"aleje 3" Dwumiesięcznik kulturalny Częstochowy nr 63 IX/X 2007
Żadnych komentarzy? a przecież powyżej Janusz Mielczarek bzdury pisze,
bo to nie Niemenowi, tylko Niemen proces wytoczył, przeciwko Romanowi C.
Proponowałbym jednak zachować ten założony przez Ewę wątek- dla plotki radomszczańskiej...
Zdumiewające - ta plotka obiega kraj już czwartą dekadę i znajduje wciąż chętnych, aby w nią wierzyć ...
Mimo szczerych przeprosin autora nieprawdziwej relacji zamieszczonej przed laty w lokalnej gazecie, mimo opublikowanych po procesie dementi , mimo książek i audycji - plotka nadal odżywa jak hydra ... Dlaczego ?
Odpowiedź na to pytanie jest chyba znacznie bardziej interesująca niż tworzenie listy nierzetelnych ... Tak przynajmniej uważam.
Niestety, bzdura pwtarzana wielokrotnie i nie demaskowana staje sie prawda.
Przeciez byla sprawa w sadzie, Niemen wygral, dziennikarz przyznal sie i przeprosil, gazeta przeprosiny wydrukowala i to powinien chyba byc koniec calej sprawy. Niemniej pewni ludzie powtarzaja te bzdury z konsekwencja i frekwencja wartych lepszej sprawy, nawet dwa lata po smierci Czeslawa.
Plotka trzyma sie lepiej niz prawda, nie przypominam sobie ciaglego przypominania podobnych a prawdziwych wydarzen panom Borysewiczowi, Niezychowskiemu czy Grzeskowiakowi.
O wyjaśnienie plotki radomszczańskiej i całego podłoża, na jakim mogła ona zaistnieć zwrócił się student muzykologii- John z Berlina.
W wydanych już książkach najpełniej opisał tę sprawę Roman- w monografii "Kiedy się dziwić przestanę". Szczegóły ze sprawy sądowej miały się znaleźć także w "Nemen.Czas jak rzeka", gdzie ostatecznie Autor zdecydował się potraktować sprawę skrótowo.
Ja również -w skrócie - postanowiłem na podstawie w/w lektur i innych relacji przybliżyć młodszym czytelnikom forum: o co w tym wszystkim chodziło.
Od występu na festiwalu w Opolu w 1967r. Czesław był postrzegany przez władze PRL jako przedstawiciel kontrkultury. Nonkonformizm jego muzyki, tekstów i ubioru oraz częste wyjazdy zagraniczne budziły podejrzenia o chęć zaszczepienia w Polsce Ludowej obcych ideowo wzorców.
Stąd też latem 1970r. nie dopuszczono Niemena do udziału w Festiwalu w Sopocie transmitowanym na żywo przez Telewizję. Stało się tak, mimo iż jako jedyny wykonawca w tym czasie gromadził rekordowo liczną widownię i odnosił sukcesy za granicą. Jednak młodzież z Trójmiasta wymusiła specjalny koncert- dzień po festiwalu. Po tym właśnie koncercie doszło w Trójmieście do zamieszek- młodzi fani w proteście przeciwko dyskryminacji Niemena przez organizatorów festiwalu i telewizję wywracali ławki w Operze Leśnej w Sopocie i obrzucili kamieniami milicję. W prasie trwała stale podsycana nagonka na Niemena.
Jeszcze kilka lat później miały miejsce rewizje u Kuzyna -a, którego odwiedzał w czasie pobytu w Szczecinie.
W styczniu 1971r. w Radomsku pewien miejscowy dziennikarz (a zarazem nauczyciel w jednej ze szkół) obwieścił w lokalnej gazecie, że Niemen .. "wypiął się na publiczność". Wkrótce potem w "Expressie Wieczornym" ukazał się artykuł, gdzie -niejaki U-ZZ potwierdził relację "Gazety Radomszczańskiej" pisząc , że Niemen ściągnął spodnie po występie w Radomsku. Tego było już za wiele, zważywszy nawet na prezentowany przez -a stoicki spokój wobec wcześniejszych (równie bezpodstawnych) ataków ! Z pomocą znanego adwokata (obrońcy z procesów politycznych ) postanowił wytoczyć sprawę o zniesławienie.
Niespodziewanie dla formułującej przedwczesne wyroki krajowej prasy- ów dziennikarz-nauczyciel z Radomska zaczął okazywać podczas procesu skruchę. Obie strony postanowiły zawrzeć ugodę, na mocy której dziennikarz przeprosił Niemena za nieprawdziwe zarzuty i przyznał, że swoim artykułem wyrządził Muzykowi szkodę .
Mimo takiego finału sprawy- jeszcze przez wiele lat Niemen odczuwał negatywne konsekwencje prasowej nagonki. I tak : Telewizja Polska odmówiła transmisji koncertu Niemena na festiwalu w Opolu w 1971r. W obronie Artysty wystąpił wtedy przedstawiciel Polskich Nagrań- zacny pan Franciszek Pukacki, który wręczył tam Niemenowi trzecią złotą płytę za album "Niemen Enigmatic" . Rok później nagrany koncert Grupy Niemen z festiwalu w Opolu został .. skasowany.
Dopiero po wydaniu trzech albumów dla CBS i nagraniu czwartego p.t. "Mourner 's Rhapsody" w USA Telewizja Polska zarejestrowała koncert Niemena na festiwalu w Sopocie w 1974r. Koncert ten pokazano (o bardzo późnej porze) jesienią 1974r. , by następnie na długie lata zamknąć taśmę w archiwach...
nawet tak wytrawni niemenolodzy jak M- tz (...), chyba nie do końca wiedzą jak przebiegał ten proces sądowy
ośmielę się twierdzić, że oskarżony dziennikarz-nauczyciel z Radomska wcale nie okazywał skruchy w trakcie procesu.
"...niestety, uwierzyłem informowany przez naocznego świadka, radomszczańskich muzyków i tzw.poważne osoby, np. dyrektora instytucji, w której artysta wówczas występował. (...)"