Witam Was wszystkich.
Kiedyś znałem tylko kilka utworów naszego wielkiego Artysty. "Pod papugami", "Dziwny jest ten świat", "Płonąca stodoła", "Wspomnienie", czyli tak naprawdę to, co puszczają czasami w radio. Jakieś 2 lata temu zobaczyłem w TVP Kultura teledysk "Bema Pamięci Żałobny Rapsod" i.... Zaczarowano mnie! Zacząłem kompletować dyskografię i odkryłem, że Niemen to nie tylko w/w utwory i kilka skocznych typowych piosenek, ale i prawdziwych utworów, wręcz dzieł sztuki! Przesłuchałem chyba wszystkie płyty. Albumy: Enigmatic, Enigmatic 2, Marionetki, Aerolit. Genialne kompozycje! I perkusja, gitara, Hammond, Moog, saksofon, kontrabas, no i oczywiście oryginalny i niepowtarzalny wokal. Zachorowałem na Niemena bezpowrotnie. Dla mnie jest numerem 1 wśród wszystkich polskich muzyków, wokalistów i instrumentalistów ostatniego stulecia! Taki geniusz rodzi się raz na 100-300 lat! Ta muzyka rusza, zmiękcza, pogłębia wyobraźnię, powoduje wzruszenie, łza w oku się zakręci, ciarki po plecach przejdą. Gdy słyszę "Jednego serca", to ciary przechodzą zawsze!
Jednego w swoim 32-letnim życiu żałuję. Tego, że nie byłem na żadnym koncercie Czesława Niemena, a miałem szansę, bo jak łatwo policzyć przez 24 lata żyłem w tym samym czasie co nasz Wielki Artysta przez duże "A". Tego sobie nie wybaczę. Będę puszczał tę muzykę swojej rocznej córeczce, która co prawda jeszcze samodzielnie nie chodzi, ale wczoraj trzymając się wanny tańczyła w łazience do szybkiej partii rytmicznej perkusji i sola na klawiszach gdy zapuściłem "Com uczynił". Ucieszyło mnie to niezmiernie
Chciałbym żeby kultywowała moją nową pasję.
Chętnie wybrałbym się na jakiś zlot maniaków CN. Pozdrawiam Was serdecznie.
Kangie