Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Jakich płyt słuchał Niemen? 2008-05-30 - 2017-04-16 ratajczak bogdan 78 51399
ratajczak bogdan
2008-05-30 10:35:47
Wypowiedź pani Małgorzaty z wczorajszej "Rzeczpospolitej" (29.05.2008), dotycząca wydania CD "Spiżowy krzyk", zeszła w pewnym momencie na temat płyt, które słuchał Niemen.

A jakich płyt słuchał?
M.N.Żadnych. Sama byłam zaskoczona. Może w pewnym momencie nie chciał się zanadto sugerować. Ostatnimi czasy, kiedy kupowałam sobie np. Stinga, Petera Gabriela, czasem ich słuchał.


Częściowo się to pokrywa (ale jedynie częściowo) z wypowiedziami na ten temat, jakie udzielił sam Czesław. Warto nieco więcej dowiedzieć się na ten temat, bo to przecież też ważne źródła inspiracji.
Ewa mówiła o audycji, w której Niemen prezentował swoje ulubione płyty. Można do tego powrócić.
Romuald był blisko Czesława, bywał w domu na Niecałej oraz na Wieniawskiego. Gościł go u siebie w Szczecinie. Muzyka musiała wypełniać przestrzeń.
Na razie posłużę się przykładami znanymi dosyć szeroko, ale wielu zna również inne przykłady.

"STING. To samo mogę o nim powiedzieć, co o Gabrielu. I jego przypadek, moim zdaniem, również potwierdza, że nie trzeba mieć specjalnego głosu, żeby celująco śpiewać. Ma też takie szersze spojrzenie na muzykę, które lubię, nie zasklepił się w jakimś gatunku, słucha muzyki symfonicznej i to się czuje w jego utworach. Kiedyś przyznał się, że jest admiratorem muzyki Witolda Lutosławskiego. Notabene on nie przekazuje w swym śpiewie emocji soulowych i nie powinien mnie specjalnie obchodzić. Ale jednak zostaje to coś w pamięci, gdy go posłucham.... Mamy chyba wszystkie jego płyty - moja żona go uwielbia. Uważam, że każda jego płyta jest doskonała i aż się dziwię, że pojawiają się jakieś krytyczne, durne recenzje dyletantów, niewolników "najnowszych trendów" w muzyce."


"FRANK ZAPPA. Najbardziej inteligentny rockman świata. Zdjąłem z półki Joe's Garage, ale mógłby to być album Apostrophe. Zappa posiadł umiejętność dowcipkowania w aranżu i składania z muzycznych klocków, często bardzo różnych, ciekawych całości. I jestem pewien, że nie robi tego dla popisu. To był bardzo utalentowany kompozytor... Kiedyś nawet miałem w rękach partyturę jego utworu. W latach osiemdziesiątych Zappa zamierzał nagrać w Polsce płytę z katowickim WOSPR'em. Ja miałem grać partie moogowe."


"PINK FLOYD. Byłem na Wembley, kiedy Pink Floyd grali koncert pod tytułem Dark Side Of The Moon. To był dla mnie szok. Wspaniałe efekty scenograficzne, kwadrofoniczny dźwięk. Byłem na stadionie, a czułem się jakbym się znalazł w kosmosie. Wtedy utwierdziłem się w przekonaniu, jak ważne jest nagłośnienie. Wiadomo, że zawsze w Polsce cierpieliśmy z tego powodu. Były jakieś samodziały, które charczały, albo były tak słabe, że publiczność wszystko zagłuszała... Płyta Dark Side do dziś mi się podoba. Z powodu swojej fabularności. Była też przyczyną mojego zainteresowania syntezatorami. Wcześniejszych płyt Pink Floyd nie kupowałem, tylko gdzieś tam słuchałem. The Wall mam - bo zawsze lubiłem całościowe albumy"*
*(ze stron "NK")

(.)
ratajczak bogdan
2008-05-30 10:52:12
Czesław Niemen:
"PETER GABRIEL. Też mnie w pewnym momencie zafascynował - Do tej pory bardzo lubię jego płytę So. Ze względu na jego wokal, ale i kompozycje... Płyt Genesis nie miałem, Znałem bardziej z radia. Gabriel zaistniał w mojej świadomości właściwie dopiero jako solowy artysta. Uważam, że to bardzo inteligentny muzyk i aranżer"*
*j.w.
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

:arrow: INFO o LP "SO" z 1986 roku

(.)
Ewa
2008-05-30 11:42:01
O Zappie, Peterze Gabrielu, Stingu czy Pink Floydach rozmawialiśmy już na forum w temacie Niemen Inspiracje. Lepiej więc odwołać się do forumowej wypowiedzi Szach'raja, która jest dłuższa niż ta, którą zacytowałeś z NK... :wink:
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-05-30 11:42:48
Chcialoby sie powiedziec , co ona pieprzy !
Wywiadu nie czytalem i chyba przestane czytac te bzdury , jak moje rodzenstwo .
Ale do rzeczy.
Po pierwsze Czeslaw plyt sluchal pewnie kiedy jej nie bylo w domu .
Po drugie ta pani zaczela bywac kiedy Czeslaw byl juz dawno po trzdziestce .
Plyt mial bardzo duzo .
Oczywiscie nie afiszowal sie sluchaniem , ale sluchal .
A w jaki sposob znal i spiewal tyle standardow ?! Ze snu ?
Latynoamerykanskie plyty znal jeszcze na wschodzie .
Pozostale przywozil z zachodu .
Byl okres kiedy zaczal masowo rozdawac swoje zbiory .
Sam posiadam kilkanascie longow w tym perelki Otisa . I nawet juz wiele cd roznych wykonawcow .
Ostatnimi czasy nie rozstawal sie z discmanem sluchajac zwlaszcza muzyki klasycznej .
Ja Czeslawa znalem 65 lat , a nie kilkadziesiat .
Taka jest moja prawda . :oops:
ratajczak bogdan
2008-05-30 13:16:20
Ewo, temat do którego mnie odesłałaś dotyczył inspiracji Niemena innymi wykonawcami i nie wyczerpał tematu "Płyt, których Niemen słuchał".
Tamten wątek zakończył się ponad rok temu, dziś wiemy chyba nieco więcej.
Myślę, że warto ustalić dokładnie, jakie płyty miał w swej kolekcji Niemen, a przy okazji dowiedzieć się nieco o tych płytach i ich autorach.
Romuald dorzucił kilka nazwisk, może uda się ustalić tytuły płyt?
Za sugestią Ewy powróciłem do tematu Szah'raja i znalazłem wypowiedź Romualda:
Romuald Juliusz Wydrzycki
Swego czasu maltretowałem Czesława żeby włączył do swego repertuaru utwór "Ira Hays" niejakiego Kinky Friedmana. Byłem oczarowany tym utworem z płyty którą dostałem od Czesława. Wynik wiadomy.

Jeszcze nie wiem jaka to była dokładnie płyta (a to chciałbym ustalić w tym wątku), ale już mogę Romualdowi przytoczyć słowa tej ballady tego "Franka Zappy muzyki country" - jak nazywaja w Stanach Kinky Friedmana (z gitarą w środku).
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


“The Ballad Of Ira Hayes “

Gather round me people and a story I will tell
‘Bout a brave young Indian lad, you should remember well,
From a tribe of Pima Indians, a proud and peaceful band
Who farmed the Phoenix Valley out in Arizona land.
Down their ditches for a thousand years the sparkling water rushed
Till the white man stole the water rights and the running water hushed.
Ira’s folks was hungry, their fields grew thick with weeds,
But when war came Ira volunteered and forgot the white man’s greed.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Well, they battled up Iwo Jima Hill, two hundred and fifty men
But only twenty-seven lived to walk back down again.
And after the fight was over and Old Glory proudly raised,
Among the men who held her high was an Indian, Ira Hayes.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Well, Ira Hayes returned a hero, celebrated throughout the land,
He was wined and speeched and honored, everybody shook his hand.
But he’s just a Pima Indian, no food, no friend, no chance,
And nobody cared what Ira did and when do the Indians dance.
Well, Ira took to drinking hard, jail often was his home,
They used to let him raise the flag there and lower it just like you’d throw a dog a bone.
And Ira died drunk early one morning all alone in the land he’d fought to save.
Two inches of water in a lonely ditch was the grave for Ira Hayes.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Yeah, call him drunken Ira Hayes, but his land is till as dry
And his ghost, well, that’s lying thirsty in the ditch where Ira died.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.

:arrow:
Biografia Kinky Friedmana
:arrow:
co piszą o nim w Wikipedii
ratajczak bogdan
2008-05-30 14:12:53
To wiemy juz na pewno.
Tych płyt słuchał :N:
PINK FLOYD - „Dark Side Of The Moon” (1973)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


OPIS PŁYTY

PINK FLOYD - „The Wall” (1979)
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


OPIS PŁYTY

FRANK ZAPPA„Apostrophe”(1974)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


OPIS PŁYTY

FRANK ZAPPA - „Joe’s Garage”act 1; act 2&3 (1979)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


OPIS PŁYTY

(.)
Ewa
2008-05-30 14:24:31
Na pewno słuchał też płyty Led Zeppelin II, o czym mówi następujący fragment:
Pod koniec lat sześćdziesiątych byłem już nieco zmęczony soulem, tym bardziej, że mój zespół Akwarele wzorował się trochę na kapeli Reddinga... Aczkolwiek nie zamykałem się nigdy do końca w żadnych wybranych nurtach i nie stawiałem żadnych ołtarzyków... Będąc we Włoszech w 1969 roku słuchałem jeszcze Reddinga, ale zacząłem przysłuchiwać się temu, co robił zespół Led Zeppelin. Led Zeppelin II to płyta, która mnie wtedy przekonała, że dobry zespół nie musi być big bandem. I uważam do dziś, że Whole Lotta Love to kolejny milowy krok w rozwoju rocka...
ratajczak bogdan
2008-05-30 14:41:44
Druga płyta Zeppelinów ukazała się 22 października 1969 roku, jeszcze przed drugim wyjazdem :N: do Włoch. Musiał ją usłyszeć albo w "Trójce" (Kaczkowski często "puszczał" takie gorące płyty w "Mini-Maxie"), albo zapoznał się z nią już na miejscu we Włoszech - dokąd wyjechał 16 listopada tego roku.
Skoro mówimy o płytach, a nie audycjach, należy przyjąć, że kupił ją właśnie we Włoszech.

LED ZEPPELIN - "Led Zeppelin II" (1969)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


:arrow: LED ZEPPELIN II

Ps. A pod oceną klasy piosenki "WHOLE LOTTA LOVE", jaką wystawił jej
:n: iemen, podpiszemy się chyba w większości? :D

Sądzę, że Kazimierz Wlekły przedstawi nam wkrótce w Radiu Sto tę oryginalną wersję i kilka ciekawych coverów, a może i pierwowzór tekstowy Williego Dixona?
Czy można na to liczyć?

(.)
Ewa
2008-05-30 15:31:32
Na pewno słuchał też płyt swojego największego mistrza, Ray'a Charlesa:
Na początku lat sześćdziesiątych ów gust zaczął się zmieniać pod wpływem słuchania nagrań Ray Charlesa. Szczególnie płyty What'd I Say. Uważam, że utwór What'd I Say to jeden z milowych kroków soulu, ale bez rocka- chociaż to rhytm'n bluesowa płyta. Mam też osobisty sentyment do tego utworu, śpiewał go z Niebiesko-Czarnymi Bernard Dornowski, a ja w tym czasie po cichu sobie słuchałem Charlesa i uczyłem się jak przemóc moje dolce belcanto... What'd I Say kupiłem już w 62r.- najpierw jakiś singielek (na Wybrzeżu w komisie- Tójmiasto słynęło wtedy z komisowych płyt, te zaś przywozili marynarze...).Ray Charles był dla mnie i pozostał profesorem, wskazał jak należy operować barwą, frazować , przekazywać emocje....


No i innych wielkich mistrzów soulu - Reddinga, Picketta i Browna:
Będąc we Francji odkryłem w jakimś sklepie płytę Otis Redding. Pomyślałem: Redding? Kto zacz? Ale zobaczyłem na kopercie, że nagrał Satisfaction... Posłuchałem- świetnie! Kupiłem ten album i od tamtej pory zaczęło się moje zbieranie jego płyt. Miałem wszystkie, które nagrał. W nagraniach Reddinga wszystko było doskonałe. I to, co robił jest też następnym dowodem na to, że nie trzeba mieć wielkiego głosu, żeby ładnie śpiewać. Wtedy był rozkwit soulu i czarni wokaliści prześcigali się, kto lepszy. Ale to Redding potrafił wydobyć ze swego "saksofonowego" głosu wszystko, co było potrzebne. Prawdziwy "soul" czyli dusza. To było tak emocjonalne, że nie potrafiłem wyłączyć go na moment z mojej świadomości. Na szczęście nie byłem nigdy na tyle zdolnym naśladowcą, żeby go imitować. Toteż, gdy kiedyś przyszło mi nagrać jego piosenkę zaśpiewałem ją po swojemu.
Na Dictionary Of Soul również są piękne kawałki. Na The Immortal Otis Redding jest kilka rzeczy nieprawdopodobnych - na przykład Amen... Jeszcze teraz czasem sobie włączę i mam to samo wrażenie co kiedyś. Zebrałem też prawie wszystkie płyty równie wtedy słynnego Wilsona Picketta, który miał mocniejszy głos i ...czasem dawał "boki intonacyjne", w przeciwieństwie do Jamesa Browna. Ten potrafił tak genialnie wrzeszczeć, że mrowie po plecach chodziło. Próbowałem śpiewać Papa's Got A Brand New Bag. The Man's Man's World nie natchnął mnie do napisania muzyki Dziwnego Świata, o czym czasem "trąbodzwonią" złośliwi.. Inwokacja należy do mojej wcześniejszej maniery aranżacyjnej, użytej w piosence "Czy wiesz".

Cytowane w tym temacie fragmenty pochodzą z wywiadu, jakiego udzielił Niemen Wiesławowi Królikowskiemu w lutym 2002r.
Niemen podczas rozmowy o swoich ulubionych płytach powiedział również:
Trudno mi wskazać płyty, które bym chciał zachować po wieczne czasy. Także dlatego, że od wielu lat prawie niczego nie słucham. Poza kilkoma pozycjami, które...lubi moja żona, zresztą mająca dobry gust muzyczny.
ratajczak bogdan
2008-05-30 18:35:07
Ewo, zadałem sobie nieco trudu, ale po coś ten temat został zainicjowany.
Na razie zacznę od płyt Otisa Reddinga, które Niemen zaczął kolekcjonować w Paryżu, podczas wojaży w latach 1965 - 1967, gdy wyjechał na festiwal w Rennes i był związany z firmą płytową DISC AZ.

Ewa
Będąc we Francji odkryłem w jakimś sklepie płytę Otis Redding. Pomyślałem: Redding? Kto zacz? Ale zobaczyłem na kopercie, że nagrał Satisfaction... Posłuchałem- świetnie! Kupiłem ten album i od tamtej pory zaczęło się moje zbieranie jego płyt. Miałem wszystkie, które nagrał.


Nie zamieszczę wszystkich płyt Otisa Reddinga (choć deklaracja Niemena jest jednoznaczna), ale jedynie te, na których są utwory, jakie Czesław śpiewał, zarejestrował na płytach lub wykonywał np. w Titan Clubie w Rzymie w maju 1969 roku wraz z Akwarelami, a także ponoć zarejestrował w mediolańskiej filii Stax Records w 1969 roku.

Otis Redding – LP „Otis Blue: Otis Redding Sings Soul” (1965) z “Satysfaktion” oraz "I've Been Loving You Too Long"

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Info o płycie

LP "Dictionary osf Soul" (1966)z "Fa-Fa-Fa-Fa-Fa (Sad Song)"

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Info o płycie

LP - "King & Queen” – (1967) (Stax Records, duet Otis Redding i Carla Thomas - "Knock on Wood"

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Proszę, przyglądając się tej płycie, przypomnieć sobie, jak miała wyglądać niemenowska wersja okładki płyty "Czy mnie jeszcze pamiętasz". Niemen o tym wspominał. Miała to być forma karty. Czyż nie zbieg okoliczności?
Przypomniał o tym też swego czasu Szach'raj:
"Niemen dla "Tylko Rock'a" :"A jak to się stało, że jej projekt przypomina Live At Village Vanguard Alberta Aylera? [chodziło o płytę "Czy mnie jeszcze pamietasz" - przyp. B.R.] To jest praktycznie jedyna moja okładka, której nie projektowałem, bo akurat występowałem wtedy we Włoszech... Nawet zastanawiałem się, czy nie zamieścić na okładce reedycji mojego projektu z tamtych czasów. To miało wyglądać tak jak karta do gry... "

Info o płycie

LP – “Live in Europe” (1967) z "I've Been Loving You Too Long"

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Info o płycie


LP „The Immortal” (1968) z „Amen”

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Info o płycie

LP „The Dock of the Bay” – z utworem tytułowym z 1968 roku.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Info o płycie

(.)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-05-31 10:48:07
Litosci , nie dobijajcie jej i mnie tez .
Gratulacje za wiedze i pracowitosc . Chyle czolo .
To pewnie Czeslaw tez nie spiewal Whisky z Dzemem / ale czasem konsumowal / jak i tej ballady , bo obie dotyczyly tego bardzo milego nalogu , pod warunkiem ze sie ma nad nim kontrole a nie on nad nami . :D
ratajczak bogdan
2008-05-31 11:13:18
Romuald Juliusz WydrzyckiLitosci ...

Ależ nie robimy Wam krzywdy, to raczej sobie zadajemy kolejny trud ustalenia (dal niektórych może mało istotnego) faktu, a mianowicie ułożenia wykazu płyt, jakie Czesław słuchał.
Różne drogi do tego prowadzą, ale póki są źródła należy je wykorzystać, bo to też jest nie do końca poznana wiedza o Czesławie Niemenie - melomanie i kolekcjonerze płyt.
Może później, za sprawą Kazimierza Wlekłego, będzie szansa, aby te rarytasy usłyszeć w Radiu Sto i po latach podążyć szlakiem dźwięków, które dostarczały zadowolenia :N: ?

Kolejne źródło:
Wywiad w internecie w Klubie Dobrej Muzyki Radia "Józef"
http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/ ... iemen.html

Fragment wywiadu Natali Niemen:
P.S. Jakie są twoje główne inspiracje muzyczne?
N.N. Moje główne inspiracje muzyczne to muzyka czarnych, rhytm'n'blues, soul, funky i tego najwięcej słuchałam i najbardziej lubię słuchać. Po drugiej stronie jest muzyka łącząca różne gatunki, bardzo lubię to co robi Peter Gabriel albo Annie Lennox - łączenie różnych stylów bardzo trafne. Lubię muzykę wszelką oprócz disco polo" (...).

Pokrywa się to częściowo z tym, o czy pisałem już powyżej, ale będę starał się o uściślenia. :D

(.)
ratajczak bogdan
2008-05-31 11:48:52
Słowo się rzekło, kobyłka u płotu.
Dużo więcej informacji dostarczył kolejny wywiad Natalii :N: : „Muzyka, której słucham”
:arrow:
http://www.opoka.org.pl/zycie_kosciola/ ... iemen.html

Trzeba przyjąć, że do pewnego czasu to Czesław podsuwał córkom swoje płyty, później już one wraz z matką kupowały płyty ze swoimi ulubionymi artystami i Niemen mógł je słuchać niejako przy okazji, nurt chrześcijański, to już chyba domena córek, ale wcale nie jest powiedziane, że tych nagrań też nie poznał.

(...) Tym, który wywarł największy wpływ na mój gust muzyczny był mój tata. Hołdujący starej dobrej szkole śpiewania, zaraził "pierwotnym" r'n'b. Jako dziewczynka wsłuchiwałam się więc w Otisa Reddinga, Arethę Franklin, Wilsona Picketta, Mahalię Jackson. Z siostrą dostałyśmy od niego kasetę niejakiego Steve'a Perry („Street Talk”), która stała się kultową i przewałkowaną, ze względu na piękne piosenki i niespotykany, pełen charyzmy głos Steve'a. Pamiętam póżniej czas fascynacji artystami takimi jak Kayah ("Kayah"), Terence Trent D'Arby (Introducing the Hardline According to TTD), Kate Bush (The Whole Story). Obejrzany w podstawówce serial "Robin Hood" z piękną ilustracją grupy Clannad stał się początkiem clannadomanii oraz zainteresowania brzmieniami czerpiącymi z kultury celtyckiej. Początek liceum to jazz i jazz-rock. Nic, tylko w kółko Pat Metheny (Still Life /Talking', Travels), Weather Report, Return to Forever, Keith Jarret (Belonging), Jean-Luc Ponty (genialna płyta Upon the Wings of Music), wirtuozerskie trio gitarowe: John McLaughlin, Al Di Meola, Paco de Lucia ("Passion, Grace & Fire"). Potem było odkrywanie jako kompozytorów - Petera Gabriela ("So", "Sixteen Golden Greats", "Us") i Stinga ("Soul Cages", "Ten Summoners' tales"). Prawdziwą bombą był i jest dla mnie solowy debiut Annie Lennox - "Diva". Inna ulubiona artystka to niezwykła Noa ("Noa"). Po maturze, odkąd wpadła mi w ręce składanka Earth Wind & Fire, rozpoczął się fajerowy bzik i kolekcjonowanie nagrań zespołu. Przez ten cały czas przewijały się wokalistki - Mariah Carey, Lisa Stansfield, Anita Baker, Mica Paris, Chaka Khan, Rosie Gaines, Etta James, Gladys Knight. Odkąd Jezus dotknął mojego serca, w naturalny sposób wraz z ropoczęciem procesu zmian osobowości, zmieniało się moje podejście do muzyki. Najpierw, dotychczasową zawartość półki z CD, powoli wypierać zaczęły pozycje artystów chrześcijan. Póżniej obniżyła się radykalnie ilość dżwięków emitowanych przez mój odtwarzacz. Dziś, nie licząc takich klasyków jak Ron Kenoly, Bebe & Cece Winans, czy Shirley Ceasar, słucham - Hezekiah Walker & The Love Fellowship Crusade Choir, chór New Direction (Get Your Praise On), Kirk Franklin (Watcha Lookin'4), Out of Eden (More Than You Know), Bob Carlisle, Bryan Duncan (Blue Skies), Crystal Lewis (Beauty for Ashes, Gold), Cece Winans, Oleta Adams, i moje zeszłoroczne odkrycie - rewelacyjna Kim Burrell (Everlasting life). Kobieta śpiewa na chwałę Boga tak, że włosy stają dęba! Niekwestionowani ulubieńcy - to irlandzka grupa Iona (cudowne albumy Beyond the Shores, Open Sky, Heaven's Bright Sun). Często sięgam po przepiękny album, w tak wrażliwy sposób wśpiewującej swoje kompozycje i teksty Joanny Rzyczniok - Jak długo...

(.)
Kazimierz Wlekły
2008-05-31 12:59:42
ratajczak bogdanDruga płyta Zeppelinów ukazała się 22 października 1969 roku, jeszcze przed drugim wyjazdem :N: do Włoch. Musiał ją usłyszeć albo w "Trójce" (Kaczkowski często "puszczał" takie gorące płyty w "Mini-Maxie"), albo zapoznał się z nią już na miejscu we Włoszech - dokąd wyjechał 16 listopada tego roku.
Skoro mówimy o płytach, a nie audycjach, należy przyjąć, że kupił ją właśnie we Włoszech.

LED ZEPPELIN - "Led Zeppelin II" (1969)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


:arrow: LED ZEPPELIN II

Ps. A pod oceną klasy piosenki "WHOLE LOTTA LOVE", jaką wystawił jej
:n: iemen, podpiszemy się chyba w większości? :D

Sądzę, że Kazimierz Wlekły przedstawi nam wkrótce w Radiu Sto tę oryginalną wersję i kilka ciekawych coverów, a może i pierwowzór tekstowy Williego Dixona?
Czy można na to liczyć?

(.)

Oczywiście! Zagramy tą płytę i inne, na których jest utwór "Whole Lotta Love" w wykonaniach innych artystów. Dokładnie kiedy, to powiadomię. Myślę, że we wtorek rano zaczniemy.
Radek
2008-05-31 13:52:23
"Tylko Rock" po raz kolejny. We wkładce poświęconej grupie Emerson, Lake & Palmer można natknąć się na tę wypowiedź Niemena:

Ceniłem Emersona jako muzyka, głównie jako organistę. A poza tym ceniłem go za wykorzystanie syntezatorów - to przecież była wtedy nowość. Nie podniecała mnie ta jego cyrkowa ekwilibrystyka; zresztą do tej pory nie przepadam za taką wirtuozerią. Praktycznie zastosowali to w nagraniach muzycy pracujący ze mną: Jacek Mikuła i Józef Skrzek.
Mam w swoich zbiorach co najmniej jedną płytę Emerson, Lake And Palmer. Pamiętam, że najbardziej podobały mi się "Obrazki z wystawy".


Jeśli Obrazki z wystawy to wśród inspirujących Niemena muzyków można by wymienić także Modesta Musorgskiego. Nie należy też zapominać o tym, że Emerson częściowo opierał się również na orkiestrowej wersji dzieła, dokonanej przez Maurice'a Ravela.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Z wypowiedzi Artysty nie wynika, iż posiadał w swojej kolekcji właśnie Pictures At An Exhibition. Skoro powiedział "co najmniej" - mogło tych płyt być więcej... Tarkus? Trilogy? Debiut?
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-05-31 15:25:55
Plyte Terenc T dA kupowalem razem z Czeskiem w Berlinie .
Podobala mu sie bardzo .
Mam tez piekny album Chicago od Czeska . Potezny plakat i sliczny porwala mi moja pierwsza wife zazdrosna o biala sciane na ktorej wisial .
Nie jestem w stanie wertowac kilkuset jesli nie tysiecy sztuk zeby odpowiedziec skrupulatnie . :D
ratajczak bogdan
2008-06-01 11:11:01
„Nie lekceważmy tego, co niebiańskie, nie pogardzajmy tym, co ziemskie.”
Hildegarda von Bingen

Tę płytę prezentuję w zupełnie wyjątkowej sytuacji życiowej.

W jednej z audycji Piotra - Lista prze-bojów "Listy po-kornych", podczas której gościł Natalię Niemen, zaprezentowała ona jedną z pieśni Hildegardy von Bingen i poinformowała słuchaczy, że płyta pochodzi z płytoteki taty.
Na pytanie Piotra, kto to wykonuje i co wie na temat Hildegardy z Bingen odpowiedziała m.in.: „Wstyd się przyznać, ale nie przyjrzałam się, kto to wykonuje”.
Tak się składa, że sylwetka Hildegardy jest mi znana od wielu już lat i posiadam tę płytę w swych zbiorach. Jest to wydany w 1994 roku w USA przez firmę Angels Recods album „Vision – The Music of Hildegarde von Bingen”, 17 kompozycji pieśni Hildegardy do jej oryginalnych tekstów łacińskich, wykonanych przez Richarda Southera. Wokalizy wykonują Emily Van Evera, Sister Germaine Fritz, OSB.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Mamy ciekawy przykład jakimi drogami i tropami kroczył Czesaław Niemen w celu poznania dorobku średnowiecznych kanonów myśli chrześcijańskiej, pieśni sakralnej i liturgicznej.

„Według Hildegardy, muzyka była czystym wspomnieniem raju, gdzie Adam wraz z aniołami śpiewał psalmy na cześć stwórcy. Uważała, ze śpiew powinien być nieodłączną częścią liturgii, gdyż był równie ważny jak modlitwa i przybliżał człowieka do zbawienia. Wierzyła, że twórcze natchnienie pochodzi wprost od Boga, i dzieło artysty jest w rzeczywistości boskim przekazem. Wierna własnym nakazom, skomponowała moralitet i liczne pieśni religijne (ale nie liturgiczne). W odróżnieniu od typowych wówczas śpiewów chorałowych, jej melodie były znacznie bardziej emocjonalne. W ostatnich dekadach XX wieku muzyka Hildegardy zyskała ogromną popularność.”*
:arrow: *
HILDEGARDA VON BINGEN

I kilka myśli Hildegardy:
:arrow:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Hildegarda_z_Bingen

Natalia stwierdziła, że koniecznie musi zapoznać się głębiej z biografią tej fascynującej osoby. I oto nadarza się sposobność, albowiem na rynku księgarskim ukazała się książka Otto Betza:
„Hildegarda z Bingen. Cztery pory roku”.

:arrow: http://gloria24.pl/c_index.php?akcja=no ... ProdId=355

Minęło 800 lat (nie pięćset pani Natalio!), a ile ciekawych refleksji i myśli pozostawiła po sobie ta kobieta.
Może warto podążyć również w tym kierunku?

(.)
Radek
2008-06-08 11:23:13
Był w kolekcji Niemena znakomity album Deep Purple :D:

Mam tylko jedną ich płytę - "In Rock". Uważam, że chyba najlepszą. Nadal dobrze się jej słucha. Jest znakomicie nagrana. Gillan jest świetnym wokalistą. Cenię go za ekspresję. Zawsze zachwycałem się Plantem, ale Gillan ma większe możliwości. Postawiłbym go obok mojego ulubionego Steve'a Mariotta. I ma większą niż on, niesamowitą skalę. Sądzę, że Blackmore był genialnym gitarzystą jak na tamte czasy. Trafił tak jak trzeba, jeśli chodzi o styl. Można zastanawiać się, czy był rzeczywiście jednym z najgenialniejszych, ale na tej płycie rewelacyjnie brzmi. I te organy, trochę "po Emersonie". Ponieważ wtedy byłem entuzjastą Hammonda i sam miałem takie organy - mnie to zachwyciło. Że takie fajne połączenie. Nie traciło to drive'u rockowego, metalowego. Kiedyś mój zespół w składzie z Mikułą i Bratkowskim wykonywał nawet jeden z utworów z tej płyty "Bloodsucker", jako instrumentalny... (wkładka w "Tylko Rocku", poświęcona Deep Purple)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
ratajczak bogdan
2008-06-08 15:03:22
Natalia Niemen:
"Z siostrą dostałyśmy od niego (Ojca - przyp. B.R.) kasetę niejakiego Steve'a Perry („Street Talk”), która stała się kultową i przewałkowaną, ze względu na piękne piosenki i niespotykany, pełen charyzmy głos Steve'a."

Steve Perry - wokalista związany przez lata z amerykańską grupą JOURNEY.
Niemen mógł znać muzyków tego zespołu (choćby poprzez znajomość członków zespołu Santany - [ten sam producent - Clive Davis]: Gregga Rollie-keyboards, Neala Schona-guitar, z którymi mógł, przy pewnych układach, nagrywać w studiach CBS LP „Mourner’s Rhapsody”).
Niemen znał na pewno Kenny Logginsa (z duetu Loggins & Messina - vide D. Michalski s.104 "Niemen o sobie"), z którym Steve Perry w 1982 roku dotarł w USA do #17 hitów singlowych z "Don't Fight It."
Na dodatek Neal Schon wraz z jednym z muzyków z „Mourners Rhapsody”Janem Hammerem – nagrał w 1981 LP „Untold Passion”.
Te wszystkie powiązania personalno-CBS-owskie były zapewne bazą zainteresowań Niemena dokonaniami Perry’ego i stąd zapewne jego zainteresowanie płytą (czy w tym przypadku taśmą) „Street Talk” z przebojem # 3 na liście Billboardu w marcu 1984 roku – piosenką „Oh Sherrie” z tego albumu (przez 2 tygodnie # 1 w kat. „Album Rock” w USA).
:arrow: You Tube :

„OH SHERRIE”

Steve Perry - LP „Street Talk” (1984)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


:arrow: Info => Steve Perry:

http://www.bookrags.com/wiki/Steve_Perry_(musician)

http://steveperryonline.net/news/news02092005.html

http://www.cduniverse.com/productinfo.asp?pid=7314105

(.)
Radek
2008-06-08 15:20:07
:N: w "Tylko Rocku" (wkładka poświęcona Genesis):

Nie mam w domu ani jednej płyty Genesis. Tyle znam ten zespół, co z radia, z audycji Piotra Kaczkowskiego. Słuchałem jego audycji bardzo często, bo je lubiłem, a Kaczkowski gustował w Genesis. Ale powiadam: nie wnikałem w szczegóły. (...) Mam trzy pierwsze płyty Yes, ale w pewnym momencie i ten zespół przestał mnie interesować.

Szkoda, że Niemen nie podał tytułów, bo trochę to dziwne, że znał tylko Yes sprzed pojawienia się w zespole Ricka Wakemana...

Yes, Yes, Yes...

Yes (1969)

Okładka edycji europejskiej:
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Okładka edycji amerykańskiej:
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Time And A Word (1970)

Okładka edycji europejskiej:
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Okładka edycji amerykańskiej:
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


The Yes Album (1971)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
Maciek
2008-06-08 20:49:38
Radek
Okładka edycji europejskiej:
Okładka edycji amerykańskiej:


Z tymi okładkami ( edycjami ) to chyba odwrotnie :)
Radek
2008-06-08 21:07:42
Maciek
Radek
Okładka edycji europejskiej:
Okładka edycji amerykańskiej:


Z tymi okładkami ( edycjami ) to chyba odwrotnie :)

Z opisu wydań należących do serii EXPANDED & REMASTERED wynika, że się nie pomyliłem. :)
Maciek
2008-06-08 21:56:23
Radek
Z opisu wydań należących do serii EXPANDED & REMASTERED wynika, że się nie pomyliłem. :)


Masz rację - pomyliłem się, choć drugie wersje szybko zastąpiły pierwsze okładki również w Europie. Bazowałem na swojej pamięci, która okazała się zawodna. Pozdrawiam
ratajczak bogdan
2008-06-09 08:20:43
Radek :N: w "Tylko Rocku" (wkładka poświęcona Genesis):

Mam trzy pierwsze płyty Yes, ale w pewnym momencie i ten zespół przestał mnie interesować.

Szkoda, że Niemen nie podał tytułów, bo trochę to dziwne, że znał tylko Yes sprzed pojawienia się w zespole Ricka Wakemana...


Mając pomiędzy sobą takiego znawcę Yes (Yes, Yes, Yes :D ) nie miało znaczenia czy Niemen podał tytuły posiadanych płyt, bo Radek wykonał świetnie "swoją" robotę.
Ja odczytuję dosłownie, to co Czesław powiedział. Przestał interesować się grupą Yes w pewnym momencie, czyli już po kolejnej płycie zespołu, nagranej już z udziałem Ricka Wakemana. Może po "Fragile" (1971) lub ( i tu bym się zdziwił) po "Close To The Edge"? (1972)
Ale musiał te płyty słyszeć, aby takie stwierdzenie w ogóle padło z jego ust.
Musiał znać grę Wakemana czy to z Yes, czy to z twórczości solowej. Wiemy coś na ten temat?

W piosence "Manhattan '93" Niemen nawiązuje do tego w sposób jednoznaczny:

"(...)
dziewiętnastego maja
w Town Hall
wystąpi Rick Wakeman
o całe anglosaskie mniemanie
znamienitszy samotnik
niż ja
wczoraj na tej samej scenie*
on Broadway
YES - tak tu jest
(...)"


* :N: napisał tekst w NY 9 maja 1993 roku po recitalu w konsulacie polskim.
:N: wystąpił w Town Hall Theater w Nowym Yorku 8 maja 1993 roku na koncercie "Niemen On Broadway" z udziałem towarzyszących mu muzyków:
Krzysztofa Medyny-sax, Maćka Radziejewskiego-g, Staszka Kasprzyka-dr. oraz Andrzeja Zielińskiego-k.

Więcej o tym koncercie
:arrow: :N: w NOWYM YORKU

(.)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-06-09 14:54:17
Robiac porzadek w okolicach mojego gramofonu natknalem sie na plyte Czeska LOVE MAN OTIS REDDING wydana przez ATCO . Utworek Nr 5 z 12 umieszczonych na plycie Direct Me gralem przed laty nieskonczona ilosc razy . Ale plyta jest dalej na chodzie ! :)
ratajczak bogdan
2008-06-09 15:14:21
Romuald Juliusz WydrzyckiRobiac porzadek w okolicach mojego gramofonu natknalem sie na plyte Czeska LOVE MAN OTIS REDDING wydana przez ATCO . :)


Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Tylko pozazdrościć Romualdzie takich perełek, w dodatku z osobistej kolekcji Czesława!
Na tej płycie (wydanej pośmiertnie w 1969 roku - a więc Czesław kupił ją zapewne już we Włoszech) jest i kawałek, który :N: nagrał (prawdopodobnie) w Stax Records - "A Lover's Question"

“A LOVER'S QUESTION”

1958 - Clyde McPhatter
1969 - Czesław Niemen i Akwarele lub Niemen Enigmatic - nagrali próbną wesję w studiu Stax Records w Mediolanie

Does she love me, with all her heart
should I worry, when we're apart
it's a lover's question, I'd like to know.

Does she need me, as she pretends
is this a game, well then will I win
it's a lover's question, I'd like to know

I'd like to know when she's not with me
if she's still true to me
I'd like to know when we're kissing
does she feel just what I feel,
and how am I to know it's really real.

continued below...

Oh, tell me where, the answer lies
is it in her kiss or in her eyes
it's a lover's question I'd like to know.

I'd like to know when she's not with me
if she's still true to me
I'd like to know when we're kissing
does she feel just what I feel,
and how am I to know it's really real.

Oh, tell me where, the answer lies
is it in her kiss or in her eyes
it's a lover's question I'd like to know.


:arrow:
więcej o tekstach śpiewanych przez :N: (nie tylko z repertuaru Otisa Reddinga)


(.)
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-06-10 11:05:33
Na szafie dopatrzylem sie grzbietu plyty wstepnie juz omawianej .
Jest to KINKY FRIEDMAN LASSO FROM EL PASO wydana przez Epic z 12-ma utworami w tym ta ballada znana juz nam .
Ciekawa jest doklejka na plycie : Attention radio station programmers . Contains some provocative material which may be objectionable .
Ciekawe czy Radio Sto/kłosy/ bierze pod uwage takie zalecenia ? :)
Kazimierz Wlekły
2008-06-19 08:12:48
ratajczak bogdan„Nie lekceważmy tego, co niebiańskie, nie pogardzajmy tym, co ziemskie.”
Hildegarda von Bingen

Tę płytę prezentuję w zupełnie wyjątkowej sytuacji życiowej.

W jednej z audycji Piotra - Lista prze-bojów "Listy po-kornych", podczas której gościł Natalię Niemen, zaprezentowała ona jedną z pieśni Hildegardy von Bingen i poinformowała słuchaczy, że płyta pochodzi z płytoteki taty.
Na pytanie Piotra, kto to wykonuje i co wie na temat Hildegardy z Bingen odpowiedziała m.in.: „Wstyd się przyznać, ale nie przyjrzałam się, kto to wykonuje”.
Tak się składa, że sylwetka Hildegardy jest mi znana od wielu już lat i posiadam tę płytę w swych zbiorach. Jest to wydany w 1994 roku w USA przez firmę Angels Recods album „Vision – The Music of Hildegarde von Bingen”, 17 kompozycji pieśni Hildegardy do jej oryginalnych tekstów łacińskich, wykonanych przez Richarda Southera. Wokalizy wykonują Emily Van Evera, Sister Germaine Fritz, OSB.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Mamy ciekawy przykład jakimi drogami i tropami kroczył Czesaław Niemen w celu poznania dorobku średnowiecznych kanonów myśli chrześcijańskiej, pieśni sakralnej i liturgicznej.

„Według Hildegardy, muzyka była czystym wspomnieniem raju, gdzie Adam wraz z aniołami śpiewał psalmy na cześć stwórcy. Uważała, ze śpiew powinien być nieodłączną częścią liturgii, gdyż był równie ważny jak modlitwa i przybliżał człowieka do zbawienia. Wierzyła, że twórcze natchnienie pochodzi wprost od Boga, i dzieło artysty jest w rzeczywistości boskim przekazem. Wierna własnym nakazom, skomponowała moralitet i liczne pieśni religijne (ale nie liturgiczne). W odróżnieniu od typowych wówczas śpiewów chorałowych, jej melodie były znacznie bardziej emocjonalne. W ostatnich dekadach XX wieku muzyka Hildegardy zyskała ogromną popularność.”*
:arrow: *
HILDEGARDA VON BINGEN

I kilka myśli Hildegardy:
:arrow:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Hildegarda_z_Bingen

Natalia stwierdziła, że koniecznie musi zapoznać się głębiej z biografią tej fascynującej osoby. I oto nadarza się sposobność, albowiem na rynku księgarskim ukazała się książka Otto Betza:
„Hildegarda z Bingen. Cztery pory roku”.

:arrow: http://gloria24.pl/c_index.php?akcja=no ... ProdId=355

Minęło 800 lat (nie pięćset pani Natalio!), a ile ciekawych refleksji i myśli pozostawiła po sobie ta kobieta.
Może warto podążyć również w tym kierunku?

(.)

W piątek 19. czerwca 2008 od godziny 18-tej możemy sie delektować muzyką z tej płyty.
Kazimierz Wlekły
2008-07-03 19:51:03
ratajczak bogdan
Romuald Juliusz WydrzyckiRobiac porzadek w okolicach mojego gramofonu natknalem sie na plyte Czeska LOVE MAN OTIS REDDING wydana przez ATCO . :)


Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Tylko pozazdrościć Romualdzie takich perełek, w dodatku z osobistej kolekcji Czesława!
Na tej płycie (wydanej pośmiertnie w 1969 roku - a więc Czesław kupił ją zapewne już we Włoszech) jest i kawałek, który :N: nagrał (prawdopodobnie) w Stax Records - "A Lover's Question"

“A LOVER'S QUESTION”

1958 - Clyde McPhatter
1969 - Czesław Niemen i Akwarele lub Niemen Enigmatic - nagrali próbną wesję w studiu Stax Records w Mediolanie

Does she love me, with all her heart
should I worry, when we're apart
it's a lover's question, I'd like to know.

Does she need me, as she pretends
is this a game, well then will I win
it's a lover's question, I'd like to know

I'd like to know when she's not with me
if she's still true to me
I'd like to know when we're kissing
does she feel just what I feel,
and how am I to know it's really real.

continued below...

Oh, tell me where, the answer lies
is it in her kiss or in her eyes
it's a lover's question I'd like to know.

I'd like to know when she's not with me
if she's still true to me
I'd like to know when we're kissing
does she feel just what I feel,
and how am I to know it's really real.

Oh, tell me where, the answer lies
is it in her kiss or in her eyes
it's a lover's question I'd like to know.


:arrow:
więcej o tekstach śpiewanych przez :N: (nie tylko z repertuaru Otisa Reddinga)


(.)



W piątek 4. lipca od godziny 20 możemy posłuchać tej płyty.
bitels
2008-07-14 11:07:19
A co z Beatlesami ?
ratajczak bogdan
2008-07-14 11:42:13
bitelsA co z Beatlesami ?


I kto zadaje to pytanie?
Czekamy na Twoje wiarygodne informacje dotyczące płyt Beatlesów, które słuchał :N: .

(*)
bitels
2008-07-14 15:43:03
No dobra.
Z tego co wiem, Niemen śpiewał piosenki Beatlesów, lecz żadna z nich nie została wydana oficjalnie na jakimkolwiek albumie. Pozostają jedynie nagrania koncertowe lub inne.

Zacznijmy od początku:

"Zabawa w ciuciubabkę" - tam jest moment, który przypomina Twist & Shout, tak więc na pewno był LP "Please please me" z 1963 r. (ewentualnie EP-ka).

"A hard day's night" - tytuł mówi sam za siebie, płyta, singiel lub film o takim właśnie tytule z 1964 r.
"Hey jude" - singiel z 1968 r. , na stronie B było "Revolution"
"Something" - singiel z 1969 r, na stronie B było "Come togother", lub album "Abbey Road" (1969)
ratajczak bogdan
2008-07-17 14:13:47
bitels
"Zabawa w ciuciubabkę" - tam jest moment, który przypomina Twist & Shout, tak więc na pewno był LP "Please please me" z 1963 r. (ewentualnie EP-ka).

"A hard day's night" - tytuł mówi sam za siebie, płyta, singiel lub film o takim właśnie tytule z 1964 r.
"Hey jude" - singiel z 1968 r. , na stronie B było "Revolution"
"Something" - singiel z 1969 r, na stronie B było "Come togother", lub album "Abbey Road" (1969)


Skoro bitels ma takie skojarzenia, może Kazimierz w jednaj z kolejnych audycji Radia Sto - pójdzie tym tropem?
Mogłoby być ciekawie.
A wiem, że covery The Beatles są mocną stroną autora audycji "100 minut wspomnień".
Ps. Czyżbyś jednak zapomniał o niemenowej wersji "Hippy, Hippy Shake" oraz "SHE LOVES YOU" - śpiewanej jeszcze z Niebiesko-Czarnymi?

(*)
ratajczak bogdan
2008-07-18 21:06:04
Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby Czesław Niemen nie posiadał i nie słuchał również tego trzypłytowego albumu.
On ze "Strange Is This World", a obok sami luminarze rocka lat 70-tych.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Długo by wymieniać, bo to same tuzy.
Może zamieszczę opis z okładki.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


(*)
bitels
2008-07-20 16:12:34
ratajczak bogdan
Ps. Czyżbyś jednak zapomniał o niemenowej wersji "Hippy, Hippy Shake" oraz "SHE LOVES YOU" - śpiewanej jeszcze z Niebiesko-Czarnymi?

(*)


Faktycznie, umknęło to mojej uwadze.
Tak więc:
"Hippy, hippy shake" - Beatlesi wykonywali w okresie występów w Hamburgu, czyli wczesne lata 60. (1962 r. Star Club)
"She loves you" - wydane na singlu razem z "I'll get you", 1963 r.
Kazimierz Wlekły
2008-08-28 19:59:18
ratajczak bogdanEwo, temat do którego mnie odesłałaś dotyczył inspiracji Niemena innymi wykonawcami i nie wyczerpał tematu "Płyt, których Niemen słuchał".
Tamten wątek zakończył się ponad rok temu, dziś wiemy chyba nieco więcej.
Myślę, że warto ustalić dokładnie, jakie płyty miał w swej kolekcji Niemen, a przy okazji dowiedzieć się nieco o tych płytach i ich autorach.
Romuald dorzucił kilka nazwisk, może uda się ustalić tytuły płyt?
Za sugestią Ewy powróciłem do tematu Szah'raja i znalazłem wypowiedź Romualda:
Romuald Juliusz Wydrzycki
Swego czasu maltretowałem Czesława żeby włączył do swego repertuaru utwór "Ira Hays" niejakiego Kinky Friedmana. Byłem oczarowany tym utworem z płyty którą dostałem od Czesława. Wynik wiadomy.

Jeszcze nie wiem jaka to była dokładnie płyta (a to chciałbym ustalić w tym wątku), ale już mogę Romualdowi przytoczyć słowa tej ballady tego "Franka Zappy muzyki country" - jak nazywaja w Stanach Kinky Friedmana (z gitarą w środku).
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


“The Ballad Of Ira Hayes “

Gather round me people and a story I will tell
‘Bout a brave young Indian lad, you should remember well,
From a tribe of Pima Indians, a proud and peaceful band
Who farmed the Phoenix Valley out in Arizona land.
Down their ditches for a thousand years the sparkling water rushed
Till the white man stole the water rights and the running water hushed.
Ira’s folks was hungry, their fields grew thick with weeds,
But when war came Ira volunteered and forgot the white man’s greed.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Well, they battled up Iwo Jima Hill, two hundred and fifty men
But only twenty-seven lived to walk back down again.
And after the fight was over and Old Glory proudly raised,
Among the men who held her high was an Indian, Ira Hayes.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Well, Ira Hayes returned a hero, celebrated throughout the land,
He was wined and speeched and honored, everybody shook his hand.
But he’s just a Pima Indian, no food, no friend, no chance,
And nobody cared what Ira did and when do the Indians dance.
Well, Ira took to drinking hard, jail often was his home,
They used to let him raise the flag there and lower it just like you’d throw a dog a bone.
And Ira died drunk early one morning all alone in the land he’d fought to save.
Two inches of water in a lonely ditch was the grave for Ira Hayes.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.
Yeah, call him drunken Ira Hayes, but his land is till as dry
And his ghost, well, that’s lying thirsty in the ditch where Ira died.
Call him drunken Ira Hayes, he won’t answer anymore,
Not that whiskey drinking Indian or Marine who went to war.

:arrow:
Biografia Kinky Friedmana
:arrow:
co piszą o nim w Wikipedii


Płytę "Lasso From EL Paso" jutro możemy wysłuchać w całości. Polecam!
Kazimierz Wlekły
ratajczak bogdan
2008-08-28 20:06:27
Już się na nią cieszę!
Tylko kiedy - o której godzinie?

(*)
Kazimierz Wlekły
2008-08-29 09:04:25
Właśnie leci! Ale jeszcze poleci raz w ciągu dnia!
Ewa
2008-09-09 19:43:39
W 2002r. Niemen powiedział W.Królikowskiemu, że w ostatnim czasie kupił sobie płytę Laurie Anderson "Life On A String".
-"Anderson zauroczyła mnie już przed laty jako artystka, która rozszerzała rejony muzyki użytkowej, popularnej. Po tym, jak zobaczyłem ją w kilku niemieckich programach telewizyjnych, zacząłem zbierać jej nagrania. Płyta "Life On A String" jest po prostu piękna. Przestrzenne brzmienie, Laurie Anderson dużo gra na skrzypcach. Artystka jakich mało."
Life-On-A-String_Laurie-Anderson,images_product,12,7559795392.jpgLife-On-A-String_Laurie-Anderson,images_product,12,7559795392.jpg

Może Pan Kazimierz przypadkiem ma tę płytę i mógłby ją nam zaprezentować? :wink:
ratajczak bogdan
2008-09-09 20:13:07
EwaPo tym, jak zobaczyłem ją w kilku niemieckich programach telewizyjnych, zacząłem zbierać jej nagrania.


Ewo, jak znam Kazimierza - wkrótce to usłyszymy.
Ale zauważ, że Niemen wymieniając konkretny tytuł, wspomniał o wcześniejszych płytach Laurie Anderson.
Jednak nie całkiem było tak, że aby się nie inspirować, przestał słuchać płyt innych wykonawców.
Inspiracje, to jedno, zauroczenie - całkiem inna sprawa.

(*)
Ewa
2008-09-10 21:52:19
ratajczak bogdan
Ewo, jak znam Kazimierza - wkrótce to usłyszymy.

No i usłyszeliśmy. :D
Nie wiedziałam, że p.Kazimierz też bardzo lubi tę wokalistkę i że ma tyle jej nagrań.
Muszę przyznać, że to ciekawa i oryginalna artystka, choć osobiście nie za bardzo gustuję w takiej muzyce.
ratajczak bogdan
2008-09-11 07:00:56
Ewa
Nie wiedziałam, że p.Kazimierz też bardzo lubi tę wokalistkę i że ma tyle jej nagrań.


Ewo, ja widziałem te zbiory i są one naprawdę imponujące.
Nie oceniajmy niczyich zainteresowań muzycznych jedynie na podstawie tego, o czym mówią na forum lub prezentują w radiu, bo różny jest kontekst konkretnych wypowiedzi, lub konwencja audycj wymusza prezentację pewnego typu muzyki. Nie zawsze pozwala to na prezentację tak trudnej w odbiorze muzyki, zwłaszcza dla słuchaczy mniej obeznanych z awangardą.

Mnie Laurie Anderson również zafascynowała i szkoda, że w muzyce Czesława z tego ostatniego okresu nie powiało tą świeżością i przestrzennym rozmachem. Widać, że nad muzyką L. Anderson pracował sztab świetnych dźwiękowców. Ona sama potrafiła przykuć uwagę nawet "zwykłą" monodeklamacją. Klimatycznie bardzo bliskie to twórczości wokalnej innej pani, którą podziwiam - Marianne Faithfull.
Jak na dłoni widać, że tej, potrzebnej czasami, "burzy mózgów", wymiany myśli i pomysłów, ewidentnie zabrakło w otoczeniu Niemena.

(*)
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 16:05:42
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-09-11 16:05:42 przez Kazimierz Wlekły
ratajczak bogdanNie wyobrażam sobie sytuacji, aby Czesław Niemen nie posiadał i nie słuchał również tego trzypłytowego albumu.
On ze "Strange Is This World", a obok sami luminarze rocka lat 70-tych.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Długo by wymieniać, bo to same tuzy.
Może zamieszczę opis z okładki.

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


(*)



W piątek 12. września proponuję muzykę z wydawnictwa brytyjskiego "THE MUSIC PEOPLE", które zawiera 40 nagrań. Oto 3 skany nalepek:
Side 6.jpg Side 6.jpg
Side 5.jpg Side 5.jpg
Side 4.jpg Side 4.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 16:09:49
Następne 3 skany nalepek z tego wydawnictwa:
Side 3.jpg Side 3.jpg
Side 2.jpg Side 2.jpg
Side 1.jpg Side 1.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 16:21:16
Jeszcze skan przodu okładki:
Front.jpg Front.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 17:24:18
Oraz skany wnętrza okładki.
3.jpg 3.jpg
2.jpg 2.jpg
1.jpg 1.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 17:43:48
Ciąg dalszy...
6.jpg 6.jpg
5.jpg 5.jpg
4.jpg 4.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 18:14:06
I następne 3 skany:
9.jpg 9.jpg
8.jpg 8.jpg
7.jpg 7.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 18:28:20
Skany 10, 11, 12:
12.jpg 12.jpg
11.jpg 11.jpg
10.jpg 10.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 18:53:52
Skany 13, 14, 15:
15.jpg 15.jpg
14.jpg 14.jpg
13.jpg 13.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 18:59:13
Kolejne: 16, 17, 18:
18.jpg 18.jpg
17.jpg 17.jpg
16.jpg 16.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:04:31
Skany 19, 20, 21:
21.jpg 21.jpg
20.jpg 20.jpg
19.jpg 19.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:13:34
Skany 22, 23, 24:
24.jpg 24.jpg
23.jpg 23.jpg
22.jpg 22.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:21:12
Skany 25, 26, 27:
27.jpg 27.jpg
26.jpg 26.jpg
25.jpg 25.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:33:10
Skany 28, 29, 30:
30.jpg 30.jpg
29.jpg 29.jpg
28.jpg 28.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:43:23
Skany 31, 32, 33:
33.jpg 33.jpg
32.jpg 32.jpg
31.jpg 31.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 19:52:59
Skany 34, 35, 36:
36.jpg 36.jpg
35.jpg 35.jpg
34.jpg 34.jpg
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 20:01:06
Ostatnie 3 skany: 37, 38, 39:
39.jpg 39.jpg
38.jpg 38.jpg
37.jpg 37.jpg
ratajczak bogdan
2008-09-11 20:13:33
Podziwiam wkład pracy jaki narzucił sobie Kazimierz Wlekły. Mam ten zestaw płyt, ale jedynie w wersji analogowej. Chętnie wysłucham tych nagrań w wersji cyfrowej i zremaserowanej. No i ponownie porcja klimatów made in Laurie Anderson!
W niezłym towarzystwie Niemen się obracał!
Szkoda mi tej niezrealizowanej przez niego szansy na współpracę z B,S&T.

(*)
Kazimierz Wlekły
2008-09-11 20:17:50
A jednak "uciekł" zespół THE BYRDS oraz załączam poprawny skan 36:
36.jpg 36.jpg
40.jpg 40.jpg
Markovitz
2008-09-11 21:06:10
Na zachętę przed audycją proponuję rzucić okiem na NAETV, gdzie wśród znakomitości nagrywających dla CBS (Bob Dylan, Santana, Blood Sweat & Tears) można obejrzeć także Grupę Niemen i .. Genię Zelkovitz 8)
ratajczak bogdan
2008-09-12 09:22:17
MarkovitzGrupę Niemen i .. Genię Zelkovitz 8)


Cały WIC polega na tym, że nasz MarkoVITZ obok GRUPY NIEMEN bardzo lubi ten VITZ.

A GenYa Ravan...

Genya Ravan, aka Goldie Zelkowitz (born Genyusha Zelkowitz, April 19, 1940, in Łódź, Poland) is an American rock singer and producer. She is the former lead singer of The Escorts, Goldie & the Gingerbreads, and Ten Wheel Drive.

Genyusha Zelkowitz arrived in the USA in 1949, accompanied by her parents and one sister. She had two brothers, who died. These were the only family members who had survived the Nazi Holocaust in Europe.


Ciekawy opis jej drogi życiowej => zobacz s. 144-145 w książce "Cylinder i adidasy" Romana Waschko.

(*)
ratajczak bogdan
2008-09-18 10:04:32
Smutek związany ze śmiercią Richarda Wrighta spowodował, że Kazimierz postanowił uczcić jego pamięć i przypomina nagrania z płyt Pink Floyd.
To także płyty, których słuchał Niemen i ewidentnie się nimi fascynował i... inspirował.
SENTIMENTO = PINK FLOYD.
(*)
ratajczak bogdan
2008-09-21 20:45:26
Z całą pewnością Niemen słuchał tej płyty.
Wydawca ERDENKLANG (Niemcy) 1990 rok / nr kat.90341
Jest wszak reprezentowany na niej aż w 3 utworach instrumentalnych, które z czasem trafiły na CD "Terra Deflorata".

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


"Looking East - Electronic East - Synthesizer Music from Poland"

TERAZ do nabycia na ALLEGRO.

A repertuar całości:
01.) Alter Ego - Czesław NIEMEN
02.) Return from Nowhere - Czesław NIEMEN
03.) Loneliness Community - Czesław NIEMEN
04.) Faces Of Desert - Marek BILIŃSKI (BANK)
05.) E.C.C. - Grzegorz STRÓŻNIAK (LOMBARD)
06.) Wstega M - Grzegorz STRÓZNIAK / Małgorzata OSTROWSKA (LOMBARD)
07.) Fruwajaca Lalka - Władysław KOMENDAREK (Exodus)
08.) Korekta Inteligencji - Władysław KOMENDAREK (Exodus)
09.) Windhills - UP STREAM
10.) Full Lights - UP STREAM
11.) A Dream - UP STREAM
12.) Anatomy Of Sin (Part 3) - P. GOC

To były czasy - Czesław sam decydował co i gdzie wydać.
Ale to se ne wrati Pane Pavelek.
(*)
Kazimierz Wlekły
2008-09-22 10:13:56
Na Allegro kosztuje teraz 99,99 zł (licytacja trwa nadal!), a w sklepie internetowym w Niemczech €15,99. W Polsce musi wszystko kosztować drożej! Zobacz: http://www.jpc.de/jpcng/poprock/detail/ ... sk=hitlist
ratajczak bogdan
2008-09-22 10:31:12
Kazimierz Wlekły W Polsce musi wszystko kosztować drożej!

To oczywiste - postaw się, a zastaw się - nie jest maksymą Niemców.
A ponadto - polscy wykonawcy w Niemczech nie są zanadto cenieni - nawet Niemen ma ograniczony i bardzo wąski krąg odbiorców.
Przykre to, bo tam właśnie działał najdłużej i wówczas cieszył się sporym zainteresowaniem. No cóż, showbusiness nie znosi próżni i braku reklamy, a taką jest obecnie "promocja" Niemena na Zachodzie.

(*)
ratajczak bogdan
2008-10-01 08:48:14
Przy okazji innej forumowej rozmowyn a temat nagrania "Lekcja twista" Niemen stwierdził:

- Ten utwór z płyty Connie Francis zaśpiewałem właściwie nie mając pojęcia, jak wykonywać taki repertuar. Zaczynałem od zupełnie innych piosenek. Na przełomie lal pięćdziesiątych i sześćdziesiątych byty u nas modne utwory południowoamerykańskie - takie słodko brzmiące. Wywodziłem się z nurtu, który byt pod wrażeniem quasi-folklorystycznego repertuaru zespołów w rodzaju Los Paraguayos. Teraz o nich nikt nie pamięta, ale wtedy to byty światowe gwiazdy...


Mam pytanie do Kazimierza, który, jak się wydaje, ma wszelkie nagrania.
Czy coś z repertuaru LOS PARAGUAYOS też się znajdzie?
To byłoby pouczające i ciekawe - taka podróż ścieżkami, jakie prowadziły Niemena od quasi-folku do awangardy.

(*)
Kazimierz Wlekły
2008-10-01 09:40:50
Od wielu tygodni sie zastanawiałem, czy zagrać LOS PARAGUAYOS.. Ale jednak w najbliższym secie posłuchamy kilkanaście ich nagrań. Ja jednak o nich pamiętam... hehehe!
ratajczak bogdan
2008-10-01 13:07:54
Kazimierz WlekłyOd wielu tygodni sie zastanawiałem, czy zagrać LOS PARAGUAYOS.. .


Czułem "w kościach", że coś takiego znajdzie się w nieprzebranym kuferku ciekawostek wszelakich. :)
Z góry dziękuję i z niecierpliwością będę oczekiwał na poznanie czegoś, co inspirowało w latach 60. Czesława Juliusza Wydrzyckiego.
I jak pomijać najdrobniejszą choćby wypowiedź Niemena?
Zawsze można odkryć jakąś małą tajemnicę, choć wszyscy czekamy na ODKRYCIA większego kalibru...
Ale to już leży w gestii decydentów spoza forum N.AE.
Niestety!

(*)
Kazimierz Wlekły
2008-10-03 15:17:35
W uzupełnieniu do opisu płyty, który zamieścił Bogdan Ratajczak, dodaję stronę tylną okładki, na której są ciekawe informacje. Dodatkowo zamieszczam także skan samej CD.
Erdenklang.gif Erdenklang.gif
Label.gif Label.gif
ratajczak bogdan
2008-11-07 20:07:08
Kazimierzu, a może w najbliższej piątkowej sesji zapoznasz nas z tą elektroniczną płytą Niemena i innych krajowych mistrzów
el muzyki?
Ale zanim to nastąpi, pozwolę sobie napisać kilka zdań o innym rewelacyjnym longplayu z "płytoteki" Niemena.

(*)
ratajczak bogdan
2008-11-07 20:24:56
Dawno nie słuchaliśmy płyt, jakich z całą pewnością słuchał Niemen.
Tym razem kolejny pewniak i w dodatku doskonała muzyka i mało znane nagrania, głównie do tekstów Normana Simona - autora znanego z „Mourner’s Rapsody”.
Niemen:
Norman Simon to poeta, który pisze także piosenki. Mam świetną płytę niejakiego Arta Kaplana – to młody amerykański wokalista – dla którego większość tekstów napisał właśnie Norman. Piękne teksty, piękne tematy, pięknie się więc złożyło, że w czasie nagrywania płyty miałem do dyspozycji takiego człowieka.

*
O kim i o czym rzecz?
Chodzi o amerykańskiego wokalistę pochodzenia żydowskiego - Artie’go Kaplana i jego płytę, nagraną w 1972 roku, a wydana rok później: Confessions of a Male Chauvinist Pig.[/i]
Okładka CD (wznowienie z 2003 roku).
Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.

Siedem nagrań, zaledwie nieco ponad 36 minut muzyki, a ile wrażeń, kolorytu i ciekawych wspomnień.
Już teraz możemy wysłuchać kilkudziesięciosekundowych próbek, a może za czas jakiś Kazimierz zaskoczy nas ponownie i ugości przy stole suto zastawionym smakowitymi przekąskami muzycznymi z tej płyty?
mp3 z fragmentami 7 utworów z płyty
Confessions of a Male Chauvinist Pig.[/i]
Powinniśmy nieźle znać “Bensonhurst Blues”, a może niektórym „obił się o uszy” największy przebój „Harmony” – śpiewał go w 1974 roku z powodzeniem Perry Como z towarzyszeniem The Ray Charles Singers na swej płycie „Perry”, a ostatnio wznowiono dwa LP na jednym CD Raya Conniffa (Niemen spotkał tę orkiestrę na Midem): I CAN SEE CLEARLY NOW (1973)/HARMONY (1973).

Harmony
Music by Arthur Kaplan
Words by Norman Simon

The time has come let us begin
With all our voices joining in
To sing of love and brotherhood
People doing what they should to …
…help their fellow men be free
And fill this land with harmony
The young and old, the rich, the poor
Making sounds never heard before:

Harmony! Harmony!
Let’s all join in harmony
Sing away the hurt and fear
A great new day will soon be here.

Like the shepherd guards his sheep
Watch your children as they sleep
Like the potter turns his clay
Help to shape a better day and…
…let us sing a song of love
There’s one thing I’m certain of
Love will fill the hearts of men
Peace will come on earth once again.

Harmony! Harmony!
Let’s all join in harmony
Sing away the hurt and fear
A great new day will soon be here

Harmony! Harmony!
Let’s all join in harmony
Sing of love and brotherhood
People doing what they should

Harmony! Harmony!
Let’s all join in harmony
Sing of love and tell me love´s the answer . . . to fade


*D.Michalski - „Niemen o sobie”

(*)
ratajczak bogdan
2009-07-18 09:46:59
Z wywiadu zamieszczonego w rosyjskiej prasie (po koncercie na JJ'75) dowiedzieliśmy sie, że Niemen otrzymał pakiet płyt z muzyką ludową Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Litwinów etc.
Przygotowywał (a raczej planował wydanie podwójnego albumu) materiiał, kolekcjionował nagrania, zapewne dużo słuchał.
Czy wiemy jak te folkowe pieśni brzmią i jakie mogły być to płyty?
To interesujące jakimi ścieżkami podążała myśl Czesława.

(*)
Radek
2009-10-26 18:00:08
Z wkładki poświęconej przez "Tylko Rock" Janis Joplin:

Jej Summertime usłyszałem najpierw w radiu, a później będąc za granicą kupiłem Cheap Thrills. Po przesłuchaniu od razu przymierzyłem się do Piece Of My Heart. Cała płyta bardzo mi się podobała, zresztą lubię ją do dziś.

Big Brother & The Holding Company, Cheap Thrills (1968)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Także Pearl uważam za doskonały album.

Janis Joplin, Pearl (1971)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.
ratajczak bogdan
2009-11-12 18:50:32
Z uporem maniaka powracać będę do płyt folklorystycznych, które Niemen na pewno miał w swej kolekcji.
Były to z pewnością także płyty z folklorem rumuńskim, jakie Czesław przywiózł stamtąd po serii koncertów charytatywnych z muzykami Laboratorium.
Czy wiadomo coś bliżej na ten temat?

(**)
ratajczak bogdan
2009-12-19 22:04:09
Powrócę do tematu, bo warto.
Swego czasu (rok 1975) Czesław Niemen w jednej z wypowiedzi stwierdził:
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem płytę "Switched-On Bach", zawierającą elektroniczne transkrypcje Bacha zrealizowane w całości na pierwszym modelu syntezatora Moog, przeżyłem - zresztą chyba z całym światem muzycznym - wstrząs. Zrozumiałem wtedy, że rodzinie instrumentów przybyło jeszcze jedno urządzenie, i to urządzenie, które wywrze niebagatelny wpływ na dalszy rozwój muzyki. (...)

Mowa oczywiście o owianej legendą płycie nagranej w 1968 roku przez :arrow: Waltera Carlosa

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


i alternatywna okładka tej płyty:

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


A sama zawartość muzyczna?
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=OlIEKm7M-Mg
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=msNi7Rj0WnQ
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=qw3My7_n ... re=related
:arrow: http://www.dailymotion.pl/video/x9tm49_ ... c?from=rss

I repertuar całej płyty "Switched-On Bach":

Side one
"Sinfonia to Cantata No. 29" - 3:20
"Air on a G String" (from Orchestral Suite No. 3) - 2:27
"Two-Part Invention in F Major" - 0:40
"Two-Part Invention in B Flat Major" - 1:30
"Two-Part Invention in D Minor" - 0:55
"Jesu, Joy of Man's Desiring" (from Cantata No. 147) - 2:56
"Prelude and Fugue No. 7 in E Flat Major" (from Well-Tempered Clavier) - 7:07
Side two
"Prelude and Fugue No. 2 in C Minor" (from Well-Tempered Clavier) - 2:43
"Chorale Prelude" "Wachet Auf" - 3:37
"Brandenburg Concerto No. 3 in G Major - Allegro" - 6:35
"Brandenburg Concerto No. 3 in G Major - Adagio" - 2:50 (see note)
"Brandenburg Concerto No. 3 in G Major - Allegro" - 5:05

:arrow: http://en.wikipedia.org/wiki/Switched-On_Bach
:arrow: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wendy_Carlos
:arrow: http://www.discogs.com/Wendy-Carlos-Swi ... ase/314706

Może za sprawą nieocenionego Kazimierza usłyszymy wkrótce to, co wywołało swego czasu taki wstrząs na Niemenie?

(**)
Markovitz
2010-09-29 15:17:37
Piekarz w innym podforumMyślę, że często jest tak, że muzyka jednych artystów inspiruje drugich.

Piekarzu - odpowiem na Twoje pytanie (w drodze wyjątku) i zrobię to tutaj- będzie poręczniej :)

O znaczeniu muzycznych wpływów dobrze myślisz, choć część fanów (i nie tylko fanów) widzi drogę artystyczną Niemena, jakby był odseparowany od źródeł inspiracji i tego rodzaju sugestie uważa za pomniejszanie etc.

Piekarz Czy w ogóle kiedykolwiek Niemen ustosunkowywał się do muzyki Chick'a ?
Słuchając kilku utworów z albumu Idee fixe trudno nie zauważyć, że do Corei ustosunkowany był pozytywnie 8)
Zresztą dokonania Return to Forever były i nawet jeszcze obecnie są wielką inspiracją dla muzyków Niemena.

Piekarz Czy bardziej podobały mu się dokonania solowe, czy z The Police (..) ?
I wbrew opinii większości fanów, uważam, że im Sting starszy, tym lepszy - jak wino :) ?

Dla wokalisty The Police :N: miał przede wszystkim uznanie - szczególnie dla umiejętnego operowania głosem (o nie tak znowu wielkiej rozpiętości) i bardzo klarownych aranżacji. Z tego, co wiem, to ulubioną solową płytą tego artysty był album "Soul Cages". Z przyjemnością słuchał także Humble Pie i Genesis (w środowych audycjach radiowych) w tym także solowych propozycji Gabriela, Hacketta i Collinsa, choć trudno zauważyć w muzyce Niemena ślady inspiracji ich dokonaniami .
Piekarz
2010-10-19 19:52:03
Kurczę! Słucham sobie właśnie Chicka i rzeczywiście, jest tak, jak napisał Markovitz! Wcześniej chyba po prostu byłem głuchy na to, być może sugerując się tym i bezwiednie powtarzając to, co kiedyś napisał Andrzej Mróz (że muzyka Niemena z okresu Idee Fixe jest niepodobna do żadnej innej), przez co zapomniałem o samodzielnym odkrywaniu i badaniu Niemena ;) Teraz zauważam, że niektóre patenty są wręcz identyczne u obu artystów. Dzięki Markovitzu, otworzyłeś mi ucho! :)
Ewa
2017-04-16 10:34:32
W najnowszym "Teraz Rock" Wiesław Królikowski wymienił jeszcze jedną płytę, o której nie pisaliśmy, a którą Niemen miał w swojej kolekcji - płytę Deep Purple In Rock. Okazuje się, że podobał mu się wokal Iana Gillana - uważał, że to robi Gillan to najwyższa szkoła jazdy w rockowej wokalistyce. Cieszy mnie to, bo Gillan był też jednym z moich ulubionych wokalistów rockowych (obok Planta).
Królikowski wymienił jeszcze inną płytę o której nie pisaliśmy- Axis:Bold As Love J.Hendrixa.
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony