http://www.milestone-mailorder.com/pg/e ... asp?lang=e
Pod tym linkiem jest jakiś sklepik (chyba, czy coś w tym stylu) gdzie zamówić można płytki . Otóż jest tego trochę. Ale...wpiszcie sobie hasło "Niemen" i zobaczcie jakie tam będą tytułu. To, że GreenTree wydał "Strange is this world", "Ode to Venus" i "Mourners Rhapsody" to wiadomo ale resztę też ??? Mam na myśli np. Enigmatic, Sukces, Sen o Warszawie, Dziwny jest ten świat czy Złotą Kolekcję. Atrikel Number mają GTR + numer a w nawiasach jest podane GreenTree. Czy ktoś popełnił błędy przy opisach czy oni faktycznie sobie wydali resztę płytek Niemena ?

Wydali wszystkie plyty z pierwszego boxu plus "czas jak rzeka".

To nie są kopie z boxu Niemena tylko z jego wcześniej wydanych CD-ków. Analizowałem plytkę SEN O WARSZAWIE - rozkład i dynamika ta sama co Sen o Warszawie wydany w 1995 roku i nawet zniekształcenie dźwięku z pierwszego utworu (ok 1 min 1 sek) którego Niemen nie usunął jest powtórzony - NIE NAPRACOWALI SIĘ ZBYTNIO.
I co najgorsze że nie ma na nich BATA.

w ogole tego nie rozumiem. poprzednio podobno byl jakis kruczek prawny ze plyty wydane przed 74 rokiem, mozna bylo kopiowac, bo po 25 latach nie byly wlasnoscia (tzn. muzyka i teksty) autora. no ale teraz... przeciez nie mozna skopiowac tak sobie plyt i legalnie ich sprzedawac. czy wydawcy tzn. polskie radio wie o tym i czy oni nie moga wyrazic sprzeciwu...?

Podobne przekrety, tyle, ze z nagraniami niepublikowanymi robi Angel Air. Wloska Akarma tez sporo napiracila. A juz szczytem wszystkiego bylo wydawnictwo Akarmy na licencji Angel Air

artPodobne przekrety, tyle, ze z nagraniami niepublikowanymi robi Angel Air. Wloska Akarma tez sporo napiracila. A juz szczytem wszystkiego bylo wydawnictwo Akarmy na licencji Angel Air

Takich firm żerujących na z reguły nigdy nie wydanych na CD rzadkich rzeczach jest mnóstwo, ze sławną Repertoire na czele. Sam mam w stosunku do nich mieszane uczucia, bo jednak do mnóstwa nieznanych nagrań w inny sposób bym nigdy nie dotarł np. choćby nagrania Indian Summer, Arcadium, Andromeda, Arzachel, East of Eden, Twenty Sixty Six And Then, T.2., Steel Mill, Out Of Focus, Midnight Sun, Museo Rosenbach, żeby wymienić przykładowo tylko kilka z przychodzących mi akurat do głowy najważniejszych dla mnie pozycji. Jeśli chodzi o Akarmę, to ta firma akurat wydaje płyty z największą starannością i pietyzmem, co oczywiście nie zmienia faktu że z reguły bez zgody lub nawet wbrew zakazowi lub bez wiedzy twórców lub ich spadkobierców.
W przypadku Niemena oburza mnie wydanie np. Złotej Kolekcji w szacie graficznej Pomatonu, to jest jawne przestępstwo. Co do starych płyt Niemena z I boxu, to trzeba byłoby się dowiedzieć ile lat jest chronione nagranie zgodnie z prawem UE. Skandalem byłoby gdyby wydane przez GTR były wersje zremasterowane przez Niemena na potrzeby boxu, bo remaster traktuje się jako modyfikację nagrania, oddzielnie chronioną.

