Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

Film o Niemenie 2012-08-01 - 2023-01-17 Ewa 28 13781
Ewa
2012-08-01 10:43:03
Krzysztof Krauze na łamach "Przeglądu" mówi o Niemenie w kontekście filmu, który zamierza zrobić. Niestety wciąż nie wiadomo, kiedy ten film powstanie..
Krzysztof Krauze
- Niedawno czytałem książkę o Niemenie i zakręciła mi się w oku łza. Samotny za życia, otoczony kultem po śmierci. To jest heroiczna postać, samorodny talent. Robi na mnie ogromne wrażenie. Łącznie z tym epizodem z czasów stanu wojennego.
Nie znam tego epizodu.
– W przededniu stanu wojennego Niemen nagrał dla telewizji koncert. I po 13 grudnia ten koncert puszczono, dokładając zdanie wyjęte z kontekstu, w którym mówi on, że trzeba pracować. Stracił szansę na występy w Polsce, zamknięto mu drogę do koncertowania za granicą. Zadziałała „Solidarność”. Nie miał z czego żyć. Jednak milczał, niczego nie prostował, uważał, że byłoby poniżej jego godności udowadniać komukolwiek, jaki jest. Dopiero parę lat później podziemie wydało oświadczenie, że Niemen nie kolaborował.
Wolał żyć w biedzie, niż się ukorzyć.
– Był silny i uparty. Gdy zaproponowano mu, by nagrał w USA płytę, odpowiedział: zgoda, ale będzie to „Bema pamięci żałobny rapsod”. 18 minut! Tłumaczono mu, że jest to niemożliwe, żeby nieznany w Ameryce muzyk debiutował taką płytą, prosili go, żeby nagrał te swoje wcześniejsze, melodyjne szlagiery. A on twardo, że nie. Że teraz gra inną muzykę. To był jeszcze czas, kiedy firmy fonograficzne traktowały autora jak autora, więc pozwolono mu nagrać tę płytę i, oczywiście, ona się nie sprzedała. I to był koniec amerykańskiej kariery Niemena.
Sprawiasz wrażenie zafascynowanego tematem i osobą.
– Myślę, że czas dojrzał do filmu o nim. Zwróć uwagę, przyszło zmęczenie tandetą, sukces odnoszą filmy, które jeszcze parę lat temu nie miałyby na to szans. Np. Agnieszka Holland i jej „W ciemności”. Ludzie chcą coś przeżyć, czegoś się dowiedzieć. A o Niemenie tak naprawdę nic nie wiedzą. Znają jego muzykę. A o nim – nic. Nadszedł ostatni moment, żeby coś zrobić, póki jeszcze jego dawnym fanom chce się wyjść do kina.
Geronimo
2012-08-01 20:23:29
wszystko się zgadza.Z jednym wyjątkiem.Niestety, nieprawdą jest,że znana jest ludziom jego muzyka.Stare piosenki z lat 60-tych i owszem.Ale poczynając od lat 70-tych nigdzie w PR nie usłyszysz jego utworów.I ten stan trwa już bardzo,bardzo długo.Tylko Jerzy Kordowicz w Trójce czasem,kiedyś mruknął coś o płycie "Katharsis" ( w kontekście tego,że to podobno pierwszy polski album z muzyką elektroniczną.Jak wiemy J.Kordowicz to ponoć spec od el-muzyki ) i to by było w zasadzie na tyle.

Pozdrawiam
Maciek
2012-08-02 05:02:29
Geronimowszystko się zgadza.


Niestety, ale prawie nic się nie zgadza :( Nie rozumiem dlaczego w naszym kraju nie można zrobić w miarę obiektywnego filmu ?! Albo się robi koszmarki albo goni za niezdrową sensacją lub gloryfikuje i przekłamuje fakty. Może lepiej niech p. Krauze nie robi tego filmu - naprawdę świętych w naszym kraju mamy już nadmiar !
minimoog
2012-08-02 07:55:11
Ciekawe, jak wypowie się ws. tego pomysłu "pani Małgorzatka". Już widzę spory na planie: "Mój mąż taki nie był!", "To powinno być zagrane lepiej!" :lol:
Jeżeli sam film ma być wykonany na miarę "Skazanego na Bluesa", to źle przedstawi on narodowi sylwetkę Czesława Niemena.
Markovitz
2012-08-03 07:31:54
Akurat o takim filmowym projekcie pani M. już się kiedyś wypowiedziała i to entuzjastycznie.

