Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Dziwny jest ten świat

Dyskusje na dowolne tematy dla ktorych nie znalazło się miejsce w pozostałych forach. Wątki nie muszą dotyczyć Czesława Niemena, jednak ograniczamy się do tematów związanych z kulturą i sztuką.

PEREŁKA 2006-06-27 - 2007-01-11 Tadeusz 33 12450
Tadeusz
2006-06-27 18:04:58
Polecam tę perłę, jest warta największej uwagi. Wyłowiłem ją przypadkowo i miałem ogromne szczęście.
Młodziutka Gruzinka Katie Melua jest poważnym zagrożeniem dla takich gwiazd jak Norah Jones, Dina Krall i wielu innym. Poniżej trochę faktów o mojej perle:

Jej pierwszy album Call Off the Search został wydany w Wielkiej Brytanii we wrześniu 2003, autorami piosenek zawartych na tym albumie byli między innymi John Mayall, Randy Newmann i James Shelton, a także Melua i Batt. Album wszedł na pierwsze miejsce angielskiej listy przebojów w styczniu 2004 i do australijskiego "Top 20" w czerwcu tego samego roku. Pierwszy singel z tej płyty "The Closest Thing to Crazy" wszedł na listy przebojów w Irlandii, Anglii, Norwegii, Australii oraz na ogólnoeuropejską listę przebojów.
W samej tylko Anglii sprzedano ponad 1,2 milionów debiutanckiego albumu Katie, co dało mu status poczwórnej platynowej płyty.
19 marca 2005 Melua zaśpiewała wspólnie z zespołem Queen piosenkę "Too Much Love Will Kill You", co jak sama przyznała, było spełnieniem jednego z jej marzeń jeszcze z dzieciństwa.

Fragment jednej z piosenek z drugiej płyty Piece by Piece zatytułowanej "Nine Million Bicycles"
We are 12 billion light-years from
the edge,
That's a guess,
No one can ever say it's true,
But I know that I will always be
with you.



Katie urodziła się w Gruzji w 1984 i do 1993 mieszkała w Batumi gdzie jej ojciec pracował w szpitalu jako kardiolog. W 1993 jej rodzina wyemigrowała do Wielkiej Brytanii i osiedliła się w Belfaście. W 1998 wraz z rodziną przeniosła się do Londynu. W wieku 15 lat Melua wygrała konkurs piosenkarski zorganizowany przez angielski kanał telewizyjny ITV, zaśpiewała tam piosnkę Nilssona "Without You". Swoje piosenki zaczęła pisać w 2001 w czasie nauki w szkole artystycznej...
Ewa
2006-06-27 19:19:06
Bodajże w kwietniu wystąpiła na koncercie w radiowej Trójce, naprawdę fajnie dziewczyna śpiewa.
gasket
2006-06-29 13:19:28
Ho ho, Tadeuszu!!!
Wszyscy w pewnym wieku cenimy takie 20letnie perelki! Takze ja, nie podpisany wyzej, ani nizej...
Niebezpieczenstwo w tym, zeby nasze dotychczasowe perly w porownaniu z perelkami nie zaczely nam wygladac na malze.
Najlepiej - rownowazyc! I wilk syty i owca prawie cala!

pozdrawiam - gasket
I niecierpliwie czekam na Twoj post w temacie o ostatniej ksiazce... Mam nadzieje, ze bedziesz co najmniej tak wymowny jak powyzej! Czy moze tylko czeka nas cool-komentarz w stylu "nie pamietacie o czym byl temat" albo "proponuje czarna klodke"???
gasket
2006-06-29 13:22:49
O! Jak szybko! Juz napisane! I jak zwykle - na poziomie, na temat i do rzeczy!
szach' raj
2006-06-29 14:03:52
No i jak tu coś napisać, jeśli każde nasze wyrwane z kontekstu zdanie może stać się kolejną pożywką słownej rozwiązłości Pana gasketa. No i jak tu coś napisać, kiedy zawsze może się wtrącić gasket, który najciekawszy temat potrafi skierować na boczny (zboczony) tor i skazić swą pseudo-analizą.
My się denerwujemy, a on czerpie z tego przyjemność. Zauważcie, jak bardzo podnieciła go ostrzejsza wymiana zdań w temacie nowej książki. Jak od razu poleciał – w wiadomym celu - tam , gdzie pojawiły się złe fluidy…
gasket
2006-06-29 14:09:10
szach' rajNo i jak tu coś napisać, jeśli każde nasze wyrwane z kontekstu zdanie może stać się kolejną pożywką słownej rozwiązłości Pana gasketa. No i jak tu coś napisać, kiedy zawsze może się wtrącić gasket, który najciekawszy temat potrafi skierować na boczny (zboczony) tor i skazić swą pseudo-analizą.
My się denerwujemy, a on czerpie z tego przyjemność. Zauważcie, jak bardzo podnieciła go ostrzejsza wymiana zdań w temacie nowej książki. Jak od razu poleciał – w wiadomym celu - tam , gdzie pojawiły się złe fluidy…
Przynajmniej nie zaczalem tam wypisywac bzdur, zaciemniac tematu i wyklocac sie... Mialem nadzieje, ze madrzejsi sie dogadaja... Jak widzisz nie trzeba gasketa zeby sie pozarli, tak jak nie trzeba bylo, zeby wiekszosc sie poobrazala i odeszla z forum...

A co to za zboczony tor i rozwiazlosc w moim poscie znowu? Chyba nie jestes glodny...
Pisalem o muzyce!
szach' raj
2006-06-29 14:24:57
gasket
Jak widzisz nie trzeba gasketa

Ano widzę.
Jakie to proste wyrwać z kontekstu...
gasket
2006-06-29 14:32:16
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem...
Markovitz
2006-06-29 14:35:01
gasket.. Jak widzisz nie trzeba gasketa zeby sie pożarli ...


Niestety, muszę w tej kwestii przyznać rację Gasketowi. Drobna różnica zdań i już wojna na całego. Mam wrażenie, że nie jesteśmy jako fani gotowi na poważną wymianę zdań i weryfikację własnych sądów i opinii.
Tu oczywiście dała znać o sobie nadwrażliwość Kolegi, a przecież wszyscy się zgadzali , że ta K.Melua ładnie śpiewa ... :roll:
Tadeusz
2006-06-29 14:44:15
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2006-06-29 14:44:15 przez Tadeusz
Gasket odkuł się na mnie za wszystkie moje dotychczasowe poczynione mu
" niegodziwości". Zrobił to jednak przesympatycznie, i za to mu chwała.
Marovitz okazał się balsamen na każde zło.
"Piękny jest ten Świat" - żeby zacytowac nieznane słowa niepowstałej piosenki Niemena. :wink:
Ewa
2006-06-30 20:55:28
Pewnie się Tadeuszu ucieszysz, gdyż Katie Melua wystąpi na tegorocznym festiwalu w Sopocie. :wink:
szach' raj
2006-09-02 18:08:16
Światowa gwiazda, aktualnie na topie. Na Festiwalu Sopockim to rzadki widok.
Uroczy koncert.
Tadeusz
2006-09-06 18:50:51
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2006-09-06 18:50:51 przez Tadeusz
Katie Melua- zjawisko na miarę Janis Joplin, choć to zupełnie inne style i dramaturgia zupełnie inna.
Boska Janis była dla mnie lekarstwem na wszystkie moje młodzieńcze problemy – oblany egzamin czy tez nieszczęśliwą miłość. Posiadała cechy głosowe niespotykane u żadnej ówczesnej wokalistki, a twierdzenia że śpiewa jak murzynka były zwykłym nadużyciem. Porównywanie jej do wyimaginowanej ( wyidealizowanej ) czarnej wokalistki pozbawione było sensu, bo śpiewała dużo lepiej niż ówczesne czarne- mocno osławione –wokalistki, a i ładunek emocjonalny zawarty w jej frazach był niesłychany – na tamte, i ówczesne czasy też.
Boska Janis do dzisiaj towarzyszy mi w samochodzie w moich długich podróżach służbowych, ale od pewnego czasu dzielić musi swój czas z moją nowa perełką- Katie Melua.
Ona to właśnie pokazała w Sopocie jak można śpiewać, jak się powinno śpiewać. Konsekwentnie budowana dramaturgia, a i często nastrój niepokoju lub niepewności, powodują, ze słuchanie jej śpiewu staje się moim nałogiem-narkotykiem. Nagłe i niespodziewane zwroty melodyczne, zawieszone frazy, niby przypadkowe i niespodziewane chrypki i inne „sztuczki” wokalne , czynią ze mnie niewolnika jej talentu wokalnego. Talent ten jest poparty nadspodziewaną muzykalnością- czego dowodem jest niesłychanie wyjątkowa swoboda w prowadzeniu melodii i równie wyjątkowa swoboda w operowaniu swoim przemiłym głosem. Całości dopełnia cudowna uroda i wdzięk osobisty.
Jej dwie, i jak na razie jedyne wydane , płyty często- obok płyt Janis Joplin - wypełniają swoim dźwiękiem głuchą przestrzeń mojego samochodu.
Dwie różne wokalistki i "dwóch różnych facetów" ( jeden młody, a drugi stary) w jednym samochodzie to chyba dowód na uniwersalność i piękno muzyki.
Ewa
2006-09-06 19:04:14
TadeuszKatie Melua- zjawisko na miarę Janis Joplin...

Chyba Tadeuszu troszkę przesadziłeś. :lol:
Rozumiem, że podoba Ci się Katie Melua. Owszem, ma parę fajnych piosenek, poza tym jest bardzo ładna. :wink:
Ale takich wokalistek jest sporo, a Janis była jedyna i niepowtarzalna.
szach' raj
2006-09-06 19:13:51
Ja mam jeszcze jedną oficjalną płytę Katie (bo rozumiem, że mówisz o albumach studyjnych) ,długą koncertową "On The Road Again" 2005 (jest też wersja dvd). A w internecie jest zatrzęsienie jej bootlegów live :lol:
I trudno się dziwić...
Tadeusz
2006-09-06 19:29:26
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2006-09-06 19:29:26 przez Tadeusz
Droga Ewo,
Znam i słucham kilka wokalistek śpiewających równie intrygująco i podobnie do Katie Melua, np. Norah Jones, Diana Krall. Muzyka jednak ma to do siebie, że nawet jedna nutka przesądza o wszystkim. Ne wiem co przesądziło w moim przypadku- chyba, a nawet na pewno, jej szczerość przekazu i wyjątkowa spontaniczność.

Uroda? Jeżeli nie jestes zazdrosna to powiem, że też ma duży wpływ, bowiem wszystko co piękne urzeka. Po to natura stworzyła piękno- kobietę i muzykę- zeby faceci wariowali! :wink:
Ewa
2006-09-06 19:43:55
Tadeusz Jeżeli nie jestes zazdrosna to powiem, że też ma duży wpływ, bowiem wszystko co piękne urzeka. Po to natura stworszyła piękno- kobietę i muzykę- zeby faceci wariowali!

I tu Cię , Tadeuszu, rozumiem. :)
I wcale nie jestem zazdrosna o jej urodę, bo i czemu mialabym być?
Ale dobrze, że przyznałeś, że to ma duży wpływ. :wink:
Tadeusz
2006-09-06 19:53:49
Droga Ewo,
rzeczywiście nie masz powodu do zazdrości, tylko zaśpiewaj mi coś, a wówczas.... :lol: :lol:
szach' raj
2006-09-06 19:55:13
Tak, nawet Niemen ulegał wpływom wizualnym co niektórych pań...
Np dziś wspominał o tym Pan Wydrzycki :
http://www.venco.com.pl/~dsier/Niemen/f ... 9&start=45
Tadeusz
2006-09-06 20:11:04
Drogi Szach'raju,
bardzo mi pomogłeś, czuję sie rozgrzeszony ze swoich zwierzeń muzycznych i jestem w dobrym towarzystwie.
Tadeusz
2006-09-07 06:00:06
Teledyski Katie Melua na stronie:

http://muzyka.onet.pl/szukaj.html?str=s ... atie+melua
gasket
2006-09-13 10:08:34
TadeuszDwie różne wokalistki i "dwóch różnych facetów" ( jeden młody, a drugi stary) w jednym samochodzie to chyba dowód na uniwersalność i piękno muzyki.

"Dwoch roznych facetow?"... Jak czesto Ci sie to zdarza? Czy na forum tez pisuje "dwoch roznych facetow"? Czy tylko w aucie sie rozdwajasz?

Co do plyt, to wyszedl nowy singielek Twojej ulubienicy: "It's only pain: Is this the sound of squirrel being horrifically tortured with a cheese grater...? No, it's just Katie getting in a state about her split ends or something" - komentarz z pierwszej strony popularnej gazetki ktora czytuje czasami w drodze do pracy.

PS: "Dwoch roznych facetow?" w jednym samochodzie? dowodem na piekno muzyki??? - to moj typ na "mysl miesiaca"!
Tadeusz
2006-09-13 11:32:51
Szachraj napisał:
Ja mam jeszcze jedną oficjalną płytę Katie (bo rozumiem, że mówisz o albumach studyjnych) ,długą koncertową "On The Road Again" 2005 (jest też wersja dvd). A w internecie jest zatrzęsienie jej bootlegów live

