Tych publikacji w popularnej prasie przybywa ostatnimi czasy tak wiele, że nietrudno je przeoczyć. Dziwne, że pani NIEMEN jakoś nie zauważa związku między wszczynanymi konfliktami a tymi publikacjami, które są nie po jej myśli. Po kilku latach doczekaliśmy się w końcu pluralizmu opinii na prasowych łamach.
Przeglądając posty w topiku
Wywiad MN dla GALI natknąłem się na trzy zadziwiająco aktualne komentarze RJW:
Ale kto by przypuszczał, że natrafi się na taki mur ...
A każdemu wydaje się, że będzie żył wiecznie, choć sam w to nie wierzy.
Cegiełek w tym murze przybywa, o czym świadczą przedrukowane artykuły. Ich tematem są: żądania wobec autora książkowej DYSKOGRAFII, a także wobec wydawcy 2CD "Terra deflorata-koncert" ("Super Express"), jest artykuł z "Kuriera Porannego" o apelacji od postanowienia o rejestracji Stowarzyszenia NIEMEN, no i z "Super Expressu" o problemach z odtwarzaniem nagrania "Sen o Warszawie" na stadionie Legii. Dla równowagi jest fragment artykułu Bartosza Marca z "Rzeczpospolitej" o
rzekomym "rozszarpywaniu" twórczości Niemena przez autorkę anonimu, którą na potrzeby tej publikacji tajemnicza siła uczyniła przedstawicielką "pseudofanów"...
Cały sztab niemenologów, ekspertów, znawców i bliskich czeka z otwartymi rękami .
I co, i nic. A Panie się uczą, czytają, słuchają, wszystko wieczorowo (...)
Niech czytają. Niech udzielają wywiadów wyrażając swoje chęci i niechęci. Niech tworzą swoją stronę i forum.
Bezowocne pozostają jak do tej pory próby nakłonienia moich sióstr i braci do zapoznania się ze słynnymi wywiadami Pani M.
W odróżnieniu ode mnie unikają tego tematu jak ognia, omijając łukiem kiosk z polecanymi tytułami .
Nie pozostaje mi nic innego jak wziąć przykład z sióstr i braci RJW. W atmosferze ciągłych pretensji i sporów opisywanych w prasie na żadne wydawnictwa niemenowe już nie oczekuję. Nie naciskam, a wręcz odwodzę.
Oby nastał wreszcie czas spokoju