Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

"Dziwny jest ten świat" CD/LP 2014 2014-03-09 - 2014-06-06 Domin189 41 51322
Domin189
2014-03-09 13:48:50
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-03-09 13:48:50 przez Domin189
Niemen_baner.jpgNiemen_baner.jpg

banner ze strony polskienagrania.com.pl, stan z 28.02.2014

Moi drodzy,

28.02 odbyła się premiera CD "Dziwny jest ten świat...". Późno, bo dopiero w ubiegły czwartek (06.03) nabyłem tę płytę w Media Markcie, w cecnie 32,99 PLN. O ile mi wiadomo, w sklepach EMPiK oraz na stronie empik.com ceny są nieco wyższe.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Dopiero po kupnie płyty, ze zdziwieniem dostrzegłem, iż lista utworów odpowiada oryginalnemu LP, a zatem nie zawiera trzech innych utworów, nagranych podczas tej samej sesji, lecz wydanych na minialbumie:

01. GDZIE TO JEST? (Czesław Niemen - Marta Bellan)
02. NIGDY SIĘ NIE DOWIESZ (Czesław Niemen)
03. TEN LOS, ZŁY LOS (Czesław Niemen - Krzysztof Dzikowski)
04. COŚ CO KOCHAM NAJWIĘCEJ (Czesław Niemen - Jacek Grań)
05. WSPOMNIENIE (Marek Sart - Julian Tuwim)
06. NIE WSTAWAJ LEWĄ NOGĄ (Czesław Niemen)
07. DZIWNY JEST TEN ŚWIAT (Czesław Niemen)
08. JESZCZE SWÓJ EGZAMIN ZDASZ (Marian Zimiński - Marek Gaszyński)
09. CHCIAŁBYM COFNĄĆ CZAS (Czesław Niemen)
10. PAMIĘTAM TEN DZIEŃ (Czesław Niemen - Czesław Niemen, Włodzimierz Patuszyński)
11. NIE DLA MNIE TAKA DZIEWCZYNA (Czesław Niemen - Jacek Grań)
12. CHYBA, ŻE MNIE POCAŁUJESZ (Czesław Niemen - Jacek Grań)

Co ciekawe, rzeczone CD jest do tej pory jedynym wydaniem "Dziwnego świata", które pomija te piosenki:

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Jaki kolor wybrać chcesz (Marian Zimiński - Marek Gaszyński)
Proszę przebacz (Czesław Niemen - Marek Gaszyński)
Domek bez adresu (Andrzej Korzyński - Andrzej Tylczyński)

Dla porównania, zamieszczam spisy utworów posiadanych przeze mnie wydań tego albumu,

Digiton, 1991
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Digiton - Niemen Retrospekcja, 1995
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

- według tego wydania, "Alibabki" uczestniczyły jedynie w nagraniu utworu numer 7! :D

Polskie Radio - Niemen od początku, 2002
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Najświeższy produkt Polskich Nagrań ma postać digipacka, który pod względem wymiarów jest nieco "wyższy" od przeciętnych pudełek typu jewel case czy innych "kartoników". Poligrafia jest matowa i przyjemna w dotyku - obawiam się, że będzie podatna na otarcia i zadrapania. Opakowanie rozkłada się dwa razy; po wewnętrznej stronie, od lewej, jest reprodukcja tyłu okładki LP, na środku znajduje się książeczka, z prawej strony - przedruk tekstu z oryginalnego LP. Na zewnątrz - oprócz frontu i tyłu okładki CD, znajduje się zdjęcie Złotej Płyty za "Dziwny jest ten świat".

Strona graficzna wydawnictwa jest z pewnością jego silną stroną. Tekst w booklecie przeczytałem pobieżnie i nie znalazłem poważniejszych nieścisłości. Wertowanie go jest raczej nieporęczne, gdyż tak samo jak przy okazji CD z koncertami z Jazz Jamboree, książeczka jest na stałe doklejona do digipacka. Szkoda, że atrakcyjnych z punktu widzenia fanów, nieznanych wcześniej zdjęć Niemena i zespołu (że nie wspomnę o skanach biletów, plakatów czy i pamiątkach - których brak) jest tak niewiele... Z innej strony, aby spróbować zawrzeć wszystko, co dotyczy tego albumu, do płyty musiałaby zostać dołączona książka ;-)

Do brzmienia nie mam większych zastrzeżeń. Co ciekawe, z porównywanych przeze mnie wydań, najnowszemu jest najbliżej do tego z 1991 roku! Uwypuklono niskie i średnie rejestry, zrezygnowano w stosunku do wydań z 2002 i 1996 roku z dziwnego efektu "stereo" (a właściwie z efektu echa/pogłosu, podobnemu temu, który uzyskujemy podczas śpiewania pod prysznicem ;-)), którym potraktowano wokal... Odnoszę wrażenie, że podczas odszumiania obcięto odrobinę górnego rejestru ścieżki wokalnej. Najważniejsze jednak, że głos i instrumenty brzmią naturalnie. Niekiedy tylko odnoszę wrażenie, że wokal jest za bardzo "za" sekcją instrumentalną.

W dynamicznych utworach, takich jak "Gdzie to jest?" i "Jeszcze swój egzamin zdasz" zdaje mi się słyszeć przestery. Być może wynika to z niedoskonałości moich głośników, lub delikatnych przekroczeń rejestru (analiza graficzna "Gdzie to jest?" z najnowszego CD):

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Pewne jest jedno - tak starannie wydanego albumu "Dziwny jest ten świat" do tej pory nie było. Spodziewałem się, że najpoważniejszym zarzutem będzie brak utworów dodatkowych, trudno dostępnych lub wcześniej niepublikowanych, tymczasem okazuje się, że jest nim brak - wydawałoby się, że nierozłącznych - nagrań z EP "Niemen & Akwarele" - "Jaki kolor wybrać chcesz", "Proszę, przebacz" i "Domek bez adresu".
Rozumiem, że wynika to z próby możliwie jak najwierniejszego skopiowania oryginalnego LP z 1967. Jasnym jest, że w przypadku jednoczesnej premiery płyty winylowej (marzec 2014), niektórych mógłby zdziwić brak tych trzech piosenek w porównaniu do CD - wynikający wszak nie ze złej woli wydawcy, lecz ograniczeń nośnika. Śmiem wątpić, by te piosenki ukazały się na innym albumie, choć nie ukrywam, że wydanie tego EP w formie niedrogiego digipacka, z ciekawym bookletem i równie staranną szatą graficzną byłoby dla mnie niespodzianką i nie lada gratką. Obawiam się jednak, że jest to jedynie pobożne życzenie, co skazuje wymienione wcześniej tytuły na przepadek - tym boleśniejszy, że "Domek bez adresu" doczekał się wideoklipu i jest bez wątpienia "przebojem".

Ukłony i podziękowania dla spadkobierców i wydawcy.

Dobrze, że najważniejszy aspekt - muzyka - brzmi naprawdę świetnie. Nie chcę rzucać odważnych tez, lecz z każdą chwilą spędzoną na słuchaniu CD przekonuję się, że otrzymaliśmy najlepiej brzmiącą reedycję albumu "Dziwny jest ten świat" ze wszystkich dotychczas dostępnych. Czas pokaże, czy w chwili pisania tych słów uległem hurraoptymizmowi, czy też dokonałem jednego z "ważniejszych odkryć" dla dyskografii :N:.

Postscriptum
Na koniec mało istotna dygresja dotycząca strony graficznej - "grzbiet" albumu prezentuje się wyśmienicie! Jestem niezmiernie ciekaw, w jaki sposób pod tym względem zostanie rozwiązana kwestia spójności przy kolejnych albumach! :D
Veriton
2014-03-09 16:06:24
I słowo ciałem się stało.
Pierwszy kompakt z planowanej serii "remastered and restored"
"Dziwny jest ten świat" (PNCD 1570) anno domini 2014,
to bardzo udane wydawnictwo, zarówno poligraficznie jak i brzmieniowo.
Ciekawa dwujęzyczna książeczka i brzmienie inne od znanego z boksów "Od początku".
Lepsze, bardziej odpowiadające czasom w których powstała ta muzyka.
Odszumienie starych taśm powierzono pani Eleonorze Atalay, córce Niemena.
Spisała się dzielnie podobnie jak i reżyser dźwięku Jacek Gawłowski. Oczywiście, jak na dzisiejsze czasy.
Bo płytka jest przecież nieco zbyt głośno nagrana, cóż, tak się dzisiaj remasteruje.
Nie przeszkadza mi brak bonusów, bez nich kompakt bardziej odpowiada winylowemu oryginałowi,
a bonusy zawsze można wydać na dodatkowej płycie CD np. po zakończeniu serii.
Szkoda, że mono, ale tak to już zostało nagrane i dobrze, że nikt nie próbował tego sztucznie ustereofonicznić.
Winyla nie kupię, bo i tak jest zrealizowany cyfrowo, więc jego wydanie
jest li tylko wykorzystaniem aktualnej mody na winyle.

Było jeszcze wydanie PNCD 353 z 1996 roku, czy ono też jest zrealizowane z takim pogłosem jak PRCD 332 z 2002?
Rozumiem, że oba Digitony DIG 107 i nae 101 tego pogłosu nie mają.
Markovitz
2014-03-09 23:53:51
Na początku chcę przekazać wyrazy uznania, bo temat z postem wprowadzającym Domina i uwagami Veritona przypomina cieszące się powodzeniem wątki spotykane na innych forach. Nazywają te topiki: na rentgenie, bo prześwietla się tam nawet najmniejsze detale poszczególnych nagrań i wydań.

Spodziewam się, że kolejne wydania będą skutkowały pojawieniem się podobnych tematów w tym podforum :idea:

Na razie powstrzymam się od wyrażania generalnej opinii o nowym wydaniu. Z ciekawością przyjmuję deklaracje o nawiązaniu w warstwie dźwiękowej do brzmień z czasów, gdy nagrano tę płytę. Natomiast nie dziwi mnie odstępstwo od brzmień preferowanych przez Artystę w jego pionierskich zmaganiach z cyfrową rekonstrukcją dźwięku, bo w tym dziele akurat Cz.Niemenowi było daleko do doskonałości.

Niewątpliwie Jacek Gawłowski jest w swej dziedzinie fachowcem (przyłożył rękę do nagrodzonej Grammy płyty Włodka Pawlika z R. Breckerem i kaliską orkiestrą) i trzeba trochę czasu, aby oswoić się z nowym remasterem .

Wypowiedź cenionego reżysera dźwięku o etapach pracy nad albumem "Dziwny jest ten świat" zamieścił redaktor Paweł Brodowski na stronie dwumiesięcznika => JAZZ FORUM.

Staram się docenić ideę wierności oryginałowi z 1967, ale jednak większość współczesnych słuchaczy poznawała ten album z kompaktowych wznowień, gdzie już były zamieszczone utwory z EP-ki. Pominięcie tych trzech piosenek o brzmieniu niewiele odbiegającym od zasadniczej materii longplaya uważam za zbyt dużą ekstrawagancję jak na dzisiejsze czasy. Tę dotkliwą lukę można zapełnić wydając dodatkową płytę z utworami z akwarelowych singli i czwórek poszerzoną o bonusy. Tylko - czy znaleźliby się chętni na taką składankową płytę, gdy na wznowienie czeka aż tyle oryginalnych albumów..?

Na koniec moich krótkich rozważań o nowym wydaniu CD stwierdzam, że słuszną uwagę poczynił Domin zgłaszając problem nieoznakowanego grzbietu albumu. Chyba nikt nie pomyślał o dodatkowym oznakowaniu serii, a przecież zapowiadana jest kontynuacja remasterów...

A teraz odpowiem na pytanie Veritona...

Veriton Było jeszcze wydanie PNCD 353 z 1996 roku, czy ono też jest zrealizowane z takim pogłosem jak PRCD 332 z 2002?

W wydaniu z 1996 r. jest lekki pogłos, ale nie ma przygniatającej ściany echa jak to miało miejsce w późniejszej edycji. Nie ma tu jeszcze dodanych dodatkowych ścieżek basu - charakterystycznych dla remasterów z boxu "Od początku".

Wokal Niemena w wysokim rejestrze wyostrzony jest na żyletę, że tak to ujmę. Ustawienie planów dźwiękowych - zgodne z maksymą, by słyszeć tylko siebie. Przesadzam, ale nie tak znowu wiele. Jeśli chodzi o mankamenty, to razi mnie chropawe brzmienie gitary w "Gdzie to jest" - tak jakby nie wszystkie pasma dźwięku weszły na tę płytę. Wiele do życzenia pozostawia ucięty gitarowy wstęp do "Jeszcze swój egzamin zdasz" (jakby zapomniano wstawić odrobiny pogłosu). Na plus zapisuję, że w "Jaki kolor wybrać chcesz" dźwięk talerzy nie pływa, jak to miało miejsce na płycie z boxu.

Co do basu to nawet po włączeniu subwoofera- moim zdaniem - jest go na PNCD 353 za mało, ale - oprócz płyt zespołów: Led Zepp., the Stranglers i Talking Heads- zwykle dla mnie jest za mało basu... :)

Mimo tych uwag - albumu "Dziwny jest ten świat" najczęściej słuchałem właśnie w wydaniu z 1996r..

Co do remasterów winyli - to wciąż się zastanawiam - czy warto je kompletować..? Kilka lat temu Polskie Nagrania w ograniczonym nakładzie wznowiły LP "Dz.j.t.ś.", w który się zaopatrzyłem i.. raz tylko przesłuchałem...
Rewers Dz_j_t_ś_PN_1996.jpg Rewers Dz_j_t_ś_PN_1996.jpg | Komentarz: W tym wydaniu pogrubione są w opisie nazwiska przy tytule "Nie dla mnie taka dziewczyna".
Veriton
2014-03-10 11:49:24
Markovitz - dziękuję.
Uporządkujmy więc edycje kompaktowe

1991 CD Dziwny jest ten świat Digiton DIG 107 PL
1995 CD Dziwny jest ten świat Digiton/Nota aenigma nae 101 PL - "Niemen retrospekcja"
1996 CD Dziwny jest ten świat Polskie Nagrania PNCD 353 PL - "Niemen od początku" Polskie Nagrania
2002 CD Dziwny jest ten świat Polskie Radio PRCD 332 PL - "Niemen od początku" Polskie Radio" box I
2003 CD Dziwny jest ten świat Green Tree Records GTR 112 Germany
2007 CD Dziwny jest ten świat Polskie Radio PRCD 332 PL
2014 CD Dziwny jest ten świat Polskie Nagrania PNCD 1570 PL - 28.02.2014

Wydanie z 2007 to kompakt z boxu I (2002) sprzedawany luzem.

Ktoś ma i zechce opisać brzmienie wydania GTR z 2003 roku?
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
Krzysztof
2014-03-10 20:41:39
Skusiłem się i mam teraz w swych zbiorach trzecie (a właściwie czwarte, jeśli liczyć winyl z lat 70. z oryginalnym autografem) wydanie albumu "Dziwny jest ten świat". Przyznam, że premiery tej wersji oczekiwałem z dużym zainteresowaniem. Mam ją od kilku godzin i uważam, że się nie zawiodłem. Z wcześniejszych - posiadam Digiton DIG 107 1991 oraz wchodzące w skład I boxu z 2002. Koledzy przede mną dokonali już dokładnej analizy brzmienia, wobec czego ja tylko w skrócie. Dotąd chętniej słuchałem Digitonu, choć wydanie z boxu ma też swoje zalety, ale nieliczne. Od dziś numerem jeden jest najnowsze wznowienie, najbliższe temu czego bym oczekiwał. Dźwięk prawdziwie naturalny, zbliżony nieco do Digitonu lecz z wyższą dynamiką. Słuchałem z prawdziwą przyjemnością. Nie razi mnie brak trzech utworów, bowiem na oryginale też ich nie było. Nie chcąc zaburzać koncepcji wiernej kopii pierwowzoru można było ewentualnie pomyśleć o edycji dwupłytowej, gdzie na drugim krążku byłyby owe trzy nagrania. Co do samego wydania, również ujął mnie ten "przyjemny w dotyku mat". Od strony redakcyjnej - nie powaliło mnie, ale i tak krok (może dwa) dalej niż w poprzednich wersjach.

Szczerze mówiąc ciekaw jestem wydania analogowego i chyba się na nie skuszę. Mam nadzieję, że nie będzie to brzmienie kompaktowe, wszak oryginalnym źródłem mimo cyfrowej obróbki są analogowe taśmy.
Veriton
2014-03-10 20:54:19
Krzysztof... wszak oryginalnym źródłem mimo cyfrowej obróbki są analogowe taśmy.

W przypadku CD również.
Markovitz
2014-03-10 22:31:09
Krzysztof Nie razi mnie brak trzech utworów, bowiem na oryginale też ich nie było. Nie chcąc zaburzać koncepcji wiernej kopii pierwowzoru można było ewentualnie pomyśleć o edycji dwupłytowej, gdzie na drugim krążku byłyby owe trzy nagrania.

Oczywiście, że można było głębiej się zastanowić nad potrzebami fanów i kolekcjonerów. Przychodzi mi na myśl specjalna edycja na podobieństwo debiutanckiego albumu Pink Floyd z 1967r. wznowionego kilka lat temu w barwnym booklecie i twardej książkowej oprawie z trzema płytami CD. Pierwsza płyta to oryginalny mix mono, druga zawiera miksy stereo, a trzecia- nagrania rozrzucone kiedyś na singlach i składankach, jak również odrzuty z sesji, miks alternatywny i podobne wynalazki 8)


PS -> uwaga do zestawienia Veritona - "2003 CD Dziwny jest ten świat Green Tree Records GTR 112 Germany" to - o ile mi wiadomo- edycja bez licencji PN i PR, a zatem - płyta piracka.
PF - The Piper at the Gates of Dawn.jpg PF - The Piper at the Gates of Dawn.jpg
Domin189
2014-03-11 06:14:05
Markovitzuwaga do zestawienia Veritona - "2003 CD Dziwny jest ten świat Green Tree Records GTR 112 Germany" to - o ile mi wiadomo- edycja bez licencji PN i PR, a zatem - płyta piracka.


Dociekliwym mogę powiedzieć, że najprawdopodobniej ta wersja jest klonem wersji z boksów "Niemen od początku". Tak jest w przypadku "czerwonego albumu" wydanego przez GTR. Nie sądzę zatem, by pozostałe albumy były kopiowane z innych, starszych nośników czy też oryginalnych taśm.

Swoją drogą, GTR ma w swoim katalogu sporo płyt :N:, łącznie ze składanką "Złota kolekcja". Dziwne, że spadkobiercy nie wytoczyli im jeszcze procesu.

@Markovitz
Ostatnimi czasy iście fascynuje mnie temat wydań kolekcjonerskich różnych albumów - niektórzy artyści wręcz wyspecjalizowali się w tym zakresie. Myślę, że wkrótce coś na ten temat napiszę, albo... :o
Tadeusz
2014-03-11 07:28:17
Ciekawe rozważania o brzmieniach poszczególnych wydań, docieklowość skrupulatna do "ostaniej trąbki" i do "ostatniego bębna" :wink:
Przeciętny meloman nie zastanawia się nad takimi niuansami - odbiera całość. Zresztą odbiór brzemienia zależy od indywidualnych upodobań, no chyba że nagranie jest zupełnie skoncone - np. przestery. Nie wiem, czy wszyscy tak mają, czy tylko ja ? - "Człowiek jam niewdzięczny" z boxu stasznie mi "charczy", nie da się tego słuchać.

Domin napisał:
Ostatnimi czasy iście fascynuje mnie temat wydań kolekcjonerskich różnych albumów - niektórzy artyści wręcz wyspecjalizowali się w tym zakresie

To jest sposób na odcinanie kuponów ( czyt. nic nierobiebie)
Nie kupiłem "Niemena w wannie", bo wszystkie nagrania tam zamieszczone już mam, więc po co mi w domu "druga wanna"
Rozumiem jednak kolekcjonerów, ja np. kolekcjonuję stalówki do piór ( młodsi pewno nie wiedzą o co chodzi :wink: ) :wink:

Mu­zyk, po raz ty­sięczny grający tę samą me­lodię, gu­bi już jej sens. ( Antoine de Saint-Exupéry )

PS Mój winyl -"Dziwny..."- nie brzmi najlepiej, a własciwie wcale nie brzmi. Ale trudno się dziwić- nawet pod lupą nie widać już na nim rowków. Ech, słuchało się kiedyś dużo i beztrosko... !!!

Biała broń i zegar z kurantami
na ścianie
pod nim etażerka z płytami
a obok adapter BAMBINO
Czas beztroski już dawno minął…

TW
Markovitz
2014-03-11 09:20:05
Odbieramy muzykę wg osobistych odczuć, czasem nie do końca zdając sobie sprawę, że jakieś niezbyt przez nas lubiane nagranie - inaczej zremasterowane spodobałoby się nam bardziej. Niebagatelne znaczenie ma też sprzęt, na jakim odsłuchujemy płyty. Sam nie będąc maniakalnym audiofilem uważam, że z niemal każdego sprzętu coś można wyciągnąć.

Tadeusz Zresztą odbiór brzemienia zależy od indywidualnych upodobań, no chyba że nagranie jest zupełnie sknocone - np. przestery. Nie wiem, czy wszyscy tak mają, czy tylko ja - "Człowiek jam niewdzięczny" z boxu strasznie mi "charczy" (...)

Akurat co do czerwonego albumu w wersji z boxu "Od początku" mam inne odczucia. Otóż w mojej opinii ten pudełkowy miks za nadto wygładził rockowe brzmienie gitary Jaśkiewicza, na dodatek ucięto górne pasmo. Co do przesterów to trzeba prześledzić, czy były zamierzone, czy nie.

Przy masteringu płyt do boxu Niemen postanowił sprowadzić nagrania z różnych okresów do wspólnego mianownika - tak aby słuchacz, który uwielbia soulowo-popowy sound Akwarel nie musiał za dużo kręcić gałkami słuchając rockowych brzmień z czerwonego albumu. Remasterujący te albumy na nowo (mam nadzieję) nie pójdą tym tropem. Deklarowany zamiar pana Jacka Gawłowskiego dotyczący przywrócenia naturalnych brzmień z zachowaniem „ducha i natury oryginalnego brzmienia z lat sześćdziesiątych" wymaga bowiem zasadniczej rewizji akwarelowych ustaleń przy pracach nad enigmatyczno- zespołowymi albumami z przełomu lat 60. i 70., bo duch i brzmienia uległy już zmianom.

Kolekcjonerzy stają przed nie mniej trudnym zadaniem- jak się wytłumaczyć w domu z nabywanych płyt o niemal identycznych okładkach i zawartości do tych już posiadanych. Niuansami brzmienia raczej ciężko przekonać domowych sceptyków ;) , natomiast bonusowe nagrania byłyby jakimś argumentem...

P.S. Przypomniała mi się taka wypowiedź :N: -a : jak od początku to i do końca...
Kolekcja.jpg Kolekcja.jpg | Komentarz: Wertując longplaye odnalazłem w kopercie zawieruszoną dedykację.
Veriton
2014-03-11 10:48:24
A czy nie jest tak, że jeśli kryterium ma być posiadanie licencji PN i PR, to piratami są także oba Digitony?
Tak czy siak wydanie GTR jest na pewno lepsze od np. Andromedy, graficznie w 100%, a jak brzmi mam zamiar wkrótce się przekonać "dousznie" ;)
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
Markovitz
2014-03-11 13:21:09
@ Veritonie - odpowiedź na Twoje pytanie dotyczące legalności wspomnianych wydawnictw zamieściłem w temacie "Zgryz z ustawą o prawie autorskim i pr. pokrewnych". Oto link do tego wątku w podforum => Dziwny jest ten świat.

W tym wątku powróćmy raczej do tematu nowo wydanego przez Polskie Nagrania albumu "Dziwny jest ten świat" (Remastered), bo jest o czym dyskutować. Z tego, co widzę - dominują (nomen omen) oceny pozytywne, a nawet entuzjastyczne 8)
Maciek
2014-03-11 16:42:27
MarkovitzKilka lat temu Polskie Nagrania w ograniczonym nakładzie wznowiły LP "Dz.j.t.ś.", w który się zaopatrzyłem i.. raz tylko przesłuchałem...


Nie jestem fanem 3 pierwszych LP CN (oczywiście mam je na CD PN z 1996r.), dlatego podaruję sobie nowe wydanie. Jednak mam jedno pytanie do Markovitza, a mianowicie... chyba pod koniec lat 80. pojawiły się LP: "Dziwny jest ten świat" i "Sukces" na vinylu w grubszej, lakierowanej okładce i do tego z grzbietem. Wiesz coś więcej na ten temat?
Markovitz
2014-03-11 16:58:41
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2014-03-11 16:58:41 przez Markovitz
Maciek .. chyba pod koniec lat 80. pojawiły się LP: "Dziwny jest ten świat" i "Sukces" na winylu w grubszej, lakierowanej okładce i do tego z grzbietem. Wiesz coś więcej na ten temat?

Gdyby to się zdarzyło pod koniec lat 70. to lukę w mej pamięci mógłbym wytłumaczyć intensywną dekadą lat 80. , ale tu nie ma tłumaczenia i mój forumowy autorytet właśnie wygasł do cna*.

Z końca lat 80. pamiętam słabą technicznie serię "Z archiwum polskiego beatu" i LP Muzy vol. 22 z opisem Lecha Nowickiego (okładka z przechyloną, wyblakłą reprodukcją oryginału na białym tle i oczywiście nielakierowana), ale te płyty na pewno znasz...

Przeglądając ścinki wydobyłem naddartą okładkę po płycie, której nie mam (była tak zniszczona, że egzemplarz Tadeusza byłby przy niej rarytasem). Po sygnaturze sądząc było to wydanie mono Hi-Fi 8)
Zastanawiające jest, że poza wspomnianej edycji kolekcjonerskiej PN nie znam winylowego wydania stereo. W jednej z rocznicowych audycji muzyk Akwarel powiedział, że nie pamięta, żeby ta płyta wydana została w wersji stereo. Z kolei Niemen, gdy przystępował do cyfrowej rekonstrukcji, dziwił się, że nie mogą mu znaleźć w PN miksu stereo...

Dość już chyba o trzeszczących starociach - piszcie: jak odbieracie brzmienie nowej płyty..?

P.S. Na tym zniszczonym egz. jest wyblakły podpis- ciekawe czyj..?
Dziwny - róg okładki.jpg Dziwny - róg okładki.jpg
Veriton
2014-03-11 17:06:04
Z winylem "DJTŚ" to się różne cuda działy. Znalazłem np. fotkę takiej edycji:
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


SXL :?: :!:
Maciek
2014-03-11 17:46:26
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-03-11 17:46:26 przez Maciek
Było i takie ( na zdjęciu ), ale to z końca lat 80 nie daje mi spokoju... prawdopodobnie PN, które wydawały wtedy płyty licencyjne... zrobiły też porządnie Niemena. Dojdę do tego :)

P.S. Sorry Marku za odejście od uwag na temat odsłuchu nowego wydania CD "Dziwny jest ten świat". Mój znajomy, który zajmuje się dźwiękiem twierdzi, że płyta jest w kilku miejscach w partiach wokalnych przesterowana.
lp_niemen.jpg lp_niemen.jpg
Tadeusz
2014-03-11 21:14:30
DJTS - wydania

Muza - XL 0411-LP-1967
Muza - SX 2547-LP-1986
Muza - PNCD 353-CD-1996
Polskie Radio - PRCD 332-CD-2002

O tylu wiem na pewno.

Można jeszcze do tego zaliczyć wydanie w boxie: Polskie Radio - PRCD-331-336-BOX 6CD-2002

Nie wymieniam tutaj wydań o wątpliwym statusie prawnym
Domin189
2014-03-11 21:23:03
Tadeusz
DominOstatnimi czasy iście fascynuje mnie temat wydań kolekcjonerskich różnych albumów - niektórzy artyści wręcz wyspecjalizowali się w tym zakresie

To jest sposób na odcinanie kuponów ( czyt. nic nierobiebie)
Nie kupiłem "Niemena w wannie", bo wszystkie nagrania tam zamieszczone już mam, więc po co mi w domu "druga wanna"


Odpowiedź na post Tadeusza, oraz refleksję nad słusznością określania "Spiżowego krzyku" mianem "wydania kolekcjonerskiego" zamieściłem w odpowiednim dziale - Spiżowy krzyk - nowa płyta Niemena.

Wracając do meritum - najnowsze wydanie płyty "Dziwny jest ten świat" gwarantuje nam naprawdę niezłe opracowanie graficzne, stosunkowo niezły tekst autorstwa Piotra Chlebowskiego i przyzwoite, choć nie bezbłędne, brzmienie. Ciekaw jestem Waszej oceny rysu historycznego zawartego w booklecie. Czy i Wy macie mieszane uczucia w związku z dopiskiem "Postscriptum" na ostatniej stronie książeczki? Podejrzewam, że miał wzbudzić zainteresowanie osób nieznających twórczości Niemena, lecz jak dla mnie - jest pomysłem chybionym. Wolałbym zwykłą, kronikarską relację, okraszoną fotosem z nagrania lub zdjęciem z tejże uroczystości.
pkosela
2014-03-12 13:32:32
Maciekale to z końca lat 80 nie daje mi spokoju...

Mam też to wydanie i spróbuję wieczorem zrobić zdjęcia...

A właściwie już nie muszę: http://www.discogs.com/release/2341169
Maciek
2014-03-12 13:53:32
pkoselaMam też to wydanie i spróbuję wieczorem zrobić zdjęcia...

A właściwie już nie muszę: http://www.discogs.com/release/2341169


Dzięki, czyli z moją pamięcią nie jest jeszcze tak źle :)

Pani grafik nowego wydania płyt CN dokładnie przeanalizowała serię w ramach, której ukazują się na licencji PN CD Skaldów :) Tak sobie myślę, że szkoda, że nie zwrócono się do żyjących muzyków o ewentualne pamiątki i kilka słów dot. powstania albumu. Niestety czas jest nieubłagany i za chwilę nikt już nie zbierze ich wspomnień.
Ewa
2014-03-12 16:21:56
Początkowo miałam wątpliwości czy kupować kolejną wersję tej samej płyty, ale entuzjastyczne komentarze forumowiczów przekonały mnie, że jednak warto.
Generalnie jestem zadowolona zarówno z brzmienia, jak i z opracowania graficznego płyty. Fajnie, że są niepublikowane wcześniej zdjęcia (choć mogłoby być ich więcej :wink: ) oraz niepublikowany dotąd list Kaliny Jędrusik.
Tekst Piotra Chlebowskiego jest ciekawy i porusza najważniejsze aspekty powstania płyty.
Domin189Czy i Wy macie mieszane uczucia w związku z dopiskiem "Postscriptum" na ostatniej stronie książeczki? Wolałbym zwykłą, kronikarską relację, okraszoną fotosem z nagrania lub zdjęciem z tejże uroczystości.