Dzięki za informację. Już zamówiłem DVD w sklepie internetowym.
Swoją drogą to moje lenistwo, że nie pogrzebałem w internecie, a dopiero Twoja podpowiedź zdopingowała mnie do tego.
szach' raj
2006-09-13 11:45:51
Proszę bardzo :lol: Zawsze do usług !
stan.i.slaw N.AE.
2006-09-16 16:48:57
Astrologiczna Panna-KATIE MELUA . Dziewczyna ,która od 2-ch lat podbija listy przebojów swoimi spokojnymi ,nostalgicznymi piosenkami urodziła się pod znakiem Panny.Jak na zodiakalną Pannę przystało Katie Melua jest skromna ,bardzo pracowita i oddana temu co robi.Ciągle jednak nie może uwierzyć we własne siły i niezwykły talent,jakim została obdarzona .W wywiadach wyznaje ,że wciąż jeszcze chce konsultować swoje kompozycje z Mikiem Battem,producentem i kompozytorem,który tak naprawdę jest ojcem sukcesu Katie Melua.Kiedy ujrzał ją po raz pierwszy ,natychmiast stwierdził:"artystów takich jak Katie nie spotyka się często,ona jest naprawdę kimś wyjątkowym".Uczyła się w Brit School for Performing Arts,gdzie zapoznała się z różnymi stylami muzycznymi.Słynąca z profesjonalizmu Panna ,Katie nie mogła sobie pozwolić na dyletanctwo czy uprawianie amatorszczyzny.W 1999 R. wygrała konkurs tv "Stars Up Their Nose",gdzie brawurowo wykonała jedną z piosenek Mariah Carey,zdobyła 1-sze miejsce.Zbiegło się to z wpływem potężnie działającego Plutona,który utworzył w horoskopie Katie konfogurację z Merkurym,a więc planetarnym władcą znaku Panny.Choć marzyła o tym,by specjalizować się w historii ,względnie robić karierę polityczną,do czego predysponuje ją Neptun tworzący w jej horoskopie kwadraturę do Słońca,to jednak wybrała inną stronę tej idealistycznej planety.Stwierdziła:"siła sztuki potrafi być czasami większa niż deliberacje polityków."W 2003 r. skończyla Brit School a płyty rozeszły się w nakładzie 5 mln egz. W jej horoskopie Pluton tworzył niedawno konfigurację ze Słońcem.....na podst."uran"a
migaweczka
2006-09-16 18:35:58
stan.i.slaw N.AE.Astrologiczna Panna-KATIE MELUA . (...) W jej horoskopie Pluton tworzył niedawno konfigurację ze Słońcem.....na podst."uran"a

No tak, to pięknie, tylko co te informacje mają wspólnego z propagowaniem Niemena (o którym nam często przypominasz Stanisławie) i z forum niemenowym ? 8)
Markovitz
2006-09-16 18:43:26
migaweczka(..) co te informacje mają wspólnego z propagowaniem Niemena (o którym nam często przypominasz Stanisławie) i z forum niemenowym ?


Chyba dokładnie tyle, co cały ten temat (w końcu: o niezłej muzyce), który Stanisław postanowił wzbogacić o astrologię :)

Gratuluję dwusetnego postu 8)
migaweczka
2006-09-16 18:48:08
Markovitz
migaweczka(..) co te informacje mają wspólnego z propagowaniem Niemena (o którym nam często przypominasz Stanisławie) i z forum niemenowym ?

Chyba dokładnie tyle, co cały ten temat (w końcu: o niezłej muzyce), który Stanisław postanowił wzbogacić o astrologię :)

no fakt, Katie jeszcze nie awansowała na pupilkę telewizji, ale zbliża się do tego wielkimi krokami :wink:

Markovitz Gratuluję dwusetnego postu 8)

dzięki 8)
stan.i.slaw N.AE.
2006-09-16 19:30:08
Szanowna Pani M.! "Perełka " jest autorstwa Pana Tadeusza,zatem pytanie uprzejmnie proszę skierować do Niego.Jedyny mój cel w tym temacie ,to jego miła kontynuacja z odrobiną luzu ,czego i Pani życzę.Wiem,że dostałem po łapach ,gdyż to ja napisałem ( a to wystarczający argument),bo gdyby napisał to "xyz",otrzymałby ....brawa .Nie jestem zaskoczony Pani reakcją,nie oczekuję pochwał.Pewien forumowicz poradził mi ...więcej luzu,wyluzuj,uzasadnił to zwiężle.Mój post w zasadzie był skierowany do Tadeusza,to Jego "nowe zapatrzenie".Życzę miłego dnia(wieczoru).
migaweczka
2006-09-16 19:44:35
stan.i.slaw N.AE.Szanowna Pani M.! "Perełka " jest autorstwa Pana Tadeusza,zatem pytanie uprzejmnie proszę skierować do Niego.Jedyny mój cel w tym temacie ,to jego miła kontynuacja z odrobiną luzu ,czego i Pani życzę.Wiem,że dostałem po łapach ,gdyż to ja napisałem ( a to wystarczający argument),bo gdyby napisał to "xyz",otrzymałby ....brawa .Nie jestem zaskoczony Pani reakcją,nie oczekuję pochwał.Pewien forumowicz poradził mi ...więcej luzu,wyluzuj,uzasadnił to zwiężle.Mój post w zasadzie był skierowany do Tadeusza,to Jego "nowe zapatrzenie".Życzę miłego dnia(wieczoru).

Wiem, że temat ów oraz fascynacja są Tadeusza, natomiast moje pytanie było skierowane do Ciebie, Szanowny Stanisławie. Odpowiedź otrzymałam, dziękuję 8)
Zasady istniejące na tym forum są dość specyficzne, wszyscy chyba już to zauważyliśmy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, z czego wynika, że ewentualny "xyz" mógłby dostać brawa, gdyby był tutaj akceptowany. Ja nie jestem (nie wiem jak Ty, Stanisławie) i zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego właśnie, że jestem wyluzowana - niektórych postów nie traktuję poważnie :)
Cele też bywają traktowane tu różnie, nawet jeśli chodzi w nich o miłą kontynuację. TU spojrzenie na piszącego też zależy od tego czy jest na forum akceptowany, bo jakoś luzackich postów niektórych userów nie traktuje się tu pozytywnie.
Markovitz
2006-09-16 19:45:33
Stanisławie - i ja Tobie życzę luzu :)
Reagując tak emocjonalnie masz niedługo szansę (po trzech miesiącach na forum) dogonić Migaweczkę ... :wink:
migaweczka
2006-09-16 19:47:49
MarkovitzStanisławie - i ja Tobie życzę luzu :)
Reagując tak emocjonalnie masz niedługo szansę (po trzech miesiącach na forum) dogonić Migaweczkę ... :wink:

A ja się z nikim nie ścigam...na luzie sobie jadę 8)
gasket
2007-01-10 15:15:04
gasketHo ho, Tadeuszu!!!
Wszyscy w pewnym wieku cenimy takie 20letnie perelki! Takze ja, nie podpisany wyzej, ani nizej...
Na Sylwestra (juz po polnocy) mozna bylo obejrzec retransmisje koncertu niejakiej Beyonce spod gmachu telewizji... Przyznam sie bez bicia, ze zdjecia z tego koncertu, ktore przypadkiem widzialem wczesniej w jakiejs gazecie, zrobily na mnie duze wrazenie. Wiec koncertu nie wylaczylem. Jedna z osob skomentowala to co sie dzialo na ekranie: "Spiewaja jak Janis Joplin a wygladaja jak lalki Barbie".

Tymczasowo nie zdradze co mnie trzymalo przy odbiorniku... Dodatkowym walorem koncertu byl - spiew.

Przyznam, ze orientujac sie jako-tako w tym co sie dzieje wspolczesnie w muzyce, calkiem swiadomie pomijalem nowe wydanie popularnego niegdys R&B, ze swoja charakterystyczna maniera spiewania, jako "nie w moim stylu". Jednak dzieki gazetowym zdjeciom (i zachecie ze strony zaufanej mlodej osobki jakis 3 lata temu) stwierdzam teraz, ze spiewanko R&B moze i jest w moim stylu...?

Jak panstwo odbieracie spiewanie (nieistniejacego juz zespolu z Houston,Tx) Destiny's Child?

Z tego co wiem, zespol byl super popularny na swiecie pare lat temu i sprzedal pewnie wiecej egzemplarzy trzeciej plyty, niz Niemen, SBB i... (szukam jakiegos waznego polskiego zespolu)... moze Kombi, razem wziete, co jak na dziewczecy zespol jest pewnie jakims tam sukcesem.

Jest to "czarne" spiewanie, pelne melizmatow (bardziej niz Niemen!), dobrze brzmiace... Nadajace sie do zespolowego spiewania (czy Fatamorgana ma jakies piosenki ww. w swoim repertuarze?). Lubicie cos takiego?
migaweczka
2007-01-11 16:43:14
Jak się tak zastanawiam Gaskecie, to wychodzi mi, że raczej oscylujemy wokół innego repertuaru, bardziej scenicznego, ale jak trzeba, to i popową plenerówkę się przygotuje, a wtedy ten styl, o którym piszesz, jest w sam raz :) Wszystko zależy od klimatu i tematu ;) Jesteśmy wszechstronni 8)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Dziwny jest ten świat | górę strony