Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Cztery ściany świata

Telewizja, prasa, radio i organizatorzy koncertów będą (mamy nadzieję) cały czas wspominać Niemena. Tutaj informujcie innych fanów o artykułach, programach i wydarzeniach, żeby też ich nie przegapili!

"Małgorzata Niemen w imieniu męża" - Gala nr14 2011-04-04 - 2011-04-17 Ewa 4 3735
Ewa
2011-04-04 11:53:51
W najnowszej "Gali" wywiad z "jedyną spadkobierczynią praw Czesława" i "strażniczką twórczości swojego męża".
Trzeba przyznać, że jako strażniczka skutecznie chroni jego twórczość przed fanami...
W tej sytuacji "piraci" z firmy GTR mogą tylko zacierać ręce i wznawiać płyty :N: , których wciąż na rynku brakuje.
Markovitz
2011-04-04 17:41:19
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2011-04-04 17:41:19 przez Markovitz
Rozumiem bronić twórczość przed profanacją, przed chciwością pirackich firm próbujących zbić interes na sprzedaży podróbek, stale tych samych "złotych przebojów".

Ale wytaczać procesy pasjonatom ze stowarzyszeń fanów ambitnej muzyki ? :o

Ktoś tę troskę chyba opacznie pojmuje? Po co szukać nagrań, wnikać w skomplikowaną materię muzyczną, jakieś opisy, archiwa, interpretacje- po co? I dla kogo? A potem jeszcze użerać się z wydawcami i współpracownikami muzyka, wymyślić sensowną promocję, zrobić klipy, zadbać o informację w tradycyjnych mediach i w internecie- po co?

Tu się zażąda czegoś od zapaleńca, co się zapędził w kultywowaniu, tu od drugiego co książkę napisał, to od klubu, to od fan-klubu. Tu lans, tam proces i jakoś to będzie - bez żmudnego dociekania, co tak naprawdę chciał jeszcze dać swojej publiczności sam ARTYSTA - unikający skandali, szukający zrozumienia wśród sympatyków swojej sztuki...
Romuald Juliusz Wydrzycki
2011-04-04 17:47:52
Ta pani nie jest jedyna spadkobierczynia .
To sa cztery panie na rownych prawach .
Na nic wiec zaklinanie prawdy spadku intelektualnego .
Nazwiska :N: nikt nie ukradl bo to nazwisko rodowe .
Przejeli jego pseudonim artystyczny nie artysci .
Swiebodzin lepiej zostawic jesli sie nie chce ich znac .
:? :? :?
Tadeusz
2011-04-05 11:44:38
Właśnie przeczytałem ten artykuł. Specjalnie zaopatrzyłem się w to pismo, bo tak na co dzień nie czytuję tego typu "malowideł".
Nic mnie już nie zdziwi. Czy to tak trudno zrozumieć, że nikt "Naszej Pani" nie ujmuje praw? - a domaga się jedynie od niej otwartości w zakresie wydawnictw.
Czy można się tak zacietrzewić, żeby nie dostrzegać pozostałych spadkobierczyń ?

"Nasza Pani" pewno nie wie, że Elvis Presley, Jans Joplin, Michale Jackson i inni żyją wśród fanów całego Świata dzięki otwartości swoich spadkobierców - co dzieje się ku zadowoleniu obu stron. My- fani - domagamy się takiej samej postawy od " Naszej Pani". Do tego mamy pełne prawo. Prosimy też "Naszą Panią", aby nie utożsamiała nas z kilkoma fanatykami wysyłającymi jej maile, sms-y i listy do skrzynki pocztowej. Z jej wypowiedzi wynika, że są tylko nawiedzeni autorzy anonimów, a prawdziwi fani nie istnieją. Otóż nie "Nasza Pani", są jeszcze szczerze oddani i wierni fani ( z czego powinna się Pani, jako kochająca żona, cieszyć ) doceniający muzykę Niemena i oczekujący rozsądku od jednej ze spadkobierczyń.

Zobaczymy, co przyniosą kolejne orzeczenia sądowe i czy burza wywołana przez "Naszą Panią" nie przyniesie szkód jej samej ?
Markovitz
2011-04-17 10:40:13
W wywiadzie udzielonym p.Damianowi Gajdzie padło zdanie: "Niestety, wielu z nas nie rozumie, czym jest własność intelektualna, bo nie przywiązujemy wagi do efektów pracy artystów" [pogrubienia - moje M-Z].

I ja podpisuję się pod tym, bo sfera własności nad dorobkiem intelektualnym (w tym artystycznym) to wyjątkowo delikatna materia. Efektem pracy nieodżałowanego artysty pozostaje nie tylko należna spadkobiercom scheda praw majątkowych i nadzoru nad dziełami, ale również to, co rozumiane jest szeroko jako dziedzictwo kultury.

I jeśli inicjatywy środowiskowe w rodzaju umieszczenia w miejscu publicznym gwiazdy lub pomnika, czy też wykorzystania utworu jako swoistego hymnu, albo dyskusje na forum fanów, czy zawiązanie stowarzyszenia- napotykają sprzeciw i traktuje się je jako nieuprawnione ingerencje w prawa i przestrzeń spadkobiercy- to znaczy, że w wymiarze społecznym i kulturowym redukuje się znaczenie efektów pracy owego artysty!

Żal z powodu takiej postawy mogą jeszcze pogłębiać wypowiedzi, w których osoby naciskające na wydanie niepublikowanych nagrań posądza się o niegodziwość...

Pozwólcie, że w tym miejscu przejdę od ogółu do - dość bolesnego dla mnie- szczegółu :

Damian Gajda w tyg.GALA - Podobno dostaje Pani anonimy.

MAŁGORZATA NIEMEN: Tak. W jednym z nich jasno jest wyjaśnione, o co chodzi osobom, które od kilku lat naciskają na mnie, bym wydała płytę z niepublikowanymi nagraniami męża.

Nie upoważniłem nikogo do pisania w swoim imieniu listów. Przypomnę, że podpisany z imienia i nazwiska list otwarty z 2006r. doczekał się odpowiedzi tyleż wymijającej, co zdawkowej. Byłem zdruzgotany tym, jak potraktowano naszą troskę. Dwa lata później w empiku przelała się czara wyrozumiałości dla złości.

Podobnej złości nie udało się ukryć w programie A normalnie o tej porze w TVP2 z 18 III br., a przecież redaktor Kamel usiłował zrozumieć postawę pani Niemen. Nie wiedział biedny, że tę postawę trzeba akceptować na wiarę.

W TVP2 znana mi słabo pani Atalay usiłowała błysnąć wyrażając wątpliwość: jak można pytać, czy się lubi kibiców- nie znając ich? Podejmę ten tok myślenia: jak można lubić- nie znając? Jak młodzi ludzie mogą lubić Niemena, czy Beatlesów- nie znając ich osobiście? Prawda, że niezbyt trafna i przenikliwa to myśl..?

Dopiero teraz czuję się strażnikiem twórczości swojego męża” - z takim samym jak kiedyś zdumieniem czytam w kwietniu 2011r. wywiad z panią NIEMEN w tygodniku GALA. A przecież przejawy tak dobitnie demonstrowanej pieczy były widoczne już w maju roku 2004= > patrz Skandal w Opolu ? - Onet.pl.

Kilka lat temu niektórzy z nas mogli żywić nadzieję na zrozumienie dobrych intencji odbiorców muzyki.
Teraz można mieć nadzieję co najwyżej na kolejne spory, wywiady i fotografie pani N....

PS Przy tej okazji proponuję przypomnieć sobie opowieść dla GALI sprzed 3 lat. W marcu 2008r. była mowa m.in. o planach wydania felietonów Czesława Niemena z "Tylko (Teraz) Rocka". Dwustronicowy wątek na forum znajduje się => TUTAJ
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Cztery ściany świata | górę strony