Tekst Postscriptum mnie nie razi - jest zapowiedzią historii innej ważnej płyty w dorobku Niemena, więc szczegóły zapewne będą w kolejnym booklecie. Można jednak było zamieścić zdjęcie...

PS
Zerknęłam dziś na Allegro, a tam prawdziwy wysyp płyt DJTŚ. :) Najdroższa jest płyta Digitonu z 1991 (249 zł).
Tadeusz
2014-03-12 18:46:55
Ewa pisze:
Najdroższa jest płyta Digitonu z 1991 (249 zł).


Czy jest na to jakieś logiczne uzasadnienie, czym kieruje się sprzedawca, na co liczy ?
Veriton
2014-03-12 19:47:05
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2014-03-12 19:47:05 przez Veriton
Według wielu fanów edycja Digitonu DIG 107 najlepiej brzmi i to winduje cenę.


Dokończmy wyliczankę edycji kompaktowych "DJTŚ":

1999 CD Andromeda CD - 327 PL - pod nazwą "Dziwny jest ten świat / Sukces" lub "Złote przeboje"
1999 CD Fraza Records F 002 PL - 2CD pod nazwą "Największe przeboje"
2000 CD Wilk Records WR 111 CD PL - pod nazwą "Czesław Niemen Gold Edition"

Wydanie Andromedy zachowało przynajmniej kolejność piosenek, pozostałe wydawnictwa przemieszały je jak groch z kapustą.
Wszystkie te edycje "wyprodukowano" digitalizując zgrywki z analogowego winyla,
a zrobiono to tak nonszalancko, że wszystkie grają cieniuuutko.
Niemniej na każdej jest kompletny materiał z oryginalnego winyla.
Okładki wzięto "z sufitu", nie mają one nic wspólnego z oryginałem.


No i, podobno jest jeszcze (wg "Dyskografii - Tadeusza Sklińskiego") wydanie
2004 PNCD 882 PL - remaster Marta Lizak i Karolina Glainert (wycofane z obiegu).
Ewa
2014-03-12 20:09:41
Mam jeszcze płytę WR 101 CD z 1998 "Złote przeboje" Czesław Niemen, gdzie jest pełen zestaw utworów z płyty DJTŚ, 2 utwory z EP-ki ("Domek bez adresu" i "Jaki kolor wybrać chcesz"), a ponadto kilka nagrań z płyty "Sukces" i utwór "Jednego serca".
Veriton
2014-03-12 20:17:40
Niesamowite! pierwszy raz o takiej edycji słyszę, czy to też jest wydanie Wilk Records, i jaka jest jakość nagrań?
Ewa
2014-03-12 20:53:41
VeritonNiesamowite! pierwszy raz o takiej edycji słyszę, czy to też jest wydanie Wilk Records, i jaka jest jakość nagrań?

Chyba Wilk Records, zresztą sam zobacz. Tadek Skliński wspomina o tej edycji w Dyskografii, stąd wzięłam rok, bo na płycie nie ma daty. Jakość raczej kiepska, jak w innych tego typu składankach.

The Best Of.JPGThe Best Of.JPG
Niemen.JPG Niemen.JPG
Tadeusz
2014-03-13 06:54:03
Miałem kiedyś wydawnictwa CD „Andromedy”. Jaka była ich jakość ? - nie pamiętam.
Niemen miał obiekcje dotyczące legalności tych wydawnictw, a oprawę plastyczną tych płyt określił w jednym z wywiadów jako „ohydki”
Mimo podejrzanej legalności zakupiłem te płyty, bo w owym czasie było to chyba jedyne wydawnictwo kompletujące nagrania Niemena wydane wcześniej na płytach autorskich, no i moje winyle zawieruszyły się gdzieś podczas licznych „sesji muzycznych”, w jakich uczestniczyłem w czasie studiów. Jak widać powody zakupu nielegalnych produktów nie były takie prozaiczne :wink:

Kiedy już pojawiły się boxy, to pozbyłem się tych „ohydek”, podrzucając je jak kukułcze jajo jednemu z moich wrogów :twisted:
Veriton
2014-03-13 21:42:31
Optycznie wygląda ten fioletowy Niemen całkiem przyzwoicie, dziękuję za fotki!
Gdybyś i Ty Ewo szukała wrogów, to ja się zgłaszam ;)
Tadeusz
2014-03-14 11:47:19
Jeszcze jedno wydawnictwo, które leżało zapomniane gdzieś w kącie, po tym jak ukazały się boxy.
Porównywałem brzmienie Dziwnego... z boxu i tego, którego skan okładki prezentuję.
Box ma brzmienie bardziej dynamiczne i jest dosyć dobra równowaga między wokalem a bandem, natomiast tutaj band jest głębiej w tle - miejscami jakby za kurtyną.
Prawdę powiedziawszy, trzeba się jednak wsłuchać, aby wyłapać te niuanse.
Pisano kiedyś na tym forum, że z wiekiem odbierane słuchem pasmo staje się coraz węższe. Być może i mnie ta prawda dotyczy i dlatego te drobne różnice nie wprowadzają mnie w dyskomfort, ale chciałbym mieć płytę, co do brzmienia której wypowiedział się espert-akutyk i orzekł, że ma najlepsze brzmienie ze wszystkich dotychczas wydanych edycji (taki snobizm we mnie drzemie :wink:)

Odnosząc się do brzmień poszczególnych edycji, a w szczególności ich ocenie przez szanownych przedmówców, pozwolę sobie na posłużenie się analogią do obrazu fotograficznego poddawanego obróbce elektronicznej.
Bawiłem się trochę fotografią i jej obróbką, co daje mi pewne podstawy do oceny brzmień i ich różnorodności- wszak obraz jak i dźwięki odbieramy zmysłami, a na podstawie tego odbioru poddajemy ocenie. Obrabiając fotografie, można balansować proporcjami trzech barw podstawowych, kontrastem i ostrością, co daje w ostateczności różne obrazy przedstawiające ten sam motyw. Nie dzieje się nic szczególnego jeżeli różnice w obrazach mieszczą się w granicach powszechnej akceptowalności-gorzej, gdy z czerwonego tulipana zrobimy czarnego, co jest możliwe. Podobnie chyba jest z brzmieniem muzyki nagranej na płycie. Akustyk wg pewnych zasad i swojego gustu dawkuje odpowiednio głośność poszczególnych instrumentów, obcina tony- wysokie bądź niskie- i w ten sposób powstaje płyta, która może brzmieć roźnie- przez każdego słuchacza odbierana indywidualnie. Gorzej, gdy "wysmaży kaszanę”, np. z perkusją w roli głównej – co z pewnością byłoby przekroczeniem granic akceptowalności.
BRZMIENIE BOXÓW CAŁKOWICIE MNIE ZADAWALA
IMG_20140314_0010.jpg IMG_20140314_0010.jpg
Krzysztof
2014-03-14 17:40:09
Tak na marginesie. Chciałbym wszystkim zaangażowanym w wydanie reedycji albumu "Dziwny jest ten świat" zadedykować artykuł, który właśnie przed chwilą przeczytałem. Czytajcie i naśladujcie. Proszę :cry:

http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Klasyki-Led-Zeppelin-w-nowych_-bogatszych-wersjach-od-czerwca.html
Ewa
2014-03-14 18:24:35
Jeden z fanów Niemena (dawny forumowicz) w kontekście nowego wydawnictwa Niemena napisał mi tak:
No, niestety, stara bieda, znów wydają jedynie to co już mamy. Kolejna wersja... bez odpadów z sesji, bez wersji radiowych czy live, nawet bez singli, które miały tam się znaleźć pierwotnie....Załamka !
Ja śledzę m.in. wydawnictwa King Crimson. Ostatnio to wygląda tak, że odświeżają nową płytę, dodają na kolejnych krążkach poprzednie remastery i wersję pierwotną, a na kolejnych płytach (bo to wychodzą z tego grube boxy) wersja alternatywna albumu, dalej odpady z sesji i kilka, kilkanaście koncertów z programem płyty - w sumie do kilkunastu krążków dodatków do jednej płyty !
I to jest to !

W porównaniu z reedycjami Led Zeppelin czy King Crimson reedycja Niemena rzeczywiście wypada dość blado. No, ale jest jeszcze szansa (choć niewielka), że do następnych płyt zostaną dołączone jakieś bonusy...
Veriton
2014-03-14 19:08:22
TadeuszJeszcze jedno wydawnictwo, które leżało zapomniane gdzieś w kącie...

Dziwny jest ten świat, ale jeszcze dziwniejsze wydawnictwa tu wypływają.
Dziękuję! szkoda tylko, że fotki takie małe i niewyraźne.
Da się to polepszyć? może na PW? ;)

Jestem pewien, że o dalszych losach serii zremasterowanych i odrestaurowanych albumów Niemena zadecydują wyniki sprzedaży tego pierwszego wydawnictwa.
Choć chciałbym się mylić i doczekać reedycji wszystkich jego albumów, nawet jeśli sprzedaż nie zadowoli oczekiwań wydawcy.
Przeboleję brak bonusów, bo na początek powinno być tak, że każdy powinien mieć nieustanną możliwość zakupu podstawowej dyskografii Niemena.
A różnie z tym dotychczas bywało.
Jasne, rachunek ekonomiczny przede wszystkim, ale jeśli ani wcześniejszych wydań PN, ani boksu PR nie ma w sklepach,
a trzeba słono przepłacać, żeby je dostać "z drugiej ręki", to coś jest nie tak.
Krzysztof
2014-03-14 19:14:25
W istocie. Reedycja Larks' Tongues In Aspic King Crimson liczy 13CD+DVDA+bluray, a In The Court Of The Crimson King 5CD+DVDA. Pomarzyć... I nie rozdają tego za darmo, a zbyt jest. (w odpowiedzi na post Ewy)
Tadeusz
2014-03-14 19:32:37
Da się to polepszyć? może na PW?

Niestety, tylko o takiej rozdzielczości można przesłać fotki na to forum.
Na PW podobnie. Jedyne co, to pozostaje mail
Piotr Starzyński
2014-03-14 21:09:31
Tadeusz napisał:

Podobnie chyba jest z brzmieniem muzyki nagranej na płycie. Akustyk wg pewnych zasad i swojego gustu dawkuje odpowiednio głośność poszczególnych instrumentów, obcina tony- wysokie bądź niskie- i w ten sposób powstaje płyta, która może brzmieć różnie- przez każdego słuchacza odbierana indywidualnie. Gorzej, gdy "wysmaży kaszanę”, np. z perkusją w roli głównej – co z pewnością byłoby przekroczeniem granic akceptowalności.
BRZMIENIE BOXÓW CAŁKOWICIE MNIE ZADAWALA


Dzięki Ci, Tadeuszu za te słowa.
Kiedy ostatnio czytałem różne wypowiedzi naszych forumowiczów odnośnie jakości nagrań, zastanawiałem się, czy ja...tak kiepsko rozróżniam jakość dźwięku? ;-)
A Ty mi przypomniałeś o tym, że każdy może ją odbierać różnie- wszak mamy różny odbiór i... sprzęt. :)
Niemniej bardzo się liczę z Waszą opinią odnośnie jakości różnych wydań tej samej płyty i często ich słuchając tym się kieruję, bo trochę tych wersji mam (ostatnio kupiłem i czekam na przesyłkę płyt CD- SUKCES, CZY MNIE JESZCZE PAMIĘTASZ i NIEMEN ENIGMATIC z serii Niemen Retrospekcja- tzw. złote, nie ukrywam, że bardzo się z tego cieszę, bo z tej serii miałem tylko DZIWNY JEST TEN ŚWIAT)
Czy ktoś może podsumuje, które wersje są "najlepsze", a może już to w jakimś wątku jest?
Mam też dobrą wiadomość, że prawdopodobnie następne płyty :N: będę się ukazywać co miesiąc- w kwietniu i maju następne, a czy z bonusami?, myślę , że dopiero po wydaniu wersji podstawowych (tzn. 12 płyt)
Po-zdrowie-nia :)
Veriton
2014-03-14 21:44:21
Generalnie dzisiejszy remastering psuje jakość dźwięku. Po przesiadce na sprzęt cyfrowy zgubiono, po drodze, analogową miękkość i dynamikę brzmienia. Ponad 99% współczesnych wydawnictw zawiera dźwięk obrabiany cyfrowo.
Ta obróbka polega na znacznym podgłośnieniu materiału - http://pl.wikipedia.org/wiki/Loudness_war
Przy czym zjawisko to się nasila, z czego wniosek - kompakty wydane w XX wieku brzmią lepiej od tych z lat 2000-2014. Oczywiście są wyjątki. Na rynku polskim kompakty wydawane przez krakowską firmę Kameleon Records czy śląskie GAD Records brzmią bardzo przyzwoicie.
Dlatego tak poszukiwane i cenione są pierwsze wydania. Z Niemenem jest jeszcze taki problem, że płyty z boksów mają taki dziwny pogłos. No ale, to kwestia gustu i tak chciał to przedstawić sam Niemen autor tych boksowych remasterów.
Veriton
2014-03-20 19:58:01
Domin189...Dociekliwym mogę powiedzieć, że najprawdopodobniej ta wersja jest klonem wersji z boksów "Niemen od początku"...


Zamówiłem Green Tree Records GTR 112, przysłali, więc słucham, a wcześniej zbadałem ;)
Faktycznie brzmi niemal identycznie jak wersja z boksu PRCD 332, ale kopia 1:1 to nie jest. Zaryzykuję stwierdzenie, że ten drugi kompakt brzmi minimalnie, ale bardzo minimalnie, lepiej.
Veriton
2014-05-07 19:15:43
1 marca 2014 postanowiłem wszystkie drobne, które zostają mi niemal każdego dnia w portfelu,
gdyż uparcie odmawiam stosowania jakichkolwiek kart, wrzucać do słoiczka z napisem " :N: Remastered & Restored"
Dzisiaj mamy już 07 maja, a ja niedługo będę musiał podstawić drugi słoik :( ;)

Niejako z konieczności sięgnąłem więc ponownie po wydany już "DJTŚ" i składankę "Pamiętam ten dzień",
zauważając przy okazji, że rekonstrukcja i mastering nagrań z "Pamiętam ten dzień"
to wspólne dzieło Eleonory Atalay i Ewy Guziołek-Tubelewicz.
Natomiast na "DJTŚ" EA zajęła się wyłącznie odrestaurowaniem,
mastering i realizację oddając w ręce Jacka Gawłowskiego.
Biorąc pod uwagę, że ponoć wszyscy mający ochotę wydawać Niemena dostają,
niejako w pakiecie obowiązkowym, również zatrudnienie EA, jest to dobra (nie - drobna!) zmiana.
Veriton
2014-05-23 17:21:26
Trochę trwało zanim zdecydowałem się napisać kilka słów komentarza do,
podlinkowanego przez "capricorna2", artykułu Wojciecha Pacuły w High Fidelity.pl
Przeczytałem go już wcześniej ale targała mną rozterka czy polemizować z (niektórymi) tezami autora,
czy też raczej wyrazić zadowolenie, że nareszcie ktoś zdecydował się na staranne,
kompleksowe i całkiem fachowe omówienie poszczególnych wydań "DJTŚ".

Opracowanie to jest bardzo dobrym uzupełnieniem naszych wcześniejszych rozważań w tym temacie.
Mnie szczególnie spodobały się zamieszczone tam fotki, przede wszystkim ze względu
na umieszczenie fotografowanych obiektów na szarym neutralnym tle.
Nareszcie zniknęły kiczowate i okrutnie brzydkie, kolorzaste dywany, poniszczone parkiety, brudne obrusy
itp. "atrakcje", które magazynowi High Fidelity.pl zdarzały się w przeszłości.
Nareszcie wygląda to tak jak powinno - profesjonalnie.

Nowością, przynajmniej dla mnie, jest informacja, że pierwsza seria "Niemen od początku" (ta Polskich Nagrań z 1996)
wydana została, podobnie jak seria nae Digitonu z 1995, również na złotym podkładzie,
bo moje kompakty z tej serii (PNCD 352 - 356) są alu, wszystkie 5.
Sprawdźcie to, proszę, w swoich kolekcjach.

Wojciech Pacuła poświęcił sporo miejsca także marcowej reedycji winylowej, szkoda tylko,
że nie dokonał przy okazji brzmieniowego porównania winyla 2014 i CD 2014.
Co o tyle zrozumiałe, że wiemy już, iż do wydań na obu nośnikach użyto identycznego masteringu,
i mogłoby wyjść na jaw ;), że CD pozbawione naturalnych zakłóceń
tak charakterystycznych dla winylowego nośnika po prostu lepiej brzmi.
Cóż, moda na winyl trwa, chciałem dopisać - nieuzasadniona,
ale takim kryteriom moda ta, jak i wszelkie inne mody, nie podlega.

Wszystko wskazuje na to, że duo Jacek Gawłowski/Eleonora Atalay będzie odpowiedzialne za brzmienie
także pozostałych wydawnictw z serii Remastered & Restored, życzę im więc wyczucia i "dobrego ucha".


Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Na takim stole operacyjnym ;) są te brzmieniozabiegi przeprowadzane.

PS. Anna Grzywacz (Główny Specjalista ds. projektów wydawniczych) odpowiada Wojciechowi Pacule tak:
Planujemy, aby ukazały się wszystkie płyty Czesława Niemena, które swoje pierwsze wydania
miały na czarnych krążkach i były wydawane przez Polskich Nagrania (...)

Czy to oznacza, że o "Terra Deflorata" możemy zapomnieć :?:
Domin189
2014-05-25 21:34:27
Veritonie, posiadam dwa egzemplarze z numerem PNCD 356 (Niemen Enigmatic) różniące się kilkoma detalami. W tym także kolorem krążka. Mało tego - podejrzewam, że mogły istnieć nawet trzy różne tłoczenia! W każdym razie, aby móc się temu zagadnieniu przyjrzeć, musimy chyba rozpocząć nowy wątek ;-)
Veriton
2014-05-30 17:00:43
Domin189 dzięki za potwierdzenie. Wynika z tego, że ta seria miała przynajmniej dwa, różne tłoczenia.
Domin189
2014-06-06 08:09:59
Na rosyjskim portalu aukcyjnym natknąłem się na kolejne wydanie omawianego tutaj albumu, wydanego przez "Projector Music Series" o numerze katalogowym ADASD 07058 (ADA Sound).

Na pierwszy rzut oka widać podobieństwa z pierwszym cyfrowym wydaniem DIGITON-u:

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Pozostałe zdjęcia:

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Na dysku widnieją dwie daty - 1967 i 2000. Czyżby ów pirat został wydany w roku milenijnym? W tamtym czasie na rynku dostępne były jeszcze dwie poprzednie reedycje ("Niemen Retrospekcja" i "Niemen Od początku") - ciekawe, z jakiego wydania zdecydowano się skopiować brzmienie ;)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony