Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Festiwale Opolskie
Który z festiwalowych występów Cz.Niemena w Opolu cenisz najbardziej ?
Opole '64 (m.in.Czy mnie jeszcze..Pamiętam ten dzień) 0% 0
Opole '65 (Wspomnienie, Baw się w ciuciubabkę) 0% 0
Opole '67 (Dziwny jest ten świat ..Sen o Warszawie) 44% 7
Opole '71 (Bema pamięci, Nie jesteś moja) 13% 2
Opole '72 (Piosenka dla zmarłej) 19% 3
Opole '74 (Kamyk) 6% 1
Opole '75 (Co się stało Matko z moim snem..? Śpiew Ocalenia)) 6% 1
Opole '79 (Dziwny..Pieśń Wojów) 6% 1
Opole '89 (Dziwny..Hymn o Miłości) 6% 1
Liczba głosów: 16
2007-06-14 - 2018-10-14 Markovitz 63 42302
Markovitz
2007-06-14 21:23:36
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-14 21:23:36 przez Markovitz
Od dawna jest strona poświęcona festiwalom w Opolu, a tam tekst o Opolu'67 zaczyna się tak :

"Na piątym festiwalu wystąpiło 80 solistów, odśpiewano ponad 100 piosenek. Największe wrażenie wywarł Młynarski i jego piosenki: W co się bawić oraz Jesteśmy na wczasach."

Bardzo cenię Wojciecha Młynarskiego, a z Jego repertuaru już szczególnie przypadły mi do gustu wspomniane piosenki (lubię je bardziej niż późniejsze śpiewane felietony), lecz mam podstawy przypuszczać, że to nie było do końca tak, jak napisano...


Który festiwalowy występ Niemena w Opolu zrobił na Was największe wrażenie ?


I jeszcze wiadomość, którą przyjąłem z satysfakcją - swoje gwiazdy w opolskiej Alei Gwiazd mają od dziś : działający od kilkunastu lat zespół Myslovitz, Małgorzata Ostrowska (przez długi czas ulubiona polska wokalistka Cz.Niemena) oraz przedwcześnie zmarły (22 XII 2001r.) Grzegorz Ciechowski...

P.S. Nie wszystkie festiwalowe występy zamieściłem w ankiecie. Dla orientacji podałem w nawiasach tytuły wykonywanych w Opolu utworów.
Ewa
2007-06-15 09:04:26
MarkovitzKtóry festiwalowy występ Niemena w Opolu zrobił na Was największe wrażenie ?

Niestety większość tych występów znam tylko z taśm, więc trudno mówić o jakimś bezpośrednim wrażeniu. Najlepiej pamiętam dwa ostatnie wymienione w ankiecie opolskie występy i oba uważam za bardzo ważne i udane. W 79r. zachwyciła mnie nowa wersja Dziwnego świata i wspaniale brzmiąca, monumentalna "Pieśń wojów", a w 89r. byłam pod wielkim wrażeniem wykonanego a'capella "Hymnu o miłości", nie spodziewałam się usłyszeć czegoś takiego w Opolu.
Markovitz
2007-06-15 09:23:00
Ewa w 89r. byłam pod wielkim wrażeniem wykonanego a'capella "Hymnu o miłości", nie spodziewałam się usłyszeć czegoś takiego w Opolu.


Przyznam, że oddając głos w ankiecie wahałem się między tym koncertem a występami z lat 70-tych... :)

Może na moim wyborze zaważył fakt, że w 1989r. słyszalne były problemy ze sprzętem. Słychać to w nieco zubożonej aranżacyjnie wersji utworu "Dziwny jest ten świat", choć z drugiej strony to też ma dobre strony - lepiej dochodzi wokal :D No i potężny plus za wykonanie "Hymnu o miłości".
Ten występ zapowiadali : Andrzej Jaroszewski i Katarzyna Dowbor, a inny koncert festiwalowy zapowiadała w Opolu'89 Małgorzata Niemen.

Po tym koncercie, na którym publiczność opolska na stojąco odśpiewała Czesławowi "Sto lat" więcej już na KFPP nie wystąpił. Przypuszczam, że obraził się za manipulację na późniejszej edycji festiwalu z głosowaniem na przebój wszech czasów (kiedy okazało się, że "Dziwny j..t. świat" zwyciężył w głosowaniu czytelników, zarządzono dogrywkę audiotele...).
Ed
2007-06-15 11:40:40
W ankiecie zauważyłem tytuły utworów, które "metodologicznie" troszeczkę odbiegają od ram czasowych w jakich powstały i były wykonywane. Chodzi o dwa umieszczone tytuły: Baw się w ciuciubabkę i Śpiew ocalenia.
Na płycie Sen o Warszawie, Niemen jeden z nich zatytułował Zabawa w ciuciubabkę. To okres niebieskoczarny, połowa lat 60-tych. Niby ten sam utwór, a na płycie Czy mnie jeszcze pamiętasz - akwarelowa - już nosi tytuł Baw się w ciuciubabkę. Wydaje mi się zatem, że do 1965 roku bardziej pasuje tytuł Zabawa w ciuciubabkę niż wymieniony w ankiecie.
Podobnie ma się sprawa ze Śpiewem ocalenia. Na festiwalu opolskim w 1975 roku, ten utwór nosił tytuł Pieśń ocalenia, był trochę inaczej zaaranżowany i wykonany niż znany Śpiew ocalenia z Kayah.
Podobnie sprawa ma się jeszcze z kilkoma utworami spoza listy i myślę, że warto o tym pamiętać. Chociaż, komu to potrzebne???
Ed
2007-06-15 11:47:03
Ewa...a w 89r. byłam pod wielkim wrażeniem wykonanego a'capella "Hymnu o miłości", nie spodziewałam się usłyszeć czegoś takiego w Opolu.


Hymn śpiewał a'cappella już na Old Rock Meeting w 1986 roku - pamiętasz??
Ewa
2007-06-15 12:39:52
Ed
Hymn śpiewał a'cappella już na Old Rock Meeting w 1986 roku - pamiętasz??

Nie, tego zupełnie nie pamiętam. Albo moja pamięć szwankuje, albo nie śpiewał tego na koncercie, na którym byłam. Wydaje mi się, że to drugie, ale skoro Ty pamiętasz, że śpiewał... :wink:
Ed
2007-06-15 13:03:21
EwaNie, tego zupełnie nie pamiętam. Albo moja pamięć szwankuje, albo nie śpiewał tego na koncercie, na którym byłam. Wydaje mi się, że to drugie, ale skoro Ty pamiętasz, że śpiewał... :wink:


... mam nawet zdjęcie wyniesionych wysoko rąk w momencie "...i choćbym góry przenosił..." i doskonale te góry pamiętam... :P

Możliwe, że na Twoim koncercie mógł tego nie śpiewać. Pamiętam reakcję znużonej publiczności tym utworem. Wyraźnie oczekiwała czegoś szybszego i znanego.
Markovitz
2007-06-15 14:18:29
EdW ankiecie zauważyłem tytuły utworów, które "metodologicznie" troszeczkę odbiegają od ram czasowych w jakich powstały i były wykonywane. (...)
Wydaje mi się zatem, że do 1965 roku bardziej pasuje tytuł Zabawa w ciuciubabkę niż wymieniony w ankiecie.

Może i pasuje, ale Piotr Skrzynecki zapowiadał tę piosenkę Niemena w 1965r. jako "Baw się w ciciubabkę".
A Piwnica pod Baranami i jej słynny konferansjer rządzili w Opolu'65 8)
Natomiast w książce Tadeusza Sklińskiego ten utwór wykonany w tym samym roku podczas Giełdy Piosenki ma jeszcze inny tytuł - "Ciuciubabka".

