Zakładam temat brzmiący Czesław Niemen a Stan Borys, gdyż nie było dane mi żyć czterdzieści lat wcześniej i nie znam sytuacji, która panowała w paszoł-biznesie w latach '70, a już w ogóle nie mam pojęcia o stosunku Niemena do Borysa i odwrotnie...
zastanawiałem się, czy nie wstawić zamiast spójnika "a" znacznie ciekawszego "vs."
W rozmowie Rudzki-Niemen, którą umieścił w sieci Bogdan, pojawia się motyw "naśladowców" - wtedy p. Rudzki wypowiada się o krzykaczach, wrzeszczących o "uwięzionej jaskółce..." - właściwie te słowa spowodowały moje zainteresowanie tematem wzajemnych kontaktów.
Poza siecią, m.in. we wspomnieniach mojego taty, spotkałem się z opiniami, jakoby Stan Borys faktycznie nieco się wzorował na Niemenie - nie tylko sposobem śpiewania, ale i stylem ubierania; z kolei w książce Dariusza Michalskiego natknąłem się na następującą wypowiedź:
"...PISZĘ PAMIĘTNIK ARTYSTY - HAŃBA TEMU, KTO O TYM ŹLE MYŚLI! WIERSZE C. K. NORWIDA"
01. Wstęp [Głosy]
02. Promethidion [fragmenty]
03. Fortepian Chopina
04. Fraszka
05. Do Wroga
06. Psalm Wigilii
07. Moja Piosnka [Do Kraju Tego]
08. Do Potomności [Klaskaniem mając...]
09. Czy podam się o Amnestię
10. Pieśń od Ziemi Naszej
11. List z Ameryki do M. Trembickiej
12. Modlitwa
13. [...coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej]
Fakt - istnieją pewne elementy wspólne. Czyżby jednak podobieństwo było AŻ TAK uderzające?! Na szczęście komentarze słuchaczy prostują całą sytuację.
Zatem - drodzy forumowicze - co możecie mi powiedzieć o relacjach Niemen-Borys lub Borys-Niemen? Odnotować warto wspólne występy na płytach To pejzaż mojej ziemi czy Zagrajcie nam wszystkie srebrne dzwony.
czuwaj!
zastanawiałem się, czy nie wstawić zamiast spójnika "a" znacznie ciekawszego "vs."
W rozmowie Rudzki-Niemen, którą umieścił w sieci Bogdan, pojawia się motyw "naśladowców" - wtedy p. Rudzki wypowiada się o krzykaczach, wrzeszczących o "uwięzionej jaskółce..." - właściwie te słowa spowodowały moje zainteresowanie tematem wzajemnych kontaktów.
Poza siecią, m.in. we wspomnieniach mojego taty, spotkałem się z opiniami, jakoby Stan Borys faktycznie nieco się wzorował na Niemenie - nie tylko sposobem śpiewania, ale i stylem ubierania; z kolei w książce Dariusza Michalskiego natknąłem się na następującą wypowiedź:
Tak sobie zamierzyłem, że powinienem coś wykrzyczeć "na ostron". Początkowo chciałem wykrzyczeć "z grubej rury". Bo mnie irytowało w tamtym czasie... irytowała mnie moda właśnie. Moda na tak zwane protest songi: Stan Borys śpiewał Te bomby lecą na nasz dom i jakieś jeszcze inne, na Zachodzie pełno było takich piosenek o wojnie w Wietnamie. A ja, ponieważ już wtedy sam dostawałem cięgi od moich... współbraci, czyli ludzi (i to bez przerwy!) - doszedłem do wniosku, że wojny to my toczymy sami ze sobą. I w sobie (...)
"...PISZĘ PAMIĘTNIK ARTYSTY - HAŃBA TEMU, KTO O TYM ŹLE MYŚLI! WIERSZE C. K. NORWIDA"
01. Wstęp [Głosy]
02. Promethidion [fragmenty]
03. Fortepian Chopina
04. Fraszka
05. Do Wroga
06. Psalm Wigilii
07. Moja Piosnka [Do Kraju Tego]
08. Do Potomności [Klaskaniem mając...]
09. Czy podam się o Amnestię
10. Pieśń od Ziemi Naszej
11. List z Ameryki do M. Trembickiej
12. Modlitwa
13. [...coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej]
Fakt - istnieją pewne elementy wspólne. Czyżby jednak podobieństwo było AŻ TAK uderzające?! Na szczęście komentarze słuchaczy prostują całą sytuację.
Zatem - drodzy forumowicze - co możecie mi powiedzieć o relacjach Niemen-Borys lub Borys-Niemen? Odnotować warto wspólne występy na płytach To pejzaż mojej ziemi czy Zagrajcie nam wszystkie srebrne dzwony.
czuwaj!