Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Czy wiesz o tym, że

Komentarze dotyczące działania forum i nieoficjalnej strony Czesława Niemena. Opinie, uwagi, sugestie...

Forumowe problemy 2007-03-16 - 2014-03-25 szach' raj 491 17833
szach' raj
2007-03-16 12:51:54
Nieco wyżej wyraził dziś Stachu myśl następującą :”(…) Darek miał i nadal ma słuszne intencje zakładając forum NIEMEN”.W ocenie moderatora/administratora ograniczył bym powyższe zdanie do czasu przeszłego. Pomysł stworzenia takiej strony, którego sercem jest to forum, był na pewno znakomity. Rozwijanie zainteresowań, pogłębianie wiedzy, wymiana poglądów, wymiany kolekcjonerskie, aktywne i twórcze spędzanie wolnego czasu – a wszystko wokół Niemena, artysty, którego z wielu przyczyn obdarzyliśmy szczególnymi względami.
Od wielu miesięcy jest inaczej. Tolerowanie działalności kogoś takiego jak gasket, to nic innego jak brak szacunku dla wyjątkowej osobowości jaką był Niemen. Od czasu do czasu zaglądają na to forum ludzie raczej „zieloni” w temacie Niemen, ludzie szukający wiedzy, bądź opinii o Artyście. Czasem (wiem coś o tym) są to osoby zbierające materiał na referat, wypracowanie czy inną pracę. Wyszukiwarka zaraz odeśle ich na tą stronę. Opiniotwórczą stronę. I co ? Najpierw czyta się same tytuły/nagłówki tematów (niektórym to wystarczy). Wyłapcie te wyjątkowo chwytliwe, czyli gasketowe . Zapiszcie sobie je na kartce…niezły wizerunek Czesława Niemena Wam się objawi… Wstyd !
My znamy prawdę, większość czytających - nie. Jeżeli Pan Dariusz Sieradzki nadal ma się temu biernie przyglądać, mimo wielu negatywnych sygnałów, to już lepiej raz na zawsze zamknąć to forum.
Z szacunku dla pamięci o wielkim człowieku, bo nie my, a On, Niemen jest tu najważniejszy.
Tadeusz
2007-03-16 13:06:38
Szach'raj napisał: Jeżeli Pan Dariusz Sieradzki nadal ma się temu biernie przyglądać, mimo wielu negatywnych sygnałów, to już lepiej raz na zawsze zamknąć to forum.

Oprócz tego, napisał wiele więcej słusznych rzeczy. Ale co z tego! Niedawno wysłałem PW do Darka, dotyczyła ona poskromienia Gasketa i utrzymana była w zdecydowanym tonie. Niestety, pozostała bez odpowiedzi, choć ciągle mam nadzieję, że Darek przemyśli sprawę i postawi Gasketowi szlaban na to forum. Stachowi mógł, to czemu Gasketowi nie może. No chyba, że Gasket jest święty albo z lepszej gliny?

Mnie już dawno przestały zajmować "inteligentne" rozważania Gasketa. O ile na początku mógł bawić , to teraz jest juz śmieszny, a wręcz groteskowy i żałosny. Wszyscy chyba to widzą, choć nie wszyscy chcą w tak zdecydowany sposób, jak Szachr'raj i ja, reagować.
Dowodem na bezpieczną biernośc była ankieta Markowitza.
Andrzej Mróz
2007-03-16 13:46:42
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-03-16 13:46:42 przez Andrzej Mróz
Szach'raj wyraziłeś najlepiej jak można to co i ja odczuwam i myślę, że wielu innych Userów. To forum ma przybliżać wszystkim a nie oddalać postać i dorobek twórczy Niemena.
Ze wspaniałego ogrodu jakim kiedyś było przeobraziło się w kretowisko poryte chorobliwą insynuacją napastliwego w stosunku do Niemena jak i samych Userów bardzo nietaktownego i niedelikatnego człowieka.
Tadeusz
2007-03-16 14:35:25
W sprawie poskromienia Gasketa jest już nas trzech z otwartą przyłbicą ( Szach'raj, Andrzej Mróz i ja). Kto jeszcze dołączy? Nie ma co chowac się za szafę !!!
Ewa
2007-03-16 14:55:30
Skoro Darkowi nie przeszkadza to, co na temat Niemena wypisuje Gasket i mimo naszych próśb nie zamierza nic z tym zrobić, to jak sobie Tadeuszu wyobrażasz to poskramianie?
Tadeusz
2007-03-16 16:27:01
Ewa napisała: ...jak sobie Tadeuszu wyobrażasz to poskramianie?
Poskromić go może jedynie ADMIN, ograniczając mu dostęp do forum. Taką szykanę zastosował kiedyś wobec Stacha, a wobec Gasketa nie chce- ma jakieś opory. Nasze otwarte sprzeciwy wobec pisaniny tego "inteligenta" może wreszcie dadzą Darkowi do myślenia. Możemy tylko w ten sposób próbować . Innej możliwości nie ma. No, jest jeszcze jeden sposób: konsekwentne ignorowanie Gasketa.
szach' raj
2007-03-16 16:32:22
A na to większości forumowiczów nie stać.
Przykre, ale prawdziwe.
Tylko Niemena szkoda...
Ostatecznie wszytko odbywa się Jego kosztem.
Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć ?
Litości !
gasket
2007-03-16 17:07:03
Jak zwykle w temacie i na temat... Ech Wy, mlode talenty!
szach' raj
2007-03-16 17:37:25
Dostałem właśnie priv od gasketa. Można go nazwać pewnego rodzaju próbą korupcji czy też odciagnięcia uwagi. I tylko dla tego o tym piszę do Was, publicznie.[ Nie napiszę wszystkiego, gdyż z pewnych istotnych powodów nie mogę tego zacytować - nadwyrężyłbym zaufanie pewnych osób].Gasket wiedząc (skąd?), że ostatnio nie przepadam za Markovitzem nieudolnie próbuje skierować moją uwagę w jego stronę, ośmieszając go i obrażając.
Wybacz gasket, ale pod względem dbania o prawdziwy wizerunek Niemena, a o to się tu rozchodzi, Markovitz jest czysty jak łza.
Co innego Ty ( a tolerując taki stan rzeczy posrednio i Moderator).
Tyle mogłem i napisałem.
Komu uwierzycie, to juz Wasza sprawa.
Gasket z krainy uśmiechu - tak ma w profilu, zapomniał dopisać : uśmiechu cudzym kosztem.
migaweczka
2007-03-16 18:25:39
szach' rajDostałem właśnie priv od gasketa. Można go nazwać pewnego rodzaju próbą korupcji czy też odciagnięcia uwagi. I tylko dla tego o tym piszę do Was, publicznie.[ Nie napiszę wszystkiego, gdyż z pewnych istotnych powodów nie mogę tego zacytować - nadwyrężyłbym zaufanie pewnych osób].Gasket wiedząc (skąd?), że ostatnio nie przepadam za Markovitzem nieudolnie próbuje skierować moją uwagę w jego stronę, ośmieszając go i obrażając.
Wybacz gasket, ale pod względem dbania o prawdziwy wizerunek Niemena, a o to się tu rozchodzi, Markovitz jest czysty jak łza.
Co innego Ty ( a tolerując taki stan rzeczy posrednio i Moderator).
Tyle mogłem i napisałem.
Komu uwierzycie, to juz Wasza sprawa.
Gasket z krainy uśmiechu - tak ma w profilu, zapomniał dopisać : uśmiechu cudzym kosztem.
Tylko jaki sens ma takie ujawnianie (i do tego wybiórcze) prywatnych informacji ? Priv jest po to, żeby NIE pisać na forum. Szach'raju, w życiu by mi do głowy nie przyszło, że możesz się posunąć do ujawnienia prywatnej korespondencji tylko po to, żeby udowodnić swoją rację... :?
Wielu Userów uwielbia stawiać stosy, takie hobby chyba, bo co innego... Dla mnie stosik powstał kiedyś, potem dla Stacha stosik, teraz dla Gasketa... i kolekcja rośnie :wink:
szach' raj
2007-03-16 18:30:06
Widocznie nie zauważyła Pani czego ten priv dotyczył. Z natury rzeczy tego typu praktyki przeprowadza sie w tajemnicy, prywatnie. Nie inaczej zrobił gasket.
Mimo to, takich zjawisk nie wolno zamiatać pod dywan, powinno się je ujawniać a następnie potępiać.
Jeżeli na tym forum działa choćby słabe odbicie polskiego prawa, to znaczy ,że wszelkich korupcjogennych i temu podobnych praktyk nie wolno ukrywać.
I dla tego zrobiłem wyjątek.
Tadeusz
2007-03-16 19:10:52
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-03-16 19:10:52 przez Tadeusz
Czuję, że na forum powstał moralny dylemat- ujawniać PW, czy nie ?
Adresat PW jest jej dysponentem i jeżeli jej treść ma złe intencje, to może ją ujawnić, a nawet jest to wskazane, szczególnie gdy dotyczy to osób postronnych - tzw. plotkarstwo lub intrygi. Ja nie mam wątpliwości! Szachraj nie był zobowiązany do dyskrecji wobec Gasketa, a ten w dodatku knuł, więc Szach’raj ogłaszając intrygę Gasketa, uciął zdecydowanie wszelkie prywatne kontakty z tym panem. A co miał robić? Miał wdawać się z nim w zakulisowe rozmowy? Po co? Też bym to uciął w spsób zdecydowany i skuteczny.

Myślę, że Migaweczce te wyjaśnienia wystarczą.
migaweczka
2007-03-16 19:16:19
szach' rajWidocznie nie zauważyła Pani czego ten priv dotyczył.

A to wybaczy Pan, że się wtrąciłam. Gdyby nie ujawnił Pan tej prywatnej wiadomości, nie byłoby kolejnego powodu do sabatu czarownic. To rzeczywiście wystarczający powód. W sumie po co ignorować korupcjogenne praktyki (ktoś tu wspomniał w którymś temacie o ignorowaniu jako najlepszym działaniu, stąd moje słowa). Ciekawiej jest je wywlec i się trochę popastwić 8) Nie wracam do tematu, miło było wymienić kilka zdań. Szkoda jednak, że w tym samym tonie, co zwykle :(
szach' raj
2007-03-16 19:21:46
To wielkie zaniedbanie, że nie ma tu emotikonów pukających się w głowę.
Tadeusz
2007-03-16 19:22:01
Migaweczka napisała: A to wybaczy Pan, że się wtrąciłam. Gdyby nie ujawnił Pan tej prywatnej wiadomości, nie byłoby kolejnego powodu do sabatu czarownic. To rzeczywiście wystarczający powód. W sumie po co ignorować korupcjogenne praktyki (ktoś tu wspomniał w którymś temacie o ignorowaniu jako najlepszym działaniu, stąd moje słowa). Ciekawiej jest je wywlec i się trochę popastwić Nie wracam do tematu, miło było wymienić kilka zdań. Szkoda jednak, że w tym samym tonie, co zwykle

Szkoda, że nie przeanalizowałaś sprawy dokładniej i wnikliwiej, wówczas Twój post byłby może inny - głębiej oceniający problem ujawnienia PW(patrz też mój poprzedni post.)
migaweczka
2007-03-16 19:28:27
szach' rajTo wielkie zaniedbanie, że nie ma tu emotikonów pukających się w głowę.

Też tak uważam. Należałoby się zwrócić do pana Darka w tej sprawie :idea: :roll: :?

Tadeusz Szkoda, że nie przeanalizowałaś sprawy dokładniej i wnikliwiej, wówczas twój post byłby może inny - głębiej oceniający problem ujawnienia PW(patrz też mój poprzedni post.)

Tadeuszu, nie pierwszy raz to powtarzam... Zbyt poważnie traktujecie tutaj każde słowo... Owszem, posty Gasketa wymagają cierpliwości i elastyczności, ale skoro tak ważne są dla Was zasady prawości (w tym ukrócenie knucia po kątach), to chciałabym zauważyć również, że nie można pastwić się nad ludźmi za to, jakie mają poglądy.
Ewa
2007-03-16 19:29:38
Tadeusz
Nasze otwarte sprzeciwy wobec pisaniny tego "inteligenta" może wreszcie dadzą Darkowi do myślenia. Możemy tylko w ten sposób próbować . Innej możliwości nie ma.


O ile pamiętam sprzeciwiamy się temu już od dosyć dawna i nic. Skoro Darek nie reaguje na nasze opinie, uwagi, nie odpowiada na p.w., to może to nie Gasket, a my jesteśmy tu niemile widziani?
Może powinniśmy opuścić to forum, robiąc więcej miejsca wspaniałym, mądrym i głębokim przemyśleniom Gasketa?
Może wtedy mógłby zrealizować swój pomysł założenia Bractwa,na pewno paru chętnych by się znalazło.
Możnaby nawet zmienić nazwę tego forum z Forum Niemen na Forum Gasket, zresztą już jakiegoś czasu to jemu poświęca się tu najwięcej uwagi.
Co Wy na to?
migaweczka
2007-03-16 19:31:08
EwaMożnaby nawet zmienić nazwę tego forum z Forum Niemen na Forum Gasket, zresztą już jakiegoś czasu to jemu poświęca się tu najwięcej uwagi.
Co Wy na to?

A kto mu (Gasketowi), Ewo, tyle tej uwagi poświęca ? :wink:
szach' raj
2007-03-16 19:31:27
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-03-16 19:31:27 przez szach' raj
Migaweczka :(...)"chciałabym zauważyć również, że nie można pastwić się nad ludźmi za to, jakie mają poglądy". Natomiast regularnie oczerniać wielką postać jaką był Niemen, można regularnie. I to na forum Jemu poswięconym.
Czyż nie ?
ps - ten Pani pomysł z nie wracaniem do tematu był przedni
migaweczka
2007-03-16 19:35:13
szach' rajps - ten pomysł z nieodzywaniem się był przedni

Owszem, też tak sądzę. Z pukaniem się po głowie też...
Brak mi słów dla Pańskiej kultury. Ja w swoich postach nie obrażam rozmówców.
Tadeusz
2007-03-16 19:36:02
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-03-16 19:36:02 przez Tadeusz
Migaweczko, nikt nad nikim się nie pastwi. Powiem tyle- człowiek inteligentny dawno by zrozumiał, że jest niemile widziany i usunąłby się po cichu w kąt. Owszem, każdy może mieć swoje poglądy, ale nie każdy musi mieć ochotę na słuchanie poglądów każdego, kto tylko beknie byle co. Stąd pewna niechęć do wiadomej osoby. Zauważ, że nie bywamy tu poważni.
Żartujemy czasami , przekomarzamy się, ale nie mamy ochoty na czytanie pisaniny dla samej pisaniny, i w dodatku niezbyt mądrej.
migaweczka
2007-03-16 19:38:52
TadeuszNikt nad nikim się nie pastwi. Powiem tyle- człowiek inteligentny dawno by zrozumiał, że jest niemile widziany i usunąłby się po cichu w kąt. Owszem, każdy może mieć swoje poglądy, ale nie każdy musi mieć ochotę na słuchanie poglądów każdego, kto tylko beknie byle co. Stąd pewna niechęć do wiadomej osoby. Zauważ, że nie bywamy tu poważni.
Żartujemy czasami , przekomarzamy się, ale nie mamy ochoty na czytanie pisaniny dla samej pisaniny, i dodatku niezbyt mądrej

Tadeuszu, to nie czytajcie, jeśli nie macie ochoty. Ja też nie jestem tu mile widziana, ale lubię Niemena, a mimo to zaglądam tutaj i chętnie rozmawiam na tematy, które mnie w jego osobie interesują. Tego co mnie nie interesuje po prostu nie czytam i mam znacznie większą przyjemność z zaglądania tutaj :)
Tadeusz
2007-03-16 19:40:01
I tu masz rację! Ja też nie czytam!
Tadeusz
2007-03-16 19:42:28
Proponuję zamknąc na zawsze temat pana "inteligenta" i ignorowac jego pisaninę.
szach' raj
2007-03-16 19:51:32
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-03-16 19:51:32 przez szach' raj
To nic nie da. Zapominasz o Migaweczce i jej podobnych. Zawsze się ktos znajdzie , kto dostarczy mu pożywki.
A cierpi Niemen i pamięć o Nim.
migaweczka
2007-03-16 19:53:42
szach' rajTo nic nie da. Zapominasz o Migaweczce i jej podobnych.

Prosiłabym Pana o wyjaśnienie co też mam podobnego z szanownymi innymi. Chętnie bym się dowiedziała.
szach' raj
2007-03-16 19:56:49
To już wiemy, jakie Pnią tematy interesują.
migaweczka
2007-03-16 19:58:20
szach' rajTo już wiemy, jakie Pnią tematy interesują.

To byłoby miło, jakby mnie ktoś oświecił, bo nie wypada nie wiedzieć nic o własnych zainteresowaniach.
Andrzej Mróz
2007-03-16 19:59:22
MigaweczkaTadeuszu, to nie czytajcie, jeśli nie macie ochoty.

My możemy nie czytać, choć nie sposób poruszać się po forum, aby nie wdepnąć w "byle co", ale pomyśl Migaweczko, że forum to czytają inni ludzie, w tym również młodzi i w ten sposób zaznajamiają się z artystycznym, i ludzkim wizerunkiem Niemena. Piszesz, że lubisz :N: i nie boli Ciebie to że ktoś upierdliwie (przepraszam za to słowo) dla wszystkich Go poniewiera?
Na tym forum czuję się podobnie jak bym się czuł gdybym w swoim mieszkaniu miał dzikiego dokuczliwego lokatora.
migaweczka
2007-03-16 20:04:37
Andrzej MrózNa tym forum czuję się podobnie jak bym się czuł gdybym w swoim mieszkaniu miał dzikiego dokuczliwego lokatora.

Mam dokuczliwych sąsiadów, których nauczyłam się ignorować ;)
Tutaj po prostu nie wszystko czytam. Zdaję sobie sprawę z tego, że forum odwiedzają inni czytelnicy, ale rozpętując burzę za burzą, sami przyczyniamy się do tego, że postów "nie na temat" jest coraz więcej i więcej. A przy okazji tych nieszczęsnych burz i sabatów często dostaje się komuś niezasłużenie od nieprzebierających w słowach Userów . To gdzie tu sens ?
AKTON
2007-03-16 20:07:21
Niedawno odkryłem to forum, które ze szlachetnego założenia miało byc stricte "niemenowskie". Teraz juz się zupełnie pogubiłem. Wybaczcie - jestem prostym muzykiem. O co właściwie w tym wszystkim chodzi? :?:
Ewa
2007-03-16 20:09:00
AKTONO co właściwie w tym wszystkim chodzi? :?:

Chodzi o to, że na tym forum brakuje moderatora!
Andrzej Mróz
2007-03-16 20:14:25
Twój post Aktonie powinien niektórym jeszcze wiele wytłumaczyć.

A tak do rzeczy to przypętał się do tego forum człowieczek, który wszystko widzi inaczej i ma przy tym doskonałą zabawę, ale tylko on się tak bawi, a inni muszą to znosić. Stąd burze i gromy, które i tak są tylko waleniem grochem w ścianę.
Markovitz
2007-03-16 20:27:05
To zawsze Andrzeju będzie kwestia naszych odczuć : przypętał się, czy ma zły dzień, natrętny troll czy niezrozumiały geniuś..?

I nieistotne czy to będzie Gasket, czy nowe wcielenie Stacha (obecne jest całkiem znośne), czy będzie to Markovitz, który w jakimś szalonym śnie wiódł niedocenioną Migaweczkę na stos ... :wink:

Istotę problemu najtrafniej wyłożyła Ewa.

Po prostu - nie wiemy :

Dlaczego te forum nie jest moderowane ?
Piotr Starzyński
2007-03-16 20:38:29
Toż to, Andrzeju drogi Twój 200-y post!
Ależ nam się dzisiaj porobiło- co rusz ktoś ma dziś jakąś "100" oprócz "666" :wink: .
Dzięki, Andrzeju za Twoją "benedyktyńską" pracę dla naszego Czesława Niemena- i tak ukochanego przez większość tu piszących.
Ściskam Cię mocno- bądź zawsze taki bezkompromisowy i mądry w swych trafnych osądach!
Po-zdrowie-nia serdeczne :D
szach' raj
2007-03-16 20:49:40
Słusznie prawicie. Określiłbym ten stan jako forumowy deizm (sorry Piotrze).
Co wcale nie znaczy, że jestem za państwem wyznaniowym.
Uważam tylko, na że Forum Niemeneum szacunek dla osoby Niemena powinien być dogmatem.
Może nienajtrafniejsza to metafora, ale chyba wiecie, o co mi chodzi....
migaweczka
2007-03-16 20:54:19
MarkovitzTo zawsze Andrzeju będzie kwestia naszych odczuć : przypętał się, czy ma zły dzień, natrętny troll czy niezrozumiały geniuś..?

No właśnie, liczy się elastyczność myślenia ;)

Kiedy Gasket pisze coś ciekawego, to czytam i odpisuję. I tyle.
Ale poważnie - staram się nie osądzać innych, bo uważam, że nie moja to rola. :?

MarkovitzI nieistotne czy to będzie Gasket, czy nowe wcielenie Stacha (obecne jest całkiem znośne), czy będzie to Markovitz, który w jakimś szalonym śnie wiódł niedocenioną Migaweczkę na stos ... :wink:

Pięknie napisane, Marku :D


Andrzeju, gratuluję 200 postów :!: :)
szach' raj
2007-03-16 21:19:28
La donna e mobile...
Markovitz
2007-03-16 21:21:24
Przepraszam Cię bardzo Migaweczko, ale chwilowo nad przeurocze polemiki z Tobą przedkładam ważne pytanie do Moderatora.
Myślę , że nie tylko ja , ale przynajmniej kilkoro (piszących tu nawet dłużej ode mnie) Userów chciałoby poznać stanowisko Darka ...
migaweczka
2007-03-16 21:26:41
szach' rajLa donna e mobile...

Tak, Verdi też tak uważał. Czyż to nie interesujące ? 8)

MarkovitzPrzepraszam Cię bardzo Migaweczko, ale chwilowo nad przeurocze polemiki z Tobą przedkładam ważne pytanie do Moderatora.

Ależ nie ma problemu Markovitzu, również chwilowo chętniej przeczytam odpowiedź moderatora, jeśli ją tu wpisze :)
szach' raj
2007-03-16 21:44:42
Verdi w tym wypadku napisał tylko muzykę.
A może coś w końcu "skrobniesz" o Niemenie ?
Poczatować można w wielu innych miejscach.
migaweczka
2007-03-16 21:53:28
szach' rajVerdi w tym wypadku napisał tylko muzykę.

Ale był facetem, więc można domniemywać, iż miał podobne zdanie :)
Szach'rajA może coś w końcu "skrobniesz" o Niemenie ?

Poprzedni narzucony przez Pana dystans bardziej mi się podobał. Prosiłabym o utrzymanie go. Nigdy nie ukrywałam, że moje wiadomości na temat Niemena i jego twórczości nie są imponujące. Wiem niewiele, ale lubię rozmawiać o Muzyce, jej odzwierciedleniu na scenie, o zachowaniach artystów, całej otoczce scenograficznej. Gdyby czytał Pan moje posty ze zrozumieniem, to wiedziałby Pan o tym. Nikt z Userów jednak nie podjął tematu, więc CO mam tutaj pisać, żeby nie wysłuchiwać insynuacji, że czatuję ? :?
szach' raj
2007-03-16 21:58:15
Ciekawe, czemuż to nikt nie podjął był na tym forum takich interesujących tematów, o Pani ?
Stach
2007-03-16 22:02:53
Proszę Państwa,w temacie jak wyżej rozpisujecie się na temat gasketa-to nieporozumienie.
Czy ja mogę prosic o przeniesienie dyskusji do innego tematu,...dziękuję.Jestem za stanowiskiem Szach,raja , Tadeusza,Markowitza,Migaweczki i wielu niewymienionych. .Gasket obrzydł mi odkiedy przeczytałem jego temat dot, "karykatury Niemena" w tym momencie zadał mi, kochającemu NIEMENA, cios i powstała blizna "jak wąwóz".Bóg mu wybaczy ...ja nie. To,że ktoś mnie poniewiera zniosę ,natomiast za NIEMENA stanę do walki i wygram ją, bądz padnę.
Dziś publicznie przyznam ,że za obrazę NIEMENA wielu ,zwłaszcza gdy byłem nastolatkiem na Śląsku ,po prostu dostawało po gębie-co pomagało i przez wiele lat szkoły wiedzieli ,że nie można obrażac NIEMENA. Błagam uwierzcie,że nie ma się czym chwalic ,bo NIEMEN nie lubił przemocy ...ale ja nie byłem (nie jestem)Niemenem tylko jakimś stachem, co może mnie usprawiedliwiac.Prosiłem o porady odnośnie tematu festiwalowego a naczytałem się rozprawy o gaskecie, Ja już kiedyś przeczytałem mu moje sklecone słowa,które powtórzę: Gasket nie jesteś wart wypicia wody w której NIEMEN umył nogi. Jestem za jawnością,kiedyś już o tym pisałem.
migaweczka
2007-03-16 22:04:39
szach' rajCiekawe, czemuż to nikt nie podjął był na tym forum takich interesujących tematów, o Pani ?

A to już nie do mnie pytanie, nie jestem Userami tego forum.
I nie musi Pan być tak sarkastyczny w swoich wypowiedziach. Staram się rozmawiać z Panem jak z człowiekiem, ale chyba niepotrzebnie się trudzę. Nadal nie rozumiem klimatu tego miejsca. I chyba już nie chcę zrozumieć :) Trafi się jakiś ciekawy temat, to się włączę, a nie trafi się, to trudno.
szach' raj
2007-03-16 22:10:26
Pan Sieradzki tu już dzisiaj był. Nie wiem tylko ,w którym wcieleniu, Admina czy Moderatora. Poczytał sobie, popatrzył i poszedł.
No i jak tu nie być deistą ?
Ewa
2007-03-16 22:26:53
Stachu ma rację, dyskusja w tym wątku znacznie odbiegła od tematu słupskiego festiwalu.

Szkoda, że nikt nie moderuje dyskusji, potem nowym userom ciężko jest się w tym wszystkim połapać.
Zresztą nam samym też coraz trudniej ogarnąć mnogość tych wszystkich wątków, w coraz mniejszym stopniu związanych z Niemenem.

Tak się zastanawiam, czy forum w obecnej formie ma jeszcze jakiś sens?
Stach
2007-03-16 22:33:41
Ewo, ma sens i tak jak ja zacząłem od siebie .Mam nadzieję ,że bedzie lepiej -obiecałem.Należy "rozkuwac zakute płaty czołowe"-tak pisał NIEMEN i ja przekuwam jego słowa w praktyczne zastosowanie,czasem z większym lub mniejszym skutkiem.Idzmy do przody zróbmy coś dla NIEMENA,szukajmy pomysłów .Mam chwilę wolną więc piszę na tym forum,ale zaraz się zacznie pogoń za realizacją planów festiwalowych .
Stach
2007-03-25 13:40:33
EwaStachu ma rację, dyskusja w tym wątku znacznie odbiegła od tematu słupskiego festiwalu.

Szkoda, że nikt nie moderuje dyskusji, potem nowym userom ciężko jest się w tym wszystkim połapać.
Zresztą nam samym też coraz trudniej ogarnąć mnogość tych wszystkich wątków, w coraz mniejszym stopniu związanych z Niemenem.

Tak się zastanawiam, czy forum w obecnej formie ma jeszcze jakiś sens?
*** zatem Ewo-moderatorko, uczyń to co należałoby zrobic.Oczyśc temat .
Ewa
2007-03-25 15:20:09
Zgodnie z życzeniem Stacha oddzieliłam dyskusję nie dotyczącą słupskiego festiwalu od właściwego tematu.
szach' raj
2007-04-10 17:22:19
Ja bym bardzo chciał, żeby gasket już tu nie zaglądał. Póki jeszcze jest to ja bym bardzo chciał, żeby jednak pisał po polsku.Kiedyś wspominał, że sprawia mu to pewną trudność (zamiana klawiatury ? Nieważne...) ale, że jest to możliwe. Gasket wypowiada się na temat Herberta, Norwida, Niemena, Chopina. To są ikony narodowej kultury polskiej i boli mnie nie tylko lekceważący ton , ale i kiedy się o nich pisze tak straszliwie kalecząc ojczystą mowę (pisownię).
Tadeusz
2007-04-10 17:36:11
Niestety Szach'raju, musimy znosic tego "wodzireja".
No własnie, czy musimy !!! ?
Andrzej Mróz
2007-04-11 06:18:02
gasketZwracam sie do Was, wszyscy jego zwolennicy, Ci z Kresow, z pytaniem:

Jak wielki wplyw na Twoja fascynacje Niemen mialo Wasze wspolne/podobne pochodzenie i losy?
Czy czujesz sie duchowym spadkobierca romantyzmu tamtejszych "pol szerokich" i stepow?


gasketPisal juz gdzies Markowitz o "ciarach" odczuwanych podczas koncertu Aerolitu... Przychodza mi tez na mysl inne objawy emocji: dreszcze, "wlosy staja deba na glowie", "flaki sie wywracaja", ze nie wspomne juz o mozliwych "zabrudzeniach" wywolanych strachem... Tak - zdecydowanie nie ma sie czym chwalic! Sama analiza emocji wskazuje na ich odmiennosc w porownaniu z zachwytem nad pieknem, nie mowiac juz o samym pieknie, badz jego przejawach w sztuce.

Czesc z nas probuje uzasadniac potencjalne "piekno" dziela sztuki nie tylko subiektywnie ale wlasnie emocjonalnie, czy wrecz cielesnie! Przyznam, ze mnie odbior taki przypomina raczej dosyc prymitywne odczucia, o ktorych nawet nie powinno byc mowy na "szanujacym sie forum".


W tych dwu cytatach, jakże inne masz Gasket podejście do jednej i tej samej sprawy – ludzkich odczuć.
Po co piszesz? Po co stawiasz te problemy? Po to aby ktoś naiwnie i szczerze Ci odpowiedział, a Ty dostałbyś w tej odpowiedzi pożywkę do dalszych naigrywań się ze wszystkiego co w Niemenie, co w nas Jego fanach i co we wszystkich ludziach jest takie zwykłe i ludzkie.

Były w dwudziestym wieku wielkie i obłędne ideologie, niosące światu nieobliczalne nieszczęścia. Te ideologie wyprowadziły wrażliwość, emocje, uczucia nie z serca, a z umysłu.
AKTON
2007-04-11 07:51:10
Popierając zdecydowanie Andrzeja Mroza odpowiem jednak Gasketowi. Lapidarnie, gdyż Bozia nie dała mi umiejętności tak kwiecistych i obszernych wypowiedzi. Znam wiele przysłów i w tym momencie przychodzi mi do głowy jedno z nich. O karawanie.
Pozdrawiam Cię, Andrzeju i cieszę się, że mam przyjemność czytania Twoich postów.
Tadeusz
2007-04-11 13:04:54
Znam to przysłowie - chyba to? Jeżeli się nie mylę, występuje tam jeszcze pies. :lol: :lol:
I niech ma ono zastosowanie na tym forum, w tym konkretnym przypadku.
gasket
2007-04-13 15:52:20
Czy leci z nami pilot? - pytal niegdys jeden z uzytkownikow.

Obecnie leci (podobno) i pilot i pilotka - i nic!!!

Kilka powyzszych postow jest nieco obrazliwych. Moderatorzy powinni cos z tym w koncu zrobic... Dyskutujemy tu o zjawisku Niemen, czy wyzywamy sie wzajemnie od psow???

Andrzej MrózW tych dwu cytatach, jakże inne masz Gasket podejście do jednej i tej samej sprawy – ludzkich odczuć.
Po co piszesz? Po co stawiasz te problemy? Po to aby ktoś naiwnie i szczerze Ci odpowiedział, a Ty dostałbyś w tej odpowiedzi pożywkę do dalszych naigrywań się ze wszystkiego co w Niemenie, co w nas Jego fanach i co we wszystkich ludziach jest takie zwykłe i ludzkie.

Alez Andrzeju! Przeciez wszyscy jestesmy ludzmi! I mnie zdaza sie miec wilgotne oczy podczas ogladanie jakiegos filmu, czytania zwyklego ogloszenia w gazecie o "nieuleczalnie chorych dzieciach", czy zwiedzania resztek obozu w Oswiecimiu. Wydawalo mi sie jednak, ze rozmawiamy o muzyce, rozrywkowej w dodatku, i o zjawisku Niemen...

Do ludzkich uczuc mam dokladnie takie samo podejscie w obu cytatach... Tylko ze odnosza sie one do dwoch roznych rzeczywistosci. W temacie w ktorym przedmiotem jest piekno ludzkie uczucia maja male znaczenie - takie jak wszystko co ludzkie w swiecie idealow. To chyba jasne?
Bożena
2007-04-13 21:24:15
Gasket ,jeżeli się myle to mnie popraw.

Czy nie sądzisz ,że nadużywasz określenia
"zjawisko Niemen"?
Ja to odczytuję jako ironie z Twoich ust,nie wiem czy inni też
tak to odbierają...może jestem inna ?

______________________

słuchają ,a nie czytają
:wink:
ratajczak bogdan
2007-04-14 12:55:12
Bożeno
odpowiem za wszystkich, bo widać inni są zbyt subtelni.
Wszystko o czym raczy pisać gasket, czy to w "kontekście Niemena", czy w ogóle, w jakimkolwiek innym, podszyte jest ironią i... nie tylko ironią. On kpi sobie w ''żywe oczy" z nas wszystkich i dziwię się, że jest to tak długo tolerowane na tym forum.
Chamstwu, nie wiem, jak by było skrywane, trzeba postawić tamę i kwita. Zawoalowanemu chamstwu, tym bardziej!
Nie wiem, co stoi za, właśnie taką, jego postawą i... tak naprawdę chyba wiedzieć nie chcę.
Czy to wypływa z jego nieodpartej chęci permanentnego prowokowania, wynikającej ze skrywanych, jakże wówczas skrzętnie, problemów natury osobowościowej (wtedy tylko współczuć! Jemu i jego bliskim!), czy cynizmemem przeżartego i skrzywionego do rozmiarów paranoidalnych - charakteru.
Grubiaństwo, brak jakichkolwiek hamulców etycznych i moralnych, impertynencja do en-tej potęgi, to podstawowe menu, którym karmi się (i nas) ten gość. A do tego brak cywilnej odwagi i skrywanie się za idiotycznym imieniem-pseudonimem.
Pogonić go z forum, to byłoby zbyt proste. Jedyną sensowna formą, stosowaną od wieków (dodam, z dużymi efektami), jest totalne ignorowanie wszelkich jego sposobów komunikowania się z uczestnikami forum. Brak reakcji na jakiekolwiek zaczepki i próby skłócania uczestników tego forum, to jedyna gwarancja na eliminację osobników nieprzystosowanych.
Gaskecie - powiem krótko i dobitnie - Won!!!
Lub, jeśli cię to nazbyt uraża - fora ze dwora. Dla takich jak ty, nie ma tu po prostu miejsca. Czy ty tego nie czujesz? Nawet mimo licznych felerów, o których wyżej jedynie delikatnie i z wybiórczą i wrodzona sobie łagodnością (z litości nad twą niepoznaną i niedocenoną subtelnością twej duszy, tak mocno zaabsorbowanej problemami piekna) napomknąłem?
Nie oczekuję odpowiedzi, bo nie zamierzam z nią polemizować. Dla mnie temat "gasket" w tym momencie jest zakończony. DEFINITYWNIE!
Czy znajdę sprzymierzeńców? To już zdecydowanie inna sprawa.
Bogdan Ratajczak
Markovitz
2007-04-14 16:00:22
Ratajczak BogdanBożeno
odpowiem za wszystkich, bo widać inni są zbyt subtelni.

Może i są.. choć nie wszyscy.
Może jestem mało subtelny, ale nie chciałbym, aby jeden User w moim imieniu pokazywał Innemu drzwi.
Choćby tym nieszczęśnikiem był nawet Gasket, którego nie darzę specjalną sympatią.
Tym bardziej, że ten prowokator z zamiłowania nic szczególnie obrazoburczego ostatnio nie napisał...

Na dzień dobry, panie Bogdanie, wolałbym przeczytać jednak coś pozytywnego ...

:)
Tadeusz
2007-04-14 16:53:41
Ratajczak Bogdan napisał:
Czy znajdę sprzymierzeńców? To już zdecydowanie inna sprawa.

Jednego na pewno masz. Vide moje liczne posty na ten temat.
migaweczka
2007-04-14 17:05:20
ratajczak bogdanodpowiem za wszystkich, bo widać inni są zbyt subtelni.

Przepraszam, ale ja się wyłączam z tych "wszystkich". Choć niewątpliwie subtelność posiadam, to korzystam z niej według własnego uznania ;) Poza tym wolę o sobie decydować sama.

ratajczak bogdanGaskecie - powiem krótko i dobitnie - Won!!!
Lub, jeśli cię to nazbyt uraża - fora ze dwora. Dla takich jak ty, nie ma tu po prostu miejsca.

Gdyby przeczytał Pan wszystkie posty Gasketa (ze zrozumieniem), to zauważyłby Pan, że ich treść się zmieniła. Obecnie nie widać w nich nic obraźliwego, a takie odzywanie się do kogokolwiek, jakie Pan zaprezentował, to chyba lekka przesada. Tu dopiero pilot i pilotka na tym pokładzie powinni zaingerować. Czyż nie po to zostali wybrani ? By pilnować właściwego zachowania ? Ja tu czegoś nie rozumiem. Kiedy nie podoba Wam się to, co pisze Gasket, to wszyscy rzucacie się na niego jak stado wilków, a kiedy Jego ktoś tu obraża, to nagle robi się cisza jak makiem zasiał... Trochę obiektywizmu... :?

ratajczak bogdanDEFINITYWNIE!

I po co tak głośno od progu... Jakaś netykieta jednak powinna obowiązywać każdego. Nie wypada tak krzyczeć na forum...

ratajczak bogadanBogdan Ratajczak

Miło poznać... mimo wszystko :shock:
Ewa
2007-04-14 17:26:11
Migaweczko, mylisz się, pisząc, że nikt nie reaguje na niezbyt kulturalne zachowanie Bogdana w stosunku do Gasketa. Zwróciłam Bogdanowi na to uwagę i prosiłam o usunięcie obraźliwego słowa, niestety nie posłuchał.

Ja również uważam takie formy zachowań za niedpuszczalne, tym bardziej, że Gasket do nikogo z nas nie zwracał się nigdy w obraźliwy sposób.
Tadeusz
2007-04-14 17:31:43
migaweczka napisała:
Ja tu czegoś nie rozumiem. Kiedy nie podoba Wam się to, co pisze Gasket, to wszyscy rzucacie się na niego jak stado wilków, a kiedy Jego ktoś tu obraża, to nagle robi się cisza jak makiem zasiał...

No właśnie, czemu tak jest? No chyba dlatego, że nie lubią Gasketa. A za co? - Ratajczak Bogdan napisał.

Jest takie wschodnie( kresowe) przysłowie: Gdzie cię lubią - bywaj rzadko, a gdzie cię nie lubią - nie bywaj wcale.
migaweczka
2007-04-14 17:35:32
EwaMigaweczko, mylisz się, pisząc, że nikt nie reaguje na niezbyt kulturalne zachowanie Bogdana w stosunku do Gasketa. Zwróciłam Bogdanowi na to uwagę i prosiłam o usunięcie obraźliwego słowa, niestety nie posłuchał.

No właśnie Ewo, ale zrobiłaś to zapewne na PW ? Nie jesteś jednak osobą, która na forum ujawnia swoje prywatne wiadomości, a bez jakiejkolwiek informacji w poście wygląda to tak, jakby nikt nic nie robił w tej sprawie... Cieszę się, że jednak reakcja była, choć przykro, że nie pomogła... Ja rozumiem wymianę poglądów, nawet jeśli atmosfera robi się trochę "gorąca", ale takie chamstwo to jednak przesada... :roll:

TadeuszNo właśnie, czemu tak jest? No chyba dlatego, że nie lubią Gasketa. A za co? - Ratajczak Bogdan napisał.

Gratuluję Tadeuszu, nie sądziłam, że popierasz takie zachowania...
TadeuszJest takie wschodnie( kresowe) przysłowie: Gdzie cię lubią - bywaj rzadko, a gdzie cię nie lubią - nie bywaj wcale.

Przysłowie ciekawe, ale przyznasz chyba, że trochę tolerancji by nie zaszkodziło... To, że kogoś nie lubię nie znaczy, że mam prawo go skądś wyrzucać.
szach' raj
2007-04-14 17:41:19
Ja rozumiem Bogdana. Cały czas pamiętam, że jest to forum poświęcone Niemenowi. Gasket napisał prawie 700 posłów - większość z nich ma negatywne zabarwienie w stosunku do postaci tu najważniejszej. Ciągłe i różnorakie docinki w kierunku Niemena, jego lekceważenie, "ciąganie po bruku"( jak to trafnie okreslił Markovitz) - ja również powoli mam tego serdecznie dość. Ciągłe podkreślanie, przypominanie paru pozytywnych gasketowych myśli w nieustającej powodzi brudów i śmierdzącego błota - to jest bardzo nieuczciwa ocena gasketa.
Ignorowanie gasketa byłoby najlepsze, jednak czas pokazał , ze jest to tutaj niemożliwe.
Pozostaje zrobić "krótkie spięcie", zanim prawdziwy wizerunek Niemena zostanie zniekształcony bezpowrotnie.

Wielce to dziwne i zastanawiające, że nie jest to jasne dla wszystkich.
Tadeusz
2007-04-14 17:49:50
Migaweczka napisała:
To, że kogoś nie lubię nie znaczy, że mam prawo go skądś wyrzucać.

Nikt go na razie nie wyrzucił, mimo moich sugestii . Wielu jednak liczy na to- mój przedmówca też- że Gasket odejdzie na własną prośbę. :lol:
migaweczka
2007-04-14 18:10:12
TadeuszNikt go na razie nie wyrzucił, mimo moich sugestii . Wielu jednak liczy na to- mój przedmówca też- że Gasket odejdzie na własną prośbę. :lol:

Nawet jeśli Gasket postanowiłby odejść, to myślę, że honorowo byłoby nie urządzać tak niskich nagonek... :shock:
szach' raj
2007-04-14 18:15:06
A o honor Niemena, na stronie jemu poświęconej, zatroszczyć się już nie wypada ?
Załóżcie sobie stronę gasketa i tam głoście jego wielkość i chwałę na wieki.
Co Wam Niemen zawinił ?
Markovitz
2007-04-14 18:19:18
Jeśli wizerunek Niemena miałby zostać zniekształcony na skutek postów Gasketa , tudzież innych obrazoburców zapełniających przez lata nonsensami szpalty gazet i forów, to jest to bardzo mglisty wizerunek, który chyba niewiele ma wspólnego z Artystą i Człowiekiem z krwi i kości, jakiego przez te lata mogliśmy poznać z płyt, nagrań, koncertów i osobistych kontaktów.

Podobnym, nieuzasadnionym strachem podszyty jest obecny zakaz publikacji fotografii z prywatnych archiwów oraz nagrań koncertowych i radiowych !

Jeśli miałbym się czegoś obawiać w związku z wizerunkiem :N:-a- to tylko zapomnienia, spychania w szufladę big-beatu, zastąpienia żywej dyskusji na forum hagiografią.

Moderatorzy dobrze sobie dają radę, co chyba irytuje dyskutantów z przeciwnych stron barykady. Problemem będzie próba przejęcia moderowania dyskusji przez jakiegoś harcownika. Dobrym wzorem z innych forów dyskusyjnych jest prawo tworzenia tematów zastrzeżone tylko dla członków grupy.

O przyjęciu do grupy decydują moderatorzy. Można też zróżnicować stopień tolerancji dla poszczególnych podforów :np. w topicu Dziwny jest ten świat można byłoby pozwolić sobie na dłuższe i bardziej swobodne wywody niż w 4 ścianach, które to podforum ma charakter wybitnie informacyjny.
Ale to tylko propozycje do dyskusji...
Ewa
2007-04-14 18:38:09
Markovitz
Dobrym wzorem z innych forów dyskusyjnych jest prawo tworzenia tematów zastrzeżone tylko dla członków grupy.

Pomysł niezły i może się sprawdzić w wypadku, gdy ktoś notorycznie zakłóca dyskusje.
Ale jest i druga strona medalu. Zamiast się bardziej integrować, zaczniemy się dzielić na mniejsze grupki, a i tak przecież nie ma nas tutaj zbyt wielu.
Andrzej Mróz
2007-04-14 19:11:37
Dziwię się tak gwałtownym wybuchom "subtelności" niektórych forumowiczów. Gdy gasket wypisywał rzeczy ohydne na temat Niemena, gdy naśmiewał się z nas i naszych związków uczuciowych z twórczością Niemena, to nie było aż takich reakcji. Czy gasket ma tutaj odnieść swój spektakularny sukces i podzielić nas na tych mniej i tych bardziej tolerancyjnych.

Dziękuję Bogdanowi Ratajczakowi za jego desperacki post, post człowieka, który w tym naszym wirtualnym skrawku przestrzeni naczelne miejsce przyznał Niemenowi, a nie siejącemu tu intrygi (z dobrym skutkiem, co widać po reakcjach), człowiekowi, który wykazał się totalnym brakiem szacunku choćby tylko dla nas userów.
Bożena
2007-04-14 22:44:37
ratajczak bogdan
Gaskecie - powiem krótko i dobitnie - Won!!!
Lub, jeśli cię to nazbyt uraża - fora ze dwora. Dla takich jak ty, nie ma tu po prostu miejsca.


Nie to było moim zamiarem pisząc ten post.Nigdy i nikogo nie wyrzuciłam z podwórka ,a tak własnie Ktoś kiedyś nazwal to Forum.

Przyznaję ,że czasami czytając "twórczość" Gasketa wkurzam się ,
ale uważam też ,że Twórczość Czesława Niemena obroni się sama.
Nie takie krytyki nie zniechęciły Nas Fanów do słuchania Jego utworów,a Niemena do tworzenia
a teksty internauty...miałyby to uczynić ?Nie wierze.

Przepraszam za "krótkie spięcie".
I wyluzujmy jak radzi Mark.

Pozdrawiam.
Tadeusz
2007-04-15 07:12:32
Markovitz napisał:
Nie każdy musi lubić muzykę Niemena za to samo i utrwalać jedynie słuszny wizerunek.

Zwrot "jedyny słuszny wizerunek" jest tutaj nadużywany i często niezrozumiały dla używającego tego zwrotu.
Bywają na tym forum opinie krytyczne pod adresem Niemena( np. moja i wielu innych.
http://www.venco.com.pl/~dsier/Niemen/f ... c&start=60), ale są to opinie rzetelne i merytoryczne, a nie jakieś wywody człowieka mającego problemy z własną osobowością. Co innego oznacza krytyczna , nawet negatywna opinia, a co innego bełkot. I jeżeli ktoś nazywa krytykę tego bełkotu brakiem tolerancji i objawem nieuznawania swobody wyrażania poglądów, to oczywiście ma takie prawo, ale niech się nie dziwi tym, którzy nie mają ochoty na wysłuchiwanie quasi- inteligentnych rozważań.
Miarkuj co rzeczesz – mawiało się dawniej.
Andrzej Mróz
2007-04-15 07:22:05
Hasłowość wypowiedzi jest domeną głównie polityków i mediów. Pozwala im ona dowolnie i skutecznie manipulować ludźmi bez dotykania sedna poruszanego problemu.

Hasłowością jest też stawianie sprawy w ten sposób, że odwołuje się w dyskusji do frontu jedności narodu (nie potrafię napisać tego dużą literą) czy pluralizmu.

Natomiast zwykłe życie to prawdziwie ludzkie, a w szczególności życie wewnętrzne człowieka nie wiele z hasłowością ma wspólnego.
Dzieje się ono równolegle w tej samej chwili na nieskończenie wielu płaszczyznach. Dzieje się ono na tych wszystkich płaszczyznach z różną intensywnością, u każdego człowieka inaczej.

Jedną z takich płaszczyzn, czy jak kto woli przestrzeni na której przeżywa się nasze życie jest ludzka wrażliwość. Nie mam tu w tym miejscu na myśli wrażliwości powierzchownej, egocentrycznej, np. wrażliwości na podniesiony ton czyjejś wypowiedzi (nie ważne czy w słusznej, czy nie słusznej sprawie), ale chodzi mi o wrażliwość na szerzący się ludzki cynizm, pogardę, niechęć, chodzi mi o wrażliwość na publiczne naigrywanie się z Osoby wokół której my tu na tym forum się zgromadziliśmy.

Życie ma też i inne wymiary, są nimi np. godność ( nasuwa się tu problem jej poszanowania),uczciwość, lojalność itd.
Nie ma to jednak nic wspólnego z hasłowym stwierdzeniem o jedynie słusznej racji.
Kultura człowieka to nie jego przystosowanie do chwilowych okoliczności, kultura to droga jego życia prowadząca go pomiędzy innymi i bardzo różnymi od niego ludźmi.
Ewa
2007-04-15 07:58:46
Andrzej Mróz
Jedną z takich płaszczyzn, czy jak kto woli przestrzeni na której przeżywa się nasze życie jest ludzka wrażliwość. Nie mam tu w tym miejscu na myśli wrażliwości powierzchownej, egocentrycznej, np. wrażliwości na podniesiony ton czyjejś wypowiedzi (nie ważne czy w słusznej, czy nie słusznej sprawie), ale chodzi mi o wrażliwość na szerzący się ludzki cynizm, pogardę, niechęć, chodzi mi o wrażliwość na publiczne naigrywanie się z Osoby wokół której my tu na tym forum się zgromadziliśmy.

Też nie mogę się pogodzić z tym co wypisuje gasket, ale uważam, że nawet wróg Niemena nie zasługuje na takie traktowanie. Jeśli damy przyzwolenie na chamstwo (choćby i w słusznej sprawie), to idąc za przykładem Bogdana, inni userzy, nie zgadzając się z czyimiś poglądami, mogą również zacząć się w ten sposób do siebie odnosić.
Niech to forum będzie kulturalnym miejscem, nawet, jeśli to tylko kultura powierzchowna. :wink:
Markovitz
2007-04-15 09:00:29
Niektórzy chyba mylnie oceniają wiek naszego harcownika z krainy deszczowego uśmiechu :)

Pod wskazanym przez Tadeusza linkiem nie znalazłem specjalnie rzetelnej i pogłębionej merytorycznie opinii o muzyce Niemena, natomiast z radością przypomniałem sobie ciekawą wymianę postów Gasketa i Angura, z której wyłania się jeszcze nie najgorszy obraz forumowego Obrazoburcy. Potem bywało gorzej- dlatego m.in. sugerowałem Gościowi urlop.

Angur poradził tam sobie z Gasketem- jego własną bronią - ironią .

Możecie także Gościa ignorować, ale Wy próbujecie wywodzić, że obecność Gasketa nie pozwala Wam pisać !

Że Gasket na obronę swojego punktu widzenia przywołuje aż tak oczywiście nieadekwatne argumenty..
Czy to wystarczający powód, aby urządzać Mu eksmisję z forum ? Pisywał już większe głupstwa i darowano Mu...

Z podobnymi zarzutami jak te formułowane przez Gasketa mogliście się w życiu spotkać nieraz i zapewne nieraz jeszcze gdzieś przeczytacie - czy będzie tu Gasket, czy nie...

Tadeuszu - na Twoim miejscu nie rwałbym się tak ochoczo do otwierania drzwi - czy na Twoich przepychankach i w konsekwencji opuszczeniu forum przez Wireq'a forum zyskało ?

TAK, czy NIE ?
migaweczka
2007-04-15 09:01:09
Ewauważam, że nawet wróg Niemena nie zasługuje na takie traktowanie. Jeśli damy przyzwolenie na chamstwo (choćby i w słusznej sprawie), to idąc za przykładem Bogdana, inni userzy, nie zgadzając się z czyimiś poglądami, mogą również zacząć się w ten sposób do siebie odnosić.
Niech to forum będzie kulturalnym miejscem, nawet, jeśli to tylko kultura powierzchowna. :wink:

Lepiej bym tego nie ujęła, Ewo :D
Poza tym - dzisiaj Niedziela Miłosierdzia... :) Miejmy to na względzie, odnosząc się do innych osób, nie tylko w świecie wirtualnym :)
Bożena
2007-04-15 09:32:52
migaweczka
Poza tym - dzisiaj Niedziela Miłosierdzia... :) Miejmy to na względzie, odnosząc się do innych osób, nie tylko w świecie wirtualnym :)


Siostrą Miłosierdzia to ja raczej nie jestem
i zapewne nigdy nią nie zostane :D
Ale wyrzucić z siebie żale i pretensje - trzeba
i dalej żyć w zgodzie.
migaweczka
2007-04-15 09:37:31
Bożena
migaweczka
Poza tym - dzisiaj Niedziela Miłosierdzia... :) Miejmy to na względzie, odnosząc się do innych osób, nie tylko w świecie wirtualnym :)


Siostrą Miłosierdzia to ja raczej nie jestem
i zapewne nigdy nią nie zostane :D
Ale wyrzucić z siebie żale i pretensje - trzeba
i dalej żyć w zgodzie.

Nie twierdzę, że ja jestem :D I chyba mi nie będzie dane ;) Ale zgoda to naprawdę fajna sprawa :) Ileż energii traci się na niepotrzebne swary :shock:
Tadeusz
2007-04-15 12:35:10
Markovitz napisał:
Tadeuszu - na Twoim miejscu nie rwałbym się tak ochoczo do otwierania drzwi - czy na Twoich przepychankach i w konsekwencji opuszczeniu forum przez Wireq'a forum zyskało ?

Otóż, Wireg to dorosły już chłopiec i sam podjął decyzję. A że jest nad wyraz "wrażliwy", to ja za to nie mogę odpowiadać
Czy straciło forum ? NIE żałuję rozlanego mleka. Forum istniało i istnieć będzie , ludzie będą wymieniać poglądy niezależnie od tego czy jest Wireq, czy go nie ma. Tęskisz za nim, to go poproś , może wróci.
W tym momencie wyczrpałem temat Wireq'a i Gasketa- ongiś zażartych dyskutantów, zajmujących całe forumi i każdy temat swoimi wywodami.
Ed
2007-04-15 18:32:10
ratajczak bogdanGaskecie - powiem krótko i dobitnie - Won!!!


... brak słów...
Maciek
2007-04-15 20:51:55
Ed
ratajczak bogdanGaskecie - powiem krótko i dobitnie - Won!!!


... brak słów...


Mnie również !
Andrzej Mróz
2007-04-16 08:34:26
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-04-16 08:34:26 przez Andrzej Mróz
To prawda, że Bogdan Ratajczak zbyt brutalnie to powiedział, nie owijał w bawełnę, choć różnych mniej lub bardziej podobnych wypowiedzi na tym forum już było trochę.
Bogdan Ratajczak też napisał: Chamstwu, nie wiem, jak by było skrywane, trzeba postawić tamę i kwita. Zawoalowanemu chamstwu, tym bardziej!.
Bo prawda jest właśnie taka. Impertynencja gasketa, jego szyderczy ton i bawienie się tą sytuacją, że innych to wkurza, to nic innego jak zawoalowane chamstwo i to staram się uzmysłowić wszystkim którzy tu z tego forum korzystają.

Ale cóż, łatwiej dostrzec chamstwo wypowiedzi, gdy jest podane na tacy, trudniej gdy jest wyciągane z rękawa.

To forum jest jedynym miejscem na świecie, w którym nieustannie pisze się o Niemenie i coraz bardziej staje się zawłaszczone nie przez „wierność serc”, ale przez „drwin uśmieszki”
Tadeusz
2007-04-16 11:30:22
Andrzej Mróz napisał:
Bo prawda jest właśnie taka. Impertynencja gasketa, jego szyderczy ton i bawienie się tą sytuacją, że innych to wkurza, to nic innego jak zawoalowane chamstwo i to staram się uzmysłowić wszystkim którzy tu z tego forum korzystają.

Ale cóż łatwiej dostrzec chamstwo wypowiedzi, gdy jest podane na tacy, trudniej gdy jest wyciągane z rękawa.


Brawo Andrzeju. Bardzo celnie to ująłeś. Trzeba chcieć czytać też tło, a nie tylko ładnie wykalgrafowane literki, bo to każdy potrafi.
szach' raj
2007-04-16 12:42:54
Każdy potrafi, z wyjątkiem gasketa, który może ale nie chce nawet tyle.
Nie muszę chyba dodawać, że podpisuję się pod każdym postem, który prowadzi do zabanowania po wsze czasy głównego "problema" tego miejsca.
ratajczak bogdan
2007-04-16 18:28:44
Przepraszam wszystkich Forumowiczów za całe to „zamieszanie”, jakiego stałem się przyczyną.
Nie taka wszak była moja intencja. To co czytam obecnie, nijak ma się do tego, o czym wyraźnie napisałem, zwracając się do gasketa. Była to z mej strony, jak słusznie zauważył Andrzej Mróz, desperacka próba ukrócenia pewnych praktyk, z którymi nie potrafiono sobie definitywnie poradzić. Próba walnięcia pięścią w stół, nawet kosztem nadwerężenia swej reputacji. Próba obrony interesów społeczności tego – przypominam z naciskiem – Niemenowskiego Forum. Ale w żadnym bądź razie, zaplanowana z premedytacją, intrygancka próba dzielenia Forumowiczów na tych, tolerujących postępowanie „wspomnianego”, i na tych, którzy podzielają mój punkt widzenia. Jeśli osią tego podziału mam być ja, chętnie wycofam się z tej dyskusji, gdyż widzę, iż spora część „obrażonych”, mym, nieprzystającym do ich wyobrażenia o sposobie kulturalnej dyskusji, sposobem werbalizacji mojego stosunku do zasad, jakie powinny być normą na tych stronach, nie kryje współczucia dla tego, który wielokrotnie za nic miał ich, najbardziej subtelny i wzniosły stosunek do Czesława i całej jego spuścizny. Skoro zabieram niektórym masochistycznych doznań, niech nadal pozwalają pluć sobie w twarz, niech nadal pozwalają, by ich obrażano, by na każdym kroku byli szkalowani z nadzieją, że jest to chwilowy tylko, „wyskok” gasketa, warty tego, bo pisany z wyszukaną erudycją i udawaną inteligencją.
Przypomnę jedynie, bo pamięć, jak widzę, jest jednak zawodna, mały „wybór” subtelnych, gasketowych cytatów. Czy za tym tęsknicie? Tego wam tak bardzo żal? Skoro tak, nic tu po mnie. Bawcie się dobrze, bo widać przyzwyczailiście się już do tego rodzaju dialogów, urągania, wyszydzania wszystkich i wszystkiego, a przyzwyczajenie, to ponoć nasza druga natura. Tego, broń Boże, nie zamierzam zmieniać. I tak „zamieszałem” za dużo. Bawcie się dobrze!
(...) Confusion will be my Epitaph…

Gasket: Niedobrzy partyjaniacy nie kazali chyba Niemenowi specjalnie "gadac glupoty", uzywac regionalnych zwrotow i robic min. A ze akurat to Piwowski wyeksponowal... Za duzo ogladalem innych filmow z muzykami rockopodobnymi, zeby jeszcze dostrzegac takie glupstwa. W wiekszosci podobnych filmow "artysci" wyglupiaja sie ile wlezie i robia z siebie idiotow, co czasem mnie smieszy, czasem nie - ale wlasnie tak podchodze do Sukcesu! Jako do typowego filmiku o muzykach rockopodobnych.
Gasket: A ze "w rzeczywistosci tacy nie byli", co mnie to obchodzi? Co mnie obchodzi jaki byl w rzeczywistosci Ozzy Osbourne czy jego rodzinka wystepujaca pare lat temu w reality show? Najwazniejsze, zebym to ja sie z danego filmiku smial! Pekalem ze smiechu na Osbournach i smialem sie na Sukcesie!
Gasket: Co Ci sie tam nie podoba? Dla mnie jest extra! Jeszcze smieszniejszy po latach! Moze drazni Ci, ze Niemen nie byl pokazany z szacunkiem naleznym awangardziscie z wybitnym wkladem w polska, i nie tylko, muzyke? Ale wtedy jeszcze taki nie byl!
Gasket: Gdy teraz tak o tym mysle, to musze powiedziec, ze wtedy wypowiedzi Niemena nie wydawaly mi sie zenujace! Duzo bardziej zenujace wydaja mi sie teraz powiedzmy artykulasy w TR sprzed 10 lat niz te gadki z Sukcesu. Co sie stalo? Dlaczego tak sie dzieje?
Gasket: Od doswiadczonych "przesiedleniami" i "przesladowaniami" spodziewalbym sie raczej jeszcze wiekszej niecheci... A tu niespodzianka! Oni ten jezyk - kochaja! Spotykaja sie na rosyjskich wieczorkach i z zaangazowaniem studiuja ludowe pienia! I sami je pieja!
Gasket: Pisal juz gdzies Markowitz o "ciarach" odczuwanych podczas koncertu Aerolitu... Przychodza mi tez na mysl inne objawy emocji: dreszcze, "wlosy staja deba na glowie", "flaki sie wywracaja", ze nie wspomne juz o mozliwych "zabrudzeniach" wywolanych strachem... Tak - zdecydowanie nie ma sie czym chwalic! Sama analiza emocji wskazuje na ich odmiennosc w porownaniu z zachwytem nad pieknem, nie mowiac juz o samym pieknie, badz jego przejawach w sztuce.
Gasket: Mimo odmiennych zainteresowan u Herberta padaja nazwiska muzykow. A jakich to mistrzow podaje nam Niemen? W cytowanym wierszyku "O popie" podaje Raya Charlesa, Otisa Reddinga (nieznanego blizej wiekszosci - przyklad Tadeusz z naszego forum). Zamiast napisac soul czy r'n'b to ich wymienia, bo akurat zna. Nie wymienia z nazwiska innych, bo pewnie mniej ich zna... Mniej konkretnie... I to maja byc ci Dawni Mistrzowie?
Gasket: Niemen tez mial rozne epizody. Np "z labedziem". Dajmy jednak pokoj epizodom z zycia artystow i skupmy sie raczej na artystycznym produkcie. "Bialym pawiem" i zolnierska czapeczka mozna probowac podwazac wszystkie argumenty dotyczace artystycznego produktu. Sprobujmy jednak tego uniknac w dyskusjach. Niech produkt broni sie, badz oskarza, sam.
Gasket: W innym miejscu tego forum pojawila sie "ciekawa" informacja o tym, ze Niemen "nie robil przebieranek". Gratuluje autorowi wyobrazni!!!
Rozumiem, ze ktos moze chciec cos Niemenowi dodac... Ale zabierac??? Odmawiac mu, ze robil to czy tamto??? Wstyd...
Piotr Starzyński napisał:
A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć."
Gasket – „Tez kiedys do niej dobijesz...”
gasket napisał: [do Ewy]
..trudno nam sie bedzie rozmawialo...
EWA- Więc nie rozmawiajmy. I nie prowokuj mnie do pisania następnych postów, bo ja naprawdę nie widzę sensu kontynuowania tych bezsensownych dyskusji.
gasket napisał:Ewie jej obraz Niemena calkowicie przeslania rzeczywistosc!!!
-EWA: Być może mój obraz Niemena jest trochę wyidealizowany, ale przynajmniej nie jest tak wypaczony jak Twój.
Gasket - Wypaczenie a ta czy w inna strone jest zawsze wypaczeniem. Moim zdaniem to akurat Twoj obraz Niemena jest wypaczony...
Gasket napisał: Wczoraj o 20:12 zrobileś mi ogromna przykrość. Wykasowales zdanie mówiące:
"Możesz nie lubić, ale powinieneś szanować" - będące cechą charakterystyczną nr 5 (..)
Markovitz:
Szkoda; czyżbyś sie zawstydził własnej sztampowości? Nie ma czego!
Przyznałbym Ci tu rację, gdyby nie okoliczność, która zaistniała gdzieś około godz. 20.30... Wtedy wrednym dopiskiem zrobiłem Ci jeszcze większą przykrość, a 21.05 postanowiłem przejść samego siebie i puścić dosadną wiąchę...
Na szczęście przed oburzeniem Eda i Migaweczki (milczącego moderatora z imienia nawet nie wspomnę) uchroniła mnie zbytnia sztampowość w pojmowaniu idei forum dyskusyjnego.
Gasket napisał: Naszymi największymi wrogami sa "nasze powszechne wady: zaklamanie, zakochanie w sobie, megalomania. To narcyzm ludzi ubogich, odtraconych przez moznych tego swiata. Wielka prace samoksztalceniowa - jasne zdanie sobie sprawy z naszych win i ulomnosci nalezaloby rozpoczac...".
Markovitz: A ja myślę, że podstawową wadą niektórych userów jest nieumiejętność prowadzenia dyskusji, ciskanie się po całym forum z wielce oryginalnymi tezami, które w luźnym stopniu związane są z bohaterem tego forum. I całkowity brak empatii...
Gasket: Nie gustuje w poezji spiewanej wywodzacej sie z kabaretowego spiewania. Za duzy pic dla mnie... Caly ten ruch "piwniczny" typu Turnau, Dlugosz, Pod Buda, moglby dla mnie wcale nie istniec. Kupa pozerow.
Dlatego wole od nich wszystkich Niemena. On przenajmniej umial cos jeszcze zrobic (zaspiewac!) poza pozowaniem. I pozowal sto razy lepiej niz oni!
EWA: Wydaje mi się,że Gasket bardzo lubi prowokować, stąd te jego kontrowersyjne nieraz wypowiedzi.
Rozumiem Darka, że dopuszcza i takie glosy, wiadomo, że dyskusje są ciekawsze, gdy rozmówcy są odmiennego zdania. Jako miłośnicy twórczości -a nie zgadzamy się tylko z bezpodstawnymi zarzutami dotyczącymi naszego Idola i tutaj popieram zdanie Markovitza. Jeszcze uwaga do Gasketa. Zamiast zalewać forum swoimi postami może pomyslałbyś o założeniu jakiegoś blogu, w którym opisując swoje przeżycia realizowałbyś swoja potrzebę pisania. Może tam byłbyś lepiej rozumiany przez ludzi niż na tym forum. Z tego co widzę, jestes ciekawą osobą i masz wiele do powiedzenia na różne tematy.
Markovitz: A , że za sprawą pobłażliwości Darka forum opanował pan Gasket - mnożąc posty, których treść obraża -a, a teraz również Muzyków z Nim współpracujacych (dla Gasketa- to są panowie misio, słoń etc. ) -zostawię mu więcej miejsca na produkcję chamstwa i kłamstwa.
ED: DO MARKOVITZA MŁODEGO!!!
Dziwię Ci się trochę, że dajesz się wciągać w te niepotrzebne ironiczne "dyskusje"...
Darek Sieradzki: Gasket, to wszystko jest nie na temat i w dodatku nieciekawe.
Gasket: powody rozpadu )grupy Niemen):
- sbb nie mogli juz dluzej wytrzymac dominacji geniusza - to na podstawie moich wlasnych doswiadczen na tym tu forum
- umiejetnosci instrumentalno-muzyczne lidera
- na podstawie starego wywiadu - niemen nie placil jak trzeba i zbieral laury takze za nieswoje aranzacje etc
Gasket: popisywali sie instrumentalnie - ale wszystko szlo na konto geniusza!!! - a nie ich - jak widzisz z postu tigera88 i swojego - to sa plyty niemena zespol niemena styl niemena piosenki niemena geniusz niemena - niemen niemen niemen!!!
a szkoda bo geniusz mogl sie popisac tylko wokalnie - i potrzebowal wsparcia instrumentalnego
Gasket: popisywali sie instrumentalnie - ale wszystko szlo na konto geniusza!!! - a nie ich - jak widzisz z postu tigera88 i swojego - to sa plyty niemena zespol niemena styl niemena piosenki niemena geniusz niemena - niemen niemen niemen!!!
a szkoda bo geniusz mogl sie popisac tylko wokalnie - i potrzebowal wsparcia instrumentalnego
jednak na otarcie lez zaryzykuje teze ze prawdopodobnie nae potrafilby wygrac dusze lepiej od krzeka - na fagocie czy na czym tam sie uczyl grac w szkole - bo nic mi nie wiadomo o fagotowych umiejetnosciach js - tu mogl go nae przewyzszyc!!!
sam probowalem kiedys grac na saksofonie i oprocz szumu i krotkiego kwikniecia nie udalo mi sie wydobyc nic co przypominaloby moja dusze -
powinienem byl wtedy powiedziec: jestem awangardzista!!!
wireq napisał:
czy Czesław Niemen po rozstaniu się ze Skrzekiem, Piotrowskim i Apostolisem zabrnął w twórczą niemoc, nie potrafiąc tworzyć znaczącej muzyki? Wprost przeciwnie: powołał do życia kolejne składy, a dokumentami są LP „Mourner’s Rhapsody”, „Niemen Aerolit”, „Idee fixe” i wiele innych nagrań studyjnych lub koncertowych – niestety legalnie niedostępnych.
Gasket: ze smutkiem na powyzsze pytanie odpowiadam prawie twierdzaco - z rozpedu nagral aerolit potem idee fixe - obie zimne i plaskie bez zadnego dynamizmu - ale niezle - lubie je - bo nasze . no i tyle - jedna plytka na piec lat - z czego dwie dobre - to jest tworcza moc - nie chcialem tego pisac ale pytanie padlo
dobrze ze istnieja te niedostepne nagrania - bo jest na czym budowac legende
Gasket: W naszym przypadku, charyzma wywietrzała najpierw dla współpracujących z bohaterem tego forum muzyków. Dlaczego? Może mieli bliższy kontakt z wizją/ideą lidera i okazała się ona nieprzekonywująca bądź manipulatorska?
Zakończenie znamy sami: charyzmatyczny lider zostaje sam ze swoją charyzmą.
Pozostaje jeszcze sprawa publiczności, jak wiemy opinie były zawsze silnie spolaryzowane. Czy dla pozytywnie nastawionej części był, nie tyle charyzmatycznym liderem, co, nieco przerysowując, hipnotyzerem, manipulatorem? Jak to się działo, że ta pozytywnie nastawiona część publiczności czuła, i nadal czuje, wielki niedosyt w tzw. "docenieniu" twórczości NAE już to zarzucając krytyce niezrozumienie dzieła artysty, już to wyrażając niezadowolenie z nie dostatecznego rozpowszechnienia tegoż dzieła, już to dodając rozmaitych nierzeczywistych atrubutów dziełu i artyście dla dodatkowego podniesienia ważności.
Nie sposób jej zadowolić wynikami plebiscytów (artysta XXw nr1, śpiewak nr1, rockowiec nr1), uważa, że to wciąż za mało, narzekając ponad miarę, na wzór idola swego.
gasket napisał:
cale moje pisanie nie ma teraz sensu
Markovitz – odpowiedział: ...wcześniej też nie miało, ale co prawda, to prawda
Tadeusz
2007-04-16 19:53:56
Spokojnie Bogdanie, nie pierwsze to zamieszanie na tym forum, a zamieszania nie biorą się bez przyczyny. Parę słów prawdy nikomu nie zaszkodzi, a wręcz pomoże - pozwoli otrząsnąć się z samozadowolenia. Oburzenie jest też zjawiskiem dość powszechnym, ale najczęściej ma ono charakter demonstracyjny, bo zachowanie pozorów jest rzeczą najważniejszą (przyśniła mi się dzisiaj Pani Dulska). Więc nie przejmuj się za bardzo tym wstrząsem, bo nie Ty byłeś jego praprzyczyną.
„Nadmiar kultury osobistej” tez bywa ciężarem w życiu, szczególnie gdy ktoś uwiera, a obyczaj lub nieśmiałość bądź też wrodzona delikatność nie pozwala na bezpośrednie zwrócenie uwagi temu komuś. Omawiany przypadek jest szczególnie trudny, bo „praprzyczyna” była wielokrotnie, często w dość stanowczy sposób przywoływana do porządku. I co? I nic! Huknięto więc srogo!
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-04-16 20:50:05
Ale sie narobiło. Czy nie sadzicie że Czesław dosć się nacierpiał za życia , żeby wyczytywać to jeszcze teraz.
Omawianego Gie nigdy nie czytałem do konca , wystarczał poczatek.
Wytrzeszcz oczu który prezentuje stanowi co najmniej o tarczycy, ale chyba nie tylko.
BogRat jest starym forumowiczem , czytającym ale mniej piszącym.
Steki słów wypisywał Staw , steki bzdur Gie i jakos było zbyt tolerancyjnie.
Kobiety , jak zwykle bronia harcujących smarkaczy, a potem oni im odpłacają wyhodowanym złem.
Karmienie chorej wyobrażni kogoś , czy to jest klinika psychiatryczna. ?Czy ma być i kiedy ?!
Czytając to wszystko cierpię mocno i tracę resztki zdrowia i nerwów.
Nie dziwcie się że są ludzie którzy mają tego dosyć. :( :? :o :oops: :cry:
szach' raj
2007-04-16 20:54:54
Mam to samo, co mój szanowny przedmówca. Natomiast cytaty, które przywołał Bogdan Ratajczak to tylko kropla w morzu bełkotu gasketa. Na co tu jeszcze czekać ? Tylko nie mówcie o dawaniu kolejnej szansy czy nadziei na honorowe rozstanie się gasketa z tym forum. Raz, że nie zasługuje, dwa – raz już "honorowo" nas „o(d)puszczał”, aby bez słowa wyjaśnień powrócić ze zdwojoną „energią”, trzy – jemu absolutnie nie zależy na byciu w tym miejscu, jeśli tu wpada, to tylko po to aby napsuć nam trochę krwi… innego celu w jego zachowaniu i postach nie dostrzegam.
AKTON
2007-04-16 21:19:11
Czytając posty moich poprzedników coraz bardziej przekonuję się do niezaprzeczalnej wartości G. - wszak jedynie tak wybitnym osobowościom poświęca się aż tyle uwagi. :lol:
szach' raj
2007-04-16 21:22:55
"G", to trafne określenie...i niezaprzeczalnie wybitnie i osobliwie "pachnie".
Ewa
2007-04-16 21:31:43
szach' raj"G", to trafne określenie...i niezaprzeczalnie osobliwie "pachnie".

Rozumiem niechęć wielu osób do gasketa i nie mam zamiaru go bronić, bo wiele razy też mi "napsuł krwi".
Proszę tylko o trochę kultury i darowanie sobie na forum niewybrednych epitetów.
WIKTOR
2007-04-16 21:55:09
Rzadko bywam na forum, a jezeli juz to raczej jako czytajacy posty innych forumowiczow. Swoj wolny czas (a jest go niestety bardzo malo) poswiecam raczej na sluchanie CN i grzebanie w materiale muzycznym, czy tez wszelkiego rodzaju wywiadach z CN. Jednak tym razem trafilo mnie - Bogdanie - wcale nie musisz sie tlumaczyc!!! Jestem kolejnym popierajacym Twoj glos. CN tworzyl dla ludzi wrazliwych, a nie dla malych cynikow. Ich tzw "krytykantow", nie mylic z krytykami zawsze bylo pelno. Ilez to razy czytalem recenzje z koncertu CN z cyklu "wialo nuda itp itd", a poniewaz bylem wlasnie na recenzowanym koncercie na ktorym CN wielokrotnie bisowal i publika zegnala Go na stojaco zastanawialem sie czy ja i recenzujacy bylismy na tym samym koncercie. Niemen zarazil mnie Swoja tworczoscia kiedy mialem 13 lat. Tak sie sklada ze pierwszym utworem jakim uslyszalem byl RAPSOD. Wtedy jeszcze niewiele z tego rozumialem, ale pamietam ze mnie powalilo. Od tego czasu minelo 31 lat. Mysle ze dzis troche wiecej rozumiem ale emocje sa takie same. Mysle ze paskudna cyniczna osobliwosc ktora chyba tylko z powodu jakis tam tylko sobie wiadomych celow miesza nalezaloby po prostu IGNOROWAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! On jest jak ta larwa z wiersza CKN " skad idzie? ... sobie to chowa/gdzie idzie? ... zapewne gdzie nic!" Pan cynik - celowo z malej litery jest taki jak recenzenci "Spod chmury kapelusza" (np Grzegorz Brzozowicz), jak slynny redaktorek od sprawy z Radomska, jak kiedys pan decydent ktory stwierdzil ze nie bedzie lansowania Niemenkow i wielu wielu innych malych duchem zimnych typow. Dlatego z usmiechem :D pozdrawiam wszystkich forumowiczow. Wszak "ludzi dobrej woli jest wiecej". Taka przynajmniej mam nadzieje 8) :) :D :D :D :D :) :idea: :!: :!: :!:
Ewa
2007-04-17 07:44:22
Wiktor
Mysle ze paskudna cyniczna osobliwosc ktora chyba tylko z powodu jakis tam tylko sobie wiadomych celow miesza nalezaloby po prostu IGNOROWAĆ!!!

Już wiele razy padało hasło o ignorowaniu postów gasketa, ale zawsze ktoś nie wytrzymał i odpowiadał na jego zaczepki.
Jeśli wszyscy solidarnie przestaniemy reagować na jego prowokacje, to na pewno bardziej podziała niż inne stosowane dotąd sposoby.
JESTEM ZA!!!
Andrzej Mróz
2007-04-17 09:33:52
Takie sobie mówienie, że wizerunkowi prawdziwego artysty, nie można zaszkodzić jest mało subtelną racją.
Dorobek artystyczny, artystyczne osiągnięcia istotnie same się obronią.

Ten wizerunek o który rzekomo nie ma konieczności dbać do dziś jest zniekształcony i nikt z tych którzy systematycznie i z wielką pasją go zniekształcali jakoś nie pali się do podjęcia wysiłku jego odbudowy.

Obawa o wizerunek i jego ewentualne zniekształcenie w mniejszym stopniu dotyczy nas wiekowych już miłośników tej twórczości, ale to właśnie my starsi jesteśmy odpowiedzialni, za to jak będą postrzegać Niemena, Ci co całą wiedzę o Nim czerpać będą z naszych podstarzałych źródeł.

Takie sytuacje jak ta zaistniała na naszym forum, gdzie toleruje się niekiedy nawet w poczuciu doskonałej zabawy szerzenie się oszołomstwa jest nie do przyjęcia dla tych, którzy przeżyli cały okres działalności artystycznej Niemena, stali przy Nim u podnóża Jego kariery i zostali przy Nim do samego jej końca. Przez cały ten czas bez przerwy obserwowaliśmy próby Jego dyskredytacji. To na naszych oczach Niemen „poznał wyklęcia tajemniczy znak” i poznał „przyjaciół od korzyści”. Jeżeli możemy coś jeszcze dla Niego zrobić to głównie to aby nie pozwolić żeby obraz, wizerunek Wielkiego Muzyka karłowaciał w umysłach tych którzy przychodzą tu aby żyć... po nas.
Tadeusz
2007-04-17 10:13:26
Romuald Juliusz Wydrzycki napisał:
Steki słów wypisywał Staw , steki bzdur Gie i jakos było zbyt tolerancyjnie.
Kobiety , jak zwykle bronia harcujących smarkaczy, a potem oni im odpłacają wyhodowanym złem.


Myślę, że jest to dobre podsumowanie na zakończenie całej dyskusji na temat naszego "wodzireja", mianującego się Gasketem. Wnioski każdy z nas powinien wyciągnąć sam. Oby prawidłowe !
Andrzej Mróz
2007-04-17 10:46:38
Dodam tylko:

W ostatnich swoich postach odwołałem się do cytatów samego Niemena.
Chciałem w ten sposób niektórym z nas uzmysłowić, a niektórym jedynie przypomnieć, że to nie jest wszystko tylko tak „ot co”. Sam Niemen bardzo poważnie traktował swoją godność, jako człowiek szanował samego siebie, co w konsekwencji było wyrazem Jego szacunku do innych. Przynajmniej ja, a widzę z ilości różnych wypowiedzi, że nie tylko, czuję obowiązek moralny Jego godność również i nadal, i mimo wszystko szanować.
gasket
2007-04-17 11:33:21
BożenaCzy nie sądzisz ,że nadużywasz określenia
"zjawisko Niemen"?
Ja to odczytuję jako ironie z Twoich ust,nie wiem czy inni też
tak to odbierają...może jestem inna ?

He, he - to tak jakby powiedziec, ze inni naduzywaja okreslenia "Niemen"!
Nie, w tym przypadku nie jest to ironia a uscislenie. Uscislenie, ze nie pisze o Niemenie "w szczegolnosci", tylko o Niemenie, jako o zespole zjawisk wiazacych sie z jego osoba. Zazwyczaj staram sie analizowac jakis jeden tylko element, bez wrzucania ich wszystkich "do jednego wora".

A dlaczego akurat uzywam sformulowania "zjawisko"? Zjawisko jako "fenomen" jest chyba najbardziej podstawowym pojeciem fenomenologii. Ktora to metode, za samym Niemenem, stosuje w ramach analiz niemenologii filozoficznej. Przypomne, ze podwaliny tego kierunku zalozyl wlasnie Czeslaw Niemen, ktory:

"Zmuszał ludzi do myślenia. Słuchaczy - tekstami, jakie pisał. W codziennych kontaktach było podobnie. Czasem miałam gotową odpowiedź na coś. Jak wszyscy. Bo wszyscy przecież nasiąkamy tym, co gazety piszą i telewizja mówi. Choć gdzieś tam w nas jest jeszcze dziesiąta - pięćdziesiąta szuflada, którą wystarczy wysunąć, by znaleźć inne odpowiedzi. Czesław umiał skłonić do ich szukania."

Zrodlo: http://www.venco.com.pl/~dsier/Niemen/f ... .php?t=824

PS.
Dlaczego tracicie Panstwo tyle czasu i postow na bzdury i awantury, zamiast wpisac cos sensownego o Niemenie i pieknie albo Niemenie i Herbercie? Czemu tak sie pasjonujecie przepychankami? Bardziej Was to interesuje niz Herbert? Niz piekno? Niz Niemen???
Tadeusz
2007-04-17 12:38:04
Gasket - daj nam odpocząc od twojego towarzystwa. Bardzo proszę.

Tadeusz napisał:
Jest takie wschodnie( kresowe) przysłowie: Gdzie cię lubią - bywaj rzadko, a gdzie cię nie lubią - nie bywaj wcale.

Pytałeś Gasket o Kresowiaków , to masz przysłowie zacytowane przez Kresowiaka. ( jestem Kresowiakiem)
PS Spójrz Gasket wyżej, a zobaczysz, że Romuald też ocenił ciebie negatywnie, określając twój "wiek"

Zebyś nie musiał się trudzic, to przytaczam ci słowa Romualda:

Steki słów wypisywał Staw , steki bzdur Gie i jakos było zbyt tolerancyjnie.
Kobiety , jak zwykle bronia harcujących smarkaczy, a potem oni im odpłacają wyhodowanym złem.
Ewa
2007-04-17 18:45:04
Markovitz
Że Gasket na obronę swojego punktu widzenia przywołuje aż tak żałośnie nieadekwatne argumenty... Czy to wystarczający powód, aby urządzać Mu eksmisję z forum ? Pisywał już większe głupstwa i darowano Mu...

Właśnie źle się stało, że darowano mu pisanie większych głupstw, bo teraz czuje się bezkarny.
Od dosyć dawna jest jedynym problemem tego forum, wywołując negatywne reakcje innych forumowiczów. Świadomie mąci na forum, obrażając i lekceważąc Niemena. Niedawno sam uważałeś, że powinien iść na urlop, pod czym podpisało się wielu forumowiczów. Myślałam, że mu to da do myślenia i wyciągnie z tego jakieś wnioski.
Po dzisiejszym poście widzę jednak, że nic się nie zmieni i dalej będzie chciał wyżywać się na Niemenie.
Na razie zresztą nikt tu nie mówi o banie, ale uważam, że zasłużył sobie na urlop.
Bożena
2007-04-17 18:51:53
Ewa
Właśnie źle się stało, że darowano mu pisanie większych głupstw, bo teraz czuje się bezkarny.


DOKŁADNIE !

Proponuje poczytać i odblokować temat "Sąd nad Gasketem"
szach' raj
2007-04-17 18:52:58
Markovitz :"Pisywał już większe głupstwa i darowano Mu... " - I to własnie jest niedopuszczalne, ale teraz mamy trójkę moderatorów i ja, jak i wielu innych, mamy nadzieję, że szybko zareagują i będzie po sprawie.

Markovitz :"Z podobnymi zarzutami jak te formułowane przez Gasketa mogliście się w życiu spotkać nie raz i zapewne nie raz je gdzieś przeczytacie, czy będzie tu Gasket, czy nie..." czy to znaczy, że mamy udawać, że tego nie widzimy i ,że wszystko jest ok ? Poza tym , jesli chodzi o Niemena, to nigdy i nigdzie nie usłyszałem tyle szkodliwego i drażliwego bełkotu na jego temat, jak z ust pana, za przeproszeniem "g".
A z "g", jak to z "g" - należy jak najszybciej "spuścić wodę"...
Wybaczcie, te porównania, ale w tej sprawie łagodnie oznacza nieskutecznie.
Tadeusz
2007-04-17 19:02:46
Markovitz napisał:
Niektórzy chyba mylnie oceniają wiek naszego harcownika z krainy deszczowego uśmiechu

Zauważ, że słowo wiek umieściłem w cudzysłowie, więc nie bierz tego dosłownie (....)
Markovitz
2007-04-17 20:16:29
Co by nie mówić : Gasket wiele zarzutów czyni Niemenowi i Jego twórczości , ale wobec nikogo z Was chyba nie pozwolił sobie na takie propozycje, jakie padają ...

Mamy Moderatorów, możliwe jest poukładanie forum w sposób zapewniający pokojowa koegzystencję , ale kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem - nic dobrego z tego nie wyniknie...
Ewa
2007-04-17 20:25:05
Markovitz
Mamy Moderatorów, możliwe jest poukładanie forum w sposób zapewniający pokojowa koegzystencję , ale kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem - nic dobrego z tego nie wyniknie...

Wątpię, żeby w tej sytuacji, do jakiej doszło, możliwa była pokojowa koegzystencja.
Ale jeśli chcesz, możesz przedstawić swoje propozycje poukładania forum.

Jeszcze raz apeluję o nieobrażanie innych userów
.
Andrzej Mróz
2007-04-18 07:37:40
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2007-04-18 07:37:40 przez Andrzej Mróz
EdNie wiem czy wiesz, ze Niemen to przede wszystkim wokalista, kompozytor, muzyk.

Dobrze Edzie, że tak to ująłeś. Dla wielu, a właściwie dla większości ludzi tak jest i tak też po wsze czasy pozostanie. Są jednak ludzie skłonni pokusić się na szerszą dyskusję o roli jaką odegrał Niemen w kontekście przekazywania, propagowania, pewnych wartości. Jakich to wartości i w jaki sposób związanych z naszą specyficzną, i jedyną w swoim rodzaju polską kulturą, w jaki sposób związanych z ogólnoludzką kulturą, z człowieczeństwem i jego najwartościowszymi osiągnięciami w dziedzinach myśli i czynu, ano właśnie... jakich?
Nie mam tu na uwadze pisząc te słowa, że Niemen był ikoną, idolem itp. bzdur.
Nazwać kogoś ikoną, czy jakoś podobnie można wówczas, gdy się chce wyrazić swój dla niego szacunek, ale samemu nie ma się nic istotnego do powiedzenia.

Taka dyskusja moim zdaniem jest potrzebna, bo ciąży nad nami taka ewentualność, że nasi potomkowie, chętnie wysłuchają Jego kilku zaserwowanych im przez media piosenek i dojdą do jedynej konkluzji dotyczącej wykonawcy, konkluzji typu np. „ten to miał głos”.

Dyskusja taka powinna być rozpoczęta już teraz, a nie w jakiejś nieokreślonej bliżej przyszłości, bo powinniśmy ją zacząć my, świadkowie Jego życia i świadkowie Jego działalności artystycznej. Nie wątpię, że są ludzie zdolni i gotowi podjąć się takiej dyskusji, sam też chciałbym w niej wziąć czynny udział tu na tym forum, ale jak na razie nie widzę nawet cienia możliwości rozpoczęcia takiej dyskusji.
Powodem jest to, że forum nasze jest absolutnie zawładnięte i kontrolowane przez osobę, która włącza się do każdej dyskusji, trywializuje wszystko, stawia rzeczy na głowie i do tego bełkocze niemiłosiernie.
Jeżeli tego stanu rzeczy radykalnie nie przerwiemy, nie zaradzimy w cywilizowany sposób, to dojdzie do bezpowrotnej utraty naszych potencjalnych możliwości.
Dojdzie do sytuacji, że nie tylko fizycznie Niemen odszedł z tego świata, ale pogrzebany zostanie również Jego duch.
Dla lepszego uzmysłowienia tego co tu napisałem podam następujący przykład.
Wyobraźmy sobie, że za ileś tam lat, młodemu człowiekowi, Polakowi całkowicie nie świadomemu historii Polski, jej kultury wpadnie w ręce „Pan Tadeusz”. Przeczyta go i powie „zabawna historia, świetnie napisana”.
Nie chciałbym, aby kiedykolwiek w przyszłości życie ludzkie zawładnęła coraz bardziej preferowana przez media i inne czynniki najzwyklejsza, najohydniejsza, ale za to świetnie rozbawiona i do granic absurdu tolerancyjna.... ignorancja.
gasket
2007-04-18 08:48:44
Ewa
Markovitz
Mamy Moderatorów, możliwe jest poukładanie forum w sposób zapewniający pokojowa koegzystencję , ale kiedy emocje biorą górę nad rozsądkiem - nic dobrego z tego nie wyniknie...

Wątpię, żeby w tej sytuacji, do jakiej doszło, możliwa była pokojowa koegzystencja.
Ale jeśli chcesz, możesz przedstawić swoje propozycje poukładania forum.

Moja propozycja jest taka - pisac o Niemenie, sztuce, muzyce, poezji etc. Wszystkie posty poswiecone innym userom usuwac czyli przenosic do specjalnie zalozonego tematu, ktory bedzie zamkniety dla zwyklych uzytkownikow. Taki forumowy smietnik.

A jesli ktos nie napisze jednego postu o Niemenie/muzyce na dwa wyslane powinien dostac ostrzezenie!
Ewa
2007-04-18 08:55:51
Maciek w innym temacie
Dlatego choć nie zgadzam się z qasketem ( można to łatwo sprawdzić czytając historię moich postów ) to On przynajmniej starał się sprowokować konkretną dyskusję, a nie tylko wzdych nad genialnością Mistrza. Oczywiście czasami robił to po chamsku, ale to wcale nie usprawiedliwia chamstwa ( ! ) z drugiej strony !

Chamstwo zawsze będzie chamstwem i trudno je usprawiedliwić. Choć oburzyło mnie to, w jaki sposób Bogdan zwrócił się do gasketa i pierwsza zwróciłam mu na to uwagę, to jednak potrafię zrozumieć powody, które przywiodły go do tej ostateczności.Nawet święty może stracić cierpliwość w sytuacji, kiedy widzi, jak ktoś, pod pozorem szukania tematów do dyskusji, próbuje zdyskontować osobę i dokonania Niemena, używając przy tym nieraz nieadekwatnych i obraźliwych słów, zarzucając np. Niemenowi fałsz i obłudę.
Gdyby jeszcze te dyskusje prowadzone były tylko na temat twórczości Niemena. Ale krytyka muzycznych i pisarskich umiejętności Niemena już gasketowi nie wystarcza. Teraz musi jeszcze zdyskredytować Niemena jako człowieka. A jakie on ma dotego prawo? Przecież nawet nie znał Niemena!
Nie zauważyłeś Maćku, że już nikt na tym forum (prócz Marka :wink: ) nie chce dyskutować z gasketem, bo posuwa się on za daleko?
Mało tego, to właśnie jego postępowanie stało się przyczyną konfliktów i wywołało niespotykaną dotąd na tym forum eskalację chamstwa.
W naszych dyskusjach zamiast Niemenowi, to gasketowi i jego kolejnym wybrykom poświęcamy najwięcej miejsca. Czy on musi być ciągle tematem naszych postów???
Nie widzę innego sposobu na uspokojenie emocji userów niż urlopowanie na jakiś czas gasketa. Forum wróci do normalności, a gasket może na drugi raz zastanowi się nad tym, co pisze.
gasket
2007-04-18 09:06:58
EwaNie widzę innego sposobu na uspokojenie emocji userów niż urlopowanie na jakiś czas gasketa. Forum wróci do normalności, a gasket może na drugi raz zastanowi się nad tym, co pisze.

Zegnam wiec wszystkich - "na jakis czas"!

PS Markowitzu, zapamietaj co sie tu ostatnio dzialo! Wroce do tego po urlopie - w kwestii emocjonalnego odbioru dziel sztuki... Ilez to emocji wywolalem! Ale czy bylo w tym piekno?
Czy wiec rzeczywiscie emocje moga byc jakimkolwiek wyznacznikiem wartosci dziela sztuki?
szach' raj
2007-05-17 20:27:34
Po raz pierwszy wchodząc na Forum, jako raczej "zielony" fan Niemena, pełen energii i dobrych intencji, liczyłem na ..., chyba na zbyt wiele. Teraz paradoksalnie, zbyt bliski jest mi Niemen, żeby dłużej tu zaglądać i przeżywać kolejne nerwowe momenty związane z bezradnym przyglądaniem się działalności niszczącej Jego dobre imię. Nie tylko ja próbowałem zmienić ten stan rzeczy, niestety, bez powodzenia. Jeżeli więc nic już w tej kwestii zrobić nie mogę, to ze względu na szacunek dla Artysty nie zamierzam w jakiejkolwiek formie dalej w tym forumowym życiu uczestniczyć. ... , ... , ... , ... , ... , ... , ... , ... ,... ,... , ... .
Z tych powodów zadecydowałem o opuszczeniu tego miejsca. Być może jestem wrażliwy inaczej i odmiennie niż większość postrzegam rzeczywistość, dlatego ostatecznie i nieodwołalnie, biernie i czynnie - odchodzę z Forum Niemenum - ale - dajcie znać, jesli powstanie gdzieś jakaś interesująca alternatywa ... Wybaczcie mi, proszę, wszystkie wpadki, ostre i obraźliwe słowa i - być może - niesprawiedliwe oceny w różnych kwestiach.
To się tutaj już nie powtórzy.

*****************************

Właśnie powklejałem do Worda różne posty, czasem całe wątki, które chciałbym zachować i do których na pewno będę wracać przy różnych okazjach. Wyszło z tego takie osobiste "The Best Of Forum Niemenum" ... Dzięki regularnemu pobytowi na stronie Niemena przeszedłem przyspieszoną edukację w temacie, pogłębiłem wiedzę w wielu konkretnych sprawach, które mnie interesowały i nadal interesują, a przede wszystkim nawiązałem liczne kontakty, z ludźmi, dla których Czesław Niemen jest zjawiskiem niepowtarzalnym, najbardziej wyjątkowym pośród innych niezwykłości.
I choć wyłączyłem wszystkie opcje forumowych powiadomień, to pamiętajcie, że nadal posiadam ten sam adres mailowy [[email protected] ] ...
Bądźcie zdrowi !
ratajczak bogdan
2007-05-17 21:07:06
Tomku,
czynisz to świadomie i wiesz, że niedługo ruszę Twym szlakiem.
Tomku nie masz za co i kogo przepraszć, bo niczego złego nie uczyniłeś.
Wręcz przeciwnie.
Dla kilku osób, pozbycie się ludzi Twego pokroju, będzie żadną stratą.
Już wkrótce, będą mogli pławić się w oczyszczonej, swą bezinteresowną i w pełni altruistyczną działalnością, krystalicznie czystej i niczym już niezmąconej wodzie oceanu władzy absolutnej.
W końcu "dopinają" sprawy w sposób z góry zaplanowany i konsekwentnie realizowany.
To się nazywa skuteczność działania!
100% skuteczność!
Cel został osiągnięty - wiwat!
Nie daje mi jednak spokoju pytanie o cel, którym się kierują, rządza władzy to już wprawdzie powód wystarczający, ale czy tylko o to tutaj idzie?
Bawcie się dalej drodzy panowie, świętujcie, o jednego już mniej.
Kto jeszcze pozostaje zawadą i stoi kością w gardle?
Kto następny do odstrzału?
Ewa
2007-05-17 22:00:00
ratajczak bogdan
Kto jeszcze pozostaje zawadą i stoi kością w gardle?
Kto następny do odstrzału?

Bardzo mi przykro, że Tomek od nas odszedł, ale to wyłącznie jego decyzja, którą rozumiem i szanuję.
Na pewno nikomu tutaj nie stał ością w gardle i nikt nie chciał się go pozbyć. To raczej jemu przeszkadzała obecność na forum niektórych osób, a zwłaszcza jednej.
Dlatego dziwię się, Bogdanie, że rzucasz takie oskarżenia. :o
ratajczak bogdan
2007-05-17 22:31:38
Ewa
To raczej jemu przeszkadzała obecność na forum niektórych osób, a zwłaszcza jednej.

Ewo!
Skoro przeszkadzała, to był tego jakiś powód.
I ja ten powód tylko wyartykułowałem, tak jak go zrozumiałem.
Masz prawo mnie nie rozumieć i mieć inne zdanie oraz wyrażać pod mym adresem swoje zdziwienie. Tak jak i ja mam podobne prawo.
Ja się tak postawionym przez siebie stwierdzeniom i pytaniom nie dziwię, bo zbyt wiele złego już doświadczyłem i z pełną tego świadomością, mogę powiedzieć, że:
"Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie..."
Markovitz
2007-05-18 07:37:20
Teoria, że ktoś układa spiski, aby Kolegów wykurzyć z forum świadczy o potrzebie dotlenienia...
Odkąd inny Kolega tu zawitał- non stop powraca problem uczestnictwa w forum i warunków, jakim powinno sprostać.
Ja widzę ten problem podobnie jak Ewa i nauczyłem się bez egzaltacji przyjmować deklaracje wyjścia i powrotu.

Taka już jest natura tego miejsca, że dobrowolnie spotykają się tu ludzie o różnych poglądach. Trudno czasem Kogoś nam zaakceptować, ale czy to powód, aby samemu rezygnować ?
Nie mam gotowej odpowiedzi na to pytanie...

Wybaczcie mi, proszę, wszystkie wpadki, ostre i obraźliwe słowa

Ostre i obraźliwe słowa ?

Ja takich słów Szach'raja nie pamiętam i odbieram to jako deklarację wrażliwości ich autora, z którego poglądami mogę się czasem nie zgadzać, ale którego posty zawsze czytałem z uwagą.

Panowie - udział w zlocie jak najbardziej wskazany :idea:
gasket
2007-05-18 08:04:46
ratajczak bogdanKto następny do odstrzału?

Odnosze wrazenie, ze ratajczak bogdan niedokladnie odczytal szach'rajowe przeslanie plynace z jego ostatniego (mam nadzieje, ze tylko "ostatniego jak na dzien dzisiejszy") postu. Otoz, korzystajac z wyszukanego slownictwa autora rodzacego sie niemenowego kompendium, pozwole sobie zauwazyc, ze szach'raj odstrzelil sie sam.

Doskonale rozumiem i w pelni podzielam zal po tymczasowej stracie "jednego z nas". Celowo pisze "tymczasowej", bo jednak "wiem, ze wrocisz", jak pisal do mnie Ktos na pw, opacznie zrozumiawszy moje ubiegloroczne pozegnanie, w ktorym dziekowalem Forumowiczom-Niemenowiczom za wspolnie spedzone chwile sie na wszelki wypadek, zagrozony banicja... Tak szach'raju, wiem, ze wrocisz!

Przezywszy juz wiele podobnych odejsc, w tym tych najblizszych mi, bo osobistych, zauwazam, ze "nie cali odchodzimy". Pozostaja wspaniale posty, do ktorych wraca sie z nieklamana przyjemnoscia. Pozostaja wspomnienia przezytych razem emocji...

Mimo tego, ze tak wiele pozostaje, mimo tego, ze zycie toczy sie jednak dalej, zawsze, gdy odchodzi ktos bliski, pojawia sie to lzawe uczcie glebokiego zalu i smutku... Nadchodza refleksje... Pytamy o sens "bezsensownego odejscia forumowicza". Zastanawiamy sie nad przyczynami i - lekarstwami... Jedno z nich przychodzi mi teraz na mysl - podam je nam wszystkim za wieszczem naszym najwiekszym, niezapomnianym Panem Adamem, piewca polskosci, romantyzmu, tego co wewnatrz i tego co niewidzialne, ponadzmyslowe - KOCHAJMY SIE! Niech bedzie to naszym mottem!

MarkovitzTaka już jest natura tego miejsca, że dobrowolnie spotykają się tu ludzie o różnych poglądach. Trudno czasem Kogoś nam zaakceptować, ale
czy to powód, aby samemu rezygnować ?
Nie mam gotowej odpowiedzi na to pytanie...

To Ci ja podam! Fantastycznej sprawie oddajemy nasze glosy i wyjatkowosc naszych dzialan warta jest kontynuacji - w duchu ostatniej ksiegi Pana Tadeusza. Nie tych wczesniejszych. To juz bylo!

Konczac, na mysl przyszedl mi Cybulski z ekranizacji Popiolow... Przypomne i ja tych, ktorych nie ma juz wsrod nas i ktorzy nie wroca (obym sie mylil!):

:idea: wireq
:idea: stachu
:idea: ten, co sie klocil z Edem o stowarzyszenie 3 lata temu
:idea: ten, co zwyzywal Markovitza od narcyzow i juz sie wiecej nie pojawil
Markovitz
2007-05-18 08:46:33
Niezbyt mi się podoba ta analogia, ale i ja zatęskniłem do widoku tych Userów, których warto pamiętać nie tylko dlatego, że spierali się ze mną i z Edem o sposób zawiązania stowarzyszenia.

Gasket Kończąc, na mysl przyszedl mi Cybulski z ekranizacji Popiolow...


Nie z "Popiołów" (tam grał Olbrychski) tylko z "Popiołu i diamentu" (Zb.Cybulski i A.Pawlikowski w scenie z płonącymi kieliszkami) , czy tak ?

Obaj panowie : Roman i Maciek Świtalski przeglądają forum i są aktywnymi miłośnikami muzyki Niemena, bo jak zapewnił mnie wczoraj Roman- Obaj będą obecni na zlocie :D
gasket
2007-05-18 09:15:23
MarkovitzNie z "Popiołów" (tam grał Olbrychski) tylko z "Popiołu i diamentu" (Zb.Cybulski i A.Pawlikowski w scenie z płonącymi kieliszkami) , czy tak ?

Tak! Ciesze sie, ze sprostowales tytul. Scena przy barze... A co do analogii - rzeczywiscie niecudowna. Tak napisalem jeszcze w porywie mojego wczorajszego ataku patetycznego uniesienia. Juz mi zaczyna przechodzic. A szkoda.

MarkovitzObaj panowie : Roman i Maciek Świtalski przeglądają forum i są aktywnymi miłośnikami muzyki Niemena, bo jak zapewnił mnie wczoraj Roman- Obaj będą obecni na zlocie :D

Na forum jednak nie pisuja. Ciekaw jestem kogo obwiniaja o swoja nieobecnosc. Ciebie, Eda, a moze mnie?
ratajczak bogdan
2007-05-18 11:58:27
Forum jest oczyszczone i zapewne powróci normalność, na którą wszyscy z utęsknieniem czekaliśmy.
Tomek, może teraz przemyślisz swą decyzję i jednak dasz się namówić na powrót?
wireq - do Ciebie również skierowana jest ta prośba.

gasket
MarkovitzObaj panowie : Roman i Maciek Świtalski przeglądają forum i są aktywnymi miłośnikami muzyki Niemena, bo jak zapewnił mnie wczoraj Roman- Obaj będą obecni na zlocie :D

Na forum jednak nie pisuja. Ciekaw jestem kogo obwiniaja o swoja nieobecnosc. Ciebie, Eda, a moze mnie?


I niech to pytanie pozostanie w zawieszeniu.
Markovitz
2007-05-18 12:09:57
Ratajczak Bogdan
Gasket
Na forum jednak nie pisują. Ciekaw jestem kogo obwiniają o swoją nieobecność. Ciebie (Markovitza- przyp.M-tz, Eda, a może mnie (Gasketa -przyp.M-tz) ?

I niech to pytanie pozostanie w zawieszeniu.


Widzę, że komuś bardzo zależy na tym, aby wisiały nad całą trójką jakieś zarzuty...

Lubię jasne sytuacje, dlatego wdzięczny byłbym Wirqowi za ewentualne potwierdzenie lub zaprzeczenie domysłom pana Bogdana...
Andrzej Mróz
2007-05-18 13:21:25
Jest to forum dyskusyjne i owszem, ale spodziewana dyskusja raczej winna się toczyć wokół Czesława Niemena, słowo wokół nie precyzuje jednak odległości, bo wszystko może się wiązać, lub nawiązywać do postaci centralnej. Czy dyskusja jednak powinna przyjmować formy dialogów typu głupi z głupszym? Przecież i lata już nie te, i gdzieś, lub kiedyś powinno wykształcić się w nas już trochę dojrzałości, odpowiedzialności i kultury, a przede wszystkim delikatności i wyczucia. Wszystko tu zawisło na przysłowiowym włosku. Ci którzy jeszcze mają resztki sympatii, czy sentymentu do Czesława, ocknijcie się, przetrzyjcie oczy, zasypane piaskiem idiotyzmów, czy tego chcecie? To co jest obecnie na forum wam odpowiada? Odnajdujecie się w psychopatycznym opluwaniu przez człowieczka, który nie ma skrupułów wobec czegokolwiek, czy kogokolwiek?.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-05-18 13:22:39
NIE DLA IDIOTÓW Hasło Media Markt powinno być tu właśnie respektowane. Nie ma absolutnej demokracji. Taka prowadzi tylko do dewiacji. Spróbujcie napisac idiotyzmy na forum Onet , nie przejdą, Na TVN 24 nie przejda. A jezeli nawet , to reprezentują one linię jaką mająich administratorzy.
Na tym Forum jest na odwrót. Dewianci ,złośliwcy , psychopaci grają rolę wiodacą. Kolejno wykruszaja się wartościowi ludzie ku uciesze garstki , niewrazliwej na nic. Oni po prostu widzą świat inaczej. Destrukcja jest ich życiem . Nie ma postu bez docinek. Jak nie kijem go to pałką. Moze to jest cel zamierzony i administracja jest tak prowadzona , aby to Forum zniszczyć i przy okazji nerwowo załamac iluś tam ludzi. Szczytny cel. Moze jest informacją krancowych opinii , aby je uzyskac budowany jest bez przerwy konflikt.
Inteligencja połączona z cynizmem jest nie do przyjęcia.
Sympatycy CJNW są na ogół ludzie bardzo wrażliwi i po prostu nie dają sobie rady z potokiem kpin i ciagłych zaczepek.
Część przyzwoitych userów zaraża się tym chamstwem i zaczyna dorównywać im , zapominajac o przyzwoitości.
Otwarcie zwracam się do Administratorów o usuniecie najbardziej zdegenerowanego osobnika / byc moze jest chory i powinien poddać się leczeniu /. Kolejne postępowania nic nie dały, więc na co czekamy. Czy na moment ze zostanie garstka potakiewiczów godzacych się na wszystko.
Przywróćmy FORUM sensowne prawdziwe oblicze. To jest FORUM d y s k u s y j ne a nie żadne inne. APELUJĘ !!! :( :? :o
wireq
2007-05-18 13:40:09
Zdecydowanie zaprzeczam tej osobliwej teorii. Moje odejście nie wynika z określonych antypatii. Głównym powodem jest raczej okoliczność, że od dłuższego czasu Niemen jest wyłącznie pretekstem, a nie punktem odniesienia do tego, co dzieje się na tym forum (prywatnie nazywanym przeze mnie "kącikiem wzajemnej nienawiści").

Marka, Eda i Gasketa - czyli inkryminowany Trójkąt Zła - lubię i szanuję, bez względu na ich poglądy na temat twórczości Czesława Niemena. Zaś Tomka "Szachraja" żal ..... Bardzo ...
gasket
2007-05-18 14:09:41
Romuald Juliusz WydrzyckiNIE DLA IDIOTÓW
APELUJĘ !!! :( :? :o

Tymczasowo mam dosyc nazywania mnie debilem i idiota, tylko dlatego, ze mam inne zdanie. Urlopuje sie sam. Zbyt przykro mi patrzec na pozaforumowe intrygi i wzajemne nakrecania sie. Zegnam ozieble.

Zadowoleni?

PS. Witam wirqu na forum... Szkoda, ze w takich okolicznosciach... Tym razem sobie nie podyskutujemy...
Markovitz
2007-05-18 14:27:14
Apele byłyby niepotrzebne, gdyby Moderatorzy w odpowiednim momencie zwrócili uwagę na niestosowność czyjegoś postu, czy sformułowania. Opracujcie jakieś zasady (nie musi być ich wiele) i trzymajcie się ich.

Gasketowi za honorową decyzję należy się słowo uznania.

Bogdan Ratajczak i zapewne powróci normalność

.. za sprawą kilku zwolenników spisków, wyzwisk i nagonek ?

RJWDewianci, złośliwcy, psychopaci grają rolę wiodacą.

Z czystej ciekawości : do której grupy zostałem zakwalifikowany ? :?
ratajczak bogdan
2007-05-18 14:57:12
"gasket"
Tymczasowo mam dosyc nazywania mnie debilem i idiota, tylko dlatego, ze mam inne zdanie. Urlopuje sie sam. Zbyt przykro mi patrzec na pozaforumowe intrygi i wzajemne nakrecania sie. Zegnam ozieble.
Zadowoleni?


Nareszczcie męska decyzja gasketa, zdecydowana i ostateczna.
Bez niedomówień i przestrzeni na jakiekolwiek domysły.
Andrzej Mróz
2007-05-18 15:12:26
MarkovitzGasketowi za honorową decyzję należy się słowo uznania.


Miejmy nadzieję, że ta konkretna decyzja jest honorowa.
Ewa
2007-05-18 15:39:49
ratajczak bogdan
Nareszczcie męska decyzja gasketa, zdecydowana i ostateczna.
Bez niedomówień i przestrzeni na jakiekolwiek domysły.

Znając gasketa, osobiście powątpiewam w ostateczność tej decyzji. Zresztą sam użył słowa "tymczasowo", więc radzę nie cieszyć się za wcześnie, żeby potem nie było rozczarowań. :wink:
wireq
2007-05-18 15:59:05
Ratajczak Bogdan napisał:
wireq - do Ciebie również skierowana jest ta prośba


Dzięki, ale nie skorzystam. Dość mam "oczyszczania" śledząc doniesienia mediów.
Ewa
2007-05-18 16:03:45
Markovitz
i zapewne powróci normalność

.. za sprawą kilku zwolenników spisków, wyzwisk i nagonek ?

Do normalności tutaj to jeszcze daleka droga.
Za dużo nagromadziło się w niektórych Userach wzajemnej niechęci i nienawiści. :?
Andrzej Mróz
2007-05-18 16:27:54
Markovitz
ratajczak bogdannapisał:
Forum jest oczyszczone ...


.. z kogoś, kto myślał inaczej...


Nie.

Z kogoś, kto zachowywał się poniżej ogólnie przyjętych i akceptowanych norm.
Tadeusz
2007-05-18 18:30:00
Andrzej Mróz napisał:


Nie.

Z kogoś, kto zachowywał się poniżej ogólnie przyjętych i akceptowanych norm.


Coś w tym jest , że ci, którzy twierdzą identycznie jak Andrzej nie mają racji mimo, że jest ich kilku, a twierdzących, że "Wodzirej" ma rację jest jeden.
Ktoś stwierdził, że to forum jest kółkiem wzajemnej nienawiści. Ja dodam, że jest tez kółkiem wzajemnej złośliwości. Niestety, dzieje się tak, bo większość nie ma racji - obiektywnej racji. Obiektywna racja leży bowiem po stronie pokrzywdzonych i przepędzonych. Podobnie jak racja leży po stronie przepędzonych z Ziem Zachodnich.

Ktoś , kto nie dostrzegł w tym poście ironii niech wie, że jest to ironiczna wypowiedź. Tak na wszelki wypadek podaję tę informacje o ironicznym charakterze mojej wypowiedzi, aby w ferworze walki ktoś nie przyjął jej na poważnie. To by dopiero było….

Proszę się zastanowić nad przyczyną pojawienia się takiego postu, wszak jest to Forum poświęcone Niemenowi. Pisywało się tu kiedyś o Niemenie w ogóle, ale teraz na skutek szumów, pochodzących nie wiadomo skąd, pisuje się o zupełnie czymś innym-tak jakoś, samo z siebie…..

A teraz poważnie i bez ironii:

No i Szach'raj opuścił to forum- tak jakoś, sam z siebie...
Gratulacje dla krasnoludków !
Tadeusz
2007-05-18 20:08:06
Romuald napisał:
Nie ma absolutnej demokracji. Taka prowadzi tylko do dewiacji. Spróbujcie napisac idiotyzmy na forum Onet , nie przejdą, Na TVN 24 nie przejda. A jezeli nawet , to reprezentują one linię jaką mają ich administratorzy.

Coś w tym jest. Szczególnie uczestnicy naszego Forum winni zdać sobie sprawę, że jest to miejsce wyjątkowe, że jest to miejsce elitarne, podobnie jak angielski klub, a zatem nie każdy ma do niego wstęp. To miejsce musi pozostać elitarne.
Fircykom wstęp wzbroniony !
Przyglądajmy się też tym, którzy walonki zamienili na lakierki i jest to jedyna zmiana w ich ogólnie pojętym wizerunku. Im też wstęp wzbroniony!
Efekty braku selekcji mamy poważne...
ratajczak bogdan
2007-05-19 07:24:33
Ewo,
całkowita racja i w tej sytuacji należy zastanowić się, nieważne czy głośno, czy każdy we własnym sumieniu, nad przyczynami takiego stanu rzeczy.
Każdy z nas [już słyszę, a może tym razem się mylę? - bardzo bym tego pragnął! - nie wszyscy!, ja nie mam z tym nic wspólnego!, proszę nie mówić za wszystkich i nie uogólniać!...] przyłożył drobną cegiełkę do tego wymurowanego z takim mozołem, muru niezgody. Obalmy w końcu ten mur! Zbudujmy świat, wydawać by się mogło nierealny - świat zgody i zrozumienia, świat ludzi sobie życzliwych, pomocnych i sobie nie niechętnych. Niemożliwe? Wyidealizowana wizja? Utopia?
Może i tak, ale spróbujmy, to tak niewiele kosztuje!
Narastająca fala uprzedzeń, nienawiści i niechęci, o której mówisz, tkwi w nas. I to też trzeba sobie w końcu jasno powiedzieć.
Nikt "obcy" nie wywołuje tych wszystkich ataków wzajemnych. Robimy to sami, tworząc "polskie piekło" na swoją własną prośbę i swoje życzenie. Czy aby dobre to słowo "życzenie"? Niestety w polskim słownictwie czasem słowa maja kilka znaczeń.
A przecież tak nie musi być. Ba! Trzeba się w końcu zreflektować i z tym skończyć, w imię celu nadrzędnego.
W każdym ( znowu uogólnienie - sorry) z nas siedzi "diabełek" i czasami kieruje nami, wbrew naszej woli ("człowiek jam niewdzięczny, bo niedoskonały"), a przecież każdy (natręctwo uogólniania?) z nas w życiu codziennym takich metod nie stosuje. Mamy rodziny, znajomych, przyjaciół i tak nie rozmawiamy. Jak tutaj wchodzimy, zaczyna dziać się coś dziwnego i niewytłumaczalnego, zaczynamy jakoś inaczej niż zwykle, niż na co dzień. Dlaczego?
Miejmy wysoką ocenę swej wartości, ale nie starajmy się na siłę przekonać o tym innych. To samo wyjdzie w miarę zabierania głosu na różne tematy.
Słuchajmy słów swego Patrona i próbujmy wdrażać je w nasze życie, niech to: "cisza będzie głosów zbieraniem".
Nie bądźmy niczym "cymbał brzmiący", bo w nas nie brak miłości do bliźniego, coś nas jedynie opętało i musimy to w sobie zabić. MUSIMY!
Inaczej "normalnością" będzie właśnie to "piekiełko", w które coraz mocniej się wikłamy. Droga bez wyjścia? Nie! Po stokroć - nie!
Możemy się w różnych kwestiach nie zgadzać, ale porzućmy złośliwości w argumentowaniu swych racji.
Jesteśmy gronem osób (już o tym wspominano) wrażliwych i ambitnych.
Nikt nie lubi, gdy narzuca się komuś na siłę jego punkt widzenia
Ewa
2007-05-27 14:37:19
MarkovitzApele byłyby niepotrzebne, gdyby Moderatorzy w odpowiednim momencie zwrócili uwagę na niestosowność czyjegoś postu, czy sformułowania.(...)

Myślę, Markovitzu, że zamiast obarczać winą moderatorów, sam powinieneś czasem powstrzymać swój cięty język i kontrolować emocje, a na pewno uniknęlibyśmy wtedy wielu przykrych sytuacji.
Markovitz
2007-05-27 14:44:55
Przykro mi Ewo, że nigdy nie zareagowaliście odpowiednio na "won" na "idiotów" i "dewiantów".
Mój język aż tak cięty nie był.
Ale skoro tak to widzisz - to życzę powodzenia w dalszej misji selekcji i oczyszczania forum z ludzi myślących.
Ewa
2007-05-27 14:50:27
Markovitz
Mój język aż tak cięty nie był.

Nieraz przytyki i złośliwości są gorsze niż ostre słowa...

Markovitz
Ale skoro tak to widzisz - to życzę powodzenia w dalszej misji selekcji i oczyszczania forum z ludzi myślących.

I jak tu zwracać komuś uwagę, skoro potem są takie reakcje. :?

Każdy widzi winę gdzie indziej, ale nie dostrzega jej w sobie. Żeby coś tu zmienić na lepsze, powinniśmy przede wszystkim zacząć od siebie.
Markovitz
2007-05-27 17:49:57
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-05-27 17:49:57 przez Markovitz
Nie jestem przeciw upomnieniom - także wobec mnie...

Ewa Żeby coś tu zmienić na lepsze, powinniśmy przede wszystkim zacząć od siebie.


..a więc następnym razem bądź uprzejma Ewo upominać najpierw na PW :)
Ewa
2007-05-27 18:37:31
Markovitz
..a więc następnym razem bądź uprzejma Ewo upominać najpierw na PW.

To mogę obiecać, tylko nie wiadomo, czy będziesz chciał odebrać p.w. :wink:
Tadeusz
2007-05-28 16:19:48
Opuściłem to forum, ale zwróciłem się do pewnego ministra o rozważenie racji na nim, bo po ostatnich kłótniach, również po moim odejściu, trudno dociec, kto ją ma. Ten minister też nie umiał odpowiedzieć. Tak mnie to wkurzyło, że napisałem o nim ( o tym ministrze) fraszkę. Oto ona.


„ Na ministra Z fraszka”

W krajkę strojną odzian, u progu domu
w imieniu gospodarza staje.
Ale miast gości z uśmiechem witać
nieczystymi rękoma strawę podaje.
Goście zdumieni nieobecnością gospodarza,
spode łba na postać dziwaczną zerkają
– co to za jegomość?
- z niepokojem pytają
A krajka jego niczym poły togi,
lecz nie wiadomo czemu, trójkolorowe
- czerwone, fioletowe i zielone-
posiada wyłogi.
Temida to czy fałszywe oblicza
malują lico samozwańczego panicza ?
Mając obok takiego towarzysza, trudno żyć bez obawy,
że za każdym razem inny przyjmie aspekt do tej samej sprawy.

TW. 28.05.2007
Markovitz
2007-05-28 20:55:11
Był sobie Inżynier- poeta
Co w postach cholerzył jak z nut
Z Mareczka on umiał zrobić
Ministra- prawdziwy cud

Nocka już idzie majowa
Ptaszki śpiewają i drut
Tadeusz do snu się sposobi
Na forum zawitał znów wróg

- Dałbyś już spokój Markovitz
Moderatorzy prosili cię :
- Dałbyś już pospać Tadziowi
- Wujowi takiemu :twisted:
Nie...


Ale to tylko przeróbka...

A na serio - Twój wierszyk Tadeuszu całkiem, całkiem.

Nie jest to prawdziwa fraszka, bo przyciężka, ale nie o to przecież chodzi.

Chyba najlepszy tekst z zamieszczonych ostatnio na forum.
Tadeusz
2007-05-29 10:36:01
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-05-29 10:36:01 przez Tadeusz
Miast spór wielki roztaczać
- czy rock to psychodeliczny, czy flower– power to muzyka ?
Można atmosferę rozładować, pisząc wesołego „wierszyka”
Markovitz i Tadeusz po wierszyku napisali
- w ten oto sposób spór zażarty pogrzebali.
:lol: :lol: :lol:
gasket
2007-05-29 10:53:06
Tak! Tez sie usmialem! Do tego stopnia, ze jestem w stanie na watpliwosci Tadeusza:
Tadeuszzwróciłem się do pewnego ministra o rozważenie racji na forum - bo trudno dociec, kto ją ma.

odpowiedziec: dla dobra forum, jezeli Tadeusz chce miec racje, to nic nie stoi na przeszkodzie! Jesli chce, to ja mu moge przyznac racje! Chyba i Markovitz i inni panstwo nie odmowia! Tadeusz ma racje!!!

Mam nadzieje, ze teraz Tadeusz, majac juz racje, zostanie jednak z nami. Nie mozemy pozwolic, zeby odszedl, zabierajac ze soba jedyna na forum racje! Co by zostalo? Forum na ktorym nikt nie ma racji???
Tadeusz
2007-05-29 11:03:35
Gasket napisał:
Mam nadzieje, ze teraz Tadeusz, majac juz racje, zostanie jednak z nami. Nie mozemy pozwolic, zeby odszedl, zabierajac ze soba jedyna na forum racje! Co by zostalo? Forum na ktorym nikt nie ma racji???

Masz rację, Gasket!!!! :lol: :lol: :lol:
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-06-06 11:03:37
Aby nie zostac jednym z niewielu idiotów poza Forum chyba wracam , pelen obaw o kolejne poniewieranie sie wzajemne. :?
ratajczak bogdan
2007-06-06 11:14:47
Romualdzie
Nie musisz już niczego się obawiać.
Zapanowała ogólna zgoda i powszednie odpuszczenie grzechów wzajemnych.
Aż miło, jeszcze czegoś takiego chyba nie było.
Oby na dłużej!
gasket
2007-06-06 11:22:54
Romuald Juliusz WydrzyckiAby nie zostac jednym z niewielu idiotów poza Forum chyba wracam , pelen obaw o kolejne poniewiwranie sie wzajemne. :?

Witamy ponownie w naszym gronie.

Tak jak napisal ratajczak bogdan - jest juz inaczej. Obiecalismy nie wyzywac sie wzajemnie od idiotow, i nie uzywac brzydkich slow, ktore z natury swojej nie sa piekne - a my chcemy zblizac sie do piekna poprzez obcowanie z tym co piekne! My - wrazliwi odbiorcy.

Moderatorzy pracuja takze nad nowym regulaminem forum...
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-06-06 11:54:16
No nawet avatar z krainy drwiny wydal mi sie przez moment z rzeczywistej krainy usmiechu. Aby to trwalo dłuzej. Choc bez przesady. To tez byłoby nudne. Przepraszam i ja z wyjątkiem spa. :)
ratajczak bogdan
2007-06-06 11:58:45
Gasket
zanim Romuald Ci odpowie [jednak nie zdążyłem], miałbym do Ciebie prośbę.
Czy mogę Cię prosić o zmianę swgo wizerunku?
Wiem, że dla wielu jest on denerwujący, niezależnie od tego o czym piszesz.
To tak niewiele, a wpisze się dokładnie w to, o czy teraz mówimy.
Jeżeli coś denerwuje lub drażni - można to przecież zmienić i będzie po sprawie. Po co przybierać pozę już na wstępie budzącą niemiłe skojarzenia?
Co odpowiesz na prośbę tak małej zmiany, która może tyle zmienić w odbiorze Twego wizerunku?
Nie szukaj jednak argumentów "przeciw", wykaż dobrą wolę, a gwarantuję, że zostanie przyjęta z zadowoleniem.
gasket
2007-06-06 12:49:17
ratajczak bogdanNie szukaj jednak argumentów "przeciw", wykaż dobrą wolę, a gwarantuję, że zostanie przyjęta z zadowoleniem.

Dobrej woli nigdy mi nie brakuje!

Jak tylko znajde odpowiedni usmiech - zaraz zdejme ten stary!
ratajczak bogdan
2007-06-06 13:15:45
Trzymam "za słowo"!
Deklaracja padła. Już "spalam" się w oczekiwaniu na efekt!!!
Tylko proszę o brak opieszałości, bo takie oczekiwnie, może być ponad moje wątłe siły.
Ważna jest jednak wola i skoro już wiem, że na jej brak nie narzekasz, nie będzie to zbytnie jej nadwyrężenie.
gasket
2007-06-06 13:42:05
Wszystkich zainteresowanych pragne poinformowac, ze zdjecie juz znalezione! Klopot bedzie z pomniejszeniem ale przy mojej dobrej woli pokonam wszystkie przeszkody i to w przyzwoitym czasie!
ratajczak bogdan
2007-06-06 14:05:11
Odpowiem, choć powstanie wrażenie, że to tylko mnie irytowało to zdjęcie.
Ale nich tam. Dobrej woli mi też nie brak i jeśli moje "zainteresowanie" tematem, prowadzić ma ku lepszemu, niech będzie na mnie.
Czekammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!
gasket
2007-06-08 16:09:08
ratajczak bogdanCzekammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!

Jeszcze tylko odrobinke cierpliwosci! Buzka jak malowana, usmiechnieta i starcza, w szarawych kolorach zagosci na forum w najblizszych dniach!!! (Juz pomniejszona!)
Milego weekendu zycze Wszystkim!

Nie tylko Ciebie irytowalo to zdjecie! Dostalem kika wiadomosci na ten temat wczesniej, ale myslalem, ze to tylko takie zarty! Nie moglem uwierzyc, ze ktos moze na powaznie cos takiego pisac!
Ewa
2007-06-09 15:53:59
gasket
Jeszcze tylko odrobinke cierpliwosci! Buzka jak malowana, usmiechnieta i starcza, w szarawych kolorach zagosci na forum w najblizszych dniach!!!

Oj, nie brzmi to zachęcająco. :? Starcza buźka w szarawych kolorach... Mam nadzieję, że nie będzie to jakaś wampiryczna twarzyczka. :wink:
gasket
2007-06-13 14:15:30
ratajczak bogdanTo tak niewiele, a wpisze się dokładnie w to, o czy teraz mówimy.
Jeżeli coś denerwuje lub drażni - można to przecież zmienić i będzie po sprawie. Po co przybierać pozę już na wstępie budzącą niemiłe skojarzenia?
Co odpowiesz na prośbę tak małej zmiany, która może tyle zmienić w odbiorze Twego wizerunku?
Nie szukaj jednak argumentów "przeciw", wykaż dobrą wolę, a gwarantuję, że zostanie przyjęta z zadowoleniem.

Ciesze sie, ze moglem zadosc uczynic szlachetnym prosbom niektorych uzytkownikow. Nie obylo sie bez klopotow a i z samej jakosci powstalego pomniejszenia nie jestem specjalnie zadowolony. Ale to nic.

Mam nadzieje, ze teraz usmiechniety avatar budzil bedzie tylko mile skojarzenia. I o takie prosze! (Nie ja jestem przeciez odpowiedzialny za skojarzenia kogos innego!).

PS. Wlasnie wyslalem (radio podalo) 10000 wiadomosc!
Ewa
2007-06-13 15:19:05
Buźka w istocie całkiem sympatyczna. :wink:

Ale Ci się udało pięknie trafić z tą 10-tysięczną wiadomością. Gratuluję! :)
Stach
2007-06-13 16:18:35
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-06-13 16:18:35 przez Stach
Kroi się nam forum gasketowe.Ten podstępny user zmienił taktykę .Za wszelką cenę chce tu byc ponad NIEMENEM.To ,że nie ma "sklepu z bootlegami" nie jest przesłanką do zapominania o NIEMENIE, jest nią napewno "gasketowe forum".Nie dam się omamic wyrachowanym tekstom gasketa.Doszedł do wniosku,że frontalne ataki nie są skuteczne ...pomalował więc lico pomadką.Zapewne zna powiedzenie "nie możesz pokonac przeciwnika ,przyłącz się do niego ".I systematycznie krok po kroku gangrena będzie zżerac zdrowy organizm -forum NIEMEN .Chce byc tu hegemonem,jego obecne posty to ..".żmija w miodzie".Nie wierzę w jego "mądrości" to zwykła perfidna gra,nikczemnośc zmieszana z cynizmem.W każdym poście znajduję coś wrednego wobec NIEMENA i tego nie mogę i nie będę akceptował...milczeniem.Ja wyraznie widzę jego panoszenie i pyszenie się .Widac jak na dłoni chęc imponowania swoją "osobą",żenada..Przedstawiłem swój i tylko swój pogląd na "sprawę gasketa" (tak w wielkim skrócie ).Nie jest to apel,nie jest to nawoływanie do pospolitego ruszenia ani coś w tym stylu.
Markovitz
2007-06-13 19:02:13
Dzięki zachętom usera Ratajczak Bogdan i ochom Ewy (...)

Myślę Stachu, że Twój szlachetny zapał i swoista nadgorliwość w wynoszeniu Niemena pod niebiosa mogły być równie znaczącą inspiracją dla Gasketa, co posty moje i obwinianych przez Ciebie Forumowiczów :?

A tak w ogóle, czy można kogoś obwiniać, że ten, czy ów wypisuje tu, co mu się podoba..?

edit 13_06_ 22:50

W innym wątku TadeuszDługie te posty. I mądre zapewne, że aż strach zabrać się za ich analizę!
Ja się nie podejmuję. Nie stać mnie na puszczanie pary w gwizdek( czyt. bicie piany)


Krótka ta wypowiedź i pewnie też ma swoje zalety. W sam raz na czat :wink:

Nie bójmy się przekonywać o własnych racjach. I nie zabraniajmy tego innym - chyba, że przekraczają granicę wyznaczone Regulaminem ...

A propos - czy coś w kwestii określenia zasad się dzieje ?
Tadeusz
2007-06-13 21:18:01
Marek napisał:
A propos - czy coś w kwestii określenia zasad się dzieje ?

Tadeusz napisał w innym wątku

Długie te posty. I mądre zapewne, że aż strach zabrać się za ich analizę!
Ja się nie podejmuję. Nie stać mnie na puszczanie pary w gwizdek( czyt. bicie piany)


W sprawie regulaminu zapewne nic się nie dzieje, ale w sprawie oczywistości nic dziać się nie musi. Wszystko jest oczywiste.. Mam taką nadzieję.
Ewa
2007-06-13 22:50:55
Stach
Dzięki zachętom usera o ksywce "ratajczak bogdan" i ochom Ewy(Ewo przepraszam i nadal Cię bardzo lubię ) nad wizerunkiem usera -gasketa,kroi się nam forum gasketowe.

Nie przypominam sobie żadnych swoich ochów nad gasketowymi postami. Wyraziłam tylko swoją aprobatę dla jego nowego avatara.
Również Bogdan do niczego go nie zachęcał, więc naprawdę nie rozumiem, Stachu, o co Ci chodzi. :?

A to Twoje ostatnie zdanie (mimo całej sympatii do Ciebie) uważam za żenujące. Myślałam, że po ostatnich pozytywnych zmianach na naszym forum, takie wypowiedzi pod adresem innych Userów nie będą już miały miejsca.
Możemy się nie zgadzać, a nawet nie lubić, ale szanujmy się wzajemnie. :!:
Tadeusz
2007-06-14 05:11:18
Stacha poniosło trochę. Myślę, że jek zmieni ostatnie zdanie na sympatyczniejsze to mu odroczymy wykonanie wyroku :lol:
Stachu do roboty, do korekty ! :twisted:
Andrzej Mróz
2007-06-14 05:11:48
MarkovitzNie bójmy się przekonywać o własnych racjach. I nie zabraniajmy tego innym - chyba, że przekraczają granicę wyznaczone Regulaminem ...


Racje, poglądy to jedna sprawa, a permanentna negacja wszystkiego co związane jest z Niemenem i Jego dorobkiem, szydzenie z Niemena i z userów, dokuczanie i złośliwości to też całkiem inna sprawa. Są dwie możliwe przyczyny takiego postępowania człowieka. Jedna to składowa psychiczna, druga to „misja specjalna” na forum Muzyka znienawidzonego przez czynniki dawne i obecne.
Tadeusz
2007-06-14 05:15:14
Andrzej Mróz napisał:
Racje, poglądy to jedna sprawa, a permanentna negacja wszystkiego co związane jest z Niemenem i Jego dorobkiem, szydzenie z Niemena i z userów, dokuczanie i złośliwości to też całkiem inna sprawa. Są dwie możliwe przyczyny takiego postępowania człowieka. Jedna to składowa psychiczna, druga to „misja specjalna” na forum Muzyka znienawidzonego przez czynniki dawne i obecne.

Myślę, że mimo racji Andrzeja, na problem ten należy spuścic "zasłony miłosierdzia" a reszta...
gasket
2007-06-14 11:06:15
StachuGasket,każdy twój post "przypomina mi pierdy mojego zdechłego chomika".
_________________
"Olśnienie nastąpiło w momencie bliższego zetknięcia się z Norwidem"


Wlasnie to widzimy!!! Olsniony Norwidem!!!

Mniej olsnieni chomikiem Ewa i Tadeusz zaproponowali zmiane postu... Na co drugi moderator - wrecz przeciwnie! Dolacza zgodnie do powyzszego postu:
Andrzej MrózSą dwie możliwe przyczyny takiego postępowania człowieka. Jedna to składowa psychiczna, druga to „misja specjalna” na forum Muzyka znienawidzonego przez czynniki dawne i obecne.

Czy wyczerpales juz Andrzeju Mrozie wszystkie mozliwosci? Czy tylko wariat albo ubek moze miec poglady rozne od Twoich i wyrazac je w sposob inny niz ten, do jakiego przywykles? Przeciez moze byc jeszcze - prymityw (okreslilbys to ladnie jako - skladowa wynikajaca z pochodzenia i warunkow srodowiskowych), glupi kiep (sprawiajacy trudnosci edukacyjne), cham (trudnosci wychowawcze) i wiele wiele innych...

"Skladowa psychiczna" w ustach Andrzeja Mroza oznacza to samo co "pierdy zdechlego chomika" w poscie Stacha. Wydawalo mi sie, ze mialo juz nie byc atakowania w niewybredny sposob innych userow... Padly propozycje edycji postu... A tu Andrzej Mroz (Moderator!) - zamiast post o pierdach usunac, skwapliwie dolacza do ublizania... Brawo. Tak jak mowilem - jezeli nie ma regulaminu, to zachowania akceptowane przez moderatorow zostaja uznane za norme. Wiec wszyscy mamy zaczac obrzucac sie obelgami!?

Co ciekawe, zostalem obrazony tuz po okazaniu mojej dobrej woli, wyrazonej przez zmiane avataru na inny - ktory spotkal sie z uznaniem ze strony czesci userow. Czy mam rozumiec, ze moj nowy avatar nie odpowiada Stachowi i Andrzejowi Mrozowi? Mam go znowu zmienic???

PS. Andrzeju Mrozie, w regulaminie nie zapomnij umiescic jedynego obowiazku moderatorow - usuwania gasketa!
Znacie ten dowcip?
Ktos wniosl zdechlego chomika na forum.
No i co zrobimy? - mysla moderatorzy. Usuniemy gasketa!!!
Ewa
2007-06-14 11:33:50
gasketZnacie ten dowcip?
Ktos wniosl zdechlego chomika na forum.
No i co zrobimy? - mysla moderatorzy. Usuniemy gasketa!!!

Przyznam, że jakoś nie rozbawił mnie Twój dowcip. :?
Może pozostali moderatorzy będą mieli większe poczucie humoru. :twisted:
gasket
2007-06-14 11:45:49
Ewa
gasketZnacie ten dowcip?
Ktos wniosl zdechlego chomika na forum.
No i co zrobimy? - mysla moderatorzy. Usuniemy gasketa!!!

Przyznam, że jakoś nie rozbawił mnie Twój dowcip. :?

Bo to nie jest smieszny dowcip! Tylko prawdziwy!

PS. Pogrozke odczytalem!
Andrzej Mróz
2007-06-14 12:02:51
Dyskusja jest możliwa jedynie z odmiennymi poglądami, natomiast dyskusja z obsesjami moim zdaniem jest skazana na niekończącą się paplaninę w stylu „ja mam rację”. Z obsesjami nie da się dyskutować.

Całe forum jest zdominowane przez osobę Gasketa i jego słuszne i niepodwarzalne racje, które sprytnie wymanipulowywuje spośród dowolnie interpretowanych fragmentów wypowiedzi innych.


Czy tylko po to tu jesteś, żeby obrzydzić wszystkim Niemena i to forum?


Czy skoro dla Ciebie Niemen nie jest aż tak interesującym artystą to nie możesz poprostu zostawić tego forum w spokoju?

Musisz tu być i wlewać codziennie swoją niechęć do Niego?
gasket
2007-06-14 16:09:41
Andrzej Mrózdla Ciebie Niemen nie jest aż tak interesującym artystą

Dla mnie Niemen jest jednym z bardziej dyskusyjnych artystow!

Andrzej MrózDyskusja jest możliwa jedynie z odmiennymi poglądami, natomiast dyskusja z obsesjami moim zdaniem jest skazana na niekończącą się paplaninę w stylu „ja mam rację”. Z obsesjami nie da się dyskutować.
Ale mozna probowac. Ja, jak widac, probuje "dyskutowac z obsesjami"!

Andrzej MrózCzy tylko po to tu jesteś... Czy skoro dla Ciebie ... to nie możesz... ? Musisz tu być i wlewać codziennie ...?

Pytania te nie dotycza Niemena - pragne przypomniec (po raz n-ty, tym razem moderatorowi), ze forum nie jest poswiecone skromnej osobie gasket...
Stach
2007-06-14 16:28:08
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-06-14 16:28:08 przez Stach
Ewo ,przepraszam.
Leszek Botwina
2007-06-15 19:07:20
Witam !

Właściwie "gasket' nie ma nic do powiedzenia. Chce byc zawsze pierwszy, może nie ma co robic i jest na emryturze i pisze dla zaspokojenia sadystycznych skłonności. Może pisze do kazdego forum np. Maryli R. On po prostu nie rozumie po co jest forum Niemena. Chociaż czasami rozrusza towarzystwo, bo staje się ospałe, to myslę, że może i kocha on twrórczośc Czesława Niemena, tak samo jak my wszyscy razem. Może ma jakieś problemy emocjonalne, to należy mu pomóc. przytulic go i pogłaskac po główce. Chociaż, czas pokaże ! My szukajmy, ODNAJDUJMY i pokazujmy fakty wskazujące na wielkośc WIELKIEGO TWÓRCY CZESŁAWA NIEMENA. :lol:
Ed
2007-06-15 19:15:27
Leszek Botwina(...) My szukajmy, ODNAJDUJMY i pokazujmy fakty wskazujące na wielkośc WIELKIEGO TWÓRCY CZESŁAWA NIEMENA. :lol:


No właśnie, nie piszmy o gaskecie tylko o Niemenie.
PS. A co z innymi faktami??
Leszek Botwina
2007-06-15 20:40:17
Może " nie powodujmy sądów niewinnym " i "gasket " to właściwie dobra dusza , tylko trochę zagubina. Proszę, niech "gasket" wytłumaczy nam dlaczego własnie NIEMEN. JEŚLI NIE, TO PO CÓŻ TA BŁAZENADA ? :roll:
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-06-17 21:27:32
Od jakiegos czasu staram się nie zaczytywać zbyt duzo tym forum . Tyle jest ciekawszych spraw. Ale teraz troche mnie to rozbawiło. Znowu główny problem ten sam . Moze pogłaskać naprawdę. No ale to może byc praca na zlecenie . I co wtedy. A jak jeszcze popłatna . I może dobrze. A moze to przyzwyczajenie z byłych obowiązków służbowych. Tak czy inaczej. Temat ten sam i problem też. Ale avatar zdecydowanie sympatyczniejszy. Patrzy teraz na nas z życzliwym i mniej kpiacym pobłażaniem. Ech wy durnie , znowu ja jestem problemem , a nie ten wasz idiol. Mimo wszystko ja próbuję pogłaskać , z nadzieją że nie dostanę po twarzy. Apeluję też o mniej ostry język niektórych userów w ramach ogólnego pogłaskiwania. Protestuje towarzystwo ochrony zwierząt , nawet już nieżyjących . :)
Stach
2007-06-21 17:28:24
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-06-21 17:28:24 przez Stach
brak wpisu ,efekt moratorium Ed'a ch.
gasket
2007-06-26 15:38:14
Widze, ze dyskusja o gaskecie ciagle aktualna! Dolaczyli nowi uzytkownicy (Leszek Botwina) i obudzili sie starzy (Maciek). Przez jakis czas (2 lata) walczylem o zaniechanie dyskusji o gaskecie i zachecalem do podjecia dyskusji na tematy zwiazane z Niemenem. Na nic!

Postanawiam wiec dolaczyc do dyskusji o gaskecie! Z oczywistych wzgledow zachowam dla siebie przywilej pisanie takze w pierwszej osobie (oprocz trzeciej). Przez to, ze znam goscia osobiscie, bede mogl dodac wiele wartosciowych uwag do dyskusji, w tym faktow, map i powiedzonek. To tyle tytulem wstepu. Przejdzmy teraz do dyskusji...

***************
gasket spotyka sie ostatnio z roznymi zarzutami, z czego jeden powtarza sie wraz z gotowa odpowiedzia.

Oto kilka przykladow:
1. gasket chce zdobyc popularnosc/kariere/uznanie kosztem Niemena,
2. gasket robi "to wszystko" na zlecenie,
3. gasket obrzydza nam Niemena (+ odpowiedz: chociaz i tak nam go nie obrzydzi, wiec moglby i sobie, i nam dac spokoj).

W oparciu o powyzsze punkty, pozwole sobie watki rozpoczetej juz dawno dyskusji o gaskecie kontynuowac.

ad.1. Ludzie chwytaja sie w zyciu roznych srodkow. Ani gasket pierwszy ani ostatni. Chce robic kariere na Niemenie? Niech sobie robi! Inni tez robia. Nie podoba Wam sie to? Mnie tez nie.
ad.2. Jezeli nawet gasket pracuje na zlecenie, to co z tego? Kazdy z nas pracuje na takie czy inne zlecenie, czesto zwiedziony falszywa wizja wlasnej wolnosci. Bo wolnosc - jest wyborem takiego polecenia!
ad.3. Sami sobie na to odpowiadamy. Pisanina gasketa nie jest w stanie zmienic naszego obrazka Niemena ani naszej milosci do muzyki. To, ze nie jest zgodna z naszymi pogladami to nawet lepiej dla nich - bo hartuja sie przez to jak stal!
Markovitz
2007-06-26 19:56:41
Do dyskusji o Gaskecie dorzucę swoje trzy grosze...

Gasket gasket spotyka sie ostatnio z różnymi zarzutami, z czego jeden powtarza się wraz z gotową odpowiedzią.

Oto kilka przykladow:

1. gasket chce zdobyc popularnosc /kariere/ uznanie kosztem Niemena,
2. gasket robi "to wszystko" na zlecenie,
3. gasket obrzydza nam Niemena (+ odpowiedz: chociaz i tak nam go nie obrzydzi, wiec moglby i sobie, i nam dac spokoj).


Ad.1 Grosz pierwszy- powiedzmy sobie otwarcie - póki co - cóż to za popularność ? :)

Ad.2 Grosz drugi- nie sprecyzowałeś Gaskecie skąd ten uporczywy imperatyw deptania twórczości Niemena?

Ad.3 Grosz trzeci- co do prób przedstawiania swojej tu gehenny z nic nierozumiejącymi Userami tępo zapatrzonymi w swego idola, to Gaskecie - na litość boską- uwierz .. znudziła się nam ta śpiewka *



* kto chce jeszcze jej posłuchać- niech da znać !
gasket
2007-06-27 14:58:25
MarkovitzAd.1 Grosz pierwszy- powiedzmy sobie otwarcie - póki co - cóż to za popularność ? :)

No wlasnie! Coz to za popularnosc i kreowanie siebie? Moze niech na to odpowiedza autorzy zarzutow?

MarkovitzAd.2 Grosz drugi- nie sprecyzowałeś Gaskecie skąd ten uporczywy imperatyw deptania twórczości Niemena?

Grosz drugi dotyczy pracy gasketa na zlecenie. Jezeli tak robi, to niech robi. Widocznie ktos mu kazal!

MarkovitzAd.3 Grosz trzeci- co do prób przedstawiania swojej tu gehenny z nic nierozumiejącymi Userami tępo zapatrzonymi w swego idola, to Gaskecie - na litość boską- uwierz .. znudziła się nam ta śpiewka *

gehenny???
Tadeusz
2007-06-27 15:21:32
Marek napisał:
Ad.3 Grosz trzeci- co do prób przedstawiania swojej tu gehenny z nic nierozumiejącymi Userami tępo zapatrzonymi w swego idola, to Gaskecie - na litość boską- uwierz .. znudziła się nam ta śpiewka *



* kto chce jeszcze jej posłuchać- niech da znać !


Na boga, toż nie wywołujmy tego "śpiewaka" do bisowania !!!
gasket
2007-06-28 13:34:55
gasket nie ma nic do pisania a pisze...

Romantyczny bohater szarpany ta sprzecznoscia? Czy po prostu gadula?
Tadeusz
2007-06-28 13:46:16
Wybacz Gaskecie (ciężko mi to przez klawiaturę przechodzi), nie gaduła a ględuła.
gasket
2007-06-28 13:56:36
Tadeusznie gaduła a ględuła.

Tadeuszu, chodzi o ustalenie jakiegos konsensusu a nie zagrzebywanie sie w szczegolach. Ktos inny powie, ze gasket gada jak najety, wiec jest najety. A ktos ze Slaska zacznie dyskusje z Toba, ze przeciez gasket to nie "ględuła" tylko "glynda".

Pytam: bohater, czy gadula?
Romuald Juliusz Wydrzycki
2007-06-28 18:10:03
Dajcie wreszcie spokój Gasketowi. Pogłaskałem go. Przedtem przeprosiłem. I po twarzy nie dostalem na razie , no chyba że nie doczytałem. Tu jest paru gorszych gasketów . Od kiedy zmienił awatar na nasze usilne prosby jest chyba jednak trochę lepszy. A wy bez przerwy go prowokujecie . Apeluję o rozwagę. Nie podskakujcie tu i nie podlizujcie sie tam ! :) :) :)
Stach
2007-07-07 15:58:55
Szach'raj napisał : Nieco wyżej wyraził dziś Stachu myśl następującą :”(…) Darek miał i nadal ma słuszne intencje zakładając forum NIEMEN”.W ocenie moderatora/administratora ograniczył bym powyższe zdanie do czasu przeszłego. Pomysł stworzenia takiej strony, którego sercem jest to forum, był na pewno znakomity. Rozwijanie zainteresowań, pogłębianie wiedzy, wymiana poglądów, wymiany kolekcjonerskie, aktywne i twórcze spędzanie wolnego czasu – a wszystko wokół Niemena, artysty, którego z wielu przyczyn obdarzyliśmy szczególnymi względami.
Od wielu miesięcy jest inaczej. Tolerowanie działalności kogoś takiego jak gasket, to nic innego jak brak szacunku dla wyjątkowej osobowości jaką był Niemen. Od czasu do czasu zaglądają na to forum ludzie raczej „zieloni” w temacie Niemen, ludzie szukający wiedzy, bądź opinii o Artyście. Czasem (wiem coś o tym) są to osoby zbierające materiał na referat, wypracowanie czy inną pracę. Wyszukiwarka zaraz odeśle ich na tą stronę. Opiniotwórczą stronę. I co ? Najpierw czyta się same tytuły/nagłówki tematów (niektórym to wystarczy). Wyłapcie te wyjątkowo chwytliwe, czyli gasketowe . Zapiszcie sobie je na kartce…niezły wizerunek Czesława Niemena Wam się objawi… Wstyd !
My znamy prawdę, większość czytających - nie. Jeżeli Pan Dariusz Sieradzki nadal ma się temu biernie przyglądać, mimo wielu negatywnych sygnałów, to już lepiej raz na zawsze zamknąć to forum.
Z szacunku dla pamięci o wielkim człowieku, bo nie my, a On, Niemen jest tu najważniejszy. :idea:
Stach
2007-07-10 14:56:16
TadeuszOpuściłem to forum, ale zwróciłem się do pewnego ministra o rozważenie racji na nim, bo po ostatnich kłótniach, również po moim odejściu, trudno dociec, kto ją ma. Ten minister też nie umiał odpowiedzieć. Tak mnie to wkurzyło, że napisałem o nim ( o tym ministrze) fraszkę. Oto ona.


„ Na ministra Z fraszka”

W krajkę strojną odzian, u progu domu
w imieniu gospodarza staje.
Ale miast gości z uśmiechem witać
nieczystymi rękoma strawę podaje.
Goście zdumieni nieobecnością gospodarza,
spode łba na postać dziwaczną zerkają
– co to za jegomość?
- z niepokojem pytają
A krajka jego niczym poły togi,
lecz nie wiadomo czemu, trójkolorowe
- czerwone, fioletowe i zielone-
posiada wyłogi.
Temida to czy fałszywe oblicza
malują lico samozwańczego panicza ?
Mając obok takiego towarzysza, trudno żyć bez obawy,
że za każdym razem inny przyjmie aspekt do tej samej sprawy.

TW. 28.05.2007
Markovitz
2007-07-10 17:25:30
Wierszyk Tadeusza już pochwaliłem, więc może warto Stachu jakąś myśl od siebie dodać .. ?


Najaktywniejsi odpoczywają - na forum cisza
...

8)
Stach
2007-07-11 13:53:19
Markovitz napisał : ...może warto Stachu jakąś myśl od siebie dodac...odp. nie warto.
Tadeusz
2007-07-11 19:05:27
Stach odpowiedział Markovitzowi, cytując jego wypowiedź

Markovitz napisał : ...może warto Stachu jakąś myśl od siebie dodac...odp. nie warto.


Jeszcze nigdy tak dobrze się nie ubawiłem na tym forum. :lol:
Stachu, co Ci jest ?! :shock:
Stach
2007-07-11 20:07:56
Tdeusz zapytał mnie "co ci jest ?!"....... jest mi .....niedobrze (zwrot żołądkowych treści ,czytaj gasketowych opowieści) i wszystko mi jedno co dzieje się na tym waszym forum ,które jest gasketowi poświęcone,gdyż na NIEMENA obowiązuje moratorium Eda.
Tadeusz
2007-07-16 09:29:07
Stachu! Nie zacieraj dobrego wrażenia, jakie zrobiłeś na zlocie.
Owszem, można się wkurzyć, i są ku temu czasami postawy, ale czy to coś zmieni. Dręczą nas - ludzi -odwieczne poważne plagi ( tyfus, powodzie, trzęsienia ziemi, dżuma). Jeżeli te ludzkość przetrwała, to i te małe- forumowe- też przetrwa.
Moratorium EDA to wakacyjny żarcik, więc jeżeli masz coś ciekawego do napisania o Niemenie, to pisz, nie bacząc na g.... i moratorium.
Stachu, nie denerwuj się!
gasket
2007-07-18 09:43:54
StachTdeusz zapytał mnie "co ci jest ?!"....... jest mi .....niedobrze (zwrot żołądkowych treści ,czytaj gasketowych opowieści) i wszystko mi jedno co dzieje się na tym waszym forum ,które jest gasketowi poświęcone,gdyż na NIEMENA obowiązuje moratorium Eda.

O! Ciagle o tym gaskecie dyskusje? No co tam tym razem narozrabial, bo mnie ostatnio nie bylo i nie jestem na biezaco z jego g... wyskokami!!!
ratajczak bogdan
2007-07-18 15:32:31
gasket
O! Ciagle o tym gaskecie dyskusje? No co tam tym razem narozrabial, bo mnie ostatnio nie bylo i nie jestem na biezaco z jego g... wyskokami!!!


G... nie udawaj naiwnego i niepoinformowanego. Wystarczyło, że wszedłeś, a już zrobiło się g...
gasket
2007-07-19 09:03:27
ratajczak bogdanG... nie udawaj naiwnego i niepoinformowanego. Wystarczyło, że wszedłeś, a już zrobiło się g...

Juz zrobilo sie goraco!

Dostalem wlasnie od jednej z moderujacych osob ostrzezenie za "naigrawanie się z Niemena i jego fanów"! Czyli moderatorzy robia swoje (czytaj: zamkniecie geby gasketowi).

Ale...
Od kilku tygodni (czy moze miesiecy?) moderatorzy pracuja nad regulaminem, nad okresleniem zasad zachowania sie na forum. Regulaminu ciagle nie ma - a ostrzezenia za "lamanie regulaminu" pojawiaja sie regularnie.

Czy nie jest tak, ze najpierw powiniem byc regulamin (prawo) a potem dopiero egzekwowanie prawa?
Bo na razie panuje bezprawie!
gasket
2007-07-20 09:59:07
Markovitzcoraz więcej osób bawi się w ustalanie, co wolno na forum, a czego nie ... Jeśli nie powstanie jakiś spis zachowań niedozwolonych, to czekają Was ciągłe spory na ten temat Confused

Widze, ze nasi wrazliwi moderatorzy pracuja jednak... Ostrzezen nazlatywalo mi sie ostatnio! Cieszy taka wrazliwosc. Cieszy prawo i sprawiedliwosc tlumu. Zawsze atrakcyjne, publiczne lynche i egzekucje - bez ustalonych norm. Bo, jak slysze od moderatorow, gdzies za plecami, regulaminu jednak nie bedzie.

Cieszcie sie sprawiedliwi i wrazliwi uzytkownicy tego forum. Jeszcze tylko troche wiecej wrzaskow i bedzie po klopocie! Zrobcie to w ten weekend! Tadeuszu i ratajczaku bogdanie - do dziela! Jeszcze tylko kilka postow w Waszym stylu i zatryumfuje najjasniejsza sprawiedliwosc - bo regulaminu nie ma i nie bedzie!
Markovitz
2007-07-27 15:31:45
Niedługo trwał błogi spokój i miła atmosfera. :?

W tej sytuacji, kiedy na wprowadzenie regulaminu nie ma co liczyć, chcę przypomnieć, że nadal obowiązuje coś takiego jak zdrowy rozsądek i .. zasady dobrego wychowania.
W związku z tym pozwólcie, że nie będę wpisywał się w tematy : kto jest kretynem, a kto nie , tudzież w karuzelę z kandydatami na moderów itp.
Dość już napisałem postów próbując pogodzić ogień z wodą. Ten jest moim ostatnim z tego cyklu.


Ubolewam, że jedyny Moderator mogący usuwać posty i tematy - po prostu nie korzysta z tego przywileju. Sami - jak widać - nie jesteśmy w stanie dojść do określenia sensownego modus operandi użytkownika tego forum poprzez ustalenie: co nam wypada tu pisać a co nie...
Nasz Monarcha niestety nie chce nas w tym względzie oświecić.

No i dzieje się - jak się dzieje...

Jeden akurat właśnie tu uwalnia strumień świadomości dzieląc włos na czworo, drugi załatwia osobiste waśnie, trzeci przetyka wszystko ironią (:)), czwarty się stale obraża i wychodzi, piąty nie chce żadnej krytyki i .. w końcu swobodna dyskusja, czy też normalna wymiana opinii staje się niemożliwa.

Nie będę tu tylko narzekał. Oto moje propozycje :

1/ tylko Moderatorzy mogliby (do odwołania) zakładać nowe tematy...

2/ usunięcie postu (nie Usera !) mogłoby się dokonać przy aprobacie dwóch Moderatorów,

3/ nowi Użytkownicy mogliby pisać tylko w jednym podforum ( Dziwny jest ten świat lub Odkrywając dyskusyjną galaktykę) aż zostaną dodani do grupy stałych użytkowników.
Takie samo ograniczenie dotyczyłoby Userów, którzy otrzymali więcej niż dwa/trzy ostrzeżenia
...



edit 27072007g.20.07

A może ..
Monarcha też zacznie wreszcie odpowiadać i decydować, czyli brać odpowiedzialność za to co się tu dzieje..? :idea:
Andrzej Mróz
2007-07-27 20:59:03
Chcę poinformować Wszystkich, że od dziś nasze forum jest wolne od Gasketa.
Ewa
2007-07-27 21:26:35
Miejmy nadzieję, że teraz atmosfera się tu poprawi i nie będzie już potrzeba żadnych zmian.
Choć niewykluczone, że propozycje Markovitza przydadzą się w przyszłości.
Tadeusz
2007-07-27 21:40:56
Informacja stulecia! Wracam, bo ustała przeszkoda dla której opuściłem to forum.
ratajczak bogdan
2007-07-27 21:49:34
Niech przykład Tadeusza będzie zachętą i drogowskazem dla wszystkich, którzy w proteście bezsilności, związanej z brakiem możliwości jakiejkolwiek dyskusji z ... opuścili nasze forum.
Droga powrotu otwarta, kto nastepny, kto z nami?
Alicja Nocoń
2007-07-27 22:13:26
Bogdanie, gratuluję 300 postu!! Pozdrawiam Ala
Piotr Starzyński
2007-07-28 08:13:16
Też, Bogdanie , oczywiście przyłączam się do gratulacji z okazji Twoich 300 postów i dziękuję za to, co robisz dla Cz.NIEMENA i... dla nas, jego sympatyków.
Z ogromną radością witam ponownie ( nieodżałowanego :wink: ) Tadeusza.
Chciałem do Ciebie, Tadeuszu o tym jeszcze napisać na pw., ale bardzo by mi tu brakowało Twojego świetnego, ciętego języka i trafnych wniosków.
Dobrze, że jesteś(cie)!
Po-zdrowie-nia i ...wracajcie.
"Wróć jeszcze dziś...!" :D
Markovitz
2007-07-28 08:19:05
Post wycofany. Chodziło mi o odżałowanego przedwcześnie Pana, którego imienia nie wolno mi wymieniać ..:twisted:
Piotr Starzyński
2007-07-28 08:29:55
Marku, cięty, ale "kulturalny" język lubię, co nie znaczy, że sam go używam.
Oprócz nieobecnej już tu osoby nie zauważyłem nikogo, kto by poniżał Niemena, więc gratuluję wszystkim, którzy COŚ dobrego dla Czesława czynią. 8)
Tadeusz
2007-07-28 09:03:15
Piort Starzyński napisał:
Chciałem do Ciebie, Tadeuszu o tym jeszcze napisać na pw., ale bardzo by mi tu brakowało Twojego świetnego, ciętego języka i trafnych wniosków.


Dziękuję za miłe słowa. Są one mi teraz , po tej mitrędze, bardzo potrzebne.
ratajczak bogdan
2007-07-28 09:17:02
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-28 09:17:02 przez ratajczak bogdan
Gość został usuniety, ale zapewne obserwuje, co będzie się działo.
Nie dajmy mu satysfakcji.
Róbmy swoje, a zadawnione animozje niech już pójdą w kąt.
Jeśli nie otwarcie i deklaratywnie, to na PW.
Tadeuszu - wyciągnij rękę na zgodę, bo to ułatwi i przywróci miłą atmosferę, jaka była tuż po zlocie. Mozna było wtedy, dlaczego nie teraz, gdy szansa na normalność w stosunkach miedzy nami jest niepowtarzalna?
Alu i Piotrze dzięki za dostrzeżenie mego małego wkładu w to, co tu się za naszą sprawą dzieje. Mam na myśli działania pozytywne, te destrukcyjne niech będą zapomniane i wybaczone.
Andrzej Mróz
2007-07-28 09:31:51
Całym sercem zwracam się do Wszystkich z gorącą prośbą, abyśmy tego co tu zaszło nie kontynuowali. Niech wszystko w dobrej wierze i kulturze wzajemnej ruszy od początku. JEST TO DOBRY CZAS NA TO.

Zacznijmy wszystko po normalnemu. Nie ma już nikogo wśród nas, kto czerpałby satysfakcję z psucia atmosfery, kogoś kto by się tym psuciem bawił i starał się zabawić tym innych.


Miłej współpracy toż to przecież forum Wielkiego Muzyka.

Dajmy Mu w dowód naszej pamięci coś pozytywnego. Uszanujmy to co On nam dał i stwórzmy tu miejsce do którego każdy chętnie zajrzy.
ratajczak bogdan
2007-07-28 10:23:24
Przy okazji oczyszczania Forum z chwastów i karczowania samosiejek z rodziny "jemiołowatych", miałbym prośbę do Administratora.
Darku!
Zwracam sie do Ciebie, bo tylko Ty możesz to uczynić.
Usuń proszę, z listy userów, wszystkich, którzy zalogowali się z nickami zawierającymi jawne zamiary szerzenia pornografii. Zaatakowania takimi treściami w najmniej odpowiednim momencie.
To również jest jakąś miarą wartości, powagi i charakteru forum.
Pracujemy nad tym wszyscy. Nie dajmy więc sobie tego niszczyć

Nie trudno przecież zauważyć, że są to ludzie, którzy ze znanych im powodów, chcą czasmi zaistnieć, na naszym forum.
Pokaż mi chociaż jeden post takiego gościa z imieniem "...sex", "porno...", czy jak by się zwał, na temat Niemena?
Wprowadźmy jakieś podstawowe zasady, bo nie chodzi o to, by ilość userów (takich o których wspomniałem) zwiększała jedynie statystyki.
Ten czytelny człon przy nicku, wskazuje jednoznacznie na niecne zamiary gościa za nim się kryjacego i trzeba to wyprzedzać, nim będzie za późno.
Takich forów, im służących, jest w internecie wystarczająco dużo i niech tam sie logują. Niech tam buszują i dają upust swym niezaspokojonym instynktom i niedorozwojowi emocjonalno-społecznemu, każącemu im psuć poważne FORUM NIEMENA.
A takim jesteśmy, a więc tego brońmy!
Markovitz
2007-07-28 11:32:35
Nie starczy już satysfakcji z wyrzucenia Gościa, że trzeba pisać o chwastach i schamiałych ludzikach ..:?:

Może to w ramach zachęty dla okazywania resentymentu
...

Andrzej Zacznijmy wszystko po normalnemu.


A nie wystarczy po polsku i bez mętnych pouczeń : co i jak pisać ?



P>S> Usuwanie spamerów na innych forach dokonuje się bez specjalnych apeli i odezw, za to dość sprawnie...
Tadeusz
2007-07-28 16:47:46
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-07-28 16:47:46 przez Tadeusz
Bogdan Ratajczak napisał:

Tadeuszu - wyciągnij rękę na zgodę, bo to ułatwi i przywróci miłą atmosferę, jaka była tuż po zlocie.


Do nikogo urazy nie mam, uwazam, że jest OK :)
Mam satysfakcję, że znowu tu jestem z Wami.

W innym topicu napisałem:


Znowu z chęcią zasiądę w wolnych chwilach do kompuutera i przeczytam co piszą moi przyjaciele i sam też coś dla nich chętnie napiszę
,

To też jest wyciągnięcie ręki na zgodę.
migaweczka
2007-07-28 17:17:07
ratajczak bogdanPokaż mi chociaż jeden post takiego gościa z imieniem "...sex", "porno...", czy jak by się zwał, na temat Niemena?

To nie ludzie się rejestrują na forach pod jednoznacznymi nickami, ale programy - automaty przez ludzi stworzone po to, by zaśmiecać fora i wszelkie miejsca w sieci, gdzie można dodać cokolwiek: post, komentarz, wpis...
ratajczak bogdan
2007-07-28 17:54:48
migaweczka
To nie ludzie się rejestrują na forach pod jednoznacznymi nickami, ale programy - automaty przez ludzi stworzone po to, by zaśmiecać fora i wszelkie miejsca w sieci, gdzie można dodać cokolwiek: post, komentarz, wpis...


Migaweczko, zapewne w wiekszości przypadków jest właśnie tak jak mówisz.
Tym bardziej trzeba zwrócić na to uwagę, bo nie ma dylematów przy ich usuwaniu (maniak czy nieprzystosowany?). :wink:
Markovitz
2007-09-17 10:07:55
Ktoś niedawno zbanowany uzurpuje sobie prawo czynienia na forum takich oto uwag :

Bogdan Ratajczak Marku!
Trochę to samolubne i nieadekwatne do skali prośby.
Migaweczka prosiła Cię o wklejenie zdjęcia z prywatnego spotkania.
Łykowaty zwrócił się z prośbą o pomoc w wklejeniu zdjęć istotnych - pomnika Niemena i ukazujących całą uroczystość odsłonięcia.

Gdzie zginęła w Tobie szarmanckoś wobec dam?
Wszak im się nie odmawia.
(..) Twoja odmowa nie jest budująca i daje do myślenia o Twej bezinteresowności i chęci pomocy innym.


Myśl sobie Bogdanie Ratajczaku o mnie, co chcesz, ale nie musisz wszystkiego pisać na forum, bo to jest niegrzeczne.

I proszę mi pozwolić, żebym to ja decydował komu i kiedy udzielę pomocy. Bo zasadniczo to zajęcie (pomoc nowym Userom) jest domeną Moderatorów.

Szarmanckość wymaga także dbałości o słowo ...

P>S> A Łykowaty o nic takiego się nie zwracał...
ratajczak bogdan
2007-09-17 11:07:01
Markovitz
Ktoś niedawno zbanowany uzurpuje sobie prawo czynienia na forum takich oto uwag


A co ma mój niedawny ban do moich uwag?
Wynikał zupełnie z czegoś innego, a mój post był jeno drobną, subiektywną uwagą na temat Twego konkretnego zachowania.
Myślę co chcę i będę pisał co chcę. Ty nie masz nic do tego.[Jeszcze by tego brakowało!]
To chyba mi [jeszcze!] wolno i wcale (wbrew temu, co starasz się wszystkim zasugerować) nie jest, z mej strony, zachowaniem niegrzecznym.

Markovitz
Moim zdaniem spotkania w Budach są równie istotne, co pomnik.


Ja nie kwestionuję wagi spotkań w Budach, ale przyznać musisz, że są to spotkania na gruncie raczej towarzyskim i choć przy okazji pomagają w jakimś stopniu w tworzeniu istotnych projektów, pozostają, w gruncie rzeczy, małym śladem w ogólnym tworzeniu wizerunku Niemena.
Odsłonięcie pomnika Niemena w Opolu oraz impreza artystyczna i okolicznościowa z nim związana (jeśli będzie odpowiednio nagłośniona i znajdzie odpowiednie odbicie w mediach) wywrze znacznie większy wpływ niż Wasze, godne pochwały i kontynuowania, spotkania.
Bardziej budujące są te nasze, zwykłe forumowe rozmowy, bo to jest żywa i otwarta na różne zdania, forma ciągłego przypominania o Niemenie.

Markovitz
I proszę mi pozwolić, żebym to ja decydował komu i kiedy udzielę pomocy. Bo zasadniczo to zajęcie (pomoc nowym Userom) jest domeną Moderatorów.


Ależ czy ja nie pozwalam Tobie na wybór osób, którym raczysz pomagać?
Twoja wola, Twój wybór!
Tylko, jak zauważyłem - nie dostrzegam w Twoich słowach - wykazania tej odrobiny dobrej woli, jaką chciałbym widzieć na tym forum. Czy to zbyt wygórowane oczekiwania? Nie odnosi się to zresztą tylko do Ciebie.
I to Cię zabolało? Przecież stwierdziłem jedynie to, co czuję, czytając takie słowa, jakie napisałeś w odpowiedzi na post Ewy.
I o tym napisałem.

Pozdrawiam!
B.
Markovitz
2007-09-17 11:24:21
1. To nie Łykowaty zwracał się o pomoc w zamieszczeniu fotki. Mel4body także do mnie osobiście się w tej sprawie nie zgłaszał. Moderatorów * po fali m.in. Twojej krytyki Bogdanie- staram się nie wyręczać.

2. Cały Twój wywód Bogdanie w związku z pkt.1 uważam za nieuprawnione uwagi i kontynuację planu, za którego próbę realizacji zostałeś już raz zbanowany.

3. Należałoby przeprosić za pomyłkę i dać sobie raz NA ZAWSZE spokój z podobnymi wystąpieniami...



* A Moderator Andrzej chyba nie docenia umiejętności Ewy 8)
Wkleiła plakat z wystawy, to może wkleić i fotki. O ile będą ciekawe...
Ewa
2007-09-17 11:49:02
Markovitz
A Moderator Andrzej chyba nie docenia umiejętności Ewy 8)
Wkleiła plakat z wystawy, to może wkleić i fotki. O ile będą ciekawe...

Oczywiście, że mogę to zrobić, choć nie jest to, jak sugerujesz w opolskim temacie, żaden moderatorski obowiązek.
Tobie też nic by się nie stało, jakbyś pomógł, choć dzięki temu, że kiedyś mi nie pomogłeś, sama nauczyłam się to robić. :wink:
ratajczak bogdan
2007-09-17 11:56:07
Markovitz
1. To nie Łykowaty zwracał się o pomoc w zamieszczeniu fotki. Mel4body także do mnie osobiście się w tej sprawie nie zgłaszał.


Nie ma większego znaczenia i wytłumaczenia dla Twojej odmowy pomocy Ewie, na złożoną Tobie propozycję pomocy, czy tą osobą, która się o to zwróciła na forum, był Łukowaty czy Mel4body.
Odpowiedziałeś niegrzecznie - choć przyznaję - zgodnie z prawdą.
I to było powodem mojego zabrania głosu w tej sprawie.

Traktowanie tej mojej skromnej uwagi w kategoriach kontynuacji planu, za którego próbę realizacji już raz zostałeś zbanowany, uważam za bezsensowny przejaw Twojej urażonej ambicji i naciągany do krytycznego punktu wytrzymałości materii, nawt tej, wydumanej - werbalnej. To chyba jakaś Twoja obsesja na moim tle?
Doszukujesz się podtekstów, których w mym działeniu nie ma.
Nie jestem w stanie, niestety, tego Ci wytłumaczyć, bo widzę, że żadne argumenty w tej kwestii do Ciebie zwyczajnie nie docierają.

Markovitz
3. Należałoby przeprosić za pomyłkę i dać sobie raz na zawsze spokój z podobnymi wystąpieniami...


Nie mam za co przepraszać (kwestia pomylenia userów nie spowodowała bowiem żadnego uszczerbku na ich wizerunku) i nie licz na to, że pozostanę głuchy na jakiekolwiek ( i kogokolwiek) pojawiające się na forum przejawy złego zachowania.
Markovitz
2007-09-17 12:12:05
Ratajczak BogdanNie mam za co przepraszać, że pozostanę głuchy na jakiekolwiek ( i kogokolwiek) pojawiające się na forum przejawy złego zachowania.

O ile mi wiadomo -jeszcze nie jest Pan TU moderatorem...

To nie jest kwestia mylenia userów, ale nachalnego naginania faktów, aby tylko mi dopiec :

Ratajczak Bogdan"Trochę to samolubne i nieadekwatne do skali prośby"

.. w reakcji na moje wytłumaczenie, że " to byłoby nie fair".

Bogdan Ratajczak Łykowaty zwrócił się z prośbą o pomoc w wklejeniu zdjęć (..)

Po prostu - to jest nieprawda, więc wniosek na tym oparty...

Ratajczak Bogdan Twoja odmowa nie jest budująca i daje do myślenia o Twej bezinteresowności i chęci pomocy innym.


.. jest próbą oszczerstwa i niczym więcej.

Moderatorów proszę o reakcję
[/size]
ratajczak bogdan
2007-09-17 12:47:29
Markovitz
O ile mi wiadomo -jeszcze nie jest Pan TU moderatorem...


O ile mi wiadomo - Pan też tu nie moderuje.

Markovitz
To nie jest kwestia mylenia userów, ale nachalnego naginania faktów, aby tylko mi dopiec:


Znowu te insynuacje i nadinterpretacja mych słów.
Panie! To staje się groźne!
Wyczytać coś, czego nigdzie nie ma?
To też rodzaj sztuki, no raczej "sztuczki", może nawet "kruczka"!
Ciekawe, co jeszcze jesteś Pan w stanie wydedukować z mych słów?
I smiesno i straszno!


Markovitz
Ratajczak Bogdan
"Trochę to samolubne i nieadekwatne do skali prośby"

... w reakcji na moje wytłumaczenie, że " to byłoby nie fair".


Ależ Panu się coś pomyliło!

W reakcji na zdanie, iż to rola moderatora.
To chyba mała, ale jakże istotna w swym wydźwięku, różnica.
Nieprawdaż?

Markovitz
Bogdan Ratajczak
Łykowaty zwrócił się z prośbą o pomoc w wklejeniu zdjęć (..)

Po prostu - to jest nieprawda, więc wniosek na tym oparty...


Już wyjaśniłem Panu, że ta pomyłka userów, nie miała nic do rzeczy w tej sprawie. Wnioski zbyt daleko idące i... całkowicie nieprawdziwe.
Jeszcze Pan tego nie jest w stanie pojąć?

Markovitz
Ratajczak Bogdan
Twoja odmowa nie jest budująca i daje do myślenia o Twej bezinteresowności i chęci pomocy innym.

.. jest próbą oszczerstwa i niczym więcej.


Gdzie Pan widzi oszczerczy ton?
Trochę więcej spokoju i rozsądnego wczytywania się w tekst innych.
Tam nic takiego nie ma, choćbyś szukał Pan ze świecą.
Pachnie mi tu rewanżyzmem, ale cóż - słabość ludzka - wybaczam.
Może kubełek zimnej wody na rozpaloną głowę?

Opamiętania w doszukiwaniu się rzeczy wyimaginowanych.
Tylko tyle!
Można Pana o to prosić?
Ewa
2007-09-17 13:14:01
Tak czytam, czytam i nie mogę zrozumieć, o co ta cała awantura.
I dlaczego tak wzajemnie sobie dopiekacie? :o
Naprawdę nie widzę żadnego istotnego powodu do takich zachowań, więc proponuję ochłonąć i powstrzymać agresję w wypowiedziach.
A wklejeniem zdjęcia już sama się zajmę.

P.S.
Dwa obraźliwe posty z tematu opolskiego usunęłam, bo to nie miejsce na wzajemne przytyki.
Markovitz
2007-09-17 14:06:29
EwaTak czytam, czytam i nie mogę zrozumieć, o co ta cała awantura..


Nie myślę Ewo i Andrzeju ciągle wojować z patologią, która chyba na trwale zagościła na tym forum w osobach userów St. i BR

Panu Stachowi, który w ciągu 2 dni przy aprobacie Andrzeja bezkarnie wypisywał pospolite kalumnie o szmatach i brudnych palcach i "żerowaniu na Niemenie" inicjatorów budowy pomnika nie udzielono żadnej reprymendy.

Pan Bogdan poczuł więc zachętę do czynienia mi wytyków z powodu wyimaginowanej prośby kolegi Łykowatego. To jednak nie zostało przez moderatorów sprostowane.

Pozostały obrzydliwe sugestie, które na mój temat kilkakrotnie wypisał ten user.

Zamiast przywołać go do porządku- znów czytam : dalibyście spokój .. itp.

Odpowiem więc : wolę już wpisy samozwańczego moderatora BR, bo przynajmniej wiadomo, że po nich normalny człowiek nie ma nic do roboty...
Ewa
2007-09-17 14:42:39
Markovitz
Panu Stachowi, który w ciągu 2 dni przy aprobacie Andrzeja bezkarnie wypisywał pospolite kalumnie o szmatach i brudnych palcach i "żerowaniu na Niemenie" inicjatorów budowy pomnika nie udzielono żadnej reprymendy.

A skąd wiesz, że nie udzielono? Upomnień udziela się przez PW.
Markovitz
Pan Bogdan poczuł więc zachętę do czynienia mi wytyków z powodu wyimaginowanej prośby kolegi Łykowatego. To jednak nie zostało przez moderatorów sprostowane.

To moderatorzy mają według Ciebie prostować każdą pomyłkę i przejęzyczenie w poście???
A zresztą, czy to jakaś zasadnicza różnica, który z Userów prosił o wklejenie zdjęcia?
Markovitz
Pozostały obrzydliwe sugestie, które na mój temat kilkakrotnie wypisał ten user.

Nie zauważyłam żadnych obrzydliwych sugestii, zauważyłam natomiast wyzywanie Bogdana od intrygantów i kilkakrotne wypominanie mu tego, że był zbanowany. Czyż tamta sprawa nie jest już zamknięta, a Bogdan nie przeprosił za tamto zachowanie?
Jeżeli będziemy ciągle odrzewać dawne animozje, to nigdy nie będzie tu miłej i przyjaznej atmosfery.
Markovitz
2007-09-17 18:16:28
Tłumaczenia moderatorów, że nie potrafią wkleić obrazka, czy im się nie chce - nie przyjmuję do wiadomości.
Podobnie jak kolejnej porcji połajanek, które nie wiedzieć czemu -tylko ja otrzymuję na forum publicznym.


Ewa A zresztą, czy to jakaś zasadnicza różnica, który z Userów prosił o wklejenie zdjęcia?


Różnica tkwi w tym, że żaden User o to mnie nie prosił.

Sugerowała mi to moderatorka, której nie chciało się pomóc nowemu...

O ! Już się zechciało. Brawo- zdjęcia bardzo ładne !

Ale z tego powodu nikt nie ma prawa robić mi wyrzutów na forum.


Ewa zauważyłam natomiast wyzywanie Bogdana od intrygantów i kilkakrotne wypominanie mu tego, że był zbanowany


Ów user za intrygi został zbanowany i to całkiem niedawno. Nie wyciągnął z tego żadnych wniosków.

To fakt a nie wyzwisko.
Ewa
2007-09-17 18:37:08
MarkovitzTłumaczenia moderatorów, że nie potrafią wkleić obrazka, czy im się nie chce - nie przyjmuję do wiadomości.
Podobnie jak kolejnej porcji połajanek, które nie wiedzieć czemu -tylko ja otrzymuję na forum publicznym.

Nie nazywałabym połajankami delikatnego zwrócenia uwagi.
Sam zresztą na każdym kroku lubisz pouczać innych i mówić im, co mają robić.

Markovitz
Sugerowała mi to moderatorka, której nie chciało się pomóc nowemu...

Mnie nie było przez kilka dni, więc nie mogłam od razu pomóc. Skoro zacząłeś dziś pisać o tej pomocy, to zaproponowałam, żebyś sam to zrobił dlatego, że robisz to częściej i masz w tym większą wprawę. Ja dosyć długo męczyłam się, żeby zmniejszyć zdjęcia i nie do końca mi się to udało.
Ty natomiast bardzo chciałeś pomóc nowemu Userowi, ale najlepiej czyimiś rękami. :?

Markovitz
Ów user za intrygi został zbanowany i to całkiem niedawno. Nie wyciągnął z tego żadnych wniosków.

Nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć. Czyżbyś sugerował, że Bogdan teraz intryguje?
Markovitz
2007-09-18 06:53:51
A czym był ten post jak nie próbą zawiązania intrygi ?

Jakbyś się poczuła, gdyby do Ciebie (w temacie Pomnik opolski -sic !) był skierowany taki post :


Ewo!
Trochę to samolubne i nieadekwatne do skali prośby.
Zwróciłem się do Was z prośbą o pomoc we wklejeniu zdjęcia.
Gdzie zginęła Twoja grzecznośc ?
Oczywiście dam sobie z tym problemem radę. Ale Twoja odmowa nie jest budująca i daje do myślenia o Twej bezinteresowności i chęci pomocy innym.



To nie PW - to post !

Moderator AM, który pozwalał aby oszołom wypisywał na forum przez dwa dni kalumnie- nadal milczy...

Moderatorki nie stać na bezstronną ocenę i z zapałem bierze stronę oszołomstwa.

Nie będę już próbował zmiany obranego przez Was kursu, ale Forum na tym tylko straci.
Andrzej Mróz
2007-09-18 08:01:08
Markovitzu, czy aby te problemy naprawdę są tej miary, jak je Twoja interpretacja ich wskazuje?

Są pewne zgrzyty w tych relacjach o których piszesz, ale czy Ty, Twoja postawa, Twoje sugestie, Twój sposób podejścia do innych Userów jest bez skazy?

Czy znów ma się rozegrać tu kolejna wojna na (......) ambicje?

Zostawmy to i róbmy swoje, a nadto szanujmy się, wszyscy się szanujmy.
Markovitz
2007-09-18 08:25:01
Gdzie Cię znaleźć Moderatorze AM, gdy Stach obraża ludzi, albo inny user bez powodu czyni impertynenckie uwagi na forum ?

Odpowiem, gdybyś miał trudności : wówczas chowasz głowę w piasek i udajesz, że wszystko jest OK.

Panowie Stachu i BR poparli wyrzucenie Gasketa. I tylko to się dla Ciebie liczy w ocenie ich postów.

Mogą teraz wypisywać wszystko, czego ich paluchy zapragną...

Dlatego oszczędź sobie komunałów o szacunku i innych tego typu wzniosłych pojęciach, które za sprawą Moderatorów stały się TU czystą abstrakcją.
ratajczak bogdan
2007-09-18 08:34:48
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-09-18 08:34:48 przez ratajczak bogdan
User nazywający innego usera oszołomem - najwyraźniej stracił zdrowy rozsądek i jasność postrzegania i oceny rzeczywistości.

Nie pozwolę się obrażać bez powodu - nie uważam, aby jakiekolwiek wypowiedziane przeze mnie słowo do owego usera, dawało powód do wysnucia przez niego, histerycznej wręcz w swym wydźwięku, teorii spiskowej i próby zawiązania jakiejkolwiek intrygi.

Proszę więc Moderatorów i owego usera o usunięcie obraźliwych słów, skierowanych w moim kierunku i pod moim adresem, z postu owego usera, bo to uderza w moje dobre imię.

Ów user gra nie fair, a taką bronią, skierowaną przeciw drugiemu, może łatwo się skaleczyć.
Ów user, stara się mnie nie tylko obrazić, ale sprowokować do ostrej wymiany zdań, która mnie i pozostałych forumowiczów nie interesuje i nie bawi.
Ów user, takimi manipulacjami tekstami (dodam różnymi tekstami!) i ich nadinterpretacją - wystawia nie tylko sobie świadectwo braku obiektywizmu i zaślepienia oraz braku podstawowych zasad grzeczności, ale stawiajac impertynenckie, autorytatywne, oszczercze i bez pokrycia insynuacje, snuje tezy o wyimaginowanym, tajnym spisku Moderatorów ze mną, obraża także Moderatorów i nie daje dobrego przykładu innym userom.

Jak inaczej możana interpretować takie stwierdzenia owego usera?

Markovitz
Moderator AM, który pozwalał aby oszołom wypisywał na forum przez dwa dni kalumnie- nadal milczy...


i kolejny, nie mniej agresywny i nacechowany złośliwością post:

Markovitz
Moderatorki nie stać na bezstronną ocenę i z zapałem bierze stronę oszołomstwa.


Co z takiej wypowiedzi owego usera ma TO forum?
Forum na tym tylko straci.
Kto następny zostanie tak bezpardonowo zaatakowny?
Nie chcę tego wiedzieć, bo to jest już bardzo żenujące i napawające każdego rozsądnego usera smutkiem, widząc do czego prowadzi zaślepienie i nieokiełznana nienawiść.
Ewa
2007-09-18 09:32:40
MarkovitzGdzie Cię znaleźć Moderatorze AM, gdy Stach obraża ludzi, albo inny user bez powodu czyni impertynenckie uwagi na forum ?

Moderator A.M. miał w tym czasie ważne sprawy życiowe, o czym doskonale wiesz i nie miał czasu zajmować się Twoimi problemami.
Markovitz
Dlatego oszczędź sobie komunałów o szacunku i innych tego typu wzniosłych pojęciach, które za sprawą Moderatorów stały się TU czystą abstrakcją.

Ponieważ dotyczy to obojga moderatorów, odpowiem, że ostatnio raczej za Twoją sprawą niektórzy tutaj zapominają o szacunku dla innych.
I wbrew temu, co o mnie piszesz, staram się zawsze być obiektywna i bezstronna.

Posty obraźliwe usunęłam i ostrzegam, że następnym krokiem dla uporczywie obrażających innych Userów będzie urlop, który zapewne pomoże w ochłonięciu i nabraniu dystansu.
Markovitz
2007-09-18 11:33:11
Moderator Andrzej znalazł czas i odpowiadał na moje pytania.

A więc czas na reakcję wobec postów Stacha był. Chęci nie było.

Przykro mi, że kolejny raz łamiesz Ewo zasadę i upominasz mnie na forum.

Jak się okazało to ja bylem przyczyną całego zła, jakie się tu dzieje.

Przepraszam za to.

Nie musisz już mnie ostrzegać, bo sam wezmę urlop.

Bezterminowy.
Ewa
2007-09-18 12:00:00
Markovitz
Przykro mi, że kolejny raz łamiesz Ewo zasadę i upominasz mnie na forum.

Chyba zapomniałeś o tym, że to Ty pierwszy upomniałeś moderatorów. Odpowiedziałam Ci tylko Twoimi słowami.
Markovitz
Jak się okazało to ja bylem przyczyną całego zła, jakie się tu dzieje.
Nie musisz już mnie ostrzegać, bo sam wezmę urlop.

Oczywiście, najprościej teraz udawać cierpiętnika nie widzieć żadnej swojej winy. :?

Dodam tylko, że ostrzeżenie o urlopie nie tyczyło się tylko Ciebie, ale każdego Usera, który mimo upomnień będzie dalej obrażał innych.
Markovitz
2007-09-18 12:25:55
Prosiłbym o uszanowanie mojej decyzji, nie podsycanie konfliktu i darowanie sobie ironicznych komentarzy.
Tadeusz
2007-09-18 13:02:33
Patrzę na to z boku z dystansem i pomyślałem sobie, że można by ogłosić konkurs na najobiektywniejszego forumowicza. Ciekawe kto by wygrał i ciekawe kto by miał wziąć w nim udział ? Zostało Was czterech. Ja, najgorszy, zostałem zbanowany a potem ułaskawiony, co zniechęciło mnie do pisania. I, jak pokazuje życie, to nie ja rozdawałem razy na lewo i prawo i w dodatku na oślep.
No cóż, cierpieć ktoś musi więc niech cierpi - niezrozumiany i nieobiektywnie oceniany, a zawsze będący na prawie
:lol: :lol: :lol:
Markovitz
2007-09-18 19:45:15
post edytowany

Niewyczerpane źródło rozrywki na długie, jesienne wieczory...
ratajczak bogdan
2007-09-21 14:35:55
Czyżby zapowiedź powtórki z "rozrywki"? :)
Markovitz
2007-09-23 13:25:34
Nie. Powtórki z rozrywki raczej nie przewiduję :)

Jak to już kiedyś przypomniał nam Darek - to co TU piszemy zostaje archiwizowane pod hasłem NIEMEN na strony wyszukiwarek internetowych.

W trakcie krótkiego, lecz jakże intensywnego pobytu w Opolu ponownie mogłem się przekonać, że to forum jest odwiedzane nie tylko przez znanych mi Userów.

Wielu ludzi poszukuje tu informacji, opinii o płytach i koncertach, a znajduje TU wiele więcej treści raczej mało związanych z bohaterem forum i forumowym życiem...
Nie jest jeszcze źle, jeśli przy lekturze można się uśmiechnąć.

Gorzej jeśli można tylko westchnąć...
ratajczak bogdan
2007-09-23 14:05:13
Cieszę się niezmiernie, że udana (jak bym chciał być tam z Wami) podróż do Opola, zwiastuje owocne współdziałanie, na teraz i później. :D
Mówisz Marku, że ludzie spoza Forum poszukują TUTAJ informacji i nie zawsze znajdują to, czego szukają.
Róbmy więc tak, aby i nam było miło tutaj się spotykać, a oni, przygladając się, mogli wynieść nie tylko dobre wrażenie o TYM Forum, ale i wiedzę, której ciągle, jak widać, za mało.
A może, z czasem, przyciągniemy ich TUTAJ i poszerzymy nasze grono o interesujących userów.
Bo jak mniemam, w Opolu nie byli to ludzie z przypadku, przyszli i pozjeżdżali z krańców Polski, bo coś istotnego ich tam gnało.
To co nas wszystkich TU trzyma, mimo różnych burz i szkwałów -
CZESŁAW NIEMEN i... wsystko, to co się z nim wiąże.
ratajczak bogdan
2007-10-11 10:29:34
(.)
patrz gitarro
ratajczak bogdan
2007-11-20 13:13:28
TYDZIEŃ NA FORUM - historia powszechna?
*********************************************************
PONIEDZIAŁEK.
Źle zaczął się ten tydzień na Forum. Może przyda się trochę oliwy na wzburzone morze emocji?
Generalnie można powiedzieć, że w granicach normy rocznej.
Emocje określiłbym na "górne stany średnie" (bywało zdecydowanie ostrzej i bezpardonowo :wink: ), zaś poziom atrakcyjności tematu sporu na "średnie stany niskie".
Prognozy mimo wszystko są zachęcające. Wieczór skłania do wyciszenia emocji i powoduje rozładowanie napięć. Efekt uboczny tzw. stanu "pary nasyconej" - fizycy coś wiedzą na ten temat. :wink:
Porannej, "kulminacyjnej fali powodziowej" nie oczekuję, bo już chyba za nami (słyszałem, że minęłą właśnie Wrocław, a za godzinę przekroczy okolice Węgorzewa), a do tego przewidywania mento-rologów na jutro są raczej (na szczęście) optymistyczne.
I tym optymistycznym akcentem chciałbym zakończyć dzisiejszą prognozę pogody. A zatem:
KONIEC! :)
Ps. Chociaż jak znam życie, prognozy często są nietrafione.
Może tym razem się sprawdzą?
Czego Wam i sobie życzę!
WTOREK.
Skucha, wczorajsza prognoza wzięła w łeb.
Co przyniesie nam jutro?
Pytanie za 100 punktów.
ŚRODA.
.............
...........
.........
.......
Markovitz
2007-11-21 08:42:23
W środę wszyscy będą grzeczni, mili i rozsądni :)

Niech się nasz kronikarz ucieszy :D
Stach
2007-11-21 10:14:38
Środa, dzień... akomodacji-fizycy coś wiedzą na ten temat-B.R. :) :idea:

Warto się zastanowic dlaczego : Wiktor, szach'raj, capricorn, migaweczka, wireq, Warmuz Ryszard nie biorą udzialu w dyskusjach, gdy Tadeusz się włączył do dyskusji zauważyłem , że jest torpedowana jego wypowiedz, hm, dlaczego?
ratajczak bogdan
2007-11-21 11:47:07
MarkovitzW środę wszyscy będą grzeczni, mili i rozsądni :)


Prawda to, czy fałsz?

Arystoteles:
"powiedzieć, że istnieje, o czymś, czego nie ma, jest fałszem, powiedzieć o tym, co jest, że jest, a o tym, czego nie ma, że go nie ma, jest prawdą."

i św. Tomasza z Akwinu:
"- verum est id, quod est. Prawdą jest to, co jest.
- verum est adaequatio intellectus et rei. Prawda zachodzi wówczas, jeżeli to co jest w naszym intelekcie jest zgodne z rzeczywistością.
- verum est manifestativum et declarativum esse. Wszystko co wskazuje na prawdę, ukazuje ją, prowadzi do niej."



MarkovitzNiech się nasz kronikarz ucieszy :D


Ucieszę się, gdy będzie to prawda!
Na razie mamy południe, nie chwalę więc dnia...

(.)
ratajczak bogdan
2007-11-21 11:53:11
StachŚroda, dzień... akomodacji-fizycy coś wiedzą na ten temat-B.R. :) :idea:


Środa - ważny dzień - wg Księgi Rodzaju 1,1-2,4a , to dzień "Stworzenia lądu i roślin"
Poczekajmy do soboty - dnia...
i... wyciągnijmy wnioski! Wszyscy!

(.)
Stach
2007-11-27 19:27:06
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-11-27 19:27:06 przez Stach
:? :shock:
Otóż jakiś czas temu otrzymałem -przez pomyłkę-pw adresowane do innego usera a trafilo do mnie . Tę pomyłkę popełnił po raz kolejny, nie wyciągając wniosków dla siebie. :roll:
Markovitz
2007-11-27 20:33:52
Dawno temu postulowałem, aby zainstalować na forum psychologa.

Tłumaczyłby taktykę niektórych posunięć.

Stachu
nabrałem dystansu do :idea: ... do siebie też


Przekonałem się i ja po raz kolejny, że nie warto reagować impulsywnie.

Chyba i do mnie dotarł wreszcie sens tego dość enigmatycznego posta...

Cóż - smutne to.
ratajczak bogdan
2007-11-27 21:42:50
Markovitzu - atakujesz Stacha, bo sądzisz, że to dotyczy, być może, ciebie.
Tak po części sugerują zamieszczone przez niego cytaty.
Otóż nie one są skierowane dokładnie w moim kierunku, jako efekt rewanżu za nazwanie na PW jego postu w temacie "Kalendarium (z Niemenem w tle)" - głupizną.
Napisałem to również w tamtym temacie (proszę zobaczyć) i powtórzyłem na PW.

Maciek
Cholera, a już myślałem, że najwybitniejszym i tu był C. Niemen
P.S. Widzę, że niektórym już tu nieźle wali


lub zdawkowych oświadczeń, zakończonych bezsensownym pytajnikiem.

Stach".... z Niemen w tle" no , no , coraz "ciekawiej " ?!


odparowałem to grzecznie:

bogdan ratajczakCo można powiedzić w takiej sytuacji?
Ręce i nogi opadają, ale mimo wszystko dobrze, że Maciek i Stach zareagowali na nowo założony temat - choć, jak na razie, niewiele nowego do niego wnieśli.
Proszę zastanowić się - zawsze to mówię - zanim zabierzecie głos w jkiejkolwiek sprawie, bo potem jest jedynie głupio, coraz głupiej i nie ma odwrotu od andronów jakie wypisujecie.


Dzisiejsza poczta dzeka w tamtym temacie i moja na nią odpowiedź, wiąże się z korespondencją na PW, więc też ją tutaj przywołam, bo jest logiczną koleją mojej opini, wyrażonej w liście do Tadeusza.

dzek
(...)godne podziwu są wysiłki Bogdana aby nam wszystkich udowodnić (...)że Niemen wielkim artystą był. Już samo zestawienie go z tak szacownymi postaciami jak Mickiewicz czy Penderecki ma uwznioślić nam Czesława.Równiez poważny,ba nawet "podniosły"ton wypowiedzi,cytowanie wspaniałego wieszcza ma nam uświadomić,że Czesław to coś więcej niż twórca szeroko pojętej muzyki rozrywkowejCzasem mam wszelako wrażenie,że Bogdan,aby udowodnić sobie i nam jakikolwiek związek Niemena z kimkolwiek gotów byłby nawet "czepiać"się jakichś związków doprawdy iluzorycznych.Niedługo dowiemy się może,iż Czesław był bardzo blisko związany z naszym paieżem ,bo modlił się do tego samego Boga albo,że Lutosławski to "kamrat"Czesława ,bo jego pies jadł na śniadanie to samo,co pies Czesława.(...)Niemen miał i ma swoje miejsce w naszej kulturze ale kojarzenie go na siłę z każdym wielkim jest zabiegiem ryzykownym.Penderecki ma tyle wspolnego z Czesławem co ja lotami kosmicznymi.



bogdan ratajczak
Odpowiem wszystkim, nie tylko "dzekowi", bo widzę, że nie zostałem dobrze zrozumiany.
To o czym tu piszę (piszemy), wbrew kilku sugestiom (wynikającym chyba z niezrozumienia idei tematu - nie dopuszczam myśli o zlośliwości) nie chodzi o pisanie hagiografii - uświęcania i wychwalanie pod niebiosa osoby Niemena oraz wyniesienie, wydźwignęcie go na barkach najwybitniejszych ludzi kultury polskiej i światowej (będą i mniej ważni, ale takie akurat teraz są rocznice i na to nic nie poradzę), na PIEDESTAŁ, lecz o pokazanie, że Niemen w tej polskiej i światowej kulturze był, uczestniczył, był ważnym jej ogniwem, nawet jeżeli te związki, z przedstawianymi TU twórcami i osobowościami świata sztuki, są czasami bardzo luźne, czy wręcz epizodyczne.
Założeniem jest nie tylko ukazanie tych związków Niemena z prezentowanymi artystami, ale na równi, przypominanie właśnie TYCH ARTYSTÓW w kontekście dokonań Niemena (dlatego właśnie tak nazwałem temat: "z Niemenem w tle" - co tak oburzyło Stacha).
To ma być z założenia prezentacja INNYCH TWÓRCÓW - a przy okazji, jakaś ciekawostka (w tle) o Czesławie.
Inaczej wielu z nas nie zwróci uwagi na bieżące rocznice.
Tak ma szansę o nich nie zapomnieć (lub uzmysłowić sobie, że taką rocznicę danego dnia obchodzimy) i jeżeli starczy chęci, wytrwałości i dociekliwości - czegoś nowego się dowiedzieć o związanym z konkretną datą człowieku pióra, teatru, filmu, muzyki...
Chyba jaśniej nie można?




Czy powracamy już do jawnej cenzury?
Co więcej mogę to określenie rozbudować jeszcze dobitniej, bo to co czyni ten człowiek, tego by akurat teraz wymagało.
Stach dostał ode mnie, post skierowany do Tadeusza.
Interpretacja, jak to u niego, jest daleka od logiki i mija się z prawdą.
Nie ma tam słów obraźliwych i takich, których nie powtórzyłbym oficjalnie na forum w stosunku do osób, które piszą niezbyt mądre, według mnie, posty.
Dotyczą Stacha, Maćka i dzeka po ich komentarzach dotyczących próby oceny temetu "Kalendarium (z Niemenm w tle)". I tyle.
Jeżeli chce, może opublikować tekst mjego PW do Tadeusza i wszystko będzie jasne.
Gdzie ten człowiek ma rozum? Jego dedukcje i odkrywcze wnioski są z rodzaju tych, jakie mały Kazio, siedząc w piskownicy i obsereując rozwalające się od gorąca babki z piasku, wyciąga z tego faktu, odnośnie prawdziwości teorii względności Einsteina.
Nie rozumie o czym ktoś pisze i insynuuje sprawy, których tam nie ma.

Stach
Oczernił trzech userów .Wyraźnie napisał,że czerpie radośc z pogrywania sobie szczególnie z jednego , innych uważa za ... , nie idzie tu o mnie .Fałsz i obłuda owego usera przerazila mnie, dowiedziałem się co dla niego znaczy prawda , szczerośc ...


Gdziś ty to wyczytał? Czyżbyś postradał jasność myślenia? O co ci chodzi?
i dalej:

StachI jeszcze jeden bardzo przykry wniosek z jego pomyłkowych postów Nie Ma Szacunku Dla Niemena, dla nikogo


Może tych wnosków wystarczy? Skąd Stachu ty je wyciągnąłeś?
Pozostaw takie trudne zadanie dla innych, bo najwyraźniej masz z tym trudności, których nie jesteś w stanie samodzielnie przeskoczyć.
Efekt - obrażasz bezpodstawnie mnie, a sam popadasz w skrajnie pesymistyczne myśli.

Luźna i niezobowiązujaca forma prywatnej korespondencji jest dla Stacha podstawą do budowania teorii spiskowej. Człowiek trochę pobłądził z powołaniem, archiwizuje posty, drukuje do celów dowodowych, czym mnie jeszcze zaskoczy? :evil:

(.)
Markovitz
2007-11-27 22:31:54
Po przeczytaniu posta Stach byłem wkurzony i zdezorientowany ...

Ale Bogdan wyjaśnił nam : kogo dotyczy ten Stacha post.

Bogdan Jeżeli chce, może opublikować tekst mojego PW do Tadeusza i wszystko będzie jasne.


Jeżeli czujesz Bogdanie taką potrzebę to po uzyskaniu zgody adresata możesz sam opublikować. Treść powinna być zachowana w Twojej skrzynce "Do wysłania."

A jeśli nie- po co się TU tłumaczyć ?
ratajczak bogdan
2007-11-27 23:14:48
Przyjmuję dobra radę Markovitza, jednak mam dylemat, czy to kogoś zaintreresuje.

Markovitz
Jeżeli czujesz Bogdanie taką potrzebę to po uzyskaniu zgody adresata możesz sam opublikować.


Ja takiej potrzeby nie czuję!
Zasada jest prosta - prywatny list, jest dlatego prywatny, że skierowany jest tylko i wyłącznie do innej osoby.
Nie ma w tym liście tego, co sugerował Stach i tylko on może to ujawnić.
To nie są "Dzienniki" Bogdana Ratajczaka i jako takie nie są wydrukowane i dostępne wszystkim chętnym.
Widzę jednak, że niektóre osoby robią to za mnie, archiwizują i drukują, co mnie cieszy, bo może ktoś, kiedyś, będzie miał jakiś materiał dowodowy w procesie, o którym jeszcze nie wiem.
A może posłuży komuś do napisania pracy socjologicznej o problemach społecznści inteligenckiej Polaków obu płci w przedziale wiekowym 18-75 lat (Anno Domini 2007), skupionej na Forum Niemena?
Badania przeprowadzone na grupie kilkudziesięcioosobowej.

To, co Markowitzu określasz mianem "tłumaczenia się" TU - jest podszyte i zabarwione delikatną dozą podejrzliwości, że coś jest skrywane, bo tylko winny się tłumaczy.
To nie są tłumaczenia, a wyjaśnienia i sprostowania insynuacji.
To jednak jakaś - subtelna, ale jednak - róznica!!!
Wykrzykniki, bo je tak bardzo lubisz i o nich też jest (chociaż jedynie na marginesie) w tym prywatnym poście.
Jeszcze raz powtarzam - nie ma tam niczego obraźliwego, czego nie mówię na forum otwarcie. Nie ma też, co Stachu stara się TU wmówić wszystkim, mojego braku szacunku do kogokolwiek.

StachNie Ma Szacunku Dla Niemena, dla nikogo.


Są dylematy osobiste, o których rozmawia się z osobami zaprzyjaźnionymi i swobodna wymiana myśli, nieskrępowana rygorami pisania treści publicznej.
I to ma zainteresować ludzi z Tego Forum?
Jeżeli tak, ja wyrażam zgodę na ujawnienie treści, a Tadeusza zapytaj sam.

(.)
Markovitz
2007-11-28 07:59:09
Z mojego punktu widzenia zamiast zamieszczać tu tasiemcowe wywody wystarczyłoby zaprzeczyć lub potwierdzić doniesienia Stacha.

BogdanJeżeli tak, ja wyrażam zgodę na ujawnienie treści, a Tadeusza zapytaj sam.


Nie mam o co pytać Tadeusza, bo wystarczy mi to, co napisał tu Stach.

Zdaje się, że po tamtej historii z mylnie adresowaną korespondencją nie wyciągnąłeś Bogdanie dla siebie nauki o tym..

.. jak poprawnie adresować PW 8)
ratajczak bogdan
2007-11-28 09:27:58
Markovitz
Zdaje się, że po tamtej historii z mylnie adresowaną korespondencją nie wyciągnąłeś Bogdanie dla siebie nauki o tym..
.. jak poprawnie adresować PW 8)


Kończę ten temat, bo jest bez sensu.
Swoje powiedziałem i tego nie zmieniam. Szkoda czasu i energii na zbyt rozgrzaną głowę Stacha, który nie panuje nad emocjami i doprowadza do tworzenia wyimaginowanych podejrzeń.
Jeżeli ktoś babra się w cudzych postach, nie do niego adresowanych, a pomyłkowo dostarczonych mu przez listonosza, zachowuje się jak intrygant, podglądający przez dziurkę od klucza do buduaru sąsiada, aby zaspokoić swe nienapasione żądze i niepohamowaną ciekawość. Jeżeli jeszcze do tego, służy mu to do wywoływania napięcia na Forum, to zaczynam nabierać przekonania, że są to brzydkie praktyki i próby zastraszania poprzez groźbę w celu zamknięcia ust adwersarzowi.
A to już brzydko pachnie i przypomina taktykę wiadomych służb z minionej epoki. Nie chcę w to brnąć dalej, bo powiem zbyt mocno i znowu zacznie się wzajemna wojna o pierdoły, a sprawy istotne pozostaną (z Niemenem w tle - głębokim i mętnym, jak topiel w bagnie ).
A co do wniosków?
Każdy czasami coś spieprzy i nie ma to nic wspólnego z wyciąganiem nauki z przeszłości. Piszesz, pracujesz, myślisz i dzielisz się refleksjami - nie ma szans, aby nie było potknięć.
Tępy obserwator - mający jedynie za zadanie trwać i pilnujący głównie poprawności politycznej - tego nie zrobi - bo on nie zrobi niczego.
Odcinam się od takiej postawy zdecydowanie i nie podejmuję dalszej polemiki na ten temat!
To dobre dla frajerów i pospolitych mąciwodów.

(.)
Markovitz
2007-11-28 09:41:10
Naprawdę nie trzeba już cytowania rewelacji z omyłkowo zaadresowanego PW.

resztę postu wymoderowano
Tadeusz
2007-11-28 12:54:57
Jestem doprawdy zdegustowany tą "kaczo- prezydencką" taktyką Stacha- "mam papiery na ministra Radka, ale nie powiem"
Stachu puściłes "śmierdzącego szczura" i masz zabawę z miałkiej polemiki. Ja się w te dywagacje wdawał nie będę. Typowa IV RP.
Markovitz
2007-11-28 13:37:52
Tadeusz Jestem doprawdy zdegustowany tą "kaczo- prezydencką" taktyką Stacha (..). Ja się w te dywagacje wdawał nie będę.


Wszyscy jesteśmy zdegustowani, że Pan Bogdan o innych pisuje do Pana Tadeusza i zamiast do adresata te listy rozrzuca do różnych innych skrzynek na forum :evil:

Ale na szczęście nie musimy się tym tematem dalej degustować, bo znając kolegę Stacha : wyrzucił tu z siebie, co go gryzło, ale tych Waszych PW bez waszej zgody tutaj prać, ani maglować nie będzie...

Poważniejszy problem jest z ginącymi postami Eda, bo gdybyś przeczytał Tadeuszu moje i Ewy posty skierowane do Niego na forum- tak na spokojnie - to doszedłbyś niechybnie do wniosku, że nikt w tym wątku ani na Edzie, ani na innych Userach psów nie wieszał... Natomiast mamy Mu za złe, że usuwanie Jego postów zaciera przebieg dyskusji, w których i Ty i ja i wielu innych Userów brało udział.

TadeuszZostawmy EDA- wykasował, to wykasował.


Problem w tym, że dyskusje z Edem, choć toczone czasem w bardzo gorącej temperaturze, to jednak przeważnie dotyczyły Niemena, Jego życiowej postawy i Jego twórczości.

I takich postów jak w tematach : "Katharsis", "Niemen w oczy innym", czy "Nie będziemy popierać Niemenków" - żal mi, bo został wymazany bardzo ważny głos z tych dyskusji.
Tadeusz
2007-11-28 13:50:31
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-11-28 13:50:31 przez Tadeusz
Markovitz napisał:
Wszyscy jesteśmy zdegustowani, że Pan Bogdan o innych pisuje do Pana Tadeusza i zamiast do adresata te listy trafiają do różnych innych skrzynek na forum


Skąd wiesz czy do mnie, domyślasz się, czy Ci ktoś to powiedział ? Takie twierdzenie jest nadużyciem, chyba że masz wiarygodne źródło informacji. Ja do tej pory nie wiem do kogo Bogdan pisał i nie pytałem Go o to, bo nie mam zamiaru tytłać się w błocie Stacha- zwykła wolość wyboru.
Ty też pisywałeś do mnie na PW - to było wprawdzie dawno, ale było -niepochlebnie o innych forumowiczach. Zostaw więc domysły i zaniechaj komentarzy i przejdź z tym do porzadku dziennego. "Kaczo-Prezydencka" taktyka niech pozostanie własnością ... - myślę, że Ty nie zaliczasz się do użytkowników tej taktyki, że szkoda Ci czasu na łapanie króliczka ( czytaj-"śmierdzącego szczura" )

Z tym wieszaniem psów, to taka ekspresja :wink: Nie bierz wszystkiego dosłownie. :wink:
Markovitz
2007-11-28 14:14:14
TadeuszSkąd wiesz czy do mnie, domyślasz się, czy Ci ktoś to powiedział ?


Czyżbyś nie czytał arcyważnego posta Bogdana, w którym naszkicował nam całe tło sprawy i na wszelki wypadek wyświetlił zawczasu domniemane wątpliwości ..?

BogdanDzisiejsza poczta dzeka w tamtym temacie i moja na nią odpowiedź, wiąże się z korespondencją na PW, więc też ją tutaj przywołam, bo jest logiczną koleją mojej opinii, wyrażonej w liście do Tadeusza.


Dobrze, że przypomniałeś mi Tadeuszu te urocze chwile, gdy to na PW sobie maglowaliśmy o naszych bliźnich :twisted: Ale przypomnij też sobie, że kiedy Gasket był ciekaw, co tam na Niego nadaję na PW, to bez żadnej dulszczyzny zacytowałem Mu wszystkie swoje zdania o Nim z ostatniego miesiąca, albo i dłużej.

wymoderowano
rutek66
2007-11-28 14:22:09
:D
ha ha - Bogdan, Bodgan, trzymaj się!!
:D :D
Tadeusz
2007-11-28 14:23:28
Markovitzu, nie mam zamiaru licytować się z tobą w tej sprawie. Temat dla mnie nie istnieje, a jak tak dalej będzie szło, to nie jest wykluczone, że i ja wykasuje kiedyś swoje posty, bez wzglądu na to , co, o tym pomyślą inni. Miał dość ( ED) i wykasował, chciał kogoś obgadać ( Bogdan) i obgadał. Ty jesteś święty, Stach jest święty ? Jeżeli tak, to co ja tu robię. Przecież ja grzeszę od rana do wieczora.
Ewa
2007-11-28 14:30:48
Tadeusz jak tak dalej będzie szło, to nie jest wykluczone, że i ja wykasuje kiedyś swoje posty, bez względu na to , co, o tym pomyślą inni.

Tadeuszu, myślałam, że ban dla Eda będzie dla innych przestrogą...

Co do sprawy Stach vs Bogdan, to nie chcę się wypowiadać, nie znając treści owej PW.
To, że ktoś w prywatnej korespondencji napisze coś niepochlebnego o innej osobie mogę zrozumieć, bo chyba każdemu z nas to się kiedyś zdarzyło.
Niepokoi mnie natomiast inne zdanie Stacha:
Wyraźnie napisał,że czerpie radość z pogrywania sobie szczególnie z jednego , innych uważa za ...

Myślę, że to właśnie wymagałoby wyjaśnienia.
Markovitz
2007-11-28 14:36:05
To mówisz, że mimo omamiania i innych prezentowanych tu niechcący wad i grzeszków mamy jednak ze Stachem szanse na aureole ..?

- Musiałbym przymierzyć, czy nie będzie uwierać 8)

Cóż kiedy licho kusi...

Tadeusz Przecież ja grzeszę od rana do wieczora.

- o Kurcze - ale Ci zazdroszczę. Ja nie mogę ...

A tak już na poważnie - to wystarczy jeśli pozwolisz wyjaśnić kwestię, o którą pyta Ewa...
Tadeusz
2007-11-28 15:00:17
Ewa napisała:
Tadeuszu, myślałam, że ban dla Eda będzie dla innych przestrogą...


Chyba nie myślisz, że mówiłem poważnie. Pewien User ( że użyje jego szyfru - ENIGMA) tak zdecydowanie rozdaje karty, że czasami mam ochotę mu powiedzieć, iż ma je znaczone. Wypomina innym grzechy, a sam winien się w smole smażyć.
Pisywał mi na PW poważne oskarżenia wobec innych userów, a teraz mówi ,że to były pogaduszki. Tak pogaduszki to były – wg niego.
Albo rozszyfruję ENIGMĘ - Markovitzu, nie wypominaj innym, jak sam identycznych butów wart jesteś.
rutek66
2007-11-28 15:04:09
TadeuszEwanapisała:
Tadeuszu, myślałam, że ban dla Eda będzie dla innych przestrogą...


:?:
BAN???? to teraz powinnaś dać go SOBIE za moje posty Ewa :idea: :idea:
;)
Markovitz
2007-11-28 15:15:27
TadeuszWypomina innym grzechy, a sam winien się w smole smażyć.


- Jestem ciut zaskoczony ... To już sąd osTateczny ?

Powiem to samo inaczej : z zapałem pisałem o innych na PW (o Tadeuszu z rzadka, bo wystarczy mi, że przemagluję Go na forum) i nadal będę to robił, gdy mnie najdzie taka potrzeba.
Ale w przeciwieństwie do kolegi Bogdana staram się pisać starannie i PW poprawnie adresować, wykazując tym samym troskę o odbiorców tej korespondencji.

I aby za mocno nie popsuć obrazu szwarccharakteru- markovitza, jaki tu Tadeusz odmalował to zapewniam, że chyba rzeczywiście jestem..., bo powiem teraz Rutkowi...., jeśli nie ma nic ciekawego do powiedzenia...

wymoderowano
ratajczak bogdan
2007-11-28 15:19:30
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-11-28 15:19:30 przez ratajczak bogdan
Ewa
To, że ktoś w prywatnej korespondencji napisze coś niepochlebnego o innej osobie mogę zrozumieć, bo chyba każdemu z nas to się kiedyś zdarzyło.
Niepokoi mnie natomiast inne zdanie Stacha:
Wyraźnie napisał,że czerpie radość z pogrywania sobie szczególnie z jednego , innych uważa za ...

Myślę, że to właśnie wymagałoby wyjaśnienia.


Ewo,
Twoje myśli zbiegają się z moimi - też uważam, że wymaga to wyjaśnienia!

Nie ma innej możliwości na przerwanie tego ciągu pytań i domysłów - ponieważ jest to mój prywatny post do Tadeusza, który starał się (nie on zresztą jeden) na Forum, abym jednak coś dalej robił (patrz posty na Forum) - w drodze wyjątku i dla rozjaśnienia sytuacji - mogę go zacytować w całości.

Proszę się z nim zapoznać i doszukać się moich niecności, o jakch mówił Stach.

*****************************

Bogdanie ,dziękuję za codzienne kalendarium z NIEMENEM w tle, który jak widzę nie jest tak bardzo w ...tle
:)


Tadeuszu!
Znowu ten wykrzyknik! Markovitz się wściknie i dobrze... :wink:
Bez przesady z tym dziękowaniem, sądzę, że jest to jakaś metoda, wcale nie głupia i tylko szkoda, że tak trudno niektórym zrozumieć nieco bardziej wyrafinowana formę pogłębienia swych zainteresowań i odejścia od stereotypów.
Staram się zrobić jakąś, w miarę ciekawie zredagowaną i pożyteczną, stronę dla ciekawskich, ale i dla tych - "niechcących się zanadto wysilać" - podać im kawę na ławę, a spotykam się z idiotycznymi reakcjami.
Wiem, że nie są to żadne wyżyny i nie przeceniam żadnej swej pracy na forum, jednak bycie na nim dla samego bycia - jakoś nie potrafię.
Czasami zastanawiam się dla kogo i z kim ja tu pracuję?
Takie wypowiedzi jak zaserwował Maciek (rozumiem, że młodziak chciał mi się odgryźć i tak to sobie tłumaczę, bo to nie jest głupi chłopak), Stach, czy "dzek" (chyba taka ksywa - w ogóle te ksywy są najgłupszym wymysłem, bo pozwalają, jak parszywe anonimy, podkładać świnie, nie biorąc za to żadnej odpowiedzialności) nie tyle przeszkadzają, ile zniechęcają i wzmagają, potęgują dylematy i pytania: po co gamoniu (to do siebie!) to robisz? Przecież nie dla poklasku, nie dla zarobku, więc po co ci ta irytacja głupizną? Każde takie działanie wymaga i czasu, i oderwania się od innych spraw. Więc po co?
Ambicja? Poszła sobie.
Udawadnianie sobie, że trzeba i można? Mnie to jest już niepotrzebne. Mam swoje zajęcia, które doskonale potrafią wypełnić mi czas.
Poszerzenie wiedzy? Nikt mi jej nie doda, ani nie zabierze!
Zatem co?
Chyba tylko tacy jak Ty, którzy jeszcze coś w tym widzą.
Warto więc robić cokolwiek, choćby dla Ciebie. :)
Pozdrawiam.
Bogdan

I to są te moje "oszczerstwa" i "naigrywania się" z Userów oraz Niemena.

(.)
Tadeusz
2007-11-28 15:21:47
Markovitz napisał:
To już sąd osTateczny ?


Nie , ostrzeżenie przedsądowe ! Dalszą procedurę znasz. :lol:


Właśnie przeczytałem ten "nikczemny" post, jaki Bogdan wysłał w przestrzeń- w okolice Słupska. Może teraz Ty Markovitzu, -wzorem EDA, w sprawie plagiatu - domagał się będziesz konfrontacji z tym, co zarejestrował i wydrukował Stach. Może da Ci to coś wreszcie do myślenia.

Nie "umieraj za Joaninę"- byłaby to strata dla Forum :lol:

PS. Markovitzu , wyluzuj, bo ja nie traktuję tego poważnie. Nie mam
zamiaru "umierać za Niceę"
Widzisz jaką intrygę uknuliśmy zprzeciw Tobie- ze Stachem i Bogdanem ( proszę nie zapominać o mnie) :lol:
ratajczak bogdan
2007-11-28 15:47:44
Zapoznałeś się Markovitzu z mym prywatnym listem - bardzo ci ulżyło?
Zanim następnym razem będziesz chciał rzucić kamień, spójrz na siebie i postaraj się dowiedzieć o czym piszesz!!! :evil:

(.)

wymoderowano
Tadeusz
2007-11-28 15:53:37
Bogdan napisał:
Zanim następnym razem będziesz chciał rzucić kamień, spójrz na siebie i postaraj się dowiedzieć o czym piszesz!!!


Cenna rada ! I bardzo dowcipna!
Tak, warto się dowiedzieć, o czym się pisze. :idea:
rutek66
2007-11-28 15:59:42
Markovitz ...powiem teraz Rutkowi ...., jeśli nie ma nic ciekawego do powiedzenia...

Bogdanie please , napisz mu w moim imieniu wielgusa bo ja za prosto piiszę jak na jego wyrafonowany gust!! psia kostka mnie zaczyna wnerwiać! :!:
:evil:
Tadeusz
2007-11-28 16:03:41
Markovitz napisał:
-patrz wyżej, co napisał:

Co byś nie napisał, to i tak nie wypadłeś najlepiej. A, że napisac coś musiałeś, to całkiem zrozumiałe w Twojej sytuacji.
Ważne jest jednak pytanie: czy cokolwiek zrozumiałeś z tej lekcji ?
Markovitz
2007-11-28 16:19:55
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-11-28 16:19:55 przez Markovitz
Panowie wybaczcie- jestem naprawdę zakłopotany lekturą tego PW :oops:

Tadeusz Ważne jest jednak pytanie: czy cokolwiek zrozumiałeś z tej lekcji ?


Ależ oczywiście ! Zrozumiałem, że o mnie też tam była mowa...


Rutek- spokój :twisted: .. znaczy : Rutek uspokój się kurka :wink:
Tadeusz
2007-11-28 16:24:44
Widać, nic nie zrozumiałeś i teraz głupa rżniesz, jak mawiał z ław sejmowych Korwin - Mikke do rządu Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
Markovitz
2007-11-28 17:55:50
Wybrałem humorystyczny komentarz do końcówki przytoczonego listu, aby zaoszczędzić Wam Panowie mitręgi. Byłem jednak zbyt wspaniałomyślny 8)

Nie skorzystaliście Panowie z okazji, aby pokryć milczeniem wyjątkową niezręczność, jaka płynie z tej epistoły...

No to przypatrzmy się, czy zarzuty Stacha faktycznie były aż tak bezpodstawne, aby się teraz Autor listu i Jego zaufany adresat tak nadymali i obruszali...

Bogdan do TadeuszaZnowu ten wykrzyknik! Markovitz się wściknie i dobrze...


Pewnie, że dobrze - może go skręci i sobie stąd wreszcie pójdzie..

Bogdan do Tadeusza jest to jakaś metoda, wcale nie głupia i tylko szkoda, że tak trudno niektórym zrozumieć nieco bardziej wyrafinowana formę pogłębienia swych zainteresowań i odejścia od stereotypów


To faktycznie jest metoda, jeśli uważa się czytelników swoich postów za niewyrafinowanych mułów, którym trzeba łopatolgicznie dowodzić, że Niemen był wielki, bo z wielkimi się znał, albo mieli wspólnych znajomych- innych artystów...

Bogdan łaskawcaStaram się zrobić jakąś, w miarę ciekawie zredagowaną i pożyteczną, stronę dla ciekawskich, ale i dla tych - "niechcących się zanadto wysilać" - podać im kawę na ławę


Od kawy były Panie- kawiarki, a teraz są kawiarnie internetowe, w których ciekawscy zamiast oglądać bardzo niepożyteczne strony muszą jednak się wysilić, aby ogarnąć związki artystyczne Niemena z Pendereckim...

Oczywiście my - "młodziaki" nie doceniamy tych wyżyn intelektualnych wyrażając na forum jakieś zastrzeżenia, których Pan Bogdan litościwie nie myśli brać pod uwagę...

Wystarczy, że uświadomi koledze z kim się musi tak męczyć :

BogdanTakie wypowiedzi jak zaserwował Maciek (rozumiem, że młodziak chciał mi się odgryźć i tak to sobie tłumaczę, bo to nie jest głupi chłopak), Stach, czy "dzek" (chyba taka ksywa - w ogóle te ksywy są najgłupszym wymysłem, bo pozwalają, jak parszywe anonimy, podkładać świnie, nie biorąc za to żadnej odpowiedzialności) nie tyle przeszkadzają, ile zniechęcają (...)


Aż chciałoby się zapytać za Autorem:

Bogdan po co gamoniu (to do siebie!) to robisz?


I ja się martwię, że oprócz Pana Tadeusza nikt TU nie dorasta do tak wysokich oczekiwań...
Więc może lepiej było nam zaoszczędzić tak "pogłębionych" refleksji :idea:
ratajczak bogdan
2007-11-28 18:16:40
Edytowany 5 raz(y), ostatnio 2007-11-28 18:16:40 przez ratajczak bogdan
Doprowadzasz młodych Userów, na których ponoć bardzo ci zależy i czerpiesz z tego dziką radość (ostro ofuknąłeś niedawno za uwagi w stosunku do jednego z nich - Tadeusza), do tego, że zwracają się do mnie z prośbą o pomoc:
Markovitz
... powiem teraz Rutkowi ....., jeśli nie ma nic ciekawego do powiedzenia...


I co ja mam im odpowiedzieć - nie przejmujcie się, Pan Markovitz ma dzisiaj zły nastrój? Jak długo można tolerować tego typu zachowanie wiodącego usera? To jest przykład dla innych, dla obserwatorów?
Jak mam zareagować na bezradną prośbę, nieopierzonego młodziaka?

rutek66
Bogdanie please , napisz mu w moim imieniu wielgusa, bo ja za prosto piszę jak na jego wyrafonowany gust!! psia kostka mnie zaczyna wnerwiać!

To jest właśnie ignorowanie i wywyższanie się ponad pozostałymi Userami.
Wyłażą z ciebie cechy, których nie chciałbym spotykać na tym forum i to w każdym niewybrednym zdaniu, jakiego jesteś autorem!!! :evil:

Rutkowi i jemu podobnym można wybaczyć, bo widać jeszcze nieświadom tego, co czyni. I jest w tym jakaś nadzieja na przyszłość.

wymoderowano
Tadeusz
2007-11-28 18:43:32
Nasz drugi ABW -owiec z Ministerstwa Tchórzliwych Podejrzeń (lepszy od pierwszego, bo ten nie doszedł, kto skradł tekst Szach'raja i ze złości wykasował posty, a ten drugi tego nie zrobi -mam pewność) rozgryzł intrygę- dotarł do źródeł, zinterpretował najmądrzej jak potrafił siłą wydobyty tekst: no i zrobił to ze swoistym ociężałym wdziękiem (on to nazywa dowcipem). Starał się jak umiał, tylko po to, aby kolejny raz „błysnąć” i powalić wszystkich Userów na kolana.
Zapomniał jednak, że ilość postów nie idzie, w jego przypadku oczywiście, z jakością.
Posłuchaj rady Bogdana, dowiedz się o czym piszesz- a ja dodam- i o czym jeszcze będziesz pisał.

Interpretacja "Trąbodzwonnika" wyszła Ci dużo lepiej i to czytało się ciekawie. A może ktoś Ci w tym pomógł i stąd ten sukces ?

Jeżeli masz coś do powiedzenia Bogdanowi bądź mi, to zrób to na PW i nie zajmuj pozostałym Userom czasu swoimi urojeniami.

Reasumując: prywatny list dotarł w niepowołane ręce, co rozniosło się szybko po Forum, a w ślad za tym ABW-owiec z MTP energicznie zabrał się do pracy i wszystko wywęszył, następnie osądził, skomentował i teraz duma go rozpiera, że zapewnił Userom wieczór sensacji.
Dla mnie już ten wieczór się skonczył i oddaję Ci, Markovitzu, pola abyś mógł na nim przyjmować "nawozy naturalne", jak to kiedyś prostszym (wulgarnym) jezykiem określiłeś. A kto będzie Ci te produkty tam składował, zależy od Ciebie. Tak od Ciebie- nie przewidziałeś się - bo sam się o to często prosisz.
Markovitz
2007-11-28 19:26:08
A tak TU było spokojnie, gdy Waść zwiedzał obce kraje...

Tadeusz Interpretacja "Trąbodzwonnika" wyszła Ci dużo lepiej i to czytało się ciekawie. A może ktoś Ci w tym pomógł i stąd ten sukces ?


Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłeś Trąbodzwonniku obwieszczający na forum publicznym co chwila, że Stachu jest "kaczystą", ja z ABW, a ktoś inny "chłoptasiem"...

Gdzie nie staje konceptu chwytasz za inwektywy, albo zniechęcasz innych do dyskusji :

Tadeusz o utworze DIALOG Co tu analizować ?. Pisadła? Nie chce mi się!


Jak Ci się nie chce to nie komentuj - przeżyjemy...
Ewa
2007-11-28 19:38:42
Wiem, że to temat "Forumowe problemy", ale opanujcie się trochę Panowie, bo wypisując takie rzeczy wystawiacie świadectwo nie tylko sobie, ale i naszemu forum.
Myślę, że całe to rozdmuchanie afery z PW Bogdana było zupełnie niepotrzebne, tak samo zresztą, jak wiele innych wojen na tym forum.
Markovitz
2007-11-28 19:47:41
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2007-11-28 19:47:41 przez Markovitz
Pan Bogdan o mnie
Żal, że pozwala ci się jeszcze na zamieszczanie kolejnych idiotycznych bazgrołów.


Ano żal. Niepotrzebne było przytaczanie rzeczywiście mało obraźliwych fragmentów z korespondencji toczonej przez obu Panów...

Ja z nimi taplał się TU nie będę.
Tadeusz
2007-11-28 19:48:38
Markovitz napisał:
Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłeś Trąbodzwonniku...


Zawsze pomagam dobrym ludziom.
Markovitz
2007-11-28 19:53:27
Panowie Tadeuszu i Bogdanie - gratuluję Wam samopoczucia i SUKCESU.
Tadeusz
2007-11-28 20:16:34
Markovitz napisał.
Ja z nimi taplał się TU nie będę.

Wydaje mi się, że prawda jest taka: Stach przynióśł trochę gliny, Markovitz dolał wody i błotko się zrobiło, w którym taplał mimo moich ostrzeżen, a jak się zorientował, że jest cały wysmarowany to ogłosił, że taplał się nie będzie.
Ewa
2007-11-28 21:12:06
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-11-28 21:12:06 przez Ewa
MarkovitzBardzo to ładne Ewo stanąć tak pośród plujących na mnie i wygłosić naukę ogólną, gdy ...

Napędzacie się wzajemnie, a potem dochodzi do inwektyw. Ciekawa jestem, jak daleko jeszcze jesteście gotowi się posunąć. Ponieważ forum nie jest miejscem, gdzie się wyzywa Userów, bardzo proszę Bogdana o wyedytowanie obraźliwych wyrażeń.
Domin189
2007-11-28 21:45:22
Muzyka, o której dyskutujemy, miała łączyć, nie dzielić.
Andrzej Mróz
2007-11-29 10:11:08
Naprawdę nie warte to wszystko jest tego, aby to przeczytać.
Kubeł zimnej wody i dłuższy spacer i to wszystko.
Markovitz
2007-11-29 10:33:50
Andrzej Mróz
Kubeł zimnej wody i dłuższy spacer i to wszystko.


To weź ten prysznic i obudź się !

Gdybyś moderował aktywnie, to może inaczej by to Forum wyglądało...
Andrzej Mróz
2007-11-29 11:18:36
Mam siedzieć przed komputerem i czekać cierpliwie aż się ktoś pokłóci?
Markovitz
2007-11-29 11:27:59
Naprawdę Andrzeju- chyba tylko Ewa próbuje zaradzić sytuacjom kryzysowym. Sam nie jestem świętoszkiem, ale z tymi Panami nie da się dyskutować.

Andrzej MrózMam siedzieć przed komputerem i czekać cierpliwie aż się ktoś pokłóci?

Tak robisz teraz, nie reagując gdy moi adwersarze natrętnie moralizują...

wymoderowano
Andrzej Mróz
2007-11-29 12:21:33
Podobno wszyscy jesteśmy w tym gronie dojrzałymi dorosłymi ludźmi, więc nie mogę pojąć skąd tyle tu jeszcze dziecinady. Panowie, nasze miłe i ponad miarę wyrozumiałe Panie też to niestety z konieczności czytają i pytają się zapewne słowami piosenki Danuty Rinn...
ratajczak bogdan
2007-11-29 13:01:44
Ewa Ponieważ forum nie jest miejscem, gdzie się wyzywa Userów, bardzo proszę Bogdana o wyedytowanie obraźliwych wyrażeń.


Ewo,
melduję, że ja swoje zrobiłem - zgodnie z Twoja sugestią.
Natomiast Pan Markovitz nadal pozwala sobie mnie i Tadeusza obrażać.
On najzwyczajniej ma w nosie dojście do ugody, bo chyba złośliwość ma w genach i tego już w żaden sposób nie da się usunąć.
Przynajmniej na tym etapie wiedzy medycznej.
Co więcej manipuluje dalej tekstami powodując, typowymi dla niego, zbitkami słów - wyrwanymi z kontekstu zdań - wrażenie, że knuto przeciw niemu intrygę. Wystarczy przeczytać jego zmieniony post.
I to jest dla niego typowe. Obrażanie innych i szukanie właśnie w ich zachowaniu, powodów zamętu na Forum.
On zaś, jak żona Cezara, pozostać ma czysty i poza podejrzeniami.
Tak robił dawniej, robi teraz i robić będzie w przyszłości, bo natury się nie zmieni. Przynajmniej nie tak szybko. Co jest jakąś iskierką nadziei, ale trzeba, by ją wreszcie z siebie wykrzesał!!!
Najpierw obraża innych, a będąc zripostowany, nie potrafi przyznać się do błędów i wycofać się z honorem, odszczekując oszczerstwa.
Ja czekam, aby teraz i on usunął obraźliwe stwierdzenia, skierowanne pod naszy adresem (nie chcę ich wymieniać, bo to cała litania), bo tylko tak widzimy, w tej sytuacji, normalizację i dalszą z tym Panem rozmowę o czymkolwiek.

(.)
rutek66
2007-11-29 15:13:57
ratajczak bogdan
Ewo,
melduję, że ja swoje zrobiłem - zgodnie z Twoja sugestią.
Natomiast Pan Markovitz nadal pozwala sobie mnie i Tadeusza obrażać.


(.)
Markovitz mnie także obraża! i innych!! :evil:
Ewa
2007-11-29 17:24:01
rutek66
ratajczak bogdan
Ewo,
melduję, że ja swoje zrobiłem - zgodnie z Twoja sugestią.
Natomiast Pan Markovitz nadal pozwala sobie mnie i Tadeusza obrażać.


(.)
Markovitz mnie także obraża! i innych!! :evil:

Mam nadzieję, że udało mi się wymoderować z Waszych postów wszystkie obraźliwe treści.
Markovitz
2007-11-29 17:33:06
Przepraszam i dziękuję Ewo.

Ewa Mam nadzieję, że udało mi się wymoderować z Waszych postów wszystkie obraźliwe treści.


Jedna obraźliwa treść mojego autorstwa została. Nieopacznie napisałem to o sobie... :?
rutek66
2007-11-29 17:36:42
Ewa
rutek66
ratajczak bogdan
Ewo,
melduję, że ja swoje zrobiłem - zgodnie z Twoja sugestią.
Natomiast Pan Markovitz nadal pozwala sobie mnie i Tadeusza obrażać.


(.)
Markovitz mnie także obraża! i innych!! :evil:

Mam nadzieję, że udało mi się wymoderować z Waszych postów wszystkie obraźliwe treści.
Nie!
"Rutek- spokój Twisted Evil:? " jest dalej! to zwrot jak do psa kurka!! :evil: :evil:
Ewa
2007-11-29 17:54:06
Markovitz

Jedna obraźliwa treść mojego autorstwa została. Nieopacznie napisałem to o sobie... :?


To po co było pisać o sobie takie rzeczy? :wink:
OK, to też usunęłam.
Tadeusz
2007-12-10 15:23:54
dzek- dużą czy mała literą, jak pisać ? Ja piszę małą, bo taki nick ma dzek. Niektórzy piszą dużą - co na to właściciel ? Oto najpoważniejszy problem na tym Forum, reszta to "mały pikiuś"...
Życzę wszystkim tu zaglądającym, regularnie i z przypadku, aby z dystansem patrzyli na napinane tutaj mięsnie - moje i innych. Takie sytuacje się zdarzają, zdarzały i zdarzać się będą. Jeżeli ktoś oczekuje idealnej zgody , to jest takie jedno miejsce gdzie ona panuje - miejsce bardzo smutne i ostateczne.
Życzę wszystkim na Święta i na Nowy Rok dystansu do… ”walki kogutów’ i dystansu do wszelkich zamierzonych i przypadkowych anomalii na tym Forum :wink:
Markovitz
2007-12-10 18:08:49
Tadeusz Takie sytuacje się zdarzają, zdarzały i zdarzać się będą.


No właśnie... Czasem kogoś poniesie, ale mam nadzieję, że to chwilowe...

Mija dzień, dwa i okazuje się, że forum jednak jest potrzebne 8)
Tadeusz
2007-12-10 18:24:37
Markovitz napisał:
No właśnie... Czasem kogoś poniesie, ale mam nadzieję, że to chwilowe...



Mam taką samą nadzieję i w tym celu pisałem powyższy mój post.
Markovitz
2007-12-12 16:13:11
A w jakim celu napisałeś Tadeuszu w innym podforum :


Na szczęście rządy ciemniaków poszły już w zapomnienie (tych dawniejszych i tych przed chwilą usuniętych od władzy)

.. :?:

Bo nie wydaje mi się szczęśliwym ani to porównanie, ani przywlekanie na forum waśni politycznych...
:?
Tadeusz
2007-12-12 19:41:49
Napisałem to w określonym kontekscie, jaki wypływa z wypowiedzi Bogdana o stanie wojennym. A pogląd jak pogląd - mój własny i nie koniecznie musi prowadzić do waśni. Czyżby trudny był dla Ciebie do zniesienia ?

PS . "Rządy ciemniaków" to powiedzenie "Kisiela"
Markovitz
2007-12-12 22:25:43
Powiedzonko rządy ciemniaków miało swoich adresatów, podobnie jak powiedzonko premiera Kazimierza -

gabinet cieniasów ...

Na te tematy można podyskutować w wielu miejscach.

Wiemy obaj, jak się te dyskusje zwykle kończą...


Bogdan w innym podforumPytanie w kwestii formalnej, a dla mnie zasadnicze.
"Chwilowe" to rodzaj nijaki.
Jak się do Ciebie zwracać?


Może właśnie o to chodzi, żebyś się nie zwracał..?

Chwilowo poinformowało i poszło, bo nie ma ochoty wdawać się w słowne utarczki.
ratajczak bogdan
2007-12-13 00:01:21
Markovitz
bogdan ratajczakJak się do Ciebie zwracać?

Może właśnie o to chodzi, żebyś się nie zwracał..?


Markovitzu - to brzmi jakbyś o czymś wiedział, czyżbyś był chwilowo rzecznikiem prasowym "chwilowo"?
Takie oświadczenie, jak to poniżej wiele wyjaśnia, albo przynajmniej daje do myślenia.

Markovitz
"Chwilowo" poinformowało i poszło, bo nie ma ochoty wdawać się w słowne utarczki.


To jakaś wasza wewnętrzna tajemnica?
Nie musisz odpowiadać, bo to pytania retoryczne.
Ale będzie dokładnie tak, jak sugerujesz.
Przestanę się zwracać, aby było spokojnie i grzecznie.
Cicho i jednogłośnie.
Miło i przytulnie.
Słodko, aż do zamdlenia.
Nie potrafię pisać pod dyktando i z cenzurą.
Miłych Świąt dla Wsystkich. Było miło.
Czas na przerwę.

(.)
Markovitz
2007-12-13 07:00:11
Bogdan Markovitzu - to brzmi jakbyś o czymś wiedział, czyżbyś był chwilowo rzecznikiem prasowym "chwilowo"?

To jakaś wasza wewnętrzna tajemnica?

Nie musisz odpowiadać, bo to pytania retoryczne.


To nie są pytania retoryczne. Pytania są skierowane do mnie, więc na nie odpowiem, choć pewnie tą odpowiedzią deczko rozczaruję pytającego...

Nie jestem w zmowie z 'chwilowe'. Nieadekwatne jest określenie "wasza", więc i tajemnic 'naszych' nie ma 8)

Ponadto : nie sądzę, że akurat na forum należy zamieszczać swoje domysły co do osoby autora postu i to w topicu poświęconym informacji o audycji. W podforum 4 ściany są pewne zasady.

Bogdan tej nocy w innym podforum
poświęciłem dzisiejszą noc na zaległości czytania postów.
Wysłuchałem Twoje zremasterowane wersje i zastanawiam się, czy nie powierzyć Ci moich bootlegów do obróbki


Najbliższy czas radzę poświęć na odpoczynek, aby nie mylić tego co powinno być w PW z tym co na forum...

Dotyczy to również rozpolitykowanych kolegów z tematu, w którym zrobiło się jasno i straszno zarazem...

Spokojnych i Wesołych Świąt
:)
Stach
2007-12-31 09:38:39
TadeuszJestem doprawdy zdegustowany tą "kaczo- prezydencką" taktyką Stacha- "mam papiery na ministra Radka, ale nie powiem"
Stachu puściłes "śmierdzącego szczura" i masz zabawę z miałkiej polemiki. Ja się w te dywagacje wdawał nie będę. Typowa IV RP.


Ostatni dzień roku 2007. Chcę go w jakiś sposób podsumowac i ..pożegnac. Był to rok generalnie miły, udany, niosący radośc, nowe znajomości ... . Jestem niezmiernie zadowolony, że udało się w roku 2007 zrealizowac częśc ... marzeń. Były też i takie jak wyżej smaczki, zwłaszcza tu na forum, lecz "nic to".
Tadeusz
2007-12-31 12:15:01
Aleś Ty Stachu pamiętliwy ! :D
Życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - pozostałym forumowiczom również
Markovitz
2008-04-17 16:42:59
Tadeusz w podforum Cztery ściany Ten W. to wyjątkowa gnida.

Tadeusz w podforum Cztery ściany Pozwólcie, że podsumuję: g. wart jest pan W i g. warta jest ta dyskusja.

Tadeusz w podforum Cztery ściany Jednym słowem: daliśmy się wpuścić w rozmowę z "....." (*)
(*) Dowolne nazwisko; Lis, Pospieszalski, Paradowska, Skowroński...

Nie ma tu żadnego "Lisa" i nie była to "paplanina" dopóki nie padły epitety i stwierdzenie, które pada w każdej z dyskusji z Tadeuszem :

że nie warto dyskutować...

To po co jest to forum ?

Żeby tylko zamieszczać swoje wiersze ?

Nie chcesz - nie dyskutuj, ale nie zniechęcaj innych :idea:
Tadeusz
2008-04-17 16:57:39
Markovitz napisał:
Nie chcesz - nie dyskutuj, ale nie zniechęcaj innych

Chcę, ale na tematy ciekawe, a nie na - zabarwione czerwonym spiskiem i strachami przeszłości.
Markovitz
2008-04-17 17:48:43
Tadeusz Chcę, ale na tematy ciekawe, a nie na - zabarwione czerwonym spiskiem i strachami przeszłości.

Ale przecież są także tematy, które ludzi wrażliwych na słowo -a dowiodłeś Tadeuszu, że do takich userów należysz - mogłyby zainteresować : Ogród poezji Norwida, Herbert, Miłosz, może należałoby sięgnąć po innych poetów, albo przedstawić teksty Niemena na tle twórczości innych autorów..? Sam nie wiem.

Natomiast jestem przekonany, że nie powinniśmy uciekać od roztrząsania historii.
Historia bowiem odcisnęła swoje piętno także na naszym ulubionym Artyście.
Warto poznać postawę Niemena oraz argumenty tych, którzy zarzucają mu błędy.
Nie tylko po to, aby skutecznie bronić, bo powinna obronić Go w końcu Jego sztuka...
Także po to, aby lepiej rozumieć i los Niemena i epokę, która minęła.
To może się przydać- szczególnie tym młodszym ...
Andrzej Mróz
2008-04-17 17:55:43
Święte słowa Markovitzu.
Stach
2008-04-23 06:35:24
MarkovitzOstatnio zarejestrowało się TU kilku chyba bardzo nieśmiałych Userów...

Witam 8)

Zachęcam do podzielenia się swoim refleksjami na temat muzyki, a także zapraszam do pojawienia się na czacie, gdzie tematów tyle, ilu użytkowników...

A może tutaj przywitacie się i napiszecie coś o swojej fascynacji muzyką Niemena ..? :)


Zalecam nowym ewentualnym użytkownikom ,daleko posuniętą ostrożnośc. Ulegając zachęcie, możecie wpaśc w zastawione sidła. Nie dane wam będzie "wygrac" dyskusji z 2-ma panami na tym forum, oni zrobią wszystko aby was wykpic, ośmieszyc ..., aby zbudowac swój wizerunek "jednego słusznego Wielkiego Obecnego na tym forum". Piszę o tym ku przestrodze, gdyż jako kolekcjoner negatywnych doswiadczeń na tym forum, uważam ,że mam obowiazek o tym napisac, uwaga na "walenrodów", którzy przy byle okazji "wręczac wam będą 2 nagie miecze" i kopac wilcze doły.Przez wiele lat zachęcałem do wejscia na tę stronę w jednym konkretnym celu zdobywania wiedzy o CZESŁAWIE NIEMNIE, niestety po pewnym czasie zbierałem plony mojej zachęty, opinie jednoznaczne, że jest to forum kilku kolesi, którzy chcą zaistniec i chcą byc ważniejsi od Głównego Bohatera tego forum. Zastanawiające jest to dlaczego nie chcą pisac :szachraj, migaweczka, chwilowe, Ed, capricorn, ... inni pisują "od wielkiego dzwonu'???
Jest jeszcze jedna opinia, że z poszukiwaniem sposobów na pamietanie o Niemenie jesteśmi sami sobie winni. To my forumowcze przyczyniami się do niszowej pozycji naszego Artysty.Nie umiemy wznieśc sie ponad podziały, tylko wojna i wojna miedzy nami i w nas.
Dopóki będzie w nas główny cel, chęc zysku i poklasku, nie będzie dobrze.
roman
2008-04-23 06:56:27
Zalecam daleko idącą ostrożność przy czytaniu postów STACHA - najlepiej omijać je szerokim łukiem, w przeciwnym razie nowym Userom grozi konieczność poddania się psychoterapii! Leczenie kompleksów słowotokiem to mało skuteczna metoda. Chyba, że chodzi o dalsze zaśmiecanie forum...
Markovitz
2008-04-23 07:05:09
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-04-23 07:05:09 przez Markovitz
Dość mam powracających jak bumerang zarzutów, że ktoś tam przez mnie nie może/nie chce/nie lubi pisać na Forum. I nie chodzi mi tylko o Kolegę spod Słupska, choć trudno przejść obojętnie obok rewelacji Stacha o tym np., że płytę "Marionetki" nagrał Niemen z Tomaszem Jaśkiewiczem a nie z trójką muzyków, która kontynuowała karierę jako SBB.

Podobną dziecinadą jest upieranie się, że w pierwszym okresie stanu wojennego :N: zajmował pryncypialnie nieprzejednane stanowisko wobec władzy.

Jeśli ludzie o takim stanie wiedzy o życiu i twórczości Niemena jak ów zausznik Pań Niemen będą mieli monopol na jej upowszechnianie, to biada tym wszystkim, którzy będą "łykać" podobne rewelacje. A przede wszystkim krzywda spotka samego Cz.Niemena, który oprócz tego że był znakomitym artystą, był też człowiekiem, który popełniał błędy- jak każdy śmiertelnik i zamiast utwierdzać się, że był niezmienny jak spiżowy pomnik, należałoby raczej docenić, że potrafił korygować swoją postawę i rewidować swoje poglądy na życie i sztukę.

Ale jak widać jestem w tej ocenie odosobniony, więc póki co - rezygnuję z polemik na Forum.



P.S. Odniosłem wrażenie, że Ed/Chwilowe uczestniczyć w forum jednak chce...
roman
2008-04-23 07:24:10
Markovitzu drogi! Skoro już zabrałem głos w sprawie STACHA (a zmusił mnie do tego po raz drugi - jeśli pamiętasz jego ordynarną połajankę wobec RJW, na którą musiałem zareagować!) to pozwól żezaapeluję do Ciebie podobnie, jak onegdaj do SZACH'RAJA (przy aferze plagiatowej). Otóż - nie zniechęcaj się i nie wycofuj z polemik i "forumowej" aktywności - nie można dawać satysfakcji oszołomstwu i ignorancji, trzeba "robić swoje", choć czasem ciężko i trwożno, jak i ja przekonałem się ostatnio po raz kolejny. Polecam "Fatum" ("Jak dziki zwierz przyszło nieszczęście do człowieka / I zatopiło weń fatalne oczy / Czeka - czy człowiek zboczy? / Lecz on odejrzał mu, jak gdy Artysta bierze swojegon kształt modelu... itd. - wszak znasz!). Nadzieja zawsze umiera ostatnia - także na przeciwstawienie się kłamstwom, intrygom, zawiści i egoizmowi. Pozwólmy jej jeszcze pożyć!
Markovitz
2008-04-23 07:39:02
Żebyśmy się rozumieli : ja nie dostrzegam aż tak negatywnych cech w postawie moich oponentów. Problem tkwi w tym, że ONI CHCĄ DOBRZE. I pewnie Stach chce dobrze.
Choć wydaje niesprawiedliwe opinie pisząc :

StachDopóki będzie w nas główny cel chęć zysku i poklasku, nie będzie dobrze.

Ciekawe o jakich to zyskach i poklaskach mowa ? Prócz kilku miłych zdań od niektórych Userów dotąd nie zebrałem żadnych apanaży i 'konfitur' z tytułu aktywności w środowisku miłośników muzyki i działań na rzecz popularyzacji twórczości Niemena.

A to, że oponentom na Forum nie bardzo wychodzi - to już inna sprawa...

Postanowiłem jednak zostawić więcej miejsca innym Userom, pozwolić nawet błądzić- niech sami odkrywają, to co dla Nich najciekawsze i najbardziej wartościowe w twórczości i życiu Czesława Niemena.
Ewa
2008-04-23 07:58:03
Markovitzu, daj spokój i bierz aż tak do siebie słów Stacha. Wiesz dobrze, że jesteś nam tu potrzebny. :)

Stachu, naprawdę nie rozumiem, czemu chcesz już na samo wejście zniechęcić nowych userów. Każdy niech sam zdecyduje, czy chce tu pisywać czy nie. Piszesz o wojnach między userami, ale sam nie potrafisz wyzbyć się niechęci do niektórych osób...

Co do Eda, to nie widzę powodu, żeby nie miał tu pisywać pod własnym imieniem, ale nie mam też pewności, że on sam tego chce.
Darek Sieradzki
2008-04-23 08:46:25
EwaCo do Eda, to nie widzę powodu, żeby nie miał tu pisywać pod własnym imieniem, ale nie mam też pewności, że on sam tego chce.

To niech zamiast Eda pisuje Chwilowe ;) Tak czy inaczej jest mile widziane.

DS
Stach
2008-04-23 08:58:13
Ewa:nie potrafisz wyzbyc sie niechęci do niektorych osób a te...osoby są mi chętne ? Nie pozwalają mi w pełnym zakresie ... pozbyc sie niechęci choc robię co mogę.
M-tz choc trudno przejśc obojętnie obok rewelacji Stacha o tym np.,że płyte "Marionetki" Niemen nagrał z Tomaszem Jaśkiewiczem, przepraszam ale to kłamstwo, ja pisałem o 1. składzie "Grupy NIEMEN", spór dotyczył ...składu, ot i wszystko jasne, po co Ci ta dezinformacja ?
Co zaś dotyczy sie wypowiedzi "romana" to ... nie ma nic do czego mógłym sie odnieśc.
Nie jest moim celem absorbowanie swoja osoba forumowiczów ,którzy mają swoje cele w obecności na forum a jedynie poszukiwanie ... sposobów .
Kolejny raz widzę ,że "niechęc" niepozwala prawidłowo odczytac mój post. Ja rozumiem ,że można kogoś obrzucic kamieniami jak to zrobił "roman' i słoikami z dzemem - Markovitz ja im wybaczam , bo są rozgoryczony , wściekli i mają żal...proszę o następne kamienie i słoiki z ... :D . Miłego dnia życzę. Kiedy będzie Zlot Miłośników Niemena? Tam spojrzę wam w oczy... rycerze.
Markovitz
2008-04-23 09:48:49
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-04-23 09:48:49 przez Markovitz
Stachu - uparty jesteś... Na szczęście nie zmieniłeś swoich wpisów na ten temat.
Stan.i.slaw N.AE.18 listopada 2006r. w temacie o SBB w podforum Dziwny.. .. Maćku, Piszesz o grupie NIEMEN!!!!!!!!!. Piszesz o moim w/g Ciebie braku wiedzy . Zasygnalizuję ,że Grupa Niemen, to na pewno nie skład jaki podawany jest przez Ciebie-esbebecki, ja znam ten skład ( do '71) a tam ani śladu Skrzeka, a informację mam z wiarygodnego żródła. Pozostałych treści nie komentuję ...bo po co?

Później następuje odkryć ciąg dalszy :
Stan.i.slaw N.AE. 19 listopada 2006r. w podforum Dziwny jest ten świat ,,,,,i właśnie tu powstała Grupa NIEMEN...ale nie z Piotrowskim, Skrzekiem ...

..jeszcze małe uzupełnienie składu i obwieszcza się 'rewelacyjne odkrycie' :
Stan.i.slaw N.AE. 22 listopada 2006r. w podforum Dziwny jest ten świat
Marku, w 1-szym składzie Grupy NIEMEN grał jeszcze Andrzej Przybielski-trąbka.

"W tym skladzie zostały nagrane "Marionetki" "- powiedział Tomasz Jaśkiewicz.
...!!!

A więc spór dotyczył nagrań tego pierwszego składu a nie jak napisałeś dziś :
Stachja pisałem o 1. składzie "Grupy NIEMEN", spór dotyczył ...składu, ot i wszystko jasne, po co Ci ta dezinformacja ?

Należałoby przeprosić zamiast zarzucać kłamstwo... Wcześniej podałem pierwszy skład Grupy N.:
Markovitz 19 XI 2006r.Nie powinno być żadną tajemnicą, że w pierwszym składzie Grupy Niemen na gitarze grał Tomasz Jaśkiewicz, na kontrabasie Helmut Nadolski , a na perkusji Andrzej Tylec. Jeszcze jesienią 1971r. brzmienie i skład Grupy wzbogacił Jo.Skrzek, który przekonał Niemena najpierw do Piotrowskiego, a następnie do Antymosa Apostolisa, który długi czas grał na gitarze Tomasza...

Jesienią 2006r. nie przyjąłeś Stachu do wiadomości, że Grupa Niemen z T.Jaśkiewiczem nie dokonała nagrań na płyty Niemen vol. 1 i 2. Brnąłeś mimo, iż wyjaśnialiśmy :
Maciek Stanisławie zamiast przyznać się do błędu ( kolejnego ! ) to ty brniesz dalej ! Grzechem nie jest nie wiedzieć, ale udawać, że się wie ! Skoro słowa samego CN ( a to ciekawa sprawa bo podobno to twój Mistrz ! ) cię nie przekonują - to faktycznie nie mamy o czym dyskutować !
I znowu ja :
Markovitz Oj, Stanisławie chyba trochę niedokładnie zrozumiałeś..
Grupa NIEMEN w składzie z Tomaszem Jaśkiewiczem nie dokonała żadnych nagrań płytowych.
Wypowiedź : zrobiliśmy repertuar pierwszej płyty nie oznacza jeszcze, że nagrali płytę

Wolałeś jednak upierać się, wypaczając sens wypowiedzi Tomasza Jaśkiewicza :
Stan.i.slaw N.AE. w zakładce o SBB
Marku ...zostaję przy swoim,słowa Tomka są dla mnie wiarygodne i nie interesuje mnie czy się komuś to podoba czy nie ?!

Ale nie przejmuj się Stachu - zawsze przecież możesz powiedzieć, że to nie Ty -tylko ów Stanislaw N.AE. popisał się taką znajomością tematu :twisted:

23 IV post edytowany
Stach
2008-04-25 07:40:42
"Interesujace "są twoje "skakania" po klawiaturze i zarzucaNIE mi "wypaczenie sensu wypowiedzi T.J.". Mijasz się z prawdą, klejny raz.Nie byłeś obecny przy rozmowie ,więc przestań ... .Miast pisac post ,który nikomu nie jest przydatny, mogłeś udac się na spacer lub posprzątac mieszkanie.
Ja jedynie przytoczyłem słowa T.J., który wie lepiej jak było naprawdę.Przepraszac ciebie nie mam zamiaru ,bo nie widzę powodu. Przestań wreszcie 'sapac " . Enter.
Markovitz
2008-04-25 07:51:47
Przyłapany na błędzie : "w 1-szym składzie Grupy NIEMEN (..) zostały nagrane "Marionetki""- powołujesz się Stachu na rozmowę z Tomaszem Jaśkiewiczem ...

O pierwszym składzie Grupy Niemen pisałem na forum rok wcześniej tuż po rozmowie z Tomaszem w Łagowie :arrow: tutaj

Jeszcze wcześniej ukazał się wywiad z T.Jaśkiewiczem w czasopiśmie "Gitara i bas".

Nie odkryłeś "Ameryki"...
Stach
2008-05-04 05:32:51
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-05-04 05:32:51 przez Stach
Post edytowany. Powód: kompletniy brak zrozumienia mojego postu- celowo wypaczony i dążacy do wypracowania karykaturalnej postawy - przez Ewę.
Stach
2008-05-04 12:31:19
Ewa Ty złośliwie starasz sie mnie kompletnie nierozumiec? Nie potrafisz zrozumiec , oddzielic NIEMENA od plastikowej tandety na ulicach ,placach dla ...mas? Zniechęcasz mnie do pisania ,byc może do tego dążysz . Twój sposób odczytywania moich postów budzi we mnie przerażenię.Mam stosowac "łopatologię".Usuń ten cytat ,gdyz wprowadza zamieszanie całkiem zbędne i rani mnie takim podsumowaniem. Dla mnie jest to złośliwe i tendencyjne. Jak tak można?
Markovitz
2008-05-04 12:38:21
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-05-04 12:38:21 przez Markovitz
Stach Twój sposób odczytywania moich postów budzi we mnie przerażenię.


Za to Twój sposób pisania postów budzi nieustanne zdumienie :o

Stałe demonstrowanie bezkrytycznego uwielbienia nie tylko w stosunku do Czesława Niemena (co mogę próbować zrozumieć) ale do Jego spadkobierczyń, które - jak dotąd - tylko pilnują, aby publiczność nie poznała za wiele mniej znanej części dorobku artystycznego Niemena - napawa mnie niesmakiem jako przykład skrajnego serwilizmu.

Stachu - Twoja postawa zaczyna być znowu poważnym problemem Forum
...
Ewa
2008-05-04 13:02:14
Usunęłam ten cytat, wynikający tylko i wyłącznie z niezrozumienia Twojej wypowiedzi, a nie, jak piszesz, z chęci przedstawienia Ciebie w karykaturalny sposób. :?
Mogłeś to spokojnie wyjaśnić, zamiast od razu na mnie napadać i posądzać mnie o złośliwość i celowe wypaczanie Twoich postów.
Jeżeli chcesz na przyszłość uniknąć takich sytuacji, to cytując czyjeś wypowiedzi korzystaj z opcji "cytuj", wtedy cytaty nie będą zlewać się z Twoimi własnymi wypowiedziami.
Swoją drogą przeczytałam wcześniejsze posty Tadeusza i nie znalazłam tam cytowanych przez Ciebie słów o plastikowej tandecie w odniesieniu do utworu "Ulice niby piosenki". Czy Ty aby na pewno cytowałeś Tadeusza, bo mam co do tego poważne wątpliwości.
Stach
2008-05-05 06:16:32
Forum potrafi pełnic funkcje terapeutyczne. I to nie jakieś tam forum , ale Niemen Aerolit – Wielkie Forum.Wystarczy spojrzec na to co się dzieje, by wyzbyc się kompleksów. Dokładniej rzecz ujmując , wyzbyc się ich mogą wszyscy mężczyźni.Trochę historii , co pozwoli zrozumiec mój post ( hmm).Dotychcas domeną niskich facetów była ..dyktatura. Stalin był niziutki. Przed nim Napoleon też był niziutki. Pragnienie władzy w przypadku tych dwóch ludzi było potęgowane przez skromniutki wzrost. I tym bardziej jej ( władzy) chciał, im bardziej brakowało mu centymetrów. Inny dyktator, Hitler , dowiódł, że dyktatorska władza może rekompensowac różnorakie niedostatki i niedoróbki oraz wszelkie niepowodzenia, od artystycznych po … męskie. Dzieli te dwie sprawy przepaśc ? Walka między dzisiejszymi koryfeuszami a „pełnokrwistymi „ userami. Tę miałkośc stwierdzam ze smutkiem. Pielęgnuję w sobie wyniesioną z domu niechęc do komunistów, dyktatorów. Liczyłem zawsze ,że ostateczny upadek tej formacji wypełni mnie …rozkoszą. Niestety nic mnie nie wypełnia, bowiem dramatyzm wydarzeń pasuje znacznie lepiej do jakiegoś serialu o intrygach biurowych., gdzie ferment i bulgotanie.
Kto by pomyślał, że trzeba będzie przyznac rację … Stachowi. Pora zapomniec. Teraz trzeba poszukac innych pomysłów na … :D
" i starczy"
Tadeusz
2008-05-05 06:22:32
Stachu napisał:

Forum potrafi pełnic funkcje terapeutyczne. I to nie jakieś tam forum , ale Niemen Aerolit – Wielkie Forum.Wystarczy spojrzec na to co się dzieje, by wyzbyc się kompleksów. Dokładniej rzecz ujmując , wyzbyc się ich mogą wszyscy mężczyźni.Trochę historii , co pozwoli zrozumiec mój post ( hmm).Dotychcas domeną niskich facetów była ..dyktatura. Stalin był niziutki. Przed nim Napoleon też był niziutki. Pragnienie władzy w przypadku tych dwóch ludzi było potęgowane przez skromniutki wzrost. I tym bardziej jej ( władzy) chciał, im bardziej brakowało mu centymetrów. Inny dyktator, Hitler , dowiódł, że dyktatorska władza może rekompensowac różnorakie niedostatki i niedoróbki oraz wszelkie niepowodzenia, od artystycznych po … męskie. Dzieli te dwie sprawy przepaśc ? Walka między dzisiejszymi koryfeuszami a „pełnokrwistymi „ userami. Tę miałkośc stwierdzam ze smutkiem. Pielęgnuję w sobie wyniesioną z domu niechęc do komunistów, dyktatorów. Liczyłem zawsze ,że ostateczny upadek tej formacji wypełni mnie …rozkoszą. Niestety nic mnie nie wypełnia, bowiem dramatyzm wydarzeń pasuje znacznie lepiej do jakiegoś serialu o intrygach biurowych., gdzie ferment i bulgotanie.
Kto by pomyślał, że trzeba będzie przyznac rację … Stachowi. Pora zapomniec. Teraz trzeba poszukac innych pomysłów na … :D


Stachu, GENIALNE :idea:

Prztoczyłem ten długi post Stacha, ale zrobiłem to z rozmysłem, bo zdarzają się przypadki, że posty Stacha zmieniają w tajemniczy sposób swoją treść.
Markovitz
2008-05-07 07:26:52
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-05-07 07:26:52 przez Markovitz
W poście Stacha nie widzę nic 'genialnego'. Jeśli już - to raczej coś paskudnego...

Kiedy kończą mu się argumenty, to pan Stach przechodzi do porównywania userów do zbrodniarzy i dyktatorów. Sugeruje kompleksy i co tam jeszcze - tylko dlatego, że inni użytkownicy forum nie widzą powodów, aby padać plackiem przed Paniami N.

Brak słów na takie metody...

edit
Ale nie powinny być tu tolerowane.
ratajczak bogdan
2008-05-07 08:40:36
StachForum potrafi pełnic funkcje terapeutyczne.


Forum to nie sanatorium i komuś wyraźnie pomyliły się jego funkcje. To jednak nadal miejsce gromadzące ludzi w celu wymiany posiadanych, merytorycznych informacji i zdrowych, rozsądnych myśli.
Szkoda, że Stachowi brakuje i jednych, i drugich.
Zastosowanie jakiejkolwiek z "forumowych terapii" nie jest metodą na leczenie stachowego zaślepienia, pospolitego chamstwa i prostackiego grubiaństwa, a już chorobliwej czołobitności - zwłaszcza.
Szacunek, a serwalizm, to jednak dwie różne postawy.
Ale w końcu mógłbym przejść nad tym do porządku dziennego. Są wszak przypadki nieuleczalne... niestety.
Gorzej, gdy dochodzi do zamieszczania stwierdzeń urągających dobrym obyczajom, zwłaszcza o charakterze impertynenckim, odnoszących się personalnie do ludzi piszących na forum i w tym perfidnym działaniu, szukania samozadowolenia.
To niedopuszczalne, aby swoje chorobliwe frustracje rozładowywać na tych stronach. Od tego są różne poradnie i tam Stachu, należy się czym prędzej zwrócić. Nie znajduję na to żadnego usprawiedliwienia i nie ma (myślę, że nie tylko mojej) zgody na taki obraźliwy bełkot, jaki nam serwuje ostatnio ten user.

Stach
Wystarczy spojrzec na to co się dzieje, by wyzbyc się kompleksów. Dokładniej rzecz ujmując , wyzbyc się ich mogą wszyscy mężczyźni.Trochę historii , co pozwoli zrozumiec mój post ( hmm).Dotychcas domeną niskich facetów była ..dyktatura. Stalin był niziutki. Przed nim Napoleon też był niziutki. Pragnienie władzy w przypadku tych dwóch ludzi było potęgowane przez skromniutki wzrost. I tym bardziej jej ( władzy) chciał, im bardziej brakowało mu centymetrów. Inny dyktator, Hitler , dowiódł, że dyktatorska władza może rekompensowac różnorakie niedostatki i niedoróbki oraz wszelkie niepowodzenia, od artystycznych po … męskie. Dzieli te dwie sprawy przepaśc ? Walka między dzisiejszymi koryfeuszami a „pełnokrwistymi „ userami.


Nasz "kuracjusz" zapatrzony w swoje głęboko zakorzenione kompleksy, zwyczajnie tego nie dostrzega i bezkarnie obrażając, najzwyczajniej przyrównuje nas do Stalinów czy Hitlerów... :evil:
Czy mamy godzić się na tego rodzaju praktyki przenoszenia efektów swych rozchwianych emocji na te strony? Przypominam - Forum Niemena.
Uwłacza to Patronowi, uwłacza czytającym, będącym poza forum, uwłacza nam wszystkim, chcącym pisać o Niemenie i dla Niemena.

StachTę miałkośc stwierdzam ze smutkiem. Pielęgnuję w sobie wyniesioną z domu niechęc do komunistów, dyktatorów. Liczyłem zawsze ,że ostateczny upadek tej formacji wypełni mnie …rozkoszą.


Pielęgnuj sobie Stachu wszelkie niechęci, ale na Boga nie naszym kosztem.
Przykre i nie do akceptacji są przyjęte przez Stacha metody i porównywania nas do komunistów i dyktatorów...
A już chęć czerpania rozkoszy z doprowadzenia do zaprzestania udziału forumowiczów w czynnym życiu tego forum, budzi moje najwyższe zdziwienie i oburzenie. Proszę EKIPĘ o stanowczą reakcję na tego typu praktyki.
To już jest patologia, a tę należy leczyć poza forum.

(.)
Darek Sieradzki
2008-05-07 13:33:46
MarkovitzBrak słów na takie metody...

edit
Ale nie powinny być tu tolerowane.


I nie są.

Przykro mi Stachu, ale od tej pory zanim Twój post pojawi się na forum będzie musiał być zaakceptowany przez jednego z administratorów/moderatorów (czyli w tej chwili mnie, Ewę lub Andrzeja).

Prośby żebyś pisał na temat i w zrozumiałej formie nie przyniosły rezultatu, a takich listów jak ten ostatni tolerować nie możemy. Sam wybieraj czy masz chęć dalej pisać na forum, informować o festiwalu i innych wydarzeniach, tylko miej świadomość, że listy nie na temat będą lądować w koszu.

DS
Tadeusz
2008-05-07 16:10:12
Markovitz napisał:
W poście Stacha nie widzę nic 'genialnego'. Jeśli już - to raczej coś paskudnego...



Markovitzu, czyż nie wyczuwa się w mojej wypowiedzi tonu politowania dla Stacha.
Markovitz
2008-05-07 17:07:52
Obawiałem się Tadeuszu, że Stach tą subtelną ironię przekornie odbierze jako wyraz poparcia dla swoich praktyk. Jemu trzeba bez ogródek - wyłożyć kawę na ławę.

Ale na szczęście adekwatna dla zaistniałej sytuacji decyzja Moderatorów powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.
Markovitz
2008-06-07 21:53:47
Niestety - chyba rację miał Wireq opuszczając to forum, gdy Tadeusz zaczął go strofować postami bez ładu i składu...
Z grafomanem nikt nie wygra, co dopiero, gdy ma wsparcie nudziarza-moralisty...
Tadeusz
2008-06-08 05:57:11
Markovitz napisał:
Z grafomanem nikt nie wygra, co dopiero, gdy ma wsparcie nudziarza-moralisty...


Markovitz, Ty jesteś lepszy, bo nie dość, że jesteś genialnym literatem , to jeszcze do tego rozywkowym imprezowiczem. Masz dwa w jednym. :lol:

Markovita napisał:

Niestety - chyba rację miał Wireq opuszczając to forum,


Ty, Markovitz masz skłonności do "drapania starych strupów"
Markovitz
2008-06-08 07:08:24
Tadeusz Ty, Markovitz masz skłonności do "drapania starych strupów"

Ale ja pana Tadeusza tak nie przezywam !
ratajczak bogdan
2008-06-08 09:51:40
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-06-08 09:51:40 przez ratajczak bogdan
Ciekawa rozmowa na temat związany z Niemenem i Userami Forum Niemen Aerolit.
Zachęci każdego stałego forumowicza lub osobę przypadkowo TU zaglądającą. :(
Forum dyskusyjne przeradza się w forum impertynenckie jednego usera, zdegustowanego wszystkim i wszystkimi.
Nie ma prawie posta, aby kogoś nie obraził lub przynajmniej nie starał się tego uczynić.
Może ten potok złośliwego jadu, wydalany to tu (takie małe nawiązanie do patrona), to tam, jest mu niezbędny do normalnego funkcjonowania?
Czort jedyny wie. :?
Ostatnio dostało się Paniom N., Piotrowi, Taduszowi, coś otarło się o mnie...
Widać to jest silniejsze od zdrowego rozsądku i trzeźwego patrzenia na świat.
Życie nie zaczyna się na Forum i na Forum się nie kończy.
Nikt nikogo na siłę TU nie trzyma (to stwierdzenie dotyczy nas wszystkich).
Można iść drogą Markovitza, można śladami Eda, można podążyć za Szach'rajem, Wireqiem... Można trwać i dać się dalej opluwać, udając, że pada deszcz.
Podziwiam Tadeusza - ja nudziarz-moralista.

Markovitz
Z grafomanem nikt nie wygra, co dopiero, gdy ma wsparcie nudziarza-moralisty...


Chylę głowę przed powalającą błyskotliwością i piorunującą inteligencją niedocenionego geniusza pióra i słowa.
Myśli i Czynu.
Nie byłbym tym, kim mnie obwołał Markovitz, gdybym w tym miejscu w swoim stylu nie zaapelował: Panie i Panowie trochę więcej wsparcia dla Markovitza - chodzącej mądrości i cnoty wszelakiej.
Jeszcze nam gotów odejść i wyjałowić tę forumową glebę doszczętnie.
A my co?
Jak te wieprze, którym rzuca się perły...
Zacznę może od siebie:
"Markovitz - jesteś wspaniały!!!".
Powiem więcej, aby wszystko było już jasne, narodził się nam MARKOVITZ "WSPANIAŁY I".
Chawlmy, wynośmy, podziwiajmy.
Kto następny?

(.)
Markovitz
2008-06-08 09:53:49
Bodzio - idź na spacer zamiast wypisywać tu pierdoły...

Myślę, że nikt nie jest w stanie tego przetrawić.

Zamęczyłeś mnie tym pustosłowiem.
Domin189
2008-06-08 10:02:19
Na jakiś czas odcinam się od forum, panująca tutaj atmosfera jest silnie trująca.

Serdecznie pozdrawiam garstkę wytrwale postujących na temat muzyki Niemena!
Tadeusz
2008-06-08 10:05:19
Markovitz, daj sobie na luz i przemyśl prawdę, jaką usłyszałeś od Bogdana.
Pa , Mistrszu słowa.
ratajczak bogdan
2008-06-08 10:20:20
MarkovitzBodzio - idź na spacer zamiast wypisywać tu pierdoły...

Ależ Markovitz, może lepiej weź zimną kąpiel - przyda się do czytania kolejnych moich pierdół, które w przeciwieństwie do Twych replik, słynących (nie tylko na tym Forum) z celności i lapidarnej frywolnej lekkości, zmuszony jesteś czytać.
Współczuję, ale nie przestanę. :D
Wiesz - grafomani i nudziarze-moraliści* są nieprzewidywalni, czasami też upierdliwi jak niedocenieni geniusze. :wink:

Markovitz
Myślę, że nikt nie jest w stanie tego przetrawić.


Zmęczonego rozumiem - może jakaś mała drzemka?
A pustosłowie najlepiej zastąpić "mądrosłowiem".
Ale to już Twoja domena. Czyż nie? :D

* ja - moralista

(.)
Andrzej Mróz
2008-06-08 11:05:53
Domin189Na jakiś czas odcinam się od forum, panująca tutaj atmosfera jest silnie trująca.

Serdecznie pozdrawiam garstkę wytrwale postujących na temat muzyki Niemena!


Myślę, że nie jest to jedyna tego typu reakcja.

Nie jest to forum miejscem służacym do pokazywania na siebie palcem.

Panowie czas skończyć .... bo wstyd.
ratajczak bogdan
2008-06-08 11:23:28
Andrzeju - nie wystarczy powiedzieć, że to wstyd.
O tym wiemy wszyscy.
Dlaczego pozwala się Markovitzowi bezkarnie obrażać innych forumowiczów?
Tadeusz ma rację, że jest oburzony, iż poprzestano jedynie na usunięciu postów Markovitza do kosza.
Tego, co tam napisał o Tadeuszu i innych Userach nie wolno pozostawić bez ostrej interwencji, zamiatając brudy pod dywan. One i tak wyjdą spod niego prędzej, czy później. Należy reagować adekwatnie i równo w stosunku do wszystkich.
Czyżby byli równi i równiejsi?
Obrażanie stało się TUTAJ już normą?
Dostają Spadkobierczynie, teraz kolej na...
To jakby przyzwolenie na takie postępowanie.
W domyśle: później się to usunie i po kłopocie.

(.)
Tadeusz
2008-06-09 14:53:34
Wątek "Forumowe problemy" staje się coraz bardziej opasły. Zachodzi obawa, że wkrótce jego objętość dorówna objętości pozostałych wątków, a atmosfera na Forum stanie się bagienna na stałe. Dlatego nasunęła mi się pewna sugestia i prośba o przemyślenie jej przez Darka i pozostałych Moderatorów. Otóż, dla powściągnięcia zapędów niektórych Userów do zastępowania Moderatorów, polegających na pouczaniu innych o tym, o czym i gdzie mają pisać i karceniu ich w niewybredny sposób, gdy nie działają po myśli uzurpatorów; oraz w celu powściągnięcia ich od posługiwania się inwektywami wobec innych Userów, mam następującą propozycję: proponuję wyznaczyć maksymalną ilość zawieszeń - np. do trzech. Po ich wyczerpaniu User zostaje wykluczony z Forum na zawsze. Aby wszystko odbywało się w sposób jawny, obrażony lub pouczony przez uzurpatora będzie składał publicznie (na Forum) oficjalną skargę do Moderatorów, a Ci rozpatrzą ją, podejmą i ogłoszą publicznie decyzję. Moderatorzy mogliby prosić publicznie o dodatkowe wyjaśnienia uzupełniające skargę.
Do napisania tego postu skłonił mnie ostatni incydent.
Wspominano tu kiedyś o utworzeniu regulaminu, ale padły argumenty przeciw, które twierdziły, że wystarczy kultura i wyczucie. Otóż - twierdzę - nie wystarczy !
Markovitz
2008-06-09 15:21:43
Aby wykluczyć mnie z forum nie trzeba żadnego regulaminu.
Zaryzykuję nawet, że regulamin mógłby takie zamiary utrudnić...

Proszę nie wzywać mnie do odpowiedzi jak uczniaka i łaskawie nie zaprzątać głowy innym moją osobą.

Nie ma postu i tematu, w którym ode mnie czegoś by się nie domagano albo miano za złe zajęte w jakiejkolwiek sprawie stanowisko. Napisałem coś, czego nie powinno się pisać na forum i za to przepraszam...
Tadeusz
2008-06-09 16:18:46
Zapraszam do dyskusji. Jeden głos już jest.
Darek Sieradzki
2008-06-09 16:32:18
Powiem bez ogródek:

Dla mnie szczytem dziecinady jest, że się w ogóle o takie pierdółki obrażacie. Szkoda by mi było czasu na regulaminy, zliczanie punktów, publiczne spowiedzi, rozstrzyganie i w ogóle na jakiekolwiek niańczenie obrażalskich. Dorośnijcie, to wszystko będzie działać jak trzeba.

pffffft :roll:
Tadeusz
2008-06-09 16:44:46
Darek napisał:
Dorośnijcie, to wszystko będzie działać jak trzeba.



Dorośnij, a nie dorośnijcie. :roll: To nie ja używałem zwrotów: głupi tłuku.
Zwrot ten był użyty nie w afekcie a z rozmysłem.
Jeżeli z tym można przejść do porządku dziennego, to nieźle się zapowiada...
W awanturze brały udział trzy osoby, a tylko jedna poczuła się ugodzona moją propozycją próby uporządkowania sprawy i odezwała się jak zaatakowana, druga ( ja) zaś podjęła próbę okiełznania nadpobudliwych. Trzecia nie zabiera głosu, bo, podobnie jak ja, nie obawia się regulaminu i zwykłej dyscypliny wymagającej podstawowych zasad kultury. Czy nic Ci to nie mówi?
Sam napisałeś:
Następnym razem po prostu zgłoś problem do moderatorów, zamiast pomagać winowajcy dalej zaśmiecać wątek.

Właśnie Twoja propozycja skłoniła mnie do przedstawienia tego projektu, bo samo napisanie nic nie załatwia, jeżeli nie wiadomo jakich skutków można się spodziewać. Bądź zatem konsekwentny.
Ewa
2008-06-09 17:14:45
Darek SieradzkiDorośnijcie, to wszystko będzie działać jak trzeba.

Na dorośnięcie, to pewnie już trochę za późno, ale zawsze można spróbować być bardziej wyrozumiałym dla drugiej osoby. Może Was kręci takie dokopywanie sobie na każdym kroku, ale dla mnie i dla wielu innych czytanie tego nie należy do przyjemności. Atmosfera zrobiła się znów nieprzyjemna, aż nie chce się tu zaglądać. Jeśli dalej ma tak być, to chyba Was pożegnam i przeniosę się na jakieś spokojniejsze forum. :wink:
P.S.
Tadeuszu, za użycie słów, które cytujesz, zostały już wyciągnięte konsekwencje. Po co więc to dalej wałkować?
Tadeusz
2008-06-09 18:00:24
Ostatni raz zabieram głos w tej sprawie, bo swoje powiedziałem. Zapytam jeszcze tylko czemu to B i T są zgodni, a M ma problemy? To proste, bo T i B nie pozwalaja sobie na zgryzliwość i dyktat M -reszta zaś woli milczeć, bo tak jest wygodniej.
Kto dostał upomnienie po awanturze, T czy M ? Dostał M. To powinno wszystko wyjaśniać.
Co do reszty...czas pokaże.
Romuald Juliusz Wydrzycki
2008-06-10 16:16:18
Zaglądam nie wszędzie i nie zawsze na Forum i nie na wszystkie tematy .
Tu zaglądam po raz pierwszy od miesiąca i o zgrozo. Panowie, przestańcie wojować .
Ci którym puszczają nerwy moze wiedza wiecej od was . Docencie to i pozaglądajcie sobie w oczy jeszcze nie zasypane piaskiem żalu .
Każdy wie swoje i wielu zadziwia swoja wiedza , inni pracowitoscia , a inni jeszcze czym innym . Docencie to w sobie i w innych . Czasem nie mówiąc slowa obraża się bardziej .
Każdy jest inna osobowoscia i trzeba sie jakos tolerowac . Może zostac pare osób , a w końcu jedna i bedzie spokój.

Mam nadzieję do zobaczenia na Zlocie w Kolobrzegu ! :)
Domin189
2008-06-11 14:27:36
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-06-11 14:27:36 przez Domin189
Panie i Panowie,

"forumowe problemy" to już nie tylko problemy moje, Twoje, jej, jego, ich - jak zauważyliśmy kiedyś, nowi użytkownicy nie są aktywni, dyskutanci są zwykle ci sami (mało tego, zaczyna nas ubywać!) i nie byłoby wcale źle z poziomem polemiki - której poziom od czasów wireq'a, ED'a czy szach'raja nieco spadł - gdyby nie to, że zaczynają się wirtualne przepychanki, co nie zachęca "nowych" do brania w nich udziału.

Nie chciałbym, żeby teraz wszyscy się obrazili i przestali tu zaglądać. Ja każdego z Was bardzo szanuję i mam spory dług wdzięczności wobec wszystkich za wiedzę i nagrania. Liczę, że wyciągniecie do siebie ręce z przeprosinami (nie ważne kto pierwszy - po prostu zróbcie to!), będziemy dalej funkcjonować tak jak w czasach świetności - konstruktywne dyskusje, wspólne działania... Jesteśmy tu z powodu muzyki, która ma nas łączyć a nie dzielić!

Uczyńmy to miejsce przyjaznym dla nas i... dla innych ;)

Obrazu nie udało się pobrać z zewnętrznego adresu.


Com uczynił...?

...chyba nie tylko ja reaguję w ten sposób, czytając niektóre posty...
Markovitz
2008-09-29 18:19:48
Dziwi mnie obojętność z jaką spotkała się uwaga Tadeusza w temacie o muzykach (Dziwny jest ten świat), a raczej mimo tematu...

Tadeusz Można sobie czasami "popitolić" trochę obokk tematu. Jesze nikomu to nie zaszkodziło.

Dotąd byłem przekonany, że "popitolić obokk tematu" to można w dziesiątkach miejsc w internecie, a już niekoniecznie TU. Czy dokonuje się jakaś rewolucyjna odmiana FORUM ?

Zmieniamy FORUM w czat ? :o

Chciałbym poznać zdanie moderatorów i stałych userów póki "jesze* nikomu to nie zaszkodziło"...


* Niektórzy chyba sami nie czytają tych niechlujnych postów, które posyłają na FORUM :(
Tadeusz
2008-09-29 18:30:20
Markovitz napisał;
Chciałbym poznać zdanie moderatorów i stałych userów póki "jesze nikomu to nie zaszkodziło"...


Może jeszcze nie zaszkodziło, ale zaszkodzić może... pouczanie jak "uczniaków".
To cenzura jeszcze istnieje i obowiazuje pisanie zgodnie z wytycznymi?
Darek Sieradzki
2008-09-29 19:17:08
Marku,

Masz rację - obowiązuje pisanie na temat, ale świat się nie zawali, jeśli od czasu do czasu temat ulegnie zmianie. Jeśli temat po metamorfozie nadal jest do rzeczy i przyciąga rozmówców, to gdzie tu się dzieje krzywda? W ostateczności można taki temat podzielić, tylko nie wydaje mi się, żeby zawsze było warto (szczególnie jeśli chodzi o tematy z "Dziwnego świata", które z założenia są luźniejsze i "do pogadania").

DS
ratajczak bogdan
2008-09-29 20:48:04
Co widzę?
Znowu wojna o pokój?
Dajcie żyć, ono i bez tego jest trudne.

(*)
Stach
2008-10-05 17:26:18
Uważam,że ten temat winien zniknąc. Dlaczego? A no dlatego,że po pewnym czasie jest wszystko OK. Doprawdy nie wiem komu i czemu mają służyc posty zapisane w tym temacie?
Tadeusz
2008-10-05 17:50:27
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-10-05 17:50:27 przez Tadeusz
Stachu, niech zostaną te posty, niech to będzie swoiste jabłko rajskie przypominajace o grzechach innych, albo swoistą teczką IPN. Zawsze w przyszłośći można tu sięgnąć i miec na kogoś haka.
Wobec mnie już używano tej broni, więc po co pozbawiać kogoś takiego arsenału bojowego błota, skoro są chętni do używania tej polskiej broni. :D :D :D
Maciek
2008-10-07 07:33:24
ratajczak bogdan
W dniu urodzin solenizantowi należy nieco wiecej wybaczyć niż na codzień. :)
Andrzej Zieliński najwyraźniej skłania się w kierunku pop (i to mu przecież wolno), Niemen zaś szedł w zdecydowanie inną stronę i to ich dzieliło.
To podejście do życia, filozofii, poezji, muzyki i przekazu, jaki nieść powinna prawdziwa, zaangażowana i WAŻNA (swą wagą gatunkową) sztuka.
Nawet ta rockowa może przecież sięgać poziomu sztuki wysokiej, a tego chyba nie chciał przyjąć za swoją dewizę Andrzej Zieliński.
Stąd zapewne wypłynęła ta niezręczność w stwierdzeniu: "powiedzmy - proroczej poezji".

(*)


Podziwiam ludzi, którzy na podstawie fragmentu jednego wywiadu ( i który jak widać źle zrozumieli ) wypowiadają takie .. opinie (wyedytowano)!
Bogdan, przestań sobie gębę wycierać Andrzejem Zielińskim !
I jeszcze jedno... wybaczać to sobie możesz koledze, a jeżeli pobierasz zdjęcie ze strony Skaldów to wypada zapytać o zgodę ! A takiej ode mnie nie otrzymałeś !
Stach
2008-10-07 07:38:51
Moralność to zbiór zasad postępowania akceptowalnego powszechnie i niekwestionowanego zza rogu.- pisał Bogdan Ratajczak.
Więc jak to jest ... 7. Maciek ma rację.
Maciek
2008-10-07 07:57:11
StachMoralność to zbiór zasad postępowania akceptowalnego powszechnie i niekwestionowanego zza rogu.- pisał Bogdan Ratajczak.
Więc jak to jest ... 7. Maciek ma rację.


Bardzo Ci dziękuję Stachu. Z przerażeniem patrzę, że pozostali milczą !
Andrzej Kolendo
2008-10-07 08:14:28
Maciek
Z przerażeniem patrzę, że pozostali milczą !


Wydaje mi się, że "przerażenie" jest może troszkę przesadnym określeniem. Chodzi mi o coś zupełnie innego. Niejednokrotnie dyskusje na tym forum przekraczały pewne umowne granice kulturalnej komunikacji między ludźmi o wyróżniającym ich z szarego tłumu poziomie. Czy jest sens? Chyba niekoniecznie. Sam również doświadczyłem pewnych śmiesznostek w postach niektórych forumowiczów, ale nie podejmowałem bezsensownej dyskusji, bo w imię czego? Szkoda mi było na to czasu i energii. Wolę ją spożytkować zupełnie gdzie indziej :)
Wracając do A. Zielińskiego. Akurat w tym konkretnym przypadku nie do końca mogę się zgodzić z moim przyjacielem Bogdanem, zresztą swoją bardzo pozytywną opinię o twórczości A.Z. pozwoliłem sobie wyartykułować już wcześniej. A pobranie zdjęcia? Maćku - czy naprawdę jest to aż tak wielkie przestępstwo? :)
ratajczak bogdan
2008-10-07 09:50:48
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2008-10-07 09:50:48 przez ratajczak bogdan
(wyedytowano uwagi nie na temat)

Swoją drogą to Maciek, a nie ja (ten wycierąjacy sobie rzekomo gębe Andrzejem Zielińskim - na marginesie, co za wyszukana poetyka - rodem iście z krakowskiej poetyki :( , powinien dbać o zamieszczenie TU rocznic swych przyjaciół spod znaku Skaldów. Jego lenistwo (do którego publicznie się przyznaje, robiąc z tego swój znak firmowy) widać jednak przerasta ten mały i konieczny trud.
Robię to więc chętnie za niego i w ten sposób świat ( z okazji tej, czy innej rocznicy któregoś Skalda) dowiaduje się o tym właśnie z tego topiku. Tego, niestety, najwierniejszy jego fan nie czyni i zaniedbuje odnotowywanie takich faktów, woląc skupić się na beznadziejnych w swej złośliwości komentarzach i permanentnej impertynencji, nie mających nic wspólnego z tematem i...prawdą.

Skorzystanie ze zdjecia? Taka mała niewinna pożyczka tylko i jedynie dla Twego idola. Nic na tym nie ugrałem, nie wzbogaciło się moje konto bankowe, a jedynie niektórzy userzy mogli przekonać się o kim w ogóle mowa. :-)
Kogo czcimy w tym konkretnym dniu. Tu Maćku widzę twoją rolę propagatora twórczości Andrzeja Zielińskiego, jego brata Jacka i pozostałych ludzi z tego zespołu.
Ale ty Maćku wolisz widocznie czynić na tym forum Niemen Aerolit permanentną zadymę i na siłę chcesz udowodnić wyimaginowane fakty, że ja ciągle obrażam Andrzeja Zielińskiego. A tak przecież nie jest!
Nie uda ci się ta sztuczka, albowiem, mając nieco odmienne zdanie, niż twoje, o jego postawie pozamuzycznej, tę muzykę jednak lubię i choć nie stawiam jej na wyżynach, które by ciebie zadawalały, to jednak potrafię docenić jej wartość i urodę.

(*)
Ewa
2008-10-07 10:19:45
Posty nie na temat zostały przeniesione.
Bardzo proszę o kulturalną dyskusję.
ratajczak bogdan
2008-10-07 10:24:01
Bardzo dziekuję za taką decyzję.
A do apelu Ewy o kulturę wypowiedzi przyłączą się chyba wszyscy. :)

(*)
Stach
2008-10-07 11:13:21
Odpowiadajmy (Stachu!) na pytania i komentujmy je tam, gdzie zostały zadane.
Rzuciłeś obraźliwe podejrzenie w stronę Niemena, że w zgodzie z prawem, wyrzucił z domu (przy pomocy reżimowej władzy), zasiedziałych mieszkańców domu i sam, z "czystym sumieniem" tam zamieszkał, pisząc w zaciszu "krzyczących ścian" (oczami wyobraźni widzę już te dantejskie sceny eksmitowanych dzieci i starców, oraz Niemena stojącego spokojnie, obserwującego i czekającego na zakończenie pacyfikacji) swoje teksty, pełne wskazań moralnych i etyczne rozważania.
Brr! Zakłamanie totalne. SUKCES?- pisał ( tylko i wyłącznie swoje myśli)Bogdan Ratajczak
Odpowiadam : paranoja.
Tadeusz
2008-10-07 12:36:25
Maciek napisał:
Z przerażeniem patrzę, że pozostali milczą !


Bywało, że ja, "na oszalałym koniu z łukiem w dłoni, jak wojownik Dżyngis-chana", mknąłem w walecznej pozie przez stepy Euroazji, a pozostali na tym Forum milczeli.

PS Nic z tej kłótni nie rozumiem, ale "fajnie" jest. Mnie zawsze jest "fajnie" :D
ratajczak bogdan
2008-10-08 17:09:40
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-10-08 17:09:40 przez ratajczak bogdan
Czesław Niemen w WIKI CYTATACHprzyjąłem postawę wyczekującą w nadziei, że Internet jako arena wolnej myśli będzie pozbawiona myśli swawolnej– czego życzę wszystkim ludziom dobrej woli w XXI wieku.

MYŚL-i swa-WOLNEJ !
Czesław był wspaniało-MYŚLNY, ale nigdy nie wy-ROZUM-iały dla wulgaryzmów i ludzi tego pokroju.

(*)
Stach
2008-10-09 07:49:36
Gdyby twoją krytykę mojej osoby i postawy przełożyc na muzykę to brzmiałaby ona jak "kocia muzyka".
ratajczak bogdan
2008-10-09 08:09:41
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-10-09 08:09:41 przez ratajczak bogdan
Pewnym TYPOM ludzi (?) jednokrotne zacytowanie MĄDRYCH słów CZŁOWIEKA, którego ponoć kochać będą dozgonnie , jak widać na przykładzie Stacha, najwyraźniej nie wystarcza.
Godne to ubolewania, ale cóż, różne są ułomności osobników będących metamorfozą pitekantropa, a prostactwo, chamstwo i wulgaryzm rozpanoszyły się i stają się normą.

Niech więc
gniewny
vulgaris głosiciel
któremu modrnizm
namieszał w głowie
niech nie zaciemnia
myśli przedświtu


Tym TYPOM naszego gatunku należy powtarzać je po wielokroć, czasami w nieskończoność, z nadzieją, że może jednak, w końcu, coś do nich dotrze.
Tego życzył im Niemen:czego życzę wszystkim ludziom dobrej woli w XXI wieku, a ja skromnie za nim powtórzę.

MYŚL-i swa-WOLNEJ !
Czesław był wspaniało-MYŚLNY, ale nigdy nie wy-ROZUM-iały dla wulgaryzmów i ludzi tego pokroju.

Cóż pozostaje?
Jedynie śmiech Megalozaura
zaklęty w jurajskim wapieniu.

I...silna wiara w MĄDROŚĆ, że:
nie wszyscy rodacy
są jacy tacy

(*)
ratajczak bogdan
2008-10-09 08:33:13
No, to już jakaś widoczna refleksja.


No i strzał Panu Bogu w okno.
Bywa. :(

(*)
Tadeusz
2008-10-09 13:03:56
Stach napisał:

Gdyby twoją krytykę mojej osoby i postawy przełożyc na muzykę to brzmiałaby ona jak "kocia muzyka".

Wprawdzie, jak wspomniałem wcześniej, nic nie rozumiem z tej dyskusji, to jednak czytam te posty , choćby po to, aby wyłapywać takie perełki jak zacytowane wyżej :D :D :D
ratajczak bogdan
2008-10-09 13:18:33
Tadeusz
Wprawdzie, jak wspomniałem wcześniej, nic nie rozumiem z tej dyskusji, to jednak czytam te posty , choćby po to, aby wyłapywać takie perełki jak zacytowane wyżej :D :D :D

Za jakiś czas zrozumiesz, że idzie o zdecydowanie poważniejszy problem.
Manipulacje, którymi się brzydzę.
To niestety nie są perełki. :(

(*)
Tadeusz
2008-10-09 13:51:27
Bogdan napisał:
Za jakiś czas zrozumiesz, że idzie o zdecydowanie poważniejszy problem.


Oczywiście, że rozumiem, ale celowo udaję niewtajemniczonego, tylko po to aby ta "wojna o pokój"-jak to kiedyś ładnie nazwałeś- nie przyniosła zbyt dużo ofiar.
Bogdan napisał:

To niestety nie są perełki.


Nie oceniam tego w aspekcie merytorycznym, lecz jako barwną i śmieszną odzywkę, niezależnie czy trafną, czy niezbyt celną. Unikam bowiem konsekwentnie nastroju jesiennej depresji i do wszystkiego podchodzę z dystansem.

PS. Bogdanie, co po nas ? Czy warto walczyć, nie wiedząc, czy ktoś godnie spożytkuje owoce zwycięstwa, albo wyciągnie wnioski z naszej klęski ?
ratajczak bogdan
2008-10-09 14:54:15
Tadeusz
PS. Bogdanie, co po nas ? Czy warto walczyć, nie wiedząc, czy ktoś godnie spożytkuje owoce zwycięstwa, albo wyciągnie wnioski z naszej klęski ?


Po pierwsze dzięki Tadeuszu za zainteresowanie tematem, bo to jednak jest ważne.
Dbając o twój nastrój, sprawę postaram się szybko zamknąć.
Czy warto?
Zawsze warto, jeśli jest jasny cel, a pobudki czyste.
Dla przykładu, jak postępować nie należy, bo szkodzi to innym, a samemu mącicielowi zaszczytów nie przyniesie.

(*)
Tadeusz
2008-10-13 18:23:32
Przeglądałem przed chwilą listę użytkowników i rzeczywiście zarejestrownych jest ich dużo, ale wielu miało tylko jedną wizytę-data rejestracji pokrywa się z ostatnią daty wizyty. Może by usunąć takich statystów ? Oczywiście nie dotyczyłoby to zarejestrowanych w tym roku. Co na to moderatorzy?
Markovitz
2008-11-11 15:35:21
Bogdan Ratajczak Ignoranctwo, chamstwo i kabotynizm S. sięgnął dna.


:roll:

Co na to nasi Moderatorzy ?
Andrzej Mróz
2008-11-11 15:52:32
Markovitz
Bogdan Ratajczak Ignoranctwo, chamstwo i kabotynizm S. sięgnął dna.


:roll:

Co na to nasi Moderatorzy ?


To kolejny problem Bogdanowego wpisu. Pierwszy próbowałem rozjaśnić zainteresowanemu bezpośrednio w temacie.

Tutaj niestety moim zdaniem Bogdan przekroczył granice... przyzwoitości wpisu. Wydaje mi się, że w tej sprawie powinni się i inni Userzy wypowiedzieć. Ja jestem zdecydowanie za ukróceniem takiego nadużywania epitetów.
Ewa
2008-11-11 16:21:17
Andrzej Mróz Ja jestem zdecydowanie za ukróceniem takiego nadużywania epitetów.

Ja również, dlatego wysłałam Bogdanowi ostrzeżenie.
Markovitz
2008-11-11 18:45:43
Do Moderatorów Forum Niemen

Wysyłam Wam pozdrowienia ...
Kiedy nazwałem nieelegancko T. , który do dyskusji na forum wnosi zazwyczaj zdanie nie na temat, to zrobiliście wielką wrzawę, mnie wysłaliście na urlop, a ustawiać wszystkich zaczął B.R.

A teraz gdy w odpowiedzi na rzeczowy post Stacha zostaje on obrzucany w dwóch wątkach na przemian obelgami i morałami wysyłacie sprawcy .. ostrzeżenie .

To ostrzeżenie ma taki sam wydźwięk jak te pozdrowienia ...
Andrzej Mróz
2008-11-11 18:50:45
MarkovitzTo ostrzeżenie ma taki sam wydźwięk jak te pozdrowienia ...


Znaczy się grają na swojską nutę? :D
Tadeusz
2008-11-11 19:09:30
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-11-11 19:09:30 przez Tadeusz
Markovitz napisał:

Kiedy ja nazwałem nieelegancko T. , który do dyskusji na forum wnosi zazwyczaj zadnie nie na temat

Musiałem się odezwać, bo byłem przekonany, że sprawę załatwiliśmy po dżentelmeńsku ( przypomnij sobie Twoje przeprosiny na PW do mnie i moją pozytywną odpowiedź ). Czuję się zwolniony z obowiązku milczenia o fakcie wymiany takiej poczty, bo Ty ciągle stosujesz metodę rozdrapywania starych strupów. Owszem, masz prawo do zwrócenia uwagi forumowiczom i moderatorom, ale nie mieszaj do tego niejakiego T. Znowu nie na temat zabrałem głos.
ratajczak bogdan
2008-11-11 19:12:50
Markovitz
A teraz gdy w odpowiedzi na rzeczowy post Stacha zostaje on obrzucany w dwóch wątkach na przemian obelgami i morałami wysyłacie sprawcy .. ostrzeżenie .

Jak dobrze Marku, że jesteś. :D
Brakowało kogoś, kto rzeczowo podsumuje dzisiejszy incydent.
Deus ex machina.
Witamy w Raju!
A odnośnie tego, rzeczowego ponoć (zawsze podkreślasz, żeby było na temat), posta Stacha mógłbyś napisać coś więcej?
Bo mnie - cholera musiałeś to wszystkim ogłosić - (mającego się za wielkiego intelektualistę :lol: ) wydaje się, że wiedza Stacha na ten temat nie jest wystarczająca.
Warto mu pomóc, bo może mieć przykrości, a przecież wiem dobrze, tak jak i ty, że stara się i chce dobrze.

(*)
Ewa
2008-11-11 20:01:28
Markovitzu, nie pamiętam, żebyś kiedykolwiek był zadowolony z decyzji moderatorów. :wink:
Nie pamiętam też, żebyśmy wysłali Cię na urlop, przez krótki czas miałeś tylko moderowane posty...
Tadeusz
2008-11-12 13:19:51
Proszę Markovitza, aby nie wysyłał mi PW, bo po dżentelmeńskiej, wydawałoby się, wymianie poczty( dawne czasy) okazało się, że jedna ze stron nie jest dżentelmenem. Opisałem to w innym topicu.
Twoje, Markovitzu, otrzymane przed chwilą dwie PW kasuję, nie zglądając do nich.
Markovitz
2008-11-12 13:57:04
Słusznie postąpiłeś Tadeuszu...
Wkurzający mnie mentorskim tonem kolega Bogdan popełnił okropny błąd sklejając dwie PW w jedną i obwieszczając to na forum. Nic dobrego z tego nie wyniknie...

Skoro więc nie można już wymieniać prywatnych opinii na PW, to proponuję pójść dalej i rozciągnąć ignorowanie niedżentelmeńskich lub zgoła lizusowskich użytkowników forum.

Jest na to sposób : wystarczy wpisać nick takiego klakiera do grona ignorowanych użytkowników (nazwa "wróg" jest przesadnie pejoratywna) i wtedy można czytać bez obawy wszystkie podfora.

Pozdrawiam
ratajczak bogdan
2008-11-12 14:30:42
Markovitz
Jest na to sposób : wystarczy wpisać nick takiego klakiera do grona ignorowanych użytkowników (nazwa "wróg" jest przesadnie pejoratywna) i wtedy można czytać bez obawy wszystkie podfora.

Mało mądra to myśl (kolejne kazanie, ale trudno, tak już mam), bo w twoim przypadku, może się okazać, że będziesz czytał sam... siebie.
Niektórzy wprawdzie twierdzą, że to jedyna możliwość rozmowy z kimś inteligentnym, ale chyba błądzą...
Pozdrawiam.

(*)
ratajczak bogdan
2010-03-29 12:20:49
W topiku "Co dalej...?" usunięto mój tekst, zamieszczając stosowną informację:
:arrow: vide - Co dalej...?
[usunięto uwagi odnośnie moderowania nie mieszczące się w temacie topiku]

Myślę, że ten topik (przypomnę tytuł: "Forumowe problemy" ) do tego nadaje się doskonale.
A zatem chciałbym go przypomnieć, bo to jednak - w pełnym znaczeniu tego słowa - forumowy problem.
ratajczak bogdan(...) Inne zdania są odrzucane a priori (często kasowane, co zresztą odczułem ostatnimi czasy po wielokroć), traktowane jako pokrętne i mają alogiczną "logikę" własnego myślenia - cokolwiek, miałoby to zresztą znaczyć.
A z tym kręceniem?
Uważny czytelnik niech sam wyciągnie wnioski.
Razi mnie jedynie sposób prowadzenia tej nierównej "rozmowy", podczas której wycina się fragmenty moich wypowiedzi, a to już utrudnia, czy wręcz uniemożliwia, a na pewno zniechęca do wszelkiej, poważnej rozmowy i szanowania zdania innych, co jest condicio sine qua non, każdej dyskusji.
Bo nie może być tak, że jedna strona mówi, dokładnie (lub mniej dokładnie) co chce powiedzieć, a jednocześnie, z racji posiadanych instrumentów edytowania postów innych userów, albo je usuwa w całości, albo wycina to, co chce.
Albo uprzejmie raczy zaakceptować to, co uważa za słuszne, bo zgodne z linią, jaką sobie założyła, albo ciach i kosz.
Co może w tej sytuacji zrobić druga strona? Ano może sobie pisać i czekać na decyzję ekipy, czy taki post będzie ocenzurowany, czy w ogóle wyrzucony na śmietnik, jako niewygodny i rozbijający przyjęte i niepodważalne myślenie decydentów.
Gdzie wolność wypowiedzi, gdzie miejsce na polemikę?
To parodia dyskusji i w czymś takim nie chciałbym dłużej uczestniczyć.
Zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy tak istotne, jak pośmiertne publikacje bootlegowych nagrań Niemena.
Wszystko bowiem toczy się w ramach przypuszczeń i domniemań, intuicji: "czy Niemen, by sobie tego życzył?".
Nie życzył sobie takich publikacji - z całą pewnością, bo o tym mówił - i są na to przykłady, które przedstawiłem.
Co innego w końcu amatorska rejestracja dla celów doraźnych, co innego jej publikacja.
I chyba to logiczne.
(...)
(**)




(**)
Markovitz
2010-03-29 13:34:04
Rozumiem gdyby forumowy milczek uskarżał się na usuwanie wypowiedzi, ale posty Pana Bogdana to więcej niż 1/10 zawartości tego forum ! Treści - dodam- ostatnimi czasy po prostu niestrawnych, przez które trudno przebrnąć nawet wytrwałym czytelnikom, do których się zaliczam.

Zwykłe ględzenie, przytyki pod adresem moderatorów, powtarzanie, że jedna Pani ma we wszystkim rację, a podważający Jej racje są niemoralni, a przecież Ona i muza, i niczego sobie babka, tylko napotyka obiektywne przeszkody - i tak w kółko.

Panie Bogdanie - stanowisko pańskie jest zrozumiałe, a dzięki usunięciu marudzenia nie na temat pańskie posty nabrały jakby sensu. Ale tu niech mają szansę swobodnie wypowiedzieć się także Ci, których się lekceważy i obmawia w plotkarskiej prasie i programach TV.

Niech ich Pan nie napada tasiemcowymi elaboratami. Oni chcą posłuchać muzyki Niemena, podyskutować i w końcu kupić płytę, jaka by ona nie była. Jak Pan nie chce uczestniczyć w dyskusji- niech Pan nie uczestniczy.
Problemu nie będzie.
ratajczak bogdan
2010-03-29 15:33:16
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-03-29 15:33:16 przez ratajczak bogdan
W nosie mam te uwagi, bo sięgają bruku :twisted:
Jak nie ma się argumentów, to zaczyna się brzydko chwytać.

Nawet pięknej i uznanej na świecie płyty.

[Usunięto zdania obrażające Mark-a]

Ale to nic nowego i wszyscy, którzy TUTAJ bywają już to wiedzą.

A na marginesie - stronę poświęconą "REQUIEM" odwiedziło do dziś prawie 4 tysiące czytelników :)
To FAKT nie do zakwestionowania.
No - jeśli wg ciebie to mało, to życzę ci większej frekwencji na temat "diabełka" jakim dla większości pozostaje nadal cudowny termin JAZZ i muzyka, która za nim stoi.

Z założenia był to topik informacyjny (bo tylko ja miałem bieżące informacje z tzw. pierwszej ręki) i jedynie uzupełniany okolicznościowymi wtrąceniami Kazimierza i... twoim :)

I jak zwykle cdn. :)

(**)
Markovitz
2010-03-29 15:47:35
Widzę, że przeceniłem pańską zdolność rozumienia słowa pisanego.

Do płyty nic nie mam. Nie krytykuję tej płyty. Medyna jest OK i strona REQUIEM też.

Ale ten TEMAT na forum Niemena nikogo nie zainteresował.

A więc .. kontynuowanie go (tutaj) jakby nie ma sensu.

Zauważalnego, bo może jakiś sens pański monolog w tej kwestii ma.

Tylko jaki ?

Pozdrawiam i liczę na zrozumienie. Choćby cząstkowe...
ratajczak bogdan
2010-03-29 16:12:45
Nikt, to nikt!
0 (słownie: zero) zainteresowania.
Jeżeli jednak 4000 (słownie: czterytysiące) wejść userów na topik związany z informacjami na temat "Requiem" - jest oznaką, że temat nikogo nie zainteresował, to mam duże wątpliwości do jasności twego widzenia i trzeźwości oceny.
I dotyczy to także wielu innych spraw, o których rozmawiamy.
Chyba tu leży cały problem?
Ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe...

Tak więc jasne jest, że temat będzie kontynuowany, może w końcu i ty zrozumiesz, że jakby ma to sens.

Pozdrawiam także i liczę na akceptację oczywistej oczywistości.

(**)
Stach
2010-03-29 18:12:04
Z uwagą czytam każdy post, który jest napisany przez Panią lub Pana. Nie mam problemu z zaakceptowaniem bądź odrzuceniem treści danego posta. Forum założone przez Darka Sieradzkiego jest strzałem w”dychę”. Moim skromnym zadaniem uważam, że zbyt mało miejsca poświęcamy NIEMENOWI. Być może nikogo to nie zainteresuje ale ja już od jakiegoś czasu nie jestem zainteresowany wykonywaniem utworów NIEMENA przez innych nawet tych najzdolniejszych muzyków. Zwyczajnie dałem sobie spokój z wieloma sprawami, ludźmi. Poświęcam czas tylko i wyłącznie efektom pracy twórczej NIEMENA, muzyka, grafika, felietony, fotografie, wywiady …
Jakiekolwiek przekonywanie kogoś uważam za stratę czasu. Kiedyś próbowałem Tu na forum ale z perspektywy czasu uważam , że jak ktoś sam nie zrozumie to chocby najtęższy umysl nie wyperswaduje złego kierunku podążania w ślepy zaułek.
Niemen jest nieznany ! Tak naprawdę mamy wiele do zrobienia . I tu upatrywałbym główny kierunek działania. Zachęcac ludzi do słuchania NIEMENA …w wykonaniu Niemena. ŻADNYCH COVERÓW! Być może nikt się ze mną nie zgodzi ale to nie szkodzi.
Spotykamy się „na kompletach” kilka osób, atmosfera wspaniała, dyskusje, wymiana poglądów lecz z zachowaniem szacunku wzajemnego. Nie mam zamiaru” kisic”nagrań, Wszechmocny nakazał dzielic się, spragnionego … napoic, zgłodniałego nakarmic ..strawą duchową….
Stach
2010-03-30 14:04:23
Licznik wskazywał dziś o 16.00 3978 do 4 tyś. jeszcze ciut, ciut brakuje :!:

Może temat i ciekawy ale nie dla mnie. Ziewam.
ratajczak bogdan
2010-03-30 15:02:14
Każdego bawi co innego.
Jednych muzyka, drugich statystyka (i bzdetne uwagi).
Co ja zrobię, że są osoby zaimpregnowane na piękno?
Muzyka ze znakiem jakości i jej wysoka ocena w światowych mediach, dla niektórych jest niestrawna.
Degustibus...
A z ziewaniem ostrożnie, bo tak może zostać, a wówczas pomóc może tylko medyczna interwencja.
Jak uwiera niektórych systematyczne informowanie o sukcesie polskich wykonawców?
Niepojęte, ale jakże to polskie.

(**)
Markovitz
2010-09-02 10:29:47
Moi DRODZY Koledzy - na koniec mam do Was błagalną prośbę : WYSILCIE się i PISZCIE do rzeczy.

Dyskusja TU to nie są spotkania na CZACIE, które nawiasem mówiąc warto wskrzesić :idea:

To miejsce w założeniu poświęcone jest muzyce NAE, a coraz częściej natykamy się na POLITYKĘ i ANSE... :(

Gdybyż chodziło o analizę postawy Artysty, ale NIE ! Zazwyczaj chodzi o bieżące konflikty, które są wałkowane na innych forach. Dowalajcie TAM. Niech to FORUM pozostanie WYSPĄ, na której ważne są sprawy SZTUKI.
Stach
2010-09-03 06:47:08
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-03 06:47:08 przez Stach
MarkovitzMoi DRODZY Koledzy - ... Niech to FORUM pozostanie WYSPĄ, na której ważne są sprawy SZTUKI.

Przychylam sie do apelu Markovitza-Drogiego Kolegi. Wszak "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Jeżeli chodzi o Naszą wewnętrzną "cenzurę' to jestem za jej trzeźwą obecnością, ostatnio Ewa bardzo fajnie to załatwia, brawo! Jednocześnie pragnę podkreślic iż jest to Forum N.AE.. Podforum "Dziwny jest ten świat", TAM szerzej można pisac o ...KULTURZE. Wyrugowac politykę i politykierów z TEGO forum.!!! :D
http://www.katolik.pl/index1.php?st=roz ... rekolekcje
Markovitz
2010-09-05 19:37:02
Przychodzi przełknąć gorzką prawdę, iż tylko Stach (do którego mam sporo zastrzeżeń) mnie poparł.

Z dnia na dzień tracą na aktualności słowa admina skierowane do jednego z użytkowników* w grudniu 2008r. :

- od czasu wprowadzenia regulaminu (nie koniecznie z jego powodu, może po prostu tak się zbiegło w czasie) rozmowy tutaj są przyjazne, konkretne i na temat. I rzeczywiście tak było.

Mam nadzieję, że Moderatorzy obudzą się i coś się zmieni na lepsze. Ja już nie mam tu nic do roboty.
GraCja
2010-09-06 17:13:24
Edytowany 7 raz(y), ostatnio 2010-09-06 17:13:24 przez GraCja
Cóż mogę zrobić


Dla wyższych celów
ja mogę zrobić z siebie
chociażby pajaca,

dla ich wielkości
nawet i błazna.

Bo nie istotne
jak wielkiego
ośmieszenia zaznam,
gdy sprawa ważna.

*

Dla wielkich czynów
ja z siebie zrobić mogę
chociażby idiotę,

dla wyższych celów
nawet wariata.

Bo nie istotne
jak wielkiego,
poniżenia zaznam,
gdy losy świata...

*

Dla słusznej sprawy
ja mogę zrobić z siebie
zdrajcę, nawet szpiega

dla jej ważności
i konfidenta.

Bo nie istotne
jak strasznego
upokorzenia zaznam,
gdy sprawa święta.

*

Dla wielu ludzi
ja mogę zrobić z siebie
nawet pośmiewisko.

Nie dla uciechy.
Dla proklamacji!

Bo nie istotne,
jaki wielki
będzie tłumów tych,
stopień konsternacji.

Lecz tylko ja z siebie
i tylko wówczas,
gdy inni absolutnie
nie będą mieć racji..

07 września 2010r.
Stach
2010-09-06 17:58:13
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-06 17:58:13 przez Stach
GraCja
Kolejny uczestnik interlokuteremocji, to Stach. Jak się zorientowałam przez wielu określany jako bardzo dobry człowiek, jednakże niekiedy ciężkostrawny, czasem zbyt dosadny, by rzecz, że przesadny. Można odnieść wrażenie, że nieustający generał w stanie spoczynku bawiący ołowianymi żołnierzykami. Jednakże jego zachwyt nieskazitelnością, umiłowanie konceptu i ekspresji Czesława jest tak wielkie, że nacelowane i oddane jedynie w tym kierunku.
Biorąc pod uwagę, że szerokie grono szybko może znużyć sztywna lekcja historii, przemyślny nauczyciel rozszerza ją zmyślnymi anegdotami i dygresjami.
Natomiast dosadne karcenie osobowego wybuchu emocji, jak dla mnie stwarza ciągłe wrażenie, że w pobliżu znajdować się może jamka ptasznika (brrrr). Już na samą myśl dostaję globusa... i w bezruchu zamieram...
Poza tym jeśli udało mu się uruchomić festiwal Niemen Non Stop w Słupsku, to jakże to bezcenne dla spuścizny artysty w życiu publicznym, jednakże w życiu tegoż forum może zamienić je jedynie w widowisko Non Stop Niemen ( tzn. forum czytaczy, co jak widzę już przybrało ku temu sporą większość). Problem tylko polega na tym, że jeśli ubywa piszących, zamiera również grono czytających.

:)
Tadeusz
2010-09-06 19:26:38
Ewa napisała do GraCji
Szkoda, że tak szybko odchodzisz, przyznam, że liczyłam, na coś więcej..


Ewo, nie bierz tego dosłownie, bo gdzież GraCja znajdzie lepsze towarzystwo...
GraCja napisała:
..pan Tadeusz, który ewoluował do czwartego :roll: na tym forum przepoczwarzenia...

Do czwartego..? Straciłem już rachubę. Możesz wyszczególnić...?
GraCja napisała:
...wnosi jeszcze pewną dozę humoru, z którego czasami zamiast się śmiać, chce się po prostu płakać.

To kwestia wrażliwości....
Kolejny uczestnik interlokuteremocji, to...

Karty zostały rozdane, a role rozdzielone...
Takie resume było konieczne, aby nic się nie zmieniło...bo gdyby się zmieniło...

Coś mi tu pachnie ciałem pedagogicznym...
GraCja
2010-09-06 23:37:48
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-09-06 23:37:48 przez GraCja
Ło Matko jedyna, a kto Wam powiedział, że ja odchodzę? Poczytać nawet nie dadzą spokojnie.
Gdzieżbym znalazła lepsze towarzystwo do deptania po piętach :shock:
przekomarzania z niesfornym Tadeuszem
i ćwiczyła zręczne uniki przed sympatycznym ptasznikiem?
A i nie widzę u siebie nigdzie zgany dla gospodyni :shock: , która chyba swoich binokli nie włożyła z pośpiechu.

A to Ci dopiero użalanki ... Pewnie zmyślnie chcieliście się mnie pozbyć tymi spostrzeżeniami :shock: .
Jak faktycznie byłam bliska załamania oso :shock: bowościowego po takiej Stachowej lawinie, to jedynie Wladek, którego na Słówko nawet nie czytałam, a się za mną wstawił tak pięknie :mrgreen: .
Dziękuję Wladeczku, że mogę chociaż na Ciebie w strategicznej sytuacji liczyć.
A teraz popatrz :!: już mnie wszyscy pożegnali, prawie że pochowali do grobu żywcem. I z kim Ty się zadajesz :shock: Też musisz uważać, bo moi przyjaciele są ich wrogami.

Tadeuszu, już Cię naprowadzam na Twoje ewolucje, jeśli tylko pozwoli Ci to zwinąć skrzydełka do kupy.
Otóż pierwsza faza to było jakieś 6 lat temu, gdy byłeś w powijakach. Druga 4 lata temu, gdy ledwo się przeobraziłeś w niespotykanego robaka, następna z Ciebie wypełzła larwa ok 2 temu lata, no i właśnie niedawno ostatnia poczwara, co do dziś nie zna umiaru...
Tak reasumując to widzę, że z Tobą co dwa lata gorzej niż koniec świata. Jedynie taka z tego pociecha, że jak zrzucisz nową skorupę, to już się w starej nie mieścisz :mrgreen:

EwaSzkoda, że tak szybko odchodzisz, przyznam, że liczyłam, na coś więcej...

od razu widać zero bezinteresowności :shock: :?

StachA ołowiene żolnierzyki zawsze można przetopic ... :)

No, widzę Stachuu, że nareszcie zaczynasz uczyć się wykorzystywać odpowiednio sytuację

TadeuszCoś mi tu pachnie ciałem pedagogicznym...

No Ty od razu wszędzie musisz wtykać nosa...i nie ciałem pedagogicznym, a psychologicznym, jeśli już :twisted:
Tadeusz
2010-09-07 05:42:47
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-09-07 05:42:47 przez Tadeusz
GraCja napisała:

...i nie ciałem pedagogicznym, a psychologicznym, jeśli już :twisted:

Jeżeli tak, to studiowanym pewno na kierunku pedagogicznym w specjalności psychologia, bo, co by nie mówić, ciałkiem pedagogicznym pachnie...a i być może praca z młodzieżą trudną piętno odbiła... :mrgreen:

GraCja napisała:
Otóż pierwsza faza to było jakieś 6 lat temu, gdy byłeś w powijakach. Druga 4 lata temu,

Otóż! - podział jest tak sztuczny, podobnie jak wojskowy podział na części dzidy bojowej, która wg. sztabowców składa się z : przeddzidzia, śróddzidzia i zadzidzia :mrgreen:
Ewa
2010-09-07 08:02:30
GraCja...a kto Wam powiedział, że ja odchodzę? Poczytać nawet nie dadzą spokojnie.

To chce Ci się jeszcze nas czytać? :) Wszak napisałaś:
GraCjaSą ludzie i słowa
co cieszą,
Są słowa i ludzie
co męczą.


A może to wcale nie o nas, tylko tak jakoś mi się skojarzyło? :wink:

GraCja A i nie widzę u siebie nigdzie zgany dla gospodyni, która chyba swoich binokli nie włożyła z pośpiechu.

Owszem, miłe słowa na mój temat też były (za co serdecznie dziękuję :D ), ale ogólne wrażenie jest takie, że na moim miejscu można by lepiej... Przynajmniej ja tak to odebrałam. :wink:
Być może też niewłaściwie odczytałam Twoje słowa skierowane dla Władka: :?:
GraCjaI z kim Ty się zadajesz. Też musisz uważać, bo moi przyjaciele są ich wrogami.

GraCjo, Twoje pojawienie się na forum było jak świeży powiew wiatru. Myślałam, że złapiemy ten wiatr w swoje żagle i powrócimy do dawnych dyskusji o twórczości Niemena. Wszak ostatnimi czasy więcej było kłótni i wzajemnych przytyków niż merytorycznych dyskusji. Dlatego trochę jestem rozczarowana, że to, co się tak pięknie zaczęło, skończyło się …pedagogicznym wykładem i postawieniem psychologicznej diagnozy…
No i co dalej?
Moje stanowisko jest takie aby miejsce poświęcone wielkiemu, czystemu sercu, było jak najbardziej czyste.

Po takiej diagnozie pozostaje chyba tylko...szpital, miejsce jak najbardziej czyste i sterylne… :twisted:
Na forach dyskusyjnych niestety nie da się uniknąć rozmaitych pyłów i brudów. Posty można wprawdzie wyrzucić do kosza, ale i tak pewien niesmak pozostaje, o czym sama miałaś możność się przekonać...

P.S.
Gdybyś jednak chciała zostać, to na pewno parę osób tym ucieszysz, nie tylko Markovitza. :wink:
Tadeusz
2010-09-07 10:40:30
Do Ewy
Ważny jest dystans - vide powyżej: anegdotka o wojskowej dzidzie bojowej ( pierwszy przypadek gramatyczny: dzida bojowa) - nie mylić dzidzią, małym dzieciątkiem, albo ze Zdzisią, małą Zdzichą :lol:

Ewa napisała:

To chce Ci się jeszcze nas czytać? :) Wszak napisałaś:
GraCja napisał(a):
Są ludzie i słowa
co cieszą,
Są słowa i ludzie
co męczą.


To było skierowane bezpośrednio do mnie w ramach repliki na mój "niepraworządny" post, ale ktoś przez "pomyłkę"go wykasował i pozostał tylko post GraCji, powodując niezamierzone przez Autorkę aluzyjne skojarzenia wobec wszystkich forumowiczów.
GraCja
2010-09-07 15:42:14
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-07 15:42:14 przez GraCja
EwaTo chce Ci się jeszcze nas czytać? :) Wszak napisałaś:
Są ludzie i słowa
co cieszą,
Są słowa i ludzie
co męczą

Ewo, Was jakoś się da poczytać, ale mnie :shock: . Jestem skonfudnowana :oops:
Natomiast zmęczyłam się tym Twistrockendrolem, dzięki któremu powstał powyższy temat :evil:

EwaDlatego trochę jestem rozczarowana, że to, co się tak pięknie zaczęło, skończyło się...


Czyżbym spoczęła na laurach?
A gdzież docena mojego wyeksponowania pięknych walorów osobowości naszego IDOLA, jakimi prześwitywał cały mój powyższy post. :?:
To jedynie moja wierność i umiłowanie Jego klasycznego całokształtu poświęconego marnemu, lecz jakże z nieodkrytym pięknem, każdemu człowiekowi (także Was-Nas) :cry:

Ewaskończyło się...postawieniem psychologicznej diagnozy…

W całej sztuce medycznej, najważniejsza jest właśnie diagnoza. Resztę to już każdy ...potrafi :!:
Ewaucieszysz, nie tylko Markovitza.

Marko...cotakiego... :?: On przecież przepadł bez wieści...i Jego noga chyba tu już nie zagości :?: .
A co ja mu takiego nie zrobiłam? Wierszyk ładnie przetłumaczyłam, nie tylko nockę, ale i ranek zarwałam, piękny wschód obejrzałam i chociaż tyle było z tego pożytku :cry: .
A dzisiaj no pisnął choć słówkiem? No pokaż mi gdzie? Już od rana ślęczę przy komputerze i nic :ryczę:.

Powycinane grusze, jabłonie... wiśnie... i cóż po takim sadzie, gdzie tylko ulęgałka na wierzbie zawiśnie :roll:
Tadeusz
2010-09-07 15:51:39
Pozwólcie, że i ja coś powiem na temat diagnozy.
Usiłuje się tutaj leczyć chorego , u którego zdiagnozowano chorobę, podczas gdy chory czuje się znakomicie i potajemnie przed lekarzami wybiera się z kolegami na wódkę...

GraCjo, tam wyleczysz swoje odciski:
viewtopic.php?f=3&t=1316&start=15
GraCja
2010-09-07 16:15:30
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-09-07 16:15:30 przez GraCja
Tadeusz
GraCja napisał(a):
Są słowa i ludzie co męczą
Tadeusz napisał(a):To było skierowane bezpośrednio do mnie

Tadeuszu, dziwi mnie Twój błysk inteligencji, a zarazem zachowujesz się jak pijany zając w kapuście. Psujesz nie tylko całą uprawę, przednią zabawę, ale rozdeptujesz przy tym poletko tak skrzętnie bronione przed szkodnikami.

Tadeuszpotajemnie przed lekarzami wybiera się z kolegami na wódkę...

I tu jest cały pies pogrzebany. Nie da się wyleczyć nieuleczalnych, ale można ich odseparować w zakładzie dla alkoholików :mrgreen:
Tadeusz
2010-09-07 19:24:10
Ewa napisała:
No to nas GraCja pięknie podsumowała. :oops: :wink:

Ale gdzieś to podsumowanie zniknęło i nawet wiem co się z nim stało. Zajęła się nim spóźniona autocenzura (*)

(*) lepiej ocenzurować przed wysłaniem niż później kasować, bo ślady i tak pozostają w postaci cytatów zaczerpniętych przez innych forumowiczów, a i pozostaje jeszcze niesmak.
Domin189
2010-09-07 23:55:09
Jak ujrzałem po zalogowaniu, że w temacie "Forumowe problemy" są nowe posty to... struchlałem :shock:

Droga starszyzno, pokonaj je czem prędzej i wróćmy do dyskusji o Muzyce, nie tylko (choć głównie) :N:... 8)

Postscriptum

9.11 w poznańskim Blue Note gra SBB - ja już swój bilet mam...
GraCja
2010-09-08 00:03:17
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-08 00:03:17 przez GraCja
Tadeuszu. Kto miał przeczytać, to już przeczytał. Mogę wstawić ponownie dla zainteresowanych :wink:
O problemach leczniczych to Ty rozpocząłeś temat. Ja strzelałam. Czyżby znowu mi się udało wcelować nie przymierzając :lol:
Choć co by nie mówić i tak masz u mnie PIWO. Ha, nawet nie wiesz za co. :shock: .
Powiem Ci ... za słonia w składzie porcelany :mrgreen: i wiele innych świetnych Twoich wstawek.
Wspomniałeś też, że białego tanga nie uznajesz i nie tańczysz, więc nie widzę problemu.
A z odorkami świetnie tu sobie gospodyni radzi i szeroko okna otwiera, robiąc przeciąg i co nieco wywiewa :lol: .

Domin189 to się tylko tak nazywa...problemami (gdzieś trzeba sobie pewne sprawy wyjaśnić) :roll: ale i tak wszystko kręci się wkoło naszego idola.

Domin189Jak ujrzałem po zalogowaniu, że w temacie "Forumowe problemy" są nowe posty to... struchlałem :shock:

Wspaniały dowód na to, jak bardzo dorośli nie zdają sobie sprawy, jak reagują ich najbliżsi nawet na polubowne rozwiązywanie problemów :roll:
Tadeusz
2010-09-08 05:01:44
Gracja napisała:
Czyżby znowu mi się udało wcelować nie przymierzając :lol:

Tak, sobie w kolano...

Gracja napisała:
Mogę wstawić ponownie dla zainteresowanych

Już nie majstruj...
Tadeusz
2010-09-14 12:22:18
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-14 12:22:18 przez Tadeusz
Ewa napisała:

ale czegóż można spodziewać się po festiwalu, na którym Stachursky wygrywa z Piotrem Cugowskim w kategorii wokalista roku. :?


Tak oto rozpocząłem mój post, który ktoś skasował. Post bardzo krytycznie odnosił się do "gwiazdy" o jarmarcznym pseudonimie Stachursky Czy będzie miał odwagę przyznać się do tego któryś z moderatorów ?
Markovitz
2010-09-14 12:34:20
Tadeuszu, Twój post (nie dotyczący "Dziwnego") jest w sąsiednim temacie, gdzie wobec sprzeciwu z remiz - wysyłamy Stachurskiego na Eurowizję. Czasem wystarczy przejrzeć forum...
Tadeusz
2010-09-17 13:48:52
Gracjo, analizując godziny edycji dwóch powyższych postów, wychodzi na to, że jestem jasnowidzem- wcześniej od Ciebie wiedziałem, co napiszesz.
Nie żongluj postami- wyedytowałaś, zostaw...
Tadeusz
2010-09-17 14:03:54
To już jest nieuczciwe. Zmieniasz zupełnie treść postu, co w konsekwencji całkowicie zmazuje sens postów innych userów, które były odpowiedzią na Twój,bóg wie dlaczego, później potajemnie przeredagowany. Takie numery stosował kiedyś jeden z userów , ale w końcu się przekonał, że nie spotykał się z aplauzem innych userów - i zaprzestał tej praktyki. Tobie proponuję to samo
GraCja
2010-09-17 14:18:34
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-09-17 14:18:34 przez GraCja
Tadeuszu, przejrzyj jeszcze raz wszystkie posty i sprawdź,
że teraz właśnie nie burzą one porządku postów :lol:

Ps. Nie moja wina, że jesteś szybszy w odpisywaniu niż ja :mrgreen:
Poza tym nie toleruję błędów, które szybko można zlikwidować, stąd te edycje.
Tadeusz
2010-09-17 14:27:41
Gracja napisała;
...sprawdź, że teraz właśnie nie burzą one porządku postów...

To fakt, teraz nie burzą...
Markovitz
2010-09-19 09:43:57
Tworząc nowe wątki - postarajcie się sprawdzić, czy podobnie brzmiącego nie ma wśród istniejących na Forum. Np. tematów dotyczących grafik, malarstwa i plakatów jest już tyle, że trudno się w tym połapać...

A korzystając z okazji, że jest to podforum niedostępne dla niezalogowanych - powiadamiam tych, do których ta wieść nie dotarła na PW, że w radiowej Jedynce w piątkowe wieczory (od kilku miesięcy) w audycji Klasycy rocka prezentowane są także zagraniczne nagrania Niemena. Właśnie dobiegła końca prezentacja "Ode to Venus" 8)

PS GraCjo - większość użytkowników może usunąć swój post przed udzieleniem odpowiedzi. A w ogóle tego typu problemy lepiej wyjaśniać i roztrząsać na PW a nie na Forum. Pisanie tu o edycjach itp.kwestiach jest raczej mało interesujące :)
Stach
2010-09-19 09:58:07
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-19 09:58:07 przez Stach
post usuniety po informacji otrzymanej na PW od Admina
Markovitz
2010-09-22 14:41:02
Z uwagi na to, że tematy podjęte w wypowiedziach GraCji i Stacha wykraczają poza TEMAT- odpowiem tutaj.

Stachostatnio chcial ode mnie rejestrację koncertu. Wiem, wiem Markovitz okrzyknie to moimi "konfabulacjami" Mam przygotowane i leży...

Niech sobie leży - nazwę to nieporozumieniem (...) :?
GraCjaChodziło o utwór Sen końca i początku. Może nawet został wydany a jest tylko niedostępny, nie wiem, nie pamiętam wszystkiego. Ale w takim razie skąd Ty go posiadasz?

Świadectwo pochodzenia psa też przedstawić, bo słyszę burczenie ..? :evil:
GraCjaI otrzymałam od Ciebie odp. że nie wysyłasz nic nikomu. Bravo. Pamiętasz co odpowiedziałam?
Nie zaprzątam sobie głowy, co mi odpowiedziałaś i nie sądzę, aby PW było interesujące dla innych...

Przypomnę tylko, że to P- oznacza prywatne (...).

GraCja.. jest to forum, czyli ogólnie dostępne słowo poświęcone CZESŁAWOWI NIEMENOWI.
Tylko czy przedstawieniu Jego twórczości i poszukiwania tego, co chciał ludziom po sobie pozostawić
czy po to by Go zdegradować, ośmieszyć (..)


Na razie za Twoją sprawą zaznajomiłem się na Forum z interesującymi tłumaczeniami tekstów oraz z ...

Nie umiem tych wypowiedzi jakoś określić (...) :roll:

Poczytaj naszą "wiki", a dowiesz się, ile interesujących rzeczy dotyczących twórczości można tu odnaleźć.

GraCjawniosek, że ja mogę założyć forum "fani Niemena" i sobie ustalać reguły dowolności oficjalnych wypowiedzi

Rzeczywiście - wniosek nasuwa się nieodparcie : tworzysz forum i ustalasz na nim reguły. Proszę bardzo.

Tu trzeba się stosować do :arrow: Regulaminu Forum NAE i będzie OK :)
GraCja
2010-09-22 15:24:25
PW jak dla mnie znaczy Poza Większością na forum, bo gdyby było zastrzeżone jako tajemnica (TT-Tylko Tobie), to dla mnie byłoby to, jakby tego nie było.

...mówisz, że moje posty są napastliwe :shock:
przecież tego samego szukasz w śp. Czesławie Niemenie
. ...PRAWDY...
GraCja
2010-09-22 17:06:19
Marku, ja nie kwestionuję ani Twojej wiedzy, ani spostrzegawczości, ani wkładu wniesionego w postrzeganie Czesława, jakim był wśród ludzi.
Ty natomiast piszesz, że skorzystałeś na moim podwórku z kilku tłumaczeń, które zapewne w większości rozumiałeś. Jakież porównanie, kilku wersetów do Twojej oddanej tu wiedzy :?:
Natomiast tacy jak ja laicy twórczości :N: zyskają na prawdę bardzo wiele, dzięki wkładowi zostawionemu tu przez wielu ludzi. I chwała Wam za to.
Jednakże rozmawiajmy o przyczynach i problemach, szeroko zakrojonych przy współistnieniu grupy ludzi.
O przyczynach, a nie efektach widzianych fragmentarycznie.
Markovitz
2010-09-25 15:44:05
Andrzej w Czterech ścianachCzy naprawdę naszą pasją ma być wspólne "..." człowieka, któremu do pięt niedorośliśmy*

Jeśli nie można podać logicznego kontrargumentu, to przynajmniej nie insynuujmy brzydkich rzeczy.

Jeśli założeniem tego forum ma być hołdowanie bałwochwalstwu idola - to ja wysiadam.


* "Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie - to na marginesie.
Stach
2010-09-25 16:19:48
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-09-25 16:19:48 przez Stach
Markovitz
Andrzej w Czterech ścianachCzy naprawdę naszą pasją ma być wspólne "..." człowieka, któremu do pięt niedorośliśmy*

Jeśli nie można podać logicznego kontrargumentu, to przynajmniej nie insynuujmy brzydkich rzeczy.

Jeśli założeniem tego forum ma być hołdowanie bałwochwalstwu idola - to ja wysiadam.

* "Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie - to na marginesie.

Tę ostatnia uwagę odnośnie pisowni mogłeś Markovitzu podac Andrzejowi na PW. Błąd Andrzeja nie zmienia mojej pozytywnej postawy wobec Niego, choc napisal tak jak napisał. Zakładam iz poprostu nie nacisnął spacji i to byl jego błąd :roll:.
Co zaś do "insynuowania i braku logicznego kontrargumentowania" to ...Ty chyba sam siebie nie czytasz! Przeczytaj ostatnie posty skierowane pod adresem GraCji ! Zobacz jak to Ona odbiera! Nikomu z nas nie idzie o "bałwochwalcze "podejście do twórczosci i osoby Czesława Niemena. Każdy ma prawo kochac twórczośc, sposób bycia, reagowania :n: ...
GraCja
2010-09-25 16:31:47
Jak dobrze pamiętam właśnie w tym miejscu był zamieszczony mój post dla Markovitza, w którym tak na wszelki wypadek ale za to dużymi literami chciałam Go przeprosić za słowo, które być może nieopatrznie mi się wymsknęło i mogło niechcący Go urazić. Właśnie chciałam go edytować, skoro mam do tego prawo, ale postu mojego tu nie ma :shock: . Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...proszony jest o informację.
GraCja
2010-09-25 19:27:42
Mam wrażenie po poczytaniu wielu postów na tym forum, że nie wiadomo kto zbudował sobie pomnik jakiegoś sobie tylko wiadomego bożka, a teraz oficjalnie wszem i wobec wszystkim zarzuca się bałwochwalstwo swojegoż idola.
Jakby nie było, nie spotkałam nikogo czczącego wielkość i oddającego hołd jakiemuś wyimaginowanemu bożkowi.
Nigdy nikomu nie hołdowałam jako nieznanemu bogu, stąd absolutnie nie poczuwam się do jakiegoś urojonego obalania czyjegoś własnego mitu.
A przypomnijmy cóż znaczy bałwochwalstwo
ciocia Wiki podaje
Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) – grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci fałszywym bóstwom (bożkom). W szerszym sensie: przywiązywanie nadmiernej wagi do spraw doczesnych kosztem Boga.

No to już na pewno nie ja :!:
Ot należałoby zajrzeć nie tylko do słowniczka ortograficznego.
GraCja
2010-10-02 01:08:11
Lepiej nie zrobić
nic...!
głupiego...
niż coś...!
poniżającego...
Andrzej Mróz
2010-10-27 13:59:06
Wydaje mi się że poziom chamstwa i prymitywizmu prezentowany tu z lubością przez Tadeusza, przy aprobacie administratora forum Darka jest wystarczającym powodem, abym zrezygnował z funkcji moderatora i wycofał się z udziału w forum. Ponieważ jako moderator mam związane ręce i od dłuższego już czasu Darek ustawia moje wpisy na bocznych torach, a ostatnio dał mi naukę co można, a czego nie powinno się na tym forum czynić, więc postanowiłem się z forum pożegnać.
Dziękuję wszystkim sympatycznym i dojrzałym dyskutantom, za kilka lat wspólnego przebywania w atmosferze muzyki i postaci Czesława Niemena.
Nie żałuję bycia tutaj i postaram się tak stąd odejść, aby nie zabrać ze sobą tego niesmaku jaki tu się wyłonił szczególnie po powrocie Tadeusza do tzw. pisania.
Wszystkim kulturalnym userom tego forum jeszcze raz dziękuję za wspólne chwile. :D .

Darku proszę Ciebie abyś cofnał moje uprawnienia moderatora.
Tadeusz
2010-10-27 17:51:35
Andrzeju, jeżeli kilka osób mówi, że nie masz racji, to zastanów się na tym. Wiem doskonale, że używam kolokwializmów, ale nie robię tego złośliwie, po prostu taki jestem - bezkompromisowy i bezpośredni.
Jeżeli Cię uraziłem, to szczerze przepraszam i mam nadzieję , że serdecznie się uściskamy na kolejnym zlocie.
Piszę to szczerze.
GraCja
2010-10-28 13:01:43
TadeuszAndrzeju, jeżeli kilka osób mówi, że nie masz racji, to zastanów się na tym.
KTÓŻ OPRÓCZ CIEBIE :?:
DOPIERO 26 X 2010R.ADMIN?


Odpowiadam na zamknięty wątek "Niemen w homiliach"

Andrzej Mróz Niemen w homiliach Napisane: So maja 08, 2010 11:43
Temat leżał sobie od maja, jako zwykła informacja, aż doczepił się do niej po prawie pół roku

TadeuszMówią podobno na mieście, że ten purpurat ma problemy...
ITD.

Mało tego, że Moderator Ewa, albo sam Admin ? (NA PEWNO NIE ANDRZEJ, bo zaprzecza :!: )
ocenił tą wypowiedź, jako zbędną, złośliwą i usunął ją,
to nadal Tadeusz musiał dodać swoje kolejne, jeszcze bardziej rozbudowane na ten sam temat
ZŁOŚLIWE UWAGI.
I o dziwo, nie On został za to zganiony, tylko Andrzej, który po prostu zamieścił informację o występie Niemena w trakcie rocznicowych obchodów.

Pytam więc, co ma wspólnego Mike Cossi z tematem Niemena. :?:
Czy dużo więcej, niż sam występ NIEMENA na jakiś tam uroczystościach?

VIVAT MĄDROŚCI ! Wyrywa się zdrowe zęby, a zostawia spróchniałe.

TadeuszGraCjo, nie chce mi się z Tobą gadać. Idź, daj na tacę.
Nie narzucaj się ze swoją wiarą, bo to Twoja sprawa.

Pokaż mi, gdzie ja się narzucam i gdzież jest określone w REGULAMINIE, że mogą się tu wypowiadać jedynie osoby o orientacji bezreligijnej?

Sam się narzucasz Tadeuszu
proszę:
TadeuszAutor-Tadeusz Wójcik ( jedyne nazwisko, jakie udało mi się zapamiętać.)
Andrzej Mróz napisał:
Cytuj:
"Naród, który traci pamięć, traci sumienie".


odp. Tadeusz
"Naród, który toleruje bezzębnych meneli-obrońców krzyża, traci wszystko".
Autor- ten sam, co powyżej

CDNN (ciąg dalszy nie nastąpi)
_______________
Co po nas ?


A JEDNAK NASTĄPIŁ :!:

Tadeusz1.Zacząłbym wierzyć w Boga, ale odstrasza mnie ogromna ilość pośredników.
Autor nieznany - z pewnością GENIUSZ, bo trafił w sam środek tarczy za pierwszym razem.
2.-Łatwiej stworzyć Boga, niż uwolnić się od jego kapłanów.
3.Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające.

4.w sieć przesądów uwikłany
bliźnich wzrokiem strzeżony
chciałby Boga porzucić...
i wolnością ducha się zachłysnąć
TW. 06.09.2010

5.Tytuł: PRETENSJE DO BOGA
obdarzony rozumem
idiotyzmów jest ojcem
dumny wśród durniów
jak struna się pręży
łasy na honory i profity sławy
czemuś Boże durniem go stworzył
Świat nim obarczył i tak nieszczęśliwy
czemuś Boże nie był dla niego łaskawy
TW. 17.03.2008

6.Rozważania niewierzącego: jeżeli - nie daj boże -bóg istnieje, to niech łaska boża ma mnie w swojej opiece; jeżeli -daj boże - bóg nie istnieje, to chwała bogu.

7.To już jest nieuczciwe. Zmieniasz zupełnie treść postu, co w konsekwencji całkowicie zmazuje sens postów innych userów, które były odpowiedzią na Twój, bóg wie dlaczego, później potajemnie przeredagowany. Takie numery stosował kiedyś jeden z userów , ale w końcu się przekonał, że nie spotykał się z aplauzem innych userów - i zaprzestał tej praktyki. Tobie proponuję to samo

8.Tym razem nie jest to prowokacja, a moje poważne przemyślenie na temat zdefiniowania duchowego bytu człowieka w różnych kulturach, które niby się różnią, a tak w rzeczywistości jednolicie skupiające się na sensie istnienia człowieka i przy pomocy religii (wiary) usiłujące uporządkować Świat, ale jednocześnie wobec jego złożoności zmuszone do postawienia twardych aksjomatów, których słuszność, niestety - albo na szczęście, dzieje ludzkości zweryfikowały negatywnie.
Stąd wojny, stąd terroryzm, stąd chaos moralny.

Stwórcy- nie Stwórcy

Rozum, pismo i pieśni nam dał

Kto stoi pod ścianą straceń -
Bóg, Allach, czy Budda ?

Myśl człeku marny !
Na nic twój wysiłek,
boś tylko prochu pyłek w purpurze głów siwych
- ale, czy dostojnych, czy sprawiedliwych ?
TW. 01.02.2009
_______________
Co po nas ?


MYŚLĘ, ŻE TU JUŻ ZBYTECZNE BĘDZIE PRZYTACZANE SŁÓW TADEUSZA Z KONFLIKTOWEGO WĄTKU :!:

To kilka cytatów z jednego tematu SENTENCJI
Więc proszę w REGULAMINIE ZABRONIĆ UŻYWANIA SŁOWA BÓG, NARÓD I TYM PODOBNYCH
ABY BYŁO TO POPRAWNE POLITYCZNIE I OBOWIĄZUJĄCE DLA WSZYSTKICH !
I tak już walka rozgorzała do czerwoności, więc jedno forum mniej czy więcej,
nie stanowi dla mnie problemu.

Uważam, panie ADMINISTRATORZE, ŻE NALEŻAŁO ZAMKNĄĆ NIEWYPARZONĄ BUZIĘ PROWOKATORA
WÓWCZAS INNYCH ANI MOJEGO WPISU BY NIE BYŁO, ANI TAM, ANI TU :!: .
Ani zapewne rezygnacji kogoś, kogo się ośmiesza tolerując tego, który kąsa.
Litości i rozumu!

Dałeś się polubić Tadeuszu! I to nawet bardzo!
Ale też zbyt mocno dałeś się we znaki. Szkoda!
Szatan opanowuje człowieka najłatwiej w upojeniu alkoholowym, stąd taki Twój niezsynchronizowany atak w kierunku ludzi wierzących, bez względu na ich prawo i wolność osobistą i działalność w służbie ludzi.
Szkoda ! Tak bardzo się starałam…a Ty…wolisz Lucia…Twój wybór
Jednakże tylko ślepiec nie zauważy, że podczas takiego szalonego TAŃCA zniszczone zostanie całe poletko. Już o tym pisałam, ale szybciej dotrze się do ludzi głupich, niż bezrozumnych po skażeniu rumoholowym.
Andrzej Mróz
2010-10-28 14:33:54
Dziękuję Tobie GraCjo. Ty jedna, mimo iż jesteś tu stosunkowo krótko, miałaś odwagę i determinację zabrać głos. Głos w sprawie godności tego miejsca i godności osoby, której to miejsce jest poświęcone.
Nie każdy to wie i nie każdy to rozumie, ale Niemen duchowo był obywatelem tysiącletniej Rzeczypospolitej. Chłonął z dorobku Jej kultury i tworząc nawiązywał do tego dorobku.
Był wyrazicielem i kontynuatorem tej pięknej i przebogatej kultury. Nigdy też nie był duchowo obywatelem zsowietyzowanego peerelu, czy zdegenerowanej moralnie III RP.
Nie zasłużył sobie na to, aby mu na Jego forum cenzurowano, czy można wspomnieć o narodowym charakterze Jego twórczości, o narodowych korzeniach Jego człowieczeństwa, czy też przekazać dość ciekawą i frapującą informację, w której podmiotem wypowiadającym się o Nim jest osoba duchowna. Wstyd i hańba.
O tym co i jak należy pisać o Niemenie na tym forum decyduje gremium o perspektywie rozumienia zjawisk społecznych, zjawisk kulturowych, mniej więcej analogicznej do perspektywy pojmowania wszechrzeczy przez Dominika Tarasa. Wstyd i .....
GraCja
2010-10-28 15:06:22
Nie jedna i nie jedyna Andrzeju. Po prostu wszystkim już ręce opadły, po Waszych starych wojennych przewalankach i dyskusjach, więc kiedy emocje opadły, zrobiła się niby cisza, ale diabełek nie śpi, tylko kombinuje. No ale tu nie będę o takich osobnikach wspominać, dopóki nie będzie wykazu Cenzuralnego, jakich nam tu wolno używać słów.
Widzę, ze smutkiem, że młodzi ludzie, niestety nasi synowie, bo to zaledwie pokolenie przez nas wydane, wyskoczyli w świat z naszego łona jak z jajek w wylęgarni i nie widząc kwoki, ani kurnika, lecą w ciemny las poprzez bagna.
Sama ze smutkiem obserwuję potknięcia i cięgi własnego synka, ale nie wiem ile jeszcze musi zębów sobie wybić, by się zatrzymać na chwilę i przyjrzeć konsekwencjom swojego "bezmyślnego" latania.
Nas serce boli, a im się do tyłków leje. Takie to dzisiaj dzieje.
Oni z perspektywy, kiedy dożyją już wkrótce naszych 50, 60 a daj ...oże 70 lat,
kiedy zaczną szukać swojej prawdziwej wolności, zobaczą to, co my dziś widzimy i o czym mówimy.

Mówiłam mojemu synkowi, że lepiej być mądrym, niż inteligentnym,
bo to duuuuuuuużo mniej boli i kosztuje.
Jemu się wydawało, że lepiej być inteligentnym, aby szybko poszukać dobrego wyjścia z patowej sytuacji.
Niestety, jak diabeł ogonek przytrzaśnie, to już po inteligencji.
Ale za to jak boli i robi wielkie dziury w kieszeni i na koncie.
I cóż mi i jemu teraz po tym...a mówiłam, że tak będzie...
Tadeusz
2010-10-28 15:52:51
Gracja napisała:
Dałeś się polubić Tadeuszu! I to nawet bardzo!
Ale też zbyt mocno dałeś się we znaki. Szkoda!

Ja sam mam ambiwalentny stosunek do siebie, a jednocześnie pełen dystansu i dlatego też z dystansem odnoszę się do Twoich złorzeczeń pod moim adresem. Naubliżałaś mi w róznych topicach bez umiaru za moje "wyznanie" wiary, choć ja do nikogo pretensji nie mam o jego stosunek do sił nadprzyrodzonych, a jedynie do wszelkich prób indoktrynacji religijnej. Tolerancja jest jak mentalność Kalego - każdy w swojej ocenie ją ma, a nie mają jej inni.
Rozprawiłaś się ze mną niczym ptak zjadający owada-bezwzględnie, dla zaspokojenia własnego głodu.
A teraz już poważnie - zgodnie z kanonem wiary błądzącemu należy podać rękę. Ty mi jej nie podałaś, a jeszcze i od chamów mnie wyzwano - w którymś z topiców to uczyniono. Brawo dzieci boże !!! Ja do Was żalu nie mam, ja Wam wytykam waszą hipokryzję. Pewno można mi tu zarzucić to, co napisałem wyżej o tolerancji wg. Kalego; i będzie w tym dużo racji, ale Wam też to zarzucam, więc liczniki się chyba wyzerowały. Ja nie mam zwyczaju chadzać po podwórku z obrażoną miną i Wam tego życzę.
Normalnie po ludzku Was lubię.

GraCja napisała:
Pytam więc, co ma wspólnego Mike Cossi z tematem Niemena. :?:


Mówimy tutaj o kulturze i sztuce. MC jest jakimś reprezentantem tej kultury, a z Niemenem mają wspólny zawód artystyczny, to jedno, drugie: sama się zachwycałaś jego piosenkami, wiec teraz nie rzucaj czekoladką , która Ci tak niedawno smakowała

PS I Tak Cię lubię
GraCja
2010-10-28 16:25:35
TadeuszTolerancja...jest jak mentalność Kalego - każdy w swojej ocenie ją ma, a nie mają jej inni.
Rozprawiłaś się ze mną niczym ptak zjadający owada-bezwzględnie, dla zaspokojenia własnego głodu.

Tej tolerancji Tadeuszu wciąż okrzykujesz, że jej nie ma, a sam wszczynasz bójki. Mało Ci udowodniłam?
Mogę przejrzeć całe forum i Ci pokazać. Wiesz, że mnie na to stać.

I tak jak powiedziałam cały czas podawałam Ci nie tylko jedną rękę, ale dwie i do tego sporo serca i cierpliwości.
Nie jesteś zbłąkanym dzieckiem, ale wydawało mi się, że na tyle sympatycznym facetem,
że chciało mi się te ręce podawać.

A tak na odchodnym, to wiesz jak to niektórzy userzy postrzegają? Np. tak

Witaj Gracjo,
tak, widzę i czytam te Twoje posty na forum z ciekawością.
Aż dziw bierze, że można tu jeszcze tak wiele pisać m.in. o Niemenie.
Masz Gracjo też wielki dar ciekawej dyskusji z trudnymi dyskutantami.
Ot, choćby dyskusje z Tadeuszem.


no i teraz myśl długo i cierpliwie, kto mnie tak docenia :mrgreen:
I tak nie zgadniesz :!:

Niestety szarpiesz wciąż moje drzewo, aż złamałeś tą delikatną gałązkę, na której się bez opamiętania huśtałeś,
a poza tym uważam, że na edukację i wychowanie
"starego ramola"*, jest już nie tylko za późno, ale bezsensownie i beznadziejnie.
Więc ja nie mam już więcej przyjemności na Twoje deptanie po moich delikatnych piętach.
Nie widzę sensu, tym bardziej, że zamyka mi się usta i drzwi przed nosem.

Inteligencji i logiki mi nie brak, a i braki wciąż mocno uzupełniam, ot, chociażby odnośnie
Skaldów, Niemena, czy Grechuty.

* - czyt. "starszego zawirowanego pana"
GraCja
2010-10-28 16:37:11
Tadeusz
Mówimy tutaj o kulturze i sztuce. MC jest jakimś reprezentantem tej kultury, a z Niemenem mają wspólny zawód artystyczny, to jedno, drugie: sama się zachwycałaś jego piosenkami, wiec teraz nie rzucaj czekoladką , która Ci tak niedawno smakowała

Tadeuszu, nie rób z siebie większego pośmiewiska, niż się tu już wszyscy pokładają.
Pytanie i sens mojej wypowiedzi, było by zrozumiałe nawet po trzeciej flaszce rumu.

Więc to powtórzę!
Pytam więc, co ma wspólnego Mike Cossi z tematem Niemena.
Czy dużo więcej, niż sam występ NIEMENA na jakiś uroczystościach?


No, chyba, że to już dzisiaj Twoja enta flaszka i kolejna fraszka.

TadeuszPS I Tak Cię lubię

Niestety, nie należę do tych, co to mówią,
JUŻ MNIE NIE KOCHASZ, BO MNIE NIE BIJESZ?
Ewa
2010-10-28 17:05:22
Uważam, że wczorajsza awantura była zupełnie niepotrzebna i ewidentnie zawinił tu Tadeusz, który posądził Andrzeja o wyrzucenie jego posta i trochę go poniosło. Tymczasem post wyrzuciłam ja i biję się w piersi, że od razu nie powiedziałam tego Tadeuszowi, może uniknęlibyśmy tej całej afery.
Tadeusz na szczęście zreflektował się i przeprosił, co powinno też zostać wzięte pod uwagę...
Ubolewam nad tym, co tu ostatnio się dzieje, a najbardziej boli mnie to, że nie potrafimy szanować się wzajemnie i skaczemy sobie do oczu z byle powodu. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje, w końcu nie jest to forum polityczne ani wyznaniowe, tylko forum poświęcone wybitnemu artyście, którego wszyscy ponoć tak kochamy i szanujemy. Przynajmniej przez wzgląd na niego powinniśmy zachować jakiś poziom w dyskusjach. Nie musimy się lubić, ale chyba możemy odnosić się do siebie w sposób kulturalny, nawet jeśli druga osoba ma zupełnie odmienne poglądy.
Jestem wdzięczna Darkowi, że założył to forum, które pomogło mi przetrwać ciężkie chwile po śmierci Niemena i dzięki któremu mogłam poznać wielu ludzi podobnie jak ja zakręconych na punkcie jego muzyki, a dzięki nim z kolei - wiele nieznanych mi dotąd nagrań Czesława.
Na początku było tu bardzo miło i sympatycznie, nikt nikomu nie robił przykrości, niestety stopniowo zaczęły się kłótnie i awantury, w wyniku których wielu wartościowych userów opuściło forum. Teraz chce nas opuścić kolejny wielki miłośnik i znawca Niemena, człowiek, którego prywatnie bardzo lubię i szanuję. Tym bardziej jest mi przykro i zupełnie nie wiem, jak w tej sytuacji przekonać go, żeby został...
Może warto więc na drugi raz zastanowić się, zanim komuś zrobimy przykrość, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji...
Andrzej Mróz
2010-10-28 17:48:26
EwaMoże warto więc na drugi raz zastanowić się, zanim komuś zrobimy przykrość, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji...


Dziękuję Ewo.
Jednak tu nie o kłótnie chodzi, ani o to że mnie (mówię to jedynie za siebie) spotkała tu jakaś przykrość. Kłótnie konstruktywne, mądre mnie nie przerażają, a sprawić mi przykrość jest naprawdę ciężko, gdyż mam spory dystans do sposobów np. zbyt emocjonalnej argumentacji. Jednak uczulony jestem na zwykłe chamstwo. Tego nie toleruję.
Przeraża mnie natomiast pustka duchowa tego forum, jego nicość uczuciowa, brak możliwości otwarcia się i wyartykułowania swojego wnętrza.
Klimat forum - surowa zima, nieprzyjazna. Przerażają mnie próby dzielenia na tych co pisząc formułują myśli poprawne politycznie i na tych którzy odnoszą się w swoich rozważaniach do szerszej perspektywy dziejowej i są przez to napiętnowani za tzw. odbieganie od ściśle wyznaczonej ścieżki rozumienia Niemena i Jego twórczości. To niewola duchowa, to najzwyklejsza cenzura, to kolejna epoka jedynie słusznych prawd i jednakowego rozumienia rzeczy różnych, dziejących się na wszystkich piętrach ludzkiej świadomości.
Jest mi zbyt ciasno tutaj. Mówię o tym, bo sytuacja ta sama się niejako zdarzyła i postanowiłem w końcu na to wszystko zareagować jak człowiek, a nie jak poprawna politycznie maszyna.
Do Tadeusza nie mam żalu. Tu nie chodzi o mój stosunek do Niego, ale o mój stosunek do tego co sobą tutaj zaprezentował. Na to się nie godzę, aby zdziczała nienawiść wyznaczała kierunki dyskusji userom tego forum.
GraCja
2010-10-28 17:55:54
Ewo!
Wpuściliście do domu kota, który się łasi, przymila, ale włazi gdzie chce, drapie co chce i kogo chce.
Nas...ł na środku pokoju, potem pod tapczanem...
Ktoś go raz wywalił, ale kot, to kot!
Znowu się łasi, a jak już się rozpasi, to dalej robi to samo. Bo wiadomo, że kot, to kot!
Teraz jak narżnął na dywanie, Pańci sprzątnęła, żeby nie śmierdziało,
ktoś kota ofuknął, więc temu komuś się oberwało :shock:
Bo wpadł gospodarz i za wsiarz wywalił tego, co na kota śmiał krzywo spojrzeć i zamknął pokój.
Śmierdzi po kocie i śmierdzieć będzie długo.
A kot włazi pod spódnicę i dalej się łasi.

Na dodatek jeszcze śmiesz przepraszać, żeś brudy sprzątnęła :shock:
Ewo ! Litości ! Dla siebie, domowników i gości!
Kot ma się wciąż dobrze pod tapczanem, z takim fajnym panem i ani zamierza się zmienić
w jakiegoś głupiego, wiernego kundelka.
Tym bardziej, że trawi go nie obstrukcja, ale chorobliwa, niekontrolowana s...aczka.

Nie cierpię kocich smrodów...mam na nie alergię... :evil:

Zresztą, nie o mnie tu idzie, bo ja to zwykły, świeży pryszcz...
Ale sama zauważyłaś słusznie, że to, co wartościowe uleciało, a zostało to, czemu i tak się ręce związało.
Więc to są po prostu konsekwencje. Wycinać należy chore komórki, a nie zdrowe.
I tak jest obecnie wszędzie, stąd lepiej nie będzie.

Aż Bóg to otrze sam,
piorunów błyskiem...
wtenczas dopiero...


Ps. Jeśli i wieszczów nie nada cytować, trudno! Możesz ten cytat zlikwidować.
Przypomnę tylko, że pochodzi z wiersza CK Norwida :mrgreen:
Wybacz za szczerość, Ewo :oops:
A spójrz jeszcze z całym szacunkiem ile postów nabił święty Tadeusz,
a ile Moderator Andrzej Mróz

Andrzej Mróz Dołączył(a): Pn lut 16, 2004 16:39 Posty: 677

Tadeusz Dołączył(a): Pt lut 27, 2004 18:11 Posty: 1479
Jeszcze żeby to się przekładało na jakość i kulturę, to mielibyśmy kolejny cud.
Geronimo
2010-10-28 20:22:11
Andrzeju mam parę słów do Ciebie ( jeśli zechcesz mnie wysłuchać w ogóle - a to wiadomo dlaczego tak jest między nami,prawda Andrzeju)

Niestety muszę Ciebie zmartwić.Jestem zapisany na jeszcze innym forum i tam duchowa pustka jest o wiele dotkliwiej odczuwalna.Tam ludzie śmieją się z postaw naszego duchowieństwa i jeden za drugim ogłaszają wszem i wobec swój ateizm.Tam zresztą jest w dobrym tonie być niewierzącym.Wszystko inne jest takie przecież ...moherowe.

Także Andrzeju,trzymam za Ciebie kciuki i jestem jak najbardziej po Twojej stronie.Nie chodzi w tym wszystkim o osoby, jak już wspomniałeś,ale o styl wzajemnej komunikacji.A to Tadeusz obraża nie tylko duchowieństwo,bo i wierzących i ich uczucia i to ostro.Ciekawym Tadeuszu,czy chciałbyś kiedyś być tym który razem zmartwychwstanie i pójdzie do Boga na życie wieczne?Nie sądzę Tadeuszu,abyś nie kochał życia.Życie wszak jest wszystkim co mamy.Ale pełnię życia daje tylko Bóg.Czy Ty je odrzucisz?
Tadeusz
2010-10-28 21:10:50
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2010-10-28 21:10:50 przez Tadeusz
Gracja napisała:
Ewo!
Wpuściliście do domu kota, który się łasi, przymila, ale włazi gdzie chce, drapie co chce i kogo chce.
Nas...ł na środku pokoju, potem pod tapczanem...
Ktoś go raz wywalił, ale kot, to kot!
Znowu się łasi, a jak już się rozpasi, to dalej robi to samo. Bo wiadomo, że kot, to kot!
Teraz jak narżnął na dywanie, Pańci sprzątnęła, żeby nie śmierdziało,
ktoś kota ofuknął, więc temu komuś się oberwało :shock:
Bo wpadł gospodarz i za wsiarz wywalił tego, co na kota śmiał krzywo spojrzeć i zamknął pokój.
Śmierdzi po kocie i śmierdzieć będzie długo.
A kot włazi pod spódnicę i dalej się łasi.

Na dodatek jeszcze śmiesz przepraszać, żeś brudy sprzątnęła :shock:
Ewo ! Litości ! Dla siebie, domowników i gości!
Kot ma się wciąż dobrze pod tapczanem, z takim fajnym panem i ani zamierza się zmienić
w jakiegoś głupiego, wiernego kundelka.
Tym bardziej, że trawi go nie obstrukcja, ale chorobliwa, niekontrolowana s...aczka.

Nie cierpię kocich smrodów...mam na nie alergię... :evil:

Zresztą, nie o mnie tu idzie, bo ja to zwykły, świeży pryszcz...
Ale sama zauważyłaś słusznie, że to, co wartościowe uleciało, a zostało to, czemu i tak się ręce związało.
Więc to są po prostu konsekwencje. Wycinać należy chore komórki, a nie zdrowe.
I tak jest obecnie wszędzie, stąd lepiej nie będzie.

Aż Bóg to otrze sam,
piorunów błyskiem...
wtenczas dopiero...

Ps. Jeśli i wieszczów nie nada cytować, trudno! Możesz ten cytat zlikwidować.
Przypomnę tylko, że pochodzi z wiersza CK Norwida :mrgreen:
Wybacz za szczerość, Ewo :oops:
A spójrz jeszcze z całym szacunkiem ile postów nabił święty Tadeusz,
a ile Moderator Andrzej Mróz

Andrzej Mróz Dołączył(a): Pn lut 16, 2004 16:39 Posty: 677

Tadeusz Dołączył(a): Pt lut 27, 2004 18:11 Posty: 1479
Jeszcze żeby to się przekładało na jakość i kulturę, to mielibyśmy kolejny cud.

To mnie wymaga komentarza, poziom wypowiedzi sam się lansuje na...
Nie, nie wytrzymałem i muszę to powiedzieć - rynsztok.
Cały mój dystans do Świata pękł. Zdolna z Ciebie kobieta.
Tadeusz
2010-10-28 21:15:59
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2010-10-28 21:15:59 przez Tadeusz
Andrzej napisał;
Dziękuję Tobie GraCjo.

Andrzeju, w III RP i wcześniej mówiło i pisało się "dziękuję Ci..."
Jeżeli w w Twojej wymarzonej IV RP pisze się i mówi się "dziękuję Tobie", to życzę "Tobie", aby ofiarował ktoś "Tobie" słownik poprawnej polszczyzny, np pod poduszkę na Św. Mikołaja.. Dzień ten nastąpi wkrótce, a do tej pory lepiej nic nie pisz. Życie i tak dostarcza mi wiele powodów do śmiechu. Twoja polszczyzna nie jest mi do tego potrzebna. Mam nadzieję, że nie wytkniesz mi tych uwag jako moje chamstwo. ? Wszak to Ty jesteś na bakier z polszczyzną. Ja tylko zwróciłem na to uwagę, jako prawy, dbający o poprawną polszczyznę obywatel III RP.
Tadeusz
2010-10-28 21:42:56
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-10-28 21:42:56 przez Tadeusz
Ewa napisała:
Tadeusz na szczęście zreflektował się i przeprosił, co powinno też zostać wzięte pod uwagę...

Ewo za dużo wymagasz. Jak widzisz, kolejne moje posty łagodzące klimat nie trafiają do celu, bo cel jest rodem z wiejskiej świetlicy lat 60-tych.
Zawinił, zabijmy go, nawet jeżeli ma rację, kto będzie o to pytał, trup i tak nie złoży zeznań.
Patrząc trzeźwo na sprawę, to powiem tak: mam do tego dystans i jest mi obojętne jak nazwie mnie GraCja; jest mi obojętne, że AM nazwie mnie niebyt elegancko. Ja mam do tego konfliktu dystans - wiem czym rozjuszyłem moich adwersarzy. Oni, niestety, nic nie wiedzą. Prawdopodobnie nie wiedzą na jaki temat piszą. Wiedzą jedno: kopią faceta, który nie wierzy w boga., a za to należy mu się "siarczysty okład butami po nerach"
GraCjo, Andrzeju Mrozie, nie jesteście chamami, wam najzwyczajniej brak kindersztuby.
Tyle winie i nie winie - mojej i reszty.
GraCja
2010-10-28 21:49:00
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-10-28 21:49:00 przez GraCja
To jest tzw. przypowieść Tadeuszu, jeśli trudno coś wytłumaczyć wprost.
Podobnie tłumaczy się dzieciom jak wygląda Bozia, żeby to sobie jakoś wyobraziły.
Stąd się wzięły wszelakie obrazy i rysunki, żeby jakoś to prymitywnym ludziom,
albo właśnie dzieciom wytłumaczyć.

A do tej bajki możesz sobie dokleić przymiotniki, rzeczowniki, nazwy i pseudonimy
co tam tylko chcesz.
Jak dla mnie o wiele wyższy poziom rozważań o kotach, niż Twój bezpodstawny i złośliwy o...

Tadeusz napisał(a):
Mówią podobno na mieście, że ten purpurat ma problemy z alkoholem. Mówią podobno też, że dostał nawet przydomek "Flaszka". Nie wiem tylko czy ten przydomek jest wstawiany między "Sławojem" a "Głodziem", czy może między "Arcybiskupem" a " Sławojem"? A może na samym początku...?
Wszystkie konfiguracje brzmią dostojnie

O moralności mówią i czci bożej, a sami jak lumpy z rynsztoka się się zachowują


Widzisz, Tadeuszu, wszystko ewoluuje dziś w kierunku wolności
róbta, co chceta, ...więc robimy...
chlejemy co się da i paplamy to, co nam się podoba i nie podoba.

Czy mi powiesz Dziękuję Tobie, czy Dziękuję Ci, jednakowoż będzie to dla mnie zrozumiałe.
Ale jeśli nazywasz mnie
Tadeusz napisał(a):jak bezzębne menele pod krzyżami.
to już niestety,
świadczy to o Tobie, nie o mnie.
Bo nigdy nie będziesz wiedział, czy nie naciągnęłam mocniej beretu na głowę
i nie broniłam tego KRZYŻA.

Jak smutne doświadczenie pokazuje panie Adminie, zamiast uciszyć Pan towarzystwo, rozsierdziło się i narobiło jeszcze większego bałaganu.
Może mnie Pan nawet zbananować, bo jak widzę, jestem tu największą grudą soli.
Ale prawda jest taka, że wrzoda trzeba usunąć w całości i już nie będzie bolało.

Ps. wśród tych niewierzących jest jak wiem właśnie wielu userów, ale oni jakoś nie walą ani z gęby, ani z buta ani wierzącym, ani niewierzącym.
Za to Ty walisz, bo Ci się tak podoba i wszystkich wkoło oskarżasz i poniżasz. Więc ja tylko pokazuję Twoją podłość i to udowadniam.

Zresztą, dość już tej pustej gadaniny i przepychanki. Ja się wyłączam. Bez banana :mrgreen:
Na DOWÓD.
Andrzej Mróz
2010-10-29 08:16:45
Zastanówmy się teraz przez chwilę kim był Czesław Niemen i jakim był człowiekiem.
Był muzykiem, wokalistą, kompozytorem, autorem tekstów, poetą, malarzem, komuterowcem.
To wiemy i tego nie kwestionujemy w naszych forumowych dyskusjach.
Ale czy to wszystko co możemy o Nim powiedzieć?
Jakiego formatu był to człowiek, jakiego ducha nosił w sobie?
Niemen był człowiekiem wierzącym w Boga. Wyrażał to w swojej twórczości, w swoich wypowiedziach i w swoim zachowaniu.
Niemen był kochającym swoją Ojczyznę, Polskę, był patriotą. Temu też dał dowody w twórczości, w wypowiedziach i nawet w deklarowaniu sympatii politycznych.
Miał mocny kręgosłup moralny, ukorzeniony w naszej ponad tysiącletniej kulturze i w naszej tradycji. A nasza kultura zawsze była oparta na moralności chrześcijańskiej. Czy tego chcemy, czy nie chcemy, czy przeciw temu zoologicznie się buntujemy, to nie zmienia to faktu, że żyjemy w kraju, którego kultura ma korzenie antyczne, chrześcijańskie i przynależy do cywilizacji łacińskiej.
Od 1944 r. wpełzła do nas „kultura” będąca odzwierciedleniem cywilizacji turańskiej i częściowo bizantyńskiej. Stara się ona wyprzeć naszą tradycyjną kulturę łacińską z naszych serc i z naszych umysłów.
Niemen całym sobą należał do cywilizacji łacińskiej. Tworzył na kanwie jej kultury. Tego faktu nie zmienimy. Jeżeli z forumowych rozważań wyeliminujemy w sposób autorytarny, cenzorski pole dla rozważań o tym aspekcie życia i twórczości Niemena, to zawęzimy obszar rozumienia Niemena i będziemy rozmawiać tu nie o Niemenie, ale o fragmencie Niemena który jest dopuszczalny do rozważań i jeszcze strawny politycznie.
Niemen miał swojego ducha. Jeżeli to forum ma być niemenowskim, też musi mieć tego samego ducha. Musi, bo inaczej wszystko będzie fałszywe, nieuczciwe, pokraczne.
Wiem że są wśród nas tacy, którym trudno to zrozumieć, ale też ufam, że tych z nas którzy to rozumieją jest więcej.
Tadeusz
2010-10-29 12:42:36
Andrzej Mróż napisał:

Niemen był człowiekiem wierzącym w Boga. ....
Tego akurat nie wiemy, a Jego tworczoś wcale nie musi być na to dowodem, może być tylko pewną sugestią.
Rozmawiałem na zlocie w Świebodzinie na ten temat z jednym z jego stryjecanych braci, który powiedział, że myśl, iż Niemen raczej nie był wierzący, a jedynie wątpiący i poszukujący. Jeżeli ktoś z bliskiej rodziny nie jest w stanie wypowiedzieć się jednoznacznie, to na pewno nie jest uprawniony do tego nikt z nas.
Darek Sieradzki
2010-10-29 12:44:20
Pytanie kontrolne: czy ktoś z was jeszcze uważa, że powyższy opis w ogóle pasuje do Niemena?

Osoby pochodzącej ze wschodu, chętnie śpiewającej rosyjskie pieśni, zafascynowanej i chętnie sięgającej do kultury i sztuki indyjskiej, arabskiej? (Pielgrzym?) Artysty śpiewającego w tylu językach świata? Który przy wyraźnym patriotyzmie i przywiązaniu do ojczyzny był jednocześnie tak kosmopolityczny w kwestiach sztuki?
Tadeusz
2010-10-29 13:10:02
Andrzej Mróz napisał:
Od 1944 r. wpełzła do nas „kultura” będąca odzwierciedleniem cywilizacji turańskiej i częściowo bizantyńskiej. Stara się ona wyprzeć naszą tradycyjną kulturę łacińską z naszych serc i z naszych umysłów


Znowu indoktrynujesz Andzeju Mrozie.
Jeżeli powołujesz się na tradycję chrześcijańską, to zerknij do historii i zapoznaj się ze zbrodniami kościoła - porównywalnymi w aspekcie okrutności do zbrodni sowieckich i hitlerowskich - i jego tragicznym pomyłkami - to jedno, drugie: przyjmij wreszcie do wiadomości, że Watykan tuszuje problem pedofilii wśród kapłanów, co nie przynosi chwały instytucji kościoła.
Darek zadał słuszne pytanie: czy Twój opis pasuje do Niemena? Otóż moja odpowiedź brzmi- nie !!! To jest próbne wypracowanie przed egzaminem dojrzałości z języka polskiego
Andrzej Mróz
2010-10-29 14:29:59
Darek SieradzkiPytanie kontrolne: czy ktoś z was jeszcze uważa, że powyższy opis w ogóle pasuje do Niemena?

Osoby pochodzącej ze wschodu, chętnie śpiewającej rosyjskie pieśni, zafascynowanej i chętnie sięgającej do kultury i sztuki indyjskiej, arabskiej? (Pielgrzym?) Artysty śpiewającego w tylu językach świata? Który przy wyraźnym patriotyzmie i przywiązaniu do ojczyzny był jednocześnie tak kosmopolityczny w kwestiach sztuki?

A cóż ma to do rzeczy, że Niemen sięgał do innych kultur i próbował realizować się również w nich.
Kosmopolita to ktoś zawieszony między patriotyzmem, a internacjonalizmem.
Dla kosmopolity ojczyzna jego jest tam gdzie jemu jest lepiej.
A jak wypada na tym tle Niemen? Muzyka którą uprawiał faktycznie w swych nurtach rodziła się poza granicami Polski, ale ileż prób w związku z tym podejmował Niemen, aby połączyć światowe trendy muzyczne z naszą muzyczną tradycją.
Ja też jestem zafascynowany kulturą wschodu. Czy przez to obojętna jest mi moja kultura?
Niemen nie pochodził z jakiegoś wschodu, tylko urodził się w Polsce, a to że przesunięto Polsce granice nie czyni Niemena kimś innym od nas.
My też jesteśmy zafascynowani rosyjskimi piosenkami, mój dziadek pochodzący ze wschodniej Polski bardzo lubił te piosenki śpiewać. Śpiewał wiele z tych, które wykonywał Niemen.
My Polacy takimi jesteśmy. Szanujemy i swoje i cudze, dlatego nasza kultura jest taka bogata, gdyż leżąc na pograniczach dwu światów wschodniego i zachodniego wyptworzyliśmy unikalną kulturę własną czerpiąc jednocześnie inspirację z obu przygranicznych światów.
Raczej nienormalnym byłoby gdybyśmy swojej kultury nie ubogacali poprzez inspirację przychodzącą spoza naszych granic.
Podobnie nasza kultura inspiruje naszych sąsiadów.
Darek Sieradzki
2010-10-29 14:58:27
Fajnie. Tylko dwa twoje wpisy są w sporej ze sobą sprzeczności.

Raz piszesz "czerpią inspiracje, ubogacają", a raz:
Od 1944 r. wpełzła do nas „kultura” będąca odzwierciedleniem cywilizacji turańskiej i częściowo bizantyńskiej. Stara się ona wyprzeć naszą tradycyjną kulturę łacińską z naszych serc i z naszych umysłów.
GraCja
2010-10-29 15:00:10
Darek SieradzkiPytanie kontrolne: czy ktoś z was jeszcze uważa, że powyższy opis w ogóle pasuje do Niemena?
Osoby pochodzącej ze wschodu, ... Który przy wyraźnym patriotyzmie i przywiązaniu do ojczyzny był jednocześnie tak kosmopolityczny w kwestiach sztuki?


Darku, czy tak trudno Ci przyjąć to, ze Niemen urodził się w POLSCE, którą okrojono, a pozostałości ludzi, których na Kresach nie wyrżnięto, wyeksportowano albo do zbiorowych mogił, albo na Sybir, albo udało im się w różny Bóg wie, jaki sposób ocalić część swoich rodzin.
Za to po wojnie dodano do Polski kawałek z zachodu, wiedząc, że i tak Niemcy się o niego upomną, ale zagarniętych terenów wschodniej Polski, już nie mamy sił odebrać.
Może gdybyś Ty miał Babcię ze wschodu, która opowiedziałaby Ci naocznych historii ze swojego dramatycznego życia, to trochę byś inaczej patrzył na dzisiejsze wypowiedzi.

Poza tym to co napisałeś
Darek Sieradzkichętnie śpiewającej rosyjskie pieśni, zafascynowanej i chętnie sięgającej do kultury i sztuki indyjskiej, arabskiej? (Pielgrzym?) Artysty śpiewającego w tylu językach świata?

to tylko wskazuje na wielki dar i wszechstronną wrażliwość takiego niecodziennego i wielorakiego talentu, z którego można się tylko cieszyć, jeżeli owoce jego muzycznych fascynacji, są tak jakby nie było chętnie jeszcze konsumowane, dostrzegane a ponadto,
oczekujecie przecież na kolejne wydania nie wydanych dotąd utworów i płyt i O TO TU CAŁY CZAS PONOĆ WALCZYCIE.
Więc nie wiem, co chciałeś Darku osiągnąć poprzez to pytanie kontrolne?
Zaprzeczenie Tadeusza, który plącze różne i jakże odosobnione wątki
WIARY CZŁOWIEKA W STWORZENIE WSZYSTKIEGO CO WOKÓŁ, CZYLI POWSZECHNIE MÓWIĄC ŚWIATA,
DOSTRZEGANIE TEGOŻ STWORZENIA I UKŁON W STRONĘ STWORZYCIELA
a obrzucanymi wszelakimi epitetami środowisko jakiegokolwiek kościoła, czyli powszechnie mówiąc, zbiorowisko różnych środowisk i ludzi.
Darek Sieradzki
2010-10-29 15:26:16
GraCjaDarku, czy tak trudno Ci przyjąć to, ze Niemen urodził się w POLSCE, którą okrojono, a pozostałości ludzi, których na Kresach nie wyrżnięto, wyeksportowano albo do zbiorowych mogił, albo na Sybir, albo udało im się w różny Bóg wie, jaki sposób ocalić część swoich rodzin.
Za to po wojnie dodano do Polski kawałek z zachodu, wiedząc, że i tak Niemcy się o niego upomną, ale zagarniętych terenów wschodniej Polski, już nie mamy sił odebrać.
Może gdybyś Ty miał Babcię ze wschodu, która opowiedziałaby Ci naocznych historii ze swojego dramatycznego życia, to trochę byś inaczej patrzył na dzisiejsze wypowiedzi.


Fakty jest mi bardzo łatwo przyjąć.
I co z tego wynika? Niemen nie śpiewał ani o Sybirze ani o Katyniu, ani o totalitarnych pogromach. Nie śpiewał o "wpełzającej" do nas "kulturze turańskiej". O rodzinnych stronach pisał z nostalgią (Czas jak rzeka), o okropieństwach wojny śpiewał w ogólnoludzkim wymiarze (Co się stało matko z moim snem?). Więc albo zachowajcie taki dystans jak zachowywał Niemen, albo się na te tematy nie odzywajcie.

Więc nie wiem, co chciałeś Darku osiągnąć poprzez to pytanie kontrolne?


Przez pytanie kontrolne chciałem zbadać ile osób na forum ma tak ksenofobiczne poglądy jak Andrzej i zamierza podpierać się autorytetem Niemena do ich promowania. Jeśli jest ich dużo to prawdopodobnie firmowanie tego forum moim nazwiskiem jest dużą pomyłką, z której powinienem się jak najszybciej wycofać.

Zaprzeczenie Tadeusza, który plącze różne i jakże odosobnione wątki
WIARY CZŁOWIEKA W STWORZENIE WSZYSTKIEGO CO WOKÓŁ, CZYLI POWSZECHNIE MÓWIĄC ŚWIATA, DOSTRZEGANIE TEGOŻ STWORZENIA I UKŁON W STRONĘ STWORZYCIELA
a obrzucanymi wszelakimi epitetami środowisko jakiegokolwiek kościoła, czyli powszechnie mówiąc, zbiorowisko różnych środowisk i ludzi.


Jedno i drugie jeśli nie pozostaje w ścisłym i bezpośrednim związku z twórczością Niemena jest na tym forum off-topic.
GraCja
2010-10-29 15:47:29
Darek SieradzkiFakty jest mi bardzo łatwo przyjąć.
I co z tego wynika? Niemen nie śpiewał ani o Sybirze ani o Katyniu

Słabiutką masz pamięć, albo wiedzę Darku. Jak widać ja trochę lepiej od Ciebie odrabiam lekcje.
Otóż w znanej pieśni Bradiaga
Niemen śpiewał:
Twój Ojciec już dawno nie żyje
zmarznięty pokrywa go grób,
a brat Twój w dalekim Sybirze,
kajdany mu dźwięczą u stóp

A teraz pytanie retoryczne:
Czy wiesz dlaczego już potem tych zwrotek nie śpiewał?
A widzisz, ja śpiewałam tą piosenkę wówczas na całe gardło i cały regulator, aż się sąsiadka zjawiła... :shock:
Darek Sieradzki....ani o Katyniu
ale śpiewał Psalm na uroczystościach Katyńskich, o których wspomniał właśnie Andrzej, za co skarciłeś Go jak niezrównoważonego gówniarza, co rzuca papierki na ulicy.
Darek Sieradzki
2010-10-29 15:56:42
GraCja
Słabiutką masz pamięć, albo wiedzę Darku. Jak widać ja trochę lepiej od Ciebie odrabiam lekcje.
Otóż w znanej pieśni Bradiaga
Niemen śpiewał


Brawo! I co to zmienia?
Dalej nie pozwalam na szerzenie jakichkolwiek ideologii na tym forum.
Ewa
2010-10-29 15:57:34
Na temat tego, czy Niemen wierzył w Boga, czy nie, długo dyskutowaliśmy w topicu Niemen:światopogląd, religia, myśli i czyny i wcale nie doszliśmy do jednoznacznych wniosków.
Przypomnijcie sobie też słowa Natalii Niemen, która nie tak dawno w audycji Piotra powiedziała, że Niemen "nie był do końca określony duchowo", tzn. do końca poszukiwał Boga.
GraCja
2010-10-29 17:10:07
Darek Sieradzki
Brawo! I co to zmienia?
Dalej nie pozwalam na szerzenie jakichkolwiek ideologii na tym forum.

I tu się Administratorze w końcu konkretnie określiłeś.
BRAVO!
Więc powtórz to jeszcze raz, aby
TADEUSZ NIE PROWOKOWAŁ O TAKIM TEMACIE DYSKUSJI
i z mojej strony jej na pewno nie będzie.
Bo już to powyżej udowadniałam, że wszelkie tego typu agresywne dygresje pochodziły jedynie od Tadeusza.
Może, gdybyś częściej czytał i ze zrozumieniem tego typu posty, nie byłoby
TU tej kolejnej przepychanki.
A że przy okazji wylało się dziecko z kąpielą to jak widać drobny szczegół.
Tak więc Administratorze, jeśli się nie można dogadać argumentami, to się egzekwuje siłą. :mrgreen:
GraCja
2010-10-29 17:15:53
Ewa że Niemen "nie był do końca określony duchowo", tzn. do końca poszukiwał Boga.

Ewo, BOGA nikt nigdy nie widział, więc każdy, kto ma takie potrzeby, ambicje, czy potrzebę,
na swój sposób albo Go poszukuje,
NA SWÓJ SPOSÓB GO WIDZI I POJMUJE.
Jedynie jak dla mnie śmieszne jest negowanie czegoś, czego nie ma.
Andrzej Mróz
2010-10-29 18:01:45
Darek SieradzkiFajnie. Tylko dwa twoje wpisy są w sporej ze sobą sprzeczności.

Raz piszesz "czerpią inspiracje, ubogacają", a raz:
Od 1944 r. wpełzła do nas „kultura” będąca odzwierciedleniem cywilizacji turańskiej i częściowo bizantyńskiej. Stara się ona wyprzeć naszą tradycyjną kulturę łacińską z naszych serc i z naszych umysłów.


Darku żadnych sprzeczności tu nie dostrzegam. Najpierw parę ogólników:

Cywilizacja łacińska dla Polski oznacza że jesteśmy krajem ludzi wolnych, Polską chrześcijańską, sprawiedliwą. Polską, gdzie cenione jest słowo, zwłaszcza wolne, Polską chroniącą i szanującą ludzkie życie. Polską lojalną, uczciwą, ceniącą ofiarność i ceniącą wytężoną pracę.

Cywilizacja turańska lub szerzej bizantyńsko – turańska to wszechmocne i wszechobecne korporacje i sitwy, brak dbałości o dobro wspólne, o prawdę, o świadomość historyczną, o wolność obywateli.
Polska turańsko – bizantyńska to twór kupczący swoimi wdziękami, wysługujący się silnym sąsiadom, twór o rozbudowanej hierarchii sitw, w której zwycięża zawsze bardziej brutalny, bardziej cyniczny i bardziej chamski.
Zanim przejdę dalej podam wymowny przykład myślenia mającego swoje podłoże w naszej kulturze, w cywilizacji łacińskiej.
Kanclerz Zamojski po nawróceniu się z kalwinizmu na katolicyzm powiedział:
„oddałbym połowę siebie samego za to aby wszyscy kalwiniści nawrócili się na katolicyzm. Ale oddałbym drugą połowę samego siebie za to aby każdy mógł sam stanowić o tym kim chce być” (cytat z pamięci). To jest nasz duch, polski duch, duch polskiej tolerancji, tak bardzo niezrozumiałej dla innych nacji, a szczególnie tych ościennych nacji.

Po tym wstępie możesz sobie sam Darku wyobrazić Niemena jako człowieka i przypisać go do określonej cywilizacji.
Niemen jako artysta tworzył ponad granicami politycznymi, cywilizacyjnymi, kulturowymi, gdyż moc Jego talentu pozwalała mu takim być.
To co piękne jest ponad czasowe, ponad obszarowe, stoi ponad podziałami.
Autentyczna twórczość nazywana sztuką, a więc w naszym przypadku jest to muzyka nie dźwiga na swoich barkach obciążeń ani cywilizacyjnych, ani ideologicznych.
Tylko to co jest „tworzone” na zamówienie i przez to już nie jest autentyczne tylko ideologiczne podlega pod określoną domenę cywilizacyjną. W cywilizacji łacińskiej zjawisko to nie występuje, inaczej jest w cywilizacji turańskiej. Panująca nam w peerelu ideologia bolszewicka inspirowała siebie sama turańskim despotyzmem i żeby nie powiedzieć wymagała, ale przynajmniej oczekiwała od Niemena określonej postawy ideologicznej.
Tymczasem Niemen jako typowy sarmata, człowiek duchowo wolny mógł funkcjonować jako artysta tylko w otwartej, wolnej przestrzeni. Wystarczyć musiała mu jednak jedynie przestrzeń ... wolnego ducha.

Mówiąc o Niemenie, a pomijając ten kontekst, obniżamy poziom dyskusji do jałowego nierozumienia człowieka, którego niby chcemy bliżej poznać i bardziej zrozumieć.
Chyba że żyjąc bez zastanowienia, bez refleksji, konsumujemy jedynie jego muzykę i Jego wokal i to nam wystarcza. Tak też może być i nie można do nikogo mieć o to pretensji, tak jak nie można mieć pretensji do tych, co chcą bardziej zgłębić duszę tegoż Artysty.
GraCja
2010-10-29 18:03:49
TadeuszZnowu indoktrynujesz Andzeju Mrozie.
Jeżeli powołujesz się na tradycję chrześcijańską, to zerknij do historii i ...
Jednym słowem INDOKTRYNUJESZ starasz się Tadeuszu ZNOWU uciąć wszelkie dyskusje?
Ale przy tym ponownie dowalasz swoje rewelacyjne ataki poruszające tyle razy
ZAKAZYWANE NA TYM FORUM PRZEZ ADMINA WĄTKI :shock:
To tak samo, jak Żydzi słowem ANTYSEMITA I HOLOKAUST zatykają każdemu knebel :!:
Może najpierw wypadałoby tu ZDEFINIOWAĆ o czym mamy mówić.
Bo jak ktoś nie rozumie, czym się różni wiara w to, że ktoś coś stworzył,
ot chociażby np. Czesław Niemen, który napisał utwór Terra Deflorata,
stworzył jego tekst i muzykę dodając do tego własne wykonanie.
Jest ewidentnym twórcą całego utworu.
I ja nie tylko o tym wiem, ale właśnie wierzę w to, bo takie do mnie doszły informacje.
A przecież nie byłam przy jego tworzeniu!.
Natomiast mieszanie do tego wszelakiego kościoła wraz z jego jak to Tadeusz określa
PURPURATAMI, BEZZĘBNYMI MENELAMI I MOHERAMI
nie ma nic wspólnego do tego, że za 2000 lat ludzie będą mówić, że jedynie wierzą w to, że niejaki
Czesław Niemen stworzył Terra Defloratę.
Choć na pewno łatwiej to dziś udowodnić, niż to, że jakiś tam stworzyciel ogólnie nazywając go BOGIEM stworzył podstawę naszego istnienia.

TadeuszAndrzej Mróż napisał:
Niemen był człowiekiem wierzącym w Boga. ....
Tego akurat nie wiemy, a Jego tworczoś wcale nie musi być na to dowodem, może być tylko pewną sugestią.

Właśnie o tych sugestiach mówimy i chyba po to je właśnie Niemen wyśpiewywał, żeby nam wskazać swoje przemyślenia.
Bo jak dla mnie nie jest problemem czy jakby to nie określić BÓG istnieje, tylko. JAK SOBIE GO WYOBRAZIĆ. A skoro nie umiem sobie tego w żaden sposób uzmysłowić, to ani zaprzeczam,
ANI GO OBRAZUJĘ.
Więc pozostaje właśnie rozważanie różnych sporo zamieszczonych w twórczości Niemena SUGESTII.

Mówimy TU cały czas o tym, o czym śpiewał Niemen, a przynajmniej ja się do tego jedynie odnoszę.

Ludzie kochani, zacznijcie odróżniać wiarę w Stwórcę i jego twórczość, od dogmatów i wielowątkowości RÓŻNYCH RELIGII.
To Ty Tadeuszu SPROWADZASZ WŁAŚNIE WSZELKIE DYSKUSJE na tory z jakiegoś Tobie znanego powodu
agresji do wszystkiego co się przejawia tzw. kościołem, katolicyzmem i chrześcijaństwem.
Przemycasz TU pod byle pretekstem swoje zacietrzewione ataki w ich kierunku.
TYLKO TY TO INSYNUUJESZ i w dodatku szydzisz i wyśmiewasz.
Ja nigdy o kościele i jego społeczności nigdy na tym forum nic nie wspomniałam.
Ale Ty za każdym razem walisz jak bokser w bęben.

Natomiast Niemen pisał właśnie o tym, jak widział poprzez swoją wrażliwość
i przeżyte przez siebie tragiczne losy niewinnych ludzi,
WYKRZYKUJĄC tak gloryfikowanej do dziś pieśni
DZIWNY JEST TEN ŚWIAT.
TO BYŁ JEGO PRZERAŹLIWY KRZYK I BUNT, KTÓRY DO DZIŚ ZACHWYCA, A JEDNAK STRĄCA GO SAMEGO Z PIEDESTAŁU WŁASNEJ SCENY,
poprzez takie bezduszne podejście jakie się tu przebija.
Niemen mówił o podstawach i zasadach tegoż zdominowanego przez wszelakie zło świata.
O tej ukrytej duchowości, za pomocą której postrzega się wiele więcej niezrozumiałych dla realistów spraw,
jak to pisał Mickiewicz poza "szkiełkiem i okiem" ... "miej serce i patrzaj w serce."
Ty Darku jeszcze powinieneś się był o tym uczyć w szkole, bo obecnie te wątki wycina się z nie tylko z języka polskiego, ale odrzuca w szeroko zakrojonej poprawności na łamach wszelkich scen politycznych.

Jeśli tego TU nie rozróżnicie, wszelkie dyskusje są po prostu jałowe.
To tak samo, jakby zapytać się kogoś, jak wytłumaczyć może to, że kogoś kocha. Cóż to jest miłość, której ani zobaczyć, ani dotknąć, ani ukazać.

Pytanie kontrolne do Ciebie Darku "Cóż to jest miłość"?
Tadeusz
2010-10-29 18:04:10
GraCja napisała:


Jedynie jak dla mnie śmieszne jest negowanie czegoś, czego nie ma.

No właśnie, a mnie śmieszy obrona czegoś, czego nie ma, a negacja, o której piszesz, a właściwie sprzeciw, dotyczył przemycania dość naiwnego światopoglądu, który zwalnia ludzi, a szczególnie nieudaczników, z odpowiedzialności za własny los, bo wszystko jest w rękach boga, i przypisywania go również Niemenowi- zupełnie bezpodstawnie, tylko w oparciu o własne chciejstwo (Andrzej chce, aby mówiono, że Niemen wierzył w boga). Wiadomo jednak - pisała o tym wyżej Ewa i pisałem też ja - że nie można jednoznacznie określić stosunku Niemena do boga

A teraz z innej beczki. GraCjo, strzelasz do mnie ślepakami. Robi to dużo hałasu, a skutków nie przynosi żadnych a jedynie rykoszetem dostaje się ADMINOWI. Po co Ci to, sprawia Ci to przyjemność ?
GraCja
2010-10-29 18:14:35
Andrzej Mróz
Chyba że żyjąc bez zastanowienia, bez refleksji, konsumujemy jedynie jego muzykę i Jego wokal i to nam wystarcza. Tak też może być i nie można do nikogo mieć o to pretensji, tak jak nie można mieć pretensji do tych, co chcą bardziej zgłębić duszę tegoż Artysty.

Chwila Andrzeju, konsumpcja samej muzyki, szczególnie tej, którą serwował już będąc raczej samotnikiem , czyli muzyki elektronicznej, to może się zgodzę,
jednakże kiedy chodzi o wokal, to ponieważ zawiera on już teksty, to jakby nie patrząc
człowiek musi je jakoś zaszufladkować. :roll:
A tu już bezmyślność to jest jedynie wśród ludzi na bardzo niskim poziomie :lol:
art
2010-10-29 18:19:08
Kiedyś to było porządne forum, z którego można było się wiele dowiedzieć na temat twórczości artysty. Szkoda, że te czasy już minęły.
Krystian
2010-10-29 18:27:41
Gracja niepotrzebnie zaśmieca swoimi emocjonalnymi wywodami.. więcej faktów, więcej faktów potrzeba
Tadeusz
2010-10-29 18:29:22
Art napisał;
Szkoda, że te czasy już minęły.

Minęły, ale mogą powrócić. Trzeba tylko wytłumaczyć paru osobom żeby nie mieszały tu spraw ziemskich z nadprzyrodzonymi.
Owszem, można by zamilknąc i czekać aż forum to stanie się "filią" "ojca, dyrektora" Rydzyka. BRRR... , aż zimny pot oblał moje plecy.

I pomyśleć, że "ojciec dyrektor" Rydzyk, imiennik mój, nie zadzwonił do mnie wczoraj z życzeniami. Ja dzwoniłem do niego, ale nie odbierał :twisted:
Andrzej Mróz
2010-10-29 18:35:31
Darek Sieradzki Przez pytanie kontrolne chciałem zbadać ile osób na forum ma tak ksenofobiczne poglądy jak Andrzej i zamierza podpierać się autorytetem Niemena do ich promowania. Jeśli jest ich dużo to prawdopodobnie firmowanie tego forum moim nazwiskiem jest dużą pomyłką, z której powinienem się jak najszybciej wycofać.

W takim razie Darku zadam Tobie proste pytanie.
Co to jest ksenofobia? Użyłeś tego słowa, a ja nie bardzo rozumiem co chciałeś przez to słowo wyrazić i o czym napisałeś w zacytowanym powyżej fragmencie.
Być może inaczej rozumiemy to słowo. Dla mnie to słowo nie jest niczym obciążone. Normalne słowo, którego użycie nie wywołuje u mnie żadnych złych skojarzeń. Dla Ciebie jak widać ma ono wydźwięk wyraźnie negatywny.
Darek Sieradzki
2010-10-29 18:45:06
Andrzej MrózCo to jest ksenofobia?

To nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ NIE jest to tematem tego forum.
Tadeusz
2010-10-29 18:59:04
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-10-29 18:59:04 przez Tadeusz
Andrzej napisał:
W takim razie Darku zadam Tobie proste pytanie.


Powinno być: "W takim razie Darku zadam Ci proste pytanie"
Chyba, że jest to jakaś północna gwara, o której mi nic nie wiadomo.
Mam nadzieję, że nie jestem ksenofobem i nie ze strchu przed obcą mi gwarą przyjmuję postawę nieco agresywną.
GraCja
2010-10-29 19:01:28
TadeuszA teraz z innej beczki. GraCjo, strzelasz do mnie ślepakami. Po co Ci to, sprawia Ci to przyjemność ?

Prawdziwą przyjemność sprawiało mi Tadeuszu miłe i sympatyczne rozmowy z userami, z Tobą za podsyłane fajne piosenki, których darmo szukałam od lat. przekomarzanie się w błahostkach i satysfakcja, że mogłam zrobić nie tylko Tobie przyjemność i coś przetłumaczyć, nawet w kilku wersjach, wstawić filmik (np. taka Malaguena mimo wprawy w robieniu filmików zajęła mi prawie non stop trzy dni, jakby je do kupy zebrał). Więc posługując się miłością i radością bliźniego swego, człowiek nabiera wartości wówczas, kiedy coś tworzy. Więc bardzo dobrze rozumiem Czesława Niemena, który robił to, czym był po prostu natchniony.
Ja też posiadam co nieco nierozwijanych zbyt mocno wcześniej zdolności, więc teraz mam i możliwość i satysfakcję.
Jak widzisz darmo poświęcam swój czas nie tylko dla IDEI, ale przy okazji dla Innych fanów jak i Ciebie Tadeuszu, bo tu w większości Ty pisałeś i nawet mnie doceniałeś wyrażając jak dla mnie sławetne słowa:
Mistrzostwo świata GraCjo( tu ponownie dziękuję i nic tych słów ani nie zaplami, ani wymaże,
nawet gdyby były one powiedziane na podpuchę, albo z racji jakiejś rzuconej od niechcenia nagrody. Basta)...ot zwykłe między ludzkie spotkania, jak to kiedyś się śpiewało:
Zapalili po Carmenie,
pogadali o Niemenie,
że strasznie kudłaty,
że koszula w kwiaty...


kto dziś o Nim pamięta w ten sposób?
Jednakże widzę, że ...nic tu po mnie...i nie tylko po mnie...
nikt nie będzie ani płakał...ani nawet śpiewał...

bo strasznie kudłaty..................................................
Andrzej Mróz
2010-10-29 19:05:25
Darek Sieradzki
Andrzej MrózCo to jest ksenofobia?

To nie ma najmniejszego znaczenia, ponieważ NIE jest to tematem tego forum.

Pewnie że nie jest, ale ja tego nie zacząłem. A z postawionego mi przez Ciebie zarzutu mam chyba jeszcze prawo się wybronić. Zarzuciłeś mi coś co może w Twoim mniemaniu brzmi strasznie, a dla mnie jest czymś naturalnym.
Tak jestem ksenofobem. To ja, a nie tylko Darek to stwierdza. Jestem i nie wypieram się tego, a wręcz uważam to za coś naturalnego.
Każdy Francuz, każdy Włoch itp. jest też ksenofobem. To że słowu temu próbuje się nadać nowe, inne i do tego pejoratywne znaczenie to już nie wina polskiego języka, językoznawców, tylko wina mediów, manipulantów i całej tej wszechobecnej agresywnej propagandy.
Ksenofobia oznacza nic innego jak tylko odróżnianie swoich od obcych i nie równe ich traktowanie. Jest ona podstawą każdej wspólnoty, nawet tej rodzinnej. Jeżeli będziesz Darku w swoim mieszkaniu z własną żoną i ze swoim dziećmi to na pewno nie będziesz miał takiego uczuciowego stosunku jak do własnej rodziny do przebywającego akurat w Twoim domu np. listonosza.
To jest coś normalnego, ale tylko dla ludzi niezindoktrynowanych i niezacietrzewionych.
GraCja
2010-10-29 19:19:46
TadeuszMinęły, ale mogą powrócić. Trzeba tylko wytłumaczyć paru osobom żeby nie mieszały tu spraw ziemskich z nadprzyrodzonymi.
Owszem, można by zamilknąc i czekać aż forum to stanie się "filią" "ojca, dyrektora" Rydzyka. BRRR... , aż zimny pot oblał moje plecy.

I pomyśleć, że "ojciec dyrektor" Rydzyk, imiennik mój, nie zadzwonił do mnie wczoraj z życzeniami. Ja dzwoniłem do niego, ale nie odbierał

:shock:
TadeuszAndrzej napisał:
W takim razie Darku zadam Tobie proste pytanie.

Powinno być: "W takim razie Darku zadam Ci proste pytanie"
Chyba, że jest to jakaś północna gwara, o której mi nic nie wiadomo.
Mam nadzieję, że nie jestem ksenofobem i nie ze strchu przed obcą mi gwarą przyjmuję postawę nieco agresywną.

Taką formą wypowiedzi niestety
Darku FIRMUJESZ NIE TYLKO SWOJE NAZWISKO PODANE NA OFICJALNEJ STRONIE,
ALE ZBEZCZESZCZASZ NAZWISKO CZESŁAWA NIEMENA...
A MOŻE WŁAŚNIE TU TYLKO O TO CHODZI

Jak widzę trudno Ci oddzielić ziarno od plew. Nigdy bym się tego tu nie spodziewała :!:
Tadeusz
2010-10-29 19:22:37
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-10-29 19:22:37 przez Tadeusz
GraCja napisała:
tu ponownie dziękuję i nic tych słów ani nie zaplami, ani wymaże,
nawet gdyby były one powiedziane na podpuchę,

Nic nie było na podpuchę, a ten wierszyk o meksykańskim rancherze był sympatycznym żartem w uznaniu za świetnie zrobiony klip - Malguena. Czyż zawsze należy przemawiać oficjalnym tonem, gratulując komuś dobrej roboty?
Uważam, że krytykując go w czambuł i obrzucając mnie inwektywami, byłaś w stanie uniesienia emocjonalnego, czego nie mam Ci za złe.
Dawałem to do zrozumienia,ale Ty, rozjuszona, nie odbierałaś żadnych sygnałów i konsekwentnie brnęłaś w ślepą uliczkę.

Jeszcze raz: MALAGUENA TO ŚWIETNIE ZROBIONY KLIP, GRATUKUJĘ
Krystian
2010-10-29 19:25:25
Jak zwykle przesadzasz Gracjo. Pozwól dopuścić do siebie inny punkt widzenia, wcale nie musisz mieć we wszystkim racji. Radzę przeczekać chwile, ochłonąć przed napisaniem posta, ponieważ Twoje wypowiedzi w większości nacechowane są taką dawką emocji, że coraz trudniej nam brac to co piszesz na poważnie. Pozdrawiam
GraCja
2010-11-04 14:51:41
Darek SieradzkiForum zaiste jest w opłakanym stanie, jeśli nikt nic o tym nie napisał:...

To prawda Darku, że jest w opłakanym stanie...
Śledzę temat, a tu mnie bez zdania racji obrażają i zaraz może zlinczują...
a ponieważ żem kobitka, to sobie popłakałam i tyle, ale gdybym była facetem, takim jak Gołota, to na pewno wpadłabym na najbliższy Zlot F CN i dołożyłaby takiemu damskiemu bokserowi znad klawiatury prosto w czambuł...
ale, że jestem jaka jestem i mam swoją godność, a to forum jest publiczne i poświęcone Czesławowi Niemenowi,
to postanowiłam załatwić sprawę w inny sposób.
Skoro niestety na tym wg życzeń świeckim forum... dopuszcza się bezbożne sposoby atakowania słowem i poniżania różnych ludzi...postanowiłam odpowiednio zareagować...

Maciek...i się popłakałem :)
rozumiem, że ze śmiechu...

Otóż Maciusiu...przegiąłeś już całkowicie...
pierwszy raz mnie poruszyłeś, aleś się zorientował i zaraz nawet przeprosił...
drugi raz mnie obrażałeś...
ale trzeci raz wręcz poniżyłeś...
na koniec wyśmiałeś...

Widzisz,
Zęby są nie tylko po to, aby nimi kąsać,
ale również po to,
by trzymać nieokiełznany język za zębami


Powiem tak...wczoraj podjęłam pewne działania...
ale jednak dziś po głębszym przemyśleniu, zaniechałam ich i postanowiłam, że dam Ci wybór...

Otóż:
-mogę powstrzymać swoje podjęte kroki, które niestety, jak sądzę,
nie będą dla Ciebie zbyt miłe, a nawet powiem, że...mogą być bardzo zaskakujące
i nieodwracalne w skutkach...i relacjach...

-albo po prostu sam zrezygnujesz z uczestnictwa na tym forum,
ponieważ od dłuższego czasu wrzucasz tu jedynie reklamówki ze swojego ulubionego zespołu Skaldów,
albo przytykasz zaczepnie nieistotne, aczkolwiek uwłaczające cechy Czesławowi,
albo... i robisz to coraz częściej uwłaczasz piszącym tu ludziom,
obrażasz niestosownymi wyzwiskami i nie potrafisz z szacunkiem rozmawiać,
nawet by komuś cokolwiek wytłumaczyć, tylko posługujesz się poniżającymi słowami
i określeniami w stosunku do tego co na tym forum się napisze, a Ty widzisz to po swojemu..

Ot, chociażby:
Macieka 10 ostatnich fanów się zagryza i to właśnie m.in. nazywam polskim g.... . Niestety nie jestem bez winy, ale mam dość czytania bzdur i pomówień !

wyobraź sobie, że tym ostatnim trzykrotnym dopalaczem jesteś właśnie TY.

Dlatego albo w końcu sam zrezygnujesz w uczestnictwie na tym forum,
albo jak to mówi fajne stare polskie przysłowie
" Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni", ale...baranim głosem...

Zapewniam Cię, że
WIĘCEJ NIKOGO TU JUŻ NIE OBRAZISZ, ANI NIE PONIŻYSZ TEGO ŚRODOWISKA, które najwyraźniej Ci nie pasuje,
jak widać, wręcz denerwuje, a wchodzisz tu i na wszystko plujesz.
Ja nie mam zamiaru wyglądać zza każdego winkla kiedy, czym i jak znowu mnie zaatakujesz
czy może jakiegoś innego mniej zorientowanego usera .

Stachu oczywiście, że miał prawo do przytoczenia jakiegoś przykładu niesolidności firmy,
jednakże trzeba było jak Darek zapytać o szczegóły i podyskutować o faktach
i rzeczywistości tych informacji, a nie dopalać wszystkim nieakceptowanym
i znienawidzonym przez Ciebie ludziom.
Tylko mogę się dziwić Twojej szczerości, że potrafisz obłudnie np. na SWOIM forum
utrzymywać wszystko w ryzach, przymilać się nawet samym Skaldom
( a to są przede wszystkim też LUDZIE, a nie wirtualne AVATARY,)
a nas TU traktować jak internetowe cyborgi...
Ciekawe jak potraktowałbyś mnie jako kobietę w każdej innej dwuznacznej sytuacji :?:
Jak dla mnie,
kto nie ma szacunku nawet do marnego człowieka, nie ma i nie będzie go miał do żadnego
reszta, to tylko kwestia interesowności.

Czekam na Twój odzew do rana, jutro chcę zakończyć sprawę...
Maciek
2010-11-04 15:28:11
Ewo, proszę o interwencję ! Nie mam zamiaru reagować na groźby Gracji, ale... nikt nie będzie mnie straszył ! Jeżeli chcesz się o tym przekonać Gracjo to spróbuj !

Gracjo jeżeli uważasz, że nikogo nie obrażach powtarzając za Stachem głupoty i wypisując o krakowskim... to szkoda mojego czasu. Ostatnio straciłem dwa dni, a Ty i tak nic nie pojęłaś ! Jednak to nie mój, a Twój problem !

Wrzucam " reklamówki " bo proszono mnie, abym to robił. Nie będę tu wypisywał merytorycznych postów na temat twórczości Skaldów bo większość tu słucha wyłącznie Niemena, więc szkoda mojego czasu. Ponieważ jednak wierzę, że wiedzy nigdy za dużo i mając nadzieję, że ktoś z tego skorzysta, więc to robię. Skaldowie ani ja nie potrzebujemy reklamy ! Na szczęście to nie Twoje forum ! Jednak jeżeli Darek lub Ewa sobie tego zażyczą to nie będę tego robić, a nawet więcej mogą skosować moje posty. Jednak tylko Oni, a nie TY ! Ty możesz najwyżej bronić Stacha - gościa, który nie napisał żadnego merytorycznego postu, a jedynie pomawia i szybko się chowa. Ty bierzesz za dobre wychowanie, a ja za tchórzostwo ! Wart...

Naprawdę takiego numeru tu jeszcze nie było ! Szantaż, groźby i co jeszcze ?
Ewa
2010-11-04 15:46:49
Maćku, pozostaje faktem, że zachowałeś się naprawdę nieładnie w stosunku do GraCji...
GraCjo, forum Niemena to nie jest miejsce na groźby i szntaże. Jestem naprawdę zaskoczona, a zarazem zniesmaczona, że dochodzi tu do takich rzeczy. :?
Myślę, że oboje przesadziliście i powinniście to omówić między sobą.
Maciek
2010-11-04 16:10:40
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2010-11-04 16:10:40 przez Maciek
Ewo, rozumiem Twoją kobiecą solidarność :) Ja już kiedyś przeprosiłem GraCję za niezrozumienie jej wypowiedzi oraz tłumaczyłem dwa dni problem ze Stachem, który później jakby nigdy nic pisze do mnie prośby na PW :) Jeżeli jednak uważasz, że GraCja nic złego nie powiedziała pod moim adresem... to wybacz. Oskar naubliżał wszystkim, a GraCja odpowiada mu grzecznie i taktem, natomiast ( ja wspomniałem tylko o składzie porcelany. Zakpiłem sobie dopiero, kiedy Ona wspomniała o krakowskim... - oczywiście Ona nikogo nie obraża ! Kpiny ! ) mnie próbuje szantażować i straszyć ! To jest niebywałe ! Powtarzam jeszcze raz - spróbuj GraCjo ! Przekroczyłaś kobieto granicę, której nawet swoim chamskim wpisem nie przekroczył Oskar.

P.S. Skopiowałem sobie post dot. mojej osoby.
Ewa
2010-11-04 16:24:21
Maćku, skoro uważasz, że solidaryzuję się z GraCją, w takim razie niech Darek Was rozsądzi.

Ja zaraz idę na koncert i nie chcę sobie przed wyjściem psuć nastroju forumowymi problemami. :wink:

Może spróbuj porozmawiać z GraCją jeszcze raz na spokojnie, emocje nie są dobrym doradcą. A na tym forum ostatnio stanowczo za dużo jest złych emocji...
Maciek
2010-11-04 16:30:50
Edytowany 4 raz(y), ostatnio 2010-11-04 16:30:50 przez Maciek
Ewo, życzę udanego koncertu :)

Przykro mi tylko, że drwiny i złośliwości stawiasz na równi z groźbami i szantażem ! Powtarzam, że dla mnie to niebywałe ! I dlatego nie mam zamiaru więcej dyskutować z GraCją... bo nie ma z kim !
Tadeusz
2010-11-04 16:34:05
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2010-11-04 16:34:05 przez Tadeusz
Gracja napisałała:
Czekam na Twój odzew do rana, jutro chcę zakończyć sprawę...


Kiedyś Maciej Kossowski (MIKE COSSI) śpiewał taką oto piosenkę piosenkę: :lol:

W MOIM DOMU STRASZNEJ BUDZIE ZAMIAST DUCHÓW STRASZĄ LUDZIE
HEJ HEJ HEJ HEJ
FAMILIJNE TE UPIORY WYZNACZONE MAJĄ PORY
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRĘCA MNIE PO CAŁYCH DNIACH
STRASZY MNIE NERWOWY WUJEK ŻE KOMPOTEM SIĘ OTRUJE
HEJ HEJ HEJ HEJ
MAMA STRASZY MAKIJAŻEM KRZYCZY JESZCZE WAM POKAŻĘ
HEJ HEJ HEJ HEJ STRACH SKRĘCA MNIE PO CAŁYCH DNIACH.
STRASZY WCIĄŻ LECIWA CIOCIA ZACHOWUJĄC SIĘ JAK KOCIAK
HEJ HEJ HEJ HEJ
BLADY DUCH W TELEWIZORZE ZĘBY SZCZERZY JESZCZE GORZEJ
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRĘCA MNIE PO CAŁYCH DNIACH.
BABCIA WAZY JAJECZNICE AZ DYM WALI NA ULICE
HEJ HEJ HEJ HEJ
TATA ROBI SPIĘCIA KRÓTKIE ŻEBY STRASZYĆ Z WIĘKSZYM SKUTKIEM HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRĘCA MNIE PO CAŁYCH DNIACH.
TYLKO PRASZCZUR MÓJ NIEBOSZCZYK NIE UPRAWIA DZIAŁALNOŚCI
HEJ HEJ HEJ HEJ
CO NAJWYŻEJ ZAKLNIE BASEM LUB ZAŚWIECI W CHACIE CZASEM
HEJ HEJ HEJ HEJ
STRACH SKRĘCA MNIE PO CAŁYCH DNIACH!
GraCja
2010-11-04 16:44:41
EwaMaćku, pozostaje faktem, że zachowałeś się naprawdę nieładnie w stosunku do GraCji...
GraCjo, forum Niemena to nie jest miejsce na groźby i szntaże. Jestem naprawdę zaskoczona, a zarazem zniesmaczona, że dochodzi tu do takich rzeczy. :?
Myślę, że oboje przesadziliście i powinniście to omówić między sobą.

Jeśli zawiniłam, Ewo, to mi to ukaż, a jeśli nie potrafisz mi udowodnić tego, to dlaczego mnie oskarżasz.
I to w dodatku za to, że próbuję utrzymać tu jakiś poziom kultury wypowiedzi, który zostaje ośmieszony do poziomu marnego patosu.

Wiele osób wchodzi tu i wypowiada się, jak to kiedyś drzweniej bywało miło i serdecznie...
I gdzież się to podziało?
Każdy po jakimś czasie ukazał swoją klasę, więc gdzież podział się ten KULTURALNY ZWYKŁY CZŁOWIEK.

KTO TU ROBI WCIĄŻ MELINĘ , INNYCH O TO OSKARŻA I POTEM SIĘ UŻALA?
JA?
Gdybym była obłudna, napisałabym do Pana Maćka na PW.
Ale nie chodzi tu jedynie o mnie, ale ogólnie o niedopuszczalne zachowanie kogoś,
tylko dlatego, że jest tu dłużej? że się wgryzł w środowisko a teraz je szarga...?
Więc skoro jest to problem tego forum, to go tu przedstawiłam.

Kiedy grzecznie rozmawiałam w poprzednich wywołanych kolejną arogancją Maćka przepychankach, dotyczyły one kilku osób na prawdę Bogu Ducha winnych!
Ale Maciek jak rozjuszony byk wszystkich brał na rogi.

Nie pamiętacie już?
Można wyżej poczytać!
i co to dało?
Cóż dotarło do dorosłego człowieka?
Znowu znalazł sobie zadziorka i rozdziera komuś jego godność...
Za jedno własne zdanie Stacha ostatnio poniżył go niesamowicie.
Teraz za jedno pytanie i ostrzeżenie...znowu zbeształ całe forum równając wszystkich
z gównem i szambem.

LUDZIE, JAK Z WAMI ROZMAWIAĆ?

Dla mnie ten poziom spadł na dno, a nie jest to prywatne, tylko publiczne forum publicznej osoby.

DAŁAM CI MAĆKU ALTERNATYWĘ.
I NIE MA TU NIC DO TEGO ANI ADAM, ANI EWA, ANI NAWET GOSPODARZ DAREK
Na pewno nie pomoże...!
... jeśli nie zaszkodzi.
Jesteś dorosłym facetem, więc podnieś jak należy rzuconą rękawiczkę...
rzuconą w dodatku przez kobietę... :oops:

NAWET JEŚLI MNIE DAREK ZBANANUJE, :mrgreen:
NIE MA TO WPŁYWU NA MOJE PODEJŚCIE DO TWOICH EKSCESÓW I DALSZE MOJE DZIAŁANIE.

Może jedynie wyrwać kolejnego zdrowego ząbka :shock: :lol:

Więc powtarzam, możesz to sobie nazwać jakim chcesz, SZANTAŻEM, PROŚBĄ, PRÓBĄ
NA PEWNO NIE GROŹBĄ :!: , bo ta kojarzy się już z ingerencją cielesną...
a że nie jestem Gołota, a tym bardziej IDIOTA...
sprawę załatwię...po swojemu...

I ciesz się, że Ci dałam alternatywę.
A jak masz krótką i egocentryczną pamięć, to Maciusiu piętro wyżej są moje konkretne argumenty i przewijają się one przez wiele (zbytecznych stron tego jak by się wydawać mogło kulturalnego forum)
w stosunku do Twoich niestosownych zachowań.

Nie wspomnę o postach, które zostały usunięte z tematu Skaldów,
jednakże znajdują się zapewne w koszu, bo tam jest właściwe miejsce na takie anomalia...
a zdegustowani ludzie przysłali mi ich kopie...

Pozdrawiam z gracją...GraCja
GraCja
2010-11-04 17:30:29
Tadeuszu, a masz link do tego? Uśmiałam się do łez...
oczywiście, że pamiętam tą piosenkę, ale właściwie tekst,
bo melodii nie potrafię sobie jakoś przypomnieć :roll:

A powracając do rozważań w powyszym temacie, już nawet dla Pana Maćka jestem NIKIM.
Choć czapki niewitki już dawno nie wkładałam…

Więc dlaczego On miałby być dla mnie KIMŚ :shock: , ?
autorytetem z kulturą, opanowaniem i gracją...?
taką sławetną polsko-krakowsko-piastowską przecież kolebką kultury...?
reprezentantem i dobrym przykładem, którego można zaczerpnąć chociażby od Panów Zielińskich! :?:
stosownym zachowaniem, którego doszukuje się...a potem i sam stwierdza, darmo u Czesława...?
Czy Czesław też nazwałby fanów na koncercie SZAMBEM? GÓWNEM :?:

Widzisz Tadeuszu, okazuje się, że nasza polska
KULTURA WYEMIGROWAŁA w większości NA ZACHÓD,
A NAM ZOSTAŁA w większość CHAŁTURA,
bo Ci, którzy się nie sprzedali za srebrniki, pozostali w swoim gnieździe...
niestety byli i są ośmieszani, wyszydzani i nawet po śmierci szargani...

Ps. Nawet jak mniemam Tadeuszu, w odwróceniu uwagi od niestosownego zachowania Pana Maćka,
otrzymałam od Ciebie jakbyś mnie za Niego chciał przeprosić ... :oops:
moją ulubioną, przepiękną piosenkę...(dopiero teraz jej słucham)...
dzięęęęęęęę...ki...
bo nie wiem, czemu tej wersji nie znalazłam jak szukałam różnych...przepiękna...
umiesz mnie utulić... :mrgreen:
Choć Bobbi i to z moim polskim tekstem...jest dla mnie jedynym lekarstwem na wszelkie...
wszelachne ciosy i tak smutnego i trudnego naszego życia...
GraCja
2010-11-04 17:58:49
EwaMaćku, pozostaje faktem, że zachowałeś się naprawdę nieładnie w stosunku do GraCji...
Widzisz Ewo, Czyjekolwiek spostrzeżenie niezgodne z życzeniem Pana Maćka od razu jest jego kolejnym atakiem i wysuwaniem niby to kobiecej solidarności :shock: .
Z obrony przechodzi łagodnie do ataku...potem do oskarżeń i w rezultacie ofiara staje się oprawcą.
Skąd ja znam, te PODEJŚCIA i KOMUNIKATYWY?
Wyszkolone zagrywki... :roll:

Potem pomniejsza się swoje winy i ataki,
Maciekja wspomniałem tylko o składzie porcelany...
:shock:

No patrzcie jakie niewiniątko
Przybrał sobie Tadeusza składzik porcelany i teraz obraca kota ogonem. :shock:
Ewo, to w końcu Pan Maciek, ile mas lat? Jak długo ma zamiar uważać za półgłówków tych,
którzy Mu się nie spodobają? Albo są może inaczej inteligentni, jak ON?

EwaMaćku, skoro uważasz, że solidaryzuję się z GraCją, w takim razie niech Darek Was rozsądzi.
uważam Ewo, że to niezbyt dobra podpowiedź...niestety...
z takimi osobnikami jak ja trzeba bardzo umiejętnie ...i przede wszystkim grzecznie...z kulturką i argumentami...konkretami...
a skoro zdecydowałam się na TAKI KROK, to na pewno nie bez powodu i nie z błahego powodu.
Natomiast Darek mógłby być moim synem, więc zapewne więcej ja mogłabym go nauczyć,
choć nie przeczę, że i ja się ciągle wiele uczę. Najwięcej...od dzieci...i starszych ludzi...
Tadeusz
2010-12-06 17:30:34
Czyżbym ja przestał być daltonistą, czy naprawdę zmieniła się szata graficzna forum?
Darek Sieradzki
2010-12-06 17:33:22
TadeuszCzyżbym ja przestał być daltonistą, czy naprawdę zmieniła się szata graficzna forum?


Spokojnie to tylko uaktualnienie oprogramowania forum. Wkrótce forum wróci do poprzedniego wyglądu.
Tadeusz
2011-01-23 11:25:13
Proponuję akt ABOLICJI dla Stacha i GraCji
Markovitz
2013-04-05 14:34:24
Tadeusz w Muzyko moja Szczere wyznanie, ale nawet (emotikon) zawadiacki uśmieszek, mający chyba podkreślić, że to żart, nie jest w stanie zagłuszyć niesmaku tego niefortunnego wyznania.

He, he... Widzę, że pan Tadeusz poczuł się w obowiązku komentować każde moje zdanie.

Zbyteczny trud, a i anse czynione są bez krzty dystansu i humoru, który sugeruje pański podpis...

PS. Dzek nie jest mimozą i tak jak ja lubi mieć własne zdanie. Nie sądzę, żeby potrzebny był nam rozjemca :)
Tadeusz
2013-04-05 14:47:59
Nie każde zdanie, ale tylko te pozbawione kindersztuby i te, które, chciałoby się rzec, ocierają się o rośliny bulwiaste.
Krzta humoru jest tam i tylko tam, gdzie nie mamy do czynienia z werbalną "agronomią".
Moje motto nie jest dla nikogo przepustką do mieszania roślin bulwiastych z gustami muzycznymi- nawet gdyby wielbiły one disco polo

Na "kolegowanie" innym trzeba sobie zasłużyć, i nie o adwokaturę tu chodzi a o dobry obyczaj, którego ci u nas niedostatek na każdym kroku - w polityce, w tramwaju, na autostradzie i na Forum...
Markovitz
2013-04-05 15:01:45
Ejże, proszę Pana - nauki odnośnie kindersztuby najpierw trzeba stosować do siebie... :)

A te przytyki do zawodów, sprowadzanie byle polemiki do rangi wielkiego konfliktu - naprawdę nie na miejscu.

Gdyby ktokolwiek z nas naruszył regulamin z pewnością zareagowałby Moderator.
Tadeusz
2013-04-05 19:56:00
nauki odnośnie kindersztuby najpierw trzeba stosować do siebie..

Fakt, trzeba...
Markovitz
2013-04-05 21:16:53
- O kindersztubie już było - choćby w tym temacie, na stronie 30 :

Tadeusz GraCjo, Andrzeju ...., nie jesteście chamami, wam najzwyczajniej brak kindersztuby.

Pośmieliśmy się, powspominali - pora odłożyć klawiaturę 8)
Tadeusz
2013-04-06 06:38:19
Mój przedmówca pisze:
...pora odłożyć klawiaturę

Odkładam, bo muszę ją wysuszyć, gdyż zalałem ją niechcący piwkiem i jest to jeden, jedyny powód :lol:
Veriton
2014-03-09 08:29:23
Przeglądając forum można zauważyć, że bywało tu niespokojnie. Mimo to, i licząc, że nie zostanie to poczytane za nietakt, zapytam - dlaczego?
Domin189
2014-03-09 10:59:47
Drogi Veritonie, znasz zapewne łacińską sentencję "quot homines, tot sententiae"... W czasie istnienia forum okazało się, że wśród skupionych tutaj sympatyków i znawców twórczości Niemena znajdowali się przeciętni fani, kolekcjonerzy, miłośnicy wybranych okresów twórczości, fascynaci oraz kompletni fanatycy. Z rozbieżności zdań na temat muzyki, tekstów czy nawet biografii i postawy, charakteru Niemena wynikały różnego rodzaju konflikty.

Na forum jest miejsce zarówno na emocje, uczucia, jak i na merytoryczną dyskusję. Nie ma w sieci drugiego takiego miejsca, gdzie poświęcono by różnym aspektom twórczości Niemena tyle uwagi. Nie wszyscy potrafili przyjąć do wiadomości, że można w ogóle krytykować :N: i poddawać w wątpliwość wybitność niektórych* dzieł.

Forum z pewnością nie wyczerpało swojego potencjału, lecz znaczna część użytkowników bezpowrotnie odeszła, pozostawiając mnóstwo wątków niedokończonych. Kłótnie i spory to rzecz naturalna. Być może przez zbyt wielki związek emocjonalny z idolem, niektórzy nie potrafili zachować odpowiedniego dystansu do sprzeczek i z obrażoną miną opuszczali forum.

Dla ludzi takich jak ja, których muzyka Niemena zauroczyła dopiero po 17 stycznia 2004 roku, to miejsce było (i nadal jest) jedynym** miejscem wymiany poglądów i odczuć, a także źródłem wiedzy. Za pośrednictwem niniejszego forum odbywały się ogólnopolskie zloty miłośników twórczości Niemena, informowaliśmy się wzajemnie o wydarzeniach czy audycjach związanych z :N:, nowych wydawnictwach i tym podobnych...

* Był też pewien skrajny przypadek, który za wszelką cenę próbował zdyskredytować Niemena...
** Dopiero później zawiązała się pewna grupa miłośników Niemena na portalu społecznościowym "grono.net"; szerzej o muzyce Niemena rozmawiają także użytkownicy forum "rockjazz.pl".
Tadeusz
2014-03-09 14:13:54
Domin pisze:
quot homines, tot sententiae


Gdyby tylko takie powody jak kłótnie, dąsy, cenzorowanie wypowiedzi powodowały sprzeczki, byłoby dobrze.
Przyczyna jest zgoła inna, a mianowicie nasze cechy narodowe, które w skrócie można scharakteryzować powiedzeiniem - gdzie dwóch Polaków, tam trzy opinie. Jesteśmy o jeden parametr lepsi niż opisuje to powiedzenie przytoczone przez Domina
Nieliczni użytkowicy, a właściwie jedna użytkowniczka łagodziła tutaj obyczaje, no-może jeszcze jeden użytkownik i nie byłem nim ja.

Domin pisze:
Za pośrednictwem niniejszego forum odbywały się ogólnopolskie zloty miłośników twórczości Niemena..


Odbywały się ?! Odbywają się !
Veriton
2014-03-09 21:08:27
Wybaczcie niepotrzebne zamieszanie ale moje pytanie zamieściłem w tym temacie pomyłkowo.
Skopiowałem je do właściwego tematu, i proszę o odpowiedź tamże.
Ewa
2014-03-09 22:11:15
VeritonWybaczcie niepotrzebne zamieszanie ale moje pytanie zamieściłem w tym temacie pomyłkowo.
Skopiowałem je do właściwego tematu, i proszę o odpowiedź tamże.

Veritonie, Twoje pytanie nie dotyczyło wiki, lecz zachowań userów, dlatego uznałam, że nie jest to właściwy temat i przeniosłam je tutaj.

PS
Nie wiem, czy zauważyłeś, że Domin już odpowiedział na Twoje pytanie, nie musisz więc go ponownie zadawać.;)
Veriton
2014-03-10 12:14:37
Czyli to nie moja pomyłka tylko nadgorliwość w przenoszeniu wpisów. Nieważne!
Ważne, że wiki zniknęła, a chciałbym poczytać, i ewentualnie uzupełnić, jeśli potrafię.
Sądzę, że nie ja jeden.
Darek Sieradzki
2014-03-11 22:28:52
Wiki zniknęła z powodów czysto technicznych i niestety nie mam możliwości przywrócenia jej w takiej formie jak była kiedyś (MediaWiki zbyt mocno obciąża serwer na którym stoi strona).
Veriton
2014-03-25 18:32:13
A może jest jakaś możliwość poczytania wiki offline?
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Czy wiesz o tym, że | górę strony