Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

Dyskusja o filmie E. Szpakowskiego o Czesławie Niemenie
Film E.Szpakowskiego o Czesławie Niemenie ...
.. podobał mi się bardzo. Znakomity :) 38% 9
.. naprawdę dobry, rzetelny 25% 6
.. niezły 25% 6
.. mam zastrzeżenia 8% 2
.. nie podobał mi się wcale 0% 0
.. a co to za film ? 4% 1
Liczba głosów: 24
2008-02-10 - 2020-03-17 Markovitz 39 36394
Markovitz
2008-02-10 23:03:52
W sobotę 16 lutego w 69-tą rocznicę urodzin Czesława Juliusza Wydrzyckiego- Niemena TVP Polonia pokaże film zrealizowany przez Eugeniusza Szpakowskiego z TVP 3 Info Białystok.

Tak się składa, że byłem przy narodzinach tego filmu i wiązałem z nim spore nadzieje na pokazanie Czesława takiego jakim, go znali ludzie zorientowani w Jego muzyce i losach...

Reżysera bardziej chyba interesował młody człowiek wywodzący się z miejscowości na kresach II Rzeczpospolitej, który po przyjeździe do Polski stał się niekwestionowaną gwiazdą muzyki popularnej lat 60-tych i 70-tych.

Zmontowanego filmu - tak jak Wy - jeszcze nie widziałem, więc skracam czas oczekiwania założeniem tego wątku, w którym proszę o podzielenie się wrażeniami i informacjami o recenzjach, jakie znajdziecie w internecie i w prasie .

Proszę też o udział w ankiecie już po projekcji filmu.
Ewa
2008-02-11 11:18:39
Na stronie z programem tv napisali:

Film dokumentalny o życiu i twórczości Czesława Niemena. Pierwsza część filmu dotyczy lat młodzieńczych tego wielkiego muzyka. Lat spędzonych na Białorusi w rodzinnych Starych Wasiliszkach.

Rozumiem z tego, że można spodziewać się jeszcze dalszych części. :wink:
Markovitz
2008-02-11 11:36:47
Ewa Rozumiem z tego, że można spodziewać się jeszcze dalszych części.

Po prostu w tym opisie wyodrębniono takie trzy części tego filmu, który będzie pokazany w TVP Polonia, w sobotę 16 lutego (powt 18 II o 10.35).

Proszę o opinie :)
Ewa
2008-02-16 22:08:30
Generalnie film mi się podobał, choć po jego obejrzeniu czułam pewien niedosyt. Najwięcej czasu poświęcono początkom kariery, inne etapy muzycznej działalności Niemena zostały zaledwie naszkicowane. Szkoda, że nic nie powiedziano o etapie tworzenia muzyki programowej, bo temu przecież Niemen też poświęcił kawałek życia.
Przydałoby się też pokusić o nakreślenie nieco pełniejszego obrazu Niemena jako człowieka, dopóki jeszcze żyją osoby, które Go dobrze znały.
Dobrze, że w tym filmie znalazło się miejsce na sprostowanie plotek i pomówień dotyczących Niemena, które latami pokutowały w naszym społeczeństwie i szkodziły Jego wizerunkowi.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że godzina to stanowczo za mało na film o tak ciekawej i barwnej osobowości, jaką był Czesław. Z pewnością reżyser miał trudne zadanie, kiedy musiał skracać te wszystkie wypowiedzi osób bliskich Czesławowi, które mogłyby o nim opowiadać godzinami.
Może z pozostałych materiałów udałoby się nakręcić jakiś dalszy ciąg? :wink:
Dasza
2008-02-16 22:45:50
EwaGeneralnie film mi się podobał, choć po jego obejrzeniu czułam pewien niedosyt. Najwięcej czasu poświęcono początkom kariery, inne etapy muzycznej działalności Niemena zostały zaledwie naszkicowane. Szkoda, że nie było nic o etapie tworzenia muzyki programowej, bo temu przecież Niemen też poświęcił kawałek życia.

W zupełności zgadzam sie z tym co napisała Ewa.
Dodam tylko, że najbardziej zabrakło mi w tym filmie Niemena z lat 90-tych.
Opowieść zakończono stwierdzeniem Urszuli Dudziak, że Niemen wycofał się z życia publicznego po 1981 roku i zamknął się w swoim domu, i można by z tego wnioskować ,że dalej już nic się nie działo- nie było kompozycji i koncertów.
Przecież w połowie lat 80-tych powrócił na estrady , dał wiele koncertów i był czynnym muzykiem przez całe lata dziewięćdziesiąte. Ale o tym w filmie ani słowa.
radomusic
2008-02-17 03:18:45
od pierwszej minuty mialem lzy w oczach az do konca jednak krotkiego filmu. ogladalem go w bardzo zlej jakosci przez internet tv polonia

po paru godzinach juz 1400 osob pewnie z calego swiata zobaczylo ten film. rozmawialem juz z producentami filmu i oni maja tone materialu

i teraz zalezy to od WAS MLODYCH aby bombardowac tv polonia o wiecej . juz wiadomo ze to bedzie ogladane a dla nich to interes.

pozdrawiam maciek radziejewski ny
Stach
2008-02-17 09:13:25
Liczę na powtórkę, ponieważ byłem zajęty przygotowaniami do rocznicowej uroczystości. Czytając jednak Wasze wypowiedzi ,jeszcze bardziej podsycają moją ciekawośc , co stworzył E.Szpakowski. Czy była wypowiedz H.Nadolskiego? Rozmawiając z nim i MZ (festiwal Niemen non stop), miałem wrażenie ,że będzie.
Ewa
2008-02-17 17:24:33
StachLiczę na powtórkę, ponieważ byłem zajęty przygotowaniami do rocznicowej uroczystości. Czytając jednak Wasze wypowiedzi ,jeszcze bardziej podsycają moją ciekawośc , co stworzył E.Szpakowski. Czy była wypowiedz H.Nadolskiego?

Tym, co nie oglądali przypomnę, że powtórka filmu dziś w nocy o 2.45 i jutro o 10.35.
Wypowiedź Nadolskiego, nagrana na słupskim festiwalu, oczywiście też była w filmie.
Andrzej Mróz
2008-02-18 09:06:24
Napiszę krótko. Wspaniały dokument. Wielki szacunek dla Eugeniusza Szpakowskiego i dla wszystkich, którzy z sercem przyczynili się do powstania tego filmu.
Czas mija, ludzie odchodzą, a jeszcze tyle spraw tak istotnych leży odłogiem. Dobrze, że są w śród nas "ludzie dobrej woli". Obyśmy wszyscy takimi się stali.
Alicja Nocoń
2008-02-18 10:09:16
Wspaniały film! Nam - fanom muzyki Niemena przypomniał tę niezwykłą osobowość na polskiej scenie muzycznej, młodszych poszukiwaczy piękna zachęcił do bliższego zapoznania się z twórczością artysty Ze wzruszeniem oglądałam sceny nakręcone w Starych Wasiliszkach, słuchałam wypowiedzi osób, które znały Niemena niemal od początku - siostry Jadwigi, nieżyjącej już Teresy Akściłowicz, brata styjecznego Romualda Juliusza, kolegów ze szkoły, nauczycielki, Mile zaskoczyło mnie bogactwo ikonograficzne- tylu zdjęć z dzieciństwa Niemena nie widziałam nawet w prasie tuż po Jego śmierci. Wielkie brawa dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że powstał ten wspaniały dokument. Mam nadzieję, że nie ostatni, tyle jeszcze zostało do powiedzenia ... Dziękuję za tę godzinę wzruszeń. Ala Nocoń
Andrzej Mróz
2008-02-18 10:22:11
Na forum Tv. Polonia: http://forum.tvp.pl/index.php?topic=21594.0#new

Podziękujmy Polonii za ten dokument.
Darek Sieradzki
2008-02-18 22:31:55
Dokument bardzo mi się podobał. Naprawdę, czapki z głów przed autorem. W godzinnym filmie zmierzył się z tematem który bez problemu zapełniłby kilkanaście odcinków serialu dokumentalnego i choć musiał ciąć bezlitośnie całe epoki z biografii Niemena, to nadal udało mu się naszkicować postać ze wszystkich istotnych stron - i popowego piosenkarza i eksperymentatora, i muzyka który garnął się do grania z innymi zdolnymi i zamkniętego w sobie muzycznego samotnika, i postać uwielbianą i bezlitośnie szykanowaną.

Oczywiście oprócz udanego portretu obejrzałbym też chętnie udaną biografię - bo nie wątpię, że autorom nie zabrakłoby ani materiałów ani umiejętności, żeby takową przygotować. Tylko która telewizja wyłoży na to pieniądze?... Już chyba prędzej jakieś "Planete" by się na to zdobyło niż TVP...
art
2008-02-19 10:21:22
Bardzo porządny film. Naprawdę dokument na światowym poziomie, jakich w Polsce ze świecą szukać. Ja mam ochotę na film o SBB, ale budżet... Co zrobić.

Discovery TVN Historia przygotowuje się do cyklu filmów o polskiej muzyce rockowej. Wiem z dobrego i sprawdzonego źródła.
ratajczak bogdan
2008-02-21 13:15:13
Dopiero dzisiaj udało mi się obejrzeć ten dokument i powiem, że jestem pod sporym wrażeniem, choć z małymi ale....
Pierwszy film monograficzny o Niemenie, potraktowany w zupełnie innym stylu niż dotychczasowe. To film przemyślany, choć nie ustrzeżono się miejscami spłycenia tematu, choćby poprzez nierówne rozłożenie akcentów biograficznych w różnych okresach życia Niemena.
Reżyser i scenarzysta podszedł do tematu z ideą prezentacji Niemena, jako człowieka, który muzycznie wyrasta z korzeni głęboko wrośniętych w glebę kresów i czerpiącego z niej swe inspiracje w pierwszym etapie kariery.
To były najbardziej wzruszające sekwencje filmu, ale z czymś podobnym mieliśmy już do czynienia w pierwszym reportażu Szpakowskiego. Tu dzięki znakomitym, malowniczym, wręcz sielankowym zdjęciom, udało się ukazać świat przemijania, świat odchodzący w zapomnienie, świat ginący. Za chwilę tych ludzi nie będzie, nie będzie komu snuć wspomnień. I to jest walor tego dokumentu. To przemijanie trwa - oto, krótko po zdjęciach, odchodzi z tego świata, wspaniała kobieta - Teresa Akściłowicz. Trwała na swym posterunku do końca i do końca przy Czesławie. Skromna, prosta, wierna sobie i rodzinie, w tym Czesławowi. A wspaniały, śpiewny przekaz innego mieszkańca?
Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia - bliskie dla tamtych ludzi, dla siostry Jadwigi, ale też bliskie dla nas, żyjących z dala od tamtych ziem, tamtych problemów dnia codziennego, poprzez historię i osobę Czesława.
I w zasadzie cała późniejsza narracja autora filmu, choć przenosiła nas, poprzez wypowiedzi przyjaciół i znajomych do Opola, do Warszawy, do Nowego Jorku czy Gdańska, Szczecina i Kołobrzegu, była dalszym ciągiem wspomnień o człowieku.
Niemen - Muzyk był tematem pobocznym.
Tak to odebrałem. Kwestie muzyczne były niejako uzupełnieniem tego wizerunku Niemena - Człowieka, ale nie stanowiły tematu zasadniczego.
Stąd, tę opowieść, mimo zamieszczenia wielu utworów ilustrujących, tu potraktowanych w miarę chronologicznie (chociaż z licznymi lukami - co naturalne), ale jakby na marginesie, traktować należy nie z punktu widzenia fana, śledzącego poszczególne etapy rozwoju muzycznego Niemena, ale jako próbę ukazania jego osobowości i wyznawanej filozofii.
Film przekrojowy, nie pretendujący do dogłębnej penetracji żadnej sfery twórczości Niemena (pominięto twórczość poetycką, kompozytorską, plastyczną), mający jedynie zasygnalizować widzom zachodnim (tak odbieram angielskojęzyczne napisy), a nam przypominający, problem wybitnego muzyka rockowego (na dodatek spóźnionego repatrianta) w czasach PRL-u, borykającego się z niezrozumieniem i brakiem tolerancji na inność. Szykanowanego, a jednak potrafiacego pozostawić trwały ślad w pamięci ludzi.
Zabrakło mi w tym filmie jakiegoś mocnego akcentu, pokazującego widzom (zwłaszcza nie znającym spuścizny po Niemenie - a tak jest z pewnością na zachodzie) ogrom dorobku i skalę ważności Niemena dla kultury polskiej i jego - w niej - pozycji.
Fenomen Niemena nie został jasno sprecyzowany, a w zasadzie jedynie bardzo nieśmiało zaznaczony.
Ale może to temat na zupełnie inną opowieść?
Gratulacje dla wszystkich, dzięki którym przedsięwzięcie doszło do skutku i znalazło swe zwieńczenie w postaci tego - jakże potrzebnego filmu.

(.)
Andrzej Mróz
2008-02-21 17:41:24
Bogdanie, ten film przedstawił przede wszystkim Niemena jako człowieka. Reżyser zrobił to uczciwie, to najważniejsze.
Miał do dyspozycji określony limit czasowy i moc do przekazania. Musiał pogodzić chęci z możliwościami i postarać się o to aby nie zgubić w natłoku przekazu, tego co było najistotniejsze w jego założeniach.

Aby ukazać Niemena jako muzyka, artystę będzie jeszcze na to czas, będą zapewne inne okazje. Ukazać Go jako człowieka jest już coraz trudniej, coraz mniej jest osób mu bliskich, mogących coś o Nim powiedzieć. Potem będzie już mówić tylko to co pozostało z Jego dorobku.

W moim odczuciu film jest bardzo dobry i bardzo uczciwy.

Wielkie gratulacje dla Eugeniusza Szpakowskiego, to kawał dobrej roboty.
ratajczak bogdan
2008-02-21 18:58:37
Andrzeju, to o czym piszesz, pokrywa się dokładnie z moimi odczuciami i ja to dosyć jasno wyartykułowałem.
Piszesz też taką myśl:
Ukazać Go jako człowieka jest już coraz trudniej, coraz mniej jest osób mu bliskich, mogących coś o Nim powiedzieć.

Ależ to oczywiste, to naturalny proces biologiczny.
Myślę jednak, że jest wystarczająco dużo innych osób, które mogą dopowiedzieć to, czego tutaj nie uświadczyliśmy. Dlaczego zabrakło głosu żony i córek?
Mogły opowiadać dykteryjki w TVP Kultura, równie dobrze mogły zabrać głos i w tym filmie.
Kolejny unik czy brak próby dotarcia autora do najbliższych?
Nie o to jednak idzie.
Tak jak nie idzie o ilość rozmówców.
Gdzie jest powiedziane, że ona przerodzi się w jakość?
Owszem wielość głosów daje szansę na szeroki wachlarz wspomnień, ale czy to gwarantuje, że ten rodzaj wypowiedzi, często pobieżnych, choć ciekawych i podszytych widocznymi emocjami, czasami jednak robiących wrażenie, jakby pochodziły z "różnych parafii", stworzy prawdziwy portret Niemena?
Otóż uważam, że nie.
Jest to jedna z metod, ale nie wyłączna.
Wszystko zależy od rozmówców, ich sposobu narracji, relacjonowania przeszłości, dogłębnej znajomości człowieka, zdolności obserwacji i umiejętności łączenia zjawisk i dokonywania syntezy.
Czy do tego potrzeba wielu osób?
Nie, nie potrzeba. Choć dobrze, gdy są i można je jeszcze zarejestrować.
Potrafił zrobić to np. w swej książce Roman Radoszewski i takich - spokojnych, choć nie pozbawionych zaangażowania emocjonalnego, relacji i rzeczowego komentowania życia Niemena, trochę mi tu zabrakło. To zapewne sprawa montażu i konieczności dokonywania wymuszonych skrótów, ale też i przyjętej koncepcji reżyserskiej.
Jednak jak już podkreśliłem, każdy sposób, każda próba portretu jest cenna, ważna i potrzebna.
Ta oczywiście też.

(.)
Ewa
2008-02-21 20:08:21
ratajczak bogdan
Owszem wielość głosów daje szansę na szeroki wachlarz wspomnień, ale czy to gwarantuje, że ten rodzaj wypowiedzi, często pobieżnych, choć ciekawych i podszytych widocznymi emocjami, czasami jednak jakby pochodzącymi z "różnych parafii", stworzy prawdziwy portret Niemena?
Otóż uważam, że nie.

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Dla mnie również pokazany w filmie obraz Niemena-człowieka jest niepełny i szkoda, że zabrakło w nim wypowiedzi kilku bardzo bliskich Niemenowi osób.
cocomo
2008-02-21 22:36:39
Mnie film się bardzo podobał, mimo że przed jego emisją miałem trochę inne oczekiwania i tak jak Bogdan oczekiwałem większego akcentu na kwestie muzyczne niż biograficzne.
Jednak myślę, że film trzeba uznać za udany i nie można ganić reżysera za to, że miał inną koncepcję niż oczekiwała część telewidzów.
Kilka wypowiedzi było bardzo interesujących - np. dla mnie wątek dotyczący przyczyn niepowodzeń na rynku amerykańskim (dosyć wyraźnie wyartykułowany przez M.Urbaniaka i bardziej zawoalowany w wypowiedzi J.Abercrombie) stanowił nowe spojrzenie na tę kwestię.

Natomiast uważam, że film był po prostu za krótki - w niecałą godzinę można próbować opowiedzieć o jakimś jednym wydarzeniu czy wybranym aspekcie z życia człowieka, ale tak złożony temat jak biografia artysty pokroju :N: -a zasługuje przynajmniej na 90 min.

Zresztą, jeżeli chodzi o kwestie muzyczne, to w tle pojawiło się kilka ciekawych motywów np. (o ile się nie mylę) "Felicidade" z 1962 r. czy "Domani", a więc utwory, które przeciętny telewidz pewnie miał okazję słyszeć pierwszy raz w życiu. I o tym też trzeba pamiętać, że film był adresowany do szerokiej widowni, a nie tylko do najbardziej zagorzałych :N: -owych wielbicieli.
Ewa
2008-02-22 14:43:30
cocomo I o tym też trzeba pamiętać, że film był adresowany do szerokiej widowni, a nie tylko do najbardziej zagorzałych :N: -owych wielbicieli.

Ale to chyba nie znaczy, że masowy widz ma myśleć, że aktywność Niemena jako muzyka skończyła się na początku lat 80-tych i nie dowiedzieć o tym, że oprawił muzycznie wiele filmów i spektakli, napisał mnóstwo wierszy i felietonów, stworzył całkiem sporo prac plastycznych... My o tym wiemy, ale obawiam się, że przeciętny widz nie zdaje sobie z tego sprawy. Media utrwaliły tylko wizerunek Niemena-piosenkarza i pewnie jeszcze przez dlugie lata będzie tak postrzegany.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-02-25 12:26:45
Cieszymy sie ze ten film w ogole sie ukazal . Kamieni po drodze bylo sporo . Bardzo dobrze ze okres mlodzienczy zostal rozbudowany . Na inne przyjdzie czas miejmy nadzieje . Trudno w jednej godzinie umiescic wiecej . W Machinie 5 odcinkow znanej i zyjacej grupy to tez nie za duzo . :)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-03-04 17:54:36
Jeszcze jedna refleksja po analizie dokladniejszej filmu .
Mnie osobiscie martwi brak chocby wzmianki , chocby kilku zdjec ze Swiebodzina .
Czeslaw czesto odwiedzal tam swoich bliskich, bedac z nimi duchowo mocno zwiazany .
Przeciez nawet pomieszkiwal tam przed laty . :o
Markovitz
2008-03-11 10:09:53
Nie do mnie należy ocena, ale chyba jest jeszcze kilka kwestii wartych dyskusji ..?

Szkoda, że zabrakło Świebodzina i Łagowa, szkoda że nie znalazło się w filmie miejsce na opowieść Jerzego Wydrzyckiego, z którym poznałem reżysera w Opolu. Zabrakło też miejsca na norwidowską refleksję Romana Radoszewskiego. Doskwiera brak Jerzego Bogdanowicza - wieloletniego menażera... Powtórzę tylko za reżyserem : film był zbyt krótki...

Jestem za to rad, że udało się zadać pytania panom : Fr. Walickiemu oraz Helmutowi Nadolskiemu. Pięknie opowiadali - i to nie tylko do kamery...
Józef Skrzek też odpowiedział na trapiące mnie dylematy, ale mam wrażenie, że jednak nie został odpowiednio "dociśnięty"...
A może to tylko moje wrażenie, bo przecież nie na wszystkie pytania film musi przynieść gotową odpowiedź. Narracja rozwijała się w końcu tylko wokół kariery estradowej.

Trudno jest opowiedzieć o czterdziestu latach drogi artystycznej w niecałą godzinę.

Czesław chyba byłby rad, iż zauważono wreszcie prekursorską rolę Grupy Niemen (dotąd nieobecnej w zbiorowej świadomości ze względu na brak materiałów w archiwach TVP).
Dobrze, że udało się też przypomnieć okoliczności towarzyszące sesji "Mourner's Rhapsody" .

Obraz doczekał się już omówienia na stronie :arrow: Filmu polskiego.

Ale opis nie uwzględnia wszystkiego, co w filmie się znalazło.


I jeszcze ten szkolny kolega Czesława - Józef Borysiewicz. Słyszeliście jak on śpiewa tym barytonem ..? Fajny był pomysł Tadeusza Dziemskiego z nałożeniem dwóch głosów jednoosobowego chórku :)

W dniu 16 kwietnia w Krakowie rozpoczyna się drugi Festiwal Filmów Dokumentalnych Muzyka i Świat. W sobotę 19 kwietnia o godz.15.00 w Muzeum Manggha odbędzie się pokaz filmu NIEMEN w reż.Eugeniusza Szpakowskiego.

Z kolei od 24 do 27 kwietnia w Gdańsku rozpocznie się szósty Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych Godność i Praca.
Stach
2008-05-04 07:25:13
Wyniki festiwalu są ..szkujące. Nie Niemena. Nie ma rodzimej produkcji ,która zasługiwałaby na wyróżnienie :?:
Panie Eugeniuszu głowa do góry, dziękuję za film.
marekm
2008-08-01 10:07:26
Zresztą, jeżeli chodzi o kwestie muzyczne, to w tle pojawiło się kilka ciekawych motywów np. (o ile się nie mylę) "Felicidade" z 1962 r. czy "Domani", a więc utwory, które przeciętny telewidz pewnie miał okazję słyszeć pierwszy raz w życiu. I o tym też trzeba pamiętać, że film był adresowany do szerokiej widowni, a nie tylko do najbardziej zagorzałych :N: -owych wielbicieli.[/quote]
Odgrzeję temat z racji zarejestrowania się na forum. A propos muzyki w tle filmu: czy mnie się wydaje, że słychać i widać muzyków Akwarel wykonujących "Rapsod..."
Marek
Markovitz
2008-08-06 15:14:05
Marekm A propos muzyki w tle filmu: czy mnie się wydaje, że słychać i widać muzyków Akwarel wykonujących "Rapsod..."


To nie są zwidy :) Istotnie - w filmie wykorzystano cytat z Polskiej Kroniki Filmowej pokazujący wykonanie "Rapsodu" z próby przed koncertem w Sali Kongresowej w grudniu 1968r..

Co do materiałów telewizyjnych niewykorzystanych w filmie, to oprócz koncertów zagranicznych trochę mi żal, że nie sięgnięto po fragmenty z "Księgi Krzysztofa Kolumba".

Jednak - jak wiemy- muzyka z tego spektaklu nie została wydana, więc trudno mi było przekonywać realizatora filmu, że jest to dzieło fundamentalne dla solowej twórczości artysty...
Z E_Szpakowskim i Fr_Walickim -arch_Markovitz.jpg Z E_Szpakowskim i Fr_Walickim -arch_Markovitz.jpg
Akos
2009-02-18 18:44:10
Po roku od premiery mogę zdradzić kilka tajemnic związanych z produkcją filmu "Czesław Niemen". Nie wiem, czy kogoś to zainteresuje, ale wydaje mi się, że dla absolutnych pasjonatów twórczości Czesława Niemena będzie to istotne.

Jeśli chodzi o "Czesława Niemena", to autor - Gienek Szpakowski starał się jak mógł i chwała mu za to. Można śmiało powiedzieć, że włożył w film całe serce. Niektóre niedostatki i błędy wynikały z tego, że autor jest dziennikarzem-reporterem, a nie filmowcem, inne związane były z ograniczeniami budżetowo-terminowymi.
Ja, jako redaktor prowadzący i Tadek Skliński, jako główny konsultant, staraliśmy się autora "prostować", bo jego mocny "przechył wschodni" (w końcu pochodzi z Białegostoku!) powodował, że zbyt skupiał się na dzieciństwie i młodości, a brakowało miejsca na końcowy okres życia i twórczości. Główną "bitwę" stoczyliśmy, by w filmie choć śladowo znalazł się okres włoski w karierze Czesława Niemena.
Nie udało się przeprowadzić wywiadu z Janem Hammerem (sprawy terminowe) i Małgorzatą Niemen (odmowa), a przede wszystkim zabrakło czasu na omówienie ostatniego, bardzo istotnego okresu twórczości Czesława Niemena - jego muzyki pisanej dla teatru, filmu i telewizji, a także prac związanych z grafiką komputerową oraz formami multimedialnymi.
Smutniejsze to tym bardziej, bo nawiązaliśmy kontakt z córką Jana Sawki, przemiłą i niezwykle pomocną panią Hanią, która gotowa była przysłać 23-minutowe DVD ze wspólnym projektem widowiska multimedialnego Jana Sawki i CN "The Voyage", za który otrzymali złoty medal Florenckiego Bienalle Sztuki Współczesnej pod nazwą "Premio de Lorenzo il Magnifico" w grudniu 2003 roku (nieco więcej na ten temat w innym wątku: Ostatnia za życia nagroda Czesława Niemena (http://niemen.aerolit.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=1806)
Pani Hanna Sawka umożliwiła również spotkanie z Johnem Abercrombiem, za co Jej wielka chwała.

Trochę stopklatek z filmu:
Nieodżałowana Teresa Akściłowicz, bliska kuzynka Czesława, która nie doczekała premiery filmu
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_3782).jpg
Powitanie z rodzoną siostrą Czesława - Jadwigą Bortkiewicz
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_3923).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_4075).jpg
Jadwiga Bortkiewicz: "Dzięki Panu Bogu, że ten Czesiek był, że tak namówił tatę. Ja bym tu nie wytrzymała dawno."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_5286).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_6460).jpg
Teresa Akściłowicz: "Długie, długie lata bardzo tęskniłam i za Czesiem, i za ich całą rodziną. Tęskniłam. "
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_6886).jpg
W drodze do kościoła
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_7865).jpg
Jadwiga Bortkiewicz: "Pamiętam, nie miał jeszcze trzech lat. Wziął taboret. Stanął na taboreciku i zaczął śpiewać to „nikogda”. Wibrował głosem pięknie."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_9334).jpg
Z rodzinnego archiwum: Czesio z ojcem na progu domu.
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_9451).jpg
Z rodzinnego archiwum: Jadwiga z Czesiem.
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_9561).jpg
Szkoła w Wasiliszkach
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_9905).jpg
Mówi nauczycielka Czesława - Janina Pawłowicz "Taki zdolny chłopak i nie chce się w zupełnie uczyć. On taki krnąbrny był chłopak."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_10455).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_10633).jpg
Zofia Muchlado - koleżanka szkolna Czesława Niemena:
"- Wydrzycki, chodź do odpowiedzi.
Wstanie.
- Ja nie pójdę.
- Dlaczego nie pójdziesz?
- Nie nauczyłeś się?
- Nauczyłem się, ale nie chcę. Nie pójdę.
Nie chciał uczyć się i wszystko, to co?"

http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_11008).jpg
Janina Pawłowicz: "A on: "Mnie to niepotrzebne".
W życiu wszystko się przyda, tym bardziej dokument o wykształceniu czasem ważniejszy był i jest i będzie niż wiedza."

http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_11247).jpg
Józef Borysiewicz - kolega szkolny Czesława Niemena: "Zdolny bardzo był, w tym sensie, no bo grał na instrumentach. I gitara, i różne, różne. Akordeon, jakie tylko nie brał… mandolinę. To wszystko u niego wychodziło. Ja mu radziłem, idź na szkołę muzyczną, nie tak jak tu."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/images/4/49/VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_11574).jpg
Zofia Muchlado: "Czesiek, on taki organizator więcej był."
Józef Borysiewicz: "I on ustawiał nam głosy."

(to ten "przechył wschodni"...)

http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_12390).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_11947).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_12434).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_14231).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_15299).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_11947).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_16102).jpg
Wjazd do Starych Wasiliszek
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_17799).jpg
Dom Wydrzyckich
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_19219).jpg
Wojtek Korda: "Czesława poznałem na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, gdzie przyjechał krótko po przyjeździe po repatriacji do Polski z ojcem, z rodziną. Takie krótkie włoski miał. Jak sobie przypominam, Wydrzycki Juliusz się wtedy nazywał."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_24244).jpg
Franciszek Walicki: "Byłem wtedy kierownikiem zespołu Niebiesko-Czarni. (...) No i w przerwie wyszedł Czesio. Wysoki, szczupły z takim zabójczym, czarnym wąsikiem. No i zaczął te swoje piosenki."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_24297).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_25659).jpg
Włodzimierz Wander: "Powiedziałem Cześkowi, bo Walicki mi powiedział, że jak on nie zmieni repertuaru, to tutaj nie ma co robić. Powiedział: "Dobrze. Ja będę śpiewał, ale ja potrzebuję chórek żeński, trzy osoby". Tak zwane Niebieskie Pończochy powstały."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_27304).jpg
Z chórkiem (ostatnia Ada Rusowicz)
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_28105).jpg
Jak się stawał bigbitowcem...
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_26134).jpg
Franciszek Walicki: "Olimpia była uważana za najlepszy music-hall w Europie. Tam wyjeżdżaliśmy z Niebiesko – Czarnymi i z Niemenem i właśnie moja żona mówi: "Słuchaj Czesiu, przecież to twoje nazwisko Wydrzycki, to oni tam nie potrafią Francuzi wymówić. Może byś przyjął jakiś pseudonim". On mówi: "No może, ale jaki?" Czesia mówi: "A może Niemen. To rzeka jakby twojego dzieciństwa.""
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_29265).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_30179).jpg
Niebiesko-Czarni
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_31199).jpg
Z Marleną Dietrich (Franciszek Walicki: "Kiedy Czesiek śpiewał Czy mnie jeszcze pamiętasz, Marlena stała za kulisami i uważnie przysłuchiwała się wszystkim piosenkom, które śpiewał on i wykonywał zespół.")
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_31982).jpg
"Zabawa w ciuciubabkę"
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_37396).jpg
Paweł Brodowski (Akwarele): "Czesława przedrzeźniano przecież i mówili wtedy: "Labądź przyszedł". Nie "łabędź" tylko "labądź". Wtedy to było takie śpiewne. No więc, był wyniosły i pięknym językiem mówił."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_35454).jpg
Tomasz Jaśkiewicz (Akwarele): "Czesław wkrótce zaczął myśleć o tym jak to wszystko ma wyglądać. Najpierw ubrał sam siebie. Zaprowadził sobie taki wygląd bardzo specjalny, który okazał się straszliwie kontrowersyjny. "
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_38223).jpg
Czesław Niemen i Akwarele
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_39552).jpg
Tomasz Jaśkiewicz: "Wkrótce z powodu tego stroju, kolorów i tego całego wyglądu, i tych długich włosów, i tych kwiecistych koszul. Tych niezwykłych butów i innych dodatków. Miał na sobie łańcuchy różne, pozawieszane. No, wyglądał fajnie. Wyglądał jak kwiat na tle szarzyzny ogólnej, wtedy panującej."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_39795).jpg
"Dziwny jest ten świat" (Franciszek Walicki: "Ta energia, która wyłaziła z tego utworu, z którą on ten utwór wykonywał, to była ta ukryta, może nie złość, ale zawód pewien, niesprawiedliwość tych, którzy wciąż go krytykowali."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_40531).jpg
Złota Płyta
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_42781).jpg
Tadeusz Skliński: "Nagonką medialną na Czesława był słynny artykuł w Ekspresie Wieczornym z drugiego lutego 1971 roku, pod tytułem Koncert czkawki i Niemen… bez spodni."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-3a.JPG
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-1.JPG
Maria Gutowska - córka z pierwszego małżeństwa: "Każdy zawsze wiedział kim jest mój ojciec i chyba czułam się przytłoczona oczekiwaniami ludzi z tego powodu. Wytykali palcami: "O! Córka Niemena!" - wiecznie to za mną krążyło. Pamiętam jakieś wydarzenie ze szkoły podstawowej. "Wydrzycka, my pamiętamy co twój ojciec zrobił". W związku z tym uciekałam. Uciekałam od zaznaczania związku z moim ojcem. Nigdy się nie afiszowałam, to oczywiste."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_45195).JPG
Tadeusz Skliński "Otrzymywał około trzydzieści tysięcy listów miesięcznie. Otrzymał pewien list, który świadczy naprawdę o jego wielkiej, ogromnej popularności. List jest zaadresowany w ten sposób: Czesław Niemen i Akwarele – Bóg wie gdzie."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_43290).jpg
Paweł Brodowski: "Prowadził rozmowy z szefami wytwórni CBS. Wiadomo, że te Włochy skończyły się niepowodzeniem. Tam była jakaś ślepa uliczka. Po tych dwóch wyjazdach do Włoch zrozumiał, że ten rynek nie będzie się przed nim bardziej otwierał ..."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_35340).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-0a.JPG
Tadeusz Skliński "Muzycy zespołu Akwarele nie mogli już nic nowego po Bema pamięci żałobnym rapsodzie wnieść do twórczości Cześka."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-6a.JPG
Helmut Nadolski: "Myśmy się spotkali w Gdańsku, w Żaku. To był taki słynny klub studencki. To była taka Mekka młodych twórców. My sobie byliśmy w jakimś sensie potrzebni. Chociaż byliśmy obok."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_47625).jpg
Helmut Nadolski: "Na Śląsku byłem i grałem tam jakiś koncert. Poszedłem po moim koncercie do klubu i tam grali te trzy maluchy SBB. Ja patrzę - takie maluchy, a tak po niemiecku, można powiedzieć, zapieprzali tego rock'n'rolla. Ja mówię: "Z tych coś można jeszcze wyciągnąć. Nie są jeszcze tak zepsuci i mają w tym dużą radość". Przyjeżdżam do Warszawy i mówię: " Czesiek, jak chcesz, to możemy zacząć, ale proszę zaangażować tych trzech maluchów". Powiedziałem mu: "Ja jadę do Norwegii... Wracam i zaczynamy". "
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_47945).jpg
Józef Skrzek: "Mieliśmy szacunek do siebie. Tylko byliśmy po prostu szczuci przez menadżerów w różny sposób. Oni nas zawsze traktowali w ten sposób, że: „tych trzech chłopaczków, to tam wiesz. Oni tam nie muszą wiedzieć o co chodzi. Czesław to jest gwiazda a tych trzech, to tam wiesz”. Ciągle traktowali nas jak przybłędów. "
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_49243).jpg
Czesław Niemen: "Tutaj była dość ciekawa historia podczas naszego pobytu w NRF- ie. Publiczność, jak i krytyka była zaskoczona tym, że my proponujemy coś własnego, coś osobistego."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-28.JPG
Tadeusz Skliński: "Nikt nie zabrał głosu, bo to nowa muzyka, co to się dzieje? Dlaczego tak, a nie inaczej? Nikt nie napisał recenzji z tego koncertu. Każdy bał się kompromitacji..."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_49988).jpg
Michał Urbaniak "Prezydent Columbii – CBS International - Sol Rabinowitz , mnie wzywa i mówi: "Słuchaj mamy tutaj wspaniałego polskiego artystę, który przyjedzie i będziemy robić produkcję. Chciałbym, żebyś się włączył. Czy znasz kogoś takiego jak Tzeslav Neymen"."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_56909).jpg
John Abercrombie: "Jego głos był wręcz ostry, agresywny. Kiedy śpiewał Inside I’m Dying (Wewnątrz umieram) – tekst był mocny i głos był mocny. Uważałem go za fantastycznego wokalistę. Nigdy wcześniej nie miałem okazji współpracować z kimś takim. Grałem głównie z instrumentalistami. Zagrać wreszcie z prawdziwym wokalistą rockowym - to była wielka frajda."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-31.JPG
Urszula Dudziak "Wszyscy byli właściwie zachwyceni i porażeni sposobem Czesia śpiewania i naprawdę byli w jakimś sensie w kłopocie, bo tak - z jednej strony byli pewni, że on może zrobić niesamowitą karierę, a oni przy tym niesamowitą kasę, a z drugiej strony wiedzieli, że on jest strasznie uparty i, że tę muzykę, którą śpiewa, że ona naprawdę nie zdobędzie amerykańskiego rynku."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_57939).jpg
John Abercrombie: "Na pewno doceniał fakt, że graliśmy na jego płycie, ale chyba bardziej to, jak zagraliśmy. On po prostu chciał grać świetną muzykę. To było dla niego najważniejsze. Może nawet ważniejsze niż sława. Dlatego potrafił docenić ten kawał dobrej roboty, który wykonaliśmy."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_58390).jpg
John Abercrombie:"Dlaczego Czesław nie stał się popularniejszy w Europie? Mówicie, że ludzie go nie rozumieli. Był na pewno silną osobowością. Może właśnie to odpychało od niego ludzi. Była w nim jakaś siła, determinacja... i to tak mogło działać."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_58771).jpg
Urszula Dudziak: "Pamiętam, że strasznie wtedy tęsknił za Małgosią."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-39.JPG
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-41.JPG
Michał Urbaniak: "Był taki dzień, że producent amerykański, prezydent Columbii i ja klęczeliśmy przed Czesławem, żeby zmienił zdanie, żeby odłożył Bema pamięci rapsod żałosny na później. Żeby zrobił po prostu płytę - osiem, dziewięć, dziesięć swoich piosenek, które miał, jak wiemy, cudowne, naprawdę fenomenalne, fantastyczne, świetne i jednocześnie przynajmniej nie tak długie i na tematy bardziej, powiedziałbym, międzynarodowe, niż taki historyczny pomnik."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_60829).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-37.JPG
Maciej Radziejewski: "Dzisiaj muzycy pracują tak, że nagrywają w domu, w Ameryce. Czesiek to wtedy czuł - siedemdziesiąty czwarty rok. Przewidział to."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_74016).jpg
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-81.JPG
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-35.JPG
Czesław Niemen: "Traktuję to jako dodatkowe hobby, niezarobkowe. Dotychczas malowałem dla siebie, ale wiadomo - każdy artysta chciałby się gdzieś pokazać i wydaje mi się, że w jakimś sensie mam prawo swoje okładki projektować sam i sprawia mi to po prostu radość."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-51.JPG
Maciej Radziejewski: "To jest emigracja i pewnie muzyka Niemena, że nie mam włosów. Trochę żartów i trochę prawdy. To nie była łatwa muzyka, bo grając na przykład dwa koncerty dziennie przez trzy tygodnie w Leningradzie, to ja już pod koniec płakałem. Nie można było psychicznie tej muzyki zagrać dwa razy dziennie."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_74388).jpg
Romuald Wydrzycki: "Na ogół myśmy przesiadywali zawsze do rana, ponieważ po każdym koncercie był obowiązek przesłuchania nagranego koncertu przez Czesława. Minimum raz.
O godzinie szóstej dzwonek do drzwi. Patrzę przez judasza - Matko Boska - policja. Wchodzą - oczywiście siedmiu, w tym jedna pani - i dokładniutka rewizja. Wszystkie pyłki przetrząśnięto, dokumentnie wszystko."

http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-60.JPG
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-58.JPG
Tadeusz Skliński: "Czesław był rzadkim gościem w telewizji. W drugi dzień świąt, w Dzienniku Telewizyjnym ukazuje się zwiastun programu Czesława Niemena pod tytułem …a miłość największym jest darem… Czesław Niemen wypowiada się w tym zwiastunie, jest to zmanipulowana jego wypowiedź, sugerująca, że popiera stan wojenny."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_42990).jpg
Romuald Wydrzycki: Gdyby miał trochę wyczucia, by nie mówiłby tam: "Światło nie jest po to, by pod korcem stało a praca, po to by się uszlachetniało" - coś w tym stylu. Czyli pochwała pracy, no i to wykorzystano. To go zdeptało kompletnie - ta telewizja."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:Capture-73.JPG
Włodzimierz Wander: "W Chicago jakaś pani, która podawała się za nauczycielkę z Nowej Huty, zorganizowała fetę przeciwko Niemenowi. Zrobiła jakieś plakaty: Ty czerwona świnio, wracaj do swoich stron, nie tutaj. My tu ciebie nie chcemy. Ty komunisto, ty taki, owaki."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_76098).jpg
Urszula Dudziak: "Zrobiono mu wielką krzywdę i może on dlatego się tak zamknął. Potem, jak obserwujemy jego drogę artystyczną, on rzeczywiście tylko sobie ufał. Nikomu innemu. I te ostatnie lata jego twórczości - właściwie on się zamknął u siebie w domu z tymi komputerami, z tymi instrumentami, z tą elektroniką i bardzo możliwe, że to był też efekt tej hańbiącej, strasznej, ohydnej nagonki i ran jakie mu zadano."
http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_78229).jpg
I NIE ŻAL NIC
I ŻAL TAK WIELE
C. NIEMEN

http://niemen.aerolit.pl/wiki/Grafika:VIDEO_TS_(title_0_ch_0_frame_83195).jpg

Kilka miesięcy po premierze "trójca" współpracująca przy filmie - autor, główny konsultant i redaktor - wybrała się do Grodna, Wasiliszek i Starych Wasiliszek, by zorientować się, czy są szanse na zorganizowanie w miejscu urodzenia Artysty poświęconego mu koncertu.
Przy okazji redaktor, który zawitał na Białoruś po raz pierwszy, poznał cudownych ludzi i miejsca, o których dotychczas jedynie czytał... Było to doświadczenie równie pasjonujące, co ekstremalne (dość paskudna pogoda i ciągłe awarie samochodu).
Wyprawa na początku kwietnia pozostanie mi na długo w pamięci, ale to historia na zupełnie inne opowiadanie.
Akos
2009-02-27 02:28:29
Jeśli kogoś interesuje nasza wyprawa na Białoruś, może obejrzeć fotoreportaż, który ostatecznie wylądował na stronie głównej.
Markovitz
2009-03-04 21:25:40
Obejrzałem fotosy z filmu i zdjęcia z wyprawy do Wasiliszek. Aż tyle wspaniałych materiałów nagle przybyło na stronie Czesława Niemena. WIELKIE DZIĘKI 8)

W innej dyskusji na forum zrobiło się małe zamieszanie przez dość niezręczne pytania Stacha dotyczące użycia w wypowiedzi Akosa liczby mnogiej (MY w spr. przyszłości domu w St.Wasiliszkach => tutaj).

AkosTo pytanie charakterystyczne dla tego i nie tylko tego forum (..)
Tak więc dla ciekawych - reprezentuję siebie, a popieram tych, którzy zamiast bić pianę próbują zrobić coś konkretnego.

Jeśli dobrze zrozumiałem to MY dotyczyło przywołanej trójki z filmu "Czesław Niemen"..?
I dla mnie nie od razu było to oczywiste, bo lepiej pamiętam pierwsze etapy powstawania filmu, kiedy to jednego z konsultantów jeszcze nie było...

Teraz okazuje się, że to mnie nie było...
AkosPo roku od premiery mogę zdradzić kilka tajemnic związanych z produkcją filmu "Czesław Niemen"(...)
Ja, jako redaktor prowadzący i Tadek Skliński, jako główny konsultant, staraliśmy się autora "prostować"

Nie negując pracy panów, wspomnę że to ja gruntownie poprawiłem nadesłany przez reżysera zarys scenariusza (mam go nadal razem z korespondencją). Towarzyszyłem także ekipie podczas dokumentacji i kilku dni zdjęciowych na Wybrzeżu.

Osią tego dokumentu jest wywiad z panem Frankiem Walickim - żywą historią polskiego rocka. Pamiętam, że pierwszą rozmowę z panem Franciszkiem prowadziliśmy w sobotni wieczór i wtedy przed kamerą o Czesławie wcale nie chciał mówić. Podenerwowany reżyser zaczął uspokajać czekającą w wozie ekipę (bite trzy godziny czekania), a ja zgodziłem się dostosować formularz umowy, bo ojciec chrzestny polskiego rocka .. zaprosił nas na dzień następny.

Niedzielnym rankiem pan Franciszek zaskoczył nas wyborną formą i recytacją precyzyjnie napisanego nocą monologu, który stanowił rozwinięcie zagadnień poruszonych przez nas poprzedniego wieczoru. Profesjonalista w każdym calu 8)

W długiej opowieści tylko z rzadka przerywanej naszymi pytaniami opisał kwestię dotąd skrzętnie omijaną : opowiedział nie tylko o sprawach dobrze znanych, ale też o istocie konfliktu Czesława z Józefem.

Co do Skrzeka - to jeszcze w Opolu, gdy przedstawiłem sobie obu panów, reżyser nie miał pewności, na ile lider SBB zaistnieje w tym filmie... Po opowieści pana Franka nie było już wątpliwości i przygotowałem zestaw pytań, który reżyser wykorzystał w Łodzi.

Pojechaliśmy także na festiwal Niemen Non Stop do Słupska (świetne wywiady z Helmutem Nadolskim i Pawłem Brodowskim) i tam pomocny w sprawach organizacyjnych okazał się .. nie kto inny- tylko nasz Stach ! :D

Akos w innym wątku Trudno dotrzeć do źródeł, stąd takie ustalenia nie są sprawą łatwą, o czym przekonali się zapaleńcy z TVP Kultura.

To właśnie sekretarz programowy Kultury wydobył z archiwów kilka zapomnianych (przez inne redakcje TVP) programów* - m.in. dzięki naszym informacjom (są jakieś ślady tej współpracy na forum : tutaj i tu).

"Zapaleńcy" - to brzmi cokolwiek dziwnie w kontekście takich fachowców w dziedzinie muzyki jak Witek Górka... No chyba, że za równych mu zapaleńców (ale o specjalizacji zawężonej tylko do Niemena) uznamy panów: Eugeniusza i Tadeusza, bo o ile wiem, to do tej pory na żadnej uczelni nie wykłada się jeszcze niemenologii stosowanej... :wink:

Tak więc konstruktywna postawa nie są obce fanom i forumowiczom.

Pozdrawiam
MZ


* TVP Polonia później te programy wielokrotnie powtarzała... :)
Akos
2009-03-07 19:17:14
Nie wiem co jest złego w słowie "zapaleńcy". Dla mnie jest to bardzo pozytywne określenie, szczególnie w przypadku fachowców - czasami tylko trafiają się zapaleńcy, bo często mamy do czynienia z rutyną...
Markovitz
2009-12-08 08:14:30
AkosNie wiem co jest złego w słowie "zapaleńcy".

W kontekście obejmującym nas wszystkich - na pewno nie ma nic pejoratywnego :)

Przypomniało mi się konspiracyjne spotkanie w słupskim parku ( ja jako łącznik ) ; )

W wątku Z archiwów TVP Romuald Juliusz Wydrzycki poinformował o nagrodzie :

Eugeniusz Szpakowski za film "Czeslaw Niemen" :D

GRAND PRIX Polonijnego Festiwalu Multimedialnego Polskie Ojczyzny 2009


Nikt jeszcze nie wychwycił, że utwór "Co po nas" brzmiał w pierwotnej wersji filmu inaczej niż na płycie. Była to wersja koncertowa z 1992r., która nie ostała się w ścieżce dźwiękowej...
ratajczak bogdan
2010-01-14 17:09:46
Gazeta.pl Białostok
Podlaskie Epizody - Czesław Niemen i bracia Dziemscy
**
2010-01-04, ostatnia aktualizacja 2010-01-04 18:50
17 stycznia, godz. 16, Białystok, sala kameralna filharmonii, ul. Podleśna 2. Wstęp wolny
Z cyklu "Podlaskie Epizody" - w 16. (? przyp. B.R.) rocznicę śmierci: Czesław Niemen oraz spotkanie z braćmi Dziemskimi
w programie filmy Eugeniusza Szpakowskiego(...).


To kolejny przykład wierności i trwania rodziny Dziemskich przy znajomości nie tylko muzycznej.
Niestety w kręgach niegdyś zbliżonych do Niemena niezbyt powszechny.
Czyżby czas przygasił płomienie żalu i spadła temperatura odczuwania zmrożonej pustki?
Przecież gdzieś jednak - w samotni - Agoniok garit.

(**)
Markovitz
2010-01-18 09:04:23
Przed spotkaniem Tadeusz Dziemski byl gościem Radia Białystok.
W tym roku minie 35 lat odkąd zmarł jego brat Piotr Dziemski.

Gazeta.pl17 stycznia, godz.16.00, Białystok, sala kameralna filharmonii (..)

Z cyklu "Podlaskie Epizody" (...) w rocznicę śmierci Czesława Niemena

oraz spotkanie z ..

.. z Tadeuszem (Jurka nie było) i z Eugeniuszem Szpakowskim.

Było tak wielu chętnych na imprezę, że nie wszyscy zmieścili się w sali :!:

Pokazano film "Czesław Niemen" i reportaż "Czas jak rzeka".
Jurek
2013-04-30 08:30:50
Ewo, widziałem film w całości, świetny. Mnóstwo materiałów żródłowych.Tematów do omówienia multum po obejrzeniu tego filmu.
1.Niemen rozwiązał Akwarele
2.Menagerowie usiłowali skłócić Niemena z SBB
3.SBB u Niemena było sugestią Helmuta Nadolskiego
4.Wersja koncertowa "Bema pamieci rapsod żałobny" zarejestrowana wizyjnie
5.Niemen uparł się na "Rapsod żałobny" na płycie poza granicami Polski
6.Koncerty Niemena z muzyką z taśmy
7.Niemen podobny do Rene Glanou, wokalisty Chochołów
8.Niemen nie słuchał się fachowców w branży
9.Niemen pozwalał sobie zakpić z publiczności
10.Media o Niemenie , brak opisów koncertów Grupy Niemen
11.Media o Niemenie, nieprawdziwe opisy
12.Niechlujne tłumaczenie na jezyk angielski poetyckich tekstów śpiewanych przez Niemena
13.Słowa Niemena i manipulacja słowami
14.Niemen samotnie malował , komponował , koncertował
15.Niemen szokował , naprawdę to czym szokował
16.Co brzmi po polsku, po angielsku nie

Świetny dokument o Czesławie Niemenie, w polskiej telewizji.
Pozdrawiam
Jurek
Jurek
2013-11-06 09:32:58
1 listopada 2013 roku w telewizji polskiej film o Czesławie Niemenie , i w tym filmie Tadeusz Skliński mówi , po wykonaniu "Bema pamięci rapsod żałobny" Czesław Niemen nie wycisnąłby nic więcej z zespołu Akwarele, sugerując tą kompozycję jako szczytowe dokonanie Czesława Niemena i zespołu Akwarele. Jestem zdania najlepsze dokonania Czesława Niemena i zespołu Akwarele to realizacje , którymi można się szczycić, natomiast kompozycja "Bema pamięci rapsod żałobny" w wykonaniu Czesława Niemena i zespołu Akwarele to poszukiwania muzyczne.
Pozdrawiam
Jurek
Markovitz
2014-01-15 10:56:22
Edytowany 7 raz(y), ostatnio 2014-01-15 10:56:22 przez Markovitz
JurekEwo, widziałem film w całości, świetny. Mnóstwo materiałów źródłowych.

Tematów do omówienia multum po obejrzeniu tego filmu.

1. Niemen rozwiązał Akwarele.
2. Menagerowie usiłowali skłócić Niemena z SBB.

7. Niemen podobny do Rene Glaneau, wokalisty Chochołów.
8. Niemen nie słuchał się fachowców w branży.

11. Media o Niemenie, nieprawdziwe opisy.
12. Niechlujne tłumaczenie na jezyk angielski poetyckich tekstów śpiewanych przez Niemena.


Świetny dokument o Czesławie Niemenie w polskiej telewizji..

.. w nocy z poniedziałku na wtorek, 20/21 stycznia o godz. 02:05 (!) TVP 1 pokaże film "Czesław Niemen"

Dziękuję Jurku za zainteresowanie okazane temu dokumentowi i do kilku postawionych przez Ciebie tez odniosę się - do jednych pozytywnie, do innych - niekoniecznie 8)

Ad.1 Czy Niemen rozwiązał zespół Akwarele, czy ów zespół rozpadł się sam..? Filmowy narrator tej historii skłania się do pierwszej opcji, ale mam nadzieję, że kolejny film dokumentalny (Krzysztofa Magowskiego) pogłębi naszą wiedzę na temat pobytu Akwarel we Włoszech i zakończenia działalności zespołu.

Ad.2 - Do tej pory sądziłem, że obwinianymi przez Józefa za wbijanie klina pomiędzy Czesława i Józefa są polscy menażerowie, ale rozmowa z nim i wywiad z Mackiem udzielony Łukaszowi Wiewiórowi do styczniowego numeru TERAZ ROCKA skłaniają do poszerzenia tego grona właśnie o Macka, który gdy jeszcze istniała grupa NIEMEN miał proponować naszym kochanym "Maluchom" oddzielny kontrakt i nagrania...

=> Maluchy z SBB - opowieść H.Nadolskiego

Ad. 7 - W okresie Akwarel były w wyglądzie Niemena (a nawet w twórczości) pewne inspiracje francuskie, ale nie wchodziło w grę wzorowanie się na Rene Glaneau (Romanie Środzie). Mało tego - Czesław dołożył wszelkich starań, aby Akwarele nie przypominały wyglądem i stylem Chochołów i ich wokalistów.

Ad. 8 - Nie zawsze tak było. Z filmu wynika, że na początku swej drogi artystycznej Czesław Wydrzycki słuchał fachowców w branży, a zwłaszcza pana Walickiego, który przekonywał Go do zmiany stylu, a żona pana Franciszka wymyśliła Czesławowi pseudonim (który w latach 70. stał się częścią nazwiska Artysty).

Później ze zdaniem menażerów Niemen liczył się tylko w sprawach organizacyjnych a nie artystycznych i chyba powinniśmy się cieszyć z tego powodu... Inną kwestią pozostaje, czy artysta tego formatu - jak Niemen - powinien się obywać bez menażera. Moim zdaniem- zdecydowanie- nie. Niedobrze się stało, że proza życia wtargnęła w świat koncepcji artystycznych i źle się ta sytuacja odcisnęła się na jego życiu.

Ad. 11 - O błędnych i nieprawdziwych opisach mógłbym wiele opowiedzieć, ale cóż tu się dziwić skoro niedawno autor jednej z książek o Niemenie mówił w wywiadzie o longplayu "Pielgrzym" (nie ma takiego) i dzielił się pomysłem napisania scenariusza filmu o Niemenie. A więc takie filmy powstaną (nadzieja w spadkobierczyniach... :twisted:).

Ad.12 - Swobodnej transkrypcji norwidowskiego Rapsodu dokonanej przez Normana Simona nie można uważać za "niechlujne tłumaczenie". Literacki przekład nie wchodził w grę przy pracy nad tą płytą - jak mówili zgodnie w filmie Paweł Brodowski i Michał Urbaniak.
O to, czy Rapsod powinien w ogóle trafić na ten krążek będą się spierać znawcy, dopóki będzie żywa pamięć o amerykańskiej sesji Niemena. Jedno jest pewne: utwór "Mourner's Rhapsody" jest na tej płycie - i na zawsze już zostanie - w końcu dał tytuł całemu albumowi.

P.S. 1 Jedna rzecz mnie zdumiewa: pan Piwowski w krótkim filmie "Sukces" przedstawił Niemena w krzywym zwierciadle, zrobił filmik ze ścinkami zarejestrowanej muzyki i mówi się o tym dziele od 45 lat.

Natomiast pan Szpakowski zrobił godzinny film o życiu i twórczości pieśniarza, muzyka i artysty multimedialnego (jak chcą niektórzy). Pokazał jego rodzinę, miejsce urodzenia, szerokie spektrum zdarzeń i poglądów. Dotarł do archiwaliów i wykorzystał fragmenty ważnych utworów, sfilmował rozmowy z muzykami, z dziennikarzem i ze znawcą twórczości w osobie Tadeusza Sklińskiego.

I co na ten film dziennikarze oraz bliscy Niemena..? Znalazłem kilkanaście opinii, a większość napisali fani na forach.

P.S. 2 W filmie Szpakowskiego nie ma tanich sensacji. Obiegowych opinii też tam jak na lekarstwo (jest np. zdanie Urszuli Dudziak o zamknięciu się Niemena w domu). Po latach próbowałbym namówić reżysera do kilku zmian- np. tam gdzie są sceny z rodzinnego spaceru w parku - w podkładzie powinien być utwór "Baby M." a nie Rapsod, a w początkowych scenach za mało jest o panu Antonim- ojcu Czesława...

Pozdrawiam

~M-Z

edit 21 01_2014_08_17
Jurek
2014-01-20 06:13:13
Dzień dobry Markovitzu . Warto podyskutować o filmie Szpakowskiego , ponieważ jest to film wartościowy, w filmie wyjaśniono wiele szczegółów z życia Czesława Niemena. Film dokumentalny , opowiadający kto to jest Czesław Niemen , co takiego zrobił, film zrobiony bardzo dobrze . Wrażenie na mnie zrobił Tadeusz Skliński, który w tym filmie powiedział zdanie " Niemen rozwiązał Akwarele". Jak było rzeczywiście, Czesław Niemen spotyka zespół Chochoły, rozmawia z muzykami Chochołów, roztacza śmiałe perspektywy, i to co mówi Czesław Niemen spełnia się, muzycy Chochołów stają się muzykami Akwareli , grają w wielkich salach , w Polsce i za granicami Polski, stają się czołowym zespołem polskiej muzyki młodzieżowej . Podobnie jak król Polski Kazimierz Wielki, zastał Chochoły , a zostawił Akwarele. Słuchałem rozmowę jednego z muzyków Akwareli, mówił o rozmowie Chochołów z Czesławem Niemenem, Czesław Niemen opowiadał o rzeczach jak z bajki, i stało się to opowiadanie rzeczywistością. Ale Czesław Niemen zorientował się , nie tylko lekka muza jest tym czymś co chce powiedzieć ludziom słuchającym tej muzyki. Czesław Niemen zaczął realizować tematy cięższe, poezja polska, tematy trudne, smutne, skomplikowane. I właśnie , czy z zespołem Akwarele Czesław Niemen zrealizowałby tematykę o większym stopniu skomplikowania. Do tych realizacji Czesław Niemen poprosił o współpracę z instrumentalistami, Zbigniew Namysłowski, Andrzej Przybielski, Helmut Nadolski, Józef Skrzek, Jerzy Piotrowski, Antymos Apostolos. Byłem na koncercie Czesława Niemena wiosną 1979 roku , tuż przed pierwszą wizytą Jana Pawła II w Polsce, i jak ten koncert wyglądał, żadnej piosenki z czasów współpracy Czesława Niemena z Akwarelami, powaga, patos, konstrukcje muzyczne - ale wykonstruowane kompozycje , popisy gry na syntezatorze. Po prostu Wielki Czesław Niemen prezentuje swoją potęgę . Wydaje mi się , skoro Tadeusz Skliński powiedział "Niemen rozwiązał Akwarele" to tak było. Niemenowi zależało na graniu skomplikowanych konstrukcji muzycznych na estradzie i dobierał współpracowników , którzy w takich konstrukcjach muzycznych mieli upodobanie. Ale Tadeusz Skliński powiedział jeszcze jedno , po wspólnym zagraniu Czesława Niemena i Akwareli "Bema pamięci rapsod żałobny"" Czesław Niemen nic więcej nie wycisnąłby z zespołu Akwarele . Nic więcej, po prostu nic więcej, i myślę nie jest to prawda. Różni estradowcy grają i grają , i nie chodzi wcale o sformuowanie "coś więcej wycisnąć". Czesław Niemen tworzył coraz bardziej skomplikowane struktury muzyczne. Czesław Niemen w listopadzie 1996 roku cytat: " co teraz wyprawiam z nagranymi przed laty piosenkami" , "chodzi o nieodpartą chęć naprawy błędów", "Wracając do repertuaru myślę, że miałem dobry pomysł na przearanżowanie piosenek wcześniej nie najlepiej nagranych. Weszliśmy do studia Polskich Nagrań w końcu października 1968 roku, żeby, jak się póżniej okazało, zamknąć tą płytą soulowo-akwarelowy okres" . Sprawa dotyka wzorowania się na kimś, na czynś. "Soulowo-akwarelowy okres" to wzorowanie się na soulu, między innymi. Czesław Niemen zorientował się , estrada to nie tylko oklaski, to nie tylko artysta estradowy , który usiłuje rozbawić publiczność, Czesław Niemen samodzielnie realizował to co chciał, w miarę możliwości. Takie wyobrażenie o przekazie artystycznym realizował . Jest zdanie Czesława Niemena " odnosi się wrażenie , to już się kiedyś słyszało" i dotyka to zdanie praktycznie całej drogi muzycznej Czesława Niemena , w znaczeniu takim, Czesław Niemen realizował muzykę nową, nowszą , najnowszą . Kilka, kilkadziesiąt lat wykonywać to samo to byłaby prawdziwa katorga dla Czesława Niemena. Co sobie pomyślał Czesław Niemen , a gdyby tak cały czas realizować nagrania i koncerty z zespołem Akwarele, i raczej nie. Występ z własną autorską piosenka "Dziwny jest ten świat" praktycznie określa kto to Czesław Niemen i co znaczy w polskiej estradzie, czyli niezależność, własne zdanie, własna osobowość , realizowanie własnych pomysłów. Na taką niezależność zapracował sobie zdobywając popularność współpracą z zespołem Akwarele.
2. Menagerowie usiłowali skłócić SBB i Niemena. Prawda, przyjeżdżają na koncert i sprawa zakwaterowania, Czesław Niemen w hotelu, pracownicy techniczni w akademiku, muzycy SBB w akademiku. A są to koncerty z różnymi wykonawcami zagranicznymi, i muzycy zagraniczni kwaterują w hotelu, i wszyscy uczestniczący w przedwsięzieciu widzą , jak jest zorganizowana trasa przez polskich menagerów . Mack nie usiłował skłócić SBB z Czesławem Niemenem, Mack usłyszał umiejętności SBB bez Czesława Niemena i wyróżnił SBB propozycją na przyszłość. Wyróżnił SBB również propozycją w czasie teraźniejszym, bo na płycie Grupy Niemen istnieje udokumentowane nagranie , na tym nagraniu grają tylko Józef Skrzek, Jerzy Piotrowski, Antymos Apostolos, czyli zespół SBB, kompozycja pod tytułem "Rock for Mack". Dobra propozycja współpracy, jasno, otwarcie.Odwrotnie do polskich menagerów , którzy usiłowali upokorzyć muzyków SBB.
7. Widziałem fotografię Rene Glanou i fotografię Czesława Niemena , wybierając odpowiadające sobie fotografie, wyglądali podobnie, jak wszyscy wtedy , taka była moda.
Potem Czesław Niemen dokładnie się zmieniał, aby broń Boże , nie był podobny do Rene Glanou. Czesław Niemen konsekwentnie zmieniał swoje image. Praktycznie podczas współpracy Czesława Niemena z zespołem Chochoły , potem zmieniono nazwę z Chochoły na Akwarele ubiór, długość włosów muzyków zmienił się. Zaczęło być kolorowo, na kim się wzorowali ,między innymi na Krzysztofie Pendereckim, który w latach swej młodości ubierał się kolorowo, dlaczego, bywał za granicą Polski, widział nie wszystko musi być szaro- czarno-białe, są jeszcze różne barwy .
8. Słuchanie się menagerów, i słuchanie Czesława Niemena na koncertach. Koncert w Hali Ludowej we Wrocławiu tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego, grają na żywo grupa Zbigniewa Namysłowskiego swój program i potem samotny Czesław Niemen swój program z taśmy , jak to wyglądało, Czesław Niemen samotnie prezentuje swoje nagrania , od czasu do czasu coś powie . Grupa Zbigniewa Namysłowskiego , zagrali i poszli sobie, potem Czesław Niemen odtworzył z taśmy swoją muzykę, trochę pograł rzeczywiście i po koncercie. Byłoby dobrze w taki sposób, grają swoje a potem grają razem swoje największe hity , których trochę nagrali współpracując ze sobą. Przecież zazwyczaj bywa tak , wykonawcy na koncercie grają swoje największe hity, i tak sprawę ukierunkowują menagerowie, grać największe hity, po to ludzie przyszli, aby posłuchać największe hity wykonawcy, tak mówią menagerowie, i tak robią wykonawcy, którzy słuchają się menagerów. Na estradzie takie rzeczy są dobrze widziane, ale nie. Prozaiczny koncert. Wspólnie na jednej estradzie najpierw Zbigniew Namysłowski i potem Czesław Niemen , i co , nic razem nie zagrali . Zbigniew Namysłowski ze swoim zespołem zagrali swoje i sobie poszli , potem Czesław Niemen zagrał i odtworzył ze swojej taśmy swoje i sobie poszedł. A wcześniej Zbigniew Namysłowski i Czesław Niemen współpracowali ze sobą , i nagrali kompozycje, a na koncercie w Hali Ludowej we Wrocławiu, mnóstwo ludzi było , Zbigniew Namysłowski i Czesław Niemen nie zagrali razem nic. Ja to wyobrażałem sobie w taki sposób, wspólne granie na estradzie, opowiedzenie publiczności, o wspólnych przedwsięzięciach, zagranie kilku największych hitów, zaproponowanie publiczności wspólne śpiewanie tych hitów. Jeszcze jeden koncert, który omówię to koncert Czesława Niemena w operze leśnej w Sopocie z okazji rocznicy związków zawodowych "Solidarność". Czesław Niemen został zaproszony przez związek zawodowy "Solidarność" , po to , aby zagrał koncert. Ten koncert Czesław Niemen wykonał samotnie, bez zespołu instrumentalistów, bez chórku żeńskiego, a pasowało wtedy , aby Czesław Niemen skorzystał z takiej możliwości. Możliwie wtedy Czesław Niemen nie posłuchał menagerów , wolał samotnie produkować się przed publicznością.
11. Córka Czesława Niemena wszystko wyjaśni, widziałem kilka wypowiedzi i mówiła , o tym jak jest naprawdę. I szykowana jest znaczna medialna produkcja o Czesławie Niemenie, jest to fabularny film o Czesławie Niemenie. Sposób , w jaki zostanie określony w tym filmie Czesław Niemen będzie posiadał kolosalne znaczenie w budowaniu wyobrażenia o tym człowieku. Zdjęcia do tego filmu zaczęły się w listopadzie 2013 roku . Porządna produkcja, film fabularny o Czesławie Niemenie.
12. No faktycznie, słowo "niechlujne" jest obraźliwe. przepraszam. Wiele czytałem tłumaczeń Macieja Słomczyńskiego poezji Szekspira, dlatego tak napisałem.

Pozdrawiam
Jurek
Ewa
2014-05-08 09:09:13
17.05.2014 w Berlinie w ramach klubu filmowego "After Time in the Gallery" pokaz filmu "Czesław Niemen" i spotkanie z autorem.
http://www.rockinberlin.pl/terminy-imprez.html
Markovitz
2016-08-22 23:24:06
TVP Historia przypomni film E.Szpakowskiego o Cz.Niemenie: 23 VIII w nocy o 01.30 oraz w dzień o godz.11.35 .
Markovitz
2016-09-08 08:35:14
Film E. Szpakowskiego można już obejrzeć w serwisie TVP.pl VOD :arrow: "CZESŁAW NIEMEN" (2007) (po reklamach).
Markovitz
2020-03-17 10:43:44
Zapewne każdemu, kto obejrzał ten film utkwiły w pamięci jakieś sceny z kozetki Franciszka Walickiego, gdzie narodził się pomysł na pseudonim Niemen, albo opowieść Helmuta Nadolskiego o "Maluchach" z SBB, czy też opis amerykańskiej kariery słowami Urbaniaka i Johna Abercrombie. Przy kręceniu niektórych z tych scen byłem obecny, więc pamiętam, co jeszcze ci doskonale nam znani z TV ludzie opowiadali, ale z tych wszystkich zdań, jakie padły w filmie najmocniej wryły się w moją pamięć zdania- już świętej pamięci- Romualda Wydrzyckiego i Jadwigi Bortkiewicz...

Siostra Czesława- śp. Pani Jadwiga Bortkiewicz- tak mówiła o tęsknocie za miejscem urodzenia w -> filmie "Czesław Niemen" (2007, prod. TVP3 Białystok dla TVP Polonia) w reż. Eugeniusza Szpakowskiego (od 13 minuty):

Tęsknił bardzo. Za każdym razem, gdy spotykaliśmy się, czy to tutaj u mnie, czy w Warszawie, no to siadaliśmy, dyskutowaliśmy, wspominali(śmy), a on mówił:

- Wiesz, co..? Czy Tobie boli, jak wspominasz..?, bo mnie aż boli...
[/b]

I wtedy siostra go pocieszała:

- Ja tak samo- nie bój się, tak samo odczuwam..

I jeszcze jedno zdanie, które wypowiedziała jesienią 2007 podczas odsłonięcia pomnika w Opolu (niestety Gienek Szpakowski był wtedy bez kamerzysty).

Wzruszonym głosem rzekła:

-Czesiu, skończyła się Twoja tułaczka...

Wtedy wszyscy ważni goście wymiękli- szukając chusteczek i ciemnych okularów...
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony