Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

Kurier Warszawski 03/2009 - wywiad z Małgorzatą Niemen 2009-03-12 - 2009-03-26 Ewa 10 5153
Ewa
2009-03-12 22:15:25
2009-03 Kurier Warszawski.jpg2009-03 Kurier Warszawski.jpg
Ewa
2009-03-12 22:20:38
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2009-03-12 22:20:38 przez Ewa
Krzysztof Wodniczak poprosił mnie o zamieszczenie sprostowania dotyczącego powyższego wywiadu:
Krzysztof Wodniczak
W odpowiedzi na wywiad z Panią Małgorzatą Wydrzycką , wydrukowany na łamach „Kuriera Warszawskiego” (luty – marzec 2009), pragnę wyjaśnić kilka kwestii.

/1/ Sprawa wykonania przez Faridę utworu „Musica magica”, w dniu 16 II 2009 r. podczas koncertu z okazji 70. urodzin Czesława Niemena było, jak najbardziej stosowne, i jak przypuszczam nie naruszało praw autorskich Spadkobierczyń. Utwór ten powstał bowiem w 1987 r., z inspiracji Faridy, autorki słów. Po nagraniu piosenki przez duet Farida-Niemen, kompozytor dedykował Jej ten utwór i przekazał w formie pamiątki. Dysponuję oświadczeniem Faridy, iż jestem upoważniony do wielokrotnego odtwarzania tej piosenki przed koncertem poznańskim.

/2/ Wracanie do koncertu sprzed pięciu lat i stwierdzenie, że dopuściłem do sprzedaży płyt pirackich Cz. Niemena jest nieprawdą. Owszem, sprzedawane były płyty CD znanych firm krajowych i zagranicznych, które mają w swoich katalogach niekiedy do 400. tytułów (w tym płyt Cz. Niemena). Nie mnie rozstrzygać czy płyty te posiadały licencję, czy nie.

/3/ Po koncercie „Dla Miasta” (czerwiec 1990), na schodach Poznańskiego Ratusza, gdzie wystąpił Czesław Niemen z trzema chórami i projekcją laserową stwierdził on, że „dawno nie miał tak dobrze przygotowanego koncertu”. Od tego czasu zaczęła się nasza współpraca koncertowo-nagraniowa (m. in. brałem udział w negocjacjach związanych z wydaniem płyt „Terra Deflorata” i „Spodchmurkapelusza”; odbyliśmy też wiele spotkań w rozgłośniach regionalnych i ośrodkach TV). Chciałbym dodać, że podczas zagranicznych tras koncertowych Niemcy-kraje Beneluxu, byłem specjalnie gratyfikowany finansowo, co było dowodem uznania dla mojej menedżerki. O ile mi wiadomo, przede mną menedżerami Czesława byli Franciszek Walicki i Jerzy Bogdanowicz.

Z poważaniem
Krzysztof Wodniczak

Ps. Uprzejmie proszę o wydrukowanie niniejszych wyjaśnień w najbliższym nr. „Kuriera Warszawskiego”
rem
2009-03-14 14:20:08
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2009-03-14 14:20:08 przez rem
Bardzo ciekawy artykuł ... szkoda tylko, że ktoś "wywołany do tablicy" ( K.Wodniczak ) zauważył w nim tylko jedno - swoją osobę postawioną w nienajlepszym świetle. Pan K.Wodniczak szczyci się, że promował płyty - "Terra Deflorata" i "Spodchmurykapelusza" - marna to była promocja ... i lepiej niech o tym nie wspomina ... Jako fani Czesława Niemena czekaliśmy i nadal czekamy na Jego nagrania ... nie tylko te, które światła dziennego na płytach nie ujrzały, ale także te, które ujrzały je tylko raz i dostępne są w oryginale nielicznym ( "Terra Deflorata", "Mourner's Rhapsody" z 1993 roku ). Należałoby dać fanom te utwory ( niepublikowane ) a tym, którzy znają CN tylko z "Dziwnego Świata", "Wspomnienia" i "Snu o Warszawie" pokazać jak daleko i jak twórczo odszedł od tej muzyki ( "Terra Deflorata" ). Wydać na CD niepublikowane utwory ... słyszymy to od dawna ... TAK, wydać ale nie za wszelką cenę i nie wbrew woli samego CN ... i nie wbrew woli Pani Małgorzaty. Kilka gromów posypało się na Panią Małgorzatę za płytę "Spiżowy krzyk" ... mam ją w swojej kolekcji i cieszę się, że została wydana, bo to pierwszy krok do przypomnienia CN nie tylko jako wykonawcy "Pod papugami". Dziękuję za tę płytę, chociażby dlatego, że znalazły się tam: "Epitafium/Pamięci Piotra" i "Status mojego ja" - jedne z najlepszych utworów CN ... Szkoda, że nie ma tam "Pieśni Wernyhory" zamiast "Proroctwa Wernyhory" ... co cóż, nie można mieć wszystkiego ... Nie traktuję tej płyty jak typową składankę i chcoiaż stoi obok "Czas'u jak rzeka" to jest to dla mnie uzupełnienie do tego zbioru utworów ... mam wrażenie, że CN wybrałby te same utwory na przypomnieniowo-składankową płytę. W tym miejscu warto napisać kilka zdań na temat projektu płyty "Nasz Niemen" ... Kochani Fani!!! Czy rzeczywiście chcecie mieć te wszystkie utwory złożone w taki bezładny sposób? Po co Wam to? Wydawanie takich płyty to tylko dalsze szufladkowanie CN, który od tamtych ( przyznam,że bardzo dobrych ) utworów odszedł bardzo dawno i daleko ... szkoda słów. Pojawi sie płyta, którą z "obowiązku" zakupię złorzecząc, że została wydana. Ale "Bema pamięci..." warto mieć wielokrotnie :)
Na konieć kilka słów kieruję do Pani Małgorzaty. Dziekuję Pani za podtrzymywanie ducha Czesława Niemena. Wszyscy prawdziwi Fani liczą na wydanie zbiorów: "Niemen - Muzyka programowa" i "Niemen - Na pomieszane języki" ... ale tyle czekaliśmy, to jeszcze poczekamy. W tzw. "międzyczasie" dostaniemy płyty DVD z koncertami i teledyskami i to trochę nas ukoi. Proszę nie przejmować się osobami pokroju Pana Wodniczaka. A co do płyt wytwórni GTR, to w pełni się z Panią zgadzam ... wykorzystywanie przez nich kruczków prawnych to w pewnym sensie także piractwo, tym bardziej, że jakość tych płyt pozostawia wiele do życzenia. Dlatego czekam ( i chyba nie tylko ja ) na prawdziwe CD "Mourner's Rhapsody - 1993". Mógłbym pisać jeszcze długo, ale córka odgania mnie od komputera :)
Pozdrawiam Panią serdecznie. Prawdziwych Fanów także ... wyczytajcie z zamieszczonego artykułu to, co należy z niego wyczytać. Pyskówki na tym forum z Panem Wodniczakiem nie mają sensu ...
Stach
2009-03-15 06:21:00
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2009-03-15 06:21:00 przez Stach
Po 1. Szanowny p.K.Wodniczak, dlaczego sie pan chowa za spódniczkę Ewy, nie potrafi pan tego załatwic jak na faceta przystało.
Po 2. dlaczego nie jest zaznaczona zmiana "sprostowania" pana KW przez admin Ewę, to celowe wprowadzanie w błąd, ucieczka, cykoria?!
Po 3.Kogo pan prosi o zamieszczenie pańskiego sprostowania...zaś Ewę, nie zna pan adresu do redakcji , stchórzył pan?.
Po 4. pamiętam gwiazdę opolską, samowolnie zadysponował pan autografem Niemena :evil:
Po 5.uchodził pan za człowieka bardzo skromnego np w/g Markovitza a tu samochwałki -prypałki.
Po 6.post Rema stracił sens ,oburzenie jego popieram a wnioski jakie wyciąga już po 11 postach doskonale rozumiem

Strzela pan sam sobie w ...stopę, :oops: panie Krzysztofie Wodniczak.
Darek Sieradzki
2009-03-15 15:14:16
Odpowiedzi nie na temat przeniesione tu: viewtopic.php?f=4&t=1834.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2009-03-15 21:17:25
Chyba i wreszcie ja musze sie odezwac zanim czyjeś marzenia o upadku tego Forum zrealizują sie.
To przeciez nie jest tylko Forum Romanum .
Zgadzam się tylko ze znanym mi ściganiem horyzontu z autopsji , ale tylko z tym . Reszty starałem sie jak dotad nie komentowac , ale jako ze z niczym się więcej nie zgadzam, wątpię czy mi sie to uda ...
Obserwuje kto i komu strzela w stope , kto i komu co pisze umiejetnie rozdając zaslugi dla zmylenia .
Do strzelajacych nie apeluje bo znam zbyt dobrze rykoszety.
Do zmieniających awatar nowicjuszy apeluje o zmian nastawienia na bardziej obiektywne, jesli pozwolą . :o :? :)
rem
2009-03-16 18:40:38
Romuald Juliusz Wydrzycki Do zmieniających awatar nowicjuszy apeluje o zmian nastawienia na bardziej obiektywne, jesli pozwolą . :o :? :)


Obiektywny byłem wdając się niepotrzebnie w dyskusje pozamuzyczne ... ale już mi przeszło.
A awatar zmieniłem na bardziej odpowiadający mojemu samopoczuciu po tych właśnie niepotrzebnych dyskusjach, które zaprzątały mój cenny czas. Nie wykluczam, że awatar zmienię ponownie na bardziej radosny :) I jeszcze jedno "Mistrzu": słowo "nowicjusz" pachnie mi conajmniej sarkazmem ...
Romuald Juliusz Wydrzycki
2009-03-18 20:00:49
Jezeli w artykule jest wiecej pozamuzycznych kwestii to trudno sie dziwic ze ma to odbicie w dyskusji .
Mnie jeszcze nie przeszlo .

Jak nie nazywac nowicjuszem kogos kto rejestruje sie tak niedawno i ktory raz , tylko do tego sie odnioslem .
A awatar jest ladny moze nawet za ladny . :)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2009-03-19 15:50:18
Jako że mi nie przeszlo, to poruszę najbardziej mnie bulwersujacy temat w tym artykule .
Po inżynierze dźwięku pojawil się nowy termin : inżynier polonistyki. Nowe zadziwiajace standardy .
No bo jak 18 letnia osoba mogla poduczać języka polskiego 34 letniego Czeslawa znającego ten język od dziecka . Moglo być wręcz odwrotnie .
Mam nadzieje że Norwida czytal z wlasnej inspiracji .
W naszych domach mówilo sie po polsku bo byliśmy Polakami . Dwoje z naszej rodziny mialo ukończone seminarium pedagogiczne przedwojenne . Tam byla wtedy Polska , a w naszych wnętrzach zawsze . Czeslaw przeciez w Gdansku chodzil tez do polskiej szkoly .
Jaki polski prezentowaliśmy świadczy chyba najlepiej Jadwiga - siostra Czeslawa .
Wiec proszę nie opowiadać bajek doroslym dzieciom o doroslym Czeslawie którego sie wcześniej nie znalo , bo i tak wczesniej nie zasną nim los im to przeznaczyl !? :o :( :?
Stach
2009-03-20 04:31:11
rem...to tylko dalsze szufladkowanie CN, który od tamtych ( przyznam,że bardzo dobrych ) utworów odszedł bardzo dawno i daleko ... szkoda słów.Proszę nie przejmować się osobami ... wykorzystywanie przez nich kruczków prawnych ... wyczytajcie z zamieszczonego artykułu to, co należy z niego wyczytać. Pyskówki na tym forum ... nie mają sensu ...

Nic dodac nic ując.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2009-03-26 13:35:55
Poniewaz temat leży bez przerwy na wierzchu, więc jeszcze jedna sprawa .
Jak można bez przerwy i niezmordowanie ścigać autorow książek za parę zdjeć , o uwzglednieniu wszystkich kropek i przecinków zapominając ?
Do dzis czekamy na wlasne plany wydawnicze i co ? I nic . To nie takie proste jak wywiad pod dyktando .
Wszyscy jestesmy wdzieczni za te książki i wszyscy powinni to docenić, bo poslugują sie nimi na co dzien .
Jak mozna zawracac sobie i innym glowe jakimś utworem jednym czy drugim wyemitowaqnym tu czy tam , w radio czy na koncercie . Przeciez z szacunkiem dla prawa które można różnie oceniać -są takie terminy jak gest , tolerancja , wspanialomyślność , wielkoduszność , ugodowość itp ,itd . Tantiem przecież nikt nie zawlaszcza !
Bezkompromisowe stanie na gruncie litery prawa jak do tej pory nie przynioslo nikomu nic dobrego.
Ani jednej ani drugiej stronie .
Czy czas opamiętania wreszcie nadejdzie ?
Niech żywi nie tracą nadziei , a umarli ducha . :o
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony