Jak w sowieckiej telewizji:
- pierwszy program -Breżniew przemawia *
- drugi program – Breżniew przemawia*
- n-ty program –Breżniew przemawia*

Na forum jest podobnie:
- Muzyka moja- Gasket pisze**
- Dziwny jest ten Świat – Gasket pisze**
- czy wiesz o tym, że – Gasket pisze**

Torsji dostaję.

(*) czytaj: ledwo zipie
(**) czytaj: ledwo z siebie nie wyjdzie od mądrości głoszonych.

Forum choruje na GASKETIS CHRONICA
Ja spadam do izolatki.

PS Zmiany dotyczą korekt graficznych. Treśc i sens postu pozostały bez zmian

TadeuszGasket pisze**

Torsji dostaję.

Wolno pisac to pisze.
A Tobie co broni pisac? Torsje?

Gasket napisał:
Wolno pisac to pisze.

- Wolność w sposób swoisty pojmowana...
- Nie masz hamulców to pisz…

Tadeusz- Wolność w sposób swoisty pojmowana...
- Nie masz hamulców to pisz…

Ciesze sie, ze znalazles czas na napisanie tych kilku slow. Najwazniejsze, zebysmy sie brzydko nie klocili. A to, ze sie roznimy troche? Czy ma to wplynac na nasza przyjazn? Przykro mi, ze powoduje Twoje torsje... Przepraszam Cie za to i obiecuje wysylac mniej postow torsjogennych.

Edek nam zablokowal mozliwosc pisania o Niemenie. Co zrobimy? Podyskutujemy o wolnosci, hamulcach i naszych torsjach? Zacznij. Obiecuje krotko odpowiadac...

,
.

gasketEdek nam zablokowal mozliwosc pisania o Niemenie. Co zrobimy?

Takiej mocy sprawczej niestety - nie posiadam...

uśmiech też jest formą wyrażania emocji...

Mam dobrą, poufną wiadomość:
areszt pieśni:
Sen Końca i Początku
zakończy się 1 kwietnia br,
czyli już niebawem
ta pieśń będzie wolna.

Tomasz Lewinski
Areszt pieśni: Sen Końca i Początku zakończy się 1 kwietnia br

Akurat tę piękną niemenową pieśń już dawno (i to nie w Prima Aprilis) uwolnili z szuflady zapomnienia dwaj nasi Koledzy z Forum N.Ae.:

- Roman Radoszewski- publikując tekst tego bardzo ważnego utworu w monograficznej książce "Kiedy się dziwić przestanę" (2004)

oraz

-Romuald Juliusz Wydrzycki- doprowadzając w 2010 do wydania nagrań koncertowych ze Szczecina (1984) i z Berlina Zachodniego (1986).

Romuald za swą determinację zapłacił wieloletnim stresem oskarżony o złamanie ustawy o prawie autorskim (..).

O sprawie związanej z koncertowym albumem 2CD "Terra deflorata koncert" niektóre osoby już zapomniały (albo chciałyby zapomnieć).

Ponoć jest zgoda na wydanie nagrań z Festiwalu Pieśni Politycznej w Berlinie Wschodnim z 1982, w tym także "Snu końca i początku"...

Książę poetów określał takowe wybory lapidarnym stwierdzeniem- to kwestia smaku. Tylko- czy tego rodzaju dylematy jeszcze kogoś interesują?

Mam pytanie nieśmiałe
czy zakończył się areszt pieśni:

Sen Końca i Początku ?

Czy da się opublikować dobrej jakości nagranie, studyjne, niekoncertowe
czy takowe istnieje ?

Dziś zamiast przenośni "areszt" użyłbym raczej porównania do 'kwarantanny", ale wszyscy prawdziwi fani z grubsza się domyślają, o co chodzi...

Tomasz LewinskiMam pytanie nieśmiałe

czy zakończył się areszt pieśni:

Sen Końca i Początku ?

Nieśmiało odpowiem: i TAK i NIE...

TAK, bo nagranie z płyty "Terra deflorata. koncert" jest od lat dostępne na You Tube, a ten dwupłytowy album został zrecenzowany w prasie muzycznej i nadal można go kupić- jeśli nie w sklepach, to na jakimś portalu aukcyjnym;

a - NIE, bo nie ukazało się oficjalnie na płycie niezłej jakości nagranie z Festiwalu Pieśni Politycznej we wschodnim Berlinie, zarejestrowane w stanie wojennym przez Polskie Radio.

Bardzo dziękuję za odpowiedź !

O istnieniu dwu krążków CD Terra Deflorata-Koncert, oczywiście wiem, ale oba nagrania są złej jakości

Mam pytanie: czy ta dobrze nagrana wersja jest przegrana i znajduje sie w dobrych rękach ?
A może ktoś zniszczył to nagranie ?
A może się rozmagnesowało ?
Może Ministerstwo powinno sie tym zająć i objąć ochroną, tak jak chroni się np stare książki ?

Kiedyś byłem na koncercie CN w sali kongresowej PKiN w ogromnym tłumie ludzi
ale nigdy nie sądziłem że po 46 latach będę z tego tłumu jedyną osobą
która pyta o w sumie bardzo ważne dzieło, ciekawe też w warstwie słownej,
dzieło dramatyczne, bardziej podniosłe niż inne z tego okresu twórczości CN,
a ponadto będące bolesnym świadectwem czasów które minęły (czyli lat 1982-1985)
ale których piętno odczuwamy każdego dnia.