Ja również coś na ten temat napisałem i to dawno (post z 10 września 2008r.) w temacie :

wywiad Małgorzaty Niemen dla Dziennika Bałtyckiego (:!:)

Arcyinteresujący jest to temat i nic nie stracił na aktualności 8)

Film Kidawy- Błońskiego o Riedlu zebrał raczej niezłe recenzje, więc okazuje się, że i w Polsce mogą powstawać dobre filmy o muzykach. Do grona udanych kinowych polskich obrazów zaliczyłbym "Niewinnych czarodziei" Wajdy i "Był jazz" Falka. Oczywiście Krzysztof Krauze to twórca oryginalny i na pewno film o Niemenie nie przypominałby innych filmów. Warto spróbować...
Tadeusz
2012-08-03 07:55:52
Moim skromnym zdaniem:
O Niemenie można zrobić dobry film, ale pod warunkiem, że nie będzie w nim wypowiedzi jego "przyjaciół", których, jak się okazało po jego smierci, namnożyło się jak królików. Należy też zrezygnować z białoruskich krajobrazów, które już się doszczętnie zużyły. Należałoby natomiast sięgnąc głęboko do archiwów radiowych, telewizyjnych i zająć się tylko jego twórczością artystyczną, pokazać przemianę i rozwój warszatu, upadki i wzloty. Można by to przedstawić na tle ówczesnej muzyki polskiej i zagranicznej (zachodniej).

Wątkiem towarzyszącym, drugoplanowym mogłaby być prezentacja jego poezji ( może któryś ze sztandarowych polskich aktorów zechciałby ją zarecytować) i malarstwa.

Oby tylko nie spełniło się widzenie Maćka, że powstanie kolejna słodka laurka.
minimoog
2012-08-03 08:07:57
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2012-08-03 08:07:57 przez minimoog
Pod względem wykonania filmu "Skazany na Bluesa", to nie mam nic do zarzucenia, jedyne co mi się nie podoba w niem, to straszne smęty. Smutniejszewgo filmu nie widziałem. Rodzina i przyjaciele mówią o RR, że był człowiekiem kolorowym, radosnym, czego po tym filmie nie można powiedzieć.
Martwię się, że zrobią z Niemena człowieka pełnego patetyczności nawet w życiu codziennym, zapatrzonego w siebie i nadmiernie złoszczącego się. Trwogę moją powiększa, gdy spominam na film "Sukces" Piwowskiego.


Przypomniało mi się, jak Niemen grał głos chochoła w "Weselu". Aż mnie ciarki przeszły, jak słuchałem, nic dodać, nic ująć, piękny głos.
Markovitz
2012-08-03 10:36:49
Minimoogu- więcej refleksji nad słowem pisanym. Owszem- Ryszard Riedel był kolorowym człowiekiem, ale nie rób zarzutu reżyserowi filmu o nim, że pokazał smutną prawdę o uzależnionym człowieku.

Nie wiem, czemu łączycie ideę filmu dokumentalnego z filmem fabularnym :?:

Z wypowiedzi pana Krauze wynika, że już obejrzał film dokumentalny i dostrzegł w nim wątki dające się wykorzystać w fabule. Moim zdaniem znacznie mocniejszym dramaturgicznie okresem od Niemena w stanie wojennym jest przełom lat 60 i pierwsza połowa lat 70., ale to oczywiście rzecz do dyskusji.

Natomiast nie ulega wątpliwości, że tematu "Niemen (1939-2004) - historia życia" raczej nie sposób zawrzeć - nawet w dwugodzinnym filmie...
puszek
2012-08-03 15:53:51
Oj naiwni, naiwni ! Film o Niemenie, chyba w XXII wieku. :lol: :lol: :lol:
Markovitz
2012-08-03 16:13:32
PuszekOj naiwni, naiwni ! Film o Niemenie, chyba w XXII wieku. :lol: :lol: :lol:

Nie rozumiem tego rechotu- przecież niemal godzinny film dokumentalny o Niemenie powstał już w 2007.

Jeśli natomiast pan Krauze zrobi film fabularny to jednak z myślą o szerszej widowni niż tylko fani Niemena. Takie filmy kinowe robione na kanwie dziejów prawdziwego bohatera zwykle zawierają uproszczenia faktograficzne, nie mówiąc już o tzw. filmowej fikcji uwypuklającej pewne cechy bohatera, więc nie oczekiwałbym dokładnej narracji dokumentującej poszczególne etapy życia i twórczości.

Tak, czy inaczej - realizacja filmu na odpowiednim poziomie to w naszych warunkach kwestia kilku lat.

PS Najbliższa emisja filmu "Mój Nikifor" już w niedzielę 19 sierpnia o godz.14.20 w TVP Kultura.

A oto utwór z mojego ulubionego kinowego obrazu Krzysztofa Krauzego- "Gry uliczne"- traktującego o tajemnicy śmierci krakowskiego studenta Stanisława Pyjasa. Kompozycję Piotra Banacha śpiewa Kasia Nosowska => You Tube
Jurek
2012-10-10 12:59:21
Film o Czesławie Niemenie w realizacji Krzysztofa Krauze, świetna rzecz, tylko realizować. Przypomnę jak było na poczatku lat siedemdziesiatych, ludzie kultury z Niemiec zrealizowali taki film, fiilm "Klucze" , przyjechali , zorganizowali koncert , nagrali wizyjnie kamerami i mikrofonami i raz , dwa na ekran , można zobaczyć koncert Grupy Niemen . Jest świetny wykonawca , jest realizacja , dokumentacja, acha, dzisiaj Niemcy mogą powiedzieć , zrealizowali to , co chcieli, jest koncert Grupy Niemen na ekranie kinowym.
Ewo, dobrze o tym pomyśle napisałaś , warto wtrącić się ze swoim wpisem w temacie, i piszę.
Najsłynniejszy polski wykonawca estradowy , i film o Czesławie Niemenie, świetna rzecz.
Pozdrawiam
Jurek
dzek
2013-05-24 05:12:11
Wczoraj w programie "Hala odlotów"w TVP Kultura Joanna Kos-Krauze zapowiedziała,że ma zamiar,wraz z mężem nakręcić film fabularny o Niemenie.Będzie więc to kolejny film biograficzny tej pary.Poprzednie to "Mój Nikifor"i czekający na premierę "Papusza".
jured
2013-08-09 12:21:14
Coś się kręci :)
http://www.radomnews.pl/index.php?id=newsmore&nr=4935
Ewa
2013-09-10 17:21:11
Film o Niemenie Krzysztofa Krauze będzie zamknięciem tryptyku o "niezwykłych samorodnych artystach":
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ktory.html

http://www.orange.pl/kid,4000000436,id, ... video.html

Zdjęcia ponoć mają się zacząć już w listopadzie. Bardzo jestem ciekawa, kto zagra Niemena. Może macie jakieś swoje typy?
cocomo
2013-09-12 20:43:58
Kot :?:
Jurek
2013-09-13 11:52:47
Robert Gonera.

Jurek
Ewa
2013-09-13 20:37:49
Hmm, Kot już grał Riedla, więc chyba odpada...Gonera jakoś mnie nie przekonuje...
A może Marcin Dorociński?
Tadeusz
2013-09-14 08:44:20
Bartłomiej Topa

http://film.wp.pl/idGallery,7154,idPhot ... leria.html
Markovitz
2013-09-14 12:00:56
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2013-09-14 12:00:56 przez Markovitz
Kandydatura Bartłomieja Topy, za którą optuje Tadeusz, warta jest namysłu, ale ale raczej w kontekście roli muzyka (basisty) w zespole Niemena...

Skoro już bawimy się w casting, to przypomnę, że kilka lat temu rzuciłem na forum propozycję obsady dwóch ról: Michała Żebrowskiego jako Niemena i Małgorzaty (nomen omen) Foremniak :D

A tak na serio - nie widzę w Polsce aktora do głównej roli w biograficznym filmie o Niemenie...

Odpowiedniego kandydata do tej roli szukałbym raczej gdzieś na Wschodzie, choć niekoniecznie na Grodzieńszczyźnie.

Większy sens od obstawiania, kto polegnie na roli Niemena ma dociekanie, kogo tym razem zagra Piotr Adamczyk? Wiadomo że żaden głośny polski film bez niego nie może się obejść ;)

Ten rozchwytywany aktor miał przed kilku laty okazję interpretować tekst felietonu Czesława w radiowej Trójce. Zresztą nie tylko on, bo - z równym wdziękiem co pani Małgorzata Niemen - przeczytała tekst z "Pantheonu bardzo znana aktorka....

:arrow: PILGRIM- NAETV

Po tym jak pani Magdalena Cielecka w Teatrze TV świetnie poradziła sobie z rolą Dulskiej, nie wątpię że znakomicie wypadłaby w każdej roli kobiecej...
Piotr Starzyński
2013-09-14 12:50:19
Jerzy Radziwiłowicz? (nawet chód ma podobny, a może za...dojrzały? ;-))
Tadeusz
2013-09-14 12:55:31
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2013-09-14 12:55:31 przez Tadeusz
Markovitz pisze:
ale raczej w kontekście roli muzyka (basisty) w zespole Niemena...


Co skałania Cię Markovitzu do obsadzenia go w roli baisty - uroda, talent muzyczny? A może sptkałeś go gdzieś na wczasach w tych góralskich lasach ? :)
Ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Co to się działo, co się działo!
pół uzdrowiska pół ze śmiechu sie skręcało
i skręciło by do końca biednych ludzi,
gdyby wreszcie się basista nie obudził...


Dlaczego chciałbyś szukać aktora do tej roli na wschodzie? Wydaje mi się, że Niemen nie miał wschodniej urody.
Wg. mnie Bartłomiej Topa ma tego samego typu urodę co Niemen - tym się kierowalem - nie wgłębiałem się w inne szczegóły, np. w możliwości warsztatowe tej kandydatury.
Markovitz
2013-09-14 13:24:48
Radziwiłowicz najsłynniejszą filmową rolę zagrał jako Birkut - "Człowiek z marmuru" i tak po wsze czasy będzie kojarzony, natomiast kandydaturę pana Topy (policjanta z "Drogówki" i "Domu złego" oraz Zenka ze "Złotopolskich") można próbować kojarzyć z rolą Józefa Skrzeka lub Jacka Gazdy, ale nie Niemena!

Co prawda charakteryzacja każdemu aktorowi może pomóc upodobnić się fizycznie, ale nie chodzi o namiastkę, lecz pełnowymiarową, żywą postać budzącą nieodparte skojarzenie.

Przykładem dobrze obsadzonej roli muzycznego idola jest postać Magika w filmie "Jesteś Bogiem".

Marcin Kowalczyk nawet rapował jak Magik!

Oczywiście- w przypadku filmu o Czesławie ważne jest użycie oryginalnych nagrań muzycznych Niemena. Każda inna opcja będzie nieporozumieniem.


P.S. Tadeusz wspomniał Młynarskiego- właśnie leci audycja w Trójce...
Tadeusz
2013-09-14 13:37:06
Markovitz napisał:
kandydaturę pana Topy (policjanta z "Drogówki" i "Domu złego" oraz Zenka ze "Złotopolskich") można próbować kojarzyć z rolą Józefa Skrzeka lub Jacka Gazdy, ale nie Niemena!

Wykrzyknik na końcu zdania rozumiem jako wyraz bardzo głośnej prezentacji swojego zdania, bez jakichkolwiek sugestii, że inne jest niegodne uwagi i zupełnie nietrafne.
Ewa
2013-09-14 16:18:57
Tadeusz
Wg. mnie Bartłomiej Topa ma tego samego typu urodę co Niemen - tym się kierowalem - nie wgłębiałem się w inne szczegóły, np. w możliwości warsztatowe tej kandydatury.

Moim zdaniem Topa ma duże możliwości warsztatowe, ale jego aparycja zupełnie mi nie pasuje do roli Niemena. Jakoś nie wyobrażam sobie tabunu fanek zakochanych w Topie-Niemenie. :wink:
Podobnie zresztą jest z Radziwiłłowiczem...

Markovitz...nie widzę w Polsce aktora do głównej roli w biograficznym filmie o Niemenie...

Ja chyba też nie...
Tadeusz
2013-09-14 18:56:04
Ewa napisała:
Jakoś nie wyobrażam sobie tabunu fanek zakochanych w Topie-Niemenie.

Ja też sobie nie wyobrażam, bo dzisiejsze nastolatki zakochują się w zupełnie kimś innym, a te, zakochane ongiś w Niemenie, już się nie zakochują w artystach, no chyba że zdarzyło się którejś jeszcze nie dojrzeć emocjonalnie. :D
Ewo, spójrz na oczy Niemna i oczy Topy, na kształt czoła i inne anatomiczne szczegóły twarzy, dodaj do tego długie włosy i mamy Niemena jak z obrazka- przynajmniej w mojej wyobraźni.
TYLKO TOPA ( oby nie wtopa - jak to dzisiaj mawia młodzież)! :D

Załóżę się o porysowanego winyla z piosenkami Mieczysława Fogga , że nikt z nas nie trafi... :D

Ewa pisze:
Markovitz pisze:
...nie widzę w Polsce aktora do głównej roli w biograficznym filmie o Niemenie...

Znalazł się Domenico Modugno, Anna German, to i Niemen się znajdzie. Kinematografia nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń.

Ja chyba też nie...

Skąd taki pesymizm ? Znajdzie się kandydat, choćby z prowincjonalnego teatru, a znajdzie się.
Znalazł się Domenico Modugno i Anna German, to i Niemen się znajdzie. Kinematografia nie ma w tym zakresie ograniczeń.
Ewa
2014-01-09 19:40:43
Autorka artykułu w najnowszej "Rewii" (nr 2, z 8 stycznia 2014) sugeruje, że do roli Niemena przymierzani są Antoni Pawlicki (ponieważ zagrał w "Papuszy") i Sebastian Karpiel-Bułecka, który rzekomo ma bardzo podobny głos do Niemena. :o
Oczywiście nie trzeba brać poważnie tych gazetowych dywagacji, choć jeśli chodzi o kandydaturę Pawlickiego, to może wcale nie byłaby taka zła...

Streszczenie (niebyt dokładne) artykułu z "Rewii" można znaleźć tutaj.
minimoog
2014-01-10 23:04:39
Ani Karpiel-Bułecka, ani Pawlicki - uważam - nie bardzo pasują. W sumie Topa nie jest złym kandydatem (bodaj najlepszym z przytoczonych w tym miejscu). Wykonałem - z czystej ciekawości - "fotomontaż" (w Paincie) Topy z brodą, włosami, brwiami, a nawet kapeluszem. Z daleka wygląda podobnie, z bliska - trochę mniej, acz nieźle. Umieściłbym tu owe zdjęcie, ale raczej swym amatorstwem urąga poziomowi Niemena.
Jeśli już, to jestem za Topą.
Tadeusz
2014-01-11 08:00:43
minimoog napisał:
Umieściłbym tu owe zdjęcie, ale raczej swym amatorstwem urąga poziomowi Niemena.


Zachęcam do umieszczenia tutaj tego fotomontażu, wszak sam sondaż to tylko zabawa, a jak się bawić, to się bawić.. :wink:
Zresztą w myśl mojego motta - co byśmy nie powiedzieli lub zrobili i tak jesteśmy na straconej pozycji, więc śmiało, wklejaj!!! :wink:
Markovitz
2023-01-17 16:15:56
Po śmierci Marka Gaszyńskiego na portalu :arrow: WP Film pojawiły się enuncjacje dotyczące filmu wg pomysłu autora tekstu do "Snu o Warszawie".

W roli głównej w tej fabule miałby wystąpić aktor Piotr Stramowski, a opowieść obejmuje trzy dekady twórczego życia Czesława Niemena.

Z tego co się dowiedziałem, to zarys scenariusza został przedstawiony jednej ze spadkobierczyń, ale do żadnych wiążących ustaleń już nie doszło.

Oczywiste jest, że produkcja takiego filmu wymagałaby znacznych nakładów finansowych, aby wiernie odwzorować realia bigbitowej Polski lat 60. i 70.

Tak jak Wy- i ja znałem śp. Marka Gaszyńskiego jako tekściarza, autora barwnych książek o tematyce muzycznej i prezentera radiowego.

Jednakże krytycznie oceniam podejmowane przez Niego próby prozatorskie i nie wierzę, że ów projekt filmowy ma szanse na realizację.
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony