http://www.empik.com/pamietam-ten-dzien ... 7,muzyka-p
Po-zdrowie-nia

Drugiego września podzieliłem się z Wami na czacie wiadomością o przygotowywanym albumie z archiwalnymi nagraniami Niemena, ale o tym że Agencja Fonograficzna szykuje się do wydania radiowych nagrań dowiedziałem się dużo wcześniej z ogłoszenia w .. Dzienniku Gazecie Prawnej, bo w ten sposób poszukiwano muzyków, którzy przed laty brali udział w radiowych sesjach i koncertach zarejestrowanych przez Polskie Radio. Ogłoszenie nie było wolne od błędów faktograficznych, więc zgłosiłem swoje uwagi odpowiedzialnym za projekt paniom z Agencji Fonograficznej, z czego nawet się ucieszyły, ale szybko okazało się, że za ustalenie faktografii odpowiada pani Gina Komasa i moja pomoc na nic się nie przyda.

Jeszcze we wrześniu próbowałem w otwartej dyskusji na Fb przekonać panią Ginę, o tym że :

- w nagraniu utworów z 1964r. nie mógł brać udziału zespół Akwarele (udało się to sprostować),

- beatlesowski tytuł "A Hard Day's Night" piszemy z apostrofem (nie udało się sprostować),

- w nagraniu "Pielgrzyma", jeśli istotnie fonogram pochodzi z 1972r., musiał brać udział Apostolis z Grupy Niemen, a w "Smutny Ktoś i biedny Nikt" Maciej Radziejewski z zespołu Niemen Aerolit (w empikowym opisie płyty zamieniono te zespoły).

Zagadkowo brzmi opis nagrania "Allilah" datowanego na rok.. "1964", mimo że pani Gina niedawno zapewniała mnie, iż osobiście skorygowała tę datę i prawidłowy jest rok "1968".

A więc skąd w empikowym opisie rok "1964" ???

Dlaczego pod nagraniami "Nim przyjdzie wiosna" i "Pokój" nie widnieją nazwiska muzyków współpracujących w tym czasie z Niemenem (Maciej Radziejewski, Jerzy Dziemski, Maciej Czaj) ?

Na te pytania zapewne nie uzyskam prędko satysfakcjonującej odpowiedzi, ale album "Pamiętam ten dzień" i tak kupię, bo wreszcie mam nadzieję posłuchać radiowych nagrań w znośnej wersji płytowej...

Cieszę się, że nagrania radiowe się ukażą i natychmiast kupię ten podwójny CD. Marek wspominał już o błędach, ale mam nadzieję, że informacja na stronie Empiku pochodzi z wcześniejszej wersji i na albumie zostanie poprawiona. Natomiast nie podoba mi się okładka, ale to tylko moje zdanie

MaciekNatomiast nie podoba mi się okładka, ale to tylko moje zdanie

Myślę, Maćku, że nie tylko Twoje, mnie też ta okładka jakoś nie przypadła do gustu.

Bardzo się cieszę się na tę płytę, choć brakuje mi tu kilku nagrań, np. "Fermaty" czy Wstążki. Szkoda też, że nie udało się wyeliminować tych wszystkich błędów, o których pisze Markovitz. No, ale mimo tych niedociągnięć i tak jest ciekawie, lepiej niż się spodziewałam.

EwaBardzo się cieszę się na tę płytę, choć brakuje mi tu kilku nagrań, np. "Fermaty" czy Wstążki. Szkoda też, że nie udało się wyeliminować tych wszystkich błędów, o których pisze Markovitz. No, ale mimo tych niedociągnięć i tak jest ciekawie, lepiej niż się spodziewałam.

Może to tylko pierwszy krok i będą następne... oby !

zamówienie złożyłem - cd 1, pozycja 1 i 2

Czy wiadomo kto zrobił remastering tych nagrań ? Mam nadzieję, że nie... wiadomo kto

Wstyd, żeby takie oczywiste byki pojawiały się w oficjalnym wydawnictwie. Wystarczyło choćby zaglądnąć na forum i trochę się dokształcić, ale pycha zasłania zdrowy rozsądek. Okładka Kattorny była bardzo ładna, ta nie jest moim zdaniem aż taka zła, ma charakter. Płytę kupię. Fajnie, że wydaje się kolejną płytę Niemena, chociaż ja jeszcze wciąż czekam na jakąś płytę, która zwali mnie z nóg Moim marzeniem jest ukazanie się jednego z najlepszych utworów, jakie przydarzyły się Niemenowi, czyli fenomenalnej Fermaty z WDR'u.

A mnie się podoba i okładka i tracklista. Fajnie, że w końcu tych nagrań będzie można posłuchać w normalnych wersjach a nie kopiach z kopii. Miejmy nadzieję, że będzie ciąg dalszy.

Moi Drodzy

Nie jestem entuzjastą powierzania skarbów fonografii osobom stawiającym pierwsze kroki w trudnej sztuce remasteringu archiwalnych nagrań, ale proponuję poczekać z oceną wykonanej pracy do czasu aż będzie możliwe przesłuchanie płyt. Przypomnę, że opinie kilku osób na Forum o stronie realizacyjnej wcześniejszych albumów Niemena były dość pozytywne.

Najbardziej cieszę się na myśl, że w trackliście nowego albumu Polskiego Radia będą takie nagrania jak: "Pod papugami" z solem gitarowym Janusza Sidorenki, "Pielgrzym" ze wstępem gitarowym Antymosa Apostolisa oraz z sesji radiowej z roku 1973 (a nie jako opisano z 1974) "Smutny Ktoś i biedny Nikt" z udziałem Jana Błędowskiego (w tym kontekście trudne do zrozumienia jest pominięcie radiowego nagrania "Daj mi wstążkę błękitną").

Kontrowersje wśród fanów wzbudziło zamieszczenie w tym zestawie składanki przebojów nagranej w 1980r. z orkiestrą Zbigniewa Górnego, ale trudno kwestionować aspekt komercyjny tej wiązanki szlagierów. Natomiast dziwne, że właśnie akurat przy okazji tego albumu sięgnięto po "Moją ojczyznę" w wersji z festiwalu w Zielonej Górze. Jeszcze dziwniejsze, że przypisano w empikowym opisie płyty akompaniament w tym nagraniu jakiemuś "zespołowi instrumentalnemu", gdy łatwo stwierdzić przesłuchując koncertową zapowiedź, że Niemen zaśpiewał wówczas na podkładzie z taśmy nagranym wcześniej przez siebie w studio.

W mojej opinii popełnione błędy są skutkiem niechęci do skonsultowania projektu ze znawcami twórczości Niemena. Sam wspominałem pani Komasie w dyskusji na Fb nazwisko Tadeusza Sklińskiego (jako że przecież był konsultantem albumu Niebiesko- Czarnych ze Złotej kolekcji Pomatonu). W odpowiedzi na moje krytyczne, ale i rzeczowe uwagi otrzymałem 25 września br. zapewnienie, że wszystkie daty nagrań do tego albumu są prawidłowe.

Dziś na mojej stronie Fb dotarły dodatkowe wyjaśnienia, z których wynika, iż zawiniła młoda osoba przesyłając do informacji handlowej listę z błędami, którą zrobił doświadczony człowiek z radia... Jak to należy rozumieć?
W tej sytuacji spodziewam się teraz, że na albumie błędów w opisie już nie będzie.

Mam też nadzieję, że niedługo po premierze album ten znajdzie się w pierwszej trójce listy sprzedaży płyt =>OLIS, jak przystało na wydawnictwo sygnowane nazwiskiem największego polskiego Artysty z kręgu muzyki popularnej


Ps Okładka z fotografią zamyślonego Czesława Niemena przy oknie samolotu daje do myślenia. I dobrze.

Markovitz
Ps Okładka z fotografią zamyślonego Czesława Niemena przy oknie samolotu daje do myślenia. I dobrze.

A mi to przypomina łódź podwodną, która na chwilę się wynurzyła (obłoczki za oknem kajuty )

Tajemnic związanych z zawartością albumu jest jeszcze kilka. Zastanawia mnie: dlaczego zamieszczono aż dwie festiwalowe wersje utworu "Dziwny jest ten świat", jeśli rzeczywiście obie pochodzą z 1967r. ..?

Polskie Radio popisało się przed paru laty wydając z GALĄ i firmą G+J Gruner komplet 5-ciu płyt CD na 45-lecie festiwalu opolskiego, gdzie koncertowe nagranie "Dziwny jest ten świat" wbrew opisowi nie pochodzi z roku 1967, lecz z festiwalu opolskiego o kilka lat późniejszego...

Jak się okazuje- wnoszenie krytycznych uwag do opisu zamieszczonego na stronie Empiku jednak miało sens.
Póki co korekta polega na pominięciu nazw zespołów towarzyszących i dat dokonania nagrań, ale dobre i to...

I wreszcie tytuł coveru spółki autorsko-kompozytorskiej Lennon- McCartney napisany jest poprawnie:
A Hard Day's Night - z apostrofem


PS Nagłówek empikowej informacji nadal nie jest ścisły, bo są to w większości niepublikowane dotąd nagrania (a nie utwory) z koncertów i nagrań studyjnych. Niektóre z tych nagrań znalazły się kiedyś na płytach.

w sprzedaży empik 07-11-2011

wladekw sprzedaży empik 07-11-2011

nadal 07-11-2011!strona empik dziś godz.19,30

Zamówienie wysłane- pozostaje czekać na dostawę 2 CD "Pamiętam ten dzień" (Polskie Radio, Warner MP).

Oprócz naszego Forum informacji o tym przedsięwzięciu jest jak na lekarstwo. Na różnych portalach staraliśmy się zaciekawić ludzi tym wydawnictwem, aby wspomóc sprzedaż albumu, ale to nie zastąpi profesjonalnej PROMOCJI...

Na marginesie: kilka dni temu przeczytałem notkę w regionalnej Gazecie Olsztyńskiej (z 3.11) o tym, że pod koniec listopada do sklepów trafią (na płytach) Radiowe Kabarety Starszych Panów. Projekt zawiera 13 płyt CD w czterech boxach.
Przy tej okazji wypowiedział się na temat projektu spadkobierca kompozytora (Pan 'Gunio')- to się nazywa PROMOCJA


P.S. Kilka sklepów internetowych zapowiada sprzedaż omawianych dwóch płyt CD Niemena dopiero po 1 stycznia 2012.
Wygląda na to, że do tego czasu EMPiK będzie wyłącznym sprzedawcą albumu.

Mam dziś mocno...niemenowy dzień. Co prawda w Empiku nie dostałem jeszcze zamówionych 2 CD,ale już wiedziano o moim zamówieniu z komputera. W sklepie tych płyt dzisiaj nie było.Poza tym dostałem wreszcie opóźnioną przesyłkę 2 CD -KATTORNA/PAMFLET NA LUDZKOŚĆ (taniej ).
I największa sensacja- w tymże Empiku zauważyłem... NIEMEN OD POCZĄTKU II-2-gi box z 6 CDs.Oczywiście...kupiłem , a 2CD PAMIĘTAM TEN DZIEŃ odbieram jutro.

Czy ktos z Was słyszał jakąkolwiek informację na temat tego wydawnictwa w mediach (choćby w PR które jest w koncu współwydajacym....) ???

Empik Wrocław - Galeria Magnolia- jutro odbieram płytkę, czeka na mnie . Pozdrawiam wszystkich NIEMENOLOGÓW i fanów Życze miłego słuchania zawartości - 2 CD

miroPozdrawiam wszystkich NIEMENOLOGÓW i fanów Życze miłego słuchania zawartości - 2 CD

Dzięki, Miro i wzajemnie.

Płytę kupiłam dziś w empiku i jest już w odtwarzaczu. Cieszę się, że w końcu udało się usłyszeć w całości "Malaguenię" i "Ave Maria no Morro". Myślałam, że już tego nie doczekam.

Jedna z opolskich wersji Dziwnego świata zawiera słynny tekst do pana inżyniera:"ja sam będę się miksował".

Płyta ładnie wydana, rażące błędy zostały usunięte, choć chyba nie do końca wszystko się zgadza, bo przy "Pielgrzymie" jest data 1972 a nie 1973.
Później jeszcze dokładniej poczytam, bo na razie z braku czasu zrobiłam to dość pobieżnie.

Słucham od kilku godzin i delektuję się. Jak ochłonę to napiszę więcej. Oczywiście mam uwagi, ale generalnie jestem naprawdę zadowolony.

Posłuchałem i powiem tylko tak : lepiej późno niż wcale. Chociaż szkoda.

Na ten moment płyta jest na 23. miejscu w TOP 50 Empiku w kategorii "muzyka".

Ponieważ 2CD " Pamiętam ten dzień " od kilku dni już w sprzedaży... pozwolę sobie na kilka uwag ( cisza na forum, więc może mój wpis rozrusza towarzystwo ). Zacznę od tego, ze album jest wydany bardzo starannie i choć zdjęcie na okładce nie bardzo mi się podoba ( to jednak rzecz indywidualnego gustu ) to reszta ( pozostałe zdjęcia, grafika, tekst Piotra Chlebowskiego ) robi dobre wrażenie. Co prawda nie mogę się zgodzić z ostatnim zacytowanym zdaniem CN dot. długich utworów, ale to również sprawa indywidualna. Trudno również przyczepić się do remasteringu tego wydawnictwa ( zdradzę, że tego się bardzo obawiałem ) - widać, że zrobiono dobrą robotę i należą sią za to duże brawa ! Natomiast zawartość samych krążków mnie nie powaliła, ale jak kiedyś pisałem jestem fanem muzycznego Niemena od LP " Niemen Enigmatic " i trzy pierwsze jego płyty ( + ostatnia ) mogłby dla mnie nie istnieć. Dlatego słuchając albumu " Pamiętam ten dzień " serce mocniej zabiło mi tylko przy utworach: Pielgrzym; Smutny Ktoś i biedny Nikt oraz Moja ojczyzna ( numer: 6, 7 i 8 z 2CD ). Resztę utworów wysłuchałem ze świadomością, że to kawałek historii polskiej muzyki rozrywkowej i spora ciekawostka dla fanów oraz z sentymentu ( większą część drugiego CD ) bo pamiętam ten festiwal i ten program z orkiestrą Z. Górnego. Jednak wiem również, że bardzo rzadko będę sięgać po to wydawnictwo - choć na pewno bardzo potrzebne i dlatego powinno się ono znaleźć na półce każdego fana CN i nie tylko ! Oczywiście liczę na ciąg dalszy... niepublikowanych nagrań CN

Chyba jedna z pierwszych recenzji:
http://www.culture.pl/baza-muzyka-pelna ... law-niemen

Bardzo ciekawą i wartościową recenzję napisał Mariusz Gradowski. To prawda, że ten album jest nie lada gratką dla fanów, gdyż zawiera wiele bardzo ciekawych i mało znanych wersji różnych utworów Niemena. Ja też jestem bardzo zadowolona, że taka płyta wyszła, mimo, iż nie do końca satysfakcjonuje mnie jej zawartość, zwłaszcza jeśli chodzi o CD 2.

Mariusz GradowskiW tym przekrojowym wydawnictwie brakuje choćby symbolicznego zaznaczenia okresu Niemen Enigmatic. Czyżby nie było takich nagrań w zbiorach Polskiego Radia? Jednak większym potknięciem jest niekonsekwencja w opisie utworów. Trudno orzec czy wynika to z niedopatrzenia, czy też z braku bardziej szczegółowych informacji na temat poszczególnych nagrań. Chciałoby się na przykład wiedzieć, w jakim składzie Niebiesko-Czarni nagrywali "A Hard Day's Night", kto grał w zespole Studia Rytm, przeczytać skąd pochodzą oklaski w utworach "Czas jak rzeka", "Ach, jakie oczy", "Czy mnie jeszcze pamiętasz" (Opole '65?, zgaduj-zgadula?). Czy "Ave Maria no Morro" pochodzi z tej samej audycji "Podwieczorek przy mikrofonie", czy też nie - co sugeruje brak takowego opisu w spisie utworów?

Trudno nie zgodzić się z tymi zarzutami, zwłaszcza z tą niekonsekwencją w opisie. Bo właściwie dlaczego przy jednych utworach pisze, że pochodzą z festiwalu opolskiego, a przy innych nie? Wymienione przez Mariusza Gradowskiego utwory „Czas jak rzeka”, „Ach jakie oczy” (właściwie powinno być „Niebieskie oczy”, bo tak zapowiadał ten utwór prowadzący koncert Jacek Fedorowicz) i „Czy mnie jeszcze pamiętasz” pochodzą z II KFPP w Opolu i taka informacja jak najbardziej powinna być podana.
Ja też nie rozumiem, dlaczego przy „Ave Marii..” nie ma wzmianki, że to „Podwieczorek przy mikrofonie”. Zdaje się, że z tego samego Podwieczorku pochodziło nagranie, w którym Niemen imituje głosem gitarę hawajską i szkoda, że go zabrakło, bo to byłby kolejny smaczek. Najbardziej jednak brakuje mi w tym zestawie starszych nagrań fantastycznej „Bradiagi” w rytmie surfa z łódzkiej Zgaduj Zgaduli, która przecież zachowała się w b.dobrej jakości. Na pewno wtedy byłoby jeszcze ciekawiej, choć i tak jest bardzo dobrze i naprawdę świetnie słucha mi się całej pierwszej płyty.
O drugiej płycie niestety nie mogę powiedzieć tego samego. Kiedy po kilku fantastycznych nagraniach z lat 70-tych nadchodzi koncert przebojów z orkiestrą Górnego, odczuwam pewnego rodzaju dysonans i… z reguły kończę słuchanie. Wiele bym dała, żeby zamiast tych orkiestrowych nagrań znalazły się tam: radiowe nagranie „Fermaty” i „Daj mi wstążkę błękitną”,a następnie „Pieśń ocalenia” z Opola’75 nagrana w duecie z Maryla Rodowicz. Na koniec mogłyby być nagrania z Opola’79: „Piosenka o mojej Warszawie”, „Pieśń wojów” i nowa wersja „Dziwnego świata”, która kończyłaby druga płytę.
Aha, jeszcze wcześniej te dwie piosenki z Sopotu'80 ("Wspomnienie" i "Czy mnie jeszcze...") zastąpiłabym "Hymnem do Matki Ziemi" z tego samego festiwalu.
Myślę, że wtedy byłoby dużo ciekawiej i założę się, że wielu fanów wolałoby taką opcję.
Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że nagrania, których zabrakło, wyjdą na następnej płycie razem z innymi, niepublikowanymi utworami.

Recenzja płyty ciekawa i rzeczowa. Wkradł się jednak do niej dość istotny błąd.
Autor pisze:
"Przyjdź w taką noc" (piosenka Niemena napisana dla Adriany Rusowicz i w jej wykonaniu znana z płyt Niebiesko-Czarnych, tu - z 1965 roku, w innej aranżacji, śpiewana przez autora, który powróci jeszcze do tej piosenki na płycie "Czy mnie jeszcze pamiętasz" w roku 1969)

Niemen nie jest autorem tej piosenki. Muzykę napisał Mateusz Święcicki a słowa Krzysztof Dzikowski. Śpiewała ją nie Ada Rusowicz lecz Helena Majdaniec.

W 1 programie PR przed godz.12. Maria SZABŁOWSKA mówiła o tym wydawnictwie, o jego wyjątkowości pod względem zamieszczonych utworów i zaprezentowała "Kałakolczik" i fragment "Malagenii".
Zacznę je dziś prezentować w aud. "Lista pokornych" po godz.20.

Dziś po 13.30 w radiowej Trójce Piotr Baron także zareklamował to wydawnictwo, prezentując przy tym dwa utwory z płyty: "Malaguenię" i "Pod papugami".

Z wielkim niedowierzaniem przyjąłem informacje o nowej płycie Czesława Niemena z wersjami radiowymi utworów znanych nam z płyt. Należę do tego pokolenia doskonale pamiętającego również wersje radiowe, które w dawnych, dobrych latach dla prezentacji dorobku polskiej kultury, wypełniały audycje radiowe i przygotowywały słuchaczy do zakupu płyt. Jakież to było proste i nikt wówczas nie kombinował na czym, i ile może zarobić, tylko prezentował zgodnie ze swoją misją jaką spełniał w publicznym radiu.
Długo czekałem na tą konkretną płytę. Zbyt długo. Ale pokornie znosiłem ten niedosyt delektując się tym co mam we własnych zbiorach. Bolesne jest to co piszę, bo niewytłumaczalne. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Gest zaniechania i tyle.
Przy czym zaniechanie nie tyczy się tylko i wyłącznie odbiorców czekających cierpliwie z wytęsknieniem na to co im się podrzuci, ale przede wszystkim dotyczy wielkiego artysty, który powinien znaleźć dla siebie godne miejsce w sercu każdego polskiego pokolenia.
Ale czy ktoś na to aż tak patrzy?

Być może tylko ja tak sobie tutaj deliberuje, a codzienność i zwykłe życie, niosą ważniejsze i atrakcyjniejsze wyzwania dla ludzi. A twórczość z wysokiej, ba, z za wysokiej jak na dzisiejsze czasy, półki nie jest już nikomu potrzebna. Może tylko nielicznym, dla których durnowate „tu i teraz” nie jest jedynym życiowym drogowskazem.

Ale wracając do płyty.

Słuchając „Dziwny jest ten świat” w wersji z Opola poczułem kropelki w oczach. „Czas jak rzeka” z Opola’64 też zadziałał podobnie. Mam to nagranie, jest ono tragicznie przesterowane zniekształcone i nagle po bardzo dobrym odświeżeniu słyszę je jakby dziś nagrane. Cudowne przeżycie. Nie dopiszę już, że szkoda że tak późno....
Ogólnie mastering całkiem niezły, choć wiele z tych utworów nie wymagało wielkiego wysiłku, aby je odświeżyć.

Mam też swoje, być może subiektywne, uwagi co do jakości masteringu.

Taka np. Malaguenia, nagranie pochodzi ze starej taśmy i jest już trochę przyblakłe. Mam wrażenie, że nic, a przynajmniej nie wiele przy tej piosence uczyniono. A przecież wyraża ona iberyjski temperament i odświeżenie jej w górnych rejestrach bardzo by ją ożywiło.

Inne dwa spaprane moim zdaniem poprzez schematyczny, bezduszny mastering utwory to Kołysanka lalki, czyli Kołybielnaja i Pielgrzym. Oba utwory są popisem wspaniałej wokalistyki wykonawcy i wielką rolę w ich brzmieniu, a przez to w ich odsłuchu, Niemen nadał barwie swojego głosu. W Kołybielnej zaniżył tonację głosu i uzyskał w ten sposób niesamowity i nieznany mi u innych artystów efekt brzmieniowy. Tymczasem osoba „poprawiająca” jakość dźwięku, obeszła się z tą muzyczno - wokalną perełką tak jakby nie dostrzegała w ogóle duszy tego utworu. Podbito wysokie dźwięki i cała misterna praca artysty nad brzmieniem utworu została pozamiatana. Coś pozostało, ale z tej wielkiej maestrii artysty została jedynie forma, w której coś znacznie większego.... się zatraciło.

Podobnie jest z Pielgrzymem. Też nadto napompowano go wysokimi tonami i wokal się... uprzeciętnił.

Moja Ojczyzna to utwór posiadający własną duszę. Dusza tego utworu pochodzi i od Norwida i od Niemena. Cudowna wersja z rozpoczynającymi ją subtelnie brzmiącymi dzwoneczkami cymbałków. Na płycie już nie czuć tej subtelności, na płytę wkradła się bezmyślna technika, która utwór potraktowała tak, jak to się dzisiaj taśmowo i zgodnie z trendami czyni. Kto by sobie zadał trudu wsłuchania się aż w duszę utworu, aby jej po obróbce nie zatracić?
Kto byłby w stanie tę duszę dostrzec? Dla wielu muzyka to przecież tylko dźwięki.
Tak jest z całą Moją Ojczyzną. Po obróbce coś straciła.

Ogólnie płyta jest bardzo dobra, a moje uwagi dotyczą jedynie tych słabszych wyjątków, które „na gorąco” dostrzegłem.

Dziwi mnie, jak zaskakująco małą wiedzę na temat nagrań Niemena mają niektórzy prezenterzy Trójki...
Dziś po zakończeniu gali rozdania "Mateuszy" Piotr Baron puścił "Pod papugami" z zespołem Bossa Nova Combo z nowej płyty , mówiąc przy tym, że słuchacze na pewno nie znają tej wersji. Pan redaktor najwyraźniej nie wie, że to nagranie zostało zarejestrowane w Trójce i kiedyś często gościło na jej falach.
O innych nagraniach z nowej płyty Niemena powiedział, że to rarytasy, które gdzieś, kiedyś zostały zarejestrowane, ale nigdy wcześniej nie zostały wydane, nie wspominając ani słowem, że niektóre z tych rarytasów to nagrania radiowe. O nagraniach koncertowych powiedział, że to głównie nagrania z małych koncertów. Tylko, czy festiwale w Opolu, Sopocie, Z.Górze (w tym dwa Festiwale Interwizji) można nazwać małymi koncertami?

Nie tylko redaktor Baron ma problem z określeniem, które nagrania pochodzą z archiwum Polskiego Radia. Uśmiecham się, gdy czytam w komentarzu wieloletniego fana na stronie empiku, że chciałby na tym albumie usłyszeć nagranie "Bywaj dziewczę zdrowa", które przecież nie jest nagraniem radiowym, lecz zarejestrowanym przez Niemena na potrzeby filmu fabularnego w jego pracowni w Teatrze Narodowym.

AndrzejMam też swoje, być może subiektywne, uwagi co do jakości masteringu.

Nawet bardzo subiektywne , ale jestem w stanie je zrozumieć. Przez wiele lat przyzwyczailiśmy się do brzmień naszych nagrań z audycji, taśm, pocztówek i longplaya MUZY wydanego w serii "Gwiazdy mocnego uderzenia".

Remastering wykonany na potrzeby albumu "Pamiętam ten dzień" odbieram- jak na nasze realia- jako bardzo przyzwoity. Natomiast krytycznie oceniam tekst z bookletu, który jest tyleż poprawny co niezbyt interesujący. Autor wykazał chyba wiele samozaparcia nie sięgając po DYSKOGRAFIĘ T. Sklińskiego z wykazem nagrań radiowych.

Na koniec dobra wiadomość dla tych, którzy starali się zainteresować nowym wydawnictwem swoich znajomych. Otóż już w pierwszym tygodniu sprzedaży (7-13 XI) album z radiowymi nagraniami Niemena zadebiutował w zestawieniu najlepiej sprzedawanych w Polsce płyt .. na miejscu 17

Z aktualnym zestawieniem można się zapoznać na stronie => OLIS.

Co do Piotra Barona,ale nie tylko zresztą jego to ja się już wielokrotnie przekonałem,że jego wiedza muzyczna jest dosyć powierzchowna.On jest zdaje się w podobnym wieku co ja,więc powinien dość dobrze pamiętać tę wersję "Pod papugami"nagraną z zespołem Bossa Nova Combo.Ma rację Ewa,że ona kiedyś dość często gościła na falach Trójki.Zresztą ja mam do tej wersji pewną słabość.Niedawno przeczytałem biografię Kutza,w której ktoś powiedział,że lata 60-te to były lata cynizmu.No nie wiem,ale gdy słyszę tę piosenkę,w tej wersji , to mógłbym powiedzieć coś zupełnie przeciwnego.Ja tych czasów,kiedy ta piosenka powstawała nie pamiętam,ale jakieś przebłyski z najwcześniejszego dzieciństwa dość dobrze mi współgrają z klimatem tej kompozycji Święcickiego.No i te słowa,ktore w swojej naiwności są nawet urocze.Dzisiaj byłyby całkowicie nie do pomyślenia.Swoją drogą "Pod papugami" to jeden z najczęsciej coverowanych utworów Niemena.To rzeczywiście bardzo udana rzecz.O ile pamiętam to chyba pierwszą długogrającą płytą Niemena jaką słuchałem w domu rodzinnym byla "Dziwny jest ten świat".Pózniej były kolejne,min i "Czy mnie jeszcze pamiętasz".Niemniej ja większość tych starych utworów Czesława słyszałem po raz pierwszy na antenie Trójki.Byłem kiedyś jej zagorzałym słuchaczem.Z rzozrzewnienien wspominam czasy,gdy miałem zepsute w radiu wejście,umozliwiajace nagrywanie i kopiowałem utwory nadawane w Trójce za pomocą mikrofonu przyłożonego do radiowego głośnika.

Markovitz

AndrzejMam też swoje, być może subiektywne, uwagi co do jakości masteringu.

Nawet bardzo subiektywne , ale jestem w stanie je zrozumieć. Przez wiele lat przyzwyczailiśmy się do brzmień naszych nagrań z audycji, taśm, pocztówek i longplaya MUZY wydanego w serii "Gwiazdy mocnego uderzenia".

Remastering wykonany na potrzeby albumu "Pamiętam ten dzień" odbieram- jak na nasze realia- jako bardzo przyzwoity.

Zacznę od końca. Według mnie remastering tej płyty też jest przyzwoity i o tym napisałem.
Napisałem też że mam swoje subiektywne odczucia co do masteringu niektórych utworów z tej płyty, gdyż moim zdaniem poszedł on zbyt daleko.
Odświeżając brzmienie utworu powinno się mieć wizję optymalnego brzmienia i powinno się do tego optimum dążyć. Na optymalność brzmienia składa się wiele czynników bo, wizja autorska utworu, czas powstania, a więc możliwości techniczne okresu w którym utwór rejestrowano, techniczna jakość sprzętu zarówno muzycznego, jak i zapisującego, jak również czynnik ludzki, jakość studia itd.
Z poprawianiem wyrazistości brzmienia jest tak jak z ruchem punktu po odwróconej paraboli.
Na jej szczycie jest punkt optymalny. Po drugiej stronie szczytu jest już przedawkowanie remasteringu.
Już nie subiektywnie, ale obiektywnie można stwierdzić, że ten remastering przedawkowano i to znacznie na płycie „Pamflet” w utworach np. „Larwa”, „Sieroctwo”.

Przedawkowano go również, choć nieznacznie, dlatego wstawiłem słowo „subiektywność”, na płycie „Pamiętam ten dzień”. Moim zdaniem ucierpiała na tym autorska wizja wymienionych przeze mnie w poprzednim wpisie utworów. Może się mylę, nie chcę aż do upadłego upierać się przy swoim, ale .... też wolę dobre czyste i przejrzyste brzmienie nawet bardziej od tego z taśm, pocztówek i longplaya MUZY....

Gorzej jest natomiast gdy brzmienie kłamie, gdy przedstawia nam coś, czego w ogóle nie było, lub nie mogło być, bo tak chciał autor, bo takie były wówczas możliwości techniczne. Wystarczy skupić swoją uwagę na brzmieniu wokalu w "Pielgrzymie", aby dostrzec, że głos Niemena jest przekłamany. Skoro wokal jest przekłamany to i cała reszta dźwięku też musi kłamać. Z niedosytu surowej wersji, przeszliśmy do nadmiaru w wersji poprawionej.
Ale być może tylko ja tak odczuwam, dlatego, będę wdzięczny każdemu, kto podejmie ten temat i przekona mnie, że się mylę.
Na razie dziękuję Markovitzowi za uwagi co do moich odczuć. Wolałbym się mylić, bo nie chodzi tu o moją rację, ale o jakość artystyczną sztuki, którą wpuszcza się w publiczny obieg.

TOP 50- EMPIK:
http://www.empik.com/top50/muzyka?page1=2
Po-zdrowie-nia

Dziennikarzowi "Głosu Wielkopolskiego" Markowi Zaradniakowi udało się uzyskać wypowiedź pani Małgorzaty Niemen na temat ostatnio wydanego albumu Polskiego Radia z archiwalnymi nagraniami Czesława Niemena.

Przy tej okazji skomentuję dwa zdania pani Niemen (współredaktorki albumu)- oto cytaty jej wypowiedzi.

Poza tym co uważam, jest w tym wydawnictwie najważniejsze to to, że możemy prześledzić transformację głosu Czesława Niemena, który sam w wywiadach wspominał, że z młodzieńczego dyszkanciku po latach doszedł do niemalże zachrypniętych rozwiązań wokalnych a la James Brown.

James Brown słynął raczej z dźwięcznego krzyku a nie z "niemalże zachrypniętych rozwiązań" (z chrypki słynie np. Joe Cocker), natomiast Czesław Niemen w swej wokalistyce poszedł dużo dalej niż soulman Brown

I jeszcze zdanie z podziękowaniami pani Niemen...

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy dołożyli starań, aby powstał ten album.

Zwykle wyraża się uznanie drukując nazwiska konkretnych osób w booklecie lub na na okładce albumu - wtedy wiemy komu i za co podziękowano. Podziękowania dla "wszystkich" (raptem kilku osób) to podziękowania dla nikogo...

Źródło : http://m.gloswielkopolski.pl/f/s3lyo/p3 ... ynd=225120

Wiadomość z ostatniej chwili: wreszcie pojawiła się na antenie radiowej Trójki reklama tego albumu.

edit 24 XI 2011, 23:50


PS Znamienne, że recenzent "Głosu Wielkopolskiego" docenił dwa dość przeciętne (jak na Niemena) nagrania z festiwalu Sopot'80 a nie zauważył studyjnych wersji takich utworów jak "Pielgrzym", czy "Smutny Ktoś i biedny Nikt"...

Proszę bardzo-jest, tu się schowała!
http://sklep.polskieradio.pl/Products/6 ... Dgodc3JfpQ

A i tu wyższa pozycja (7) :
http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=
Po-zdrowie-nia

W piątkowym Dzienniku Polskim ukazała się recenzja płyty pt. " Wspomnienie o Niemenie " aut. W. Krupinskiego.
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktua ... menie.html

wraca do empiku ( na 9-ym miejscu ):
http://www.empik.com/top50/muzyka

Dziś w trójkowej audycji "3 wymiary gitary" słyszałam kolejną piosenkę z nowej płyty- "A Hard Day's Night", szkoda tylko, że zabrakło informacji o zespole towarzyszącym Niemenowi w tym nagraniu.
W tej samej audycji był jeszcze jeden utwór w wykonaniu Niemena-"Cała w trawie".

Są już wyniki sprzedaży płyt za okres od 21 XI do 27 XI 2011. Na czele zestawienia OLIS album Adele, potem płyta Rihanny, a trzecia Nosowska z "Osiecką" (to album z 2008r., bo najnowszy krążek pani Kasi spadł na miejsce 36).

A jak w trzecim tygodniu od premiery wygląda sprzedaż albumu z radiowymi nagraniami Niemena..?

Przypomnę, jak prognozował wyniki sprzedaży tych dwóch CD Polskiego Radia pewien Mądrala na pierwszej stronie...

Mądrala w dniu 10 X Mam nadzieję, że niedługo po premierze album ten znajdzie się w pierwszej trójce listy sprzedaży płyt OLIS, jak przystało na wydawnictwo sygnowane nazwiskiem największego polskiego Artysty z kręgu muzyki popularnej

I oto => RADIOWY album Niemena wskoczył z miejsca siódmego na .. czwarte (OLIS)

Tuż za płytami "Pamiętam ten dzień" uplasował się płytowy debiut Gienka Loski, a za nim Kazik (tytułu nie powtórzę...).

A więc mimo obaw niedowiarków - mamy do czynienia z prawdziwym bestsellerem Polskiego Radia!
Byłem niedawno w empiku, gdzie tak z ciekawości (bo mam już) zapytałem o to wydawnictwo.
W odpowiedzi usłyszałem: "Jest - proszę sprawdzić w NOWOŚCIACH".
- Ale właśnie sprawdziłem i nie ma.. - mówię zaskoczonemu młodemu sprzedawcy.
- Niemożliwe - wczoraj była dostawa- odrzekł, po czym podszedł do regału, sprawdził i rozłożył ręce:
- Przepraszam, już nie ma, znów muszę zamówić...

Czy w następnym tygodniu miejsce trzecie będzie należało do NIEBIESKIEGO albumu..?

A może ..? .. ale przy tak anemicznej (jak dotąd) promocji radiowej- to chyba niemożliwe...

Link do aktualizowanej listy OLIS: http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=


edit 09 XII 08:20

W najnowszym Jazz Forum b. dobra recenzja albumu Niemena "Pamiętam ten dzień".

Niedawno miałem okazję porozmawiać z dawno niewidzianym na tym forum znajomym i okazało się, że obaj mamy wątpliwości, czy publikacja nagrania z pomyłką Niemena w wierszu "Moja ojczyzna" powinna mieć miejsce akurat w wydawnictwie stanowiącym wybór jego najlepszych radiowych wykonań. Rozmawialiśmy też o dziwnej promocji albumu, a właściwie jej braku... Zadziwiające, że Osoba która wg własnych upodobań zdecydowała o zawartości i wyglądzie albumu- teraz tak niewiele ma do powiedzenia na ten temat. A głód informacji jest zauważalny, bo znani radiowcy prezentują te płyty w sposób dość przypadkowy, bez choćby jednego zdania o muzykach i okolicznościach powstania nagrań. Słuchacze są zdezorientowani, bowiem- jak wynika z ich reakcji- takiego Niemena dotąd nie znali i nie potrafią umieścić w jakiejś epoce muzycznej. Minęło niemal pół wieku zanim w Polskim Radio zdecydowano się wydać najstarsze z tych nagrań.
A co do troski o obecność 2 CD "Pamiętam ten dzień" na listach bestsellerów, to rzeczywiście kibicuję mu, bo jeśli sprzedaż tego albumu (o niepodważalnych walorach komercyjnych) wypadłaby słabo, to trudno liczyć na płyty z niepublikowanymi nagraniami koncertów z lat 70. i solowych rejestracji z lat 80.

PS. Na liście OLIS po czterech tygodniach obecności album "Pamiętam ten dzień" zajmuje 10 miejsce.

JF XII str.67

MarkovitzNiedawno miałem okazję porozmawiać z dawno niewidzianym na tym forum znajomym i okazało się, że obaj mamy wątpliwości, czy publikacja nagrania z pomyłką Niemena w wierszu "Moja ojczyzna" powinna mieć miejsce akurat w wydawnictwie stanowiącym wybór jego najlepszych radiowych wykonań...

Doszedłem do tego samego wniosku, czego wyraz dałem na moim blogu

MarkovitzNiedawno miałem okazję porozmawiać z dawno niewidzianym na tym forum znajomym i okazało się, że obaj mamy wątpliwości, czy publikacja nagrania z pomyłką Niemena w wierszu "Moja ojczyzna" powinna mieć miejsce akurat w wydawnictwie stanowiącym wybór jego najlepszych radiowych wykonań. Rozmawialiśmy też o dziwnej promocji albumu, a właściwie jej braku... Zadziwiające, że Osoba która wg własnych upodobań zdecydowała o zawartości i wyglądzie albumu- teraz tak niewiele ma do powiedzenia na ten temat. A głód informacji jest zauważalny, bo znani radiowcy prezentują te płyty w sposób dość przypadkowy, bez choćby jednego zdania o muzykach i okolicznościach powstania nagrań. Słuchacze są zdezorientowani, bowiem- jak wynika z ich reakcji- takiego Niemena dotąd nie znali i nie potrafią umieścić w jakiejś epoce muzycznej. Minęło niemal pół wieku zanim w Polskim Radio zdecydowano się wydać najstarsze z tych nagrań.

PS. Na liście OLIS po czterech tygodniach obecności album "Pamiętam ten dzień zajmuje 10 miejsce.

Prawdę mówiąc nie bardzo rozumiem powyższych wątpliwości, pretensji i zdziwienia. Na początku muszę zaznaczyć, że nie jestem żadnym fanem początków C. Niemena, ale za to bardzo lubię i cenię Jego dokonania od LP " Enigmatic " do " Terra Deflorata " ( to bardzo ważna uwaga dla dalszej wypowiedzi ). Doceniając walory dokumentalne i sentymentalne ( dla bardzo zagorzałych fanów N. ) tego wydawnictwa, doskonalę rozumię dlaczego C. Niemen całe życie bronił się przed publikacją podobnych nagrań. Niestety, ale dla mnie to ukazanie ( z małymi wyjątkami, o których wcześniej już pisałem ) słabszej jego strony twórczości. Oczywiście można mówić o latach, w których powstały te nagrania, tuszować pewną nieporadność kompozytorską " poczuciem humoru " Niemena, itp. Można również mówić, ze te nagrania ukazały się zbyt późno ( Markovitz słusznie zwrócił na to uwagę ), ale z drugiej strony przecież C. Niemen nie zmarł 50 lat temu, więc powód jakiś miał ( i ja się z nim zgadzam ). Dlatego jeżeli potraktujemy powyższy CD w kategoriach sentymentalnego dokumentu, bo przecież raczej nie w kategorii skończonego dzieła ( ? ) to nie bardzo rozumiem wątpliwości dot. czy utwór z pomyłką w tekście należało publikować ?! Chyba, że według Markovitza miałoby to naruszyć wizerunek doskonałości Mistrza ( tu zastrzegam, że mogę się mylić w intencjach, ale one w tym momencie przyszły mi do głowy ) bo prawdę mówiąc wątpię, że przeciętny słuchacz zwróci na to uwagę. Nie wiem również, gdzie zauważalny jest ten głód wiedzy wśród słuchaczy ? ! Natomiast należy się cieszyć, że radiowcy w ogóle prezentują ten CD, a ponieważ dziś raczej trudno przy nadawaniu jakiejkolwiek muzyki ( więc piosenki C. Niemena nie są wyjątkiem ) usłyszeć coś więcej poza tytułem... ale rozumiem, że wśród fanów jest chęć, aby o nagraniu ukochanego wykonawcy mówić długo i ze szczegółami. Należy się natomiast cieszyć ( choć osobiście mam pewne wątpliwości, ale o nich na samym końcu ), że nazwisko ( bo raczej nie poziom nagrań ) Artysty jeszcze działa i płyta b. dobrze się sprzedaje ( i tego jej w dalszym ciągu życzę )... choć tu właśnie pojawiają się moje watpliwości. Okazuje się bowiem, że można mieć fanów gdzieś, procesować się ze wszystkimi i o wszystko ( przeważnie o głupoty ) oraz nie wydawać nagrań przez lata, a oni i tak wiernie polecą do sklepu i kupią każdy krążek sygnowany CN. Muszę z podziwem napisać, że pani N. wygrała i pokazało fanom ich miejsce ! Dlatego nie bardzo rozumiem tych, którzy zamartwiają się spadkiem płyty o kilka pozycji na liście sprzedaży i brakiem jej reklamy ze strony pani N. ! I lepiej na tym skończę...

Markovitz
A co do troski o obecność 2 CD "Pamiętam ten dzień" na listach bestsellerów, to rzeczywiście kibicuję mu, bo jeśli sprzedaż tego albumu (o niepodważalnych walorach komercyjnych) wypadłaby słabo, to trudno liczyć na płyty z niepublikowanymi nagraniami koncertów z lat 70. i solowych rejestracji z lat 80.

Wierzysz, że to ma lub będzie miało wpływ na działania pani N. w sprawie kolejnych płyt ? Ja niestety nie mam pewności, a wręcz pewność, że nie !

- 2 miejsce w empiku.

Tomasz PieńkosW najnowszym Jazz Forum b. dobra recenzja albumu Niemena "Pamiętam ten dzień".

Trochę szkoda, że Roman Radoszewski w swojej recenzji skupił się wyłącznie na mankamentach tego wydawnictwa.
W zasadzie na większość tych błędów i niedociągnięć zwróciliśmy już wcześniej uwagę na forum, ale pisaliśmy też o pozytywach. Myślę, że w ogólnym rozrachunku jednak te pozytywy przeważają, bo przeciętnemu fanowi raczej nie robi różnicy czy „Pielgrzym” nagrany był w 1972 czy w 1973 roku, czy utwory ułożone są chronologicznie, czy też nie. Może nawet nie zauważy błędu w tekście „Mojej Ojczyzny”...” Fermaty” czy „Pieśni ocalenia” nie zna więc nie będzie się ich domagał… Poza tym są na tej płycie naprawdę "białe kruki", więc jednak warto ją mieć w swojej kolekcji. No i mimo tych wszystkich mankamentów płyta jednak bardzo dobrze się sprzedaje.
Z drugiej strony my, bardziej zaawansowani fani, chcielibyśmy, żeby ta płyta była dopracowana w każdym szczególe, tak, jak nas do tego przyzwyczaił Niemen.
Na pewno też każdy z nas zdaje sobie sprawę, że przy odrobinie dobrej woli osób odpowiedzialnych za tę płytę, można by to zrobić lepiej, tak, żeby płyta satysfakcjonowała nas w 100%, żebyśmy po raz kolejny nie czuli niedosytu. Niestety, jak zwykle zabrakło tej dobrej woli… Znawcy Niemena, którzy próbują coś podpowiedzieć lub skorygować błędy, zazwyczaj traktowani są jak intruzi. Panie przecież wszystko wiedzą najlepiej… Tyle, że niestety efekty jakoś o tym nie świadczą…
Dosadnie, choć nie bez racji, ujął to Roman Radoszewski pisząc, że „po raz kolejny, w żółwim tempie, otrzymujemy produkt poronny, firmowany przez osoby niekompetentne w zakresie Niemenowskiej spuścizny, ale za to z charakterystycznym tupetem ignorancji”.

Napisać, że zgadzam się z Ewą- to mało. Pójdę dalej w ocenie albumu- to najlepsze płyty Niemena od 20 lat.. i to..

.. mimo mankamentów opisu i obecności słabszych utworów (Jagody na Chmurze to też nie było arcydzieło ).

Piotr Starzyński - 2 miejsce w empiku.

Zestawienie to jest na bieżąco aktualizowane... Zanotowałem następującą kolejność :

EMPiK TOP- 50 (12 XII 2011)

1. Pamiętam ten dzień (2 CD)-
2. Bar tralalala / Plamy na słońcu (1 CD)- Kazik na Żywo
3. Lioness : Hidden Treasures (1 CD)- Amy Winehouse
4. Listy do M. (2 CD)- Różni Artyści

EMPiK TOP- 50 (13 XII 2011-rano)

1. Bar tralalala / Plamy na słońcu - Kazik na Żywo
2. Pamiętam ten dzień -
3. Lioness : Hidden Treasures - Amy Winehouse
4. Listy do M. - Różni Artyści


Źródło => http://www.empik.com/top50/muzyka?page1=1

Śledząc notowania albumu z radiowymi rarytasami zastanawiałem się, jak te wyniki zostaną odebrane przez dziennikarzy i radiowców... I co się okazuje? W ciągu czterech tygodni od premiery kilka piosenek z tego albumu prezentowano w radiowej Jedynce w piątkowej audycji Klasycy rocka (którą właśnie zdjęto z anteny). Branżowi znawcy w większości nabrali wody w usta, bo skąd w czołówce list sprzedaży nagle album NIEMENA ? Czyżby z powodu wyemitowanych kilka razy w publicznej rozgłośni nagrań, albo za sprawą unikalnego radiowego spotu..? Nie sądzę... Powodzenia tych płyt nie tłumaczą nawet nasze usilne próby zainteresowania znajomych tym wydawnictwem.

edit 17 XII, godz.18:21

PS Uwaga - 12 grudnia przed północą Pamiętam ten dzień był na 1. miejscu empikowego zestawienia TOP-50, następnego dnia zaczął spadać w dół notowania, aż na stronie EMPiK-u pojawiła się informacja, że album jest niedostępny, na szczęście w kolejnych dniach zadbano o dostawę.

-> http://www.empik.com/pamietam-ten-dzien ... 7,muzyka-p

W piątym tygodniu od premiery- NIEBIESKI pnie się w górę.

Obecnie jest na 9. miejscu notowania OLIS i ..

.. na 4. miejscu EMPIK TOP-50.

Dzisiaj z nowym albumem Czesława Niemena mogli zapoznać się widzowie TVP 2.
Gośćmi programu "Pytanie na śniadanie" były panie: Małgorzata Niemen,
Eleonora Atalay oraz Natalia Sikora.Ta ostatnia zaśpiewała na zakończenie programu piosenkę Niemena "Trąbodzwonnik". Akompaniował jej na fortepianie Piotr Proniuk.

http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-s ... ie/5958517

http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-s ... ik/5958548

W najnowszym, 60 numerze "Brzmień" artykuł Tadeusza Sklińskiego pt."Fakty i mity", poświęcony nowej płycie Niemena i szczegółowo punktujący różnorakie wady tego wydawnictwa, a zwłaszcza błędy w opisie.

Czytając interesujący artykuł Niemenologa nr 1 w BRZMIENIACH zastanawiałem się, w oparciu o jakie kryteria autor przypisuje mankamenty brzmienia płyt albumu „Pamiętam ten dzień” wyłącznie córce Niemena i równocześnie komplementuje drugą panią odpowiedzialną za pracę nad tym samym masterem ? Czyżby intuicja ?

Przypomnę w tym miejscu Quiz zorganizowany w drugiej połowie lat 80. przez red. M. Gaszyńskiego w radiowej Dwójce, którego zwycięzcą został Tadeusz (późniejszy autor Dyskografii). Też brałem w nim udział- zabrakło mi punktu..
Nagrodą było ułożenie audycji. Jako wytrawny znawca Tadeusz wybrał do emisji radiowe rarytasy Niemena. Teraz dzięki nowemu wydawnictwu i starej kasecie mogę porównać np. "Sen o Warszawie" z albumu (poz.19 na CD nr 1) z prezentowanym w tamtej audycji nagraniem (bez obróbki) z Opola ‘67. Wnioski ? Porównanie wypada jak niebo (sound nowego CD) a wyboista ziemia (stara MC). Jednym zdaniem: postarano się, by przyzwoicie zabrzmiały te fonogramy.

W styczniowym numerze TERAZ ROCKA (nr 1/2012) można przeczytać omówienie zawartości albumu pióra Wiesława Królikowskiego, gdzie autor na koniec cytuje wypowiedź najmłodszej córki Czesława Niemena- Eleonory Atalay:

Kiedy podczas pracy kolejny raz powtarzałam te same sekwencje - na przykład "Malaguenę"- akustyka pomieszczenia, głos taty i jego gitara wessały mnie w tamten czas. "Czy wiesz" wbijało za każdym razem w krzesło złością, rozczarowaniem, rozbitą miłością, żalem."

Kadzić madame Atalay nie zamierzam, ale zdecydowanie wolę wrażenia z pracy nad albumem spisane przez redaktora Królikowskiego niż wywody jej Matki o przekroju transformacji w „Pytaniu na śniadanie”...

W tym porannym programie kolejną tyradę Małgorzaty Niemen przytomnie zastopowała Córka pytaniem:

„-Nie wiem, do czego zmierzasz ?". Można się domyślić... Było o tym sporo w poprzednich wywiadach.

Pamiętam sprzed kilku lat np. taki wywiad w tym porannym bloku- patrz => 10 IV 2008r-"Pytanie na śniadanie".

Sugerowano wówczas, że chciał pozostać w niszy bez strony w necie. Teraz panie zamierzają otworzyć stronę.

Pisałem w roku 2008, że pewnie doczekamy się płyt, ale z błędami w opisie... Sprawdziło się co do joty!

Na szczęście w grudniu 2011 usłyszeliśmy zapewnienie o zadowoleniu z sięgania po utwory Niemena.

Tak więc udał się PANIOM ten ostatni WYSTĘP (2 TVP), mimo że redaktor Kamel nie bardzo wiedział o co pytać...

A byłoby o czym mówić, bo pozytywny przekaz zawarty w tych starych radiowych nagraniach nie osłabł.


PS Po dwóch tygodniach spędzonych na miejscu 9. album Niemena najpierw przesunął się na miejsce 11, a w kolejnym (już ósmym) tygodniu spadł na miejsce 20. zestawienia OLIS.

edit 08 I 2012 23.10

Poznaliśmy opinie o albumie kilkorga starszych stażem znawców twórczości Niemena, ale wciąż nie ocenili tych płyt młodsi koledzy... Z braku opinii na Forum Aerolit poszukałem na innych stronach i natknąłem się na świeże spojrzenie w blogu Ragemana. Oto fragment :

Rageman
całość skupia się na bardziej piosenkowym obliczu Niemena. mniej docenianym przez krytyków, a bardziej przez masową publiczność.
i chociaż wciąż wystawiam "Enigmaticowi" ocenę 10/10, to jednak preferuję Niemena w krótszych, bardziej czytelnych formach. tych utworów nikt wciąż nie przebił (...)

Link do bloga => http://rageman.blox.pl/2011/12/Niemen-P ... Dzien.html

We wczorajszej audycji zaprezentowano radiową wersję "Smutny ktoś i biedny nikt". Był też "Pielgrzym" z osobistym komentarzem pani ze szlabanem. Trzeba to docenić, bo nie przypuszczam, aby tak ciekawego wyboru utworów mógł dokonać któryś z redaktorów Trójki...

edit 23 01 2012 0:13

PS> W kolejnych zestawieniach OLIS album zanurkował na miejsce 31, po czym w aktualnym notowaniu jest już o kilkanaście pozycji wyżej. Ciekawie układają się te wyniki - tak jakby się nie poddawał obojętności świata...

Chciałem już znacznie wcześniej opisać swoje odczucia po wielokrotnym przesłuchaniu wiadomej płyty. Naprawdę trudno jest mi ją oceniać. Przede wszystkim cieszę się, że jest. Mimo pewnych niedoskonałości, o których pisali szanowni przedmówcy - ważne, że jest!!! (choć szkoda, że tak późno...) Wypełnia poważną lukę, udostępniając szerokiej publiczności to, co dotąd znane było jedynie wybranym. Sporo z zawartych na niej utworów udało mi się wygrzebać na przestrzeni ostatnich lat, lecz przyznam, że nie wszystkie. I tu argument przeciw nieuprawnionemu "zawłaszczaniu" twórczości. Skoro tylko ukazały się oficjalnie - niezwłocznie zakupiłem, dając dowód dla poszanowania wszelkich praw autorskich. Cieszę się, że brzmią o wiele lepiej niż to, co znalazłem wcześniej. Szkoda, że nie jestem aż tak wielkim znawcą, by dyskutować o niuansach - choć wszelkie głosy śledzę z zainteresowaniem.
I nie chcę już biadolić, że w osiem lat dostaliśmy zaledwie cztery znaczące płyty, w tym jedną kuchennymi drzwiami Kilku rzeczy brakuje, jak dla mnie zwłaszcza z późniejszej twórczości. Nieco dyskusyjny jest koncert z Poznania, myślę, że można było to miejsce wykorzystać lepiej. Ktoś wspomniał, że to z uwagi na walor komercyjny - i bez tego pierwsza płyta zawiera wystarczająco dużo materiału dla miłośników nieco bardziej "piosenkowego" Choć bez przesady, kiedyś miałem ten koncert na taśmie, potem poległ w wichrach dziejowych, więc dobrze, że jest. Mimo wszystko dalej bezskutecznie szukam muzyki z "Kolumba" tudzież innych rarytasów. Zastanawia mnie, dlaczego wszystkie pozycje pochodzą z archiwów radiowych, innych źródeł nie ma?...
I jeszcze refleksja po audycji trójkowej. Pojawiła się uwaga odsyłająca nas do lektury książeczek dołączonych do boxów z podstawową dyskografią Jestem w gronie szczęśliwców, ale gdzie można je zdobyć obecnie? Na allegro za wiadome pieniądze?, że nie wspomnę o choćby o Mourner's Rhapsody... http://allegro.pl/niemen-mourner-s-rhap ... 24389.html
lub Terra Deflorata? Tak trudno to wznowić? No cóż lata mijają, a ja ciągle o tym samym, wiem nudne...
I na koniec, co sądzicie o interpretacji Trąbodzwonnika przez Natalię Sikorę we wspomnianym wcześniej programie TV? Dla mnie jest naprawdę intrygująca, ciekawa, świeża. Oczywiście oryginał pozostaje oryginałem, ale ta wersja też mnie urzekła.
K.

Na stronie ZPAV widnieje informacja, że album "Pamiętam ten dzień" na dzień 18 kwietnia 2012r. został sprzedany w ilości gwarantującej status Platynowej płyty. Tą miłą dla wielu sympatyków Niemena wiadomością jakoś nieśmiało chwali się wydawca, więc wyrażę w tym miejscu nadzieję, że nadejdzie taki dzień, gdy ów album zostanie uznany za Diamentowy, a to już będzie blisko kryterium, za jakie przyznawano trofeum Złotej Płyty w czasach, gdy odbierał je Niemen za swe pierwsze duże płyty (LP).

Choć od premiery minął rok, to album "Pamiętam ten dzień" wciąż znajduje nabywców w dobrych sklepach muzycznych. A ponieważ swego czasu poświęciłem sporo uwagi kształtowi i losom tego wydawnictwa, to i teraz zadałem sobie trud sprawdzając, z jakim efektem spopularyzowano piosenki z radiowego albumu CN...

O audycjach Polskiego Radia z utworami z tych dwóch płyt trochę pisaliśmy na forum. Przypomnę tylko, że kilka razy wyłowiliśmy na falach Jedynki i Trójki prezentacje takich piosenek jak: "Ave Maria, no morro". "A Hard Day's Night", "Nie praszczaj" i piosenki tytułowej. Do wyjątków należała audycja pana Olszańskiego, gdzie (na życzenie M.Niemen) można było wysłuchać trudniejszych kompozycji do wierszy: "Pielgrzym" i "Smutny ktoś i biedny nikt". Obecnie zainteresowała mnie zwłaszcza liczba odtworzeń z tych dwóch płyt w rozgłośniach komercyjnych i lokalnych.

Wertując archiwalne zestawienia (playlisty) za ostatnie 12 miesięcy przekonałem się, że :

- utwór tytułowy zestawu zagościł kilka razy na antenie poznańskiego Radia Merkury i Polskiego Radia Olsztyn,

- "Nim przyjdzie wiosna" trafił do gustu słuchaczom Polskiego Radia Olsztyn i Radia El-ka, a także Radia Wrocław i Radia Złote Przeboje (choć sam w tym ostatnim radiu słyszałem tylko wersję z CD "Post scriptum").

- statystyki nadań piosenki "Pod papugami" z dość dużą dezynwolturą obejmują nazwy zespołów towarzyszących, tak że z zapisów trudno się zorientować, kiedy zaprezentowano wersję z Bossa Nova Combo, kiedy z orkiestrą Górnego, a kiedy najbardziej znaną wersję z Akwarelami... Tym niemniej cieszy fakt prezentacji tej piosenki w Radio znad Wilii

Reasumując: żadne z 44. nagrań tego zbioru nie zdobyło sobie stałego miejsca na ogólnopolskich playlistach. Moim zdaniem szanse na na to miały: "Ave Maria no morro", radiowa wersja "Pod papugami" oraz festiwalowe wersje: "Dziwny jest ten świat" i "Nim przyjdzie wiosna". A że nikt się tym nie przejmie - to już inna sprawa.

P.S. Od czasu obszernego artykułu Tadeusza Sklińskiego w "Brzmieniach" -nr 60 (zima)2011- nie zetknąłem się z równie wnikliwym omówieniem tych płyt na łamach prasy. Poważnych recenzji- jak na lekarstwo.

Właśnie się dowiedziałem, że autorem nazwy albumu był ... projektant jego okładki Tadeusz Kuczyński.

(...)Już po raz trzeci miałem okazję pracować przy płycie Czesława Niemena. (przedtem:41 potencjometrów pana Jana i NIEMEN Kattorna JJ72 / Pamflet na ludzkość JJ75 ) To dla mnie niezwykle wzruszające, bowiem jest to artysta którego cenię niezwykle wysoko, taki talent i taka osobowość to coś co trafia się niezmiernie rzadko. Wychowałem się na jego piosenkach i to jego utwory pokazały mi czym jest muzyka i zwróciły uwagę na piękno poezji. Lecz słuchając utorów Niemena nigdy nawet nie marzyłem, by dane m było kiedyś mieć najmniejszy choćby wkład w jego płyty. I teraz czynię to z nieśmiałością, pamiętam bowiem okładki tworzone przez samego Czesława Niemena, z jego rysunkami, takiego zaangażowania i takiego połączenia twórczości muzycznej i plastycznej inni mieć nie mogą.(...)
W tej płycie mam też i taki wkład, że pierwszy raz stało się tak, że miałem wpływ na jej tytuł. Wiadomo było, że będzie to płyta z archiwalnymi utworami spośród nagrań radiowych, ale nie mógł ustalić się żaden tytuł, a jakoś trudno pracować nad okładką bez tytułu.. Narzucający się "Czy mnie jeszcze pamiętasz" jest już wyeksploatowany i jako tytuł płyty, książki i licznych artykułów wspomnieniowych o p. Niemenie. Zaproponowałem "Pamiętam ten dzień" tytuł innej wspaniałej piosenki i propozycja ta została przyjęta. Teraz mogłem zabrać się do projektowania.(...)"
źródło

Wygląda na to, że album "Pamiętam ten dzień" rozszedł się w całym nakładzie. Moją uwagę na ten fakt zwrócił wczoraj Krzysztof, wskazując, iż od czasu do czasu na pewnym popularnym portalu aukcyjnym pojawiają się egzemplarze bez folii w kuriozalnie wysokich cenach. To świadczy o tym, że jest popyt na materiały szerzej nieznane lub niewydane.

W sumie dobrze byłoby, gdyby ów album doczekał się zarówno wznowienia, jak i kontynuacji - jest sporo piosenek, których zabrakło uprzednio, np. fantastyczne nagranie radiowe "Gdzie to jest?" czy utwory zarejestrowane przy okazji wywiadu z Markiem Gaszyńskim, jak "Czy wiesz...?" z uroczym kiksem Co myślicie?

Cześć WAM.
Znowu...wznowienie:
https://www.empik.com/pamietam-ten-dzie ... 3,muzyka-p
Po-zdrowie-nia.

Status Złotej Płyty album 2 CD "#NIEMEN- Pamiętam ten dzień" osiągnął już miesiąc po premierze w 2011. Rok później album sprzedano w ilości gwarantującej Platynową Płytę. Dopiero dziś podczas radiowego koncertu z udziałem młodych piosenkarzy nastąpi wręczenie tych trofeów spadkobierczyni Czesława Niemena.

Transmisja koncertu w sobotę 22 IX w radiowej Jedynce od godz.21.05.

Więcej informacji-> Polskie Radio24

2CD Pamiętam ten dzień -> opis płyty na stronie empik

Złote Płyty Czesława Niemena-> tutaj

PS Warto posłuchać jeszcze z innego względu...

Małgorzata Niemen na antenie PR powiedziała, a Domin prze(...) chcę podziękować Polskiemu Radiu za docenienie kunsztu Czesława Niemena, słuchaczom - gdyż bez ich uszu, smaku i gustów inaczej by to wyglądało. Dziękuję Polskiemu Radiu za to, co teraz i za to, co będzie - bo Polskie Radio przygotowuje niespodzianki, niespodziankę... (...) po śmierci Czesława, przez te wiele lat, poznałam jego sprawy dotyczące twórczości i absolutnie uważam, jak zapewne wielu z Państwa, że artysta za swój talent i swoje dzieła powinien móc zacnie żyć. To nie jest rzeczą oczywistą - uważamy artystów, autorów, wykonawców za tzw. "umilaczy", umilają nam życie, wszystko im tak łatwo "spływa" (...) klasyk z Krakowa mawiał: "kochajmy artystów!", ja dodam - "szanujmy artystów"!

To w końcu możemy się spodziewać niespodzianki czy... niespodzianek? Jeżeli pracuje nad nią (nimi?!) Polskie Radio, to logicznym będzie przyjąć, że przyszłe wydawnictwo musi być w jej katalogu.

Znawcy twórczości i fani, z którymi w ostatnim czasie rozmawiałem, zgadują, że może to być jakiś koncert. W ostatnim czasie GTR/Numusi uraczyło nas dwoma kompilacjami nagrań na żywo "On Stage 1970/1972" (zapis koncertu Niemen Enigmatic z Jazz Jamboree 1970 oraz Grupy Niemen z Opola 1972) oraz "Live in Helsinki 1973" (zapis koncertu Grupy Niemen z Helsinek 1972), więc wykluczonym wydaje się, aby spadkobiercy zechcieli wydać ten sam materiał. Podążając tym tropem, marne wydają się również szanse na oficjalne wydanie koncertu z Opola 1971 (uroczystość wręczenia Złotej Płyty za album "Niemen Enigmatic"). Podliczyłem - te trzy wydawnictwa to w sumie około 165 minut (dwie godziny i czterdzieści pięć minut!) świetnej muzyki Przynajmniej moja radość z odsłuchu nagrań wydanych przez GTR jest... umiarkowana - dźwięk mógłby być lepszy, poligrafii brak szlifu, a booklet z komentarzem i zdjęciami wydaje się w przypadku płyt z archiwalnym materiałem ich nieodłącznym, uzupełniającym całość elementem. Gdyby którykolwiek z wyżej wymienionych koncertów ukazał się legalnie, z całą pewnością bym go nabył. Z szacunku do ulubionego artysty.

Czego się zatem możemy spodziewać? Przewertowałem na szybko album "Niemen - dyskografia, fakty, twórczość" Tadeusza Sklińskiego i wynotowałem co ciekawsze pozycje:

Kino Kraków, Opole (23.06.1967)
Opole 1973 (czerwiec 1973; z tego koncertu zachowało się sporo zdjęć, w tym to, z grającym na flecie )
Jazz Jantar 1973 (czerwiec/lipiec 1973 - ostatnie koncerty Grupy Niemen)
Opole 1974 (29.06.1974 - "Rock przez cały rok", Niemen był gwiazdą wieczoru, wcześniej grali m.in. Novi Singers i SBB)
Jazz Jantar 1974 (sierpień 1974)
Mińsk albo Leningrad 1976 (grudzień 1976)*
Bratysława lub Berlin (kwiecień 1978)*

A może to będzie jednak kompilacja podobna do "Pamiętam ten dzień", złożona z wielu pojedynczych nagrań radiowych? Potencjał jest duży, że wspomnę tylko o "Gdzie to jest" Niemena i Akwareli czy wczesną wersję "Daj mi wstążkę błękitną". Troszkę mydło i powidło, ale przynajmniej zawartość uzupełniłaby część brakujących ogniw w dyskografii Czesława Niemena (por. tutaj i tutaj).

Miejmy nadzieję, że przekonamy się o tym jeszcze w 2018

*zdaje się, że te koncerty były we fragmentach prezentowane na antenie Polskiego Radia

Z nagranych koncertów przytoczonych przez Domina (z albumu DYSKOGRAFIA Tadeusza Sklińskiego) do wydania na płytach nadają się dwie/ trzy pozycje*.

W pierwszej kolejności- Leningrad '76 (Petersburg). Ten zapis powinien ukazać się na CD jakieś 10 lat temu- zaraz po "41 Potencjometrach Pana Jana".

Opole 1974 (29.06.1974) - "Rock przez cały rok" - Niemen był gwiazdą wieczoru, wcześniej grali m.in. Novi Singers i SBB

Tamten opolski wieczór należał całkowicie do grupy SBB (ich występ już dawno ukazał się na płycie). Inni wykonawcy nie porwali publiczności.

Natomiast ja wciąż czekam na album złożony z pieśni nagranych w latach 1977-1982. To w tej chwili najbardziej rażąca luka w dyskografii Cz. Niemena.

Tymczasem anonsowany koncert promujący reedycję albumu "Pamiętam ten dzień" udostępniło => Polskie Radio (link po lewej stronie).


* Oprócz koncertu z 1976 roku- mam na myśli nagrania z Berlina'78 i z dwóch koncertów Berlina'84 (prezentowane w 1984 przez PR).

MarkovitzZ nagranych koncertów przytoczonych przez Domina (z albumu DYSKOGRAFIA Tadeusza Sklińskiego) do wydania na płytach nadają się dwie/ trzy pozycje (...) oprócz koncertu z 1976 roku - mam na myśli nagrania z Berlina'78 i z dwóch koncertów Berlina'84 (prezentowane w 1984 przez PR).

Jeżeli idzie o Leningrad '76 i Berlin '78, to jestem jak najbardziej ZA, natomiast koncerty z '84 - niekoniecznie. O ile mi wiadomo, Niemen zagrał wówczas z playbacku, choć repertuar (znów sięgam do wspomnianej "biblii" miłośników twórczości Niemena) był całkiem interesujący. Wykonane w Berlinie "Moja ojczyzna", "Hymn do Matki Ziemi", "Taniec clownów", "Psalm XV" i "Pieśń milenijna" winny znaleźć się natomiast w wersji studyjnej na albumie złożonym:

Markovitzz pieśni nagranych w latach 1977-1982

gdyż

MarkovitzTo w tej chwili najbardziej rażąca luka w dyskografii Cz. Niemena.

- i chyba każdemu fanowi trudno się z tym nie zgodzić!

Administrator facebookowego profilu Polskiego Radia TrójkaJuż 3 marca gratka dla fanów Czesława Niemena! W przestrzeni cyfrowej pojawi się pierwsze z ponad czterdziestu nagrań studyjnych i koncertowych Artysty - ballada Czesława Niemena „Nim przyjdzie wiosna” do tekstu Jarosława Iwaszkiewicza.
W tej wersji niekwestionowany przebój Niemena został zarejestrowany w Sopocie, podczas koncertów III Międzynarodowego Festiwalu Interwizji (a zarazem 19 Międzynarodowego Festiwalu Piosenki) w1979 roku. Wykonując piosenkę „Nim przyjdzie wiosna” z zespołem, w którym na gitarze grał Maciej Radziejewski, na basie Jerzy Dziemski i Maciej Czaj na perkusji, Czesław Niemen wygrał konkurs.
Na 14 kwietnia 2023 zaplanowano premierę w serwisach streamingowych wszystkich utworów z albumu „Pamiętam ten dzień”. Wówczas w sprzedaży pojawi się też wznowienie wydawnictwa w formie tradycyjnej, na płytach CD. Pierwsza edycja pokryła się platyną, a płyta od wielu lat praktycznie jest nie do zdobycia na rynku.

Bardzo dobrą wiadomość przyniosłeś nam Dominie!

Jak na złość serwis Deezer, z którego korzystałem, wprowadził odpłatny abonament, więc się chyba pożegnam z ich usługą, a tu taki news:

Domin189
Na 14 kwietnia 2023 zaplanowano premierę w serwisach streamingowych wszystkich utworów z albumu „Pamiętam ten dzień”.

Wówczas w sprzedaży pojawi się też wznowienie wydawnictwa w formie tradycyjnej, na płytach CD.

Pierwsza edycja pokryła się platyną, a płyta od wielu lat praktycznie jest nie do zdobycia na rynku.

Swoją aktywnością w sprawie upamiętnienia twórczości Czesława Niemena oddajesz, Dominie, Jego następczyniom sporą przysługę...

Mówi się, że to działalność hobbystyczna, ale dużo gorzej z popularyzacją i reklamą utworów C.N. radzą sobie tzw. profesjonaliści.

W porównaniu z Twoją stale pogłębianą wiedzą ludzie z radia i firm płytowych mają blade pojęcie o drodze twórczej naszego Artysty.

Co ważne- trafiasz do ludzi młodych, którzy powinni wiedzieć, że oprócz znanej głównie z wywiadów Natalii był jeszcze Czesław Niemen!

I tylko doskwiera żal, bo jakby to ująć poetycko:.. nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką.. I zwykle nie jest to nic przyjemnego.


Gdy szykowano wydanie albumu CD w 2011, to Polskie Radio zwróciło się w ogłoszeniu prasowym o info na temat archiwalnych nagrań.

Swoje uwagi prostujące błędy w opisie nagrań przekazałem dwóm Paniom spadkobierczyniom i Wydawcy. Jak myślisz- podziękowano..?

Wydawca zrezygnował z kartonu na rzecz klasycznego podwójnego pudełka. Reedycja kompilacji Pamiętam ten dzień w plastiku!

https://www.empik.com/pamietam-ten-dzie ... 3,muzyka-p