Chciałbym też zwrócić uwagę na fakt, że czasem tego typu firmy wydają stare rzeczy za zgodą i wiedzą twórców, czasem natomiast takie wydanie jest wykorzystywane przez dawno zapomnianie zespoły do wznowienia kariery, choćby koncertowej (choć najczęściej nic z tego nie wychodzi, bo grupy te były bardzo słabo znane nawet w latach swojej świetności). Tu przychodzi mi do głowy np. świetna belgijska grupa Irish Coffee. Nawiasem mówiąc, szczerze zachęcam do zapoznania się z jedyną płytą tej grupy wydaną w 1972r., wznowioną na CD w limitowanym niestety nakładzie kilka lat temu (label mogę sprawdzić w domu, jeśli kogoś to interesuje, ale z pewnością była to jedna z tych "pirackich" firm). WOkalista dysponuje świetnym głosem, przypominającym !!! Dużo hammondów, gitary ala Hendrix, świetna, żywa muzyka. Gdy pierwszy raz usłyszałem utwory takie jak "Masterpiece", było to jak nowo odkryte stare nagrania Mistrza, głównie za sprawą wokalu !

Pzdr

Tak, było kiedyś takie prawo z tym, że "wydawca" nie miał prawa do okładki oryginalnej i materiał musiał pochodzić z winyla. Czy jest to słuszne ? Wg mnie 50/50... Z jednej strony fan otrzymuje na CD płytę której nie ma oficjalnie ale narusza prawa swojego idola. Co do np. Andromedy to ona chyba się pobratała z Polskimi Nagraniami i razem podpisują płyty np. Fogga czy Połomskiego reedycje wszystkich albumów wydanych kiedyś na LP (materiał jednak z taśm + bosuny i remastering). Myślę też to u nas w Polsce powinni wydać Ode..., Strange Is this world i resztę w formie boxu po cenie takiej jak reszta płyt . Wtedy z prawem, jakością i ceną będzie OK.
Green Tree jest chyba niemiecki więc tam tak dobrze nieznają aby stwierdzić że te CDki to piraty. Co innego Polacy, którzy tam mieszkają...

" (..) świetna belgijska grupa Irish Coffee. Nawiasem mówiąc, szczerze zachęcam do zapoznania się z jedyną płytą tej grupy wydaną w 1972r., wznowioną na CD w limitowanym niestety nakładzie kilka lat temu (label mogę sprawdzić w domu, jeśli kogoś to interesuje, ale z pewnością była to jedna z tych "pirackich" firm). WOkalista dysponuje świetnym głosem, przypominającym !!! Dużo hammondów, gitary ala Hendrix, świetna, żywa muzyka. Gdy pierwszy raz usłyszałem utwory takie jak "Masterpiece", było to jak nowo odkryte stare nagrania Mistrza, głównie za sprawą wokalu ! " - napisał dawno temu Meseems i miał rację !
"Zessałem" wczoraj zremasterowaną płytę Irish Coffee o tym samym tytule i również jestem pod wrażeniem, lubię takie klimaty - Hammond, hendrixowski fuzz, hrad-rockowe tło, dynamiczny wokal, odurzająca woń psychodelii...
Do Meseemsowego zestawu mniej zanych wykonawców tego nurtu dorzuciłbym jeszcze : Negative Space, Pluto, Poobah, Purple Image, Reo Speedwagon, Sir Lord Baltimore, Spermull, T2, Toad, Christmas, Fres Blueberry Pancake, Kaleidoscope, Krokus, N.S.U., Rumplestiltskin, Speed Glue And Shinki, Tony Williams Lifetime, Velvet Fogg, Apollo, Pan And Regaliz, ProgresivTM, Qvarteto 1111, Saga, September, Socrates, Synkopy ( ), Tentacle, Troyka, Wara (Ameryka Południowa, ale, moim zdaniem, wyraźne wpływy Niemena), Banco Del Mutuo Soccorso, , Cardeilhac, Duncay Mackay, Fire, Icecross, Oko, Bodkin, Bram Stoker, Buffalo, Demon Fuzz,Dschinn, Euclid, Frame, Freedoms Children, Fuzzy Duck, Jerusalem, Gift, Gold, Jeff Liberman, JPT Scare Band, Ladies WC,Maypole i naprawdę wiele innych. (Przeglądając moje zbiory doszedłem, że miałem już wcześniej i omawianą płytę Irish Coffee, jednak u mnie widnieje pod datą 1971). Są to kapele (reprezentujące wysoki poziom wykonawczy) z całego świata.
Prawdopodobnie nigdy bym do tych wszystkich nagrań nie dotarł, gdyby nie "pirackie" wydawnictwa, o których mowa była wyżej...
Za piractwem niby nie jestem, ale, tak jak Meseems... mam mieszane uczucia..

Witam

To mój pierwszy post tu od chyba 2 lat Widzę, że sporo się pozmieniało.

Miło mi, że Irish Coffee tak Ci się spodobało szach' raj. Wokal iście niemenowski, nieprawdaż ? Twój zestaw też całkiem całkiem, większą część znam ale nie wszystko. Z znasz płytę czeskiego zespołu FLAMENGO pt. Kure v chodinkach ? Polecam Wymieniony przez Ciebie rumuński ProgresivTM też jest świetny.

Pozdrawiam

Witaj,
Szach'raj bezpośrednio Ci nie odpowie, bo nie ma go już z nami na forum, ale przekazałam mu ten post drogą mailową i mogę przekazać Ci to, co napisał:

Akurat tej czeskiej kapeli nie znam, ale mam parę innych z tego kraju (raczej Czechosłowacji). Akurat tak się składa, że od paru tygodni przypominam sobie płyty z wczesnym hard, heavy, proge, fuzz i krautrockiem. Myślę, że mam tego około setki. Jedne fajne, drugie mniej...

Dzięki za tak szybki transfer informacji

A czemu nie ma Szach'raja, co się stało ? Napisałem Mu Prywatną Wiadomość tu na forum, ale nie wiem czy przeczyta ?

Pozdrawiam

A co do Flamengo to pochodzili z kraju Czechosłowacja ale byli Czechami, dlatego można o nich pisać jako o "czeskiej grupie" tak jak można napisać o SBB, że to "śląska grupa"

"Zessałem" wczoraj zremasterowaną płytę Irish Coffee o tym samym tytule i również jestem pod wrażeniem, lubię takie klimaty - Hammond, hendrixowski fuzz, hrad-rockowe tło, dynamiczny wokal, odurzająca woń psychodelii...
Do Meseemsowego zestawu mniej zanych wykonawców tego nurtu dorzuciłbym jeszcze : Negative Space, Pluto, Poobah, Purple Image, Reo Speedwagon, Sir Lord Baltimore, Spermull, T2, Toad, Christmas, Fres Blueberry Pancake, Kaleidoscope, Krokus, N.S.U., Rumplestiltskin, Speed Glue And Shinki, Tony Williams Lifetime, Velvet Fogg, Apollo, Pan And Regaliz, ProgresivTM, Qvarteto 1111, Saga, September, Socrates, Synkopy ( ), Tentacle, Troyka, Wara (Ameryka Południowa, ale, moim zdaniem, wyraźne wpływy Niemena), Banco Del Mutuo Soccorso, , Cardeilhac, Duncay Mackay, Fire, Icecross, Oko, Bodkin, Bram Stoker, Buffalo, Demon Fuzz,Dschinn, Euclid, Frame, Freedoms Children, Fuzzy Duck, Jerusalem, Gift, Gold, Jeff Liberman, JPT Scare Band, Ladies WC,Maypole i naprawdę wiele innych. (Przeglądając moje zbiory doszedłem, że miałem już wcześniej i omawianą płytę Irish Coffee, jednak u mnie widnieje pod datą 1971). Są to kapele (reprezentujące wysoki poziom wykonawczy) z całego świata.
Prawdopodobnie nigdy bym do tych wszystkich nagrań nie dotarł, gdyby nie "pirackie" wydawnictwa, o których mowa była wyżej...
Za piractwem niby nie jestem, ale, tak jak Meseems... mam mieszane uczucia..

Duza czesc z wymienionych tutaj plyt ukazala sie oficjalnie. Poza tym Reo Speedwagon to nie jest zespol nieznany. To jedna z gwiazd amerykanskiego rocka przelomu lat 70-tych i 80-tych. Ich nagrania goscily na amerykanskich listach przebojow. To samo dotyczy Banco Del Mutuo Soccorso - zespol nie tylko znany i popularny w swoim kraju, ale takze wsrod fanow progresywnego rocka na calym swiecie.
Tak sie sklada, ze w swoich zbiorach mam okolo 90% wymienionych tutaj plyt ale jakos nijak nie moge tego polaczyc z tym co robil Mistrz Czeslaw. W wiekszosci to proste, hardrockowe granie.
Andy

Odgrzewam stary wątek, bo nie ma chyba sensu zakładać nowego.

Najwyraźniej do niemieckiego GTR dołączyli Australijczycy: natknąłem się w sieci na takie wydawnictwo z 2007 r. wytwórni "Fruit Gum" na licencji "Archie-Arc"


Żeby nie było wątpliwości - są to dokładnie te same nagrania i w dokładnie tej samej wersji co na drugim boxie.

DS

ps. Angur w pm podpowiada, że rzekomo australijski adres na okładce nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, więc tą "Australię" trzeba potraktować z przymrużeniem oka. Ot pewnie pierwszy lepszy pomysł piratów ze wschodu na upodobnienie płyty do legalnego wydawnictwa...

Czyli kolejna sprawa powinna trafić przed oblicze sądu...

To już sprawa Spadkobierców.
Czasami warto TU zaglądać, choćby po to, aby zadbać o swe interesy, związane z nabytymi prawami autorskimi.

(*)

W nawiązaniu do postu proponuję przesłuchanie płyty FUZZY DUCK we wtorek 7. października od godziny 18 w Sentimeno. Jedyna płyta z roku 1971 tej brytyjskiej formacji plus 4 bonusy z singli. Coś dla miłośników hammondów!

Zapewnienie, że to:

Kazimierz WlekłyCoś dla miłośników hammondów!

sprawiło, że już przekładam baterie z pilota TV do budzika i nastawiam na wtorek, na godzinę 18:00.
Nie znam ludzi i ich dokonań i chętnie się z tą muzyką zapoznam.

(*)

Uzupełniam informacje o zespole FUZZY DUCK.

Pani Małgorzata Niemen, tak jak to twierdził za życia sam Czesław Niemen, powtarza, że to płyty pirackie... Tymczasem sprzedają je najbardziej renomowane sklepy internetowe na świecie. Może po prostu kupili jednak licencje od CBS....Należałoby zapytać o to przedstawicieli Polskich Nagrań (póki ta firma istnieje), bo GTR wydał też kilka polskich płyt.

Nota bene nie wiadomo, czy sam Czesław Niemen miał prawa do swoich nagrań zagranicznych (miał na pewno, na spółkę z producentem, prawa do MOURNER'S RHAPSODY, które przemiksował i wydał w latach 90.)... Wiem od kilku zaprzyjaźnionych z Nim osób, że miał mastery wszystkich płyt, bo otrzymał ich kopie od CBS jako autor - ale prawa do nagrań ma producent, który wyłożył pieniądze - autorowi należą się jedynie tantiemy...
Być może dlatego nie ma do tej pory boxu NIEMEN NA POMIESZANE JĘZYKI...

Akos
Być może dlatego nie ma do tej pory boxu NIEMEN NA POMIESZANE JĘZYKI...

Być może..., ale jaka jest prawda?

AkosWiem od kilku zaprzyjaźnionych z Nim osób, (...)

A może należy zwrócić się z pytaniem do nich? Skoro byli z Nim zaprzyjaźnieni i wiedzą tak dużo, to i ta sprawa jest im zapewne dobrze znana.
Powodzenia!

(*)

Nakład niektórych płyt z opatrzonej komentarzem reedycji dawno się wyczerpał... to za dodruk wzięli się niemieccy piraci - i chyba im to całkiem sprawni poszło, patrząc na wzorową kopię okładki i tyłu albumu

http://www.green-brain-krautrock.de/NIE ... _7371.html
http://allegro.pl/niemen-czlowiek-jam-c ... 46073.html


Ciekawe czy u nas nie ma odpowiedniego popytu na dodruk czy po prostu nikt o tym nie pomyślał.

U nas wola tracic pieniadze na procesy zamiast na wydanie plyty , na ktorej mozna zarobic ale raczej juz stracic . A filantropia nie ma popytu ani uznania u pewnych osob. !?
Za to ze osmielilismy sie wydac legalnie plyte , ponoszac wszystkie koszta , najchetniej zawleczono by nas za kratki , oczywiscie po uprzednim skasowaniu drobnych kilkuset tysiecy .

Nie chciałem tym postać nikogo posądzać o złą wolę, ale czuję autentyczny niesmak, gdy widzę w Empiku czy Saturnie przegródkę "Niemen" z ledwie kilkoma składankami, zalegającymi koncertami Jazz Jamboree i losowo Idee Fixe lub Sukcesem. Rozumiem, że to nie wina złego zarządzania przez sklepy, ale braku czyjegoś (czyjego - nie wiem) zainteresowania dodrukiem (widząc po ile chodzi "Człowiek jam niewdzięczny" na Allegro, pierwsze 100-200 sztuk dodruku poszłoby na pniu).


Tym bardziej jest to przykre, że przy takiej "suszy" ma Pan złe przejścia z legalną - i skądinąd świetną! - płytą live, podczas gdy piraci z GTR swobodnie szaleją.... i trudno w sumie mieć do nich pretensje. Niezależnie czy chleb czy igrzyska, czy sztuka - jak jest potrzeba, to ktoś siłą rzeczy w końcu zaspokoi pragnienia...

... ale i tak wolałbym posiadać "Mourner's Rhapsody" z fachowym komentarzem i dodatkowymi ścieżkami, przy okazji mając pewność, że pieniądze za CD poszły do kogoś, komu zależy na Niemenie, a nie łatwym zarobku.

Niech panie N. dalej walczą z ostatnimi fanami, a tymczasem inni będą zarabiać na wydawnictwach CN ! Właśnie ukazał się LP CN
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?Vi ... SS:US:1123

Tam sa te plyty bo byly zawsze nawet za zycia
Zeby je zablokowac trzeba bylo mocno powalczyc . A moze sa legalne !?
U nas wystarczy ze jakas paniusia z kartka pisana na kolanie i slowem zakazu odwiedzi kilku panow i szlaban gotowy . Mimo ze to bezprawie w podobno panstwie prawa , to taka forma funkcjonuje bezkarnie .
Mam nadzieje ze do czasu .

angurWydali wszystkie plyty z pierwszego boxu plus "czas jak rzeka".

Plus
Ode to Venus GTR118
Strange is this World GTR 119
Mourner's Rhapsody GTR 120
Russische Lieder GTR 121

a Czerwony album to nawet dwa razy, najpierw jako GTR 116 a potem jako digipack GTR 130, na obu jest po 11 utworów.

Najciekawsze, że wszystkie te wydawnictwa, oprócz GTR 116, można u nich nadal kupić.

Po CD pojawił się również longplay I bardzo dobrze, bo ileż można czekać na łaskę p.N ?!

Jest także CD, z nieco zmienioną okładką. Szkoda tylko, że brzmi tak, ...jak brzmi.
K.

Kolejne dwa wydawnictwa zza Odry, nieco zawikłana sprawa

Na pierwszej z płyt umieszczono nagranie z Jazz Jamboree 1970 i występ Grupy Niemen z Opola 1972. Okładkę zdobi zdjęcie z tej pierwszej imprezy. Na drugim krążku znajduje się występ z Helsinek 1972 (wydawnictwo ukazało się z niewłaściwą datą! więcej tutaj), ze zdjęciem Marka Karewicza na okładce, na którym uchwycono żywiołowego Helmuta Nadolskiego, którego na tym koncercie nie było, oraz w ramach bonusu dwa nagrania z festiwalu "Rock & Jazz Now!" w Monachium. Ciekaw jestem brzmienia tych albumów - może będziemy pozytywnie zaskoczeni? Trudno dyskutować o estetyce oprawy graficznej, przynajmniej fronty prezentują się iście... bootlegowo