwiedzającym to miejsce.
Ostatnie momenta Jego były bardzo spokojne: raczej zasnął, jak umarł; dumał, często płakał, ale nigdy nie wynurzał się przed nikim z uczuciami serca swego, i zdaje się, że to Go dobiło...
Grób Norwida znaleźć można na polskim cmentarzu w Montmorency. Ale czy tam rzeczywiście spoczywa, różnie o tym powiadają... Jakby nie było zasługuje jednak na naszą pamięć i zdrowaśki – jak i inni – za swoją duszę. C.N. zasłużył na dwie rzeczy od Społeczeństwa Polskiego – pisał o sobie Norwid w liście na parę miesięcy przed zgonem. –
To jest, ażeby oneż społeczeństwo nie było dlań obce i nieprzyjazne...”
I cytaty, które wszyscy znamy:
"Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie"
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie,
Że ci ze
złota statuę lud niesie,
(...)
..............................................................
Tylko pamiętajcie,
żebym miał
grobowiec!
Ojczyzny mojej stopy okrwawione
Włosami otrzeć... padam.
...............................................................
Żydzi przeto - do których znów powrócę - postawili jeden tylko
pomnik, a i tego wartości nie pojęli, postawili fatalnie, bo to jest on
Krzyż Pański.
..............................................................