Ed Podobnie ma się sprawa ze Śpiewem ocalenia. Na festiwalu opolskim w 1975 roku, ten utwór nosił tytuł Pieśń ocalenia, był trochę inaczej zaaranżowany i wykonany niż znany Śpiew ocalenia z Kayah.

Pisaliśmy już kiedyś o tym, więc liczyłem, że tą wersją tytułu skłonię Cię do wypowiedzi :D

Ed... mam nawet zdjęcie wyniesionych wysoko rąk w momencie "...i choćbym góry przenosił..." i doskonale te góry pamiętam... Możliwe, że na Twoim koncercie mógł tego nie śpiewać. Pamiętam reakcję znużonej publiczności tym utworem. Wyraźnie oczekiwała czegoś szybszego i znanego.

Ale byłeś wtedy w Operze Leśnej, czy później oglądałeś bądź słuchałeś relacji z imprezy ?
Ed
2007-06-15 16:54:08
MarkovitzAle byłeś wtedy w Operze Leśnej, czy później oglądałeś bądź słuchałeś relacji z imprezy ?

Byłem wtedy w Operze. Nie czekałem na specjalnie podstawiany jakiś pojazd na szynach i ok 3 rano pomaszerowałem na sopocki kamping Kamienny potok czy jakoś tak... ;)
A w witrynie sklepowej pewnego sklepu na Monte Cassino widziałem wystawione zdjęcie Niemena, duże, ok 40x60, na które do chwili obecnej trafić nie mogę. Pewnie wyrzucili je po imprezie.
Na taśmach koncertowych z dwóch dni Old Rock Meeting nie ma niestety tego utworu. Ktoś zapewne doszedł do wniosku że "szkoda taśmy"... ;)
Markovitz
2007-06-15 17:53:13
Ja byłem w Operze Leśnej rok później - na srebrnym weselu N-Czarnych. Z relacji telewizyjnej można było wnosić, że zagrał Stoję w oknie, Wspomnienie i Jednego serca. A był wtedy wstęp, który stał się potem częścią "Księgi Kolumba" i "Nic nowego"(późniejsza Dolaniedola) i jeszcze kilka utworów. Nie pamiętam tylko, czy była w koncercie Ciuciubabka, ale pamiętam wykonanie z próby :D

Ed Na taśmach koncertowych z dwóch dni Old Rock Meeting nie ma niestety tego utworu. Ktoś zapewne doszedł do wniosku że "szkoda taśmy"... ;)


Jest na tych taśmach zapewne fajna wersja Zezowatej biedy. Żal, że nikt nie wpadł na pomysł, aby umieścić to nagranie w CD-boxie Old Rock Meeting.
Lepiej ponarzekać, że ludzie nie znają utworów z ostatnich płyt...
Ed
2007-06-15 18:13:37
Markovitz Lepiej ponarzekać, że ludzie nie znają utworów z ostatnich płyt...


Ja bym stwierdził, że to dobrze iż nie znają. Gdyby poznali, runęłaby legenda Niemena lat 60tych i 70 tych... ;) więc chyba nie ma co narzekać... :P
Markovitz
2007-06-15 18:25:00
Ed Ja bym stwierdził, że to dobrze iż nie znają. Gdyby poznali, runęłaby legenda Niemena lat 60tych i 70 tych... ;) więc chyba nie ma co narzekać...


Płyta Terra deflorata jest doprawdy znakomita i będzie miała jeszcze swój powrót, kiedy Panie odkryją, że jednak nie ma jej w dwuczęściowym boxie :wink:
A Spodchmurykapelusza mogła być równie interesująca, gdyby :N: nie porzucił pierwotnej koncepcji tego albumu, który miał zawierać kilka nowych utworów w wersjach studyjnych, dwie piosenki z tekstami Osieckiej i kilka starszych rzeczy nagranych na żywo.
Na koncertach te utwory wypadały znakomicie !
Z upływem czasu przekonałem się także do wydanej w końcu 2001r. wersji . Co ciekawe - najbardziej odpowiada mi brzmienie .. z oficjalnie wydanej kasety. Nie jest takie ostre...
Ed
2007-06-15 19:05:55
MarkovitzCo ciekawe - najbardziej odpowiada mi brzmienie .. z oficjalnie wydanej kasety. Nie jest takie ostre...


o właśnie - brzmienie budują m.in. zastosowane proporcje głośności poszczególnych śladów i ich mix. W Spodchmury wszystko jest na pierwszym planie łącznie z pałkowym breakiem. :)
Alicja Nocoń
2007-06-18 19:45:02
--------------------------------------------------------------------------------

Witajcie! Ogłądam jednym okiem telewizyjną transmisję z Festiwalu w Opolu i w tej chwili uświadomiłam sobie, że w tych dniach minie dokładnie 40 lat od chwili, gdy Niemen zaśpiewał w opolskim amfiteatrze "Dziwny jest ten świat". Pamięć ludzka jest zawodna, czytałam gdzieś na forum, że śpiewał tę piosenkę ubrany w chłopską koszulę (może to nie było na forum, tu są sami specjaliści wysokowykwalifikowani), prostuję, w koszuli śpiewał parę miesięcy później, w Sopocie. W Opolu wystąpił w garniturze. Czuję się w tej chwili jak inżynier Karwowski (Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień). Pozdrowienia dla wszystkich Ala.
_________________
Alicja Nocoń
2007-06-18 19:48:54
--------------------------------------------------------------------------------

Jeszcze krótkie dopowiedzenie do poprzedniego postu. Oczywiście oglądałam wtedy transmisję z Opola, parę miesięcy wcześniej byłam po raz pierwszy na Koncercie Niemena w mym mieście, nie śpiewał wóczas tej piosenki.Jak zareagowałam? Siedziałam dosłownie wbita w fotel, nie mogłam muszyć ręką ani nogą, Przede mną leżała broszura z teksami piosenek premierowych (nie był tam tego tekstu), wcześniej odnotowywałam, kto śpiewał kolejną piosenkę. To, co usłyszałam tego czerwcowego wieczoru czterdzieści lat temu odmieniło mnie, odmieniło spojrzenie na wiele spraw. Komu wtedy marzył się internet i forum takie, jak to? " A czas jak rzeka, jak rzeka płynie, unosząc w przeszłość tamte dni". Smutna Ala
Tadeusz
2007-06-18 20:18:07
Na pytanie zadane przez Marka może być, wydaje mi się, jedna odpowiedź: Oploe 67( „Dziwny..”) . Od tego utworu zaczęła się kariera Niemena; tym utworem przełamał wszelkie kanony wokalistyki rockowej, obowiązujące na polskiej scenie; tym utworem wrył się na wieki w pamięć wielu , do dzisiaj wiernym, fanom. Myślę, że nie istnieje fan Niemena , który "załapał" się na Niego wcześniej, jeszcze przed" Dziwnym...” ( jak odmieniać przez przypadki pełne brzmienie tego tytułu? ) Późniejsze festiwale z Jego udziałem były zawsze wielkim wydarzeniem artystycznym, jednak Ople 67 było krokiem milowym na polskiej scenie rockowej i dlatego ten festiwal uważam za najważniejszy i najbardziej go cenię
Ewa
2007-06-18 20:37:09
TadeuszNa pytanie zadane przez Marka może być, wydaje mi się, jedna odpowiedź: Opole 67( „Dziwny..”) . Od tego utworu zaczęła się kariera Niemena; tym utworem przełamał wszelkie kanony wokalistyki rockowej, obowiązujące na polskiej scenie; tym utworem wrył się na wieki w pamięć wielu , do dzisiaj wiernym, fanom.

Choć nie widziałam tego występu na żywo i nie mogłam napisać o bezpośrednich wrażeniach, to również doceniam jego wagę i uważam go za przełom w polskiej muzyce.
Dlatego właśnie zaznaczyłam go w ankiecie. :)
Alicja Nocoń
2007-06-18 21:58:37
Tadeusz pisze: Myślę, że nie istnieje fan Niemena , który "załapał" się na Niego wcześniej, jeszcze przed" Dziwnym...” - mylisz się. Ja jesten tym wyjątkiem. Niemen zafascynował mnie już od 1963r., to jest od chwili, gdy po raz pierwszy usłyszałam jego piosenkę w radiu (była to audycja Muzyka i Aktualności). Miałam wówczas kilkanaście lat, ale to pierwsze wrażenie zapamiętałam i od tego czasu zaczęłam poszukiwać wszelkich materiałów, pomagających mi dowiedzie się czegoś więcej o osobie, obdarzonej tak niezwykłym głosem. Zaczęłam zbierać płyty Niemena, najpierw były to single i czwórki, przesłuchiwane setki razy, ku utrapieniu rodziców i sąsiadów, potem płyty długogrające. Muzyka Niemena początku lat 60-tych XX wieku, a to, co tworzył w latach 70-tych i później to dwa różne światy, ale wędrowałam wytrwale za Nim, otwierały się dla mnie nowe horyzonty, odkryłam dla siebie piękno poezji Norwida (ileż jego wierszy umiałam wówczas! Niemen rozwijał się, wokalnie i instrumentalnie, rozwijałam się i ja. Tamte lata, do 1967 r. to było zachłyśnięcie się Niemenem. Musiałam o tym teraz napisać, przepraszam za może zbyt ostry ton. Pozdrawiam Cię - Ala
Andrzej Mróz
2007-06-19 05:19:28
"Mój" Niemen też zaczął się wcześniej, jeszcze przed "Dziwnym światem".
Nawet powiem więcej, "Dziwny świat" jakkolwiek był dla mnie wielkim wydarzeniem, to nie aż takim jak wynikałoby z wypowiedzi innych fanów.
Ja też pamiętam Niemena z początku lat 60 - tych, ale był to Niemen "z drugiej ręki". Moje starsze koleżanki z podwórka, a i starsi koledzy również masowo śpiewali, nucili Jego piosenki. Ja nie miałem wówczas zielonego pojęcia, że to piosenki Niemena, ale gdy starsi koledzy pokazali mi swoje zbiory płytowe (czwórki), to i do mnie już wszystko dotarło. Radio też (wprawdzie tylko jeden program) emitowało wystarczająco wiele, aby ta forma kultury mogła się szerzyć. Malaguenię pamiętam przede wszystkim ze śpiewów moich starszych koleżanek, koledzy (jak to mężczyźni) zawsze nadto ambitni, próbowali naśladować popisy wokalne wówczas jeszcze Czesława (Juliusza) Wydrzyckiego. A było co... ja jeszcze dziś umiem (trochę za duże to słowo) trąbić samymi ustami. A jakie modne było w tamtych czasach parodiowanie gitary hawajskiej. Wszystko to jednak pamiętam jedynie jako wtórne wykonania moich starszych koleżanek i kolegów.
Tadeusz
2007-06-19 06:39:33
Alicja napisała:
Musiałam o tym teraz napisać, przepraszam za może zbyt ostry ton. Pozdrawiam Cię - Ala

No i bardzo dobrze, że w zdecydowany sposób. :wink: Prawdziwy fan Niemena nie może sobie pozwolić na wmawianie mu czegokolwiek, co nie jest zgodne z jego historią fana. :lol:

Ja dopiero po „Dziwnym…” sięgnąłem do Niemena wcześniejszego, ale nie byłem specjalnie zachwycony (na tyle aby zostac jego fanem) tym co usłyszałem, co nie oznacza, że nie spodobały mi się tamte piosenki. To właśnie "Dziwny.." spowodował, że poszedłem z Nim dalej, aż do końca. Szedłem wytrwale, choć czasami trudno było mi nadążyć. Warto jednak było ponieść ten trud. "Spodchmurykapelusza"- tutaj wielu fanów zawiodło Go, twierdząc, że jest to próba umizgiwania się do mniej wybrednych odbiorców. Ja zdecydowanie temu protestuję ( jest na forum wątek na ten temat, niezbyt sympatyczny – to dla Twojej informacji Alu droga!)
Odwaga wystąpienia z „ czymś takim” i absolutne nowatorstwo, nie mogły nie zwrócić uwagi szerszej publiczności, niezależnie od tego jakie miała na ten temat zdanie. Część z tej publiczności, do której ja należę, stała się fanami.
Dasza
2007-06-19 18:07:05
Myślę, że fanów ,którzy słuchali i lubili Niemena zanim jeszcze zaśpiewał
„Dziwny jest ten świat” jest dużo więcej. Sama się do nich zaliczam.
Moje pierwsze płytki pochodzą z 1964 roku. Już wtedy urzekł mnie jego
głos i piosenki takie jak:” Czy mnie jeszcze pamiętasz”, ”Wiem, że nie wrócisz”,
„Czas jak rzeka”, ”Ptaki śpiewają kocham”.
Przed „Dziwnym światem” był jeszcze „Sen o Warszawie” .Ta czwórka
była grana przeze mnie najczęściej.
Przesłanie Dziwnego świata dotarło do mnie dużo później.
W tym czasie gdy piosenka ta powstała, byłam w podstawówce
i nie miałam jeszcze pojęcia , że świat jest dziwny.
Markovitz
2007-06-19 19:21:22
Myślę, że zestaw na Opole'67 był bardzo dobry, ale znane nam problemy z realizatorem dźwięku i nadmiar emocji po stronie Wykonawcy sprawiły, że do dziś materiał ten w Telewizji Polskiej jest zastrzeżony...

Dasza W tym czasie gdy piosenka ta powstała, byłam w podstawówce i nie miałam jeszcze pojęcia , że świat jest dziwny.


Także do mnie Dziwny dotarł, gdy byłem w podstawówce, ale wcześniej znałem już Sen o Warszawie i Wspomnienie . Wrażenie było tak silne, że śpiewając Deszcze niespokojne wplatałem cytat z Dziwnego :)

Najbardziej żal, że telewizja nie zarejestrowała koncertu formacji Niemen Enigmatic z Opola'71 , a w rok później skasowano koncert Grupy Niemen :x

Może dlatego, by wypełnić tak dotkliwą lukę film J.Rzeszewskiego ma nadaną kategorię "koncert" ?
Alicja Nocoń
2007-06-19 21:02:03
Cieszę się, że nie jestem odosobniona. Dzięki, Daszo za wspomnienia. A "Stoję w oknie", "Jeszcze sen", "Jak można wierzyć tylko słowom" pamiętasz? Niemen nagrywał je dwukrotnie - dla radia i na płyty, wersje różniły się. Pamiętam, jak Roman Waschko zachwycał się radiowymi wersjami piosenek, zwłaszcza nagrywanymi na magnetofonie wielośladowym chórkami w wykonaniu Niemena. Na płycie chórki to "Błękitne pończochy"/ Chciałabym doczekać czasów, gdy te radiowe nagrania ukażą się na płytach. A może już się ukazały, a ja nic o tym nie wiem? Pozdrawiam wszystkich Ala.
Dasza
2007-06-21 12:33:31
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-21 12:33:31 przez Dasza
Oczywiście, że pamietam, ale tylko te płytowe.
Niestety radiowych nagrań nie pamiętam.
Alicja Nocoń
2007-06-21 22:07:29
Witaj, Daszo! Ja też byłam wówczas w podstawówce, ale lekcje odrabiałam słuchając "Popołudnia z młodością" - audycji w Pogramie 1 Polskiego Radia, a tam w prezentowano tylko te radiowe wersje. W "Popołudniu ..." było "Studio Rytm" a w nim Lista Przebojów (w podziale na piosenki polskie i zagraniczne). Gdy na liście pojawił się "Domek bez adresu", wysłałam kartkę z głosem na tę piosenkę. Jakże byłam zdziwiona, gdy dowiedziałam się, że wylosowałam płytę! Czekałam na nią bardzo długo, do dziś mam tę nagrodę - czwórkę Wojciecha Gąssowskiego z autografem Witolda Pogranicznego Po ogłoszeniu wyników na antenie, zostałam jednodniową bohaterką, nazajutrz cała szkoła przychodziła do mnie z gratulacjami i dopytywała o szczególy. Ale to już było w drugiej połowie lat 60-tych. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich Ala
Markovitz
2013-06-12 15:39:37
Przy okazji złotego jubileuszu festiwalu opolskiego nasze wspomnienia i wyobrażenia o występach Niemena możemy już oprzeć na kilku nagraniach wydanych oficjalnie na płytach Polskiego Radia, a także tych przypomnianych przez tematyczne stacje TVP. W związku z tym nasze opinie mogły się zmienić, więc prosiłbym Moderatorów o "reaktywowanie" ankiety :)

Podczas niedzielnej jubileuszowej gali 50. KFPP w Opolu wystąpią m.in: Grażyna Łobaszewska, Maryla Rodowicz, Skaldowie, Tadeusz Woźniak i Natalia Niemen.
jured
2013-06-13 12:32:30
http://www.24opole.pl/12002,Natalia_Nie ... omosc.html
Tadeusz
2013-06-13 14:19:27
Dzięki Jured za ten link. Natalia pokazała, że jest Córką naszego Idola !!!. Słyszałem wiele wykonań "Dziwnego..", ale to wykonanie kasuje wszystkie dotychczasowe.
Nie będę się rozpisywał. Natalio, wielki szacun!!! A to tylko próba?.
Na próbie pokazała więcej niż wielkie gwiazdy na koncertach galowych !!! Jak będzie na koncercie, wiadomo - oszałamiająco!!!
Natalio, "Dziwny.." .-super, "Himalaje" zrozumienia tekstu, muzyki i oddania tego wokalnie. Szkoda, że Twój tato i nasz Czesław tego nie usłyszy...
Jak głosowałem, jak zagłosuję? - wiadomo !!!
DZIWNY...

Wywiad z Natalią: nazwisko "Niemen" ciąży, szczególnie w kraju gdzie jest dużo nienawiści...
Ma rację, jest tej nienawiści sporo - na drodze, na przejściu dla pieszych, i... i nawet w kolejce do publicznej toalety....

PS. Głosowanie niemożliwe, opcja nieaktywna !
Ewa
2013-06-14 13:34:20
Z okazji 50 festiwalu ukazała się 3-płytowa składanka 50 największych przebojów na 50-lecie festiwalu.
Na CD 1 Niemen i "Dziwny jest ten świat". Całą tracklistę można zobaczyć tutaj:
http://www.eska.pl/news/opole_2013_-_50 ... ideo/84525

A tu można obejrzeć 50 zdjęć na 50-lecie festiwalu (Niemen jest na 2 fotkach):
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... otostory20


Tadeusz
Głosowanie niemożliwe, opcja nieaktywna !

Zaznaczyłam opcję zmiany głosu, ale niestety nie działa. Szansę więc mają jedynie ci, którzy dotąd nie głosowali...
Tadeusz
2013-06-17 05:58:50
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2013-06-17 05:58:50 przez Tadeusz
Natalia Niemen. Niestety, na koncercie poszło coś nie tak. Do połowy było znośnie, później wokalistka pogubiła się trochę, a na koniec zepsuła klimat całkowicie, wstawiając acapella obcy temu utworowi i w dodatku pretensjonalny teks, który w moim odczuciu zawierał nieudolną aluzję odnoszącą się do wszystkich, którzy nie są w jednym szeregu ze spadkobierczyniami.
Trzeba zdać sobie sprawę, że tekst "Dziwnego..." całkowicie wyczerpuje temat i dodawanie do niego obcych wstawek jest zupełnie zbędne, a nawet szkodliwe dla tego utworu.
Szkoda że tak wyszło...
Maciek
2013-06-17 06:26:25
Muszę napisać, że z wielką przyjemnością wysłuchałem na żywo p. Małgorzaty Niemen oraz piosenki " Dziwny jest ten świat " w wykonaniu p. Natalii Niemen, która zaśpiewała świetnie... choć końcówka była niepotrzebna, ale to moje subiektywne zdanie. Naprawdę udział obu Pań we wczorajszym koncercie będę wspominał bardzo miło.
mn.JPG mn.JPG
nn.JPG nn.JPG
Ewa
2013-06-17 08:50:35
MaciekMuszę napisać, że z wielką przyjemnością wysłuchałem na żywo (...) piosenki " Dziwny jest ten świat " w wykonaniu p. Natalii Niemen, która zaśpiewała świetnie... choć końcówka była niepotrzebna, ale to moje subiektywne zdanie.

Ja też słuchałam z przyjemnością na początku...Uważam, że byłoby lepiej, gdyby Natalia darowała sobie to "udziwnienie" Dziwnego.
Ten tekst sam w sobie ma głęboką wymowę i nie potrzeba tu nic dodawać. W ogóle majstrowanie przy tekstach takich hymnów pokoleniowych to dla mnie jest trochę jak szarganie świętości.
Może zamiast "podczepiać się" pod sztandarowy utwór Czesława, lepiej napisać jakiś własny protest song...
puszek
2013-06-17 09:27:30
Już naprawdę nie wiem o co chodzi tym paniom ale chyba chodzi o wykreowanie się i o pieniądze. Gdyby to było kilka lat temu może bym to przyjął jako dobrą monetę ale dziś. Z wystąpień pań zapamiętałem tylko tyle, ze pani M skończyła coś tam bardzo ważnego z fotografii a córka zepsuła utwór dodając jakieś niejasne w treści algorytmy emocjonalne. Początek utworu zapowiadał się dobrze, nawet się wzruszyłem bo nasz idol dawno nie występował na tak dużym forum jako nazwisko i trochę jako dźwięk, i trochę wideo. Cieszy jedynie fakt, że tak często padało miłe nam nazwisko, lecz szkoda tylko, że tak mało kontekście CN. Ale mimo wszystko to jednak coś.
Krzysztof
2013-06-17 16:22:30
Oglądałem występ Natalii Niemen dopiero dziś. Dwukrotnie. Zgadzam się całkowicie z Ewą. Początek dobry, duet mnie autentycznie wzruszył (nie spodziewałem się - widać można coś zrobić z tym fatalnej jakości zapisem archiwalnym...) lecz końcówka była zdecydowanie nie na miejscu. Wręcz uważam, że położyła się cieniem na całym wykonaniu. Nie chodzi mi nawet o co najmniej dwuznaczne aluzje. Po prostu nie wypada dłubać przy takim tekście, wszystko co ponadto - osłabia jego przesłanie. Ale samo wykonanie (pomijając pewne drobiazgi) naprawdę robiło wrażenie.
Domin189
2013-06-17 17:32:43
Odnośnie autorskiego wtrętu Natalii chciałbym rzec krótko, że miała do tego pełne prawo - wszak to był "jej dziwny świat", czyli coś więcej niż cover. Mnie to nie przekonało, lecz szanuję jej inwencję.

Gdyby kiedykolwiek Natalia Niemen-Otręba zerknęła do tego tematu, to chciałbym, by miała świadomość, że zgromadzeni tutaj użytkownicy (w większości) są jej przychylni i z wielką chęcią poprowadzą dialog, którego brakuje na linii spadkobierczynie-miłośnicy... Zazdroszczę fanom Skaldów czy SBB, że mają tak serdeczne stosunki z artystami. Z relacji starszych (stażem) wynika, że i Niemen (o ile był w humorze :D) nie stronił od miłych pogaduszek po koncertach.
Krzysztof
2013-06-17 18:00:51
Pozwolę sobie jednak pozostać przy swojej opinii, natomiast co do drugiej części wypowiedzi Domina - całkowicie się z Nim zgadzam. Może kiedyś doczekamy, ja chciałbym bardzo, choć czasu coraz mniej...
Maciek
2013-06-17 18:48:54
To może jeszcze kilka moich fotek.
nn1.JPG nn1.JPG
nn2.JPG nn2.JPG
nn4.JPG nn4.JPG
kangie
2013-06-18 04:56:52
A mnie ta końcówka się spodobała. Przynajmniej nikt nie powie, że utwór odśpiewany i po raz kolejny porówna z oryginałem, którego nic już chyba nie przebije. Nie poczułem się zdegustowany słuchając końcówki utworu. Natalia jest bardzo podobna do swojego ojca. Głównie z oczu. Jak dla mnie miły akcent tegorocznego festiwalu. Nie ukrywam, że czekałem na ten utwór.
Ewa
2013-06-18 08:30:46
kangieNie poczułem się zdegustowany słuchając końcówki utworu.

Może byłoby inaczej, gdybyś wiedział, do kogo odnoszą się te słowa. Niektórzy odebrali je ogólnie albo z myślą o naszych politykach, tymczasem były one skierowane do konkretnych osób z grona fanów Niemena. Zresztą mówi o tym sama Natalia:
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,14 ... IDEO_.html
Gdyby darowała sobie ten osobisty manifest, to po wysłuchaniu utworu czułabym tylko radość i wzruszenie - mnie też wzruszył ten niezwykły duet i uderzające podobieństwo Natalii do ojca.
Niestety końcówka utworu wzbudziła we mnie silny dysonans i na koniec pozostał już tylko niesmak...
puszek
2013-06-18 09:39:23
Byłem na kilku ZLOTACH NIEMENOWSKICH ale nie zauważyłem żadnych "piewców nienawiści". O wdowie i o córkach nie mówiło się wcale. Ktoś kiedyś delikatnie żartował i typował szpiega wdowy który nagrywa nasze rozmowy ale to był tylko żart /te spotkania były pełne humoru a nie nienawiści /. Panie zbudowały sobie jakąś diaboliczną ideologię i trzymają się jej kurczowo i zajadle. Zacytowana wypowiedź córki Natalii, nie wróży nic dobrego na przyszłość. Jak pisze Ewa faktycznie możemy tylko pozazdrościć fanom SBB i Skaldów.
Tadeusz
2013-06-18 10:10:18
kangie rzeczywiście może nie wiedzieć o co chodziło w tej wstawce, wobec tego zacytuję, widniejący na poprzedniej stronie, mój wpis w tej sprawie.

a na koniec zepsuła klimat całkowicie, wstawiając acapella obcy temu utworowi i w dodatku pretensjonalny teks, który w moim odczuciu zawierał nieudolną aluzję odnoszącą się do wszystkich, którzy nie są w jednym szeregu ze spadkobierczyniami.


To chyba wyjaśnia całą sprawę ?
Ewa
2013-06-18 18:37:16
Jeszcze jeden wywiad z Natalią Niemen:
http://muzyka.onet.pl/publikacje/jestem ... omosc.html
Tadeusz
2013-06-18 20:05:09
W wywiadzie, do którego link podała Ewa, Natalia Niemen potwierdza to, co pisałem w swoich komentarzach do wykonania z próby i koncertu, że na próbie było dobrze, a na koncercie niezbyt.

Cytaty z wywiadu:

Niestety, jakiś chochlik sprawił, że owe ustawienia z próby poszły z dymem.


Cóż, jestem perfekcjonistką i wiem, że mogło to wyjść lepiej. Na próbach wyszło.


PS. Natalia Niemen w wywiadach zupełnie niepotrzebnie usiłuje zdyskredytować grupę fanów, którzy nie podzielają stanowiska spadkobierczyń, tworząc sobie w ten sposób grono niechętnych jej osób.
Wprawdzie nie rozumiem motywów działania spadkobierczyń, ale w czasie występu Natalii Niemen trzymałem za nią kciuki i szczerze życzyłem jej powodzenia.
puszek
2013-06-19 09:45:12
Chyba panie Niemen czytają nasze forum bez zrozumienia. Generalnie właściwie wszyscy trzymaliśmy kciuki za występ Natalii Niemen i życzyliśmy jej jak najlepiej - dlatego ja też nie rozumiem niechęci córki do fanów. Dwukrotnie byłem na koncercie Natalii w moim kościele i gorąco ją oklaskiwałem. Była świetna i miła. Jedno cieszy, że panie czytają nasze forum.
kangie
2013-06-20 05:19:06
Przyznam szczerze, że nie wiedziałem o tym zamierzeniu. Myślałem, że jest to przesłanie takie samo jak w 1967 roku miał Czesław Niemen, czyli czyste, szlachetne i ludzkie. Może i dobrze, że nie wiedziałem o co chodzi, bo straciłbym tylko humor. No, ale teraz już wiem o co chodzi.

Jeśli czytają te słynne Panie nasze forum i ten wątek, to z miejsca pozdrawiam :) Jestem fanem Czesława Niemena. Za kilka miesięcy urodzi się mój syn. Chcę dać mu na imię Czesław. Powinny być Panie dumne, że jest tylu fanów Niemena, że słuchają jego muzyki. Do nikogo z Waszej rodziny nie sieję nienawiści. Skupiam się na muzyce. Jest mi przykro, że tak się Panie odnosicie również do mnie - jednego z fanów Niemena, udzielającego się tutaj na Forum. Przyznaję, że wziąłem to do siebie. Mam prawo. Czuję teraz wielki niesmak. O wielkości człowieka nie świadczy ilość zarobionych w życiu pieniędzy. Ale m.in. to, co ma do powiedzenia, a już na pewno do zrobienia i czy to dobrze zrobił. A Niemen naprawdę był KIMŚ!
Maciek
2013-06-20 19:05:47
Klasę się ma albo nie ! Naprawdę szkoda... bo " Dziwny jest ten świat " w Opolu został fajnie wykonany.
cn.JPG cn.JPG
puszek
2013-06-24 18:52:38
Zbyszek Nowakzakończenie dedykuje natrętnym fanom.


Co to znaczy "natrętny fan" ? Chyba pomyliłeś adres kolego. Na tym forum takich ludzi nie ma. Na dokładkę jest to jedyna i największa kopalnia wiedzy o Czesławie Niemenie w kraju. Na pewno wdowa nie ma takiej wiedzy o Niemenie - artyście, jaka jest tu zawarta. Tylko ludzie złej woli mogą mogą tego nie dostrzegać. Po wypowiedziach Natalii po koncercie sądzę, że wpisuje się ona w powyższy kontekst ludzi złej woli. Aż dziwne bo jest ona związana ze środowiskiem katolickim gdzie mówi się dużo o miłości i braterstwie, i wychodzi znowu na to, że to tylko puste słowa.
Tadeusz
2013-06-24 19:22:22
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2013-06-24 19:22:22 przez Tadeusz
Zbyszek Nowak napisał:
Ciszę się, że dedykowała swoje przesłanie tzw. „złym fanom Czesława”.


A Ty Zbyszku Nowaku jakim jesteś fanem - dobrym, czy złym ?
PS. Nie przejmuj się moim sarkazmem. To Forum jest dla wszystkich, którzy znają się na muzyce i mają coś do powiedzenia, więc jeżeli uważasz, że spełniasz te kryteria, to również jest ono dla Ciebie.
Maciek
2013-06-24 19:28:59
Byłem na festiwalu i wykonanie p. N. Niemen było bardzo dobre, ale wcale nie uważam je za rewelację tegorocznego Opola - niestety dzisiejsze portale muszą czymś żyć :) Dodatkowo zakończenie dla mnie było żenyjące i popsuło nie tylko piosenkę, ale również sympatyczną wcześniejszą wypowiedź p. Małgorzty Niemen. Oczywiście p. N. Niemen ma prawo do wyrażania swoich odczuć, ale czy akurat w ten sposób ?! Myślę, że troszkę nie bardzo rozumie fanów CN, a nawet więcej... nie stara się ich zrozumieć, a szkoda ! Mnie osobiście p.NN nie uraziła, bo dla mnie takie manifestacje są infantylne - podobnie jak wpis p. Zbyszka Nowaka.
Ewa
2013-06-25 19:57:49
Wywiad z Natalią Niemen znajdziemy również w najnowszym 22 nr tygodnika "Do Rzeczy".
Tadeusz
2013-06-28 17:50:08
Zbyszek Nowak napisał:
Kogo według Ciebie można zaliczyć do grona „znających się na muzyce” . Jakie stosujesz kryteria? Wtedy Tobie odpowiem czy jestem dobrym czy złym fanem.

Przestudiuj wypowiedzi niejakiej Margooniki, która jest ponoć śpiewaczką w Operze Wrocławskiej i twierdzi, że ta Opera przez lata zatrudniała muzyka, który jej zdaniem nie zasługiwał na zatrudnienie w operze. Więc jak widzisz, te kryteria bywają różne - kierownictwo Opery ma inne, a ta pani - Margoonika- ma inne. Ale z jej tonu wypowiedzi wynika, że to ona ma rację, więc ją zapytaj o kryteria, a wówczas nie będziesz miał żadnych wątpliwości i odpowiesz nam jakim jesteś fanem.
Mnie w tą jałową dyskusję nie wciągniesz. Swoją poprzednią wypowiedzią chciałem Ci jedynie dać do zrozumienia, że wyskoczyłeś jak "Filip z konopi".
Kogo pytać o kryteria już wiesz, więc temat jest zamknięty, bo ja tu nie mam zamiaru pisać wypracowań szkolnych na zadany przez Ciebie temat o kryteriach.

I, żebyś już nie miał ochoty na dalszą dyskusję, powiem Ci jedną rzecz: Twoja klasyfikacja fanów Niemena na złych i dobrych jest tyle samo warta co klasyfikacja Niemców przez dawne władze PRL - "dobrzy Niemcy są z NRD, a źli z RFN"

Otwórz poniższy link, a tam znajdziesz wypowiedzi owej śpiewaczki operowej.
viewtopic.php?f=3&t=1070&start=60

Zbyszek Nowak napisał:
Do Puszka
Jakie Ty kolego rościsz sobie prawo do...

Zbyszku Nowaku, cła ta Twoja pisanina przypomina strzyżenie prosiaka - kwiku dużo, a sierści mało
Markovitz
2013-06-28 21:06:25
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2013-06-28 21:06:25 przez Markovitz
Pozwólcie, że jednak powrócę do zasadniczego tematu tego wątku, którym są Festiwale opolskie, ze szczególnym uwzględnieniem występów Czesława Niemena. Jako że zabrałem głos przed jubileuszowym, pięćdziesiątym festiwalem, to i wypada abym się odniósł do tego, co się tam zdarzyło - chodzi oczywiście o wspólny występ pani Natalii Niemen-Otremba ze swoim Tatą...

Rozumiem, że wybierając na potrzeby inscenizacji nagranie Niemena i Akwarel z Sopotu'67 kierowano się głównie podobieństwem do wersji, która wcześniej poruszyła publiczność Opola'67. Lepiej z głosem wokalistki współbrzmiałaby wersja z Opola'72 (opublikowana z błędnym opisem przez Polskie Radio i tygodnik "Gala" w boxie wydanym z okazji 45-lecia festiwalu). Szkopuł polega na tym, że z występów Niemena na festiwalu opolskim w 1972r. (zarówno "Dziwny jest ten świat" z orkiestrą, jak i "Strange is this World" z grupą ) zapisy telewizyjne się nie zachowały...

Filmik z próby Natalii Niemen sygnalizował wielkie emocje towarzyszące wykonaniu, ale chyba nikt z nas się nie spodziewał, że artyzm wykonania zostanie poddany ryzykownej próbie w dodanej naprędce codzie, w której pani Natalia postanowiła się rozprawić z bliżej niesprecyzowanym gronem "piewców nienawiści".

Wykrzyczane na modłę soulową zdanie o "bezprawnie pyszniących się prawością" nie ma wprawdzie sensu, albowiem "pysznienie się prawością" nie jest zakazane, więc nie może być bezprawne, a jednak wyrwana z letargu publiczność w amfiteatrze zamarła z wrażenia. Ludzie dobrej woli chyba zwietrzyli w tym zaimprowizowanym przesłaniu aluzję do politycznych sporów, a że upatrywano adresatów apelu w obu wiodących opcjach, to i na koniec niemal wszyscy zgodnie wstali i owacjom nie było końca.

Popularna prezenterka Maria Szabłowska oszołomiona tą reakcją zapewniała widownię, że to sukces na miarę legendarnego występu Czesława... Hmm, co by o tym nie myśleć - utwór, który przed laty przyniósł sławę autorowi, kompozytorowi i wykonawcy w jednej osobie, po wielu latach dobrze przysłużył się także jego córce. "Dziwny jest ten świat" nadal porusza ludzi, w czym - także - zasługa wykonawczyni.

Natomiast nie odniosę się z aprobatą do wywiadów, w których suchej nitki nie zostawia się na znawcach i miłośnikach twórczości Czesława Niemena. Jednak i tu można dopatrzeć się pewnego postępu, bo następczyni Artysty mówi o ludziach bezinteresownych i wytrwałych, a nie o żądnych zysku przedsiębiorczych panach...

Ciekawie wypadły odpowiedzi poświęcone planom wykonywania utworów z dwóch ostatnich autorskich albumów Niemena, bo i dla p. Natalii oczywiste jest, że ten materiał znają tylko zagorzali miłośnicy twórczości jej Ojca. W tej sytuacji niezbyt rozsądne jest zniechęcanie tej grupy potencjalnych widzów koncertów i nabywców płyt negatywnymi opiniami na ich temat, prawda..?

P.S. 1 Pan Zbyszek uważa, że nikt nie ma prawa oceniania Pani Małgorzaty Niemen i Pani Natalii Niemen... Trochę to dziwne, bo sam je ocenia - zresztą bardzo pozytywnie... I dobrze, bo pochwały przeczą przypinanej temu Forum łatce, iż piszą tu wyłącznie niechętni Paniom... Okazuje się, że tak nie jest !

P.S. 2 Wystąpienie pani Małgorzaty, która wymieniła nazwiska muzyków zespołu Akwarele i pozdrowiła uczniów szkół im.Cz.Niemena, było dość sympatyczne i bardzo potrzebne.

PS.3 Niedawno "Sen o Warszawie" nagrali na płyty Stanisław Soyka i Krzysztof Krawczyk. W Opolu tę właśnie piosenkę wykonał Zbigniew Wodecki. Te wykonania mogą się podobać, ale z większym polotem "ugryzł" ten utwór na swoim albumie Janusz Radek z pomocą Tomasza Filipczaka (aranżera i dyrygenta).
Jednak wszyscy oni nie doczekali się takiego uznania, z jakim spotkała się przed laty bardzo swobodna interpretacja Roberta Gawlińskiego i Wilków. Moim zdaniem - oprócz kunsztu muzycznego o powodzeniu decyduje to, czy odbiorca uwierzy, że artysta wykonuje utwór nie "z przydziału", ale że śpiewa "od siebie"...

PS. 4 Wracając do występu Natalii Niemen- jakby nie oceniać opolskiego wykonania Dziwnego - miałem wrażenie, że chce nam coś od siebie przekazać... Inna sprawa, czy to co chciała przekazać jest równie uniwersalne jak przekaz jej Ojca..?
puszek
2013-06-29 09:25:11
Jeżeli w rodzinie jest super dobry hydraulik to wcale nie znaczy, ze jego żona i córki muszą się znać na łączeniu rurek i wymianie uszczelek. Nikt o to nie ma pretensji. Ludzie z tego forum /wielcy fani/ mogą dużo powiedzieć o hydraulice, dlatego rodzina owego hydraulika powinna się spotkać z admin i moderatorami forum aby podziękować i nawiązać dalszą współpracę w propagowaniu twórczości i dowiedzieć się więcej o hydraulice / tej nieznanej /. Lecz obserwując prezentowaną publicznie "wysoulowaną nienawiść" do fanów i niechęć, będzie to trudne.
Ewa
2013-07-02 14:47:12
MarkovitzFilmik z próby Natalii Niemen sygnalizował wielkie emocje towarzyszące wykonaniu, ale chyba nikt z nas się nie spodziewał, że artyzm wykonania zostanie poddany ryzykownej próbie w dodanej naprędce codzie, w której pani Natalia postanowiła się rozprawić z bliżej niesprecyzowanym gronem "piewców nienawiści".

Kolejny wywiad z Natalią Niemen w najnowszym 27 numerze "Angory" już nieco dokładniej precyzuje owe grono. W rozmowie z Bogdanem Gadomskim p. Natalia mówi o pięciu panach, robiących czarny PR najbliższej rodzinie Niemena i wciągających w swoje "nieczyste poczynania" innych, wrażliwych fanów oraz niektórych członków rodziny.
puszek
2013-07-03 14:50:06
Ewo a kto to, są ci "ktoś tam" ? Widać z tego, że nie dotyczy to forum ani jego moderatorów. Może ktoś tak bardzo, bardzo nie lubi pań. To sprawa jak zwykle polityczna i szkoda, że rodzina miesza w to naszego MISTRZA. :N:
Ewa
2013-07-03 19:49:49
puszekEwo a kto to, są ci "ktoś tam" ? Widać z tego, że nie dotyczy to forum ani jego moderatorów.

Puszku, jeśli nie domyślasz się o kogo chodzi, mogę Ci to objaśnić w PW, ale nie wiem, czy jest sens, bo nie odebrałeś dotąd mojej poprzedniej wiadomości.
W każdym razie niektórzy z owych pięciu Panów mają pewien związek z naszym forum...

Natalia Niemen w w/w wywiadzie mówi:
W głowie mi się nie mieści, jak można znajdować tyle uciechy w oczernianiu innych. I jeszcze poświęcać na to tyyyle czasu.

Mnie też w głowie się nie mieści, jak można poświęcać tyle czasu na szarpanie się po sądach...
Ewa
2013-07-04 13:26:41
Posty Dżeka i Tadeusza przeniosłam Tutaj.
Markovitz
2018-09-05 07:15:54
EwaW każdym razie niektórzy z owych pięciu Panów mają pewien związek z naszym forum...

Dzień dobry! 8)

11 lat temu pojawiła się w tym wątku wypowiedź, która trafiła w samo serce zagadnienia, czyli traktowała o występie Niemena i Akwarel podczas OPOLA '67:

Alicja NocońOczywiście oglądałam wtedy transmisję z Opola, parę miesięcy wcześniej byłam po raz pierwszy na Koncercie Niemena w mym mieście, nie śpiewał wówczas tej piosenki. Jak zareagowałam? Siedziałam dosłownie wbita w fotel, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą (..). To, co usłyszałam tego czerwcowego wieczoru czterdzieści lat temu odmieniło mnie, odmieniło spojrzenie na wiele spraw.

Komu wtedy marzył się internet i forum takie, jak to? "A czas jak rzeka, jak rzeka płynie, unosząc w przeszłość tamte dni"

Niesłychanie emocjonalne, ale też dramaturgicznie uzasadnione opolskie wykonanie utworu "Dziwny jest ten świat" z 1967 roku pozostawiło w wielu młodych, wrażliwych słuchaczach wrażenie na długie lata. W roku 2011 zamieszczono dwie festiwalowe wersje tego wykonania na pierwszej płycie albumu 2CD "Pamiętam ten dzień". Wcześniej poznałem analogowe nagranie radiowe, ale gdy odsłuchiwałem cyfrowo odczyszczone tracki z płyty to spodziewałem się czegoś więcej i rozziew między moimi oczekiwaniami a brzmieniem nagrań nr 20 i 22 był znaczny. I nie sądzę, że problem tkwił tylko w sposobie dokonanej renowacji dźwięku, czy w miksie archiwalnego fonogramu. Przede wszystkim- co warto sobie uświadomić- możliwości techniczne na opolskiej scenie AD 1967 oraz rejestracja nagrań były dalekie od perfekcji. Wtedy jeszcze mało kto uczył artystów posługiwania się mikrofonem. To był czas siermiężnych warunków, jeśli chodzi o technikę na scenie koncertowej. Zresztą- nie tylko u nas. Po przesłuchaniu koncertowej płyty Bitlesów z nagraniami dokonanymi w latach 1964 i 1965 ("Beatles at the Hollywood Bowl") można pokusić się o stwierdzenie, że te niedostatki były zmorą nie tylko polskich muzyków i inżynierów dźwięku. Koncertowe nagrania the Cream, the Who i Pink Floyd z lat 1968-1971 obrazują, jak wielki postęp, jeśli chodzi o systemy audio dokonał się w ciągu kilku lat w Europie Zachodniej. Grając koncert Złotej płyty w OPOLU '71 Niemen i jego zespół chyba do tych systemów nie miał jeszcze pełnego dostępu albo też jakiś festiwalowy inżynier rzucił swój cień na dźwiękowe widmo...

Te refleksje wróciły do mnie, gdy oglądałem powtórki festiwalowych koncertów z tego roku. Zdumiało mnie jak dobrze zrealizowano transmisje pod względem jakości przekazu audio. W moim odczuciu OPOLE '18 było lepsze niż głośna jubileuszowa edycja FPP z 2013. Po kilku latach artystycznej posuchy dało się zauważyć dominację zdolnych, młodych artystów. Wielkie wrażenie na publiczności zrobił Krzysztof Zalewski z siostrami Przybysz ("Dziwny jest ten świat" i "Przyjdź w taką noc") oraz laureatki festiwalu Niemen Non Stop: Natalia Sikora i Daria Zawiałow. Ich fascynacja polskimi piosenkami z lat 60. i 70. ( w tym utworami Niemena) nie wydaje mi się koniunkturalna.

Wymienieni artyści oprócz talentu i oryginalnego stylu mają jeszcze jedną zaletę- a mianowicie- sprawiają wrażenie, że urodzili się z mikrofonem w ręku! Ich przekaz był technicznie bez zarzutu. Ileż to razy znakomici wokaliści o pięknie brzmiących głosach przegrywali w konfrontacji ze źle ustawionym mikrofonem lub kiepskim systemem nagłośnienia! To aspekt, na który obecnie organizatorzy koncertów i transmisji rtv zwracają większą uwagę niż kiedyś.

Na mnie największe wrażenie zrobił Błażej Król, na którym może jeszcze nie poznała się pani Gacek z Trójki, ale on jest takim 'prawdziwkiem' obok którego wrażliwy słuchacz nie przejdzie obojętnie. Jego inspiracje pochodzą z innych rejonów sceny muzycznej niż wymienionych wcześniej wokalistów, lecz to w jego utworach usłyszałem nutę refleksji nad życiem, która z kolei rezonowała jakąś czułą strunę w mojej duszy.

Nie zawsze przekaz musi być doskonały technicznie, żeby dotarł tam, gdzie powinien...
Pod jednym warunkiem- jeśli w parze z przesłaniem idzie talent, to przekaz dotrze 8)


Tytułem post scriptum:
EwaPosty Dżeka i Tadeusza przeniosłam Tutaj.
Po lekturze zalinkowanego wątku łezka w oku mi się zakręciła... :)
shuty
2018-10-08 18:19:00
Nie widzę w ankiecie Opola '73 - pewnie dlatego, że niewiele o nim wiadomo. Pora rozjaśnić co nieco. Z pomocą przyjdzie recenzja zamieszczona w "Dzienniku Bałtyckim" nr 153/1973 (do znalezienia w bibliotece cyfrowej). Dowiadujemy się z niej, że Niemen podczas koncertu "Musicorama", zamykającego KFPP Opole '73 wykonał: "Jakim cudnym jesteś stworzeniem", "Com uczynił", instrumentalny utwór "Inicjały" i "Odę do Wenus".
Domin189
2018-10-09 09:28:50
MarkovitzLepiej z głosem wokalistki współbrzmiałaby wersja z Opola'72 (opublikowana z błędnym opisem przez Polskie Radio i tygodnik "Gala" w boxie wydanym z okazji 45-lecia festiwalu).

A czy to nagranie nie pochodzi przypadkiem z festiwalu '74, z koncertu "Przeboje XXX-lecia"? W książce Tadeusza Sklinski wymienione jest wyłącznie "Wspomnienie", ale nie spotkałem się z żadnym tropem wskazującym na wykonanie "Dziwnego..." z orkiestrą przy okazji innego opolskiego festiwalu...
Markovitz
2018-10-09 11:16:53
Tę nieścisłość, Dominie, mógłbym położyć na karb mijających zbyt szybko lat, ale prawda jest taka, że gdy byłem młodszy, to również zdarzało mi się mylić edycje festiwalu opolskiego z lat 1972-1976 oraz sopockiego: 1992 i 1997. Skoro Tadeusz Skliński w kalendarium albumu przyporządkował "Wspomnienie" z orkiestrą na rok 1974, to i trwające około półtorej minuty wykonanie "Dziwnego.." pochodzi z tej samej edycji OPOLA. Tak też podaje -> Wikipedia. Z retransmisji radiowej pamiętam, że oba utwory dzieliła tylko zwyczajowa porcja oklasków. Niestety parę lat później przez pomyłkę skasowałem ten domowo-nagraniowy rarytas.

A propos pomyłek w datowaniu nagrań: na płycie koncertowej z "Rock Old Meeting '86" jest nagrana zapowiedź Niemena, w której błędnie datuje radiową wersję "Pod Papugami" na rok 1962 zamiast na 1963. Kiedy kilka lat później przyjechał z koncertami na Mazury, to mnie poprawił, że ten jego radiowy debiut (wersja z Bossa Nova Combo) miał miejsce w studiu na ul. Myśliwieckiej w 1963 (rozmawialiśmy o wydanym na początku lat 90. winylu z tym nagraniem). Przypomniał wtedy sobie, że Mateusz Święcicki chciał, aby Czesław wykonał tę piosenkę w tym samym roku w Opolu. Na koniec swoich wspomnień dodał: odkąd nie jem mięsa, poprawiła mi się pamięć.

Może i ja powinienem zmienić dietę..? :)

ShutyNie widzę w ankiecie Opola '73 (...)
Niemen podczas koncertu "Musicorama", zamykającego KFPP Opole '73 wykonał: "Jakim cudnym jesteś stworzeniem", "Com uczynił", instrumentalny utwór "Inicjały" i "Odę do Wenus".

Przypomnijmy, że przełom czerwca i lipca 1973 to zakończenie pracy z muzykami pod wodzą Józefa Skrzeka i nawiązanie współpracy z muzykami grupy KRZAK. Opisany w "Dzienniku Bałtyckim" repertuar wskazywałby, że podczas tego koncertu Niemen wystąpił jeszcze z kolegami z SBB, ale pewności nie ma. Ciekaw jestem, czy Czesław zaśpiewał wówczas "What A Beautiful Woman You Are" po polsku- jak to czynił z deklamowanym fragmentem "Ody do Wenus"..?

PS W pierwszym liście wątku zamieściłem tyle festiwalowych występów Niemena-Wydrzyckiego, ile tylko pozwoliła mi opcja tworzenia ankiety.
Widoczny jest tu brak trzech występów, o których lakonicznie informowała prasa (że o radiu i TV nie wspomnę): OPOLA'63, OPOLA'73 i OPOLA'76.
Ewa
2018-10-10 07:58:42
Odnalazłam w archiwum Dziennika Bałtyckiego tę opolska recenzję. Jak pisze autor S.Danielewicz, Niemen wystapił dwukrotnie w Opolu'73, najpierw w pokoncertowym recitalu. Autor nie podaje, jacy muzycy grali z Niemenem- wspomina tylko, że zespołowi Niemena towarzyszył skrzypek Adam Pilawa (autor błędnie napisał "Pielawa"). Muzyk ten grał w tym czasie w zespole 2+1.
Domin189
2018-10-14 09:41:57
Moi drodzy, nad czym tu właściwie dyskutujemy...? Podczas festiwalu opolskiego w 1973 Niemen wystąpił wraz z Józefem Skrzekiem, Jerzym Piotrowskim i Antymosem Apostolisem - załączam jedno ze zdjęć, które w moim przekonaniu przesądza sprawę ;-)

opole1973dziennik_baltycki.jpgopole1973dziennik_baltycki.jpg

Co mnie niezwykle ciekawi, to fakt, iż co najmniej na dwóch zdjęciach z tego festiwalu :N: gra na flecie! Jedno z nich zamieścił w swojej książce Marek Gaszyński ("Czas jak rzeka", s. 121). W tej samej książce, na stronie 150 jest jeszcze jedna fotografia z Opola '73...

Dla porządku, zamieszczam także wspomnianą przez użytkownika shuty, a zreferowaną przez Ewę relację z koncertu:

36601521_2087826388131276_4569293900941885440_n.jpg36601521_2087826388131276_4569293900941885440_n.jpg

...tutaj muszę zwrócić się do Maćka o kilka słów wyjaśnienia: czymże jest suita "Światło prawdy"? Pierwsze słyszę! :shock: Zważywszy na dobrą formę Skaldów w 1973, chciałbym posłuchać tej kompozycji :-)
Maciek
2018-10-14 11:49:30
Nie pamiętam tego wykonania, mogę się tylko domyślać, że ta „Suita prawdy” to w rzeczywistości „Stworzenia świta część druga”. Natomiast co do trącenia czy nie.. oraz gry Jana B. to dziennikarz tak to ocenił i jego prawo. Jeżeli nawet Skaldowie tego wieczoru wypadli słabiej to jakie to ma dziś znaczenie? Myślę, że i wtedy również nie miała żadnego znaczenia. Czas najlepiej ocenił nie tylko wspomnianą suitę, ale i cały dorobek Skaldów.

P.S. Jeżeli będę miał sposobność to spytam Skaldów o to wykonanie i może wtedy coś więcej napiszę. A swoją drogą kiedyś to były fajne festiwale :)
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony