Kiedy i gdzie Kayah i NIEMEN wykonali utwór Śpiew ocalenia i czy NIEMEN śpiewał kiedyś ten utwór z Marylą Rodowicz ?

Jak podaje kalendarium książki "Czas jak rzeka" Niemen i Kayah wykonali ten utwór na koncercie poświęconym Jonaszowi Kofcie , który miał miejsce w Operetce Warszawskiej w 1994r.
W duecie z Marylą Rodowicz Niemen wykonał tę pieśń na festiwalu opolskim w 1975r. Niestety telewizja wycięła cały ten występ.

Dziękuję Ewo. Mam tę pozycję książkową i czytałem ją, lecz widocznie juz zapomniałem. Potrzebne jest mi to do wspomnianej wystawy, na ktorej chcę umieścić płyty wg. porządku chronologicznego. Aby zdobyć ten utwór musiałem kupić cały box, ale warto było.

Warmuz Ryszard Aby zdobyć ten utwór musiałem kupić cały box, ale warto było.

Myślę, że warto też ze względu na inne piosenki Jonasza, niektóre z nich są naprawdę bardzo piękne, jak chociażby Jej portret , Samba przed rozstaniem, czy też słynny utwór Pamiętajcie o ogrodach i jeszcze wiele innych...

Warmuz RyszardAby zdobyć ten utwór musiałem kupić cały box, ale warto było.

Czy dobrze rozumiem, ze "Spiew ocalenia" jest na plytach w boxie Kofty wykonywany przez Niemena?

Myslalem ze utwor ten nigdy nie byl wydany na plycie.

matt

Czy dobrze rozumiem, ze "Spiew ocalenia" jest na plytach w boxie Kofty wykonywany przez Niemena?

Właśnie tak. Utwór jest na płycie "Song o ciszy".Szczegółowy spis utworów znajdziesz na stronie:
http://merlin.com.pl/frontend/towar/301417

Podobno po śmierci Niemena Maria Szabłowska odnalazła w archiwach "Pieśń ocalenia", a więc wersję z Rodowicz z 1975 r. Tym samym istnieje szansa, że wyjdzie to kiedyś na jakiejś okazjonalnej płytce . Na jednej ze stron internetowych Maryli znalazłem też informację, że w 1975 r. dokonano nagrania radiowego tegoż utworu ,duetu R/N. Czy jest to po prostu zapis występu opolskiego (taką wersję potwierdza T. Skliński), czy specjalna sesja - tego nie wiem.
Szkoda tylko, że od dłuższego czasu wróbelki ćwierkają coś na temat usunięcia Wideoteki Dorosłego Człowieka z ramówki TVP....

Wieści dotyczące "Pieśni ocalenia" są dobre - skontaktowałem się (właściwie to przedstawiłem się jako członek naszego forum) z Fan Clubem Maryli Rodowicz i otrzymałem bardzo precyzyjne odpowiedzi! Mam nadzieję, że są równie prawdziwe i wkrótce się o tym przekonamy!

Utwór jest, nie wiem czy to nagranie studyjne czy koncertowe, ale jest w dobrej jakości, a posiada go Polskie Radio - i to właśnie z Polskim Radiem trwają pertraktacje.

Uznałem, że warto się takimi informacjami podzielić na forum.

Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie - ostatnimi czasy strasznie chcę chocby USŁYSZEĆ ten utwór w wykonaniu z Marylą Rodowicz! A ci spośród Was, którzy słyszeli - może podzielą się jakimiś wrażeniami?

Ja wiem !

Niektórzy czekali trzy lata z hakiem, ale w końcu jest odpowiedź na pytanie Domina...

Po prostu - trzeba nabyć podwójny album Maryli Rodowicz Antologia cz.VIII, Rarytasy 74-77.

Premierę zaplanowano na 19 lutego 2013r. Duetów jest tu więcej... Są kompozycje J.Mikuły

To już trzeci album z niepublikowanymi dotąd na CD archiwalnymi nagraniami pani Maryli.

Ed wspomniał nam kiedyś, że znał ten utwór do wiersza Jonasza Kofty jako "Śpiew ocalenia".

W Universal Music Polska stanęło na "Pieśni ocalenia", bo pod takim tytułem utwór był już zarejestrowany.

Zamieszczam dla lepszej orientacji reprodukcję okładki. Szukajcie w empikach!

P.S. Dziś w TVP Kultura wyemitowano fragmenty koncertu "Premier" z Opola'75.
Wielka szkoda, że przed laty wycięto duet Niemen- Rodowicz z relacji telewizyjnej...
Więcej o tym widowisku telewizyjnym piszemy w dziale Przygrywka.

MarkovitzNiektórzy czekali trzy lata z hakiem, ale w końcu jest odpowiedź na pytanie Domina...

Trzy lata to nic w porównaniu z trzydziestomaośmioma, które musieli czekać wieloletni (stażem!) miłośnicy Niemena. Pamiętam wspomnienia Andrzeja Mroza, który opowiadał, jak w napięciu śledził pierwszą transmisję z opolskiego festiwalu, trzymając w pogotowiu magnetofon, w celu zarejestrowania tegoż utworu. Okazało się, że czekał na darmo...

"Nadszedł już czas, najwyższy czas" by takie perły zaczęły trafiać do wiernych fanów. Właściwie to zazdroszczę miłośnikom muzyki Maryli Rodowicz, że ich ulubienica podjęła zacną inicjatywę wydania wszystkich swoich białych kruków. Naprawdę, wspaniałe to wieści Dla nas, wiernych fanów światłem w tunelu był album "Pamiętam ten dzień"...

Swoją drogą, niektórzy pewnie zgrzytają zębami, że coś, co mieli tylko oni, nawet jeśli w obszernych fragmentach, będzie publicznie dostępne Ciekawe, czy pojawi się informacja na temat zespołu akompaniującego - do dziś nie wiem, kto bębnił w "Pieśni ocalenia" AD '75.

Brawo, Maryla!

Odszukałem post Eda na temat tytułu pieśni, która już od poniedziałku będzie dostępna na albumie Maryli Rodowicz

Tak więc okazuje się, że...

Ed.. na płycie Kofty"Song o ciszy" (CD4) jest Śpiew ocalenia - Niemen - Kayah, a w materiałach prasowych z Opola 75 jest tłustym drukiem tytuł: Pieśń ocalenia - Rodowicz-Niemen

CD ze "Śpiewem ocalenia" duetu Niemen-Kayah pochodzi z aż 5-cio płytowego boxu "Jonasz Kofta - Jego piosenki".

Przyznam, że równie dobre wrażenie zrobiło na mnie o dekadę późniejsze wykonanie duetu P. Cugowski- K.Laska z akompaniamentem Jona Lorda (organisty Deep Purple) w stylowej aranżacji Krzysztofa Herdzina...

Śpiew ocalenia- You Tube

Ale wróćmy do XIII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu i pieśni wykonanej przez Rodowicz i -a.

Starałem się wyjaśnić powód, dla którego wycięto z relacji telewizyjnej tak świetnie prezentujący się DUET. Przez lata narosło wokół tego wiele legend jak np. ta, że p.Maryla wchodząc na scenę potknęła się, albo że upadł jej mikrofon.

Z rozmów z realizatorem telewizyjnym z tych lat wynika, że generalnie Czesław Niemen - śpiewający inaczej niż inni, w kapeluszu i z długimi włosami - nie pasował decydentom już na starcie...

-No dobrze- pomyśli widz - ale w omawianym przypadku na pierwszym planie była bardzo lubiana i utalentowana pieśniarka o słowiańskiej urodzie, zatem dlaczego mimo tych atutów nie pozostawiono występu w relacji ?

Ażeby uzasadnić cenzorską ingerencję posłużono się dwoma argumentami: utwór był za długi, no i w chórku ktoś się.. pomylił (MR)[/i]. Utwór rzeczywiście nie był łatwym szlagierem, ani też rzeczą prostą do wykonania na scenie, więc i pomylić się nie było trudno...

Innymi słowy: od początku chcieli wyciąć i wycięli.

Skoro mgła tajemnicy powoli opada, to można już sobie wyobrazić, jak po długim wstępie Czesława na moogu Maryla zaczyna śpiewać piękną i dziwną kompozycję Niemena do wiersza Jonasza Kofty...

Może znów ten niezwykły ŚPIEW komuś pomoże?
To Polskie Radio przyczyniło się do jego OCALENIA.

... Odjęła mi człowieczą mowę
okrutna życia miłość

Milczenie - stukamiennym murem
Od światła dzieli ciemność

Podziel się ze mną swoim bólem
Podziel się ze mną (...)

Prawa autorskie chroni ZAiKS

Co do

Markovitz(...) pieśni, która już od poniedziałku będzie dostępna na albumie Maryli Rodowicz

to obawiam się, że optymizm Markovitza był przedwczesny. Według merlin.pl, premiera płyty nastąpi 5 marca. Sama Maryla potwierdziła opóźnienie z powodów technicznych (dźwięk, poligrafia), choć z jej strony nie padła żadna data...

EDIT (20 II 2013):

Na stronie empik.com zmieniła się data premiery z "2013-02-19" na "2013-03-19". Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość

27 czerwca 1975 roku, w piątek, w ramach XIII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, odbył się koncert "Premiery". Po Wojciechu Młynarskim, śpiewającym "Tango retro", na scenie pojawił się wyjątkowy duet. On - awangardzista, artysta totalny, od kilku lat przecierający nieznane do tej pory w Polsce rejony muzyczne, konsekwentnie odcinający się od repertuaru, który zapewnił mu sławę. Ona - bodaj najpopularniejsza wokalistka w kraju, śpiewająca zarówno skoczne, proste piosenki, jak i nastrojowe, skomplikowane pod względem kompozycyjnym utwory.

* * *

Już podczas elektryzującej zapowiedzi* Józefa Kopocza ("...śpiewa Maryla Rodowicz...") i Krystyny Sienkiewicz ("...i Czesław Niemen!") oraz w trakcie gromkich braw słyszalne w tle jest piano elektryczne. Po chwili oczekiwania wybrzmiewa wysoki dźwięk z minimooga, następnie dołączają perkusja, rhodes i mellotron. Po kilkunastu sekundach muzyka uspokaja się, Maryla Rodowicz śpiewa pierwszą część "Pieśni..." przy oszczędnym akompaniamencie instrumentarium Niemena. Od słów "Milczenie stukamiennym murem od światła dzieli ciemność" towarzyszy wokalistce mellotron o barwie fletu. W pewnym momencie muzyka urywa się, milknie: "Podziel się ze mną swoim bólem..." krzyczy przejmująco ...

W warstwie muzycznej bardziej niż dotąd uwypuklona zostaje linia basowa. Niemen przestawia brzmienie swojego mellotronu z fletu na skrzypce.

Niemen: "Podziel się ze mną swoim bólem...".
Rodowicz: "A ja się z tobą swoim podzielę...".

Kilka chwil później wokaliści śpiewają fragment tekstu w duecie:

Umarłej róży skrzepłą purpurę
Podnieść,
Ocalić, ocalić...

Nad milknącymi instrumentami roznosi się chóralne "Podziel się z nami swoim bólem".

W tej chwili następuje zaskakująca zmiana tematu muzycznego - basowy loop (czyżby synthi AKS?) wespół z perkusją wprowadzają nieco funkujące brzmienie. Wokaliści naprzemiennie śpiewają po kilka wersów tekstu, towarzyszą im słowa powtarzane przez chór i dźwięki minimooga (co budzi skojarzenia z inną kompozycją graną przez Niemena podczas tej edycji festiwalu - "Co się stało, matko, z moim snem").

W finałowej partii "Pieśni ocalenia" powraca temat z początku utworu. Maryla Rodowicz wraz z chórem wyśpiewuje ostatnie cztery wersy wiersza Kofty...



Tego legendarnego i niedostępnego nagrania wysłuchałem 28 marca 2013 roku - niespełna 38 lat od jego premiery...

* zapowiedź nie załapała się na CD

Domin szczegółowo opisał swe odczucia. Mogę tylko uzupełnić jego wywód, że remasteringu "Pieśni ocalenia" z Opola'75 na potrzeby albumu z "Rarytasami cz.III" dokonała córka Czesława Niemena- Eleonora.

Teraz kilka zdań o czymś innym. Zacytuję fragment wywiadu udzielonego B. Kossakowskiemu z serwisu Trójmiasto.pl przez pana Marcina- znawcę twórczości M.Rodowicz. Z wypowiedzi Qudłatego (taki przydomek nosi pan Marcin na forum MR) można się dowiedzieć, jak doszło do realizacji ważnego przedsięwzięcia, jakim jest wydawana właśnie Antologia (nagrań MR):

Marcin Pietrzykowski:
- Czasami kopiowałem bezpośrednio z archiwum, a czasami z anteny. Była taka audycja Moniki Makowskiej, w której słuchacze prosili o mało znane nagrania. Dzięki niej sporo nagrań zostało wyemitowanych w radio, a ja to nagrywałem na taśmy magnetofonowe.
Oczywiście teraz po latach znów trzeba było się zwrócić do radia po taśmy matki, bo nie dałoby się tych płyt wydać na podstawie moich kaset. Ale ja wszystko miałem zapisane i zaproponowałem Maryli konkretne zestawy, które warto by było opublikować.

A pani Maryla..? Zapewne srogie strażniczki będą zawiedzione, ale pani Maryla nie zganiła kolekcjonera, nie udzieliła mu reprymendy z powodu "wchodzenia w cudze kapcie", lecz z własnej inicjatywy spotkała się z młodym znawcą, zaznajomiła z jego propozycjami- i po nieodzownych korektach- po prostu się zgodziła...

Link do wywiadu => Trójmiasto.pl

P.S. Ciekaw jestem opinii: Andrzeja, Angura, Eda, Szach'raja, Wireq'a i innych... Dominie, podziel się z nami swoim wyborem w ankiecie na utwór, w którym Niemen najlepiej pokazał swoje możliwości wokalne => tutaj.

MarkovitzA pani Maryla..? Zapewne srogie strażniczki będą zawiedzione, ale pani Maryla nie zganiła kolekcjonera, nie udzieliła mu reprymendy z powodu "wchodzenia w cudze kapcie", lecz z własnej inicjatywy spotkała się z młodym p. Marcinem, zaznajomiła z jego propozycją- i po nieodzownych korektach- po prostu się z nim zgodziła...

Po dwóch pierwszych CD przestałem kupować płyty Maryli Rodowicz. Zawsze bierze mnie cholera jeżeli jest szansa i środki ( wszak za tym wydawnictwem stoi wielka wytwórnia ) na porządne wydanie starych płyt, a wychodzi kicha ! I tak jest właśnie z tymi płytami Sam optymizm niestety nie wystarczy, by coś dobrze wydać... trzeba się na tym znać, a młody fan się raczej kiepsko zna. Zastanawia mnie jednak fakt, że korekta wytwórni i samej M. Rodowisz jest żadna ?! Może wpływ na to ma fakt, że postanowiono zarobić i się nie narobić Szata graficzna wznowień słaba, notki do płyt również, błędy mertytoryczne przy opisie nagrań oraz braki w opisie muzyków biorących udział w nagraniu poszczególnych LP, Oczywiście moje spostrzeżenia dotyczą tylko kilku pierwszych CD... może z czasem się to poprawiło, ale mnie to już nie interesuje.

P.S. Podobnie ( a raczej znacznie gorzej ! ) MTJ spieprzyło " Antologię " Czerwonych Gitar.
Wielu moich znajomych przestało również po dwóch pierwszych CD kupować serię MR - to o czymś świadczy!
Brawa dla młodego fana za pomysł i tylko za tyle!

P.S. Nie zawsze oddanie sprawy w ręce młodych fanów wychodzi na dobre... na pewno nie tym razem

Cóż - jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.

Dziś tj.18 XII 2013 - jak dowiedziałem się z newsa menagmentu MR - odbędzie się uroczyste przekazanie archiwum Maryli Rodowicz Bibliotece Narodowej w Warszawie. Przekazanie nastąpi w obecności Ministra Kultury i mediów. W tym archiwum znajdują się m.in.: wycinki prasowe, listy, nuty, teksty, płyty, a nawet zeszyty szkolne i praca magisterska oraz telegramy i zdjęcia z domowego archiwum.

Dla potomnych to coś więcej niż łabędzi "Śpiew ocalenia", albo powtarzanie jak mantry "mamy plany", "cierpliwości" itp.

Markovitz napisał:

Dziś tj.18 XII 2013 - jak dowiedziałem się z newsa menagmentu MR - odbędzie się uroczyste przekazanie archiwum Maryli Rodowicz Bibliotece Narodowej w Warszawie.

Nigdy nie przepadałem z MR, ale z pewnością jest to doniosła chwila

Najbardziej znana, a dla wielu także najlepsza polska piosenkarka przekazując domowe archiwum Bibliotece Narodowej postanowiła ułatwić fanom i badaczom zgłębianie swego dorobku artystycznego. Okazuje się, że można przejść do historii z uśmiechem na ustach i w przyjaźni ze swymi wielbicielami (patrz => forum MR).

Pani Maryla niedawno gościła z zespołem w Wilnie, skąd pochodzi jej rodzina, a w Sylwestra - zgodnie z grafikiem- zaplanowano koncert w Gdyni. Jeszcze zdanie o Jej forum. Forumowicze byli przed wydaniem każdej części antologii powiadamiani o jej zawartości, a po wydaniu kolejnej płyty wszelkie opinie (także krytyczne) przyjmowane były bez uszczerbku dla majestatu.
Nikt inny w tej branży nie zasłużył na monarszy tytuł tak jak Maryla Rodowicz. Na detronizację na razie się nie zanosi.
Z pomocą zaufanych współpracowników już teraz zrobiła wiele, aby pieśni i historię kariery ocalić od zapomnienia...


PS. Tadeuszu - buźka, którą zakończyłeś posta oznacza złość albo sarkazm- przyjmuję tę drugą opcję