To temat wiecznie zielony-dla Młodzieży młodszej i Tej starszej Każdy ma przecież jakąś ulubioną piosenkę IEMENA, która kojarzy się nam z różnymi życiowymi zdarzeniami . Tu jest miejsce, aby podzielić się swoimi przeżyciami i uzasadnić swój wybór.
Ulubionych piosenek może być więcej ! Im więcej tym lepiej- Admin się z pewnością ...

Wypadałoby zacząć od konkretnego tytułu- będzie to piosenka z ostatniej płyty, którą po raz pierwszy usłyszałem zza kulis, na koncercie (wtedy jeszcze w wersji instrumentalnej).

A było tak: w odpowiedzi na okrzyki :"Czesiek graj!"
rzekł : "Dobra, zaraz Wam przy...

Więc jak się nazywa ta piosenka i jaki kiedyś miała tytuł *

Piszcie śmiało o swoich ulubionych piosenkach, pieśniach i przeżyciach z nimi związanych.

PS Zaszalałem ! [/b]13 razy zmieniałem swój post (chciałem reaktywować ankietę, ale byłem na to za słaby i mnie trochę poniosło... :wink: ).

Wspaniały pomysł młody Markovitzu - idę na pierwszy ogień - mój typ to: "... dla ciebie znajdę ciszę w środku burzy..."
A było tak: Bardo Śląskie, kolonia dla polonusów z całego świata, rok 1970, potworna ulewa (tzw. oberwanie chmury). W ośrodku tylko ona i ja, a na całą kolonię z wewnętrznego radiowęła uruchomionego przeze mnie płynie ten właśnie utwór -a. Poraziła mnie wtedy potęga jego głosu i natura.

Jej imienia nie pamiętam, choć wiem, że wołali na nią Ćwiara. Może ktoś z okolic Wrocławia o niej kiedyś słyszał...?
Ach te czasy...

Na razie odpowiedź na zagadkę: to "Nic nowego" - początkowo tylko instrumental (po raz pierwszy słyszałem go na próbie przed koncertem w "Stodole" w grudniu '85), później, już z tekstem, i ostatecznie na "Spodchmury..." jako "Doloniedola".

Ciekawie kombinujesz, Romanie...

A, kto zna prawidłową odpowiedź ?

Moja odpowiedź spełnia warunki pytania... Reszta to zgaduj-zgadula w której pada typ: "Jagody szaleju"!

Roman odpowiedź spełnia warunki pytania... Reszta to zgaduj-zgadula w której pada typ: "Jagody szaleju"! "

"Jagody szaleju" nie do końca pasują,bo niby jaki byłby ten pierwotny tytuł
Oczywiście -Romku- chodziło o "Doloniedolę", ale do tego opisu mógłby pasować także "Antropocosmicus blues", przezywany przez roadiego trasy"Andropo-cosmicus" (od nazwiska genseka, który ponoć serio chciał III-ej wojny światowej). Instrumentalnego "Antropocosmicusa" miałem sposobność usłyszeć przy okazji wokalnej niedyspozycji w 1987r. "Doloniedola"- to powinien być hit !

Chciałbym jeszcze wspomnieć piosenkę :"Zjawa i poeta".

Taka rozmowa z Duszą z zaświatów...

Dziś mija 3 m-ce od dnia, w którym pojawiłem się na Tym Forum.
Myślę jak bym tę obecność tutaj wyjaśnił swojemu dawno śp. - Dziadkowi ?

"-Wiesz Dziadku, wysyłam po kablach listy o Muzyku, który już nie żyje i coraz mniej ludzi obchodzi".

"-Marek, a po co to robisz wnuczku ? Na co to ludziom potrzebne ?".

-Nie mam pojęcia ...

"Jagody szaleju" - tekst dopasowany został do nieznacznie zmienionego, istniejacego wcześniej utworu instrumentalnego którego tytułu nie znam, a który później, dla własnej klasyfikacji nazwałem "Jagody".

Moja odpowiedź spełnia warunki pytania... Reszta to zgaduj-zgadula w której pada typ: "Jagody szaleju"! .

Skoro postawiłeś Romanie na "Jagody szaleju", to czy znasz ten tytuł ? - nagranie studyjne, czas 4'47. Zakładam, że gdzieś na koncercie musiał ten temat przedstawić.
I tym sposobem "Jagody szaleju" spełniają Markovitzu młody Twoje warunki.


Ale tutaj mieliśmy mówić o swoich wspaniałych chwilach zwiazanych z muzyką Niemena...

Mam wiele ulubionych piosenek -a, ale pierwszą,która przyszła mi na myśl jest "Wiem,że nie wrócisz".
Kojarzy mi się ona z moim pierwszym zawodem miłosnym. Miałam 15 lat,zostawił mnie chłopak, a ja w kółko puszczałam tę piosenkę,wzruszając się do łez początkowo nad sobą,a potem nad Niemenem,bo wydawało mi się, że ktoś, kto śpiewa tak dramatycznie i z takim przejęciem musiał przeżyć jeszcze gorszy zawód miłosny ode mnie.
O chłopaku jakoś szybko zapomniałam,ale ta piosenka na zawsze została ze mną i do dziś bardzo lubię jej słuchać.

Głosować - głosowałem już nie raz. Ale to i tak mało...Co do ulubionej piosenki to mam kilka typów ale wybiorę jeden - "Bema pamięci żałobny-rapsod". Piosenka ta a właściwie utwór ma niesamowity klimat !

Witam!
Moze tu nie chodzi o moja ulubiona piosenke, lecz o wydarzenie zwiazane wlasnie z ta wlasnie piosenka.
Pieknie zabrzmialo wyznanie wspanialego chlopaka, przy piosence
'Kleczac przed Toba'.

...i kleczac przed Toba wyznaje te slowa...wyznaje )

Mam bardzo wiele wspomnien, ktore lacza sie z utworami Cz.Niemena...

Dlaczego Rapsod ? Z wielu względów: podoba mi się ten utwór ze względu na budowę, aranżację, klimat - słowem za wszystko. Poza tym "Enigmatic" to z całą pewnością longplay na światowym poziomie. I nie ma tu żadnej przesady ani zbyt subiektywnej oceny.
Nowoczesne brzmienie, Hammond, dzowny, chór, wstęp, improwizacje - tego przed tem nie było w polskiej muzyce. Reszta utwórów też jest b. dobra. "Kwiaty ojczyste" wprawiają w wspaniały nastrój
Na mnie to nawet po latach robi wrażenie. Enigmatic jako zespół to strzał w 10. Nam wtedy brakowało właśnie takich zespołów co by grały nieco ciężej, ostrzej. Rapsod nie jest ostry ale cięższy w odbiorze, zwłaszcza dla ludzi, którzy głównie się papugują
Ale już czerwony Enigmatic ma ostrzejsze momenty - w końcu to czas hard rocka. Rynek przesycony prostymi beatowymi piosenkami potrzebował czegoś takiego. Podobnie Trzy Korony Klenczona - więcej rocka, nieco ostrzej.
Wymieniam jednym tchem "Eigmatic" i "Trzy Korony" jakie 2 super polskie płyty z tamtych lat - obie mają wspaniałe brzmienie (ten sam reżyser nagrania).
Norwida w szkole przerabiałem ale nikt ani słowa nie wspomniał o tym, że Niemen w ogóle cokolwiek śpiewa z polskiej poezji. Trochę to smutne, bo wiem, że starsi fani mieli własnie polski z Rapsodem Niemena. A ja już nie....Szkoda.
Co do wersji - wiadomo, że pierwsza jest najlepsza choć angielska też ma swój urok, jest ciut mniej ekspresyjna ale to nie jest wada. Podobają mi się obie.

Ja również bardzo lubię Rapsod, to wspaniały utwór, zupełnie niepowtarzalny w swoim klimacie. Do dziś słuchając tego narastającego napięcia i potem tego wspaniałego głosu wołającego: "Czemu ,Cieniu odjeżdżasz..."przechodzą mnie dreszcze. O dziwo wersja angielska już tak na mnie nie działa.
Podobnie jak Markowitz i pewnie wielu innych forumowiczów słuchałam tego utworu na lekcji polskiego. Moja płyta zresztą przeszła przez lekcje w kilku klasach i wróciła do mnie trochę bardziej trzeszcząca, ale czego się nie robi dla dobra sprawy.
Boli mnie tylko fakt, że mój własny, rodzony syn woli Rapsod w wersji Maleńczuka, ale tak to chyba jest, że młodzi chcą mieć swoich własnych idoli i nie lubią, jak im się coś narzuca.

Na zakonczenie juz...
Bylo to pewnie w maturalnej klasie,kiedy omawialismy tworczosc Norwida...nasza polonistka postanowila,ze powinnismy znac na pamiec 'Bema pamieci żałobny-rapsod".
Ktos dal znak...i polowa klasy zaczela glosno recytowac:
Czemu cieniu odjezdzasz...
To bylo niesamowite,nasza pani oslupiala,doslownie...usiadla ,oparla twarz na 'rozwartej' dloni i patrzyla na nas jak na zjawy jakies...Kiedy skonczylismy,machnela reka i wyszla z klasy....
Moze tylko nie zauwazyla,ze ta recytacja ma jakis dziwny 'zaspiew' Niemena....
))

to jest cytat mojej wypowiedzi w dniu 9.01.05 r.
a oto odpowiedz :

Ale kiedy napisałaś o Niemenie śpiewającym Norwida, moją pierwszą myślą było "Czemu cieniu odjeżdżasz..." Coś w tym jest, że w tej interpretacji ta poezja była - bardziej zrozumiała. Bez rozspacjowanych liter i nagromadzeń myślników. Gubiła publicystykę, pozostawała poezją.

A ten wiersz - o świetle - bardzo dobry.

Rozszalały się cztery wiatry... Szum i świst przeszywa całe mieszkanie...

Na wielu forach sie dyskutuje o tworczosci Norwda i to juz norma, ze samorzutnie dyskusja przechodzi na teksty wykonywane tak pieknie przez
Cz. Niemena .

PS. Odnosnie 'Kleczac przed Toba' ... to inny region kraju - Mazury ...
No, chyba ze jakis pomost wirtualny ???

"spokojnym krokiem
szedłem
nie oglądając się za siebie
siedmiomilowe buty
niosły mnie
przez zamęt burz
po niebie
za mną
w tasaki uzbrojone
i kłonice
dziwaczne widma
ciskały błyskawice
a ja spokojnym krokiem
siedmiomilowe kusy
wykonując
człapałem dalej
jak gdyby
niec nie ryzykując
gdy widma
dawno się rozmyły
w krzywiźnie
horyzontu
mijałem właśnie
siódmą górę
i
siódmą z rzek
lecz oto usłyszałem
już przed sobą
oddalający się
ich zgiełk
i skrzek
czy to mozliwe
że wróciłem?
że zatoczyłem
pełne koło?
więc po co była
ta wędrówka..?

tu uniosła
Opatrzności Dłoń
i odpukała w moje
niemalowane czoło"

Ostatnio to jest moja ulubiona piosenka. Cała płyta "spodchmurykapelusza" jest rewelacyjna. Piękne teksty, wspaniała muzyka. Słucham tej płyty non stop. Piękny tekst "Spodchmurykapelusza" dla Jego przyjaciół - Czesławy i Franciszka Walickich. opowiadał, że ta piosenka miała być zapowiedzią kiedtunku Jego dalszej twórczości - refleksji nad magią wzruszenia. Szkoda, że już nie będzie nam dane poznać efektów Jego twórczości. szkoda też, że nie usłyszymy piosenki, którą zapowiadał przez kilka ostatnich lat - "Piękny jest ten świat":

"Nie ma rzeczy martwych
Ani ożywionych
Wszystko jest Cudem
Nieustannym ruchem
Każda cząstka mknie
po wyznaczonej z Góry orbicie
W przestrzeni..."

Witam milo

Jesli Ktos ma pod reka text 'Nim przyjdzie wiosna' , prosze go tu wrzucic.
Umknela mi z pamieci ostatnia zwrotka, niestety...

Pozdrawiam. Hana

Nim przyjdzie wiosna,
nim miną mrozy
w ciszy kolebce-
nade mną sosna,
nade mną brzoza
witkami szepce.

Szepce i śpiewa
niby skrzypcowa
melodia cicha
melodia nowa,
której nie słychać
która dojrzewa.

Tak się zapadam
jak w śniegu puchy
w jesienne liście
i tylko duchem
słucham i badam
badam i słucham
czy noc nadchodzi,
czy świt się rodzi,
czy rzeczywiście?

I tylko przez sen
wyciągam ręce
-to mnie nie budzi,
nie chcę nic więcej-
bo wiem,że jestem
w nieskończoności,
w morzu miłości
do ludzi.

EwaJa również bardzo lubię Rapsod, to wspaniały utwór, zupełnie niepowtarzalny w swoim klimacie. Do dziś słuchając tego narastającego napięcia i potem tego wspaniałego głosu wołającego: "Czemu ,Cieniu odjeżdżasz..."przechodzą mnie dreszcze. O dziwo wersja angielska już tak na mnie nie działa.

Wersja angielska jest tez super! - tak ja to odbieram. Jest troche inaczej zaaranzowana i swoje robia takze angielskie slowa (nie wiem jak to okreslic: sprawiaja ze utwor jest bardziej plynny, melodyczny). No i pierwszy wers jest rzeczywiscie przyprawiajacy o dreszcze: "Shadow why are you leaving..."

Szkoda tylko ze nie znam calego tekstu, bo nierozumiem wszystkich slow. Moze ktos ma angielska wersje tekstu (z tego co wiem byla drukowana razem z wydanym w latach 90-tych wznowieniem tej plyty)? Takze zmiksowanie utworu na tym drugim wydaniu, wydaje mi sie bardziej odpowiednie (glownie chodzi mi o wyciecie partii choralnej, ktora byla jakby troche obok utworu).

Dziekuje Ci Bardzo Ewo
Przeszukalam mase stron w internecie. I owszem, znalazlam ten text
na kilku stronach, ale pamietajac go w wykonaniu Cz. Niemena upieralam sie, ze jest jeszcze jedna zwrotka. Jakos bezladnie ja pamietalam, ale
brakowalo mi paru slow ...
Jeszcze raz serdecznie dziekuje
i pozdrawiam

Hana

To Ty, tylKo Ty
Wiesz, co dziś widzę, Kiedy, Kiedy zamKnę oczy
Masz, masz jeszcze siłę by, by mnie zauroczyć
Tylko Ty możesz ruszyć drogą, Którą ja wybrałem
To Ty, tylko Ty
Masz usta, Których tyle lat, tyle lat szuKałem
Dlaczego więc nie chcesz uwierzyć mi, a może to jeszcze za mało?
Że Klęcząc przed Tobą wyznaję te słowa, wyznaję... wyznaję...

To Ty, tylKo Ty
Wiesz, czemu Kiedyś w długą noc płaKałem
Znasz nawet myśli, Których nigdy, nigdy nie wyznałem
To Ty, dla Ciebie znajdę ciszę w środKu burzy
To Ty, tylKo Ty
Do Ciebie wracam z mojej, z mojej samotności wracam
Dlaczego więc nie chcesz uwierzyć mi, a może to jeszcze za mało?
Że Klęcząc przed Tobą wyznaję te słowa, wyznaję... wyznaję...

To Ty, tylKo Ty
Na Ciebie czeKa miejsce gdzie, gdzie nas niKt nie znajdzie
Gdzie ze mną musisz pójść, musisz pójść i tam pozostać
To Ty, potrafisz pomóc mi, gdy jesteś blisKo
To Ty, tylKo Ty
Znasz moje myśli, znasz moje myśli, moje myśli wszystkie
Proszę Cię, uwierz, uwierz mi, że BARDZO CIĘ KOCHAM
I Klęcząc przed Tobą te słowa wyznaję, wyznaję... wyznaję...

To Ty ...

Ach, te wspomnienia...

Jesteś... jak cudowny kwiat... wśród pachnących łąk...
Jesteś... prawdziwym najwierniejszym stróżem... aniołem...
szaleństwem i natchnieniem duszy...
moim pięknym i jedynym... sukcEsEm...

SukcEs... dla mnie słowo to... ma tylko jeden sens...
sukcEs... to znaczy zamknąć Ciebie w swych ramionach...
zapomnieć o istnieniu świata... i usłyszeć jak szalone serce drży...

sukcEs... dla wielu ludzi miarą jest.... fortuna...
a dla mnie... dla mnie ponad wszystko... Twoja miłość...
mój sukcEs... to Ty...

Dziekuję Ed ! za wrzucenie tego textu...
Wzruszylam sie, wrocily wspomnienia...
Te slowa, ta muzyka jak...obezwladniajaca feeria barw.

A dni tak lekko biegna, nie wiadomo gdzie...i nie wiadomo po co.

Cieple mysli Ci przesylam

Hana

Hana
A dni tak lekko biegna, nie wiadomo gdzie...i nie wiadomo po co.

Zauważamy coraz więcej prawd oczywistych - i góry są coraz wyższe...

Hana
Cieple mysli Ci przesylam
Hana

Dzięki serdeczne i wzajemnie.

Ed

Hana
A dni tak lekko biegna, nie wiadomo gdzie...i nie wiadomo po co.

góry są coraz wyższe...

Hana
Cieple mysli Ci przesylam Hana

Dzięki serdeczne i wzajemnie.

A Wy co- Gołąbeczki ?!
Aby przyzwoicie sprawowała się Starsza Młodzież na forum i aby sprawy nie zaszły za daleko; tak ku przestrodze dorzucam tu taki cytacik z annałów niewieściej poezji polskiej ,śpiewanej (o dziwo!) dawno temu przez :
"O,jaki strop skrzydło się w locie zazębia i staje szczęście
I pieszczota już serca nie sięga "
Tylko coś jak nerw, nitka, wstęga - o jaki utwór pytam
(Ed- Ty Gołąbku siedź tu cicho,bo pogadam z twoją Żoną ).
Baj ,bye!

Jakie sprawy, Panie Markovitz??? Z Haną jedynie wspominaliśmy i nic więcej...

dorzucam tu taki cytacik z annałów niewieściej poezji polskiej ,śpiewanej (o dziwo!) dawno temu przez :
O jaki strop skrzydło się w locie zazębia i staje szczęście... o jaki utwór pytam?

A myślałem, że utwór należy do tych zapomnianych, czekających na swoje odkrycie i nikt sobie nim głowy nie zaprząta, choć wersja studyjna brzmi przepotężnie , w przeciwieństwie do koncertowych, które już jakby się rozmywają... i nie jest on opisany ani nawet uwzględniony w dotychczas wydanych pozycjach książkowych, choć sam w wywiadach prasowych wspominał, że go nagrał.

Witajcie milo!!
Usmiechy, przeplatane rumiencami???
Tez jestem nieco przyrumieniona;) Moze to jednak slonce?

Nie wiem, czy ktos wczoraj sluchal popoludniowej Trojki, ale ja sluchalam )
M.N. zaprosil milego goscia: Wande Warska /50-lecie pracy artyst.) i przypomnieli utwor, ze na chwile dech mi zaparlo...
Romanca cherubina z psychodelicznymi wokalizami Niemena.
Kiedys sluchalam tego utworu tylko ze wzgledu na te wokalizy.
Wszystko wskazuje na to, ze jednak wyciagne z zaswiatow czterosciezkowego Grundiga...tam jest mnostwo takich perelek.
Moze tam byc rowniez podpowiedz odnosnie nowej zagadki...

Pozdrawiam wszystkich cierplo...

W całym kraju leje, nie wiem skąd te rumieńce (solarium?) ale pewien jestem że jeżeli taśmy jeszcze są, to musi na nich być COŚ - warto przesłuchać!!!

Witam:)

Umnie mozna to okreslic 'przelotne opady' ...
Wczoraj, bo dzisiaj tez leje.

Na pewno cos znajde, tasmy tez sa. Gorzej z jakoscia...bolesna wprost )

Pozdrawiam i mimo wszystko pogodnego dnia Ci zycze

Hana

Co do wypowiedzi Hany o tych wspaniałych wokalizach w Romancy...,
to miałam podobne odczucia. Kupiłam tę płytę tylko dla tych kilku
piosenek Niemena, a głos Wandy Warskiej strasznie mnie drażnił.
Dopiero teraz, po wielu latach, słuchając tej płyty na CD, doceniam również jej interpretacje.

"O jaki strop skrzydło się w locie zazębia ? "

Ano o ten biograficzny z rozdziału traktującego o płycie nagranej w okolicy 52 ulicy.
Tam też mówił nie tylko o sobie... o poezji także

Rzuciłbym jeszcze snop światła na ten utwór, ale zgodnie z pewnym prawem wiadomo, że promień przebiegłby dystans w możliwie najkrótszym czasie i zagadka byłaby zbyt szybko rozwiązana... A, tak mam -wredną- aleć zawsze radochę

Widzę Młody Markovitzu, że markiz de Jakmutam byłby z takiego jak Ty kontynuatora swoich idei bardzo zadowolony . Oj znęcasz się nad nami (mam nadzieję, ze jestem w tej chwili wyrazicielem wszystkich forumowiczów).

Witajcie!
Wypadaloby podac jakies dokladniejsze namiary na ten 100 komentarz:))
Sam zaspiewasz Markovitzu 100 lat i sam wypijesz tego szampana??
Rozumiem, ze Ed jakos szczegolnie sie do tego wydarzenia przygotuje:))
Mucha, smoking itd.

Odnosnie zagadki ...pass
Podaj jakies kluczowe slowo, ktore mozna wrzucic w Google )
Zartuje...oczywiscie.

Pozdrawiam

Hana

Z podpowiedzi o fizyku wynika, że może to być "Fermata" K.Iłłakowiczówny, niestety nie mam jej zbiorku poezji, żeby się ostatecznie upewnić.

EwaZ podpowiedzi o fizyku wynika, że może to być "Fermata" K.Iłłakowiczówny, niestety nie mam jej zbiorku poezji, żeby się ostatecznie upewnić.

Ja też niestety nie mam tomiku ex-sekretarki Ziuka Piłsudskiego-Marszałka i Naczelnika Państwa naszego.
-Bingo, Ewo
Chodziło o "Fermatę" oczywiście -prawo Fermata można już znaleźć w wyszukiwarce.

- Hano! To wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny, który zamierzał umieścić na "Mourners Rhapsody" (info w "Niemen o sobie" D.Michalskiego,"str.105), a następnie na longplayu " .Aerolit" .W końcu nie zmieściła się ta "Fermata" nigdzie i lata przeleżała zadekowana.. (no, nie Ed ).
Ewa jesteś OPTIMA FORI NIEMENI * i bzy, i szampan
I znów pora na czyjąś ulubioną piosenkę...

* Już myślałem,że nikt nie zgadnie! Chyba pójdę z zagadkami w inny kąt forum....

Dzięki za miłe słowa. Czy jako nagrodę mogłabym dostać pełny tekst tego utworu?
Serdeczne pozdrowienia.

Moje gratulacje Ewo )
Ja mialam zupelnie inne skojarzenia...

FERMATA
O jaki strop
skrzydło się w locie zazębia
i staje szczęście
i pieszczota już nie sięga głębi
i miłość już serca nie sięga
tylko się snuje coś
nerw, nitka, wstęga
coś wieczystego,
(...) zaczepiło się tam
razem ze skrzydłami u stropu

Dziękuję, szkoda, że nie całość, ale może jeszcze gdzieś to znajdę.
Myślę, Markowitzu, że jesteś na tym forum takim naszym dyżurnym kaowcem, który wymyśla różne zabawy i konkursy, żeby nie było nudno.Dzięki takim zagadkom zawsze można dowiedzieć się różnych ciekawych rzeczy o i nie tylko, wcześniej nie słyszałam np.o twierdzeniu Fermata.
Jeszcze raz pozdrawiam.

Jeśli oglądaliście "Rejs" to pewnie i pamiętacie zabawę w : kto mnie mocniej klepnie

PS Dla Ewy mam pełny cytat z Fermaty na p.w.

Nie wiem tylko, co by Ed powiedział na takie zabawy.
Tekst jeszcze do mnie nie dotarł, ale z góry serdecznie dziękuję.

Chcecie zabawy - proszę bardzo. Z okazji setnego postu jest mucha, smoking, szampan się mrozi - zapraszam wszystkich do zabawy.
Sobie życzę tego co zwykle, a Wam wytrwałości w poznawaniu muzyki Czeslawa Niemena.

PS. Fermata to także znak muzyczny, w wyglądzie podobny do kartograficznego oznaczenia jaskini, stawiany nad nutą lub pauzą i przedłużający dowolnie czas jej trwania

Markovitzu - czekamy na następne zagadki...

[W oryginale załączono odnośnik do obrazka z trzema muzykantami ]

Witaj Edzie, cóż za rewelacyjna imprezka się szykuje

Szkoda, że nie będę mogła wpaść...

Niestety limity czasu i miejsca mają to do siebie, że się szybko wyczerpują :D:D

Dobry wieczor )

Ed!! Moje gratulacje !!
Do twarzy Ci z ta 'setka' . Natrudziles sie troche, ale dzisiaj sympatycznie popatrzec na ten numerek ))

Imprezka wspaniala. Wypatruje tego Pana calego w rumiencach i pod mucha...
Ale dzsiaj trudno sie do Ciebie dopchac z gratulacjami...

Wszystkiego dobrego Ed...nastepnej setki !! Jednak w krotszym czasie )

Poczekam na 'biale tango... ))

Hana

Wypada mi tylko dołączyć się do tych sympatycznych życzeń Hany,
życzę Ci Edku miłego świętowania,udanej imprezy i jeszcze wielu takich setek.
A z tym białym tangiem to zobaczymy,Hano,kto będzie pierwszy.

No proszę, całą noc grają białe tango - dzięki dziewczyny, wspaniale tańczycie i sorry za to deptanie po pantofelkach ... możemy teraz przejść się na spacer, noc taka wspaniała a Markovitz posprząta i przygotuje nową zagadkę niemenologiczną .

Hana Ed!! Moje gratulacje ! Sympatycznie popatrzeć na ten numerek )Hana

O, Edzie - jak ja Ci zazdroszczę tej studyjnej błękitnej wstęgi i tych sympatycznych, rwących Cię co rusz do tanga Forumowiczek.

A na mnie tylko czasem ktoś napisze: kaowiec

Ed-Jubilat Markovitz posprząta i przygotuje nową zagadkę niemenologiczną

Trudno -niech i tak będzie ! Skoro pisałem o"Rejsie", to zapytam jeszcze :

W którym roku i na jakim festiwalu Stanisław Tym zapowiadał występ -a i jakie piosenki wówczas zaśpiewał ? )

Piszcie nadal o swoich ulubionych piosenkach

Myślę, że chodzi o Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wroclawiu w 1988 roku i utwór "Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma".

Ewo
- Szybka i wyczerpująca odpowiedź i to bez żadnych podpowiedzi !

Przyznajcie Tuzy - mieliście zagwozdkę z tą zagadką

Nasza Liderka rankingu -Ewa nie miała wątpliwości- "Dziś prawdziwych cyganów już nie ma" (A.Zielińskiego i A.Osieckiej). - przebój duetu Rodowicz- Stan Borys.

Ewo - nagrodą za drugą z rzędu prawidłową odpowiedź jest synekurka KAOWCA FORUM
Gratulacje
Baj,bye.

Myślę, Markovitzu, że nie powinieneś tak łatwo się poddawać, nikt, tak jak Ty nie nadaje się do tej roli. Poza tym była przez moment podpowiedż, która mnie naprowadziła, że piosenkę tę śpiewał znany duet.

Ewa-The BestMyślę, Markovitzu, że nie powinieneś tak łatwo się poddawać(...)

Namęczyłem się wymyślając zagadkę, która miała tu wisieć tygodniami nieodgadniona, a tu szast, prast i .. po zagadce

Ewo-wymyśl zagadkę, której nawet Tuzy nie odgadną !
A ja wzorem ex-prezydenta rzucam wszystko i idę na ryby.

Forumowiczów proszę o ulubione piosenki i przeżycia z nimi związane.
Jeszcze tylko zakręcę butelką i zaczynamy od litery "M"...

-Maciek, Mackie, Matt, Migaweczka; a Ed niech bierze przykład z Wałęsy

To moze ja spróbuje :) Moje pytanie jest troche zwiazane z poprzednim bo laczy je kompozytor Andrzej Zielinski ( Skaldowie ). A brzmi ono nastepujaco... W roku 1977 A. Zielinski skomponowal utwor i bardzo chcial, by go zaspiewal CN, ale tak sie nie stalo i na Festiwalu w Opolu wykonal go inny wokalista. Moje pytanie brzmi jaki to utwor ?

P.S. Sorry, ze pytanie nie dotyczy bezposrednio CN, ale jestescie za dobrzy ! :)

... za dobrzy - powiadasz ależ tu chodzi głównie o zabawę a nie prezentowanie swojego mistrzostwa...
Pytanie oczywiście ciekawe i niech czeka na znawcę odpowiedzi, ale - jeżeli można - prosiłbym o coś łatwiejszego...

Moje sformulowanie "za dobrzy " bylo jedynie pochwala i podziwem, ze dokonania CN sa Wam, tak dobrze znane. Oczywiscie z przyjemnoscia wymysle kolejna zagadke, ale musze napisac, ze poprzednia zostala juz blyskawicznie rozwiazana przez Markoviza, ktory mi przyslal poprawna odpowiedz - GRATULUJE !.

Pytanie dla Eda :) ale wszyscy inni tez proszeni sa o odpowiedz !

Jest taka piosenka CN, w ktorej pojawia sie nazwa pewnego swietnego zespolu - jaki to zespól i jaki tytul nosi ten utwor ?

...dodano po przeczytaniu nastepnego postu...

Prosze nie podawac nazwy zespolu bo widze, ze ortodoksi CN ( nastepny post ) na tym Forum nie toleruja innych, nawet posrednio zwiazanych z CN.

P.S. Ed widze, ze latwiej Walesie jest sie pogodzic z Kwasniewskim niz Tobie ze mna :)

Witam wesołe towarzystwo forumowe, na Twoje hasło, Markovitzu szanowny, postanowiłam zabrać głos
Widzę, że się tu Skaldowie wkradli, co należy skorygować, zadając nową zagadkę.
Trudna nie będzie, gdyż przyznać muszę, że nie jestem specjalistką od twórczości -a

OTO ONA:
Jeden z pierwszych utworow nagranych z zespolem Akwarele nosi tytuł "Moja tajemnica". Jak brzmi ostateczny tytuł tej piosenki, która znalazła się na pierwszym longplayu Niemena?

MaciekP.S. Ed widze, ze latwiej Walesie jest sie pogodzic z Kwasniewskim niz Tobie ze mna

Wszystko jest OK.

Markovitz a Ed niech bierze przykład z Wałęsy

......... dobrze, jutro rano idę na ryby...

MaciekPytanie dla Eda ale wszyscy inni tez proszeni sa o odpowiedz ! Jest taka piosenka CN, w ktorej pojawia sie nazwa pewnego swietnego zespolu - jaki to zespól i jaki tytul nosi ten utwor ?

Czyżby chodziło o europejskich konkurentów wspaniałej amerykańskiej supergrupy lat 60-tych i 70tych?

Markovitz-"Nie widzę Ciebie..." ale w innym wykonaniu i pomyślałem: szkoda ,że nie zaśpiewał tego Niemen ! O tym ,że była rozważana taka propozycja -dowiedziałem się z forum- od Maćka ...
-Wiecie może- czyje wykonanie naprowadziło mnie na ten trop -to pytanko poboczne

... chyba Stasia, ... jakieś takie górnicze nazwisko...

MaciekProsze nie podawac nazwy zespolu bo widze, ze ortodoksi CN ( nastepny post ) na tym Forum nie toleruja innych, nawet posrednio zwiazanych z CN.

... Czy ten fragment ma wydźwięk pejoratywny??? chciałbym się mylić...

migaweczkaJeden z pierwszych utworow nagranych z zespolem Akwarele nosi tytuł "Moja tajemnica". Jak brzmi ostateczny tytuł tej piosenki, która znalazła się na pierwszym longplayu Niemena?

........... tę zagadkę zostawiam naszym dziewczynom...

Ed Wszystko jest OK.

Ciesze sie bardzo !

Ed Czyżby chodziło o europejskich konkurentów wspaniałej amerykańskiej supergrupy lat 60-tych i 70tych?

Prawde mowiac nie wiem, o jakiej grupie myslisz ? :) Ale faktycznie to europejski zespol.
Juz wiem ! :) Nie ! to nie ten. Dla ulatwienia dodam, ze w tekscie nie tylko pojawia sie nazwa grupy, ale rowniez imie i nazwisko jednego z jej muzykow.

Ed... Czy ten fragment ma wydźwięk pejoratywny??? chciałbym się mylić...

...raczej mala pretensja, ze malo sie otwieramy i nie patrzymy szerzej. Ale jezeli kogos obrazilem to sorry ! Nie bylo to moim zamiarem !

Amerykańska supergrupa Micka J.
I chyba znali się Mick J. i John L.

EdAmerykańska supergrupa Micka J.
I chyba znali się Mick J. i John L.

A ja myslalem, ze myslisz o The Beatles :) " Nie badz taki Bitels... " :) Dopisalem pewna informacje do pytania ( ostatni post ) i jeszcze przypominam tekst jest CN.

Myślalem o The Beatles, ale jeżeli to nie o Beatlesów chodzilo, to w tej chwili nie kojarzę - moze ktoś podpowie???

EdMyślalem o The Beatles, ale jeżeli to nie o Beatlesów chodzilo, to w tej chwili nie kojarzę - moze ktoś podpowie???

Cos dzis kiepsko kojarze, czyli dobrze myslalem, ze myslisz o The Beatles :) Nie, to nie oni :) Grupa istnieje do dzis i dosc czesto ostatnio zaglada z koncertami do Polski.

Poddaję się - i mimo że znam teraz odpowiedź dzięki uprzejmości Maćka - zachęcam innych do szukania jej w utworach najnowszych AD 1993-2002.
Przypominam, że jest też jeszcze jedna nierozwiązana zagadka...

.... a może przy okazji zagadek, wprowadzić jakieś nagrody ???

MaciekProsze nie podawac nazwy zespolu bo widze, ze ortodoksi CN ( nastepny post ) na tym Forum nie toleruja innych, nawet posrednio zwiazanych z CN.

Wyczuwam jakieś dziwne insynuacje, choć wydaje mi się, że nie powinnam...
Niech się zastanowię... hmmm... znajdujemy się na stronie CN, piszemy na forum CN, temat dotyczy piosenek CN...
Czy ja się nie za bardzo czepiam ? (pytanie retoryczne)
Śmiem twierdzić, że nie

Pozdrowionka Maćku

A moja zagadka wciąż czeka... Tak mi się wydawało, że prosta, a tu znikąd odpowiedzi
Dziewczyny, gdzie jesteście ???

Poniewaz pytanie jest retoryczne, wiec nie odpowiadam :)

Zagadki Twojej nie rozwiazuje bo jestem chlopczykiem :) Jednak serdecznie Cie pozdrawiam.

Jeśli chodzi o zagadkę Maćka to pewnie chodzi o utwór Manhattan '93 w którego tekście pada nazwa grupy Yes i nazwisko Ricka Wakemana.

Odpowiadam Migaweczce:to utwór "Nigdy się nie dowiesz".Sorry, że dopiero teraz, ale wcześniej nie mogłam wejść na tę stronę.Zawsze bardzo lubiłam tę piosenkę.

EwaJeśli chodzi o zagadkę Maćka to pewnie chodzi o utwór Manhattan '93 w której tekście pada nazwa grupy Yes i nazwisko Ricka Wakemana.

Brawo Ewo ! Gratulacje !

Dzięki.To może teraz ja zadam zagadkę. Dzisiaj festiwal w Opolu, więc będzie coś związanego z tym festiwalem:
Jaką piosenkę z muzyką -a śpiewała przed laty w Opolu Teresa Haremza, dziś już zupełnie zapomniana artystka( chyba nawet już nie żyje) ?

Ewo, gratuluję zagadka nie była trudna: oczywiście, że chodziło o piosenkę "Nigdy się nie dowiesz" na Longplayu "Dziwny jest ten świat".


Maćku, jeśli poczułeś się urażony moim przywołaniem jedynie dziewczyn, to tylko wspomnę, że to Ed napisał, że moją zagadkę powinny rozwiązać właśnie one...

Ed i Markovitz znają już prawidłową odpowiedż na moją zagadkę, tak czułam, że dla nich nie będzie to trudne,ale może ktoś jeszcze chciałby spróbować zgadnąć?

Ewo, teraz ja zrewanżuję się odpowiedzią na Twoją zagadkę. Zapewne chodzi o "Sprzedaję łzy, kupuję sny" . Czy tak ???

migaweczkaMaćku, jeśli poczułeś się urażony moim przywołaniem jedynie dziewczyn, to tylko wspomnę, że to Ed napisał, że moją zagadkę powinny rozwiązać właśnie one... :)

Alez skad :) chcialem dac szanse rowniez innym zabawy, wiec nie odpowiedzialem. Naprawde mam duze poczucie humoru :)

Serdecznie pozdrawiam

Brawo, Migaweczko,czy pamiętasz tę wykonawczynię? Ja prawdę mówiąc zapamiętałam ja tylko z tej piosenki z muzyką do tekstu Jadwigi Has.
O ile pamiętam, nie zdobyła w Opolu żadnej nagrody, ale piosenka została zauważona i można było ją usłyszeć w radio, przynajmniej w Trójce.
chciał póżniej wykorzystać ten tekst, ale już do innej muzyki i przedstawić to na festiwalu Sopot 79, ale w końcu zaspiewał inne utwory.

EwaBrawo, Migaweczko,czy pamiętasz tę wykonawczynię? Ja prawdę mówiąc zapamiętałam ja tylko z tej piosenki z muzyką do tekstu Jadwigi Has.

Śpiewała gościnnie u Marka Grechuty, śpiewała w musicalu Brylla "Kolęda nocka"... Ale jakoś faktycznie niezbyt się o niej pamięta. A szkoda. Piękny głos.

EwaBrawo, Migaweczko,czy pamiętasz tę wykonawczynię?

nie widzialam jej nigdy ale mam to nagranie - i bardzo mi się podoba

To teraz moja zagadeczka : pewna wokalistka pewnego młodzieżowego kolorowego zespołu, którego nazwy nie podam, śpiewała piosenkę Niemena zaczynającą się od słów: "Popełniłeś..." Jaki jest tytuł tej piosenki, kto ją śpiewał i z jakim zespołem???

Tylko cicho Markovitzu Młody...

Witam milo!

Popelnileś, Drogi Chlopcze
duzy bląd
Jak za .../cos tam/
Pocalowac chciales mnie ))
A ja, ja powiedzialam: nie ...

Ada Rusowicz...
Mysle,ze dla Cz.N. swego czasu byla wazna osoba

No, no ...czytam nieuwaznie !

O tytul bowiem pytales... 'Duzy błąd' (?)

...lecz, zle do tego wziałeś sie
i popelniles blad ))

Hana

HanaO tytul bowiem pytales... 'Duzy błąd' (?)

Świetnie Hano, odpowiedź jak najbardziej prawidłowa

Pozdrawiam

Witam.:))ja swoją pierwszą miłość przeżywałam z piosenką "Pamiętam ten dzień" ale moje ulubione to utwory z płyty ENIGMATIC :Jednego serca , Bema...Do dziś nachodzą mnie wspomnienia. Ukochany który również uwielbiał :N:

Witamy serdecznie Bożeno Może jednak coś więcej o ukochanym. My-chłopaki lubimy słuchać o sobie tych nostalgicznych opowieści ...

P.S. Przy okazji ciekawostka-Tomek Jaśkiewicz nie pamiętał radiowej wersji "Pamiętam ten dzień", choć pięknie wtórowal tam -owi w chórku.

MarkovitzMoże jednak coś więcej o ukochanym.

Nie męcz dziewczyny na poczatku znajomości

Ed Nie męcz dziewczyny na początku znajomości

No tak, to taki mazurski "sawuawiwr". Są tu jednak zwolennicy starej szkoły- metody małych kroczków: umizgi , komplementy, uprzejmości, a potem już hop i...tylko NAGRANIA

P.S. Myślę , że Bożenka nie przestraszy się tak łatwo tych Strasznych Typów, których miała nieszczęście spotkać na samym początku i opowie coś jeszcze o swych przeżyciach związanych z muzyką -a.

Dziękuję za miłe powitanie Panowie.
Bardzo żałuję tylkojednego że nie zajrzałam na stronę dużo wcześniej,ale to nic.Zapewniam że nie jest to nieszczęście spotkać Wspaniałych Fanów ,takich jak Wy,wręcz przeciwnie.

A moje przeżycia z muzyką Czesława były od pierwszych dni cudowne.
Wyobrażałam sobie że śpiewa dla mnie,przeżywałam każdą Jego piosenkę.Niestety S A M A. Mogłam słuchać tylko gdy byłam sama.
Nikt z domowników ani znajomych nie tolerował Go.
Musiałam pozbyć się ulubionego plakatu ze ściany...
Ale to mnie nie zniechęciło.
I tak jest do dziś (oprócz okresu pierwszej miłości o której wspominałam)
słucham Niemena w samotności.
Na dziś wystarczy bo trochę się rozczuliłam,ale tak naprawdę to jestem pogodna
pozdrawiam

BożenaDziękuję za miłe powitanie Panowie.

Nie ma za co , to przecież u nas NORMA

BożenaMusiałam pozbyć się ulubionego plakatu ze ściany...

a ja stracilem słomianą matę z Jego zdjęciami po którejś wywiadówce... o blokadzie magnetofonu i gramofonu nie wspomnę...

Bardzo sympatycznie na tym temacie, miło i gościnnie, ale nikt dawno nie wkleił żadnej piosenki Najwyższy więc czas tego dokonać


Jaki kolor wybrać chcesz, jakie oczy kochać chcesz,
tajemnicę muszę znać.
Wiem, że wielu chłopców masz, komu swoje serce dasz,
tajemnicę muszę znać.

Za Tobą w ogień skoczę, utonę w Twoich oczach,
a przed ołtarzem powiem tak

Który z nas jest Ciebie wart, spytaj serca, spytaj kart,
tajemnicę muszę znać.
Jaki kolor wybrać chcesz, kogo kochasz tego bierz,
tajemnicę muszę znać.

Za Tobą w ogień skoczę, utonę w Twoich oczach,
a przed ołtarzem powiem tak

Wiem, że wielu chłopców masz, komu swoje serce dasz,
tajemnicę muszę znać.
Który z nas jest Ciebie wart, spytaj serca, spytaj kart,
tajemnicę muszę znać.


Pozdrowionka gorące jak słońce niestrudzenie świecące za oknem

To piosenka moich najpiekniejszych chwil w zyciu. Na slonce i niepogode:)
Moja modlitwa...


Stoję w oknie...

Stoję w oknie,długo w noc
Całą noc tak samo jak Ty
Ale księżyc powiedział mi.
że nie dla nas lśni...

Bije zegar
Cichy dzwon
Słyszę go tak samo jak Ty
I tak samo;dwie duże łzy
W oczach mam jak Ty

A kto,kto wie gdzie
Jest ta noc
Jest ten dzień
Mój,mój dzień
Twoja noc
Dobre sny,dobre dni...

Stoję,stoję w oknie
Długo w noc
Calą noc,tak samo jak Ty
I tak samo
Dwie duże łzy
W oczach mam
Jak....Ty....

wyk.Czesław Niemen

Rowniez na dzis
Pozdrawiam. Hana

Dzięki,
Hana za chwilę szczerości i wspomnień...
"...czemu kiedyś w długą noc płakałem..."
Po-zdrawiam
PS.

Ewasłuchałam tego utworu na lekcji polskiego. Moja płyta zresztą przeszła przez lekcje w kilku klasach i wróciła do mnie trochę bardziej trzeszcząca, ale czego się nie robi dla dobra sprawy.
Boli mnie tylko fakt, że mój własny, rodzony syn woli Rapsod w wersji Maleńczuka, ale tak to chyba jest, że młodzi chcą mieć swoich własnych idoli i nie lubią, jak im się coś narzuca.

moja zona jest polonistka i uporczywie co roku pozycza odemnie rapsod zeby puszczac w klasie

z tego co slysze odbior rapsodu zmienial sie z czasem - od calkiem pozytywnego az do - obecnie - smiechu - ze mozna tak spiewac
no cos - sa urodzeni tuz przed 1990
gdyby mi ktos w klasie puszczal piosenki przedwojenne - to tez bym z zachwytu nie konal

zona ma nadzieje ze to tylko pojedynczy przesmiewcy ktorzy potrafia polozyc cala lekcje - gasket

Ja miałem na polskim Norwida no i Rapsod ale nikt nie wspomniał, że istnieje wersja audio w wykonaniu a. Może dlatego, że lekcje te były prowadzonę (chwilowo) przez praktykantkę. Za to z kartkówki o Rapsodzie dostałem całą 2. Najlepsza ocena w klasie:) serio!.

-
czy mam ulubiona piosenke nae?
raczej cale plyty albo okresy... wszystkie piosenki sa b lub mniej ulubione...
latwiej byloby mi wybrac najmniej ulubiona - jagody szaleju -

ale jezeli wybrac takie - ulubione - i - z przezyciami i wspomnieniami - to moze

-larwa-
jakis czas temu - gdy bylem jeszcze poczatkujacym zachlebowcem - mialem zrobiony calkiem przyzwoity funkowy groove - a jakos wieczorem to bylo - deszczowym i mokrym - no i skojarzylo mi sie to z -larwa- - podlaczylem mikrofon i w tym momencie obudzila sie moja - dopiero co urodzona - cora - no i ja usiluje spiewac - a ona wrzeszczy - hej - solo musialem wyciszyc po kilkunastu sekundach - bo taki byl wrzask

fajne wspomnienia - jak te dzieci szybko urosly - musze odgrzebac to nagranie - posmiejemy sie w domu
gasket

- przypomnialo mi sie jeszcze cos! -

strasznie dawno temu - ale juz po ukazaniu sie tej plytki rytmy mlodych czy jakos tak - wybralem sie z owczesna narzeczona nad baltyk - i pamietam jak kapiac sie w morzu - a bylo wietrznie i faliscie choc slonecznie - zaczelismy spiewac - falo nasza falo etc...

dawne czasy - teraz jakbym sie rozskakal w morzu to niemaly sztorm by sie wytworzyl
-g-
oby tylko zona sie nie dowiedziala! - o tych niegdysiejszych falach - bo nie byloby juz wiecej postow gasket...

Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicę wychodziła.

Od twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły(...)

Pierwszy raz usłyszałem Wspomnienie (J.Tuwima, muz.M.Sart) z głośnika na szkolnym boisku... Wtedy przypuszczałem , że tę piosenkę i Sen o Warszawie śpiewa J.Lech
-a kojarzyłem wówczas tylko z Dziwnym światem...

Nie mogłem jeszcze wtedy docenić aranżacyjnego kunsztu będącego zasługą muzyków zespołu Akwarele. Później dowiedziałem się, że jest jeszcze wcześniejsza wersja (koncertowa) z 1965r., o którą zamęczałem Pana z Radia, aż w końcu okazało się, że ja mogę tego posłuchać, a on już ... niekoniecznie (zbiór zastrzeżony ).
Ostatnio słyszałem Wspomnienie na weselu -didżejowi nikt "puszczać" nie zabroni

Ja ostatnio jestem na słuchaniu :Spodchmury...:Spokojnym krokiem bardzo piękne..nie wklepie słów bo już to zrobiła Ewelina
Wysłuchajcie tego utworu przy okazji (dla przypomnienia)
Pozdrawiam jak zawsze

Witajcie Kochani, dawno mnie tu nie było , ale już nadrabiam... wiązanką tego, co teraz mam w słuchawkach ))))))
Na dobry dzień, pozdrowionka
__________________________________________________


Jest coś, coś co kocham najwięcej,
coś od czego oddalił mnie czas...

Dobrze wiesz o czym myślę, chyba nikt nie wie tak.
Że mi wciąż czegoś brak...

Gdzie to jest co szczęściem wszyscy zwą, gdzie ono ma swój dom ?
Gdzie to jest i jaki wygląd ma ? Kto imię tego zna ?
Wołam, gdzieżeś szczęście me ? Ukaż się choć raz.
Coś błyśnie gdzieś, dobiegam, znowu nie,
To błędnych ogni blask...

Świat swój urok traci bez Ciebie, a Ty o tym chyba też wiesz.
Ale to na pewno już zostanie moją tajemnicą.

Nikt nie zagląda do ulubionych piosenek... czy to znaczy, że nie słuchacie Kochani ? wklejam fragmenty tego, czego teraz słucham

"Dziś gdy Ciebie mi brak
i gdy stało się tak...
czas upływa jak sen...
Źle mi tak bez Ciebie być
szare są dni, słońca w nich brak
gdzie jesteś, gdzie jesteś Ty...


i wraz z tym niezwykle optymistycznym tekstem... znikam
Miłego dnia wszystkim i do następnego

migaweczkaNikt nie zagląda do ulubionych piosenek... czy to znaczy, że nie słuchacie Kochani ?

Ależ oczywiście że słuchamy ja Codziennie

"Obok nas" - ta piosenka jest dla mnie szczególna, bo działa na mnie kojąco. Jej klimat, spokojny i refleksyjny, jest przeciwienstwem mojego cholerycznego temperamentu, który często przeszadza mi w życiu i przysparza czasami wielu kłopotów. Chciałbym byc taki jak ta piosenka.

Piosenka ta pierwszy raz była publikowana w "Telewizyjnej giełdzie piosenki" , prowadzonej przez Jana Pietrzaka . Tak, przez Jana Pietrzaka!
Ktoś nawet napisał do TV - zmieńcie Petrzaka bo bedzie draka
Zajęła wtedy pierwsze miejsce i okupowała je przez cztery tygodnie. Po trzech tygodniach od jej premiery Niemen wyjechał do Włoch.
Powaliła mnie wtedy na kolana.

Nie chciałbym byc zrozumiany ,że tylko "Obok nas" jest dla mnie czymś wyjątkowym. Czyms wyjątkowym jest wszystko to, co tworzył Czesław.
Przy innej okazji okazac się może , że któraś z "mesksykanskich"piosenek lub norwidowskich form chwyta za serce.
Twórczośc Niemena , to jednak niezbadany labirynt.

"Proroctwo Wernyhory" - to (mówiąc nowoczesnym slangiem) kozak
"Cała w trawie" - utwór w wykonaniu Niemena
"Zezowata bieda" - z płyty Terra Deflorata
"Terra Deflorata" - wiadomo

Te utwory warto sprawdzić

Może nie jest to mój ulubiony ,ale z przyjemnością wysłuchałam
utworu pt: Sieroctwo" w audycji Piotra.
Przyznam się ,że dawno tego nie słuchałam
Bo ostatnio jestem zafascynowana utworami"Spodchmury..."
przepiękne...
A cała "Terra Deflorata"- WIADOMO

Apropo audycji, gdzie znajdę odpowiedni temat na tym forum o właśnie tych A U D Y C J A C H :> Chętnie bym sobie posłuchał...

http://www.radioemaus.pl w każdą niedzielę o 21

Rozgłośnia nadaje na całą Polskę? Czy ja (mieszkając w Wielkopolsce) będę miał jakiekolwiek problemy z odbiorem? Przepraszam, że bombarduję pytaniami, jestem niespokojnym duchem na tym forum :> Ale cóż, w końcu jestem zagorzałym fanem Niemena

Drogi Dominie 189,
cieszę się,że ktoś z "moich terenów" również zainteresował się "moją" audycją "Lista pokornych".
Radio nadaje w promieniu ok.60 km,więc...?
Zazwyczaj nadaję na początku audycji ( niedziela g. 21.00) 2 utwory Czesława NIEMENA, a potem (nadal piękna) muzyka, wraz z duchowym przesłaniem, rozbrzmiewa do godz.22.00, na fali 89,8 fm.
Zapraszam serdecznie ( audycję prowadzę raczej "na żywo")
Piotr S.

Trudne pytanie... W zasadzie powinienem wymienić całą płytę Enigmatic. To jedna z tych płyt, o której jakbym pieknie nie starał sie powiedziec i tak nie obrazowałoby to wielkości albumu. Ale czy Człowiek Jam Niewdzięczny aż tak bardzo mu ustępuje? Italiam Itliam, Aerumnarum Plenus... Poza tym Larwa oraz Moja Piosnka, nie mówiąc Spojrzeniu Za Siebie, czy Śnie O Warszawie.
Mitstrz tworzył zbyt wspaniałe dzieła, by wydzierać z nich pojedynczy utwór i wyróżniać na tle innych.

YeaatanTrudne pytanie... W zasadzie powinienem wymienić całą płytę Enigmatic. To jedna z tych płyt, o której jakbym pieknie nie starał sie powiedziec i tak nie obrazowałoby to wielkości albumu. Ale czy Człowiek Jam Niewdzięczny aż tak bardzo mu ustępuje? Italiam Itliam, Aerumnarum Plenus... Poza tym Larwa oraz Moja Piosnka, nie mówiąc Spojrzeniu Za Siebie, czy Śnie O Warszawie.
Mitstrz tworzył zbyt wspaniałe dzieła, by wydzierać z nich pojedynczy utwór i wyróżniać na tle innych.

Zazdroszczę Ci - bo ja nie miałem póki co okazji usłyszeć tych utworów (oprócz Moja Piosenka i Sen o Warszawie)...

Czemu cieniu odjeżdżasz...?
Jednego serca
już mnie w myślach prześladuje...
...tak mało, tak mało...

Domin189
Moja Piosenka

Kapitalny jest sam początek - te smyczki... Czuć od nich zapach Tatr wiosną . A potem wyciszenie, (sugerujące, że tamten fragment był tylko iluzją, snem stęsknionego za ojczyzną człowieka), wejście fortepianu i głos Niemena... mrrr

YeaatanKapitalny jest sam początek - te smyczki... Czuć od nich zapach Tatr wiosną . A potem wyciszenie, (sugerujące, że tamten fragment był tylko iluzją, snem stęsknionego za ojczyzną człowieka), wejście fortepianu i głos Niemena... mrrr

bardzo piekna interpretacja -
a wejscie fortepiany to przeciez - fortepian szopena! - emigrant norwid przeplata sie z innym paryskim emigrantem

moze to niepieknie w tym kontekscie zabrzmi - ale chcialbym wyemigrowac na dobre do paryza - moze na emeryture mi sie uda -

wracajac do polskosci i nae - bardzo mi sie zawsze podobal poczatek bialych gor - dopiero z bootlega dowiedzialem sie ze to muzyka goralska zaplodnione - nawet na stare lata czlowiek moze sie czegos ciekawego dowiedziec - hej!

widzialem na internecie recenzje z koncertu nae w paryzu - przesmieszna!

pozdrawiam wiec serdecznie
gasket

Oczywiscie wszystko - albo prawie wszystko z tych wydanych i niewydanych. Mnie ostatnio wzięlo na "Twarzą do słońca". Mam kilka wersji oprócz tej studyjnej z "IDEE FIXE". Ale w-ja z Leningradu z 1976r to absolutny wulkan, potęga energii. Uwielbiam włączać ją na budzenie na full. Dzięki temu mam zapewniony dobry start na cały dzień. Ten soczysty dżwięk mellotronu i środkowe solo na mini-moog'u - z resztą - sami posłuchajcie.

-
na innym temacie wspominalismy grupe niemen
zawsze zbieralem plyty i szczesliwie udawalo mi sie miec te ktore chcialem - np strange is this world
-
kiedys mielismy party i ja zapuszczalem plyty - poznego hendrixa headhunters - cos mnie podkusilo zeby puscic why did you stop loving me i - udalo sie - plyta zagrala dobrze - byla calkiem na miejscu w takim kontexcie i nie wywolala zadnych zgrzytow - nie mam tu na mysli helmuta

bo jest roznica miedzy sluchaniem samemu a sluchaniem w wiekszym gronie
tu bylo OK - piosenka sie sprawdzila
- napewno byla jedna z ulubionych!

VICTORMnie ostatnio wzięlo na "Twarzą do słońca"

Ale Twarzą do Słońca - VICTORZE- nie jest piosenką .

Może trzeba założyć wątek : Ulubiony utwór instrumentalny ?

Gasket cos mnie podkusilo zeby puscic why did you stop loving me i - udalo sie - plyta zagrala dobrze

Okazuje się, że kiedyś -Gaskecie- kusiło Cię w dobrą stronę !

Why you did stop loving me to także mój ulubiony utwór z tej płyty (SitW).
Utwór był w repertuarze -a jeszcze przed tym nim całe Trio zasiliło Grupę .

Może w takim razie przestaniemy pisac o piosenakch tylko o utworach ewentualnie pieśniach, bo jesli tak bedziemy rozumowac to ani "Sieroctwo" ani "Rapsod" ani "Aerumnarum Plenus" oraz wiele innych nie są piosenkami mimo ze Niemen tam (i to genialnie) spiewa.

Ależ śmiało -nowe tematy przed Wami ... Chcę tylko zauważyć, że do tego wątku zaglądano - jak dotąd- ok. 4 900 razy, więc był to chyba sensowny pomysł .
Jeśli dla kogoś ulubioną piosenką jest Moja piosnka - nie oponuję , choć poprzeczka idzie w górę ...
Natomiast w przypadku utworów instrumentalnych , hmm.. niech no pomyślę..
No chyba , że wokal sami nałożymy - przy goleniu

Niekoniecznie przy goleniu... ale lubie i znam jeszcze pare osob które też lubiały podśpiewywać wokalizy do syntezatorowych popisów MISTRZA.

W muzyce odnajdujemy także nasz azyl przed okrucieństwem katastrof, przed cierpieniem.
Tak jak teraz ,gdy strony gazet i serwisy informacyjne dosłownie ociekają krwią .. i trudno sobie z tym poradzić .
Tego songu już dobrze nie pamiętam z festiwalowej interpretacji Niemena i Maryli Rodowicz , ale przypomnieć go we fragmencie wydało mi się rzeczą słuszną .

Gołębie wszystkich placów wzywam was
Z pomników Mickiewicza wszystkich miast
Z Sukiennic, placu Zgody i Time Square
Z Kleparza i Concorde zerwijcie się

Na ziemi chcą zamienić oddech w dym
Pomniki im do szczęścia, lecz nie my
Dorosły dzieci-kwiaty, dawno mają własny dom
Kto pójdzie śpiewać dziś, kto wzniesie dłoń (..)

Niech skrzydeł waszych szum wypłoszy lęk
Przegoni chmury obaw z naszych serc
I znów jak dzieci-kwiaty, choć już starszy Bóg nad światem
Chodźmy śpiewać i wznieśmy dłoń




Muzyka : Seweryn Krajewski; słowa : Jacek Cygan

Gołębie chyba już zawsze kojarzyć mi się będą z tą tragedią, w której obok ludzi stały się ofiarami, zdezorientowane, nie mogące odlecieć, czekające na znak swego właściciela.
Bardzo to piękny song, dobrze, Markovitzu, że go nam przypomniałeś. Pamiętam wykonanie Maryli, ale nie wiedziałam, że śpiewała to również w duecie z -em, czy możesz powiedzieć w którym to było roku?
Chciałabym jeszcze zacytować zakończenie songu, żeby trochę powiało optymizmem:
"Niech skrzydeł waszych szum wypłoszy lęk
Przegoni góry obaw z naszych serc".

-
jak na razie to golomby rozsiewaja jakas smiertelna grype po swiecie i w europie
-
dziwie sie ze taka impreza sie w ogole odbyla - skandal cholewa - rzeczywiscie nie doroslismy i niczego poza swoim nochalem zakichanym nie widzimy!

Skoro niczego poza własnym nochalem nie widzimy, to kontynujmy chociaż ten Gołębi song.

Niech skrzydeł waszych szum wypłoszy lęk
Przegoni chmury obaw z naszych serc
I znów jak dzieci-kwiaty, choć już starszy Bóg nad światem
Chodźmy śpiewać i wznieśmy dłoń
A tu świat jak zdrowy sad
Tyle róż, orzechów, gwiazd
Czy przed burzą zawsze jest
Tak pięknie, tak pogodnie..?

Żadną miarą nie byłbym w stanie wybrać jednego lub nawet kilku ulubionych utworów z tak różnorodnej , bogatej i poruszającej twórczości, jaką zostawił po sobie Czesław Niemen.
Natomiast płyty, tak :
Najlepsza : STRANGE IS THIS WORLD
Najpiękniejsza : MOURNER’S RHAPSODY
Jestem ciekaw Waszych typów…

Z wybraniem jednej najbardziej ulubionej płyty też nie jest łatwo.
Waham się między Mourner's Rhapsody a Idee Fixe.
Chyba jednak ta pierwsza,bo na niej jest "Inside I'm Dying"
Za każdym razem, gdy słucham tego utworu,mam ciarki na plecach.

Ktoś zainspirował mnie...
Słowa utworów z płyty "Outsider" zespołu Dżem, z którą bardzo się zżyłem, napisał -rzecz jasna- Rysiek Riedel [*]
Zgodnie ze swoim zwyczajem nie będę przytaczał całego tekstu.
Z pamięci zabrzmi zwrotka, którą podczas koncertu "List do R." tak sugestywnie zaśpiewał Czesław :

"Cała w trawie "

Jesteś dla mnie tak daleka
Zimna tak - jak kryształ z lodu

Dlatego ranisz mnie
Nie wiedząc / nie wiedząc
o tym -nie !
Jak mocno,
jak mocno ja ...

.. i wystarczy .

Gratuluję, Markovitzu siódemki z dwoma zerami.
Bądź nadal ...płodny!

Dołączam się do gratulacji.
Naprawdę imponująca liczba. Mam nadzieję, że jednak na niej nie poprzestaniesz.

Ja też uwielbiam piosenkę "Cała w trawie" i to właśnie w wykonaniu Niemena, a nie Riedla.
Trochę pomyliłeś słowa, Niemen śpiewał "sztylet" a nie "kryształ" i "bardzo" a nie "mocno", ale pisałeś gdzieś, że Markom się wybacza pomyłki, więc wybaczam.

Dzięki, ale za mało było gratulujących i znudził mi się ten jubileusz

Ewa Trochę pomyliłeś słowa, Niemen śpiewał "sztylet" a nie "kryształ" ...

Zgadza się ...

Ewa ... i "bardzo" a nie "mocno"

No tu .. bym troszkę polemizował

A jak jest w posiadanych przez Was nagraniach ?

Ja mam nagranie z telewizyjnego koncertu "List do R.", gdzie śpiewa "bardzo".
W takim razie na płycie jest inna wersja.

Album Polskiego Radia "Pamiętam ten dzień" przyniósł nam sporo piosenek (i kilka wierszy w zwartej piosenkowej formie). Utworów atrakcyjnych nie tylko dla fanów jest tak dużo, że wydawcy trudno było się zdecydować, którym nagraniem promować to wydawnictwo. Wybór padł na "Malaguenię" - może i słusznie, ale ta wersja podoba mi się tylko do połowy. Wskazanie jednego nagrania z tego albumu okazuje się trudne, ale po trzy/ cztery z każdej płyty każdy może wskazać jako swoje ulubione. Za miesiąc wyniki zsumujemy. Zatem do dzieła!

CD 1 :

1. Być może i ty
2. Nie praszczaj
3. Dziwny jest ten świat (z bisem - poz.22)
4. Pod Papugami (Bossa Nova Combo)

CD 2 :

1. Pielgrzym
2. Smutny Ktoś i biedny Nikt
3. Pokój
4. Obok nas (z ork.Górnego)

cd 1 Malaguena Salerosa
cd 2 Pielgrzym

Ulubiony bez wątpienia cały album Idee Fixe, Niemen Aerolit, Niemen vol.2 i 1. (lub jak kto woli Maroinetki), Enigmatic.
Piosenki (czy może pieśni):
-Moja Ojczyzna (jak zawsze brawurowo Norwid)
-wzruszam się przy "Domku bez adresu" i całym Sukcesie. Babcia świętej pamięci mi się przypomina, nikogo tak nie kochałem i to dzięki niej jestem na tym forum, cenię i słucham Niemena.

Podejrzewam, ze nikt z milosnikow talentu Czeslawa nie ma tylko jednej ulubionej piosenki. Ja najbardziej sobie cenie epickie utwory z okresu Enigmatic i Grupa Niemen: Com uczynil, Piosenka dla zmarlej, Czlowiek jam niewdzieczny czy ponadczasowy Bema pamieci - zalobny rapsod, a kocham chyba wszystkie utwory z 3 pierwszych plyt z Akwarelami.

Bardzo się cieszę, że wreszcie ktoś przyznał się, że lubi piosenki nagrane z Akwarelami. Z filmu dok. dla TVP Polonia wielu widzów zapamięta np. piosenkę "Czas jak rzeka" (szkoda że dość słabo tam brzmi to nagranie).

AndyPodejrzewam, że nikt z milośników talentu Czeslawa nie ma tylko jednej ulubionej piosenki

Pewnie tak jest, ale gdy ograniczymy wybór tylko do ostatnio wydanego albumu, to ze wskazaniem dwóch/ trzech/ czterech nagrań z każdej płyty nie powinno być problemu...

Moje ulubione nagrania z ostatniej płyty:

CD 1

1.Czy wiesz
2.Pod papugami
3.Dziwny jest ten świat (koncert "Mikrofon i Ekran")
4.Nie praszczaj
5.Pamiętam ten dzień

CD 2

1.Kolibielnaja
2.Pielgrzym
3.Smutny Ktoś i biedny Nikt
4.Cziornyje browi, karyje oczi
5.Nim przyjdzie wiosna

MarkovitzPewnie tak jest, ale gdy ograniczymy wybór tylko do ostatnio wydanego albumu, to ze wskazaniem dwóch/ trzech/ czterech nagrań z każdej płyty nie powinno być problemu...

Niestety ostatnia plyta jeszcze do mnie nie dotarla . Mam nadzieje, ze na dniach...

Zgłosiłem już po cztery ulubione piosenki z dwóch płyt albumu "Pamiętam ten dzień", ale Ewa zdecydowała się na pięć z każdej płyty, więc jeszcze uzupełnię swój wybór o miejsca piąte :

CD 1
----
5. Sen o Warszawie (Opole '67)

CD 2
----
5. Nim przyjdzie wiosna (Sopot '79)

Z ilości biorących udział w tej zabawie wynika, że wybór kilku piosenek z dwóch płyt jest ponad siły i chęci userów...

Wybranie kilku najlepszych piosenek jest rzeczywiście rzeczą bardzo trudną.
Wszystkich słucha się z wielką przyjemnością, każda z nich przywołuje jakieś wspomnienia.
Dla mnie o wiele łatwiej jest wybrać tę jedną najpiękniejszą. Jest to „Pielgrzym” na CD2.
Natomiast z płyty pierwszej wybieram „Pod papugami” z zespołem Bossa Nova Combo.

Zsumowałem dotychczasowe głosy przyznając za pierwsze miejsce 5 pkt i punkt mniej za każdą kolejną pozycję. Wychodzi na to, że naszym faworytem z CD nr 1 jest piosenka "Pod papugami" (z Bossa Nova Combo), która uzyskała dotąd 11 punktów.
Na drugiej płycie równych sobie nie ma "Pielgrzym"- już 19 punktów! Głosujemy do 14 lutego br.(włącznie).

Proponuję też, aby radiowe nagranie "Pielgrzyma" każdy z nas zgłosił jako propozycję do Listy Przebojów Trójki. Adres e-mail: [email protected]

Gdyby "Pielgrzym" zagościł na LP3, bylby to fajny prezent na rocznicę urodzin...

Cd 1 - Nie praszczaj
Cd 2 - PIELGRZYM - (wspaniałe wykonanie) - słyszałem w radiowej audycji w 80 -tych latach. I po tylu latach mogę słuchać do woli... Zagłosujmy na Pielgrzyma , jestem za...

Moje dwa ulubione:

1) Sukces
2) Com uczynił

Dlaczego? Bo piękne. Pierwsze - wyznanie miłości, szczere, całkowite zaprzeczenie mody "że liczy się tylko pieniądz". Drugie - świetna kompozycja, napięcie, dynamika, generalnie nektar i ambrozja!

Słucham cd "Czy mnie jeszcze pamietasz" i cd "Dziwny jest ten świat". 26. piosenek, świetne.
Pozdrawiam
Jurek

"Obok nas". Słucham, słucham i słucham.... Piękne!

Zawsze jak maluję, to muszę przynajmniej jeden raz wysłuchać "Chłodnej ironii przemijających pejzaży". Utwór ten daje niezwykłe natchnienie i pobudza wyobraźnię, moją przynajmniej.

Świetne! Po prostu miód w gębie!

Czeslaw Niemen - Smutny ktos i biedny nikt

http://www.youtube.com/watch?v=JOfL58fbZEM

Zażartuję - miód w uszach. Kangie ! Ja w 1975r. też byłem zaszokowany i dalej jestem kiedy słucham tego utworu. W latach 80 -tych moje córki słuchały razem ze mną. Zaszczepiłem im tą muzykę ... Potrzeba nam takich osób jak TY...

Miro, chętnie będę tu zaglądął, ale widzę, że ruch mały. No, ale to taka kolej rzeczy. Może coś się odmieni
Ja np. zbyt późno dojrzałem do muzyki CN. W sumie to późno Go odkryłem. Nie miałem pojęcia jak dużo utworów skomponował i zaśpiewał. "Mieliśmy" kogoś naprawdę Wielkiego w naszym kraju.
Z relacji mojego taty, gdy Niemen zjawił się na koncercie we Włocławku bodajże w 1974 roku, to było ponoć wiekie wydarzenie. Może nie tak duże jak pielgrzymka papieża Jana Pawła II w latach 90-tych we Włocławku, ale wg taty to było coś. Przyjechał ktoś ważny, z innej ligi.

Proszę. Ciarki przechodzą od pierwszych sekund. Genialne, smutne, cudne, ponadczasowe, wartościowe. To jest prawdziwa muzyka przez "duże M".

http://www.youtube.com/watch?v=Z_yA02FY7KU

@ Kangie- ja byłem na późniejszym-solowym koncercie Niemena we Włocławku w 1987 (w hali sportowej)

Zachęcony artykułem Wiktora Raczkowskiego w PRZEGLĄDZIE postanowiłem nieco odświeżyć ten już zakurzony, a jednak miły sercu TEMAT - Moja ulubiona piosenka... Ileż już było tych ulubionych pieśni..? Nie policzę.

Gdy zakładałem ten wątek w maju 2005 roku, byliśmy jeszcze młodzi i bawiliśmy się w zagadki.
Później utworzyliśmy Zagadkowy temat, a tu oddaliśmy się wspomnieniom z Niemenem w tle.

Właśnie jedno z takich wspomnień mnie "naszło"

Lat temu -dzieści (albo i więcej) dowiedziałem się z gazety, że w czwartek po godz. 21. w Dwójce pokażą ileś tam "znakomitych gwiazd", a po nich: Niemena, Akwarele i Ali-babki. O wyznaczonej porze "zarezerwowałem" czas antenowy (opowiadając domownikom bajkę o nie dającej się usunąć usterce w odbiorze Jedynki), po czym przełączyłem pokrętło na miejsce, gdzie powinien być program drugi i .. zobaczyłem, że obraz śnieży

Kanały przełączało się majstrując przy odbiorniku a nie pilotem. Odpowiednie ustawienie zużytego pokrętła w połówce między podziałkami wymagało wyczucia i precyzji, których narastające emocje nie były sprzymierzeńcem. Nareszcie kolejny obrót zatrzymał je w punkcie zapewniającym widok na jakąś "primadonnę". Ileż człowiek musiał się nasłuchać faworyzowanych przez Radiokomitet pań, aby znaleźć niemenową "perełkę - wyjątek". Był to program sklecony z piosenek od Sasa do lasa. W końcu- JEST!

Obraz czarno-biały nie oddawał barw liści i strojnych jak papużki Ali-babek. Wiatr z dmuchawy rozwiewał długie włosy Wokalisty. Pozytywne emocje, które emanowały z klipu wyjętego z filmu Rzeszewskiego "CZESŁAW NIEMEN śpiewa wiersze" do dziś odżywają, ilekroć słucham nagrań z albumu "Niemen Enigmatic".

Kwiaty ojczyste (TVP Kultura via ponczusioman)

- Maaalwy białostockie, dziewanny złote (niegdyś Gasket przekręcił je na "wanny zlote" ) pod Zamościem. Chłonąłem wszystkie te śpiewne kwiaty oraz sola saksofonów Sztyca i Namysłowskiego wijące się jak bluszcz oplatający ogród muzyki Niemena.

Liderowi towarzyszył zespół Enigmatic (w napisach- Akwarele). Następnego dnia zapragnąłem podzielić się z kimś wrażeniami, ale okazało się, że nikt z kolegów tego programu nie oglądał, bo na Jedynce leciał wtedy jakiś film. Nie wiedziałem jeszcze, że wspomnieniem tych chwil za lat dzieści będę mógł się podzielić tak obszernie z Tymi, na których równie wielkie wrażenie zrobił kiedyś Rapsod, Kwiaty, albo "Jednego serca". Byli tacy jak ja- w Warszawie, w Gdyni, w Szczecinie, w Poznaniu, we Wrocławiu... I w dziesiątkach innych, znacznie mniejszych miejscowości.

Zapraszam więc dawno niewidzianych ZNAJOMYCH, jak i NOWYCH do podzielenia się swoimi wspomnieniami.

Ja "Enigmatic" dostałem na Pierwszą Komunię. Zawsze przyjemnie mi się słucha tej muzyki - przypomina mi czasy przed przeprowadzką oraz osobę, od której płytę ową dostałem, a która osoba już na tamtym świecie...
Nawet jakbym bardzo nie chciał, to podczas słuchania "Kwiatów ojczystych" rzewnie się rozpłakuję. Podobnie oddziałują na mnie pozostałe utwory, acz ten najmocniej.
I chociem nie widział wyżej wymienionego programu telewizyjnego o tamtej właśnie porze, to wiążę z "Enigmaticiem" wielkie emocje.