Niemen Aerolit

Archiwum forum fanów Czesława Niemena

Muzyko moja

Dyskusje o twórczości Niemena.

Co dalej...? 2004-01-25 - 2023-01-07 Adam 203 127850
Adam
2004-01-25 19:49:17
Szanowny Panie Darku,
przede wszystkim cześć i chwała, że w tej niesamowitej dżungli kiczu i komercji, która nas obecnie otacza, jest strona poświęcona prawdziwej, ambitnej twórczości, która jest ponadczasowa. Chciałbym Panu za to serdecznie podziękować. Jestem miłośnikiem każdej dobrej muzyki, a muzyka Czesława Niemena zajmuje w moich zainteresowaniach wysoką pozycję. Szczególnie muzyka z lat 70-tych, ta najbardziej, moim zdaniem, progresywna. Z wielkim entuzjazmem przyjąłem więc wydawnictwo "Niemen od początku".
Napisał Pan na forum: "Z tego co słyszałem Polskie Radio ma zamiar kontynuować wydawanie dorobku Czesława Niemena, bądźmy więc dobrej myśli". Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat? Jakie są szanse kontynuowania planów Niemena?
Pozdrawiam Adam
Darek Sieradzki
2004-01-25 22:36:42
Nic oficjalnego nie wiem, więc to co napisałem w dziale z dyskografią, to rodzaj "plotki z dobrego źródła", ale naprawdę dobrego ;)

Wszystko wskazuje na to, że i Niemen miał chęć na kontynuację serii ("Niemen na pomieszane języki" z zagranicznymi nagraniami, potem muzyka programowa) i Polskie Radio miało zamiar w tym uczestniczyć, i nie ma powodu, żeby od tego zamiaru odeszło.

A nagrań które się nigdy nie ukazały jest mnóstwo! Myślę, że jak nas już będzie trochę więcej na forum i pojawią się prawdziwi znawcy twórczości N., można spróbować współnymi siłami zrobić listę takich nagrań, albo płyt które Niemen zapowiadał, ale nigdy nie wydał...
Adam
2004-01-31 22:50:30
Darek Sieradzki
A nagrań które się nigdy nie ukazały jest mnóstwo!

No właśnie, m. in. nagrania koncertowe. Niemen perfekcjonista :N: zapytany w jednym z wywiadów o to dlaczego nie wydaje swoich nagrań koncertowych odpowiedział, że jest sceptycznie nastawiony do ich jakości. SBB wydało ostatnio kilka starych koncertów, m. in. "Budai Ifjusagi Park" (tu jakość nagrania pozostawia wiele do życzenia, ale muzyka jest rewelacyjna. Warto wydawać takie perełki, szkoda kiedy leżą na półkach). Miejmy nadzieję, że i dzieła Niemena doczekają się tego na co zasługują.
Darek Sieradzki Myślę, że jak nas już będzie trochę więcej na forum i pojawią się prawdziwi znawcy twórczości N., można spróbować współnymi siłami zrobić listę takich nagrań, albo płyt które Niemen zapowiadał, ale nigdy nie wydał...

Nie jestem prawdziwym znawcą twórczości Niemena ale słyszałem kiedyś bootleg (chyba dość popularny) "Koncert w Leningradzie" mam nawet zapisane informacje:
Koncert odbył się w Opiernaja Studia w Leningradzie10.12.1976r.
Utwory:
1. Sygnały QSS
2. Moja ojczyzna
3. Białe góry
4. Larwa
5. Twarzą do słońca
6. Improwizacje na temat "twarzą do słońca"
7. Pochwała pracy
8. Kolory tęczy
A propos: może ktoś wie gdzie można zdobyć to nagranie. Podobno kiedyś było do nabycia w Allegro. Niestety spóźniłem się.
Pozdrawiam uczestników forum
Adam
roman
2004-02-01 09:56:44
Data, miejsce i program zgadza się. Fragmenty tego koncertu byłi kilkakrotnie prezentowane przez Dariusza Michalskiego radiowej "Trójce" w roku 1977, a niemal cały koncert pod koniec lat 70. Nagrania z tego występu pojawiają się sporadycznie w necie.
art
2004-02-01 15:05:12
romanData, miejsce i program zgadza się. Fragmenty tego koncertu byłi kilkakrotnie prezentowane przez Dariusza Michalskiego radiowej "Trójce" w roku 1977, a niemal cały koncert pod koniec lat 70. Nagrania z tego występu pojawiają się sporadycznie w necie.


No a muzyka piekna i bez watpienia warta tego, by ja wydac. Jeszcze troche w archiwach radia lezy.... troche na pewno mial sam Niemen. Moze doczekamy sie jakiejs serii, boxu lub chociaz 2, 3 CD (na ksztalt Karlstad i Budai SBB, tylko miejmy nadzieje o wiele solidniej przygotowane, bo Koch to zrobil po lebkach)
Adam
2004-02-10 17:30:05
Czat z Cz. Niemenem w "Gazecie Wyborczej" Czwartek, 26 czerwca, godz. 21:00
Pytanie internauty:
więc kiedy znowu ucieszy Pan kolekcjonerów swoich nagrań?
Nie wiem, kiedy ją wydam. Następna płyta będzie nosić tytuł "Sen końca i początku", ale być może nie będzie ta płyta, tylko "Świat nieodkryty" z muzyką do spektaklu Księga Krzysztofa Kolumba. Generalna będzie traktować o odkrywaniu świata, a szczególnie pięknego. Na płycie znajdzie się piosenka, którą zapowiadam od wielu lat: "Piękny jest ten świat".


Czy ktoś z Was wie coś więcej na ten temat?
Czy Niemen dokończył nagrywanie płyty?

Czy są jakieś szanse na wydanie itp.

Pozdrawiam Adam
roman
2004-02-12 18:11:52
Spektakl zrealizowany z okazji 500-lecia odkrycia Ameryki przez Kolumba, nie tylko z oprawą muzyczną Niemena, ale i z jego osobistym udziałem w roli "komentatora-narratora" został nagrany i wyemitowany w telewizji. Natomiast, co do piosenki "Piękny jest ten świat" to - wedle wszelkich znaków na niebie i na ziemi - NIE ZOSTAŁA ONA UKOŃCZONA. Sam Czesław w jednym z ostatnich wywiadów powiedział na ten temat: "Chciałbym skończyć wreszcie utwór Piękny jest ten świat, ale ciągle brakuje mi jednej myśli, jednego dźwięku. To jedna z moich prac, których - być może - nigdy już nie dokończę. Ale... może tak właśnie musi być?" [źródło:Twoje Imperium" 26.01.2004 r.]. Utwór "Sen końca i początku" Niemen wykonywał już podczas koncertów z programem "Terra deflorta" i zamierzał wydać go na następnej płycie. Część materiałów z tego programu jest na "spodchmurykapelusza". Mam wydruk komputerowy tekstu "Snu..", ofiarowany mi przez Czesława w roku bodaj-że 1993. Koncertowego nagrania niestety nie posiadam.
kris
2004-02-12 22:06:41
roman Mam wydruk komputerowy tekstu "Snu..", ofiarowany mi przez Czesława w roku bodaj-że 1993. Koncertowego nagrania niestety nie posiadam.


Czy moglbys zacytowac ten tekst? Niemen rzeczywiscie wykonywal ten utwor na koncertach. Po raz pierwszy slyszalem to w 1985 i potem jeszcze moze z raz czy dwa. Czasami zaluje, ze po prostu bezczelnie nie chodzilem na te koncerty z magnetofonem. Nieeleganckie to i jakosc zadna ale zawsze bym cos mial. Bylo jeszcze sporo innych utworow, ktore poniekad spodziewalem sie uslyszec na "spodchurykapelusza". Np. ten zaczynajacy sie od slow "nie obawiajcie sie prawdy", nie mowiac o nowej wersji "Pielgrzyma".... i innych.

pozdrawiam
kris
roman
2004-02-13 00:47:13
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2004-02-13 00:47:13 przez roman
Tekst przedstawię niedługo. "Nie obawiajcie się prawdy" nosi oryginalny tytuł "W imieniu Niepodległej", poprzednio "Różaniec".
kris
2004-02-13 01:29:49
romanTekst przedstawię niedługo. "Nie obawiajcie się prawdy" nosi oryginalny tytuł "W imię Niepodległej", poprzednio "Różaniec".


Dzieki! To juz jakas informacja. Czy ta muzyka jest
lub bedzie w jakikolwiek sposob dostepna? Jak wiemy
Niemen wzbranial sie przed udostepnianiem nagran
koncertowych z uwagi na jakosc i inne rzeczy, ale
czy wyraznie zabronil ich publikacji?
Niezaleznie od faktu, ze bardzo chcialbym miec
komplet starych albumow, zwlaszcza z lat 70-tych
bo stare analogi zupelnie juz zrujnowane,
na pewno kiedys to odtworze, a to co powstalo w
80-tych jest mi jakos osobiscie blizsze - bo na to juz sie zalapalem na zywo.
roman
2004-02-14 14:33:38
Powtarzam - co do kontynuowania edycji zremasterowanych płyt Niemena to problemy tak naprawdę są dwa. Pierwszy: dwa boxy + Terra deflorata + spodchmurykapelusza tworzą tzw. kanon niemenowski, czyli wszystkie LP i CD polskie, stanowiące jego autorską dyskografię PODSTAWOWĄ. Jako box nr 3 [Jego propozycja tytułu: "Na pomieszane języki"] Czesław planował wydanie wszystkich LP ZAGRANICZNYCH, jak wiadomo były to cztery autorskie LP's (Strange..., Ode to..., Russiche... i Mourners...), a ponadto nagrania opublikowane na składankach nieautorskich (jak "The Bestman Cried"), singlach (francuskich, jak "Peut-tetre", "A Varsovie", włoskich, jak "Io senza lei", czy "Una Luce mai accesa", czy - powiedzmy ogólnie - anglosaskich, jak "Extravaganza" z M. Urbaniakiem) i nieopublikowane (jak m.in. "Firmamento", nagrane przed San Remo) i kompilacje jak np dwa LP's Amigi. Można przypuszczać, że po dodaniu tych bonusów uzbierałoby się materaiłu na 5 - 6 CD's. Praca nad tym była już dość zaawansowana. Wreszcie box nr 4 [nazwany przezeń wstępnie "Projekty"] miał zawierać "muzykę programową", tj. ilustracje do filmów, spektakli TV, seriali i spektakli teatralnych. Jest to materiał WIELOGODZINNY, zawierający wiele wspaniałych i nieznanych szerzej utworów, choć są to również "przeniesienia" lub niewielkie "mutacje" utworów lub tematów znanych z pozycji wydanych oficjalnie. Trudno mi w tej chwili wypowiedzieć się jak w ramach tego projektu sytuowałyby się utwory PRZEZNACZONE do wydania na płytach autorskich, takie jak np. "Moja Ojczyzna", "Sen końca i początku", "W imię Niepodległej", "Za płotem" i wiele innychbyły CO NAJWYŻEJ wykonywane na koncertach. Dlatego też - o ile wydanie boxu nr 3 pod egidą Polskiego Radia jest - od strony edytorskiej - stoasunkowo proste i niejako "naturalne" o tyle ciąg dalszy będzie wymagał ogromnej pracy archiwistycznej, komparatystycznej i inżynierskiej (obróbki cyfrowej). Sądzę, że i na nią czas nadejdzie i że doczekamy się czegoś w rodzaju OPERA OMNIA Czesława Niemena, która należy się zarówno Jemu, jak i Jego fanom, zwłaszcza tym "dojrzalszym" estetycznie i intelektualnie... Bądźcie dobrej myśli!
roman
2004-02-14 14:52:28
Aha: jeszcze uzupełnienie... Osobnym tematem są wszelkie MULTIMEDIA NIEMENOWSKIE, czyli filmy (video). Jest to również wielogodzinny materiał "rozsiany" w archiwach telewizyjnych i filmowych, także zagranicznych. Kategoryzacja: koncerty (jak np. ten z 1991 roku w Operze Leśnej), recitale telewizyjne, występy na festiwalach, programy reportażowe i publicystyczne (tu: z jednej strony "Sukces" M. Piwowskiego, a z drugiej - przykładowo - "Sto pytań" z Czesławem, czy "Szansa na sukces"), wreszcie wszelkiego rodzaju migawki i pojedyncze utwory. Jest to prawdziwy "ogród nieplewiony", ale pełen prawdziwych skarbów (koncerty w Kolonii i Monachium, jeden z koncertów - bodajże w Tallinie - zarejestrowany na żywo W CAŁOŚCI przez tamtejszą telewizję podczas tournee po ZSRR w 1978 r., występy na Jazz Jamboree, w Opolu i w Sopocie, w Finlandii, w Rumunii i w innych miejscach. Oczywiście duża część z tego materiału, choć nie ma charakteru pirackiego, jest "przyczynkarska", ale zawiera np. wyjątkowo udane wykonania lub partie improwizowane skądinąd znanych utworów. W Internecie krąży ostatnio sporo "wycinków" audio, czyli pojedynczych utworów "na żywo", w tym z JEDYNEGO recitalu na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, gdzie wykonał po raz pierwszy i JEDYNY takie piosenki jak np. "Utios", czy "Wołga, Wołga", a także przejmujące, fortepianowe wersje "Mojej piosnki" i "Mojej Ojczyzny". Słowem - skarby nie tylko dla archiwisty i melomana. Powtarzam: BĄDŹCIE DOBREJ MYŚLI!!!
Adam
2004-02-14 17:39:45
Dziękuję Romanowi za słowa otuchy oraz wyczerpujące i ciekawe informacje.


romanW Internecie krąży ostatnio sporo "wycinków" audio, czyli pojedynczych utworów "na żywo (...)


Gdzie można to znaleźć:?:
Mógłbyś podać parę adresów?

Z góry dziękuję.

Adam
Darek Sieradzki
2004-02-14 17:57:39
Adam
romanW Internecie krąży ostatnio sporo "wycinków" audio, czyli pojedynczych utworów "na żywo (...)


Gdzie można to znaleźć:?:
Mógłbyś podać parę adresów?

Właśnie, gdzie one niby tak krążą? :shock:
roman
2004-02-14 21:18:18
Są dostępne w KaZaa...
Andrzej Mróz
2004-02-17 18:07:56
Posiadam w swoich zbiorach Moją piosnkę, Moją ojczyznę, Wołgę, Utios,
i jeszcze trochę innych mało znanych nagrań, ostatnio sporo pracowałem nad ich lepszym brzmieniem i z chwilą gdy zostanie zorganizowana jakaś forma współpracy na rzecz wymiany nagrań chętnie się nimi podzielę.
Sam marzę o tym, aby mieć nowo brzmiącego Pielgrzyma. Mam jego może nienajlepszą angielskojęzyczną wersję z koncertu jaki się odbył w gdańskim Żaku bodajże w 73r. Marzę też o posiadaniu wersji Pielgrzyma nagranej dla radia, bo jest cudowna, a moja magnetofonowa przez te wszystkie lata mocno się wytarła i choć brzmi nadal niźle po obróbce cyrowej to w pełnej swojej krasie zabrzmiałaby znacznie lepiej.
matt
2004-02-27 18:15:20
jeszcze odnośnie wydawania kolejnych boxów. wpadłem dzisiaj na artykuł w onecie (wiem, ze w odnośnikach jest zaznaczone Onet: szukaj, ale moze nie kazdy sprawdza na biezaco pojawiajace sie tam artykuly), ktory zawiera wypowiedz osoby współpracującej z Niemenem przy wydawaniu poprzednich boxów:

"Wydawca płyt Gina Komasa zapowiedziała prace nad kolejnymi albumami. "Ogromnym zaszczytem była dla mnie praca z Niemenem. Był trudny, bo jemu do końca nigdy się nic nie podobało. Poza tym wszystko zawsze robił sam" - powiedziała Komasa. Kolejne płyty z muzyką Niemena mają zawierać m.in. jego twórczość obcojęzyczną oraz muzykę teatralną i filmową."

cały artykuł znajdziecie pod adresem: http://muzyka.onet.pl/jz,876684,wiadomosci.html
Adam
2004-03-13 08:04:17
Cześć,

wydaje się, że wszystko idzie w kierunku wydania zapowiadanych przez Niemena kolejnych boxów :D . Pojawia się zatem pytanie co i w jakiej formie :?: Idzie oczywiście o "Niemen na pomieszane języki" oraz "Muzyka programowa". Pani Gina Komasa zajmowała się konsultacją przy wydaniu wcześniejszych boxów "Od początku".
Obecnie w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki trwają spotkania przyjaciół i fanów Niemena, w których uczestniczy pani Komasa. Zapewne jednym z tematów jest "Co dalej...?" Nie mogę niestety być na tych spotkaniach, ale może ktoś z naszego forum mógłby być i podzielić się z nami wrażeniami?
Kto wie czy pani Komasa nie zainteresowałaby się naszą internetową dyskusją? Myślę, że możnaby w ten sposób chociaż minimalnie stymulować wydawcę oraz wpływać na kształt nowych wydawnictw (mam na myśli ambitne, rzetelne, nie poskracane i nie przygotowywane "pod publiczkę" utwory oraz bonusy) oraz np. (czemu nie?) wspaniałe płyty koncertowe oraz materiał niepublikowany np. "Księga Krzysztofa Kolumba" i in.

Pozdrawiam wszystkich
Adam

Podaję namiary:

zob.: http://www.aktivist.pl/index.php?ID=1001571&OID=10411358
oraz http://www.aktivist.pl/index.php?ID=1001577&OID=1021984
cyt.:
"Spod chmury kapelusza - Spotkanie przyjaciół i fanów Czesława Niemena Kiedy: 2004-02-25 - 2004-03-25
Start: 18.00
Wstęp: wolny
MCKiS - Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki
ul. Elektoralna 12
(0-22) 620 48 36

Swój udział w spotkaniu zapowiedzieli: Jerzy Bogdanowicz - były manager, kierownik zespołu Niemena; Marek Gaszyński - autor piosenek, dziennikarz; Paweł Brodowski - były gitarzysta basowy zespołu "Akwarele"; Gina Komasa - wydawca nowo opracowanych przez Czesława Niemena boxów CD w Polskim Radio; Wiesław Królikowski - dziennikarz; Andrzej Marzec - były pracownik Pagart-u współpracujący przy wyjazdach zagranicznych Czesława Niemena."
matt
2004-03-15 16:11:56
pomysł wydaje mi sie trafiony. Nie znam pani Komasy, ale istnieje teoretyczne przynajmniej prawdopodobienstwo, ze moga wystapic jakies niedociagniecia (np. skrócone utwory). Niemen postawil poprzeczke wysoko jeśłi chodzi o wydawanie Jego nagran, dlatego też dobrze by bylo zeby byly one w dalszym ciagu wydawane na wysokim poziomie. Dobrze by było zeby ktos majacy takie mozliwosci mogl blizej przyjrzec sie pracy nad kolejnymi wydaniami plyt (chociazby przez takie spotkania) i ewentualnie wplynal (z poparciem innych fanów artysty) na decyzje lub choc przynajmniej zabral głos w sprawie rzetelnego wydawania dorobku artysty.
Oczywiscie latwo jest pisac o tym "kims", ale rozumiem ze nie kazdy ma odpowiednie mozliwosci by jechac do Warszawy na spotkanie. Ostatecznie proponuje wyslanie listu badz e-maila do wydawcow z prosba o wziecie pod uwage naszych spostrzezen. Moze nawet udalo by sie podsunac pomysl na wydawnictwa ktore chyba nie sa w planie tj. wspominal Adam - plyty koncertowe.
Adam
2004-06-06 12:17:03
Cóż za upiorna cisza. Green Tree wydaje kolejne wątpliwej jakości wznowienia wydawnictw zagranicznych. Np. Ostatnie Russische Lieder z bonusami, które pasują do tego wydawnictwa jak przysłowiowa "pięść do nosa" (mam na myśli Strange Is This World oraz We've Got The Sun), a u nas jak zwykle nic.
Czy są jakieś przecieki na temat Niemen na pomieszane języki oraz Niemen muzyka programowa? Czy został już pogrzebany razem ze swoją muzyką?

A może to tylko cisza przed burzą?
Jeśli coś wiecie - to po prostu napiszcie.

pozdrawiam Adam
Adam
2004-06-12 14:30:34
Piotr Starzyński na forum Cztery strony świata - tribute to Niemen 11.06.04 Rozmawiałem telefonicznie z Giną Komasa, która wspomniała, że planuje zimą wydać kolejny 6-ciopak z utworami Czesława.Jeśli ktoś z Was ma jakieś propozycje dotyczące sugestii odnośnie repertuaru takiego wydania to niech do mnie napisze.


Przepraszam za przeniesienie dyskusji na to forum, ale zainteresowała i natchnęła nadzieją informacja o zamiarach Pani Giny Komasy, a to przecież częściowa odpowiedź na pytanie "co dalej...?".
Dziękuję za ten post. Mam nadzieję, że wreszcie doczekamy się kontynuacji dzieła Czesława Niemena. Nie wiadomo jednak czy będzie to muzyka programowa, czy zagraniczna (podobno miało to być tylko 5 płyt). Może Piotr Starzyński mógłby coś na ten temat powiedzieć?
Ja się trochę rozmarzyłem i pomyślałem sobie, że skoro Niemen od Początku Vol. 1 i Niemen od Początku Vol. 2 zostało już wydane, a Niemen Muzyka Programowa (na co czekam z wielką niecierpliwością) i Niemen na Pomieszane Języki było w najbliższych planach na przyszłość, to może i pójść dalej i wydać Niemen Muzyka Koncertowa, i jak powiedział brat Niemena "jak od początku - to i do końca" wydać Niemen Do Końca z najnowszą publikowaną i niepublikowaną muzyką studyjną.
Oczywiście marząc tak dalej, chciałbym żeby niniejsze wydawnictwa były ze smakiem i rozsądkiem zestawione, zawierały dużo również "uzasadnionych" bonusów etc. Żeby nie były to wydania komercyjne, ze skróconymi utworami lub pomijające ważne ale długie utwory. Jeśli chodzi o formę, wydaje mi się, że powinna być również kontynuacją poprzednich z grafiką autora itd. I ciekawymi, w miarę możliwości, wykorzystującymi felietony i wypowiedzi samego Niemena.
Ze zdjęciami etc.
Jakie tam powinny być utwory, niestety nie jestem znawcą, a jedynie miłośnikiem twórczości Niemena i trudno mi się na ten temat wypowiadać.
Nieźle się rozmarzyłem.
Proponuję dyskusję w gronie fanów i znawców na ten właśnie temat i myślę, że to forum jest najlepszym do tego miejscem. A cel tej dyskusji byłby właśnie taki, żeby po wydaniu nowych digipacków, fani nie narzekali, że coś nie jest po ich myśli.

Pozdrawiam Adam

P.S. Mam nadzieję, że Pani Gina Komasa (jestem pełen szacunku i wdzięczności za wszystkie świetne wydania polskiej muzyki) przegląda nasze forum. Tym bardziej miałoby to sens.
matt
2004-06-17 08:48:18
Poprzednie dwa 6-ciopaki, byly wydane naprawde świetnie. Zarówno jeśli chodzi o ich wyglad jak również i treść którą zawierają. Oprócz wspaniałej muzyki, także zawierają unikatowe wspomnienia samego mistrza. Niestety, teraz nieważne jak mocno ktoś by się starał takie wydania już nie powstaną (biorąc również pod uwagę to, że Niemen chciał zawsze sam zrobić jak najwięcej). Dlatego ja przynajmniej opowiadałbym sie za tym żeby wydać jak najwiecej. Z róznymi bonusami nawet jeśli nie do końca by to pasowało do całości. Oczywiście wydawcy nie ominęłaby wtedy pewna krytyka (spodziewam się również pewej krytyki tego pomyslu). Jednak to co nam pozostało to wspaniała muzyka. Jeszcze zapewne duża jej część nie usłyszana przeze mnie. A ja właśnie chcę usłyszeć jak najwięcej i móc słuchać, słuchać i słuchać...
Maciek
2004-06-17 20:07:56
Myślę, że z kolejnym boxem Niemena tak naprawdę nie ma takiego kłopotu ! Ponieważ jakisz problem jest wydać ( patrz niemiecka GTR ) na CDs cztery jego zachodnie LPs ( w tym jeden " Mourner's Rhapsody " już kiedyś przygotowany i uzupełniony o dodatkowe nagrania przez samego Niemena ), na piątym zebrać nagrania z małych płytek włoskich, francuskich i angielskich, a na szóstym różnego rodzaju dema, o których tak często mówił sam Niemen - myślę, że żaden !!!! Natomiast książeczkę do tego boxu wystarczy złożyć z wypowiedzi prasowych Artysty o tych nagraniach oraz uzupełnić ją o zdjęcia z tego okresu. Problem może być natomiast z kolejnym boxem " Muzyka programowa ", ale myślę, że i to jest do pokonania. Należy jedynie żałować, że nie zrobi już tego sam Czesław Niemen.
Maciek
2004-08-30 15:20:07
Niestety, ale dostałem dziś wiadomość z PR, że prawdopodobnie nie będzie już kolejnych box-ów z nagraniami C.Niemena. Może ktoś ma lepszy kontakt i potwierdzi lub zaprzeczy ( oby ! ) mojej informacji.
art
2004-08-30 18:55:37
koniec komercyjnej passy na Niemena?

...jak nie radio, to sami wydamy.
Adam
2004-08-30 19:15:30
MaciekNiestety, ale dostałem dziś wiadomość z PR, że prawdopodobnie nie będzie już kolejnych box-ów z nagraniami C.Niemena.


Pozwolę sobie jeszcze raz, przytoczyć informację, którą zamieścił wcześniej Matt (Wysłany: Pią Lut 27, 2004 19:15):

"PAP, NN, 26 lutego 2004 07:59

Ku czci Niemena

"Spod chmury kapelusza" - pod takim tytułem odbyło się w środę wieczorem w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki spotkanie fanów i przyjaciół Czesława Niemena. Obecna była też córka Niemena - Nora oraz autor wielu piosenek Niemena - Marek Gaszyński.
Wspominano artystę i przypominano jego nagrania, w tym m.in. "Spod chmury kapelusza", utwory z obcojęzycznych albumów Niemena - rosyjskie i amerykańskie. Odbyła się także projekcja dwóch filmów krótkometrażowych: przypominającego sylwetkę artysty, jego twórczość i muzykę oraz o Laurensie Hammondzie, twórcy organów Hammonda, na których zwykł grać Niemen.
"Żyłem w nieświadomości. Byłem jednym z tych nielicznych ludzi, którzy nie wiedzieli nic o chorobie Czesława. Po jego śmierci poczułem potrzebę działania - tak powstał mój utwór" - powiedział Tomasz Jaśkiewicz, autor nowej piosenki ?Płomień", odtworzonej podczas wieczoru poświęconego Niemenowi. Chórki w "Płomieniu" zaśpiewały Alibabki, a na saksofonie zagrał Zbigniew Namysłowski. W nagraniu utworu udział wziął także Daniel Olbrychski, który recytuje fragment jednej z piosenek Niemena.
Swoją interpretację piosenki Niemena "Stoję w oknie" zaprezentowali także muzycy z zespołu rockowego J.O.H.N.Y.
Podczas spotkania można było kupić płyty z muzyką artysty - osobiście przez niego przygotowane (remastering i nowe opracowanie graficzne).
Wydawca płyt Gina Komasa zapowiedziała prace nad kolejnymi albumami. "Ogromnym zaszczytem była dla mnie praca z Niemenem. Był trudny, bo jemu do końca nigdy się nic nie podobało. Poza tym wszystko zawsze robił sam" - powiedziała Komasa. Kolejne płyty z muzyką Niemena mają zawierać m.in. jego twórczość obcojęzyczną oraz muzykę teatralną i filmową.

Wieczór zakończył występ wokalisty zespołu Perfect Grzegorza Markowskiego, który przy akompaniamencie gitarzysty Dariusza Kozakiewicza zaśpiewał utwór pt. "Niepokonani".


Oraz:

Piotr Starzyński na forum Cztery strony świata - tribute to Niemen 11.06.04
Rozmawiałem telefonicznie z Giną Komasa, która wspomniała, że planuje zimą wydać kolejny 6-ciopak z utworami Czesława. Jeśli ktoś z Was ma jakieś propozycje dotyczące sugestii odnośnie repertuaru takiego wydania to niech do mnie napisze.



Myślę, że warto zapytać Panią Ginę Komasę, jak się sprawy mają.
Piotrku jeśli masz z nią kontakt, zapytaj proszę.

Pozdrawiam Adam
Piotr Starzyński
2004-09-01 19:03:08
--------------------------------------------------------------------------------

Mam wiadomość ( czytaj obietnicę ) od Giny Komasy, że reedycja dzieł :N: będzie, ale repertuar i kolejność zależą od spadkobierców i sprawdzania wszelkich praw po Niemenie, zwłaszcza producenckich.
A więc bądźmy ufni i "śpieszmy się powoli".
Po-zdrowie-nia dla wszystkich ( i zatroskanych) -cierpliwie czekający Piotr S.
_________________
Adam
2004-09-01 20:08:50
Piotr Starzyński Mam wiadomość ( czytaj obietnicę ) od Giny Komasy, że reedycja dzieł :N: będzie, ale repertuar i kolejność zależą od spadkobierców i sprawdzania wszelkich praw po Niemenie, zwłaszcza producenckich.
A więc bądźmy ufni i "śpieszmy się powoli".


Piotrku, dziękuję za budującą wiadomość.

Pozdrawiam Adam
Maciek
2004-09-01 20:39:20
Niestety, ale dla mnie taka odpowiedź świadczy, że kolejne boxy będą nieprędko ! ( a podobno miały być w grudniu ?! ) Jeżeli w ogóle będą ! I prawdę mówiąc potwierdza moją wiadomość, którą otrzymałem od współpracownika p. G. Komasy. Jednak chciałbym się mylić !!!
Adam
2005-03-09 17:19:10
MaciekNiestety, ale dla mnie taka odpowiedź świadczy, że kolejne boxy będą nieprędko ! ( a podobno miały być w grudniu ?! ) Jeżeli w ogóle będą ! I prawdę mówiąc potwierdza moją wiadomość, którą otrzymałem od współpracownika p. G. Komasy. Jednak chciałbym się mylić !!!


Czy są jakieś newsy, przecieki. Czy coś się dzieje na tym polu?
Jeśli macie jakieś informacje, to napiszcie proszę.

Ed wspominał o jakiś ewentualnych wydaniach kolekcjonerskich (?!)

Pozdrawiam

Adam
Ed
2005-03-10 10:49:35
Miesiąc temu dostałem informację że w kwestii wydań powinna być cisza żeby nie zapeszyć - zobaczymy :cry:
Maciek
2005-03-16 12:08:20
EdMiesiąc temu dostałem informację że w kwestii wydań powinna być cisza żeby nie zapeszyć - zobaczymy :cry:


Prawde mowiac to nie bardzo rozumiem ! Albo sa jakies konkrety, albo ich nie ma !
Maciek
2005-03-22 11:36:49
W odroznieniu od Eda, ktory wszystko wie, ale nic nie powie :) i nie tylko ja to juz zuwazylem - wszystkich zainteresowanych informuje, ze wlasnie nakladem Klubu Plytowego " Yesterday " ( wydawca sa Polskie Nagrania ) ukazal sie CD ( w sumie maja byc 3 plyty ) zawierajacy nagrania z pierwszych SPs i EPs Niebiesko-Czarnych. A wsrod tych nagran oczywiscie piosenki ( niestety, ale nie znam jeszcze dokladnego repertuaru tej plyty, ale jak tylko otrzymam krazek to natychmiast podam na Forum ) C. Niemena.
Markovitz
2005-03-23 14:08:34
Ed powinna być cisza żeby nie zapeszyć ..

Zapanowała cisza w sprawie albumu kolekcjonerskiego, który Edek zapowiadał (post z 10 XI ub.r.) na "przełom stycznia i lutego 2005".
Czyżby krótka informacja - to za wiele???!

Cieszy, że nie wszyscy mówią "pas".

MaciekAlbo są jakieś konkrety, albo ich nie ma !

-Wierzcie jednak nie śpią .. niosące złote krążki Panie :n: .


edit':P.S. Jeśli komuś przysporzyłem złej krwi -sorry, niechcący.. :roll:
Maciek
2005-04-02 06:19:45
Zgodnie z wczesniejsza obietnica podaje pelny zestaw utworow, ktory znalazl sie na 1CD Niebiesko-Czarnych z serii " Kolekcja SPs i EPs ":
The Peppermint Twist / Ciamcialamcia Twist/ Lekcja Twista/ Tramp Twist/ Adieu Tristesse z fimu Czarny Orfeusz/El Soldato De Levita /Red River Rock/ The Twist / Głęboka studzienka/ Kawaliry / Wiem,jo wiem/ Gdybyś to tak miała / Mamo nasza mamo/ Stary niedźwiedź/ Madisona czas zacząć / Pa Di Bi Di Madison/ Gdy odlatują bociany/ Pejzaż z wiatrakami/ Poganiacze bydła / Dominika / Locomotion / Czy mnie jeszcze pamiętasz /Wiem,że nie wrócisz/ Wieczór na redzie / Bilet w jedną stronę / Monica / Wezmę w drogę złoty księżyc / Oczy czarne / Tylko nie mów mi o tym
matt
2005-06-02 06:43:22
to by byla naprawde super sprawa. jednak czy mialyby to byc clipy do piosenek :N: z jego ostatniej plyty tzn. "Spodchmurykapelusza"?


Markovitz-wierzcie- jednak nie śpią... Niosące Złote Krążki Panie :n: .


mam nadzieje ze mozna to takze odniesc do kolejnych boxow z muzyka :N: , ktore przeciez maja sie pojawic (jak narazie w blizej nieokreslonej przyszlosci...)
Andrzej Mróz
2005-09-18 20:49:36
Tak sobie czytam te posty pełne domniemań, przypuszczeń i nadziei, i tak sobie myślę, co mi jako odbiorcy sprawiłoby największą radość, gdybym na półce sklepowej ujrzał nowy kolejny box z muzyką Niemena.
Nie sposób jednak jednoznacznie się zadeklarować.

A czego ja najczęściej słucham?

Wyjdzie na to, że jednak nagrań koncertowych.
Mimo ich słabszej jakości technicznej (nie przeszkadza mi to ) porywa mnie spontaniczność Niemena i (w przypadku starszych nagrań ) Jego muzyków.
W przypadku muzyków wielkiego formatu, jest to normalne, że odbiorca ich twórczości sięga po wersje koncertowe znanych nagrań płytowych. Niemen jako perfekcjonista niechętny był tym nagraniom ze względu na ich słabszą jakość (choćby wypowiedź w książce Dariusza Michalskiego na str. 190), ale moim zdaniem jakość techniczną to odbiera umysł, a muzykę, jej spontaniczność odbiera serce, powiem więcej odbiera to dusza i słyszy tylko muzykę nie jej jakość techniczną., o ile ta jakość jest jako taka.
Co Wy siostry i bracia forumowicze sądzicie o tym?
gasket
2005-09-19 14:53:08
tak - ja tez chetnie posluchalbym nagran kocertowych -

przez lata nasluchalem sie juz plyt oficjalnych - i znam ja na pamiec - chcialoby sie troche odmiany
dlatego ze starej muzyki slucham obecnie glownie bootlegow
techniczna jakosc rzeczywiscie nie gra wiekszej roli - chociaz im lepsza - tym lepiej!

ale nagrania koncertowe nigdy koncertu nie zastapia i jezeli bylem na koncercie - to generalnie nie chcialbym go jeszcze raz - tylko - sluchac -
oczywiscie sa wyjatki - gasket
Ewa
2005-09-19 18:06:20
Andrzej Mróz moim zdaniem jakość techniczną to odbiera umysł, a muzykę, jej spontaniczność odbiera serce, powiem więcej odbiera to dusza i słyszy tylko muzykę nie jej jakość techniczną.

Zgadzam się z Andrzejem w całej rozciągłości, bardzo pięknie to powiedział. Mnie równiez nie przeszkadza trochę gorsza jakość tych nagrań, nie zakłóca mi odboru piękna tej muzyki. Poza tym każdy koncert jest trochę inny, każdy niepowtarzalny.Wspaniałe są wersje koncertowe niektórych utworów, zwłaszcza tych z lat
70- tych, kiedy towarzyszyli mu inni świetni muzycy. Wielka szkoda,że :N: nie chciał wydawać płyt koncertowych.
Markovitz
2005-09-19 20:17:54
EwaWspaniałe są wersje koncertowe niektórych utworów, zwłaszcza tych z lat 70- tych, kiedy towarzyszyli mu inni świetni muzycy. Wielka szkoda, że :N: nie chciał wydawać płyt koncertowych.

Wspaniałe to są dopiero te solowe koncerty z lat 80-tych i 90-tych :twisted:
Dlaczego myślicie, że nie chciał ???
W żadnej wypowiedzi definitywnie nie przekreślił możliwości opublikowania np. koncertu w Trójce.
Adam kiedyś :N:- perfekcjonista zapytany w jednym z wywiadów o to dlaczego nie wydaje swoich nagrań koncertowych odpowiedział, że jest sceptycznie nastawiony do ich jakości (...)
Znam ten wywiad 8) .
W audycji Radia BIS 17 XII 2000r., gdzie w odpowiedzi na moją sugestię, iż wiele nagrań czy to koncertowych, czy radiowych, czy Jego własnych nadawałoby się, żeby wydać to na płycie - tak odpowiedział :

:N: : "Być może. Ja w sumie nie bardzo lubię koncertowe płyty- przede wszystkim ze względów techchnicznych (..) Koncertowe płyty nie bardzo mi się "widzą...""
Chciał po prostu mieć więcej materiału, aby dokonać wyboru najlepszej wersji i wcale nie wykluczał wydawania w przyszłości płyt live , mimo że już wtedy bardziej podobał Mu się pomysł wydawania płyt audiowizualnych (czyli dvd) .

Sądzę , że powstrzymywał się z publikacją koncertowych nagrań licząc , iż uda mu się zarejestrować to lepiej... Jednak nie będzie już nowych, lepszych technicznie nagrań koncertowych i dlatego solidaryzuję się z Adamem -te rzeczy powinny być sukcesywnie wydawane.
tiger88
2005-09-20 05:50:49
:twisted:Hallo
Wydaje mi sie ze najlepsza droge obral R.Fripp ze swoim Discipline Club.
On wydaje nagrania z röznych okresöw i röznej jakosci.
Ale jest to dokladnie opisane na stronie internetowej.
Tak ze fan ma mozliwosc wyboru co kupuje.I tak mamy do wyboru
koncerty od 1969 do teraz.Wydano juz prawie 30 sztuk.
Podobnie robi Marillion.
Wydaje mi sie ze to dobra droga.
Pdobnie mialo byc z koncertymi SBB ale tam jakos cos sie zacielo.
Tiger88
Ewa
2005-09-20 14:51:17
Markovitz
Wspaniałe to są dopiero te solowe koncerty z lat 80-tych i 90-tych :twisted:

Dlaczego myślicie , że nie chciał ???

W żadnej wypowiedzi definitywnie nie przekreślił możliwości opublikowania np. koncertu w Trójce.

Oczywiście,że koncerty z lat 80-tych i 90-tych są również wspaniałe, jednak uważam, że nawet najlepszy sprzęt nie zastapi na scenie żywych muzyków.

Myślę, że nie chciał wydawać płyt koncertowych, ponieważ sam wielokrotnie powtarzał w wywiadach, że przeszkadza mu gorsza jakość techniczna tych nagrań.

Co do koncertu w Trójce, to (...) stwierdził, że nie widzi możliwości wydania go kiedykolwiek. ("Niemen o sobie", str.190).
gasket
2005-09-20 15:55:17
- czyli co? - nagran koncertowych nie wydawac?
Ewauważam, że nawet najlepszy sprzęt nie zastapi na scenie żywych muzyków.
a slyszalas kiedys niezywych muzykow?
mam nadzieje ze to nie jakas aluzja - gasket
Darek Sieradzki
2005-09-20 16:13:13
Ewa
Co do koncertu w Trójce, to najpierw zapowiadał, że będzie nagrany, lecz z powodu kiepskiej jakości nagrania stwierdził,że nie widzi możliwości wydania go kiedykolwiek. ("Niemen o sobie", str.190)

I tu akurat miał rację - nagłaśniał go sobie sam i niestety zrobił to fatalnie.
Darek Sieradzki
2005-09-20 16:19:50
gasket- czyli co? - nagran koncertowych nie wydawac?
Ewauważam, że nawet najlepszy sprzęt nie zastapi na scenie żywych muzyków.
a slyszalas kiedys niezywych muzykow?

Proszę bardzo - muzyka generowana z pewnych matematycznych formuł:
http://tones.wolfram.com/generate/
Markovitz
2005-09-20 16:23:01
Edytowany 6 raz(y), ostatnio 2005-09-20 16:23:01 przez Markovitz
Ewa Co do koncertu w Trójce, to (...) stwierdził, że nie widzi możliwości wydania go kiedykolwiek. ("Niemen o sobie", str.190)

Po sprawdzeniu zapisu rozmowy z audycji Radia Bis, przytoczonej następnie w książce "Niemen o sobie" okazuje się, że Czesław nie użył słowa "kiedykolwiek" :!:

:N: : planuję jednak zrobić może jeszcze ze dwa koncerty i nagrać; zobaczę co się z tego da "sklecić".
Jest mała różnica między słabym nagłośnieniem sali (wokal słychać było świetnie :P ) a dokonanym nagraniem (:N: wspominał po koncercie , że basy ma zamiar dograć później).
Zatem kolejna przeszkoda już usunięta :) ... Chcemy "Trójki" !
Ewa
2005-09-20 18:44:07
Markovitz Po sprawdzeniu zapisu rozmowy z audycji Radia Bis, przytoczonej następnie w książce "Niemen o sobie" okazuje się, że Czesław nie użył słowa "kiedykolwiek" :!:


W takim razie, Markovitzu, potwierdzaja się moje wcześniejsze obserwacje dotyczące tej książki, a mianowicie niedokładne cytowanie słów Niemena w wielu wywiadach dla Interradia. Pisałam kiedyś o tym w rubryce Cztery ściany świata.Nawet takie wydawałoby się drobne zmiany mogą zmienić sens całej wypowiedzi.
Darek Sieradzki
2005-09-20 21:14:13
MarkovitzJest mała różnica między słabym nagłośnieniem sali (wokal słychać było świetnie :P ) a dokonanym nagraniem (:N: wspominał po koncercie , że basy ma zamiar dograć później).
Zatem kolejna przeszkoda już usunięta :) ... Chcemy "Trójki"!

Tylko co to wtedy za koncertowe nagranie, jeśli zaczyna się dogrywać i poprawiać?

To powinien być dokument pewnego zdarzenia i wszelkie zabiegi edycyjne wykraczające poza: a) wycinanie dłużyzn (np. nadmiernych owacji, które się nie dłużą na koncercie, ale na płycie live już zazwyczaj tak); b) przybliżenie brzmienia sali na płycie CD - są dla mnie niedopuszczalne.
angur
2005-09-20 21:50:38
Darku, nam oczywiscie nie wolno poprawiac niczego w nagraniach Niemena; koncertowych, radiowych, probnych, dogrywac basow itp. Natomiast artyscie, tutaj Czeslawowi, wolno wszystko. Nie istnieja zadne wymogi by nagrania koncertowe byly odzwierciedleniem tego co bylo na koncercie. Znajac skrupulatnosc Niemena w opisie plyty byloby napisane skad jakie nagranie pochodzi i jak zostalo obrobione by dac sluchaczowi towar - wg artysty - najlepszej jakosci. I nie byloby tu zadnego falszerstwa.

Niestety Czeslaw juz tego nie zrobi, a nikomu teraz nie wolno w stan pozostawionych nagran ingerowac. Mozemy je wydac takimi jakie sa lub nie wydawac wcale (no chyba ze Czeslaw pozostawil jakis testament artystyczny rodzinie, o czym nie wiemy?).

Ze strony ftp, gdy jeszcze dzialala, mozna bylo sciagnac pare nagran koncertowych czyszczonych i poprawianych przez ich posiadaczy z zalosnym efektem.
tiger88
2005-09-20 22:53:18
:twisted: Hallo
Zgadzam sie z Darkiem.To bez sensu poprawiac koncerty.
Wiem ze artysta ma do teo prawo ale to w sumie zwykle oszustwo.
Pamietam jak sie wscieklem jak kupile koncertöwke Lady Punk a w TR
przeczytalem ze Borysiewicz dogral prawie cale gitary w studio.
Albo TSA zgralo kocertöwke z 2 koncertöw.nawet klöcilem sie o to z Piekarczykiem-internetowo.
Albo R.Waters koncert z Berlina na DVD i CD zgral z trzech koncertöw.
To smieszne.Nikt nie wymaga na kocercie idealnego studyjnego brzmienia.Muzycy nie Bogowie moga sie pomylic etz.
Od tego jest plyta studyjna by byla perfekcyjna.
Dlatego lubie bootlegi bo wiem ze tam nie ma poprawek.
Rush na Live in RIO nie robil zadnych poprawek bo doszli do wniosku ze
zniszczy to brzmienie koncertowe.I fajnie sie tego slucha.
Tiger88
gasket
2005-09-21 10:06:54
gasket- czyli co? - nagran koncertowych nie wydawac?
Ewauważam, że nawet najlepszy sprzęt nie zastapi na scenie żywych muzyków.
a slyszalas kiedys niezywych muzykow?

tak tyko napisalem
wiem ze chodzilo o niemenowe aranzacje piosenek w latach 80/90

i zgadzam sie ze nawet najlepsza gitara nie zastapi na scenie zywego gitarzysty - itd
a jak gitarzysta slaby - to i najlepsza gitara nie pomoze

tak samo z programowaniem sequencerow!!!
koszmary nam zapodawal wtenczas czeslaw

sto razy bym wolal zeby koncertowal czy nagrywal z przecietnie grajacym zespolem - niz karmil nas tymi swoimi kanciastymi i bezdusznymi skwantowanymi opracowaniami - dretwe to bylo strasznie
rozumiem ze syntezatory mu sie nie upijaly i nie wyklocaly o pieniadze...

takich nagran koncertowych nie chcialbym sluchac -
tylko lata 70 - gasket
a na komputerze gram od lat - a jakze - sa tysiace programow - polecam zwlaszcza crusherX
http://www.crusher-x.de/
Markovitz
2005-09-21 10:09:11
angur... nam oczywiscie nie wolno poprawiac niczego w nagraniach Niemena; (..) artyście, tutaj Czesławowi, wolno wszystko. Nie istnieją żadne wymogi by nagrania koncertowe byly odzwierciedleniem tego co było na koncercie. Znając skrupulatność Niemena w opisie płyty byłoby napisane skąd jakie nagranie pochodzi i jak zostało obrobione (...) I nie byłoby tu żadnego falszerstwa.
Lepiej niż zrobił to Angur ująć tej kwestii nie można. Bo jakaś korekta musi być ! Szczerze mówiąc nie zachwyca mnie kiks spowodowany "odlatującym" mikrofonem na samym wejściu Wokalu .
Tych wszystkich "pyknięć ", szumów , nierównego poziomu dźwięku itp. ozdobników dokumentalnych można mi na płycie koncertowej oszczędzić 8) . Ale jeśli nawet pomylił się ździebko w tekście ,to Legenda na tym nie ucierpi ,jeśli posłuchamy tego z płyty. To był w końcu Wspaniały Artysta, ale też Człowiek . Zatem chcę ingerencji realizatora i remasteringu, lecz.. w granicach przyzwoitości. Np. jeśli oklaski byłyby z innego koncertu -to już przegięcie ! Podobnie, jeśli po wykonanych na żywo "trójkowych Papugach" wycięliby pierwszy okrzyk "Auuu!"- to nawet bardzo źle, bo to ja się wtedy wydarłem :P .

P.S. Gasket - szkoda, że nie można Cię przenieść w lata 70-te -wtedy nie było netu :twisted:
gasket
2005-09-21 10:34:09
moim skromnym zdaniem artysta nagrania koncertowe moze poprawiac i dogrywac - i moze tez nie poprawiac i nic nie robic - dla mnie jest to bez roznicy

roznica to jest miedzy sluchaniem plyty w domu a wybraniem sie osobiscie na koncert
a sluchanie plyty koncertowej = sluchanie w domu

jest mi obojetne czy ktos nagral sobie powiedzmy bebny i bas na koncercie i dogral gitary w studio - czy wszystko zrobil w studio
a nawet lepiej jak na koncercie - bo moze byc bardziej ogniscie!
ja tego i tak bede sluchal w domu

to ze nae chcial dograc czy poprawic basy to akurat dla mnie jest ok

a czy wolno poprawiac po smierci - chcialbym zeby ktos to zrobil i mam nadzieje ze w koncu zrobi
i nie tylko jakosc poprawi - ale wywali te okropne bebny i dogra cos sensownego - albo przynajmniej wyedytuje oryginalne
zremixuje! - gasket
Markovitz
2005-09-21 11:00:30
gasket
a czy wolno poprawiac po smierci - chcialbym zeby ktos to zrobil i mam nadzieje ze w końcu zrobi (..) albo przynajmniej oryginalnie (..) zremixuje!

No, wreszcie coś sensownego ... drogi Kolego 8)
Darek Sieradzki
2005-09-21 11:37:14
MarkovitzTych wszystkich "pyknięć ", szumów , nierównego poziomu dźwięku itp. ozdobników dokumentalnych można mi na płycie koncertowej oszczędzić 8)

Jasne. Ale co innego kosmetyka, co innego dogrywanie całych partii instrumentu, czy wokali (vide np. koncertowa plyta Johna Wettona z Bydgoszczy, na której Wetton zaśpiewał wszystko jeszcze raz w studio).
gasket
2005-09-21 11:43:49
Darek Sieradzkikoncertowa plyta Johna Wettona z Bydgoszczy, na której Wetton zaśpiewał wszystko jeszcze raz w studio).
no to chyba dobrze - nie?
Markovitz
2005-09-21 11:55:35
Co niby w tym dobrego ? W jednym, w dwóch utworach - jeszcze rozumiem - trafiły się "na żywo" mielizny, ale podkładać we wszystkich ?! Czyli potrzebne były tylko oklaski...

To już mógł nagrać całą płytę "na żywo, ale w studio" jak nie przymierzając ostatni album gościowej formacji ... 8)
gasket
2005-09-21 12:24:06
MarkovitzTo już mógł nagrać całą płytę "na żywo, ale w studio" jak nie przymierzając ostatni album gościowej formacji ... 8)
no mogl - ale po co skoro podklady juz byly nagrane w bydgoszczy?

artysta to sie moze mylic na koncertach ile wlezie - byle bylo to COS - ja sie bede cieszyl i klaskal

ale zeby mi chrypial i falszowal w domu - to tego nie lubie - chocby jakosc byla najwspanialsza

przykladami sypiecie - posypie i ja - zappa:
- sheik - plyta live z mnostwem dogrywek
- joes garage - studyjna - z wyj gitary - sola sa z koncertow - tyklo gitara! hej!
- best band... - 100% live no overdubs

jak widac mozna robic co sie chce - mnie to nie przeszkadza
ale wole produkt dopracowany
gas
Markovitz
2005-10-03 10:36:36
Edytowany 3 raz(y), ostatnio 2005-10-03 10:36:36 przez Markovitz
Pora wrócić do tematu... Firma Pomaton EMI zdecydowała się wypełnić pustkę jaką odczuwają Fani oczekujący na niepublikowane dotąd nagrania i rzuciła do sklepów płytę-składankę :o -"Czas jak rzeka-Reissue " z powracającej serii Złota kolekcja.

Edit : Zamieszczone tam piosenki zostały ponoć na nowo zremasterowane (24 bit). Zdjęcie na okładce te, co w pierwszym wydaniu , a że "nowość" poznacie po niebieskim odcieniu.
Tu można ją obejrzeć (Rock serwis).
Maciek
2005-10-03 13:25:35
MarkovitzPora wrócić do tematu...


Wracaj jak najczęściej :)
Jesteś jedyną naszą nadzieją na wieści w tym temacie !
Markovitz
2005-11-21 22:00:21
O DVD jeszcze nie można nic więcej- co było już tu napisane - napomknąć. Wygląda na to, że projekt ten nie doczeka się nawet zapowiedzi w przygotowywanej Dyskografii .. Szkoda, bo byłaby to już jakaś promocja :?

Mimo to będzie się czym pocieszyć :
już 5 grudnia br. ukaże się (w pudełeczku) płyta pewnej zacnej formacji - zapowiadana już przez Jo.S. - nagrana latem 1975r. w Gdańsku, w następującym składzie : Jozef Skrzek , Antymos Apostolis, Jerzy Piotrowski oraz ... Helmut Nadolski i Andrzej Przybielski . :shock:
Grupa nie nazywała się wprawdzie NIEMEN, ale warto posłuchać.

Tytuł całego boxu [/size]-"Anthology : The Lost Tapes, vol.I " [/color]

9 płyt wypełnionych nagraniami studyjnymi i radiowymi z lat 1974-1978
.
Maciek
2005-11-22 06:11:14
MarkovitzO DVD jeszcze nie można nic więcej- co było już tu napisane - napomknąć. Wygląda na to, że projekt ten nie doczeka się nawet zapowiedzi w przygotowywanej Dyskografii .. Szkoda, bo byłaby to już jakaś promocja


Szkoda !!!! A czas leci i być może za kilka lat kolejny box Niemana kupi zaledwie garstka wiernych fanów. Niestety, ale w Polsce ( ! ) czas dla muzyki z lat 70-tych jest okrutny ! Niech wszyscy, od których zależy możliwość ukazania się kolejnych płyt CN czekają dalej, a później na kolejnych rocznicach związanych z Artystą będą mogli ( ły ) wylewać swoje żale, że tak szybko zapomniano o Nim ! A tak naprawdę na zapomnienie skazują go Ci, którzy wolą ścigać kilka nagrań z udziałem CN wydanych bez ich zgody niż... dołożyć wszelkich starań, by został wydany pełny i jak najszybciej jego dorobek twórczy !

Z pozostałych wiadomości bardzo się cieszę !

Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze wierzą, że doczekamy przynajmniej jeszcze jednego boxu z muzyką C. Niemena.
art
2005-11-22 19:19:37
Markovitz
Mimo to będzie się czym pocieszyć :
już 5 grudnia br. ukaże się (w pudełeczku) płyta pewnej zacnej formacji - zapowiadana już przez Jo.S. - nagrana latem 1975r. w Gdańsku, w następującym składzie : Jozef Skrzek , Antymos Apostolis, Jerzy Piotrowski oraz ... Helmut Nadolski i Andrzej Przybielski . :shock:


To ja tylko dodam, ze na vol. 2 jest zapowiadany zapis Jazz Jamboree '75 w takim samym składzie + występ z Przybielskim z Pop Session '79
Adam
2005-11-23 21:26:57
Markovitzjuż 5 grudnia br. ukaże się (w pudełeczku) płyta pewnej zacnej formacji - zapowiadana już przez Jo.S. - nagrana latem 1975r. w Gdańsku, w następującym składzie : Jozef Skrzek , Antymos Apostolis, Jerzy Piotrowski oraz ... Helmut Nadolski i Andrzej Przybielski



Czy można prosić o jakieś szczegóły.

Pozdrowienia Adam
art
2005-11-23 22:20:43
AdamCzy można prosić o jakieś szczegóły.


Płyta bedzie zlozona z pieciu nagran. Część tych nagrań ukazała się w boxie "Anthology..." SBB (m.in. "Pablo", "Dwie pogody - cz. II" - obydwie z Helmutem i Kapralem) - a tutaj trafily te, ktore sie odnalazly dopiero teraz, na oryginalnych tasmach Radia Gdansk. "Sierpien" i "Dwie pogody - cz. I" to intuicyjne granie przywolujace na mysl chocby "Inicjaly" z "Niemen" vol. 1. "Atoa", "FOS" - ostre, drapiezne SBB, przesterowane brzmienia, przywolujace ich koncertowe granie w trio - znane patenty, temat "FOS" pojawial sie w koncertowej wersji "Pamieci". "Zandra" - Jozef na fortepianie.
Maciek
2006-01-04 14:47:25
Oto w najnowszym numerze Teraz Rock ( styczeń' 06 ) na stronie 12 ( na dole po prawej stronie ) Redakcja przypomina, że 17 stycznia minie druga rocznica śmierci Czesława Niemena. I najważniejsze na zkończenie "...Małgorzata Niemen zapewniła nas ostatnio, że wszystko jest na dobrej drodze " Dodaję, by wszyscy zrozumieli, że to zapewnienie dotyczy nowych płyt z archiwum CN !!!!! :lol:

Pani Małogorzato ! oby tylko nie przyszło nam czekać kolejne dwa lata !!!!
Adam
2007-10-08 16:53:16
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 54736.html


:D

Pozdrawiam
Adam
Tadeusz
2007-10-08 18:51:16
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 32776.html
Maciek
2007-10-08 20:45:38
Super ! Super !
http://www.polskieradio.pl/raf/rozrywka ... x?id=17681

Ed, czy poprawiono gitarę ?
Markovitz
2007-10-08 21:12:23
Adam powrócił do starego tematu :)

Co prawda sporo czasu upłynęło, ale czy są powody do entuzjazmu..?

MaciekSuper ! Super !

Jeden utwór na cztery lata ...

Jeśli tak, to i z gitarą wszystko gra 8)

Jest super.
Maciek
2007-10-08 21:22:34
Marku, oczywiście zawsze można narzekać !
Znasz moje zdanie ( wiele razy je tu prezentowałem ) odnośnie dorobku Niemena. Jednak uważam, że lepsze coś niż nic ! A może to pierwsza jaskółka zmian na lepsze w tym temacie ?
Ja osobiście bardziej czekam na zachodnie płyty Niemena, ale i tak jutro lecę do sklepu kupić ten album :)
Ewa
2007-10-09 08:47:55
Maciek Ja osobiście bardziej czekam na zachodnie płyty Niemena, ale i tak jutro lecę do sklepu kupić ten album :)

W takim razie napisz, Maćku, czy go dostałeś, bo jakoś nie wierzę, żeby już był w sklepach. :wink:
Żadnej reklamy w radiu też nie słyszałam...
Tadeusz
2007-10-09 10:25:11
I jeszcze jedna zachodnia.
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 32775.html
Maciek
2007-10-09 10:56:03
TadeuszI jeszcze jedna zachodnia.
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 32775.html


Zachodnie albumy C. Niemena, wydane przez niemiecki GTR są dostępne w Krakowie od kilku lat i to za połowę ceny MMP :)
Tadeusz
2007-10-09 11:17:30
Maciek napisał:

Tadeusz napisał:
I jeszcze jedna zachodnia.
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 32775.html


Zachodnie albumy C. Niemena, wydane przez niemiecki GTR są dostępne w Krakowie od kilku lat i to za połowę ceny MMP
_________________


Nie tylko w Krakowie, kupiłem je jak tylko nadarzyła się okazja! Podałem tę informację dla porządku, dla podkreślenia, że jednak coś się dzieje. Mało, ale się dzieje!

Być może, że w tych wydaniach są jakieś wyjątkoewe bonusy! Kto z forumowiczów to sprawdzi ? :wink:
Maciek
2007-10-09 11:36:41
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2007-10-09 11:36:41 przez Maciek
Szkoda tylko, że to nie są legalne wydawnictwa PR :(
Miejmy jednak nadzieję, że doczekamy boxu ze wszystkimi nagraniami zachodnimi CN.
Tadeuszu, płyty MMP zawierają identyczny ( bo to są te same wydawnictwa ) repertuar jak CD GTR.
Ewa
2007-10-09 11:37:54
Tadeusz Podałem tę informację dla porządku, dla podkreślenia, że jednak coś się dzieje. Mało, ale się dzieje!

O zachodnich płytach wydanych przez Metal Mind Production pisaliśmy już w sierpniu w temacie Nowości???, więc chyba raczej nic nowego się nie dzieje. :wink:

Dobrze, że ukazały się Potencjometry, ale jak widać, to za mało, żeby wzbudzić w nas wielki entuzjazm. :wink:
Tadeusz
2007-10-09 13:27:40
Ewa napisała:
O zachodnich płytach wydanych przez Metal Mind Production pisaliśmy już w sierpniu w temacie Nowości???, więc chyba raczej nic nowego się nie dzieje.

Ja w tym czasie byłem a Wasiliszkach więc , co jest naturalne, przeoczyłem te informacje, a po powrocie niezbyt dokładnie czytałem forum ( jestem wrodzonym leniem) :D
ratajczak bogdan
2007-10-09 14:03:13
Też cieszę się z oficjalnej premiery nowej płyty Czesława, ale...
Mam nieco inne skojarzenia związane z historią tej płyty.
Odsyłam na strony "41 Potencjiometrów Pana Jana"
Ewa
2008-06-23 23:03:08
Po dzisiejszym czacie przypomniałam sobie, jak w tym temacie przed czterema laty liczyliśmy na rychłe ukazanie się boxu "Na pomieszane języki".
W zasadzie po czterech latach nic się nie zmieniło, nadal jest obietnica, że box będzie, tylko nikt jeszcze nie zna terminu...

Rozmawialiśmy tutaj też o niechęci Czesława do wydawania płyt koncertowych.

A jednak pod koniec lat 80-tych w rozmowie z Dionizym Piątkowskim Niemen tak powiedział:
Koncerty są jakąś komunikacją:jest artysta, muzyka i słuchacze. Zawiązuje się jakaś struktura. Coś z czegoś wynika. Jest emocja, impresja.
(...)Mam takie marzenie, by wydawać tylko płyty koncertowe, pełne emocji, nieprzewidzianych nastrojów, muzycznych zdarzeń.

Czemu więc nigdy nie spełnił tego marzenia?!
Markovitz
2008-07-05 09:52:49
Chyba zmęczyliśmy kogoś swoimi oczekiwaniami... :?

EwaPo dzisiejszym czacie przypomniałam sobie, jak w tym temacie przed czterema laty liczyliśmy na rychłe ukazanie się boxu "Na pomieszane języki".

Akurat oczekiwanie na box płyt zagranicznych (tych nagranych kiedyś dla CBS) miało solidne podstawy w zapowiedzi samego Niemena.

W książeczce dołączonej do drugiej części boxu Niemen od początku wspominając współpracę z muzykami GRUPY NIEMEN Czesław tak napisał
:

:N: : "Kiedy słuchałem obecnie archiwalnych taśm, dość dobrze zachowanych, poczułem dreszcz emocji jak przed trzydziestoma laty. Trochę żal, że straciliśmy kiedyś szansę na scenach Europy...
Do tematu powrócę przy okazji remasterowania moich muzycznych epizodów zagranicznych.
Jak od początku, to i do końca !...
Projekt już ma tytuł : "Niemen na pomieszane języki".


Już jesienią może ukazać się na płycie zapis koncertu z Jazz Jamboree (z połowy lat 70-tych). Natomiast koncert helsiński GRUPY NIEMEN ma szansę znaleźć się na drugiej płycie DVD z serii planowanej przez TVP Kultura.
Piotr Starzyński
2008-07-07 16:55:22
W wersji czarno- białej, Markovitzu czy kolorowej? :wink: :!:
Markovitz
2008-07-07 19:43:45
Jest tylko czarno-biała wersja fińskiego koncertu.
W kolorze zachował się zapis koncertu z Monachium, ale trochę okrojony w porównaniu z wersją, którą pamiętają sympatycy Niemena w Niemczech.

Pozdrawiam .
Piotr Starzyński
2008-07-07 21:13:13
Markovitz napisał:
Jest tylko czarno-biała wersja fińskiego koncertu.

Czy aby na pewno?- słyszałem, że istnieje wersja kolorowa, lecz ze względów finansowych zakupiono tę czarno- białą.
Markovitzu, życzę Ci dobrego czasu pod-czas :wink: wypoczynku- z...muzyką :N: (też!)
Po-zdrowie-nia :)
Markovitz
2008-07-18 08:58:20
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-07-18 08:58:20 przez Markovitz
Dziękuję Piotrze. Jeszcze raz powtórzę -z tych dwóch tylko koncert monachijski jest barwny 8)

Po małej przerwie przyszedł czas na dłuższą... Mam nadzieję, że wyjdzie mi na zdrowie
:)

Jednak zanim ona nastąpi chcę na moment powrócić do ciekawego pytania, które w wątku "Spiżowy krzyk" jakiś czas temu poruszył Bogdan.
Bogdan Ratajczak
Ciekawe byłoby usłyszeć wyjaśnienie osoby odpowiedzialnej za dobór takiego repertuaru i brak jakichkolwiek "zachęt" dla miłośników twórczości Czesława, którzy w swych płytotekach mają już cały, oficjalnie wydany zestaw płyt.
Powraca zatem pytanie postawione przez Ewę.
Prominenci i decydenci z PN - dla kogo ta płyta?

Otóż miałem niedawno okazję porozmawiać z panią Iwoną Thierry z Polskich Nagrań.
Mniej zorientowanym w temacie przypomnę, że pani Thierry w kiedyś pracowała w Veritonie, a także w firmie z Pionek, o której w GW przeczytałem zabawny artykuł.

W trakcie miłej rozmowy okazało się, że w Polskich Nagraniach obawiają się, że płyta z nagraniami dotąd niepublikowanymi... po prostu nie znajdzie nabywców... :o

To jako żywo przypomina słynną kwestię z "Rejsu", iż tylko znane piosenki mogą się podobać.

- Ilu was jest tych zdeklarowanych fanów, gotowych kupić taką płytę ?

- Aktywnych na forum koło setki, ale przecież nie tylko fani kupią taką płytę.

- Naprawdę ? -uśmiechnęła się niedowierzająco pani Iwona.

Na nic się zdały moje próby przekonywania, że płyty z rarytasami mogą się opłacać.

Niech mi więc będzie wolno teraz skonfrontować wyniki sprzedaży :

"Spiżowy krzyk" zajmuje obecnie 28 miejsce na liście OLIS, podczas gdy zdecydowanie trudniejsza w odbiorze płyta "41 Potencjometrów Pana Jana" promowana bez klipu, plakatu i serii spotkań wspięła się na 27 miejsce listy OLIS.

Wnioski pozostawiam Decydentkom...
Tadeusz
2008-07-18 09:22:42
Z tego co piszesz wynika, że Polskie Nagrania nie prowadzą żadnych badań marketingowych rynku, tylko kierują się "jakimś" czujem. Czyżbym się mylił?
ratajczak bogdan
2008-07-18 11:00:13
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-07-18 11:00:13 przez ratajczak bogdan
Markovitz
(...) w Polskich Nagraniach obawiają się, że płyta z nagraniami dotąd niepublikowanymi... po prostu nie znajdzie nabywców... :o


Takie stanowisko PN w dużej mierze wyjaśnia, dlaczego mamy zastój w wydawaniu tak oczekiwanych przez nas nowości z mało znaną i, nie trzeba tego ukrywać, przeznaczoną dla elitarnego kręgu wielbicieli twórczości Niemena, jego muzyką ilustracyjną do spektakli teatralnych, filmów czy pantomimy.
Takie płyty kupią jedynie tacy jak my, no i może ludzie z branży (jaki optymista).
Czy dalej podtrzymywać należy tezę, iż całe odium, za taki stan rzeczy, spada na Panią Małgorzatę?
To jest też pośrednio odpowiedź Andrzejowi o poczuciu rzeczywistości. Ona (ta rzeczywistość) taka właśnie jest.
Sprzedać to można w większej ilości, ale jako transakcja wiązana - digipak.
A tu nie wszystkie sprawy od strony prawnej leżą po stronie Spadkobierczyń dorobku Czesława.
Zastanawiający jest przecież fakt oficjalnej sprzedaży płyt firmy GTR z repertuarem zarejestrowanym dla CBS.
I co na to może Pani Małgorzata?
Jedynie apelowanie do potencjalnych nabywców o niekupywanie tych płyt.
Gdyby prawo tego zabraniało, działania byłyby zdecydowane i sprzedaż zakazana.
Skoro tak się nie dzieje - znaczy, że prawa ma kilku wydawców. Zatem wydanie digipaku "Na pomieszane języki" ma także przeszkody prawne.

I druga sprawa, do której, przy okazji, chciałbym się odnieść. Dialog Markovitza z Iwoną Thierry:

- Ilu was jest tych zdeklarowanych fanów, gotowych kupić taką płytę ?
- Aktywnych na forum koło setki, ale przecież nie tylko fani kupią taką płytę.
- Naprawdę ? -uśmiechnęła się niedowierzająco pani Iwona.


No właśnie o tę liczbę mi chodzi.
Proszę wskazać mi tych "aktywistów" w liczbie "koło setki"?

Rzeczywistości i jej poczucia nie straciłem.
Tylu nie było w okresie największego zainteresowania.
Dzisiaj pozostało koło... kolejno odlicz...
Co jest?
Jakoś kiepsko z tą frekfencją, a może mam kłopoty nie z poczuciem rzeczywistości, ale ze wzrokiem?
Panie i Panowie - to jest problem TEGO FORUM.

(*)
Darek Sieradzki
2008-07-18 11:02:45
100 egzemplarzy to dla wytwórni płytowej żaden nakład - całej wytwórni się nie wykarmi za zyski ze 100 płyt.

Gdyby to ode mnie zależało, w ogóle nie rozmawiałbym z wytwórniami, tylko otworzyłbym serwis na wzór prowadzonego przez King Crimson DGM Live!. Archiwalne nagrania w formie odpłatnych, nie za drogich "downloadów" (koszta przecież też są niższe niż w przypadku produkcji płyt). Dla chętnych za dodatkową opłatą przesyłka pocztowa z nagranym CD-Rem i starannie wydrukowaną okładką.

Jednego materiału sprzeda się 10 sztuk, innego 500. Wielkiego problemu nie ma, w magazynach nic się nie kurzy przecież...

DS
Markovitz
2008-07-18 11:23:07
Policzyłem userów, którzy rzadko zabierają głos, lecz sygnalizują, że zainteresowani tematem.

Tadeuszu - w trakcie spotkania promocyjnego nie wypytałem o badania marketingowe i tego typu tajemnice firmy, lecz o poglądy na temat żywo nas interesujący : czy oprócz tych anonsowanych przez Polskie Radio jest szansa na płyty CD z niepublikowanymi nagraniami ..?

I w ten sposób dowiedziałem się o tych obawach...

Przedstawicielka PN oceniła liczbę 500 egz. jako granicę opłacalności.

Aby te obawy trochę rozwiać - założyłem temat p.t. Pragnę takiej płyty Niemena.

Prosiłbym, abyście wzięli udział w zamieszczonej tam ankiecie.

Nie chce mi się wierzyć, że istotnie płyty z niemenowymi rarytasami cieszyłyby się tak mizernym zainteresowaniem, jak sądzą niektórzy prezenterzy i przedstawiciele firm płytowych...
cocomo
2008-07-18 20:50:54
W polityce wydawniczej PN trudno się doszukać logiki. Z jednej strony są w stanie zaryzykować wydanie serii "Czarne Perły" na winylach z nagraniami, które prawie każdy ma w postaci cyfrowej, a wydanie niepublikowanych nagrań jednego z największych artystów ostatnich dziesięcioleci to dla nich zbyt duże ryzyko ????

Nie wiem jak sprzedawały się "Potencjometry", ale sądzę że sprzedało się więcej niż 500 szt. więc to powinien być jakiś wyznacznik.

Można też popatrzeć na przykład Metal Mind, który wydaje SBB w olbrzymich ilościach i jakoś to się sprzedaje. Jak ktoś nie lubi dużych firm typu Metal Mind to można wziąć przykład z Wydawnictwa 21, które wydało Skaldów ("Krywań Out Of Poland" chodzi na Allegro po kilkaset zł, więc chyba jest popyt).

Ostatnio wydany CD z niepublikowanymi nagraniami Siekiery (wydała mała firma Wmoichoczach) wylądował w czołówkach list sprzedaży, chociaż zespół jest raczej niszowy a nagrania od lat krążyły jako bootlegi (dodam, że łatwiej dostępne niż te :N: -a).

Skoro wydawane są takie reedycje jak Happy End, Wiatraki, Wiślanie czy Bank to jak można myśleć, że nie sprzeda się :N: .

Ale widocznie PN mają lepszych speców od marketingu ...
Ewa
2008-07-25 09:17:11
Darek Sieradzki
Gdyby to ode mnie zależało, w ogóle nie rozmawiałbym z wytwórniami, tylko otworzyłbym serwis na wzór prowadzonego przez King Crimson DGM Live!.

Ostatnio przyjrzałam się dokładnie tej stronie i też bardzo mi się podoba taki sposób sprzedaży nagrań. Myślę, że warto by zainteresować tym pomysłem panie Niemen, słyszałam, że mówił o tym w ostatniej audycji Włodzimierz Kleszcz, ale pani Małgorzata nie podjęła tematu...
Z pewnością Panie nie zgodziłyby się na sprzedaż bootlegów tak słabej jakości, jak niektóre bootlegi King Crimson. Nie zaakceptowałyby też formatu mp3, ale można przecież umieścić nagrania w bezstratnym formacie flac (podoba mi się, że na stronie Crimsonów są do wyboru oba te formaty).
Ceny są przystępne, nie ma ryzyka, że towar się nie sprzeda. To chyba jedyna szansa dla nas, bo dotychczasowe wyniki ankiety, założonej przez Markovitza, nie przekonałyby żadnej wytwórni do wydania tych płyt.
ratajczak bogdan
2008-07-25 09:45:21
EwaMyślę, że warto by zainteresować tym pomysłem panie Niemen, słyszałam, że mówił o tym w ostatniej audycji Włodzimierz Kleszcz, ale pani Małgorzata nie podjęła tematu...

Gdyby redaktor Kleszcz zamiast popadania w egzaltację w stosunku do swego gościa, czasami wręcz aż do przesady (sama Pani Małgorzata z zażenowaniem starała się go sprowadzać "na ziemię"), drążył temat i dał nieco miejsca do swobodnej i szerszej wypowiedzi Pani Małgorzacie, może dowiedzielibyśmy się dużo więcej konkretów.
Jedno zostało wszak powiedziane bez niedomówień (tu i w rozmowie z Piotrem) - nie zgadzamy się na wydawanie płyt Niemena zawierających materiał muzyczny o słabej jakości technicznej.
Panie chcą trzymać standard wyznaczony przez Czesława i tu są konsekwentne w swych poglądach.
Chociaż osobiście żałuję, bo tych "nieco gorzej zrealizowanych nagrań", a jednak ważnych, jest tak wiele, że pozostawienie tego na stałe w "szufladach zapomnienia", wydaje się jednak niepowetowaną stratą dla nas odbiorców i dla samego Niemena, z tym jego "morzem muzyki niepoznanej", jak określa to Roman.
Możemy wybić sobie zatem z naszych głów marzenia o pojawieniu się na rynku tego rodzaju przedsięwzięć, o jakich wspomniał Darek, a przypomniała Ewa, przynajmniej jeśli chodzi o Niemenowską muzykę, jaka krąży pomiędzy fanami na bootlegach.
Ps.Pocieszające i dające małą iskierkę nadziei, było umożliwienie przez Panią Małgorzatę prezentacji, a przynajmniej nieoponowanie, nagrań nieopublikowanych (live "Pięśń tysiąclecia" z Opola w 1979 roku).

(*)
Andrzej Mróz
2008-07-25 14:15:31
Jeżeli ktoś naprawdę kocha tę muzykę, a jest takich ludzi wiele, to nie robi mu różnicy niższy technicznie standard nagrania. Jest raczej zawiedziony tym, że odmawia mu się bezzasadnym tłumaczeniem, udziału w radości jaką mógłby czerpać ze słuchania ukochanej muzyki.

Nie można spragnionego nie napoić, tłumacząc mu że woda jest niesmaczna, np. zażelaziona i nie można głodnego nie nakarmić mówiąc mu, że ten chleb nie nadaje się do spożycia bo jest źle wypieczony.

To co pozostało jako zapis archiwalny z artystycznej obecności wśród nas wielkiego muzyka, powinno być udostępnione bezwarunkowo. Jest to jedyna postawa zawierająca w sobie szacunek dla dorobku polskiej kultury, dla wkładu jaki w nią wniósł Czesław Niemen.
Nikt w końcu nie przymusza nikogo do kupienia materiałów ani tych będących w dobrej jakości, ani tych będących w jakości słabszej. Pozostawmy ten wybór wiernym miłośnikom muzyki największego z największych.
Ewa
2008-07-25 20:05:49
Andrzej Mróz
To co pozostało jako zapis archiwalny z artystycznej obecności wśród nas wielkiego muzyka, powinno być udostępnione bezwarunkowo. Jest to jedyna postawa zawierająca w sobie szacunek dla dorobku polskiej kultury, dla wkładu jaki w nią wniósł Czesław Niemen.

Ja też tak uważam, ale obawiam się, że nasza "postawa roszczeniowa"(cytat z wywiadu z panią MN z tygodnika "Viva") nie znajdzie nigdy zrozumienia u Spadkobierczyń.
ratajczak bogdan
2008-07-30 11:59:26
Odesłany TU nawiążę do jednego tylko zdania Andrzeja Horubały z arcyciekawego artykułu "Herbert nieodświętnie".
Autor zastanawia się nad rekapitulacją całego dorobku Zbigniewa Herberta:

Jak więc podsumować dzieło Herberta, skoro ostatnie tomiki pełne są utworów niedobrych? Jak podsumować dzieło, skoro sam Herbert nie stworzył wspaniałego finału dla swej olśniewającej drogi poetyckiej?

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że w ostatecznym rozrachunku liczą się utwory najlepsze, a nie całość. Wielu pisarzy tworzy arcydzieła nie w końcowym okresie swego żywota, ale za młodu lub w wieku średnim.


Podobnie rzecz wygląda z dorobkiem Niemena.
Czy zatem koniecznie trzeba zmierzać do wydawania wszystkiego, co gdziekolwiek jest dostępne?
Nie bacząc na poziom (nie tylko techniczny i realizacyjny) pozostawionych po sobie utworów słownych i muzycznych?
Niemen, tak jak Zbigniew Herbert i wielu innych wspaniałych artystów również miał swoje apogeum (dla jednych będzie to okres NIEMEN ENIGMATIC z "Bema pamięci...", dla drugich okres np. GRUPY NIEMEN, dla jeszcze innych ...), ale i okres schyłkowy, okresy błądzenia, poszukiwania, w trakcie których przytrafiały mu się wyraźne kiksy. Sam miał na tyle zdrowego rozsądku, że tej prawdy nie negował. Znał swoje atuty, ale również dostrzegał swe słabsze strony, zdawał sobie z nich sprawę i unikał jak ognia np. nagrań live.
Dlaczego zatem chcemy koniecznie te niewątpliwe mielizny uwypuklić i domagamy się wydania wszystkiego?
Przytoczmy jedną, najświeższą opinię:
Andrzej Mróz
To co pozostało jako zapis archiwalny z artystycznej obecności wśród nas wielkiego muzyka, powinno być udostępnione bezwarunkowo. Jest to jedyna postawa zawierająca w sobie szacunek dla dorobku polskiej kultury, dla wkładu jaki w nią wniósł Czesław Niemen.

Dorobek należy oczywiście skatalogować, poddać krytycznej ocenie, przeanalizować w różnych kontekstach i zachować nie tylko w pamięci (bo trochę trudno zpamiętać coś, czego nigdy się nie poznało), ale w rejestrze nagrań archiwalnych, dostępnych najbardziej zainteresowanym i archiwistom.
I tu widzę jakąś kontynuację myśli Czesława, gdy Pani Małgorzata, deklarując chęć wydania rejestracji gotowych, a z przyczyn oczywistych nie wydanych za życia Niemena, ma wątpliwości odnośnie tych nagrań niedopracowanych do końca, pozostających w jwanej opozycji do tego, z jakim pietyzmem podchodził do tych kwestii sam Niemen.
To, co można wydać bez uszczerbku dla wizerunku Niemena - perfekcjonisty (choć za jego życia ukazywały się przecież także nagrania, z których nie do końca był zadowolony) oczywiście wydać należy i o takie kroki trzeba apelować do Spadkobierczyń.
Nie są z pewnośćią warte bojów amatorskie rejestracje np. z okresu początkowego (słynne jodłowanie, jakieś strzępy z pierwszych koncertów Juliusza Wydrzyckiego) - owszem dla nas bardzo ciekawe, ale czy będące tym , o czym pisał Andrzej: wkładem w dorobek kulturu polskiej?
A ile straci ta nasza kultura, gdy zostanie to jedynie w obiegu zamkniętym? Tak jak dzieje się to dotychaczas? Mają te nagrania prezentujący je na sympozjum w Opolu, nie mają ich nawet spadkobiercy. Ma je garstka ludzi spośród nas. Jakość marniutka, wykonanie wzbudziło rozbawienie wśród słuchaczy, stanowiąc raczej przyczynek do sympatycznych żartów, niż zagłebienie się w te "prapoczątki" i korzenie rozwoju osobowości Niemena.
Czy tego chcemy?

(*)
Andrzej Mróz
2008-07-30 17:24:11
ratajczak bogdanNie są z pewnośćią warte bojów amatorskie rejestracje np. z okresu początkowego (słynne jodłowanie, jakieś strzępy z pierwszych koncertów Juliusza Wydrzyckiego) - owszem dla nas bardzo ciekawe, ale czy będące tym , o czym pisał Andrzej: wkładem w dorobek kulturu polskiej?
A ile straci ta nasza kultura, gdy zostanie to jedynie w obiegu zamkniętym? Tak jak dzieje się to dotychaczas? Mają te nagrania prezentujący je na sympozjum w Opolu, nie mają ich nawet spadkobiercy. Ma je garstka ludzi spośród nas. Jakość marniutka, wykonanie wzbudziło rozbawienie wśród słuchaczy, stanowiąc raczej przyczynek do sympatycznych żartów, niż zagłebienie się w te "prapoczątki" i korzenie rozwoju osobowości Niemena.
Czy tego chcemy?
(*)


Po co Bogdanie na końcu to retoryczne pytanie, "czy tego chcemy?"?

Niemen wyrósł ponad najwyższy poziom artystyczny w skali światowej. To że kiedyś jodłował to nie miałoby żadnej wartości, gdyby nie stanowiło jednego z pierwszych etapów tej fascynującej drogi artystycznej. Dla wielu ludzi nie ma wartości całokształt niemenowego dorobku, dla innych nie mają wartości dzieła Chopina, Szymanowskiego, Lutosławskiego. Są jednak tacy, którzy byliby skłonni oddać wszystko co mają, za dzieła wszystkie wymienionych muzyków.

Każdy czymś wypełnia swoją duszę, jeden lubi balangi, inny Chopina, a jeszcze inny Niemena. Ja należę do tych, którzy byliby bardzo szczęśliwi, gdyby mogli słuchać wszystkiego co Niemen kiedykolwiek wykonał. A tak w ogóle to najczęściej słucham właśnie tych nagrań, które są niższej jakości, ale moja dusza nie słyszy w nich niczego innego poza muzyką. To jest być może trudne do zrozumienia przez kogoś, kto nie podziela takiej pasji, ale jest prawdziwe.
Nie piszę tego żeby żebrać w ten sposób o wydanie wszystkiego co się zachowało. Dotąd długo czekałem. Żyję już ponad czterdzieści lat nadzieją. Bliżej mi do wycofania się z tego świata niż do usadawiania się w nim. Nie muszę mieć wszystkiego o czym marzę, życie nauczyło mnie tego. Piszę dlatego, że chciałbym aby moje odczucia i odczucia wielu innych, nie stanowiły jedynie przesłanek do kwalifikowania mnie w określonej grupie osób owładniętych fanatyzmem. Ja szanuję swoje życie, swoje odczucia, swoje potrzeby duchowe i nie chciałbym aby stanowiły one pole do zbędnych dyskusji.

Problem jest jeden. Niemen to artysta, który budzi nie tylko potrzeby obcowania z Jego sztuką, ale potrzeby poznawania jej, archiwizowania i opracowywania. Od podstaw i do końca.
angur
2008-07-31 09:30:05
Widze Andrzeju i Bogdanie ze tak naprawde wcale nie macie odmiennego zdania. Obaj chcecie by tworczosc Niemena, kazda i wszystka, nie zaginela i byla dostepna dla kazdego. Mysle ze wlasnie o to nam, "fanatykom" z tego forum, chodzi.

Piszac dostepna wcale nie mysle o nowych blyszczacych plytach CD, ale o archiwum gdzie kazdy zainteresowany moglby te tworczosc przewertowac, przesluchac i ewentualnie skopiowac lub przegrac. Jakosc nagran nie ma tu najmniejszego znaczenia bo to jest przeciez historia, a historyczna wartosc "jodlowania" napewno nie jest mniejsza niz np. "Pana Cogito"; wlasnie te "amatorskie nagrania z okresu poczatkowego" sa warte "najwiekszych bojow".

Gdzie takie archiwum umiescic, niewazne - moze Biblioteka Narodowa, moze biblioteka Wyzszej Szkoly Muzycznej, moze inne miejsce? Wazne by to bylo dostepne dla kazdego zainteresowanego a tlumow walacych do takiego archiwum sie raczej nie spodziewam.

Ogromny popyt na kolejne nowiutkie i swiecace krazki z "muzyka wybrana" na pewno nie spadnie, spadkobiercy nic nie straca a moga nawet zyskac docierajac do nagran ktore nie sa w tej chwili w ich posiadaniu (jesli naprawde chca poznac tworczosc Czeslawa). Pamietajmy ze spadkobiercy nie maja zadnego prawa do amatorskich bootlegow, naleza sie im jedynie tantiemy w przypadku rozpowszechniania nagran w celach zaRRobkowych.
Piotr Starzyński
2008-07-31 17:02:22
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-07-31 17:02:22 przez Piotr Starzyński
anqur napisał:
Pamietajmy ze spadkobiercy nie maja zadnego prawa do amatorskich bootlegow, naleza sie im jedynie tantiemy w przypadku rozpowszechniania nagran w celach zaRRobkowych.

Czy to prawda?
Ja niestety nie mogę się z tym zgodzić ( chociażbym chciał). :)
Oznaczałoby to bowiem że, skoro nie pracuję w radiu zarobkowo, to mógłbym bez zgody spadkobierczyń , prezentować bootlegi? Eeee, chyba nie. :!:
Czy ktoś się może na ten temat wypowiedzieć?
Po-zdrowie-nia
Andrzej Kolendo
2008-07-31 17:41:32
Masz rację, Piotrze :)
ratajczak bogdan
2008-07-31 17:55:14
Piotr Starzyński
Oznaczałoby to bowiem że, skoro nie pracuję w radiu zarobkowo, to mógłbym bez zgody spadkobierczyń , prezentować bootlegi? Eeee, chyba nie. :!:

Piotrze nie jestem prawNIKiem ale czuję, że dobrze czujesz.
Wprawdzie, nawet jeżeli Ty nie jesteś pracowNIKiem radia i nie zarabiasz, nic nie zwalnia Cię z obowiązku przestrzegania prawa autorskiego, jakiemu podlega każda rozgłośnia (niepiracka).
Albowiem każde legalne radio: czy to publiczne, czy prywatne ma przyznaną koncesję i działa na zasadach ustalonych przez prawo, a ono z pewnością zabrania prezentacji bootlegów bez zgody artysty lub - jak w omawianym przypadku - spadkobierców.
To o czym wspomniał angur - ma zastosowanie jedynie w wymianie pomiędzy kolekcjonerami i jest jedynym sposobem zapoznania się z nagraniami dokonanymi w amatorski sposób.

(*)
marekm
2008-08-01 09:20:06
MarkovitzPoliczyłem userów, którzy rzadko zabierają głos, lecz sygnalizują, że zainteresowani tematem.

Nie chce mi się wierzyć, że istotnie płyty z niemenowymi rarytasami cieszyłyby się tak mizernym zainteresowaniem, jak sądzą niektórzy prezenterzy i przedstawiciele firm płytowych...


Proszę mnie policzyć w ramach "ciemnej liczby" osób, które przeglądają forum od lat, ale nie są formalnie zarejestrowani.
Dlatego też zdecydowałem zarejestrować się - pozdrawiam wszystkich forumowiczów zarejestrowanych i "ukrytych'
Marek
jeremie09
2008-08-02 09:00:23
Również rzadko zabieram głos, głównie z dwóch przyczyn. Pierwsza to czas /wśród wielu obowiązków/. Druga to fakt, iż tu są zaawansowani koneserzy. Jednak czytać chyba, z zaciekawieniem, zawsze można. 8)
Domin189
2008-08-02 11:33:42
Witam nowych na forum a starszych stazem milosnikow ;) Oby Was przybywalo...! A koneserzy nie maja monopolu na pisanie o Niemenie - zapraszam do dyskusji (zanim zrobi to Bogdan - zawsze mnie ubiegal! :D).

Pozdrawiam wszystkich!

EDIT: 2.08 @ 13:40

No i niestety, znow nie doczytalem wszystkich watkow i okazalo sie, ze mnie Bogdan uprzedzil :D W takim razie witam ponownie, w moim imieniu ;)
wicher
2008-08-02 15:36:44
Pozdrowienia od "ukrytego"
Domin189
2008-11-16 16:55:29
Właściwie straszna szkoda, że stosunki między zagorzałymi miłośnikami twórczości Niemena a Spadkobierczyniami są... nieciekawe - współpraca chyba wszystkim wyszłaby na dobre.
Geronimo
2008-11-16 17:10:34
myślę,że powinno się okazywać zrozumienie dla rodziny Czesława Niemena-dla żony-pani Małgorzaty i córek,ale też pozostałych bliskich.Dla nich Czesław Niemen był przede wszystkim człowiekiem przez nich kochanym,dopiero potem artystą.W tym tkwi problem,żeby to rozumieć-ból po odejściu wielkiego człowieka.Rozumiem w pełni pewne zdziwienia i pewną ostrożność w zaufaniu,które okazywała pani Małgorzata ludziom,którzy nagle po śmierci p Czesława okazywali swoje zainteresowanie,uznanie dla artysty.Prawda była taka,że Niemen był często za życia traktowany "z lekkim przymrużeniem oka",czy nawet z ironią i mogę śmiało tu napisać-na pewno nie było pełnej,życzliwej akceptacji Niemena jako artysty-kilka razy sam się o tym przekonałem.

Także proszę-nie dziwmy się słowom pani Małgorzaty i rodzinie.
Geronimo
2008-11-17 22:41:13
Markovitz,

Czy nikt z Was rzeczywiście nie rozumie żony Czesława Niemena-ona miała pełną świadomość,że dane jej było żyć ze wspaniałym człowiekiem.Przecież i dziś gdy wsłuchuje się w materiały męża,aby podjąć trud doporwadzenia do wydania pewnych materiałów,to mówi wyraźnie,że "gula jej staje w gardle gdy słyszy głos Czesława".Po prostu bardzo głęboko dotyka ją ten fakt,że nie spotka już męża w tym życiu.Że to czas
rozłąki,trudny czas..

Wreszcie: a może trzeba było podejść do p.Małgorzaty z życzliwością,zrozumieniem
i spokojnie,bez emocji,a już tym bardziej bez ataku zapytać,a nie od razu wchodząc z butami w jej życie ze słowami,"że jak to tak,że te nagrania się nam należą bośmy fani i tyle".Nawet gdyby była odmowa w pierwszym momencie,to wyrazić nadzieję i uśmiechnąć się do żony Czesława Niemena.I może wtedy pojawiła by się refleksja ze strony p.Małgorzaty i możliwe że sprawa ruszyłaby wcześniej.A poza tym świat w którym poruszała się Małgorzata Niemen był inny i myślę,że trzeba rozumieć to,że
kwestie praw autorskich,jak wydawać,do kogo się zwrócić to mogło rodzić problemy.Czesław Niemen był przede wszystkim dla niej kochanym i kochającym człowiekiem-jak już pisałem.
Stach
2008-11-18 08:04:40
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-11-18 08:04:40 przez Stach
Wreszcie: a może trzeba było podejść do p.Małgorzaty z życzliwością,zrozumieniem
i spokojnie,bez emocji,a już tym bardziej bez ataku zapytać,a nie od razu wchodząc z butami w jej życie ze słowami,"że jak to tak,że te nagrania się nam należą bośmy fani i tyle".Nawet gdyby była odmowa w pierwszym momencie,to wyrazić nadzieję i uśmiechnąć się do żony Czesława Niemena.napisał Geronimo

To nie jest takie proste. Dziś ,już po przeprowadzeniu rewizji mojej postawy " a jestem kolekcjonerem doświadczeń", mam zdrowy, tak mi się wydaje,dystans do spraw Niemena i Jego bliskich. A no właśnie zbyt blisko podchodząc lub zagłębiając się w sprawy ,które łączyły jak i dzieliły obu małżonków ,chcąc nie chcąc ..opowiadamy się po stronie jednej lub drugiej a to już ,budzi lub może budzic np. utratę właściwych relacji, że zbyt wiele sobie pozwalamy i ,że dokładamy komus pracy,a tego nikt nie lubi.Przyczym jasno napiszę ,że idzie mi o oficjalne wypowiedzi Czesława Niemena i jego żony.Ja np. pisałem i mówiłem,że chcę aby było tak jak Niemen...PRZYKAZAŁ- mówił i pisał. Sprawy czysto osobiste mnie nie obchodzą ...bo tak chciał NIEMEN.Ja doskonale rozumiem ,że te sprawy osobiste są delikatne i można obudzic sie z ręką w ....Zalecam dalekoidącą ostrożnośc w poruszaniu tego typu spraw. Piszę to do Geronima zwłaszcza.
Co dalej? ... mam coś co mi nikt i nigdy nie zabierze, paletę dzwięków , publikacje w pantheonie ( Tylko/Teraz Rock) , ...wiernośc Niemenowi ,bo to ON MÓWIŁ , ŚPIEWAŁ, PISAŁ TO ... o czym ja myślałem , co mnie bolało.
Jestem dumny ,że przyszło mi życ w "EPOCE NIEMENA" a NIEMENOWI DZIĘKUJE ZA TO, ŻE... BYŁ, JEGO MATCE ANNIE,ŻE URODZIŁA CZESŁAWA.O Antonim również pamiętam.
Geronimo
2008-11-18 15:53:45
Wiesz Stachu,

ja się spotkałem z róznymi wypowiedziami Czesława Niemena, co do własnej filozofii życiowej,twórczości i szczerze przyznam,że w wielu punktach się z nim nie zgadzam.Sprawę filozofii życiowej pominę,bo nie dalo by radę wszystkiego przytoczyć
Przykłady z twórczości-konkretne utwory na przykład :

utwór "Sariusz"-Niemen uważał,że to fatalne nagranie-ja uważam,że jedno z najlepszych jakie znam z tamtych czasów.Dla mnie rewelacja.

utwór "Białe góry" z "Idee Fixe".Niemen mówił,że wersja na krążku jest niedobra.Ja uważam,że to utwór znakomity.

Co do tego,co miało miejsce już na płycie "Terra Deflorata":Niemen-jak i zapewne wielu z Was-uważał ten album za bardzo ważny w swojej całej twórczości.Ja uważam,że ten album jest słaby.

Wreszcie kim Ty Stachu chcesz być: sobą w całej pełni swojego człowieczeństwa,czy chcesz być Niemenem?Przy postawie szacunku,życzliwości,zrozumienia wobec jakiegokolwiek lubianego,czy uwielbianego artysty każdy człowiek powinien uznać wartość własnego życia jako niepowtarzalne i że ma do spełnienia tą jedyną misję tu na ziemi, jemu tylko właściwą.
Markovitz
2008-11-18 16:03:01
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-11-18 16:03:01 przez Markovitz
Geronimo - mam dla Ciebie taką nieśmiałą propozycję...

Przy jakiejś mniej oficjalnej części empikowego spotkania z Panią Niemen - grzecznie się przedstaw, pochwal się, że jesteś z tego forum i najłagodniej, jak tylko potrafisz, zapytaj o jakąś możliwie najmniej kontrowersyjną kwestię związaną z twórczością Czesława Niemena...

Radziłbym tylko wcześniej wytyczyć sobie najlepszą drogę ucieczki
:wink:

Geronimo... a nie od razu wchodząc z butami w jej życie ze słowami,"że jak to tak, że te nagrania się nam należą bośmy fani i tyle".

Skąd biorą się pomysły na cytaty, które cytatami nie są..?

A jednak list otwarty odniósł pewien pozytywny skutek. W wywiadach radiowych Pani M. pojawiły się sugestie, że tylko te nagrania Jej męża, które od strony technicznej nie sprostają wymogom stawianym przez nią i córkę - nie mają szans na ukazanie się...

Angur i Andrzej we wcześniejszych wypowiedziach postulowali, aby nawet niedoskonałe technicznie nagrania typu live miały szansę na publikację, choćby w ograniczonym nakładzie, bo cały dorobek artystyczny Niemena zasługuje Ich zdaniem na poznanie.

Z kolei Darek przybliżył tu stosowany przez pokaźną grupę artystów sposób udostępniania nagrań w sieci, w jakości znacznie lepszej niż tak krytykowany format mp3.

A jeśli ktoś chce widzieć Niemena .. w niszy ..?

- Ma do tego prawo.

Oby tylko nie była to nisza zapomnienia.

Kiedy udaję się do sklepu z płytami (są takie dwa w promieniu 100 km) i oglądam, co też nowego przybyło na półkach, to w nieustanny podziw wprowadzają mnie dziesiątki tytułów zespołu na literę "S". Około pół setki płyt i zapowiadane są następne 8)

Pozdrawiam Nieprzekonanych
Geronimo
2008-11-18 16:53:17
Markovitz,

wcale mi nie zależy na jakiejś konieczności pytania p.Małgorzaty o Niemena.Tu chodzi o to,żeby być sobą,być wiernym swoim poglądom,które zbliżają nas do prawdy o nas samych i świecie, na którym żyjemy.Czasami też jest tak,że czyjaś postawa zastanowi nas i w zasłuchaniu, otwartości korygujemy swoje poglądy.Oczywiście bzdurą jest myślenie,że przy każdej tylko okazji sytuacji,która nas spotyka należy już korygować nasze poglądy.Ja dobrze zdaję sobie sprawę,że w wielu sprawach moje przekonania co do Niemena są inne niż p.Małgorzaty i do stwierdzenia tego faktu wcale nie potrzeba mi jakiejś konfronatacji z jej osobą.Ale do człowieka zawsze należy podchodzić z szacunkiem bo jego życie jest warte tyle co nasze.Także poglądy powinno się uszanować.Nikt z nas nie jest Bogiem,żeby poprawiać na swój sposób drugiego przez narzucanie własnego zdania,czy obrażanie się tylko dlatego,że ktoś myśli i działa inaczej.

Moja wypowiedź co do tonu listu,który został przedstawiony p.Małgorzacie:
nigdzie nie napisałem,że cytuję jakiś jego fragment.Ja tylko odniosłem się co do tonu Waszego listu.To nie był żaden cytat.
Stach
2008-11-19 10:50:20
Wreszcie kim Ty Stachu chcesz być: sobą w całej pełni swojego człowieczeństwa,czy chcesz być Niemenem?- napisał Geronimo
Jest to nadinterpretacja mojej wypowiedzi.Jestem i będę " sobą w całej pełni swojego człowieczeństwa". Każdy ma swój wzór, który służy do ... rozwiązań ... Ja oprócz niepodważalnych autorytetów - rodzice ,wybrałem sobie "pryzmat" Niemena ,przez który patrzę na świat ludzi.I absolutnie nie znaczy to ,że" wchodzę w jego buty, lub z ..butami".
Geronimo
2008-11-19 16:24:45
Nie,Stachu ja w żadnym wypadku nie chciałem jakoś zniekształcić Twojej wypowiedzi.To raczej moje pytanie o wolność.Tak,każdy z nas może wzrastać, wybierając to co czyni go wolnym.Autorytety są bardzo ważne,ale przychodzi taki czas na drodze człowieka,gdzie okazuje się,że autorytet milczy,gdy zadajesz sobie ważne pytania co do własnego życia.Po prostu jest Ci życzliwy i bardzo Cię kocha,ale przychodzi moment,gdy w kwestii osobistych trudności musisz zwrócić się do Stwórcy.Poszukiwać jego głosu,co on ma Ci do powiedzenia.Może nawet trzeba będzie zupełnie wszystko przewartościować co do swoich przekonań.Masz jednak wolną wolę.I tak było,jest i będzie z każdym.Także z tymi,którzy dla nas są Mistrzami lub Autorytetami.Kto ich takimi uczynił?
Stach
2008-11-20 07:36:24
Oczywiście bzdurą jest myślenie,że przy każdej tylko okazji sytuacji,która nas spotyka należy już korygować nasze poglądy ...
Może nawet trzeba będzie zupełnie wszystko przewartościować co do swoich przekonań.-pisał Geronimo

Zastanawiam się jak połączyc Twoje wypowiedzi.Gdzie tu jest wypadkowa ..rozważań?
Powiem szczerze nieco się różnimy w "pojmowniu pewnych spraw" ale to nic nie szkodzi wręcz przeciwnie ... w różnicy widzę piękno .
Markovitz
2008-11-20 12:04:38
Próby poprawienia Stacha poprzez kontaktowanie go na forum niemenowskim ze Stwórcą warte są mniej więcej tyle, co osąd, że wysyłając list otwarty dopuściliśmy się obrazy..

Geronimo..wchodząc z butami w jej życie ze słowami, "że jak to tak, że te nagrania się nam należą bośmy fani i tyle"

Autorzy tekstu z lipca 2006r. zwrócili się do Pani Niemen w formie przyjętej w naszym kręgu kulturowym - listu otwartego. Nie ma tam żadnych obraźliwych odniesień.

"Zmowa milczenia" była opisem stanu nie przypisanym tylko braku aktywności adresatki, ale sytuacji, w której o roli i dorobku twórczym zmarłego w styczniu 2004r. artysty szybko zapomniano w mediach...
Spotkała nas nieadekwatna do sytuacji reakcja, mimo iż powodzenie pierwszego Dnia Niemena w TVP Kultura i pierwszego Dnia Niemena w Radio Dla Ciebie nastąpiło właśnie dzięki współpracy fanów z ludźmi mediów.

Tych ścieżek wcześniej nikt nawet nie próbował wydeptać...

List miał być impulsem do przezwyciężenia tego stanu rzeczy. Nie przypisuję mu jakiegoś nadmiernego znaczenia, ale miał chyba sens, skoro jego echa pojawiają się w wielu wypowiedziach Pani Niemen, a po roku został wydana premierowa płyta !
I okazało się, że za sprawą płyty koncertowej z suitą "41 Potencjometrów Pana Jana..." nie stwierdzono uszczerbku na wizerunku artystycznym Niemena !
A były takie obawy.

Myślę, że większość "fanatyków" mimo tych wszystkich przykrości jednak się cieszy z kolejnych zapowiedzi płyt i innych przedsięwzięć inicjowanych przez żonę i córki artysty.
Geronimo
2008-11-20 16:18:08
Stachu,

nie przytaczaj proszę wyrywków zdań,które umieściłem w dwóch różnych postach.
Powiem Ci prosto w oczy.Że mimo,że kończysz swój post,cytuję:

"Powiem szczerze nieco się różnimy w "pojmowniu pewnych spraw" ale to nic nie szkodzi wręcz przeciwnie ... w różnicy widzę piękno ."

To tak naprawdę chodzi Ci tylko o to,żeby wykazać moją głupotę.Niech tak będzie Stachu,niech pozostanę dla Ciebie idiotą.Tylko proszę Ciebie, nie kryj się z tym.Bądź szczery.Ja Ciebie próbować zmieniać w jakikolwiek sposób nie zamierzam.
Podstępem próbujesz mnie wziąć cytując dwa moje zdania,które wg Ciebie są sprzeczne.No i co?Głupi Geronimo sam nie wie co pisze.-tak pisz proszę,a wszystko będzie jasne i proste,ok Stachu?
Wreszcie jedno zdanie drugiego nie wyklucza.To,że nie powinniśmy pod wpływem każdych sytuacji zmieniać od razu poglądów,wcale nie wyklucza,że w naszym życiu może pojawić się taka sytuacja czy sutuacje,że sami w prawdzie stając uznajemy,że nasza postawa powinna zostać skorygowana.Nie widzę tu sprzeczności.

A znów Markovitz odpowiem Tobie,

wcale nie mam zdania,że dopuściliście się obrazy,ale wcale się nie dziwię odpowiedzi jaką uzyskaliście od Małgorzaty Niemen.Proponuję przeczytać jeszcze raz Wasz list, w którym określacie jasno, jak powinno być i jak Wy widzicie-w jedynie słuszny sposób-sprawę niewydawanej muzyki Niemena.Powiem jasno: jakoś tak w Waszym liście brakuje serca-to jedynie chłodny intelektualnie list.Nawet w świetle pewnych małych zawartych w nich życzliwości,to z całym szacunkiem:czytając resztę wydaje się mało szczere.Dlatego wcale nie dziwię się słowom jakie padły w odpowiedzi.
Markovitz
2008-11-20 20:46:55
Geronimo

Serca - powiadasz - brak... No tak.. Można było lukrem polać, albo rozczulić się .. i byłoby "pięknie". Ale czy szczerze ? Zresztą i wierszami również pisano... Na nic.

List w imieniu mniejszej,czy większej społeczności to nie jest jednak list prywatny. Oficjalny acz grzeczny styl wpisany jest w zasady tego rodzaju piśmiennictwa.
Nawet przyjmując zarzut, że wyszło to nieco oschle, nie mogę się zgodzić, że "czytając resztę wydaje się mało szczere" :shock:

Pisaliśmy o realizacji zamiarów, które nas naprawdę interesowały !
Chcieliśmy przekazać swoją wiedzę o projektach, o których bezpośrednio i w wywiadach dla prasy i radia mówił sam Czesław Niemen.
Oczekiwałem nie 'kuchennych' składanek, ale realizacji projektów zapowiadanych przez samego artystę- jak np. ten "Na pomieszane języki".

Podpisałem się pod listem nie z przemożnej "chęci obcowania" z utworami programu "Świat nie-odkryty", bo je dawno odkryłem...
Pragnąłem, aby płytę z takimi nagraniami mogli nabyć wszyscy zainteresowani. Starzy i młodzi. Aby odnotowano istnienie mniej znanych projektów Niemena w książkach, aby program nagrany w 1992r. z adaptacją "Księgi Krzysztofa Kolumba" pokazano w telewizji.
Bo jest tego wart !

Rozumiem, że spadkobierczynie mają prawo do własnych planów i poglądów, ale skąd wrażenie, że nasze intencje były "mało szczere" ?
Geronimo
2008-11-20 22:39:54
No dobrze,

a powiedzcie, czy nie można było w tej przecież ważnej sprawie-ja też bym się cieszył,gdyby te wszystkie materiały zebrane zaczęły się wcześniej ukazywać-doprowadzić do spotkania,jakichś przedstawicieli z forum z panią Małgorzatą?Wzajemnie spróbować podjąć temat.Albo jeśli nie z panią Małgorzatą,to może z jedną z córek.Myślę,że efekt mógłby być zupełnie inny.Zbyt-tak myślę-poważny to temat-żeby próbować coś zdziałać przez sieć,czy w formie pisemnej.

Może pojawiłaby się możliwość udostępnienia pewnych nagrań w ramach członkostwa na forum.Załóżmy,że administrator dostaje jakąś taką limitowaną serię i za pewną opłatą każdy może otrzymać konkretny tytuł,który go interesuje.Rodzina w ramach opłat otrzymywałaby zapłatę.

Są takie zespoły,które specjalnie dla swoich fanklubów wydają jakieś niskonakładowe nagrania, do rozpowszechniania w fanklubie.

Ja Markovitz dokładnie-słowo po słowie-przeczytałem cały Wasz list i to wiele razy.
I napiszę to jeszcze raz: nie zdziwiła mnie odpowiedź p.Małgorzaty.Nic już więcej nie napiszę w sprawie tego listu.
Markovitz
2008-11-21 07:36:54
OK. Skoro ustaliliśmy, że chodziło bardziej o odczucia czytelnika niż o treść, to zostawmy ten list i zgodnie z tematem spróbujmy odpowiedzieć na pytanie : Co dalej ?

Geronimo proponuje doprowadzić do spotkania przedstawicieli forum z panią Małgorzatą.

Było już kilka spotkań użytkowników forum z Panią Niemen, choćby przy okazji promocji płyty "Spiżowy krzyk"*. Co prawda spotykaliśmy się jako Piotr, Domin, Ewa, czy ja, a nie jako reprezentacja forum, ale byliśmy rozpoznawani właśnie jako ludzie z 'tego forum'.

Niektórym udzielono posłuchania, niektórym nie...
Jak mówił sam :N: - lubimy posłusznych, swoich poddanych 8)

W moim odczuciu nie byliśmy dla Pani M. partnerami do rozmowy z różnych zresztą powodów. Jeden z nich to właśnie samo istnienie Forum, gdzie bywa, że zamieszczane są czasem opinie, z którymi trudno się pogodzić...

Geronimo -nie można poważnie rozważać propozycji udostępniania akurat forumowiczom mniej znanych nagrań... Już widzę uśmiech na twarzach znanych bywalców forum... :)

Niestety mrzonką zdają się być również propozycje,aby Pani Małgorzata Niemen (która reprezentuje pozostałe spadkobierczynie) otworzyła oficjalną stronę artysty i serwis, w którym każdy zainteresowany mógłby odsłuchiwać niewydane na płytach nagrania.

Dlaczego ? Bo wolą artysty było ponoć pozostanie w niszy...
Geronimo
2008-11-21 16:33:32
A jeżeli rodzina Niemena otrzymywałaby zapłatę tak jak pisałem od każdego sprzedanego przez Administratora forum krążka.Nie chodzi mi o bezpłatne przekazywanie nagrań-takie możliwości rzadko się pojawiają także jeśli chodzi o innych artystów.
Problemem było by pewnie jak traktować taką sytuację: ktoś nowy zapisuje się na forum,zgłasza się do Administratora z zamiarem zakupienia załóżmy 2 koncertów,kupuje,opłata idzie do p.Małgorzaty,czy córek.Ale ten nowy forumowicz załóżmy w swoim miejscu zamieszkania spotyka się z kolegami czy przyjaciółmi,którzy też lubią taką muzykę i ten nowy forumowicz za darmo im te koncerty przegrywa.Na to nikt z forum nie miałby wpływu i bardzo szybko nagrania mogłyby się pojawiać w różnych środowiskach,a p.Małgorzata czy pani Natalia lub Maria w sumie by niewiele otrzymały z opłat forumowych.
Darek Sieradzki
2008-11-21 17:14:47
GeronimoA jeżeli rodzina Niemena otrzymywałaby zapłatę tak jak pisałem od każdego sprzedanego przez Administratora forum krążka.


:o Jak to zwykle z handlem bywa potrzeba czegoś więcej niż "dogadania się" z rodziną Niemena. Potrzebna byłaby działalność gospodarcza (lub inna formalnie zarejestrowana struktura pozwalająca na działalność gospodarczą - np. fundacja), umowa z właścicielami praw, zaiksy, śmiksy itd. Zdecydowanie za dużo obowiązków i formalności jak na forum fanów :) nawet gdybyśmy na chwilę zapomnieli o (słusznych czy nie słusznych) animozjach pomiędzy forumowiczami a p. Małgorzatą :(

Już o tym pisałem, ale co szkodzi powtórzyć - najlepszym rozwiązaniem byłaby właśnie fundacja na wzór założonych przez Agatę Passent "Okularników". Idealne rozwiązanie żeby nie trzeba było "przepychać" Niemena na siłę do świata wielkich, nastawionych na mamonę wytwórni, gdzie już od dawna nie jest jego miejsce, ale zostawić trwały ślad po wielkiego formatu artyście, a nie tylko facecie od "Płonącej stodoły"...

GeronimoProblemem było by pewnie jak traktować taką sytuację: ktoś nowy zapisuje się na forum,zgłasza się do Administratora z zamiarem zakupienia załóżmy 2 koncertów,kupuje,opłata idzie do p.Małgorzaty,czy córek.Ale ten nowy forumowicz załóżmy w swoim miejscu zamieszkania spotyka się z kolegami czy przyjaciółmi,którzy też lubią taką muzykę i ten nowy forumowicz za darmo im te koncerty przegrywa.


Taką sytuację (choć w bardzo koślawy sposób) wyjaśnia ustawa o prawie autorskim. W ramach ustawy funkcjonuje pojęcie dozwolonego użytku prywatnego, w ramach którego możesz nieodpłatnie rozpowszechniać chronione prawem autorskim dzieła wśród "osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego". Ten "stosunek towarzyski" jest niejasny, ale można domniemać, że przyjaciele się pod to załapują.

Zresztą, czy tu chodzi jedynie o pieniądze? Nie chce mi się w to wierzyć...
Geronimo
2008-11-21 17:49:27
Mi chodziło o to,że nagrania mogłyby wypłynąć na szeroką wodę,bo kolega skopiowałby innemu koledze,tamten grupie swoich przyjaciół,a potem każdy z tych przyjaciół jeszcze innym swoim znajomym.Zresztą to dotyczy prawie wszystkich artystów.I niby zasada zapisana w prawie zostaje zachowana,a płytę czy nagranie ma większość za darmo.
Markovitz
2008-11-22 10:24:48
Ależ i obecnie jest to możliwe...Tyle tylko, że zagrożenie interesu właścicieli autorskich praw majątkowych z naszej strony jest minimalne, bowiem zdecydowana większość znajomych z forum ma wręcz obsesyjną potrzebę posiadania oryginalnych nośników !

A więc kupujemy trzeci, czwarty i piąty raz te same tytuły, różniące się albo rodzajem nośnika, albo tylko numerem katalogowym...
Rzut oka na półkę: Niemen vol.1 i vol.2 (LP's), ten sam tytuł na kasetach (2MC) i CD Digitonu, później znów wydane na CD w serii "Od początku"- w boxie i luzem...

-Trzeba mieć nie po kolei poukładane w głowie, żeby to samo kupować pięć razy- słyszę głos z boku i nie sposób się z nim nie zgodzić... :wink:

Wobec krachu sprzedaży płyt CD wszyscy artyści lub ich spadkobiercy staną przed problemem wyboru sposobu udostępniania nagrań w internecie lub w jeszcze innej formie, jaka być może się pojawi.
Ale pomysł, że docelowymi beneficjentami nowego sposobu dystrybucji nagrań Niemena mieliby zostać akurat fani z Forum to dla Pań N. wizja rodem z jakiegoś koszmaru... :twisted:

Nierealne są prognozy, aby takie 'odkurzone' nagrania wypłynęły kiedyś na szerokie wody... W sytuacji zapaści na rynku muzycznym i przy obecnych trendach i przy tak konwencjonalnych sposobach promocji jak spotkania w Empikach i wizyty w radiowej Jedynce, bez posiadania portalu w necie- nie ma większych szans, aby mniej znane dokonania Niemena zdobyły znaczną grupę nowych odbiorców, którymi nie byliby wieloletni fani muzyki NAE 8)
Piotr Starzyński
2008-11-22 13:30:38
Markovitz napisał:

-Trzeba mieć nie po kolei poukładane w głowie, żeby to samo kupować pięć razy- słyszę głos z boku i nie sposób się z nim nie zgodzić... :wink:

I...od razu może się wokół nas zrobić weselej. :D
Jak bardzo to dotyczy i mnie! :) :)
Wywołałeś szeroki (radosny!) uśmiech na mojej twarzy, Markovitzu. Dziękuję. :wink: :)
Domin189
2008-11-22 14:24:04
Chciałem tylko potwierdzić słowa, które słyszy Markovitz - przekonałem się na własnej skórze, że tak jest... :D
Geronimo
2008-11-22 17:24:47
No widzisz Markovitz,

a ja znam i obracam się często wśród takich ludzi,którzy zadowalają się kopiami na CDRach.Niektórych np. nie stać na kupowanie oryginalnych płyt,inni świadomie wybierają ten sposób zdobywania muzyki.Wielu z nich wymienia się tymi kopiami pozostając przy nich.
Ja sam też uważam,że jeśli chodzi o oryginalne wydawnictwa,to powinno się je kupować,a nie zbierać kopie.Nawet jeśli ktoś mi nagrywa jakąś muzykę po to abym ocenił,czy mi ona odpowiada,czy nie,to w przypadku,gdy trafia w mój gust zawsze w perspektywie mam zamiar w tym kierunku żeby kupić oryginał.Ja zbieram oryginały.

Mi chodziło raczej o jakieś nagrania,które normalnie nie byłby dostępne w sieciach sklepów w całej Polsce,tylko na zasadzie kopii z prywatnych zbiorów,przekazywanych naszemu forum z zachowaniem wspólnie opracowanych zasad m.in. odpłatności.Dobrze sobie zdaję sprawę,że nie ma szans na oficjalne wydawnictwa co do wielu( większości?) nagrań Niemena tych niepublikowanych.No ale skoro tak doskonale znacie sytuację,to nie widzę sensu żeby dalej o takiej formie przekazywania nagrań coś tu pisać.Zatem z mojej strony koniec pisania jeśli chodzi o taki pomysł.Ciekawi mnie jakie są Wasze pomysły żeby coś otrzymano,jakieś nagrania,choćby jakiś procent.Czy rzeczywiście użyto już wszelkich możliwości?Pomysły się wyczerpały?Czy poczyniono wszelkie możliwe kroki?

Co do muzyki Niemena tej mniej znanej o szczególnych walorach,to często wiele osób dojrzewa do odbioru właśnie takich artystycznych propozycji.Gust muzyczny-jeśli człowiek poszukuje jakiejś nowości dla niego w muzyce-może się krystalizować nawet przez wiele,wiele lat.Są rzeczywiście też ludzie,dla których wystarcza muzyka prezentowana przez komercyjne stacje radiowe.Niektórzy też się nią pasjonują,a niektórzy słuchają jej na zasadzie "aby tylko coś tam grało i zabawiało".Ci drudzy tak naprawdę bardzo często mają inne pasje,pozamuzyczne.

Jeśli chodzi o kupowanie płyt: no cóż,kupowanie kilku wydań tej samej płyty,żeby mieć wszystkie możliwe jej wydania( łącznie z wydaniami winylowymi np.)nie jest mi obce.Jest to jednak już kolekcjonerstwo,skupiające się na posiadaniu przedmiotów,często białych kruków.W pełni to rozumiem.
Ja jednak kupuję jedynie jedno wydanie i staram słuchać muzyki,nie koncentrując się na srebrnym krążku jako przedmiocie.
Domin189
2008-11-22 17:46:03
Geronimo,

ostatnią rzeczą, jakiej bym pragnął, to abyś przestał pisać na temat rozpowszechniania nieznanych nagrań. Z wielką uwagą czytam Twoje posty i pomysły dotyczące rozwiązania tej sprawy, między innymi dlatego, że sam chciałem już o tym napisać.

Nie znamy realiów, ale każdy z nas domyśla się, że Niemen posiada w swoich zbiorach (w tej magicznej "szufladzie" - prawda, Piotrze? ;) ) sporo nagrań z koncertów, studyjne wersje robocze różnych utworów, demo-recordingi, muzykę skomponowaną na potrzeby teatru i telewizji.

Markovitz przytoczył słowa p. Małgorzaty, jakoby artysta pragnął pozostać w niszy. Nie do końca się z tym zgodzę. Chyba nikt nie wie, co tak naprawdę myślał Czesław. Zdaje mi się, że wyciągnąłby dłoń ku swoim wiernym fanom - tak jak uczynił to z płytą "Sen o Warszawie".

Pytanie do fanów starszych stażem - czy kiedykolwiek, rozmawiając z samym :N:, wspominaliście, że jesteście w posiadaniu nagrań z Jego koncertów? Niemen był zbyt krytyczny co do jakości tych nagrań - ale wierzę, że udałoby się Go przekonać do rozpowszechnienia ich; zawsze szedł do przodu, chciał wydać płytę z materiałami Audio/DVD, dlatego uważam, że po odpowiednim opracowaniu archiwaliów, nadaniu im formy, zgodziłby się na kolportaż drogą odpłatnych MP3!

Pozostaje nam prosić Spadkobierczynie, aby się nad tym pomysłem zastanowiły. Ale nie na zasadzie natarczywych ataków w empikach, lecz przez podjęcie dialogu - może na zlocie? Nie dysponuję jeszcze tak wielką wiedzą jak kolekcjonerzy i znawcy, ale na pewno mam dar przekonywania i chętnie wziąłbym udział w mediacjach. Bo podstawą jest słuchanie, a nie narzucanie swojej woli 8)
Ewa
2008-11-22 18:05:56
Domin189 :N: zawsze szedł do przodu, chciał wydać płytę z materiałami Audio/DVD, dlatego uważam, że po odpowiednim opracowaniu archiwaliów, nadaniu im formy, zgodziłby się na kolportaż drogą odpłatnych MP3!

To prawda, że Niemen zawsze szedł do przodu, ale przywiązywał też ogromną wagę do jakości nagrań, więc z pewnością nie zgodziłby się na żadne odpłatne mp3. Przecież on w ogóle nie uznawał słuchania mp3.
Geronimo
2008-11-22 18:23:05
Domin189,

ja w tej chwili nie mam żadnego innego pomysłu.Ale jeśli chodzi o spotkanie z p.Małgorzatą,to powinno się w tych sprawach odbyć poza spotkaniami promocyjnymi w Empikach.Masz rację.Dokładnie tak samo pomyślałem.
Co do samego Czesława Niemena,to też myślę,że przy odpowiednich rozmowach,poważnym potraktowaniu artysty zgodziłby się na wydanie-choćby w formie na CDRach(znam takie wydawnictwa,które oferują znane sklepy internetowe zagraniczne)w niewielkim nakładzie.Z wielu relacji,czy tekstów wiem,że Czesław Niemen nie był stale tylko poważny-miał też dobre poczucie humoru.Na tej płaszczyźnie też mogła rodzić się pewna zgoda.No ale niestety,to są tylko dywagacje,rozmyślania,bo przecież Niemena już dawno z nami nie ma.

Co do MP3-ja nie akceptuję nagrań w takim formacie-w ogóle w jakiejkolwiek kompresji stratnej.Dla mnie tylko audio.
Markovitz
2008-11-22 19:55:19
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2008-11-22 19:55:19 przez Markovitz
Domin
Mark. przytoczył słowa pani Małgorzaty, jakoby artysta pragnął pozostać w niszy.
Nie do końca się z tym zgodzę.


Dominie- nasz ulubiony Muzyk był początkującym internautą i jak wielu ze starszego pokolenia po zainstalowaniu przeglądarki był zdumiony wielką ilością obciachowych stron i serwisów z plikami funkcjonującymi w oczywistym konflikcie z prawem autorskim.
Pamiętajmy, że był dopiero początek XXI wieku : jeszcze nie ściągano muzyki na telefon, odtwarzacze płyt CD nie były przystosowane do odczytu mp3, a i mało kto słyszał o bezstratnych formatach kompresji plików dźwiękowych.
You Tube miał zostać otwarty dopiero rok po śmierci Niemena.

Dziś po kilku latach burzliwego rozwoju internetu znajdujemy aż nadto przykładów ze smakiem zrealizowanych stron najznakomitszych artystów. Znajdujemy portale, na których legalnie udostępniane są nagrania w różnych formatach i sklepy internetowe.

I albo artysta (lub następcy artysty) znajdują jakiś 'modus vivendi' ze społecznością internautów, albo po prostu nie funkcjonują w głównym obiegu .

Pierwszy przykład : w tym miesiącu fanów the Beatles zdumiał apel Ringo Starra, aby nie przesyłano listów na jego adres e-mail, ponieważ .. ma z tym kłopot :o
Artysta zawiódł się na fanach.. To przykład muzyka, który z panteonu sławy chce wejść do niszy...

Przykład drugi, to również ex-Beatles- Paul McCartney, który ma niezłą, często aktualizowaną stronę oficjalną. Stworzył również profile w portalach społecznościowych (You Tube, Myspace).
Na profilu w myspace możemy posłuchać nagrań z projektu Fireman, który firmuje ze zdolnym producentem Youthem. Zagorzali fani, kolekcjonerzy i audiofile, których nie zadowoli jakość dźwięku - i tak na pewno kupią płytę.

McCa napisał mało komercyjne oratorium na orkiestrę i chór. Stać go także na miłe gesty- czasem sam odpisuje na maile fanów, odbył niedawno serię koncertów bez reklamy w klubach i sklepach płytowych.
Domin189
2008-11-22 20:49:45
Żeby nie edytować swej wcześniejszej wypowiedzi (nie lubię tego podpisu pod postami "edytowano: 1 razy...") sprostuję tylko fakt, że nie zarzucam nikomu z forum atakowania p. Małgorzaty podczas spotkań w empikach. Była to przenośnia, żeby, tak jak napisał Geronimo, podczas takich akcji promocyjnych nie zawracać tą kwestią głowy.

Co zaś się tyczy formy i samego faktu udostępniania zarejestrowanych materiałów koncertowych, proponuję pozostać na etapie gdybania. Za jakieś 2-3 lata, kiedy zrealizowane zostaną projekty priorytetowe/zamierzone:

- BOX "Na pomieszane języki" (który będzie zawierał cztery LP wydane dla CBS - a być może także utwory z epki francuskiej i płytek włoskich?)
- reedycja płyty "Terra deflorata"
- album z serii Archiwum Polskiego Radia połączony z koncertami Jazz Jamboree
- płyty DVD z zasobów Telewizji Polskiej
- książka-album z wierszami i felietonami oraz grafikami
- druga część składanki "Spiżowy Krzyk" (być może ta, z nagraniami dla fanów?)

...tak, tak - powtarzam to, co napisał Bogdan. Ale czynię to celowo, żeby w niektórych podtrzymać iskierkę nadziei :)
Geronimo
2008-11-23 00:22:14
No Domin189,

widzę,że zastosowałeś taktykę zdecydowanego odwrotu od wcześniejszego postu,gdzie wyrażasz sporo nadziei.Tym razem zaproponowałeś pozostać na etapie "gdybania"w obliczu argumentów jakie przedstawił Markovitz.

Ja napisałem o pomyśle,który przyszedł mi do głowy właśnie z rozpowszechnianiem dla swoich fanów pewnych limitowanych wydawnictw w formie specjalnych CDRów.Wybito mi to z głowy,naświetlając jak ma się sytuacja.
Ale zapytałem:czy zrobiono już w tej sprawie wszystko, co można było zrobić?Padają jakieś stwierdzenia,że może będzie jakaś rozmowa pewnej wpływowej osoby z tego środowiska z p.Małgorzatą-ten człowiek ma z nią dobre kontakty.To ja się pytam,dlaczego do tej pory tej rozmowy nie było?Są sami sceptycy,ale i jest możliwość i nie ma działania.Dlaczego?Dlaczego choćby w tych dniach ta osoba nie mogłaby umówić się na pewne spotkania?Na co czekamy skoro oczekiwania są ogromne?

Z tego co Dominie189 wymieniłeś,co miało by się ukazać w ciągu 2-3 lat,to są to cenne rzeczy,ale dla mnie to za mało.Szczerze przyznam,że jeżeli to by miało być tylko to i już nigdy więcej cokolwiek nadto byłbym szczerze zawiedziony.
Markovitz
2008-11-23 09:36:06
Geronimo czy zrobiono już w tej sprawie wszystko, co można było zrobić ?
Zrobiono nawet więcej i stąd problemy..
Stąd m.in. wzięły się zarzuty Pań Niemen o tym, że niektórzy chcą wejść w kapcie po Niemenie... :shock:
Zdecydowana większość sympatyków muzyki nie ma takich ambicji.


GeronimoPadają jakieś stwierdzenia, że może będzie jakaś rozmowa pewnej wpływowej osoby z tego środowiska z p.Małgorzatą-ten człowiek ma z nią dobre kontakty.

Jeśli dojdzie do spotkania, to odbędzie się ono na przyjaznym gruncie.

Formuła wykluczająca przedstawicieli Forum byłaby nie do przyjęcia.

Długa jest historia tych kontaktów, jak i w ogóle inicjatyw popularyzatorskich - jak strona Darka (widziałeś wiki ?) i inicjatywa festiwalu w Słupsku (Stach) oraz inicjatywy 'zespołowe' jak: zloty, audycje, programy tv, film dokumentalny- to tylko niektóre przedsięwzięcia zrealizowane dzięki naszej pomocy.

Echa tych zdarzeń można znaleźć w Czterech ścianach świata i innych podforach.


A propos praw- realizacja pomysłu nowego kolegi z rozpowszechnianiem nagrań bez zgody właścicielek praw majątkowych do utworów to wręcz modelowa sytuacja przewidziana w art.116 ustawy o prawie autorskim i pr. pokrewnych :!:

To w konsekwencji 3 lata wyjęte z życiorysu, jeśli proceder odbywałby się za odpłatnością i "tylko" dwa gdy nieodpłatnie...

Natomiast sensowny jest postulat Darka, aby za zgodą Pań utworzyć fundację podobną do "Okularników". To inicjatywa warta realizacji, nawet gdyby celem było tylko popularyzowanie tej części twórczości Niemena, która jest bez szans na wydanie...

Obecnie koncepcja ta jest nierealna z uwagi na samowystarczalność Pani Niemen w formule popularyzacji, którą przez ostatnie lata z uporem próbuje realizować.

edit
Geronimo
2008-11-23 19:32:09
Markovitz,

napisałeś:

A propos - realizacja pomysłu nowego kolegi z rozpowszechnianiem nagrań bez zgody Pań N. to wręcz modelowa sytuacja przewidziana w art.116 ustawy o prawie autorskim i pr. pokrewnych.
To w konsekwencji 3 lata wyjęte z życiorysu, jeśli proceder odbywałby się za odpłatnością, i "tylko" dwa - gdy nieodpłatnie...

Czy Ty uważnie czytałeś to co pisałem o tym pomyśle,czy chcesz sprowokować jakąś konfrontację intelektualną?
Jeśli to drugie, to zważ,że wykazujesz złą wolę.Ja z nikim nie zamierzam się kłócić,a jedynie dzielić się swoimi refleksjami.

Pisałem wyraźnie:

przekazywanie nagrań przez p.Niemen do sprzedaży na forum w formie limitowanej specjalnych CDRów na zasadach ustalonych wspólnie z p.spadkobierczyniami.Opłaty byłyby przekazywane p.Małgorzacie i córkom.Wszystko zatem w zgodzie z literą prawa

I proszę Markovitz,nie rób niepotrzebnego zamętu a właściwie fermentu pisząc nieprawdę o moim pomyśle.

Idąc dalej:

Na początku tego roku p.Małgorzata po raz pierwszy pojawiła się w telewizji dokładnie w programie TVP Kultura.
Rozmowy m.in. z p.Małgorzatą i córką,ale też muzykami współpracującymi kiedyś z Niemenem prowadził Zbigniew Hołdys.Pani Małgorzata była bardzo otwarta na pytania pana Zbigniewa,na koniec padło stwierdzenie,że Czesław Niemen bardzo cenił to co tworzył pan Zbigniew Hołdys.Na końcu zresztą p.Małgorzata zaproponowała bardzo sponatanicznie,aby p.Zbigniew nie zwracał się do niej już tak bardzo oficjalnie.
Może od tej strony: nawiązać jakiś kontakt z panem Zbigniewem Hołdysem i zdać się na jego pomysłowość i zaufanie jakim obdarza go p.Małgorzata?W naszym imieniu mógłby poruszyć tę kwestię-kwestię wielu nieznanych nagrań-w rozmowie z p.Małgorzatą.Nawet może lepiej by się stało gdyby przy tym nie było nikogo z forum.
Może najpierw nawiązać kontakt z ludźmi z otoczenia pana Zbigniewa,jeśli z nim samym tak od razu nie było by można?

Tyle mojej refleksji.
Stach
2008-11-23 20:09:34
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2008-11-23 20:09:34 przez Stach
Po 1. marne szanse "przy użyciu Zb.H." do "załatwienia" jakichkolwiek nagrań.
To tyle bez podawania szczegółów.
Po 2. :shock: kiedy czytam,że "lepiej by się stało gdyby przy tym nie było nikogo z forum" :idea:
Przepraszam to jakieś nieporozumienie!
Osobiście nie widzę TU żadnych userów, którzy mieliby niecne zamiary.
Markovitz
2008-11-23 20:38:15
No cóż - w postach nowych użytkowników Forum pobrzmiewają wzruszające nutki zaufania do tego, co sami widzieli i słyszeli np. w trakcie Niedzieli w TVP Kultura...

Z własnego doświadczenia wiem, że lubimy wierzyć pięknym paniom, zwłaszcza jeśli mówią, że i owszem nie ustają w wysiłkach i są wdzięczne tym wszystkim fanom :roll:

Po czym- jak pisał Stach- przychodzi okazja, aby samemu .. zaliczyć wiadro na głowie.

To co Stach nazwał kubłem zimnej wody wyczytasz w historiach tego forum.

Na forum można znaleźć spisane wrażenia po Dniu Niemena, jak i po Niedzieli z Niemenem.

Miłej lektury :)
Geronimo
2008-11-24 00:48:22
Stachu,

Twoje ostrzejsze słowa nie wynikają z żadnej refleksji.Widzę w tym nagły przypływ emocji wzburzenia.Ale spokojnie: zrozumiałeś mnie źle.Było to jednak spowodowane tym,że nie podałem powodu dlaczego to miało by może i być lepiej,gdyby rozmowy z p.Małgorzatą odbyły się bez udziału jakiegokolwiek przedstawiciela z forum.

Tylko dlaczego nie pytasz mnie o wyjaśnienie,a od razu przechodzisz ze wzburzeniem do ataku?Nie traktujmy siebie od razu, przy najmniejszym nieporozumieniu jako przeciwników.

Dobra już odpowiadam,a właściwie dopowiadam,że chodziło mi o to:

Że może było by lepiej ,gdyby rozmowy z p.Małgorzatą odbywały się bez udziału przedstawicieli z forum tylko i tylko z tego względu,że ona-p.Małgorzata-nikogo z forum nie traktuje jako partnerów traktując ich wręcz jak intruzów.Kolejny kontakt-rozmowa, przy której pojawiłby się ktoś z forum znów mogłaby do niczego nie doprowadzić albo pogłębić jeszcze bardziej i tak niezdrowe relacje.

To tyle mojego.
Markovitz
2008-11-24 06:40:11
Geronimo

Niewiele masz argumentów, aby wykluczyć społeczność Forum ze sprawy, na której nam zależy, jak nikomu innemu. Dziwi mnie, że z taką propozycją wychodzisz po kilku dniach pobytu na Forum.

Gdybyś poczytał tu kilka topików, to dowiedziałbyś się, że do wielu przedsięwzięć nie doszłoby lub miałyby one inny kształt, gdyby nie udział "fanatyków":

-Nie byłoby na płycie dwóch nagrań Niemena z oratorium "Zagrajcie nam wszystkie srebrne dzwony", gdyby nie dostarczone przez kolekcjonerów nagrania domowe.

-Nie byłoby takiego filmu dokumentalnego, jak ten zrealizowany dla TVP Polonia.

-Koncert Niemen Aerolit z Sopotu spoczywałby jeszcze długo w archiwach zapomnienia, bo telewizyjna wyszukiwarka żądała oryginalnego tytułu, którego w TVP nikt nie pamiętał.

-Koncertem fińskim Grupy Niemen również nie zainteresowały TVP Kultury krasnoludki...

-Nie byłoby audycji z unikalnymi nagraniami w RDC, albo byłaby ona mniej ciekawa.

A więc Nowi na Forum nie przychodzą do ludzi, którzy tylko biernie czekali...

Sytuacja wygląda lepiej niż w latach 2005- 2006, kiedy nie było mowy o żadnych płytach.

Dziś wiemy przynajmniej o dwóch planowanych wydawnictwach (2CD w PR i 2 DVD w TVP).

W relacjach fanów z Panią Małgorzatą Niemen zapanował wreszcie SPOKÓJ.

Nie warto go burzyć nieprzemyślanymi krokami.



P.S. Strofujesz Stacha za brak refleksji, a wiesz kto zainicjował festiwal NIEMEN NON STOP ?

Respect
8)
Geronimo
2008-11-24 17:51:10
Markovitz, napisałeś:

Strofujesz Stacha za brak refleksji, a wiesz kto zainicjował festiwal NIEMEN NON STOP ?

Działalność Stacha na pewno jest bardzo cenna,to trzeba mu oddać.Tu nie o to chodzi.Nie widzę zresztą związku mojego zdania skierowanego do Stacha,z jego bogatą i żywą pełnego zaangażowania działalnością.
Nikogo nie strofuję,tylko piszę prawdę,że wypowiedź Stacha,to nie refleksja,tylko emocje.A to dlatego,że refleksja powoduje to,że wypowiedź staje się jak najmniej emocjonalna.W wypowiedzi Stacha widzę emocje a nie refleksję.

Markovitz, dlaczego na moją odpowiedź do Stacha wypowiadasz się Ty a nie on?

A co do mojego sprecyzowania odnośnie spotkania z p.Małgorzatą bez kogoś z forum:

To są tylko moje pomysły na dyplomację pewnego rodzaju.Poza tym raz piszecie po moich postach,że nie znam specyfiki kontaktów forumowiczów z p.Małgorzatą,że do niej nic nie przemawia (takie słowa padały też w mojej prywatnej korespondencji forumowej) żebym w ogóle wybił sobie te pomysły z głowy.
Na to ja podaję inną możliwość,że może wejść w kontakt z p.Małgorzatą pośrednio (przez inną osobę-podałem p.Zbigniewa Hołdysa)bez udziału osób z forum,to zaraz Markovitz wymienia fakty, które nie zaistniałyby bez kontaktów przedstawicieli forum z p.Małgorzatą.

Czemu Markovitz o wszystkich aspektach, faktach dotyczących spotkań ludzi z forum z rodziną Niemena nie napisałeś od razu, tylko wypowiadasz tę część prawdy, która ma wykazać, że w danej wypowiedzi nie mam racji ?

Od tej pory nie przedstawiam już żadnych pomysłów ze swojej strony. Będę czytał o Waszych pomysłach,które mam nadzieję zostaną zrealizowane.Wszak tu są mądrzejsi ode mnie w tym temacie.
Markovitz
2008-11-24 18:44:48
Wybacz Geronimo, że nie otrzymałeś od razu pełnego sprawozdania, co tu robiono przez 5 lat :wink:

Geronimodlaczego na moją odpowiedź do Stacha wypowiadasz się Ty a nie on?
Bo to jest otwarte forum. Jak ktoś chce pisać tylko ze Stachem - to na PW.

Geronimo M-tz wymienia fakty, które nie zaistniałyby bez kontaktów przedstawicieli forum z p.Małgorzatą

Wymieniłem akurat te przedsięwzięcia, których zaistnienie nie wymagało takich kontaktów.
W ramach tego, co dozwolone i tak udało się zrobić sporo dobrego.

8)
Geronimo
2008-11-24 23:41:44
Markovitz,

przepraszam za nieuważne czytanie całego Twojego posta.Wymieniasz rzeczywiście rzeczy,które zaistniały dzięki fanom.

Zważ jednak,że to najważniejsze na co oczekujemy raczej w gronie własnym tylko i przez własne tylko inicjatywy nie osiągniemy.

Moje pytania to nie alarmy. Pytałem jasno,ale ze spokojem raczej.
Od tej pory będę w tym wątku czytał tylko.
To tyle.
Domin189
2008-11-25 14:04:42
Skąd ten pesymizm i to zrezygnowanie? Geronimo, nie milknij, jak niektórzy, bo będzie tu wiało nudą :)
Geronimo
2008-11-25 16:41:32
Domin189,

ja podałem swój pomysł.Nie okazał się on dobry.Nic właściwie innego mi nie przychodzi do głowy.

Wreszcie: są na tym forum ludzie,którzy znają osobiście rodzinę pana Czesława,jest też członek rodziny,więc Ci forumowicze mają rzeczywiście pełniejszy obraz tego jak się mają sprawy.Oni ewentualnie mogą coś w jakiś sposób wdrożyć w życie.Wreszcie- jak napisał Markovitz - są tu ludzie z inicjatywą.Organizują zloty,festiwale.I to do nich należy pałeczka,oni mają pełniejszą wizję tego co i jak , na jakich zasadach można wynegocjować.

Domin189, nie martw się.Będę się udzielał w innych tematach :wink:
Ewa
2008-11-26 22:37:14
Skoro w tym temacie piszemy o naszych oczekiwaniach wobec Spadkobierczyń, to może przytoczę taką wypowiedź Niemena z czatu z 2001r.:
Jeśli chodzi o archiwalia TV i PR - te pierwsze w większości zapewne już nie istnieją, te drugie najczęściej, a właściwie od połowy lat 70-tych sam dostarczałem do PR. A więc mam je w swoim archiwum. Zamierzam w przyszłości, jak dobrze pójdzie - niedalekiej - również je zebrać w zbiór utworów nieznanych.

Część z tych archiwaliów telewizyjnych ukaże się niedługo na dvd, mam nadzieję, że i te radiowe w końcu doczekają się wydania, tak jak chciał tego :N: .
Maciek
2010-01-19 08:21:42
EwaCzęść z tych archiwaliów telewizyjnych ukaże się niedługo na dvd...,

Czy są jakieś konkrety ?

Na zachodzie każda płyta ( naprawdę z małymi wyjątkami ) wyszła już kilka razy !
A to w takim, a to w innym formacje, solo i z DVD, itd. A u nas wciąż beznadzieja !
Jeżeli już uruchomiono archiwa PR, to płyty wydaje się po najniższych kosztach bez remasteringu ! O dołączeniu DVD już nie wspomnę - bo po co ?! TVP ma w nosie wydawanie na DVD programów muzycznych czy koncertów - bo po co ?! PR nie może dogadać się z Polskimi Nagraniami - bo po co ?! O wielkich wytwórniach nie wspominam bo to jedno wielkie g.... ! Niestety to jest skutek tego, że wszędzie siedzą pociotkowie prezesów czy innych dyrektorów, którzy się nie znają na tym co robią !
Za to znakomicie znają się na tym, jak skręcić kasę dla siebie !
Czesi, Węgrzy, Niemcy wydali już wszystko i to często z dodatkowym krążkiem DVD !
A u nas ciągle manufaktura wydawnicza ! Skaldowie z dorobkiem 45 lat na karku do dziś nie mają wydanych wszystkich swoich płyt - podobno się nie opłaca ! Jednak, gdy pytam o sprzedany nakład - to wtedy pojawia się tajemnicze słowo " tajemnica ".
Gdy proponuję, że wydam sam CD Skaldów i to pod szyldem PR, ale na warunkach identycznych tym, którym się to nie opłaca... to nie ma takiej możliwości ! Ciekawa sprawa :) Przykro to pisać ale nigdy nie doczekamy się na wszystko CN !
Teoria spiskowa opanowała głowę Pani N. i zamiast skorzystać z bezinteresownej pomocy tych, którzy się na tym znają - woli opowiadać bzdety do gazet ! Zresztą to jej wybór a nam nic do tego ! Tylko jakoś smutno :(
Ewa
2010-01-19 21:01:44
MaciekCzy są jakieś konkrety ?

Teraz po zmianach w TVP Kultura projekt dvd pewnie zostanie odłożony ad acta.
Być może ukaże się jakaś płyta z nagraniami PR, tylko nikt nie wie kiedy.
Co do reszty, to masz Maćku rację, smutne to wszystko...
Krzysztof
2010-02-11 21:17:36
Po zwycięskim boju nasze wojska cofnęły się na z góry upatrzone pozycje...
To tytułem komentarza do sytuacji na rynku wydawniczym. Przez sześć lat ukazały się aż dwie nowe pozycje (nie liczę składanek, audiobooków itp). Przez szacunek powstrzymam się od tego co powinienem napisać w tym miejscu. Jeśli policzyć wydawnictwa SBB i JS to mamy w tym samym czasie blisko setkę płyt. Tymczasem konia z rzędem temu kto kupi Box nr I w normalnej sprzedaży (na Allegro widziałem za niecałe 200 zł). Czy jest coś nagannego w tym, że normalny fan chciałby posłuchać muzyki, którą kocha? Okazuje się, że może najwyżej o niej poczytać i uruchomić wyobraźnię. Niestety, części utworów, o których piszecie nie znam i pewnie już nie poznam, mimo iż szukam wytrwale. Nikt nie jest wieczny. Miną kolejne lata - nie, nie chcę pisac czarnych scenariuszy... Ponoć natura nie lubi prózni. Łatwo mówić, że np. niemieckie wydania pod szyldem Green Tree są pirackie. Przyznaję się - mam je na półce. Chętnie wymienię na legalne... :? Dlaczego tak trudno zrobić w naszym kraju coś normalnie? I z góry zaznaczam, że jeśli ktoś wpałby na pomysł wydania (oczywiście z poszanowaniem wszelkich praw) innych archiwaliów, nawet w ograniczonym nakładzie to jestem pierwszy w kolejce... (zdaje się, że tu się obudziłem :roll: ) Pozdrawiam wszystkich wiecznie czekających. Nadzieja ponoć umiera ostatnia :cry:
Ewa
2010-03-25 10:05:13
Jakiś czas temu w temacie "Mapa miejsc koncertów Niemena..." cytowałam wypowiedź Daniela Wolaka dotyczącą koncertu Niemena z Kombi:
W opinii jurorów wszystkich przyćmił jednak Stanisław Dudzik, który w 1982 roku zorganizował w Sztokholmie koncert Czesława Niemena z grupą... Kombi(!) i to wszystko sfilmował. Film na DVD trafił do nas miesiąc temu i szczerze mówiąc zwalił z nóg. Przede wszystkim zestawienie Niemena z Kombi wydaje się egzotyczne, ale wypada bardzo dobrze, a jakość dźwięku i obrazu jest na wysokim bootlegerskim poziomie.Nagrywane kamerą na statywie, dobrze nagłośnione - po prostu rarytas. Na Sali podczas wręczania nagród byli świadkowie tamtych wydarzeń w osobach samego Stanisława Dudzika, Jacka Sylwina, Wojciecha Korzeniewskiego, Sławomira Łosowskiego i Grzegorza Skawińskiego. Oprócz Dudzika nikt z nich nie pamiętał, że to było nagrywane. Co najważniejsze, film stał się pierwszym i jakże cennym eksponatem muzeum, własnością Fundacji Sopockie Korzenie. Nie wiem jednak co dalej się z nim stanie, bo wydanie byłoby logiczne, ale...

Kilka dni temu zapytałam pana Daniela co aktualnie dzieje się z tym koncertem. Dowiedziałam się, że pani Niemen zablokowała wszelkie ruchy związane z tym wydawnictwem. Fundacja, która go posiada, nie może go opublikować ani też odsprzedać. Fani Niemena będą musieli obejść się smakiem. Taka niestety jest smutna prawda.:(
ratajczak bogdan
2010-03-25 11:25:23
EwaFundacja, która go posiada, nie może go opublikować ani też odsprzedać. Fani Niemena będą musieli obejść się smakiem. Taka niestety jest smutna prawda.:(

Skoro tak to przykre, ale widocznie w ocenie Pani Małgorzaty, ten materiał jest złej jakości i należy go traktować, li tylko, jako ciekawostkę kolekcjonerską, a nie oficjalny dorobek jej męża.
Nie wszystko nadaje się na profesjonalne wydawnictwo, które firmować miałby Niemen.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zainteresowani jednak te nagranie poznali - jest przecież wymiana kolekcjonerska.
Tego chyba nikt nie zabrania.
Ileż to różnych nieoficjalnych nagrań DVD i audio jest w naszych zbiorach.

Zatem cierpliwie czekajmy na naturalny obieg w ramach grupy wzajemnego wsparcia. :)

(**)
Ewa
2010-03-25 12:11:07
ratajczak bogdan...widocznie w ocenie Pani Małgorzaty, ten materiał jest złej jakości i należy go traktować, li tylko, jako ciekawostkę kolekcjonerską, a nie oficjalny dorobek jej męża.
Nie wszystko nadaje się na profesjonalne wydawnictwo, które firmować miałby Niemen.

Nie wiem, czy pani Niemen w ogóle widziała ten koncert, bo kroki w tej sprawie podjęła już na drugi dzień po otrzymaniu dvd przez fundację. Według słów Daniela Wolaka "jakość dźwięku i obrazu jest na wysokim bootlegerskim poziomie", a on z całą pewnością widział i słyszał ten koncert. Więc to raczej nie sprawy techniczne są tu przeszkodą...
ratajczak bogdan
2010-03-25 13:54:49
EwaWedług słów Daniela Wolaka "jakość dźwięku i obrazu jest na wysokim bootlegerskim poziomie", a on z całą pewnością widział i słyszał ten koncert. Więc to raczej nie sprawy techniczne są tu przeszkodą...

A jakie sprawy są według Ciebie przeszkodą?
Może myślisz o konflikcie, jaki jest pomiędzy samymi muzykami Kombi?
To może też być przeszkodą, bo oni współuczestniczyli w tym koncercie, a to też jakieś drobne tantiemy.

Też nie wiem czy Pani Małgorzata widziała ten koncert i zna jego jakość.
Może należałoby przesłać jej to DVD do oceny?
Poza wszystkim byłoby to chyba ładnym gestem i w zgodzie z dobrymi obyczajami.
A może tak jest w istocie i ona uznała, że ta jakość jest kiepska?
Wiesz coś na ten temat?
Przedwczesne wyciąganie wniosków i sugerowanie czegokolwiek bez całej wiedzy jest chyba nie na miejscu.
Ocena Daniela Wolaka jest zapewne miarodajna, ale wyraźnie stwierdził: wysoki bootlegarski poziom.
A zatem jednak nie profesjonalny, jak choćby ten, z pietyzmem przygotowany przez Piotra Kaczkowskiego i zrealizowany z dobrą ekipą akustyków w radiowej Trójce, a jedynie bootlegarski.
Jego jakość - jak wszyscy pamiętamy - nie odpowiadała Niemenowi.
Był zdecydowanie na nie!
Znasz wypowiedź samego Czesława, której udielił Eli Celejewskiej - takich nagrań nie toleruję i nie wydam.
Potwierdza to także wspomniany przez Ciebie Ryszard Szołtysik.
A Niemen popierał takie prywatne inicjatywy, które udowadniają, że można przełamać monopol państwa. Jedyne, co nie spodobało mu się podczas tej wizyty, to moment, w którym pokazałem mu nagrany przed czterema laty materiał. Było to podczas próby Dinozaurów, gdzie sfilmowałem Niemena nie dość, że bez jego pozwolenia, to jeszcze robiąc duże zbliżenia, których Niemen nie tolerował. Gdy puściłem mu w Echu to nagranie, nie miał zadowolonej miny… opowiada Ryszard Szołtysik.

:arrow: Pierogi dla Niemena

Zdobyty przeze mnie i przekazany niektórym osobom koncert DVD z Gorzowa - też uważam za niezły bootleg (zwłaszcza dźwięk), ale to nadaje się do wymiany kolekcjonerskiej, a nie robienia z tego oficjalnego DVD.
W dodatku pierwszego - gdy tymczasem tyle znakomitych nagrań (i profesjonalnie zrealizowanych) - jest w zbiorach TVP.
Ewa(...) bo kroki w tej sprawie podjęła już na drugi dzień po otrzymaniu dvd przez fundację.

A kiedy miała je podjąć?
Zanim uzyskała jakąkolwiek wiedzę na ten temat?
Podjęła je, gdy dotarła do niej informacja, bo ma do tego święte prawo.
Tak długo, jak do niej należą prawa autorskie, tak długo nic bez jej zgody, w sprawie o f i c j a l n y c h publikacji audiowizualnego dorobku Niemena, nie może być uczynione.
Czy to tak trudno zrozumieć?

(**)
Ewa
2010-03-25 17:19:25
ratajczak bogdanA jakie sprawy są według Ciebie przeszkodą?
Może myślisz o konflikcie, jaki jest pomiędzy samymi muzykami Kombi?

Nie, o tym akurat nie myślałam, bo to jednak nie muzycy Kombi zablokowali wydanie tego koncertu.
Jak widzę, znów jesteś rzecznikiem pani Niemen, a nie fanów. Więc może sam najlepiej spytaj panią Niemen, co stoi na przeszkodzie wydania tego koncertu i dlaczego dotąd nie ma rynku żadnego dvd Niemena. Może Tobie pasuje taka sytuacja, ale wielu fanów z kraju i z zagranicy marzy o tym, żeby móc kupić takie dvd w normalnym sklepie, nie każdy ma możliwość dotarcia do bootlegów.
A to, że tych nagrań wciąż nie ma w sklepach, naprawdę trudno mi zrozumieć...
...podobnie jak powtarzania w kółko, że Czesław by sobie tego nie życzył. Teraz jest zupełnie inna sytuacja. Nie mamy już możliwości pójścia na jego koncert i musimy pogodzić się z tym, że nie stworzy już nic nowego. Jedyne, co nam zostało, to jego nagrania. Nie wiem, dlaczego Spadkobierczyniom tak trudno to zrozumieć i dlaczego jak lwice bronią nam dostępu do tych nagrań. Nagrania i koncerty Niemena, choćby nawet nie były całkiem doskonałe, nie zasługują na to, żeby je trzymać w szufladach. Jesteśmy dumni, że mieliśmy takiego Artystę, dlaczego więc powinniśmy ukrywać przed światem jego nagrania? Tylko dlatego, że on sam chciał wydać doskonały produkt? My nie jesteśmy aż tak wymagający i z przyjemnością, a często ze wzruszeniem, słuchamy nawet tych mniej udanych nagrań, również tych technicznie niedoskonałych. Dlatego, że wykonuje je nasz ukochany Niemen.
Domin189
2010-03-25 19:30:18
Nie wiem, jak Was, ale mnie najbardziej nie przeraża brak wydawnictw z Niemenem, tylko sam brak informacji, że cokolwiek się dzieje. Gdyby kontakt spadkobierczynie-zaangażowani fani był rzeczywiście bardziej zacieśniony i - powiem to - serdeczny, to potrafiłbym bez żadnych problemów odczekac swoje. Gdyby tylko istniała strona internetowa, na której pojawiłaby się notka o treści "remastering płyty/koncertu X przebiega sprawnie, równolegle staramy się o X (...) pozdrawiamy wiernych i wyrozumialych miłosników muzyki :N:" - jakże lżej byłoby nam wszystkim?

Wydaje mi się, że jest kilka osób, także członków forum, którzy dostep do informacji mają, ale z nieznanych mi powodów takowych nie udzielają publicznie (no właściwie to rozumiem - jeśli ktoś w tajemnicy czegoś się dowie to nie jest upoważniony do przekazywania tego dalej... ale na takie wiadomości czeka przecież góra kilkaset naprawdę zaangażowanych słuchaczy). Tymczasem młodsi i starsi userzy dają upust swoim frustracją i niewiedzy w postach. Wszak wszelkie "pretensje" są wynikiem obawy, strachu o spuściznę artystyczną Czesława Niemena - a te rodzą się właśnie z braku konkretnych INFORMACJI. Bardzo miło wspominam spotkanie z żoną Czesława w poznańskim eMPiK-u - nie sprawiała wrażenia osoby zamkniętej, tj. bez oporów odpowiadała na nasze pytania. Od kiedy mój prywatny kontakt z panią Małgorzatą w jakiś sposób się urwał, znów straciłem nadzieję w prędkie wydanie "nowych" materiałów.

Bogdan pisał, że Niemen był przeciwny stronom internetowym. Wtedy. Nie mam prawa uważac, co Niemen uczynilby dziś, ale brak witryny w sieci, chocby ze względów na informacje o koncertach, to strzał w stopę, bramka samobójcza! Znaliśmy zamiłowania Niemena do pisania notek dla Teraz Rocka - kto wie, może z czasem przekonałby się on, że internet to silne medium i publikowałby swoje zapiski właśnie tam, w celu dotarcia do swoich fanów? Czy może Niemen o nich nie dbał? :lol: Chyba jednak dbał, o czym świadcza dwa BOXy. Czołem.
ratajczak bogdan
2010-03-25 20:33:32
EwaJak widzę, znów jesteś rzecznikiem pani Niemen, a nie fanów.

Skąd wysnułaś taki wniosek?
Czy ja gdziekolwiek napisałem, że nie oczekuję nowości wydawniczych? Gdzieś to wyczytała?
Otóż - żeby nie było już żadnych wątpliwości - wszem i wobec oświadczam (i proszę tego tym razem nie usuwać), że każda wydawnicza nowość, reprezentująca odpowiednio wysokim poziom, będzie przeze mnie przyjęta z otwartymi dłońmi i niekłamanym zadowoleniem.
Ale nie nowość jakiej Ty oczekujesz - każdego bootlegowego nagrania, którego jeszcze nie poznaliśmy, tylko dla spełnienia przez Spadkobierczynie każdego chciejstwa fanów i faktu, że ono - to nagranie - na wysokim bootlegerskim poziomie - gdzieś istnieje.

Czy jeszcze Ewo, nie rozumiesz zdania Pani Małgorzaty: "Czesław by sobie tego nie życzył"?
Koniecznie chcesz, aby na półkach sklepów muzycznych pojawiły się i... zalegały, knoty realizacyjne i techniczne, jakimi obarczone są, na ogół, bootlegi, czy nieco gorsze koncerty, które Czesławowi musiały się przytrafiać?
I to miałoby być firmowane nazwiskiem Niemena?
Tak się nie robi przemyślanej polityki wydawniczej, promocyjnej i propagatorskiej.
Nie tędy droga drodzy fani - DZIEŁA WSZYSTKIE, o których TUTAJ pisano wielokrotnie, to nie pchły i pośpiech w ich nieprzemyślanym publikowaniu jest niewskazany i zbyteczny.
A gdzie w tym wszystkim SZTUKA Niemena, jego profesjonalizm i wręcz chorobliwe dbanie o wysoki poziom finalny jego muzyki? Czemu miałyby to służyć?
Bo chyba nie promocji klasy i utrwalonego powszechnie wizerunku Niemena - perfekcjonisty.
Owszem, stoję na stanowisku, że takie nagrania powinny zostać zachowane, skatalogowane, zebrane w jednym miejscu i możliwe do wysłuchania w celach analityczno-poznawczych.
I my - choćby przez wymianę kolekcjonerską, w sposób mocno ułomny - robimy to także.
EwaWięc może sam najlepiej spytaj panią Niemen

Powtarzam, bo poprzednie moje posty na ten temat (co konstatuję z przykrością) raczyliście skwapliwie, jako ekipa, usunąć.
Nie jestem rzecznikiem, chociaż to miłe określenie i mi schlebia, Pani Małgorzaty Niemen!
Staram się jednak, na tyle na ile potrafię, zrozumieć jej racje i jedynie trzeźwo spojrzeć na fakty, a nie bujać w obłokach i snuć domysły, dlaczego jest sprzeciw na to, czy tamto?

Pewne deklaracje ze strony Pani Małgorzaty padły i trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Mało wiemy, ale wierzyć trzeba, że zostaną, krok po kroku, zrealizowane.

Może nie w całości, bo i czasy się zmieniły i teraz jest zupełnie inna sytuacja - wszak kryzys nie ominął także sfery kultury, a więc z realizacją planów mogą być spore problemy finansowe, ale także te, natury prawnej, o których nie mamy wiedzy.
Proponujesz mi zadanie istotnych pytań Pani Małgorzacie Niemen, a ja odbiję piłeczkę w
w Twoją stronę, bo ja nie jestem wg Ciebie po stronie fanów, nie oczekuję wznowień i nowości.
Jestem zatem niewiarygodny. I mnie proponujesz zadawanie pytań?
Po co i w jakim celu?
Cóż zatem dałoby Ci moje wyjaśnienie, relacjonujące stanowisko Pani Małgorzaty?
Powrócę jeszcze na moment do Twego zdania:
EwaJesteśmy dumni, że mieliśmy takiego Artystę, dlaczego więc powinniśmy ukrywać przed światem jego nagrania? Tylko dlatego, że on sam chciał wydać doskonały produkt? My nie jesteśmy aż tak wymagający i z przyjemnością, a często ze wzruszeniem, słuchamy nawet tych mniej udanych nagrań, również tych technicznie niedoskonałych.

Oczywiście, że jesteśmy dumni z Niemena i ta dumą dzielmy się ze światem, ale nie deprecjonujmy jego artystycznego wizerunku półprofesjonalnymi nagraniami, tylko dlatego, że taką wolę mają Jego fani.
Pokażmy światu to, co z Niemena najlepsze, bo tylko taka polityka jest racjonalna i do przyjęcia we współczesnym biznesie muzycznym.
Dla swego prywatnego użytku każdy może posłuchać „z przyjemnością, a często ze wzruszeniem” to, co zgromadził w szufladach, bo to jest zrozumiałe i nikomu nie szkodzi.
Myślmy jednak głównie o Niemenie.
EwaDlatego, że wykonuje je nasz ukochany Niemen.

Skoro kochamy Niemena – szanujmy jego wolę.
I bądźmy wymagający…
Bo Czesław by sobie tego życzył.

(**)
Ewa
2010-03-25 21:52:11
ratajczak bogdanCzy ja gdziekolwiek napisałem, albo gdziekolwiek powiedziałem, że nie oczekuję nowości wydawniczych? Gdzie to wyczytałaś?

Niczego takiego Ci nie zarzuciłam. Napisałam tylko, że jesteś rzecznikiem pani Niemen, bo w każdej dyskusji bronisz jej racji, nie widząc (albo udając, że nie widzisz) racji fanów.

ratajczak bogdan Koniecznie chcesz, aby na półkach sklepów muzycznych pojawiły się i... zalegały, knoty realizacyjne i techniczne, jakimi obarczone są, na ogół, bootlegi, czy nieco gorsze koncerty, które Czesławowi musiały się przytrafiać?

Bogdanie, Twoje rozumowanie jak zwykle poszło za daleko. Nigdzie nie napisałam, że wszystkie koncerty powinny być wydane, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że większość z nich jest słabej jakości. Ale istnieją przecież koncerty w dobrej jakości, np. Leningrad czy dvd z Helsinek, jest też wiele świetnych nagrań studyjnych Niemena. Na pewno też nic nie miałabym przeciwko wydaniu koncertu Niemena z Kombi, skoro to bardzo dobry bootleg i świetny koncert. Nie sądzę, żeby deprecjonował on wizerunek Niemena, wręcz przeciwnie.
ratajczak bogdanPewne deklaracje ze strony Pani Małgorzaty padły i trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Mało wiemy, ale wierzyć trzeba, że zostaną, krok po kroku, zrealizowane.

To się uzbrajaj, jeśli musisz. Ja jestem z natury bardzo cierpliwa, choć przyznaję, że ostatnio jest z tym coraz trudniej, właśnie dlatego, że zbyt mało wiemy, w zasadzie są to tylko ogólniki. Tak, jak napisał Domin, gdybyśmy wiedzieli, co aktualnie jest przygotowywane, z pewnością byłoby dużo łatwiej.
Andrzej Mróz
2010-03-28 09:03:18
Bogdanie nie chcę Ciebie urazić, ale przedstawiasz tu pokrętną i alogiczną "logikę" własnego myślenia. Trudno mi przejść obojętnie obok Tego co piszesz, bo moim zdaniem kręcisz tak jak Tobie jest to wygodne.

ratajczak bogdan Jego jakość - jak wszyscy pamiętamy - nie odpowiadała Niemenowi.
Był zdecydowanie na nie!
Znasz wypowiedź samego Czesława, której udielił Eli Celejewskiej - takich nagrań nie toleruję i nie wydam.
Potwierdza to także wspomniany przez Ciebie Ryszard Szołtysik.
A Niemen popierał takie prywatne inicjatywy, które udowadniają, że można przełamać monopol państwa. Jedyne, co nie spodobało mu się podczas tej wizyty, to moment, w którym pokazałem mu nagrany przed czterema laty materiał. Było to podczas próby Dinozaurów, gdzie sfilmowałem Niemena nie dość, że bez jego pozwolenia, to jeszcze robiąc duże zbliżenia, których Niemen nie tolerował. Gdy puściłem mu w Echu to nagranie, nie miał zadowolonej miny… opowiada Ryszard Szołtysik.



Po pierwsze Niemen jakkolwiek nie był zachwycony sfilmowaniem własnej próby przed koncertem, to jednak z uśmiechem to zaakceptował. Chodziło mu raczej o to iż nie był to materiał do medialnej prezentacji, gdyż bardziej przypominał zabawę w muzykowanie niż samo muzykowanie.

Ale już nie dodałeś Bogdanie, że ten sam Niemen zgodził się na półamatorskie filmowanie Jego koncertu we Wrocławiu, gdzie dźwięk był rejestrowany jedynie przez mikrofon kamery i na upublicznienie tego koncertu w telewizji Echo.
W takich samych warunkach rejestrowano koncert Niemena rok później w kościele św. Magdaleny we Wrocławiu. Było wspaniale. Niemen, kiedy już komuś zaufał to potrafił się otwierać. Zaufanie do ludzi z którymi współdziałał było dla Niemena ważniejsze niż jakość zapisu.

ratajczak bogdanCzy jeszcze Ewo, nie rozumiesz zdania Pani Małgorzaty: "Czesław by sobie tego nie życzył"?


Napewno życzyłby sobie aby mieć wokół siebie ludzi, którym mógłby ufać.
Jak każdy prostolinijny człowiek, tak i Niemen najwyżej sobie cenił te wartości, które zawierają się w słowie uczciwość

ratajczak bogdanSkoro kochamy Niemena – szanujmy jego wolę.
I bądźmy wymagający…
Bo Czesław by sobie tego życzył.

Że niby co i od kogo mamy wymagać? Jaką wolę mamy szanować?
Wolę Niemena, który tworzył po to abyśmy mogli jedynie ślinić się na wyobrażenie tych wspaniałości muzycznych, które przewrotnie postanowił ukryć przed nami. "Tworzył sobie, a muzom"?
Nagrywał do "szuflady zapomnienia"?

A gdzie jest szacunek dla nas, dla tych którzy całe swoje życie duchowo byli przy Niemenie i przy Jego muzyce?
Niemena zabrakło. Muzyka jest, ale nas też już niedługo zabraknie.

Niby tak nie wiele pragniemy, a.... aż szkoda zdrowia na kontynuowanie tej myśli.
ratajczak bogdan
2010-03-28 11:26:46
AndrzejBogdanie nie chcę Ciebie urazić, ale przedstawiasz tu pokrętną i alogiczną "logikę" własnego myślenia. Trudno mi przejść obojętnie obok Tego co piszesz, bo moim zdaniem kręcisz tak jak Tobie jest to wygodne.

Odpowiem krótko, po pierwsze żadne wypowiedziane zdanie skierowane do mnie, mnie nie obraziło - pokazało jedynie jaką prawdę chciałbyś Ty czy Ewa, a w zasadzie ci "wszyscy", których liczbę wcześniej ustaliliśmy, chcą usłyszeć.

[usunięto uwagi odnośnie moderowania nie mieszczące się w temacie topiku]

Zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy tak istotne, jak pośmiertne OFICJALNE, a więc zaliczane do ARTYSTYCZNEGO DOROBKU, publikacje amatorskich, bootlegowych nagrań Niemena.
Wszystko bowiem toczy się w ramach iluzji, przypuszczeń, domniemań, intuicji: "czy Niemen, by sobie tego życzył?".
Nie życzył sobie takich publikacji - z całą pewnością, TO FAKT, bo o tym mówił - i są na to przykłady, które przedstawiłem.
Co innego w końcu amatorska rejestracja dla celów doraźnych, co innego jej oficjalna publikacja w ramach tzw. "DZIEŁ WSZYSTKICH".
I chyba to logiczne.
Jako fan i człowiek skrupulatnie, odpowiedzialnie i dogłębnie starający się poznać wszystkie aspekty twórczości Niemena, chciałbym oczywiście mieć dostęp do wielu archiwaliów, które są mi niedostępne, ale nie znaczy to, że muszą być to wydawnictwa oficjalne.
Tu potrzeba rozwagi, rozsądnej selekcji, wielkiej wiedzy i mistrzowskiej pracy inżynieryjnej w studiach rekonstruujących obraz i dźwięk.
Czy są tacy ludzie i środki niezbędne na takie przedsięwzięcia?
I na koniec, w tym stanie wiedzy, jaki posiadamy, muszę zgodzić się ze zdaniem:
Andrzej Mróz aż szkoda zdrowia na kontynuowanie tej myśli.


(**)
Markovitz
2010-03-29 09:48:59
Nie jestem fanem Czesława Niemena, ani jego Małżonki. Jestem fanem muzyki.

Wystarczy, że mogę od czasu do czasu w trąbę dmuchnąć i mój głos dochodzi.

I na pewno nie jest fałszywy, bo nie zadzieram głowy wysoko.

Żeby uniknąć niejasności - ja obecność w dyskusji takich głosów jak Pana Bogdana jednak cenię. One świadczą o pluralistycznym duchu tego forum i zadają kłam twierdzeniu, że mamy tu tylko samych "fanatyków".

Mamy też reprezentację fanów Pani z profilem Minerwy*, którzy już nie lubią Niemena :)

Fanów, którzy jak Domin, na podstawie spektaklu w empiku uwierzyli, że ich zdanie jednak jest brane pod uwagę !

Marzenia tych Fanów skrzętnie notowane przez Panią M. znalazły -jak mniemam- odbicie na płytach p.t. "Nasz Niemen", a więc nie bardzo rozumiem, dlaczego teraz zawiedzeni jęczą po kątach, pytają o stronę internetową i plany wydawnicze ..?

Nie pragnę nowych płyt, aby zaspokoić ego. To czego chcialem - mogę posłuchać.
Po prostu starałem się zrobić coś dla innych.



* Gdyby ktoś chciał wiedzieć czemu Minerwy ? Ano dlatego, że mi nerwy psuje...
ratajczak bogdan
2010-03-29 11:45:57
No i odezwało się trąbki dmuchnięcie...
Tylko jakby fałszem dźwięk zalatuje, widocznie przez nazbyt (wyjątkowo) wysoko postawioną głowę?
Dzięki też za wyjaśnienie odnośnika *
Markovitz*Gdyby ktoś chciał wiedzieć czemu Minerwy ? Ano dlatego, że mi nerwy psuje.

Ach ten wyszukany dowcip!
Uczciwe jednak wydaje się stwierdzenie. Tak, to uczciwe i w gruncie rzeczy o to właśnie chodzi. O muzykę.
Ale jak oddzielić ją od OSOBY Niemena?
Markovitz Nie jestem fanem Czesława Niemena, ani jego Małżonki. Jestem fanem muzyki.

Mamy "Rok Szopenowski" - tylko słuchać i podziwiać piękno muzyki.
A pozostając przy Niemenie - słuchajmy muzyki, którą wydał za życia oraz tej, jaka ukazała się dzięki zgodzie Pani Małgorzaty, już po śmierci Czesława.
Wielu nie zna i tego. Tej podstawowej bazy. A my TU spieramy się o amatorsko zarejestrowany koncert Niemena z Kombi.
Nikt z nas go nie widział, nie słyszał, ale kilku fanów Niemena i jego muzyki jest j u ż pewnych, że jest
n a p e w n o świetny i bez niego wizerunek Niemena t r a c i.
Skąd zatem ta pewność?
MarkovitzSam nie pragnę nowych płyt, aby zaspokoić ego. To czego chciałem - mogę posłuchać.

O co więc idzie spór?
Słuchajmy tego, co mamy.
A na nowe, oficjalnie wydane nagrania przyjdzie poczekać, bo z pewnością są tego warte.
Na przykład DVD z "Księgą K. Kolumba", koncerty z "Sopotu 1974", z Helsinek, z Monachium, z WDR, być może z Leningradu, może składankę z "Hymnem do Matki Ziemi" i z tym, o czym swego czasu pisał na TYM forum Roman Radoszewski (vide początek dyskusji).
Być może także na koncert ze Szwecji z grupą Kombi?
Spoko...

Ps. Domin uważaj, bo niechcący znajdziesz się w niesławnym gronie.
Z woli i nadania Pana MZ jedną nogą już tam jesteś. :wink:

(**)
Ewa
2010-03-29 21:23:54
ratajczak bogdan
Słuchajmy tego co mamy.
A na nowe, oficjalnie wydane nagrania przyjdzie poczekać, bo z pewnością są tego warte.
Na przykład DVD z "Księgą K. Kolumba", koncerty z "Sopotu 1974"(...)

W anonsowanym przez Bogdana programie TVP Białystok Tadeusz Dziemski mówi o odwlekaniu wydania dvd z Sopotu'74. Pewnie Bogdan znów znajdzie jakieś wytłumaczenie na opieszałość Spadkobierczyń, ale nie da się ukryć, że wielu ludzi, którym muzyka Czesława jest bliska, dziwi się, że tak długo musimy czekać na każde nowe wydawnictwo.
35 rocznica śmierci Piotra mogłaby być doskonałą okazją do zaprezentowania dvd z jego udziałem...
ratajczak bogdan
2010-03-29 22:07:29
Ewa Pewnie Bogdan znów znajdzie jakieś wytłumaczenie na opieszałość Spadkobierczyń (...)

A dlaczego mam szukać?
I dlaczego znów ten pejoratywny zwrot i zaczepny ton?
Musisz wiedzieć, że takie przedsięwzięcie, to nie jest zwykłe skopiowanie dysku DVD na przegrywarce.
Pewne natomiast jest, że Pani Małgorzata nie jest przeciwna temu wydawnicywu, ale ktoś to musi wyprodukować, zająć się sprawami prawa autorskiego, reklamą, promocją, marketingiem - sprzedażą w końcu.
To wymaga nie tylko dobrej woli Pani Niemen - bo ona jest od dawna - ale skumulowanego wysiłku oraz współpracy wielu instytucji i osób, ale też czasu, i... pieniędzy.
Zatem trzeba znaleźć takich ludzi oraz poważnego producenta i wydawcę.
Może Ty znasz kogoś takiego?
Chętnie bym uczestniczył w przekazie dobrych informacji i w końcu cieszylibyśmy się z pierwszego DVD Niemena.
Piotrowi Dziemskiemu to się również należy, a koncert sopocki jest przecież znakomity i doskonale zachowany.
A zatem Ewo czekam na poważną ofertę...

(**)
Ewa
2010-03-29 22:58:31
ratajczak bogdanI dlaczego znów ten pejoratywny zwrot i zaczepny ton?

Bogdanie, to nie jest zaczepny ton, jedynie stwierdzenie faktu.
Zresztą sam potwierdzasz moje słowa pisząc:
ratajczak bogdan
Musisz wiedzieć, że takie przedsięwzięcie, to nie jest zwykłe skopiowanie dysku DVD na przegrywarce.
Pewne natomiast jest, że Pani Małgorzata nie jest przeciwna temu wydawnicywu, ale ktoś to musi wyprodukować, zająć się sprawami prawa autorskiego, reklamą, promocją, marketingiem - sprzedażą w końcu.
To wymaga nie tylko dobrej woli Pani Niemen - bo ona jest od dawna - ale skumulowanego wysiłku oraz współpracy wielu instytucji i osób, ale też czasu, i... pieniędzy.

Mógłbyś tylko darować sobie to pierwsze zdanie - nie jestem jakąś głupią blondynką, która myśli, że aby wydać płytę wystarczy tylko skopiować dvd. Przykro mi, jeśli tak uważasz.

ratajczak bogdanZatem trzeba znaleźć takich ludzi oraz poważnego producenta i wydawcę.
Może Ty znasz kogoś takiego?

Nawet gdybym kogoś takiego znała, to wątpię, żeby pani Niemen chciała skorzystać z mojej pomocy.
Zupełnie nie rozumiem więc Twoich słów:
ratajczak bogdanA zatem Ewo czekam na poważną ofertę.

Czyżbyś to Ty chciał wydać tę płytę???
Markovitz
2010-03-30 06:37:36
W okolicznościowym programie TVP Białystok tego nie wyjaśniono, a Pan Bogdan, co niby zna* odczucia Pani M. gmatwa temat wydania koncertu z Sopotu' 74 na DVD.

Tymczasem sprawa jest znana i nawet ma oddzielny topik => Czesław Niemen na DVD

Koncert ten (obok koncertu z Helsinek) został przygotowany do wydania przez TVP w ramach projektu 2 DVD Niemena. Projektowi poświęcony był w kanale TVP Kultura specjalny program emitowany w dniu 25 kwietnia 2008roku.
Wówczas to ze strony pań Małgorzaty i Eleonory Niemen nie padło ani jedno zdanie świadczące o tym, że są projektem zainteresowane.
Zainteresowane wtedy były pretensjami pod adresem nieobecnych w studio osób.

Projekt DVD nie doszedł do skutku. Jedyna osoba zainteresowana tym przedsięwzięciem- tj. koordynator projektu już nie pracuje w telewizji. I tyle - nie ma co bić piany.


*Jeśli by nie znał, to na ten temat chyba by tyle nie pisał :)
ratajczak bogdan
2010-03-30 10:53:56
Padły kolejne pytania.
Odpowiem krótko.
Gdybym chciał być wydawcą nie rozmawiałbym o tym na forum.
Staram się pokazać wam całą złożoność takiego przedsięwzięcia i trudności jakie piętrzą się przed każdym, kto chciałby się tego podjąć.
Nie wymagajcie jednak od Pań Spadkobierczyń, aby zajęły się produkcją.
Zgoda Pań Spadkobierczyń - jak mówiłem - jest.
Koordynatora, producenta i wydawcy - nadal nie ma.
Aniołki tego nie zrobią, bo to czysto komercyjne działanie.
A studio TV nie jest miejscem do prowadzenia poważnych rozmów wydawniczych.
Te prowadzi się pomiędzy zainteresowanymi realizacją projektu, a nie na oczach telewidzów.

(**)
Andrzej Kolendo
2010-03-30 15:41:17
ratajczak bogdan...Staram się pokazać wam całą złożoność takiego przedsięwzięcia i trudności jakie piętrzą się przed każdym, kto chciałby się tego podjąć...
(**)


No właśnie. Problem sięga dużo głębiej, niż mogłoby się nam wydawać. Tu nie chodzi tylko o Czesława Niemena. Chodzi o coś więcej - o politykę wszelkiej maści publikatorów karmienia potencjalnych odbiorców wielokrotnie przeżutą papką (nie chcę nazywać tego dosadniej), którą co poniektórzy optymiści nazywają "kulturą polską". Proszę szacowne forum o analizę tego, co możemy pooglądać np. w TV. Mam wymieniać? Chyba nie muszę. A czy ktoś mógłby odpowiedzieć mi na proste pytanie: kiedy ostatnio nasza ukochana telewizja zaprezentowała cokolwiek z twórczości naszego najwybitniejszego z żyjących kompozytora - Henryka Mikołaja Góreckiego? Czy pytać dalej? Chyba również nie muszę.
Bogdan wspomniał o Roku Chopinowskim. Nasza ukochana władza jak zwykle w tym względzie da czegoś tam i jestem o tym głęboko przekonany. Porównajcie to np. z Salzburgiem. Byłem tam półtora roku temu. Tam (i nie tylko) potrafią wznieść geniusz Mozarta na takie wyżyny, na jakie z pewnością on zasługuje (by the way robiąc na tym znakomity interes, ale to zupełnie inna kwestia). Kolejny przykład - Bayreuth i oczywiście wielki Richard Wagner. Coroczne ŚWIĘTO - festiwal jego imienia w drewnianym, zabytkowym budynku teatru. A u nas? Sami doskonale wiecie i żadne, nawet najpoważniejsze fora dyskusyjne tego nie zmienią. Najwyżej zmian dokonają wielcy (w ich mniemaniu naturalnie) decydenci telewizji i tym podobnych "szczekaczek". Jak nie Gosia Andrzejewicz, no to będzie Doda, a jak nie ona, to równie wielka "gwiazda".

Wesołych Świąt życzę Wam wszystkim.
Markovitz
2010-03-30 16:39:12
Podzielam ocenę Pana Andrzeja co do tego, iż nie wykorzystujemy szansy na promocję naszej kultury, jaką dają rocznice związane ze znakomitymi muzykami. Ale nie zrzucałbym odpowiedzialności za grzech zaniechania na media publiczne, bo .. nie są złe.

Nie wiem Panie Andrzeju, jaką telewizję Pan ogląda, ale ja mając dostęp do trzech kanałów TVP, tj: Kultury, Polonii i TVP Info oraz do Kino Polska (stacji prywatnej) - nie znajduję czasu, aby obejrzeć wszystkie ciekawe programy.

Już 3 IV o 10.25 III symfonia Góreckiego (w TVP Kultura) uzupełniona wywiadem na stronie TVP. W 2009 roku była niedziela w Kulturze z tym kompozytorem. Można spodziewać się powtórki koncertu na klawesyn i orkiestrę smyczkową.

Jeśli chodzi o obecność Niemena w ofercie programowej TVP Kultury, to nie dziwi mnie zniecierpliwienie miłośników innych artystów polskiej sceny oczekujących na programy swoich ulubieńców. Sympatycy Niemena mieli możliwość obejrzenia w ciągu ostatnich 4 lat dwóch bloków tematycznych oraz wielokrotnych emisji więcej niż dwudziestu programów i filmów z muzyką NAE - to naprawdę bardzo dużo.


post edytowany
Adam
2010-04-13 16:15:11
Szanowni Państwo,

o czym my tu rozmawiamy?

25 stycznia 2004 z dużymi nadziejami zapoczątkowałem temat: "co dalej...?"
Od tamtego czasu minęło 6 lat i 3 miesiące.
Gdyby żył Czesław byłyby wydane przynajmniej boxy "muzyka programowa" oraz "muzyka zagraniczna"
z bonusami i w pięknej oprawie graficznej (zapewne i inne materiały z jego archiwum).

Czy naprawdę w dzisiejszych czasach jest tak trudno wydać płyty znanego artysty (vide chociażby SBB)?
Zacytuję Andrzeja: "aż szkoda zdrowia na kontynuowanie tej myśli".

Pozdrawiam i do usłyszenia za 6 lat i 3 miesiące.
Adam
Markovitz
2010-04-20 08:29:17
Niedawno usłyszałem w radio, jak znany publicysta i mąż śp.Agnieszki Osieckiej - pan Daniel Passent opowiadał o działaniach Fundacji OKULARNICY, którą powołał wraz z córką do zajmowania się spuścizną najbardziej znanej poetki polskiej piosenki. Początki działalności były trudne, ale znany z felietonów w POLITYCE publicysta miał to szczęście, że podzielił się swoją troską z ówczesnym Prezydentem stolicy śp. Lechem Kaczyńskim, który objął patronatem i organizacyjną pomocą festiwal Pamiętajmy o Osieckiej. Festiwal ten cieszy się coraz większą sławą i renomą. Dzięki temu Fundacja może skoncentrować się na archiwizacji, opisie i działaniach wydawniczych.

My nie musimy się tu koncentrować na debatach o wywiadach spadkobierczyń Niemena i o tym, czego nie ma...

Została nam MUZYKA, zostały audycje, programy tv i dzienniki. To poznaliśmy i o tym możemy dyskutować 8)
Stach
2010-04-20 10:05:36
M.in. w "Trójce pod gwiazdami",z grudnia'04, padały słowa -plany. I co dalej?
Markovitz
2011-11-21 20:49:09
Gdy w niedzielnej audycji "Kawa czy herbata" (TVP 1, 20 XI) posłuchałem pani Niemen, to przeżyłem coś w rodzaju deja vu, bo treść jej wypowiedzi niewiele odbiegała od tego, co usłyszałem w ub. roku w programie w TV4 (komentarz w => podforum Cztery ściany, temat: M.Niemen w TVN 24, TV4 i TVN) i znów komentuję kiepski wywiad...

Na szczęście tym razem redaktor prowadzący przerwał narrację o panu, z którym pani Niemen aktualnie się procesuje, a to z uwagi na nieobecność w studio drugiej strony sporu. Oby to była prawidłowość stosowana także przy innych, równie pretensjonalnych i jednostronnych wystąpieniach medialnych.

Gdy pouczano widzów, czym jest fonogram (bo Państwo na pewno nie wiecie), to córka poetki dyskretnie poprawiała bransoletę albo zegarek... Trzeba jednak docenić, iż przyswojono sobie wiele specjalistycznych pojęć, którymi pewnie przy takich okazjach będzie się nas jeszcze dręczyć. Znów atak na "grupę stale tych samych panów". Nie rozumiem tylko, jak można w pochłaniającej czas i fundusze muzyczno-kolekcjonerskiej pasji widzieć przedsiębiorczość..?

Zawiódł się ten, kto oczekiwał w tej rozmowie choćby zdania o nowej Fundacji, albo o albumie Polskiego Radia...

Z tej Kawy czy herbaty utkwiło mi w pamięci pierwsze i ostatnie zdanie pani Passent. Pierwsze było o dwóch modelowych postawach na straży twórczości: ciepły zachęcacz oraz groźny buldog i gdzieś między tymi skrajnościami muszą się spadkobiercy odnaleźć. A ostatnie traktowało o tym, czy ktoś w ogóle chce się taką schedą zajmować i szukać funduszy na archiwizację twórczości, czy pozwoli, aby ona "zgniła"..?

Był też (przytoczony przez panią Niemen) casus z ciastkami "grechutkami". Artur Orzech i Agata Passent byli zdania, że nawet jeśli cukiernik sprzedawał swe wyroby pod taką nazwą bez zgody spadkobierców, to przy odrobinie dobrej woli można taki problem rozwiązać ugodowo. Zdumiewające, prawda? Mhm.

Raczej nie spodziewam się znaleźć zapisu tej rozmowy na stronie porannego programu TVP 1, bo dla widzów już nie są interesujące pretensje znanej Pani do stale tej samej grupy nieznanych bliżej panów (zwłaszcza, jeśli panów do audycji się nie zaprasza). W tej sytuacji dziwią wciąż ponawiane zachęty, aby kontaktować się ze spadkobierczyniami.

A niby- po co? Czas na epilog- wysłałem w październiku maila z uwagami do opisu płyt. Pozostał bez odpowiedzi.
Ewa
2012-02-14 17:14:05
Markovitz W tej sytuacji dziwią wciąż ponawiane zachęty, aby kontaktować się ze spadkobierczyniami.

Białostockie Studium Wokalno-Aktorskie najwyraźniej nie skontaktowało się ze spadkobierczyniami w sprawie nadania szkole imienia Czesława Niemena. Zresztą podejrzewam, że i tak nic by to nie dało, skoro wdowa uważa, że profil działalności studium "nie ma związku z działalnością Czesława Niemena."
Więcej na ten temat w artykule pod znamiennym tytułem Nie ma Niemena, bo to zastrzeżony znak towarowy.
Ewa
2012-06-06 11:39:16
W najnowszym "Uważam Rze" można przeczytać artykuł "Pamięć pod strażą", który nawiązuje do mojego wcześniejszego posta.
Artykuł dotyczy jednak nie tylko Niemena, ale i innych chronionych znaków towarowych (Grechuta, Jędrusik, Villas).
Podsumowując swój artykuł Agnieszka Rybak napisała:
"W Polsce nie prowadzi się statystyk, ile sławnych osobistości już opatentowano. Pozostaje jednak nadzieja, że i na spadkobierców- którzy skutecznie uniemożliwiają upamiętnianie sławnych osób oraz analizę różnych aspektów ich twórczości-znajdzie się kiedyś jakiś patent."
Markovitz
2012-09-04 15:09:45
Ewa Podsumowując swój artykuł (w Uważam RZE-przyp. M-Z) Agnieszka Rybak napisała:

"W Polsce nie prowadzi się statystyk, ile sławnych osobistości już opatentowano. Pozostaje jednak nadzieja, że i na spadkobierców- którzy skutecznie uniemożliwiają upamiętnianie sławnych osób oraz analizę różnych aspektów ich twórczości- znajdzie się kiedyś jakiś patent."


Spuściznę - tak Niemena jak i innych znaczących twórców z kręgu kultury popularnej - rozumiemy:

- po 1/ jako schedę praw cywilnych - i ta należy do spadkobierców,

- po 2/ jako dziedzictwo kulturowe- będące częścią naszej kultury zanim jeszcze trafi do domeny publicznej.

Obsesyjne używanie takich słów jak >kradzież< i >grabież< na określenie udostępnienia pamiątki historycznej (zawartość albumu "Terra deflorata- koncert"), czy też kontestowanie utworzenia stowarzyszenia NIEMEN albo śpiewu kibiców do odtwarzanego na stadionie nagrania - to nie tylko reakcje nieadekwatne, ale przede wszystkim świadczące o zachłannym zachowaniu DZIEŁ Artysty - w pełnym ich wymiarze - tylko dla siebie...

Stąd zapewne stale powracający motyw w wypowiedziach córki: czego to tatuś dla mamusi (i tylko dla niej) nie napisał.
Owszem- kilka utworów Jej dedykował (nawet całą płytę), ale gdyby chciał uszczęśliwić twórczością tylko swą Muzę, to nie zamieszczałby tych nagrań na płytach w wielotysięcznych nakładach, nie wykonywałby ich na koncertach, prawda..?
Tadeusz
2012-09-04 22:53:02
Wątek nosi tytuł: "Co dalej...?"
Pytanie zasadne i w momencie jego postawienia chciałoby się uzyskać, i to natychmiast, konkretną odpowiedź.
Niestety, nie było to możliwe - jak czas pokazał . Odpowiedź nadeszła po latach i brzmi: a no nic dalej !!!
Wydawnictw nie ma, są za to procesy, którymi zainteresowani są tylko uwikłani w tę tragikomedię, a fani zmęczeni ( możliwe, że mówię tylko za siebie ? ) poszukali sobie innych idoli ( ja portugalskich wokalistów FADO), bo ciastko konsumowane w samotności i skrytości po prostu nie smakuje. Brawo drogie i piękne Panie, osiągnęłyście swój cel, ale co Wam z tego skoro same, niby zwycięskie, zostałyście na placu boju i nikt Was nie oklaskuje.

- Pytanie: co dalej...?
- Odpowiedź.: polski chlewik
Maciek
2012-09-05 06:12:25
Okazuje się, że to dzięki p. Małgorzacie Niemen i jej znajomym ze Śródmieścia ( chyba dobrze pamiętam ? ) piosenka " Nim przyjdzie wiosna " Niemena wygrała z Feel :) Dlatego ze smutkiem patrzę na poczynania Ewy i Markovitza, którzy się dwoją i troją na wszelkich forach, by przypominać, promować twórczość i mobilizować ludzi do głosowania na Niemena. Po co ?! Wszak Wasze zasługi są żadne... już większe mają znajomi i o nich plus oczywiście skromnie o sobie pani Niemen wspomni w kolejnych wywiadach - Was ( nas ) nie ma ! Tylko p. Niemen zapomina, że to my jej przynosimy kasę.... i właściwie ogarnia mnie tragiczny śmiech, że płacę komuś... kto ma mnie gdzieś! Z drugiej strony uśmiecham się pod sporym nosem, że całe życie C. Niemen odżegnywał się od swoich piosenek i pragnął być zapamiętany z wiekszych form, z muzycznej awangardy, a stało się odwrotnie :) Dziś okazuje się, że płyty z jego poważniejszym repertuarem większe wzięcie mają na salach sądowych niż wśród publisi ( nie piszę tu o prawdziwych fanach ). Co dalej ? Mam wrażenie, że większość fanów nie zauważyło napisu końcowego " The end " :(

P.S. Staram się już nie informować na tym forum o kolejnych reedycjach płyt Skaldów. Po pierwsze większość fanów CN jest zamknięta na inną muzykę, a po drugie... kiedyś za to ostro mi się tu oberwało. Jednak może kogoś zainteresuje, że pojawił się CD " Rezerwat miłości " ( 79 ), w którego książeczce Andrzej Zieliński mówi trochę o Niemenie.
kamil_pietrzyk
2012-10-14 21:37:52
Chciałbym powitać wszystkich wielbicieli śp. Czesława Niemena, gdyż jest to mój pierwszy post na forum. Jestem jego fanem od niedawna, gdyż wiek mam dość młody (1989 r.) Przykre jest to, iż twórczość Niemena pozostaje w świadomości zbiorowej jedynie dzięki starym przebojom, które od czasu do czasu puszczają w radiu, albo dzięki "Dziwnemu światowi" - wykonywanemu w przeróżnistych programidłach, talent showach z lepszym, a częściej z gorszym skutkiem. To przykre, że Niemena pamięta się co najwyżej do Enigmatic, a jeszcze bardziej przykre jest to, że płyty Niemena są niemalże niedostępne w sklepach muzycznych. Owszem, może i przy większym łudzie szczęścia trafi się na któryś z pierwszych albumów, ale trafić na Aerolit, a już nie mówiąc o Terra Deflorata to już potrzeba naprawdę dużego szczęścia albo grubego portfela (Czerwony album, tj. "Człowiek jam niewdzięczny" chula sobie po Allegro po zawrotnych cenach). Nie wiem, czy gdzieś wcześniej na tym forum był poruszany ten problem, bo dopiero się zarejestrowałem, i ciężko mi będzie przewertować te wszystkie stronice, ale czy można się spodziewać wypuszczenia reedycji płyt Mistrza? Surfując po youtubie natrafiłem również wiele wspaniałych kompozycji, które nie ukazały się na solowych albumach, i które są niezwykle ciężko dostępne. Mam nadzieję, że doczekam się kiedyś wypuszczenia reedycji płyt oraz opublikowania nieopublikowanych albo bardzo rzadkich majstersztyków.
Piekarz
2012-10-15 13:56:39
Witaj Kamilu na forum! Bardzo dobrze, że do nas trafiłeś, bo choć od dłuższego czasu nie dzieje się tu za wiele, to jednak wciąż jest to najlepsze źródło informacji o Niemenie w internecie. Jest tu kilku młodych fanów (z czego ja najmłodszy - rocznik 91), więc jak widzisz, nie tylko ludzie w wieku naszych rodziców słuchają Niemena - On jest dla wszystkich, którzy lubią dobrą muzykę. Sam jeszcze czasami odkopuję sobie stare tematy, bo było w tym miejscu wielu, a obecnie jest jeszcze kilku prawdziwych ekspertów od Niemena. Można się tu wiele dowiedzieć i niejednokrotnie zostać sprowokowanym do myślenia (żałuję, że nie ma już gasketa, który został zbanowany zanim jeszcze trafiłem na to forum, a którego posty czytając, mam wrażenie, że był osobą myślącą i całkiem nieźle znającą się na muzyce rozrywkowej). Nie liczyłbym jednak na wznowienie starych płyt. Też bardzo żałuję, że nie mam Terry Defloraty (posiadam jedynie kasetę), czy Ode to Venus - to przecież kawał dobrej muzyki i super byłoby mieć to w oryginale na CD'ku. Ale po co się spinać... Nie ma co czekać na te i inne fantastyczne płyty, ponieważ spadkobierczynie po Niemenie nie są zainteresowane wydawaniem tych materiałów. Wydały dwie, raczej słabe płyty, a prawdziwe rarytasy fani rozsyłają sobie między sobą. Marzy mi się, żeby dorobek artystyczny po Niemenie nie został zapomniany i był należycie doceniony, ale co tu dużo gadać - (uwaga! Będę pisał jak stary dziadek!) - cieszmy się tym co mamy. Wydaje mi się też, że nie należy zbyt ostro oceniać pani Małgorzaty Niemen. Wbrew obiegowej opinii wydaje mi się, że Muza Niemena wierzy w słuszność swoich działań, ale niewątpliwie jest też uprzedzona do środowiska zagorzałych miłośników i znawców Niemena i chyba brakuje jej kogoś, kto znałby się na twórczości męża i pomógł jej w promocji naszego Niemena. Ale nie zrażaj się tym konfliktem wokół Niemena! Jest to muzyk wyjątkowy, wart tego, żebyś się nim głęboko zainteresował i na pewno tego nie pożałujesz! :)
kangie
2012-10-16 04:56:12
Witaj Kamilu, witaj Piekarzu (Nysa to bliskie mi miasto :) ). Jestem od Was ciut starszy ('80), ale cieszy mnie to, że młodzież docenia poczynania starych polskich wokalistów, muzyków, czy zespołów. To co było już nie wróci, a my możemy tylko żałować, że nie dorastaliśmy w tak dobrych czasach muzycznych w Polsce i na świecie. Mam tu na mysli szalone lata 60-te i 70-te.
Ewa
2013-01-11 21:08:59
Pisałam w ubiegłym roku w tym temacie, że Studium Wokalno-Aktorskie w Białymstoku nie może mieć Niemena za patrona, bo to zastrzeżony znak towarowy.
Dzięki skutecznym działaniom wdowy Niemen chyba już na dobre zniknie z Białegostoku:
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1, ... lowa_.html
puszek
2013-01-12 10:57:06
I co dalej moi drodzy ? Idziemy spać ?
wladek
2013-01-12 18:21:06
nic tego, słucham Marionetek i jestem w siódmym niebie i tego nie odbiorą mi żadne brygady ... :N:
Markovitz
2013-03-02 19:37:57
Edytowany 1 raz(y), ostatnio 2013-03-02 19:37:57 przez Markovitz
Następczynie jeszcze mogą ocalić, zebrać, podzielić- co na płyty, co dla badaczy, a co do kufra. Natomiast oceny wg kryterium przedstawionego w norwidowskim "Laurze dojrzałym": co w twórczości artysty było skrzydłami, a co pietą – dokonają POKOLENIA. Wypada dostrzec starania, aby "uskrzydlenie" nie sprowadzało się do „Papug”, ale to na nic....

W 2006r. w => liście otwartym i później upominaliśmy się o pamięć dla niedokończonych projektów, o muzyki do sztuk i filmu (niektóre zostały opisane w dziale Przygrywka, w nadziei że kogoś to zainteresuje, ale prócz ludzi z TVP Kultury - nie zainteresowało).

Jeśli nie zdołano przez 7 lat zmienić postrzegania dokonań Niemena, to z każdym następnym rokiem jest (i będzie) trudniej. Ja już odpuszczam, bo na nic przekonywanie do budowania czegoś fajnego, do konsensusu.

W lipcu 2011r. zarejestrowano Fundację Imienia Czesława Niemena, której założycielki postawiły sobie ambitne cele...

Ostatnio pani prezes zarządu fundacji obskakuje radia zapewniając, że fundatorki mają plany... Dobrze, że je mają, ale w tych planach nie odgrywa żadnej roli wierna sztuce Niemena publiczność. Nie ma tam w ogóle miejsca dla znawców i fanów, których nie satysfakcjonują złożone na zasadzie „widzimisię” składanki.- jak np. "S. krzyk".

W niemal każdym wywiadzie pani Małgorzaty słuchacze są w szczegółach uświadamiani, jak to państwo Niemenowie się poznali i że Czesław tworzył właśnie dla Niej i córek. Tylko co z tego ma wynikać dla owych słuchaczy, którzy nie mogą się zrzeszać w stowarzyszeniach pod patronatem swego idola?

Nagrodzony Oskarem dokumentalny film "Sugar man" uzmysławia, co może zdziałać pieśń, gdy trafi na podatny grunt. U nas źdźbła, które wyrosły na dziko, są deptane zanim jeszcze zostaną dokładnie obejrzane!

Jakąś ironią dziejów jest, że zbiorowa PAMIĘĆ o Niemenie kwitnie w kraju na wschodzie, gdzie otwarto już muzeum, działa strona internetowa i profil tego miejsca na Fb. W naszej, polskiej rzeczywistości - rzecz nie do pomyślenia...

Gdy po śmierci Czesława stołeczni radni wyszli z propozycją nadania imienia ulicy- nie było na to oficjalnej zgody.
Pomnik w Opolu również się nie spodobał. Władze centralne też się nie popisały- nie było nawet zwyczajowej minuty ciszy w Sejmie, a przecież tyle osobistości ubolewało na wizji... I jeszcze rzecz najsmutniejsza: liczne konflikty...

W takiej to sztywnej atmosferze oficjalne formy uznania mają tak letnią temperaturę jak wymuszona szkolna uroczystość. Z kolei spontaniczne. oddolne formy upamiętnienia budzą ciągłe zastrzeżenia głównej spadkobierczyni. Nie da się zwaśnionych stron pogodzić, a wciąż wszczynanych sporów załagodzić, więc wypada powiedzieć dobranoc i cicho zgasić światełko....

edit 04032013
puszek
2013-03-03 10:58:42
Przeglądam właśnie płytę Marka Niedźwieckiego "Z archiwum polskiego big-bitu". Szukam tego ważnego nazwiska. Nie ma, to towar zastrzeżony. Trzeba przyznać, że wdowa odniosła spektakularny sukces w zabijaniu pamięci o mężu. Płyta Niedźwieckiego jest świadectwem tego skutecznego działania pani M. Zatarcie śladów po artyście udaje się.
Ewa
2013-03-03 12:34:46
puszekTrzeba przyznać, że wdowa odniosła spektakularny sukces w zabijaniu pamięci o mężu.

Tak, chyba powinna być z siebie zadowolona... A płyta Niedźwieckiego jest tylko jednym z wielu dowodów, z jakimi mamy do czynienia w ostatnim czasie.
Dochodzi już nawet do tego, że niektóre rozgłośnie boją się grać Niemena, żeby uniknąć ewentualnych problemów z wdową.
Kolejne sprawy sądowe w toku, pozywani przez wdowę pasjonaci twórczości Niemena oraz tępieni przez nią artyści wykonujący jego utwory są już mocno zmęczeni i zniechęceni całą tą sytuacją.
Najbardziej kuriozalne jest to, że wdowa przed sądem wylicza straty, jakie poniosła przez upublicznienie piosenki "Musica Magica", którą traktować można jedynie jako ciekawostkę w bogatej twórczości :N: . Tymczasem utwory o wiele bardziej wartościowe przez 9 lat nie mogą doczekać się wydania. Szkoda, że pani M. nie policzy sobie ile straciła przez zaniechanie wydania chociażby samych zachodnich albumów Niemena, którymi do woli handlują piraci.
W zaistniałej sytuacji trudno się dziwić, że nawet fanom i znawcom Niemena też coraz mniej się chce cokolwiek robić.
Już nawet zloty miłośników :N: zostały przez wdowę oprotestowane i na dodatek podczas corocznych spotkań zabrania się nam śpiewać jego utwory.
Jak tak dalej pójdzie, to niedługo ostaną się tylko zloty fanów Niemena w Oberhausen, a pamięć o :n:im żywsza będzie na Białorusi niż w Polsce.
Jurek
2016-07-14 16:32:18
Przeczytałem "Listy Fryderyka Chopina" , Fryderyk Chopin będąc wygnańcem we Francji pisze na temat pieśni zgromadzonych przez Oskara Kolberga , zbieracza kultury ludowej. Chodzi o rozpowszechnienie pieśni Oskara Kolberga w Paryżu .
"Pieśni Kolberga, chęci są , ale plecy małe" .
Polacy , będąc wygnańcami chcą rozpowszechnić kulturę polską, ale jak .
Dzisiaj, w Polsce , pieśni Czesława Niemena , porównuję do zbioru "Pieśni Oskara Kolberga".
Oskar Kolberg może się pochwalić porządnym opracowaniem twórczości .
Jurek
Domin189
2016-11-28 13:21:33
Darek Sieradzki(...) nagrań które się nigdy nie ukazały jest mnóstwo! Myślę, że jak nas już będzie trochę więcej na forum i pojawią się prawdziwi znawcy twórczości N., można spróbować wspólnymi siłami zrobić listę takich nagrań, albo płyt które Niemen zapowiadał, ale nigdy nie wydał...


Wiedziony ciekawością, odkryłem kilka ciekawych spisów, podobnych do tego, o czym przed dwunastoma laty marzył Darek:

Pink Floyd: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_u ... Pink_Floyd
Michael Jackson: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_u ... el_Jackson
ABBA: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_u ... ed_by_ABBA
Madonna: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_u ... by_Madonna
The Bee Gees: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_u ... e_Bee_Gees
Nirvana: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_s ... ased_songs

Taką listę niewydanych utworów Niemena można by spisać na podstawie listy pana Zenona Musiałowskiego, która znalazła się w książce "Niemen w Świebodzinie" autorstwa Jana Czachora ;-)

Na marginesie, od śmierci Michaela Jacksona minęło sześć lat, wydano do tej pory dwa albumy ze zremiksowanym na nowo/niepublikowanym wcześniej materiałem oraz materiał cyfrowy, do pobrania na urządzenia mobilne, obejmujący (prawie?) całą do tej pory oficjalnie wydaną dyskografię tego piosenkarza, kompozytora i instrumentalisty. Warto wiedzieć, że rozterki i bolączki fanów Niemena są znane także miłośnikom innych, wielkich twórców. Zadałem sobie trudu, aby przynajmniej we fragmencie przetłumaczyć recenzję "The Ultimate Fan Extras Collection" (oryginał do wglądu tutaj: klik):

W ramach recenzji kompilacji cyfrowej 'The Ultimate Fan Extras Collection', daveiannacone 5.07.2013(...) jako fan, byłem zaintrygowany wydawnictwem (...) The Ultimate Fan Extras Collection. Czyż tytuł nie mówi za siebie? Opis zawierał słowa-klucze: "wersje demo", "unikaty", "remiksy" i tak dalej. To brzmiało jak spełnienie marzeń! Następnie ujrzałem cenę - 80 dolarów - która tylko wzmocniła mój entuzjazm. Pomyślcie sami, ile wspaniałej muzyki musi zawierać to wydawnictwo! (...) Zacząłem przeglądać tracklistę. Piosenka po piosence, tytuł po tytule, stawałem się coraz bardziej zły (...).

01. Ta kolekcja zawiera cały materiał bonusowy, dostępny już na poprzednich reedycjach albumów (...).
02. Zbyt wiele utworów zostało uprzednio wydanych przy setkach różnych okazji (...). Większość utworów, które są oznaczone jako "wersja singlowa" czy "radio edit" (dotyczy to hitów, takich jak "Billie Jean", "Beat It", "She's Out Of My Life" i "Smooth Criminal") to tak naprawdę wersje albumowe. Oczywiście, część utworów w wersjach radiowych jest dostępna (...), lecz ewidentnie brakuje rzeczonych wersji singlowych (...). Istnieje kilkanaście wersji singlowych znanych przebojów, które nie ukazały się na innym nośniku, niż płyta winylowa, więc wydanie porządnej wersji cyfrowej byłoby dla fanów czymś niezwykłym.
03. Ta kompilacja zawiera inne, okazjonalne wydawnictwa, w PEŁNYM WYMIARZE. (...) jakbyśmy my, zadeklarowani miłośnicy, ich jeszcze nie mieli na naszych półkach...
04. Kompilacja w sposób jawny czerpie z innych, podobnych wydawnictw. Wygląda to w ten sposób: materiał bonusowy z płyty "Off The Wall" pochodzi z poprzedniego wydawnictwa, które już ten materiał zawierało; materiał bonusowy z płyty "Thriller" pochodzi z poprzedniego wydawnictwa, które już ten materiał zawierało (...) - fani już to wszystko dawno mają.
05. Tracklista w wielu miejscach wydaje się dziełem przypadku. Gdyby była chociaż dobrze zorganizowana. Gdyby była chociaż chronologiczna, gdyby można ją odczytać, jak nową całość (...).
06. Wybór utworów na finalny dysk jest po prostu żałosny.. Ostatnia sekcja ("Remiksy, unikaty, białe kruki") mogła być jedyną rzeczą, która przyciągnie prawdziwych fanów. Można domniemywać, że nie każdy fan jest kolekcjonerem i mógł tych materiałów do tej pory jeszcze nie zdobyć w taki czy inny sposób. Jednak znaczna większość materiałów z tej płyty to remiksy, które są nawet udane, lecz wprowadzają zamieszanie [autor recenzji wskazuje na brak logiki w ich zestawieniu i wtórności niektórych materiałów - przyp. DK].


Czego w zamian oczekiwaliby - podobni nam, gdyż zakochani w twórczości swojego idola - fani Michaela Jacksona?

W ramach recenzji kompilacji cyfrowej 'The Ultimate Fan Extras Collection', daveiannacone 5.07.20131) PORZĄDNYCH wersji singlowych [które nie zostały wydane nigdzie, poza winylami - przyp, DK] (...)
2) Oryginalnych miksów podstawowych albumów (...)
3) Równomiernego skupienia na całej, dorosłej solowej karierze artysty [autor recenzji ubolewa, iż materiały bonusowe skupiają się wyłącznie wokół dwóch albumów, nie rozpieszczając fanów unikatami z innych okresów twórczości - przyp. DK]
4) Nie mieszania twórczości "Jacksons 5" do tej kompilacji [to miała być z założenia kompilacja/kolekcja nagrań z solowej kariery MJ]; a jeśli już się one znalazły, to przynajmniej mogły być to jakieś unikaty, a nie ogólnodostępne nagrania.
5) Niedostępne, ekscytujące wersje piosenek - może mixy na podstawie teledysków? Większość hitów MJ powstało w świetnych, odświezonych wersjach na potrzeby jego ikonicznych shortów [tak bowiem artysta określał swoje fabularne teledyski - przyp DK]. Na przykład "Smooth Criminal" z pełną drugą zwrotką albo "Remember The Time" ze wstawką taneczną czy "Thriller", przerobiony na potrzeby legendarnej sekwencji z zombie, a może nawet "They Don't Care About Us" z dodatkową perkusją? (...)
6. Hmm... może rzeczywiście możnaby zamieścić na kompilacji materiał, który do tej pory nie był publikowany? (...)

Cóż, to wszystko. Nie traćcie swoich pieniędzy na "The Ultimate Fan Extras Collection", chyba, że nie posiadacie jeszcze materiału na nim zawartego. Lepiej jednak nabyć poszczególne albumy pojedynczo (...).


Prawda, że ciekawie się to czyta? Bez względu, czy mamy do czynienia z miłośnikami-kolekcjonerami nagrań Michaela Jacksona, Pink Floyd, Czesława Niemena czy Maryli Rodowicz, postulaty są niemalże zawsze takie same.
Markovitz
2018-09-25 17:28:34
Adam w kwietniu 2010
Gdyby żył Czesław, byłyby wydane przynajmniej boxy "muzyka programowa" oraz "muzyka zagraniczna" z bonusami i w pięknej oprawie graficznej (...).

Czy naprawdę w dzisiejszych czasach tak trudno jest wydać płyty znanego artysty
(...)?

Zacytuję Andrzeja (Mroza): "aż szkoda zdrowia na kontynuowanie tej myśli".

Pozdrawiam i do usłyszenia za 6 lat i 3 miesiące.

Adam

Niebawem upłynie 7 lat od ukazania się albumu 2CD -> "Pamiętam ten dzień" z najstarszymi radiowymi nagraniami Czesława Juliusza Wydrzyckiego i oto w sobotę 22 września br. ze studia koncertowego PR1 padła mglista zapowiedź wydania płyt, nad którymi ponoć już biedzą się specjaliści z Agencji Muzycznej Polskiego Radia.

Warto zauważyć, że w realiach współczesnego rynku muzycznego promocja płyt zaczyna się nie w dniu premiery, ale w czasie jej powstawania. Każdy z potencjalnych nabywców płyt chciałby uzyskać w miarę konkretną informację o tym, jaki materiał koncertowy (i kiedy?) znajdzie się na płytach sygnowanych znakiem towarowym: Czesław Niemen.

Tymczasem w sobotni wieczór popłynął z fal eteru deczko chaotyczny APEL do słuchaczy, aby .. nie traktowali twórczości Artysty jako "umilacza czasu" (..?!).

Markovitz w marcu 2013Jeśli nie zdołano przez 7 lat zmienić postrzegania dokonań Niemena, to z każdym następnym rokiem jest (i będzie) trudniej (..)

.. ironią dziejów jest, że zbiorowa PAMIĘĆ o Niemenie kwitnie w kraju na wschodzie, gdzie otwarto już muzeum, działa strona internetowa i profil (..) na Fb.

W naszej, polskiej rzeczywistości- rzecz nie do pomyślenia...

Zaniechanie wydania boxów płyt (o których pisał kiedyś Adam) to jedno, ale współczesnych odbiorców dziwi niemal zupełny brak muzyki N.AE. w serwisach streamingowych. Trudno przypuszczać, że Cz. Niemen nie życzyłby sobie takiego miejsca dla swojej muzyki, bo 15 lat temu takich serwisów nie było...

Spieszę zapewnić, że TYM z nas którzy z własnej nieprzymuszonej woli a nie z konieczności życiowej poznawali tę twórczość, żadne apele nie są potrzebne. Potrzebne są czyny, potrzebne są wznowienia płyt (dwa ostatnie solowe albumy) i premierowe wydania dobrze nagranych koncertów.
Niech doczekają tego choć niektórzy z nas...
Piotr Starzyński
2019-01-30 18:25:00
Dobry wieczór.
Znalazłem coś takiego:

https://www.empik.com/winyloteka-czesla ... 2,muzyka-p

Po-czekam(y). :)
Deformator
2019-01-30 19:29:17
Piotr StarzyńskiDobry wieczór.
Znalazłem coś takiego:

https://www.empik.com/winyloteka-czesla ... 2,muzyka-p

Po-czekam(y). :)


Tylko co po to. Kolejny raz składak utworów które są bez problemu dostępne na albumach.
Pytaniem jest kiedy Idee Fixe, kiedy Postscriptum... ehh... przepadło?
Markovitz
2019-01-30 21:59:20
Piotr Starzyński
Znalazłem coś takiego:

https://www.empik.com/winyloteka-czeslaw-niemen-niemen-czeslaw,p1222463602,muzyka-p


Używając terminu "coś takiego" Piotr z trudem opanował.. wrażenie, które stało się i moim udziałem. Tyle lat cze-ka-lyśmy aże się do-cze-ka-lim- rarytasów :roll:

Przyjrzyjmy się: "wysublimowany" projekt okładki z Artystą- grzesznikiem* gdzieś w czerwonej głębi (w czasach przebierańców nie ma pewności, że to On).

I nieprzystające odbicie tejże koncepcji w zawartości albumu, gdzie próżno szukać Samotnika z "parapetami", czy jak kto woli- z Robotestrą.

Niemen- jakiego znaliśmy- pewnie nie zaakceptowałby takiej tracklisty, ale czy to kogoś obchodzi? Znów nie ma ani jednego premierowego fonogramu.

Co na tej płycie robi kawałek p.t. "Ach, jakie oczy"? Odpowiedź brzmi: to samo, co na LP "Czy mnie jeszcze pamiętasz?"- zajmuje dwie i pół minuty (2'36).

Idea płyty da się streścić w powiedzonku śp. selekcjonera naszej olimpijskiej reprezentacji piłkarskiej: "Kasa Misiu, kasa". I będzie, bo są hity.

Oprócz hitów i kitów są też liryki- "Daj mi wstążkę błękitną" Norwida i "Sprzedaj mnie wiatrowi"- do tekstu niedawno zmarłego R.M.Grońskiego.

Ten zestaw sprawdziłby się jako swoisty umilacz czasu, gdyby "Marionetki" zastąpić "Serdeczną muzą", ale Muza nie jest już zbyt serdeczna.

Przynajmniej- nie na tyle, aby uwzględniać oczekiwania fanów. Po co w ogóle to moje marudzenie? Jest płyta na rocznicę..? Jest!

I na koniec niegramatyczne zdanie z opisu EMPIK-u: "Krążek to zbiór najciekawszy piosenek Czesława Niemena" :shock: Serio?



PS Dostałem na priv pytanie, czy to jest jedno z dwóch wydawnictw zapowiadanych w wywiadzie radiowym N.N. na pierwsze półrocze 2019..?

Raczej- nie. Mam nadzieję, że jeszcze wygrzebią z archiwów coś ciekawszego. A więc znów będziemy czekać... No właśnie- nie wiadomo na co.


* Grzesznik- to określenie często pada z ust córki Artysty- ostatnio w wywiadzie dla PR24 -> tutaj (link po lewej str.).
Na Forum projekt okł_Winyloteka empiku -CN.jpg Na Forum projekt okł_Winyloteka empiku -CN.jpg
Markovitz
2019-02-18 09:49:48
Edytowany 2 raz(y), ostatnio 2019-02-18 09:49:48 przez Markovitz
Wielkim zaniedbaniem był kilkuletni brak muzyki NAE* w internetowych kanałach dystrybucji (w znośnej jakości audio). Pisałem o tym także w tym wątku (we wrześniu 2018r.).

80. rocznica urodzin patrona Forum przyniosła niespodziankę: oto 16 lutego 2019 MUZYKA w wykonaniu Czesława Niemena pojawiła się w serwisach streamingowych i downloadowych.

Odnotowano to wydarzenie m.in. na portalu wMeritum, a na Forum (w innym wątku) zawiadomił nas o tym nowy User- BartekW123- witamy! 8)

BartekW123Prawie wszystkie najnowsze edycje albumów Niemena są teraz dostępne w serwisach streamingowych muzyki.


Tak się składa, że jestem użytkownikiem DEEZER-a. Określenie "prawie wszystkie edycje albumów" w przypadku tego serwisu oznacza, że nie ma tam muzyki z płyt:

"Dziwny jest ten świat", "Idee fixe" i trzech ostatnich albumów solowych ("Post scriptum, "Terra deflorata" i "spodchmurykapelusza").

Nie ma też nagrań z niemenowych albumów wydanych zagranicą (ale też żadna firma płytowa nie wydała w Polsce tych płyt w wersji analogowej).

Ciekaw jestem, jak obecność muzyki Niemena wygląda w innych serwisach (Spotify, iTunes, WiMP, Google Play)..?


PS Link do playlisty z :N: -em w serwisie => Deezer

I jeszcze ciekawostka z Deezera- pieśń p.t. "Czesław Niemen", wykonawca: Lluis Paloma, album => 1964 :)

* Przez wiele lat w serwisach streamingowych twórczość Niemena reprezentowały tylko trzy nagrania z kompilacji "Looking East" firmy Erdenklang.
Piotr Starzyński
2019-02-19 12:03:32
Markovitzu drogi, jam użytkownikiem Spotify. :wink:
Jest tu z płytami Czesława Niemena podobnie jak u Ciebie na Deezerze.
Po-zdrowie-nia. :)
Markovitz
2019-06-11 14:15:17
Po -> Niedzieli w Kulturze z Krystyną Prońko nasunęła mi się refleksja. Miałem jednak opory, żeby się nią podzielić, bo mogą na mnie natrzeć.. sufrażystki 8)

Ale że dotąd jakoś nie zauważyłem nurtu feministycznego na tym Forum- to chyba się przełamię i odważę wystukać tych kilka niepoprawnych zdań... :)

A refleksja jest taka- dobrze jak Dama stawiająca pierwsze kroki w artystycznej profesji ma kumatego brata, a jeszcze lepiej- jak ma ich dwóch lub więcej!

Wsparcie ze strony braci od pierwszych kroków na scenie miały zarówno Krystyna Prońko, jak i Ewa Bem- najlepsze polskie Wokalistki (klik) w ankiecie na tym Forum.

Braterskie słowa wsparcia (a może i krytyki) nie pozwoliły wybitnie uzdolnionym dziewczynom osiąść na laurach, czy skręcić na estradowe manowce (a okazji pewnie nie brakowało).

Pomagają także dobre relacje z ojcem. Męski, zdroworozsądkowy punkt widzenia rzuca jasne światło na wiele życiowych spraw- także na właściwy odbiór twórczości artystycznej.


Współczuję artystkom, które takiego braterskiego wsparcia nie doświadczyły. Kojarzę je głownie z kontrowersyjnych wywiadów, bo ich udzielania nauczyły się wprost znakomicie.


Z p. Krystyną Prońko- raczej nie ma takich problemów (wywiadów udziela rzadko). Ta wielka wokalistka wyznała w programie, że była zdumiona swoimi nagraniami na YT.

Zdumiona nie z oburzenia na samowolę fanów, ale z uznania dla swoich umiejętności, bo ktoś przypomniał o nich prezentując dawne klipy na You Tube, co zainteresowało wielu młodych ludzi.

Od wyszukiwania archiwaliów nasza Artystka ma zaprzyjaźnionego pana Czarka, który dysponując jej zgodą robi kwerendy w archiwach (był w studio TVP Kultura), gdzie zrobił pamiątkową fotkę.

Patrząc na sterty płyt grup ABC i SBB, Tadka Woźniaka i Maryli Rodowicz można śmiało rzec, że czasem warto zaufać znawcom i wtedy można spodziewać się dobrych efektów kwerend.

Zaznaczę tylko, że w przypadku twórczości Czesława Niemena nie widzę osoby do roli takiego doradcy. Zresztą wybór- to kwestia, która dotyczy wyłącznie decydentek, a ja nie aspiruję.

- Halo, halo- tu Ziemia- gdzie i do kogo kieruję te słowa..? :idea:

********************************************************************************************************

Jak promować twórczość Artysty multimedialnego bez oficjalnej strony w necie, bez profesjonalnie przygotowanych klipów i płyt DVD (blue-ray) :?:

Nie wyglądało to dobrze już pod koniec XX wieku, a jeszcze bardziej jest niezrozumiałe dla odbiorców sztuki Czesława Niemena w XXI wieku!

Myślę, że większość z Forumowiczów doskonale zna hasło MY SAME i dostrzega efekty jego stosowania przez 15 lat, więc tłumaczyć nic nie trzeba
.


PS Mnie również cieszy tablica w Grodnie (klik), czy świadectwa pamięci o Cz. Niemenie w Białogardzie, ale jak na Artystę takiego formatu- to o wiele za mało.
Markovitz
2019-10-23 18:17:23
Jak mogą stwierdzić zorientowane w sprawie Osoby (4) mimo reedycji płyt przez Warner Bros. nie widać oznak dużego zainteresowania muzyką N.Ae.

Nieliczne przedsięwzięcia popularyzatorskie mają charakter epizodyczny (poza festiwalem NNS, który miał już 13 odsłon). Ze stowarzyszeń fanów zostało jedno i działa niemrawo.

W szkołach ponadpodstawowych "jest dobrze", gdy choć jedna osoba w klasie potrafi przypisać do Czesława Niemena przynajmniej dwa tytuły Jego utworów ... :?

Trwa impas i niestety niewiele już na to można poradzić. TVP1 i TVP2 zainteresowane są raczej discopolo, a o komercyjnych stacjach nie warto wspominać.

Tak na marginesie- czy słyszeliście, że 1 X 2019 ruszyła akcja „Dzień Polskiej Muzyki"..? Ja i owszem- dowiedziałem się o tym na stronie ZPAV .. pod koniec października.

Dla zainteresowanych tematem podaję linki do aktualnych (w miarę) publikacji dotyczących naszego Artysty- zamieszczonych tak na Forum jak i poza nim (trzy ostatnie linki):

-> Czesław Juliusz Niemen Wydrzycki

-> Sen o Warszawie- hymn i ulica w stolicy (Metallica na Narodowym),

-> Protest przeciwko sprzedaży Polskich Nagrań,

-> NIEMEN:światopogląd, religia- myśli i czyny (z arcyciekawym postem Szach'raja),

-> Blog pani Eleonory- Dla "ciekawskich" (wpis o problemach z wydawcą z 2017),

-> ArtKciuk dla C_N-na_portalu_Radia_Victoria,

-> Notka o Kancelarii, która wg "Rzeczpospolitej" opiekuje się marką "Niemen".
Domin189
2019-12-17 14:30:12
We wrześniu ubiegłego roku (22.09.2018) Małgorzata Niemen zapowiadała w PR3 niespodziankę, przygotowywaną wspólnie z tą rozgłośnią. Te plany potwierdziła i rozszerzyła Natalia Niemen w wywiadzie z 17.01.2019: "Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że w maju będą państwo zaskoczeni - szykuje się nowe wydawnictwo. W marcu również (...). Chodzi o wydawnictwa płytowe, będą to nie tylko reedycje, ale (...), coś, co już kiedyś zostało przez ojca nagrane, ale nie zostało nigdy wydane." Niedługo później, bo 13.01.2019, Hirek Wrona zapytał żonę Czesława Niemena, czy są jakieś nagrania jej męża, które do tej pory nie zostały wydane - w odpowiedzi usłyszał, iż "niewątpliwie są". "Podejmujemy różne działania w celu [wydawania - DK] nowych rzeczy, natomiast na dzisiaj już wiem, że nie wszystko ode mnie zależy (...). Mogę miłą rzecz powiedzieć, że przy współpracy z Polskim Radiem, jeszcze w tym roku, wyniknie pewna rzecz, nie chcę zapeszać, nie chcę podawać szczegółów, natomiast myślę, że to będzie coś smacznego."

W 2019 roku ukazała się na winylu i w formie plików cyfrowych "Winyloteka", która na niniejszym forum nie doczekała się nawet osobnego wątku :? Najwięcej miejsca poświęcił jej w jednym z wpisów Markovitz: viewtopic.php?f=1&t=458&p=30281&hilit=winyloteka#p30281

Paradoksalnie, ilość (enigmatycznych) zapowiedzi nie przełożyła się na liczbę faktycznie wydanych płyt, a przypomnieć należy, że w poprzednich latach zdarzały się premiery-niespodzianki. Ta ostatnia forma "propagowania" twórczości jest dyskusyjna, bo potencjalni słuchacze i nabywcy nagrań :N: to ludzie w wieku 40-70 lat, którzy raczej nie odwiedzają sklepów muzycznych z nadzieją, że przypadkowo trafią na nową płytę ulubionego artysty. Bez promocji w radiu i prasie, nie tylko tej muzycznej, ale i przeznaczonej dla seniorów, jak "Nostalgia", "Retro" czy "Pogoda na życie", trudno liczyć na komercyjny sukces.

Zebrałem dziesięć moim zdaniem najważniejszych wydarzeń, jakie miały miejsce w tym roku, dotyczące Czesława Niemena. Kolejność jest przypadkowa:

"Weekend z Niemenem" w PR3 z okazji 80. urodzin artysty

wydanie albumu "Genius Loci" poświęconego Niemenowi

sfinansowanie pomnika artysty wspólnymi siłami fanów z całego świata i zlot fanów w Białogardzie

Festiwal NIEzły MEN w Warszawie, który uzyskał honorowy patronat Fundacji im. Czesława Niemena

trasa koncertowa "Niemen inaczej" z udziałem gwiazd polskiej estrady - Michała Szpaka, Janusza Radka, Kuby Badacha, Sławka Uniatowskiego, Stanisława Soyki, Grażyny Łobaszewskiej i Natalii Niemen

13. Festiwal Młodych Talentów Niemen Non Stop w Słupsku

wykonanie "Snu o Warszawie" przez Metallicę na koncercie w Polsce

koncert "Być jak Czesław Niemen", który zostanie wyemitowany w TVP pod koniec grudnia 2019

"Kresowa Atlantyda" (tom 13; kilka stron poświęconych Starym Wasiliszkom i ich mieszkańcom, w tym Czesławowi Niemenowi)

no i wreszcie trzeba zaznaczyć zniknięcie z sieci strony Fundacji im. Czesława Niemena - nigdy nie ukończonej i nie aktualizowanej od jakiegoś już czasu... - ta w zasadzie najsmutniejsza w zestawieniu wiadomość jest jednocześnie najistotniejszą, bo była (choć jakościowo ubogim, ale jednak) pewnego rodzaju łącznikiem Niemena ze światem. Taki sam los spotkał projekt "Twórcze spotkania - Niemen mniej znany", choć wydaje mi się, że on po prostu płynnie ewoluował w "Niemen Inaczej", którego centralą postacią jest Natalia Niemen.

Poza plebiscytem warto wspomnieć o wykonaniu "Dziwnego świata" przez Edytę Górniak, Kubę Badacha i Czesława Niemena podczas koncertu z okazji 100-lecia PKO Banku Polskiego czy uzyskaniu statusu "Platynowej Płyty" przez albumy "Pamiętam ten dzień" (2CD) i "Nasz Niemen" (2CD) oraz niespodziewanym sukcesie "The Best of Niemen" na CD (18 tygodni na liście OLIS, najwyżej na 5 pozycji!) ;-)

Wnioski? Wbrew obawom niektórych miłośników artysty, pamięć o Niemenie nie przemija, choć wzmożona aktywność festiwalowo-koncertowo-eventowa mogła mieć w tym roku związek z okrągłą, 80. rocznicą urodzin artysty. Część wymienionych wyżej inicjatyw była oddolna, tj. nie wynikała z działań Spadkobierców, choć ci udzielali poszczególnym projektom swojego wsparcia np. przy zbiórce funduszy na białogardzki pomnik niezwykle aktywna była pierworodna córka Czesława, Maria Gutowska.

Ostatnimi wydawnictwami, które zawierały wcześniej niewydaną lub trudno dostępną muzykę :n:iemena były (w kolejności odwrotnie chronologicznej):

album CD "Live in Helsinki 1973" (wyd. New Music/Green Tree, CD i LP 2018)
album CD "Niemen On Stage 1970/1972" (wyd. New Music/Green Tree, CD i LP 2018)
maxisingiel "Extravaganza" (z Michałem Urbaniakiem; CD i LP 2017)
album CD "Rarytasy cz. III" (Maryla Rodowicz, 2013)
album 2CD "Pamiętam ten dzień" (kompilacja, 2011)

- choć w przypadku dwóch pierwszych pozycji dyskusyjna jest legalność tych wydawnictw... W tej sferze, szczególnie zagorzali miłośnicy Niemena, odczuwają niedostatek. Gdy widzę, co wyrabia ze swoim dorobkiem Robert Fripp, frontman King Crimson, przygryzam nerwowo wargę i zastanawiam się, jak usprawiedliwić przed moją żoną zakup kolejnego kilkusetzłotowego boksu. Zresztą, w poszukiwaniu chlubnych przykładów można rozejrzeć się na rodzimym rynku - działalność GAD Records (pięknie zremasterowane i dopieszczone edytorsko płyty z muzyką zespołu KLAN) czy Kameleon Records (odnoszę wrażenie, że liczba archiwaliów, jakie wydali w ostatnich latach Skaldowie, ilościowo przebija to, co oficjalnie ukazało się na ich płytach w latach '60 i '70 :D) pokazuje, ile dobrego może się wydarzyć, gdy artyści powierzają swój muzyczny dorobek pasjonatom. Wśród prominentnych nazwisk i nazw zespołów wystarczy wymienić Józefa Skrzeka i SBB, Tadeusza Woźniaka, Jerzego Miliana czy Niebiesko-Czarnych.

Co dalej...? (dalej) Czekamy! :?
Domin189
2020-12-18 21:43:56
Rok 2020 był w nowożytnej historii rokiem wyjątkowym - globalnie! - w złym tego słowa znaczeniu. Wirus COVID-19 zmusił ludzkość do zmiany nawyków i przyzwyczajeń. Trudno wskazać sferę życia, na którą nie miał wpływu. I tak na przykład, ze względu na pandemię, pierwszy raz od 2004 roku, nie odbył się zlot fanów Czesława Niemena. Co jeszcze działo się na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy w temacie wiadomym? Poniżej przedstawiam listę ważniejszych wydarzeń w porządku chronologicznym (od stycznia do grudnia 2020):

Czesław Niemen zajął drugie miejsce w plebiscycie Polskiego Radia z okazji 95-lecia istnienia stacji i w związku z tym, znalazł się na wydanej w grudniu okazjonalnej składance.

9. miejsce w Polskim TOPIE WSZECH CZASÓW PR3, a więc spadek o jedną pozycję względem wyniku z 2019 - to efekt zmiany pokoleniowej i jest kwestią najbliższych lat, gdy "Dziwny jest ten świat" zostanie całkowicie wyparty z pierwszej dziesiątki. Podejrzewam, iż wysoka, druga lokata w 2017 roku była efektem rozgłosu, który towarzyszył albumowi "Dziwny..." z okazji 50-lecia premiery. A więc warto podkreślać i "świętować" kolejne jubileusze - ale o tym jeszcze napiszę w dalszej części posta.

Piotr Chlebowski wyprodukował kolejną książkę - "Czesław Niemen i jego płytowe dzieła 3".

Piotr Metz poświęcił Niemenowi mnóstwo miejsca w swoich audycjach, m.in. w "Nocnej strefie" z 30 czerwca (nagrania Grupy Niemen), 7 lipca (Kurylewicz, Warska, Niemen - "Muzyka teatralna i telewizyjna") czy 1 grudnia (Helmut Nadolski - "Meditation").

Piotr Starzyński obchodził 25-lecie istnienia audycji "Lista pokornych" Radia Emaus, w której regularnie przypomina osobę i twórczość Czesława Niemena (przez jakiś czas prowadził nawet audycję dedykowaną artyście pt. "Niemen - znany czy nieznany?").

Ukazała się reedycja CD Tomasza Kciuka "Little Wing" z gościnnym udziałem Czesława Niemena w tytułowym utworze.

TVP Kultura wyemitowała w całości niespełna 10-minutowy reportaż "Czesław Niemen - nagranie płyty" z 1977.

Polskie Nagrania (od kilku lat własność Warner Music Poland) wydały wznowienie "Idee fixe" na LP, a niespełna dwa tygodnie później redakcja "Wieczoru płytowego" (PR2) odtworzyła całość na antenie.

Piosenka "Dziwny jest ten świat" wielokrotnie tryumfowała na aktualizowanej co tydzień Liście Przebojów Kina Polska Muzyka oraz w plebiscycie "100 najlepszych polskich piosenek" tej samej stacji telewizyjnej 8)

14. Festiwal Młodych Talentów Niemen Non Stop przeniósł się częściowo do sieci - zainteresowani mogli obejrzeć niektóre występy i panel dyskusyjny (część 1 i część 2) online.

Wizerunek Czesława Niemena na podstawie fotografii Tadeusza Rolkego znalazł się na plakacie Wojciecha Korkucia w ramach projektu dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury pt. "Fenomeny Kultury Polskiej".

Ukazało się trzecie wznowienie (czwarta edycja) bijącej rekordy popularności składanki z piosenkami Niemena z serii "Złota kolekcja".

Może ktoś zechce wskazać trzy swoim zdaniem najważniejsze spośród wymienionych wydarzeń? A może zapomniałem o czymś, co warto tu przypomnieć? Wydany przy okazji pracy nad widowiskiem "Być jak Czesław Niemen" album z fotografiami i refleksjami na temat artysty nie trafił do powszechnej sprzedaży. Samo widowisko, które spolaryzowało nie tylko fanów, ale także spadkobierczynie (w sieci można znaleźć wypowiedzi Eleonory Atalay i Marii Gutowskiej), było kilkukrotnie przypominane przez TVP. Nie przypominam sobie, aby w mijającym roku w mediach pojawiły się jakiekolwiek informacje dotyczące nowych wydawnictw, planów Spadkobierczyń czy zakończenia sprawy sądowej o podział spadku po :N:

Nie sposób przemilczeć tego, że w roku 2020 pożegnaliśmy kilkoro członków najbliższej rodziny bohatera tego forum - w marcu odeszła siostra artysty, Jadwiga Bortkiewicz, w listopadzie jego teściowie, rodzice Małgorzaty Niemen.

Na koniec kilka słów refleksji i domniemywań, na które kiedyś - jak widać, skutecznie - skazała mnie w prywatnej korespondencji jedna ze spadkobierczyń. W 2021 roku będziemy mieli 20-lecie wydania albumu "spodchmurykapelusza" (Pomaton EMI, 2001), 30-lecie wydania reedycji CD "Terra deflorata" (Polton, 1991), 40-lecie wydarzeń z grudnia '81 (program TV "A miłość największym jest darem"), 45-lecie wydania LP "Katharsis" (1976), 50-lecie wydania pierwszego w polskiej fonografii podwójnego albumu z muzyką rozrywkową - "czerwonego albumu" (Polskie Nagrania, 1971) i 55-lecie wydania SP "Sen o Warszawie" (Polskie Nagrania, 1966) i jego francuskojęzycznej wersji (Disc AZ, 1966). Pozostaje żałować, że przypadające na rok 2020 50-lecie wydania albumu "Niemen Enigmatic" praktycznie nie zostało odnotowane przez media, a przecież scenariusz potencjalnej audycji lub programu, zarówno w radiu, jak i telewizji, właściwie układa się sam, szczególnie, że żyje jeszcze wielu muzyków, którzy tę płytę nagrywali. Na marginesie - na przełożonym z grudnia '20 na styczeń '21 festiwalu Inspiracje Interpretacje jednym z gości jest Czesław "Mały" Bartkowski - chyba dotychczas nie natknąłem się na jego wspomnienia z czasów współpracy z Niemenem.

W kwestii pobujania w chmurach (pod kapeluszem): gdyby ukazało się ekskluzywne wznowienie "spodchmurykapelusza" w wersji 2CD + DVD - na pierwszym krążku z oryginalnym materiałem, na drugim - z wokalem Niemena (na pewno istnieje w formie cyfrowej, w jego prywatnym archiwum) wplecionym w nowe aranżacje jego kompozycji na żywe instrumenty, pod czujnym okiem jakiegoś zdolnego muzyka i na trzecim z autorskimi, barwnymi wideoklipami... - to byłoby coś 8)
Domin189
2020-12-22 08:09:28
Nazajutrz po publikacji poprzedniego wpisu, na kamienicy przy ul. Grobla 27 w Poznaniu odsłonięto mural z wizerunkiem Niemena zaprojektowany przez Ventzislava Piriankova, wykonany przez studio MURALL, wieńczący tegoroczną edycję poznańskiego Festiwalu Kultury Ukraińska Wiosna (autor zdjęcia: Piotr Podolczak):
mural_poznan.jpgmural_poznan.jpg

Na zarchiwizowanej już podstronie dotyczącej muralu przeczytać można (było):
Organizator Festiwalu Kultury Ukraińska WiosnaProjekt muralu niesie przesłanie związane z ideą solidarności. Wiąże się bezpośrednio z założeniami tegorocznej odsłony Festiwalu Kultury "Ukraińska Wiosna", która oprócz prezentacji kultury ukraińskiej wspiera również protestujących Białorusinów. Nasz festiwal już od ponad 10 lat przybliża Wielkopolanom kulturę wschodnich sąsiadów, prezentując m.in. muzykę, teatr, fotografię, historię. Nie pozostając obojętnym na to, co dzieje się na świecie, chcieliśmy, aby mural przedstawiał uniwersalne wartości, wyrażał wsparcie dla naszych sąsiadów.
Chcieliśmy, aby mural miał możliwie prosty przekaz, jednocześnie nawiązując do specyfiki naszego Stowarzyszenia.

- Uniwersalne, humanistyczne przesłanie prawdopodobnie pierwszego i najbardziej znanego protest songu w Europie środkowowschodniej.
- Polski artysta znany w Polsce i na wschodzie, w swojej twórczości często odwołujący się do etnicznej słowiańskiej muzyki ludowej i kultury (motywy muzyczne, stroje, koncerty).
- Niemen urodził się i dorastał na terenie Białorusi, chodził do szkoły w Grodnie (stąd pseudonim).
- Naszą pieczęcią firmową jest znak na wyszywance, który jest naturalny, bo Niemen wybierając swoje stroje (nie kostiumy) chętnie inspirował się ludowymi motywami polskimi i ze wschodniej Europy.

Więcej szczegółów oraz wideo z komentarzem organizatorów festiwalu i wykonawców znaleźć można na facebooku.
Domin189
2021-12-20 12:02:36
po_muralu_poznan.jpgpo_muralu_poznan.jpg

Po niespełna roku od powstania, poznański mural został zamalowany. Stowarzyszenie społeczno kulturalne Polska Ukraina nie wydało dotychczas oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Nieoficjalnie mówi się o interwencji jednej ze spadkobierczyń artysty.
Domin189
2021-12-29 13:45:51
Żegnamy powoli rok 2021, który w Polsce ustanowiony był rokiem norwidowskim z okazji przypadającej we wrześniu 200. rocznicy urodzin poety. W tym kontekście tu i ówdzie pojawiała się osoba Czesława Niemena, w związku z jego licznymi interpretacjami utworów "czwartego wieszcza". Wybrałem kilkanaście moim zdaniem najważniejszych wydarzeń dotyczących bohatera niniejszego forum, choć pomniejszych inicjatyw było nieco więcej. Znamienny jest fakt, że praktycznie bez echa przeszła XV edycja Festiwalu Niemen Non Stop. Mam nadzieję, że sytuacja się jeszcze odmieni ;-)

W blisko trzygodzinnym programie "Muzyka nocą" PR1 wspominano osobę i twórczość Niemena

Tadeusz Skliński wystąpił w programie "W kontrze" (TVP1) i opowiedział kilka ciekawostek związanych z artystą

Hirek Wrona poświęcił jeden z odcinków swojego programu na YouTube Czesławowi Niemenowi

Radio WNET przygotowało blisko czterogodzinny blok programów poświęconych :N:

III Festiwal Inspiracje-Interpretacje poświęcony był osobie i twórczości Czesława Niemena

Pierworodna córka artysty, Maria Gutowska, autoryzowała dwie grupy fanowskie na facebooku

TVP 3 Warszawa przygotował odcinek programu "Gra Warszawa" poświęcony Czesławowi Niemenowi

Polskie Nagrania/Warner Music Poland wydały limitowaną edycję albumu "Dziwny jest ten świat" w postaci przezroczystej płyty winylowej

eMPiK wprowadził do sprzedaży LP z nagraniami Czesława Niemena wydane przez Green Tree Records ("Strange Is This World" i nagrania live z lat 1970-1972) :shock:

Jeden z odcinków "Szansy na sukces" był poświęcony muzyce Niemena; zwycięzcą odcinka (odcinek wygrał wykonaniem piosenki "Sen o Warszawie") i całej tegorocznej edycji został Tomasz Bulzak

Na warszawskiej Woli powstał kolejny mural poświęcony bohaterowi niniejszego forum

Polskie Radio uruchomiło kanał "Radio Norwid", które na okrągło nadaje utwory poety w interpretacji gwiazd polskiej muzyki - nietrudno natknąć się na rzadko grane przez radio utwory Niemena

Koncert Chopin/Norwid/Niemen zgromadził na scenie wiele gwiazd piosenki

Fanpage Trzy Szóstki (ok. 15000 obserwujących) przypomniał swoim czytelnikom o albumie "spodchmurykapelusza" stawiając go, niestety, w złym świetle

Rok 2021 kończymy mniej optymistycznymi akcentami - zniknął mural w Poznaniu (patrz wyżej), natomiast instalacja na rondzie w Bielsku-Białej została oprotestowana przez spadkobierców.

Co ciekawe, w roku 40-lecia emisji programu "A miłość największym jest darem" został on wyemitowany przez TVP Kultura w wigilię Bożego Narodzenia :-) Szkoda, że do dziś nie otrzymaliśmy płyty DVD i/lub CD z nagraniami z tego programu. W grudniu przypadło 50-lecie powstania Grupy Niemen, które niestety przeszło bez echa. Nie widzę sensu zestawiania okrągłych rocznic przypadających w roku 2022 (choć byłoby o czym pisać - 60. rocznica szczecińskiego Festiwalu Młodych Talentów, 55. rocznica wydania "Dziwny jest ten świat", 50. rocznica wydania "Strange Is This World" i tak dalej) - moje zeszłoroczne gdybania przyniosły jedynie szereg rozczarowań. Aby jednak zakończyć wpis jakimś pozytywem, powołam się na dobrze poinformowanego Maćka, według którego 14 lutego ukaże się wznowienie albumu "Idee fixe".
Domin189
2022-01-02 12:23:57
Witold Horowski na pytanie dotyczące zamalowanego muraluSzanowni Państwo, bardzo się cieszymy, że nasze przesłanie z muralu na ulicy Grobla, spotkało się z dobrym przyjęciem ze strony mieszkańców Poznania. Zależało nam na tym aby w przestrzeni miejskiej znalazło sie miejsce na głos solidarności z tymi, którzy są słabsi i są w potrzebie. Zarówno w kontekście lokalnym, jak również - szerzej - międzynarodowym. Przesłanie słynnego protest songu Czesława Niemena „Dziwny jest ten świat” wydało nam się doskonałym sposobem na wyrażenie tej uniwersalnej prawdy. Jesteśmy szczęśliwi, że Jego głos towarzyszył nam przez cały rok. Nadszedł czas, aby zakończyć ten projekt oraz - być może - zrobić miejsce na kolejny, bo pomysłów nam nie brakuje.

Witold Horowski
Prezes Stowarzyszenia SK Polska Ukraina
Ewa
2022-01-16 09:54:20
Domin189
Po niespełna roku od powstania, poznański mural został zamalowany. Stowarzyszenie społeczno kulturalne Polska Ukraina nie wydało dotychczas oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Nieoficjalnie mówi się o interwencji jednej ze spadkobierczyń artysty.


Już mówi się o tym oficjalnie:
Mural z kamienicy na ul. Grobla zniknął kilka tygodni temu po interwencji Małgorzaty Niemen, wdowy po zmarłym w 2004 r. muzyku.


https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,360 ... mZutli4cXc
Domin189
2022-01-17 11:39:43
Maria Gutowska w facebookowej grupie CZESŁAW NIEMEN - ARCHIWUM PAMIĘCI I BUDOWY POMNIKA W BIAŁOGARDZIEodnośnie tego fragmentu Wraz z córkami – Eleonorą i Natalią – Małgorzata Niemen dysponuje prawami autorskimi do utworów i wizerunku męża. Czwartą spadkobierczynią jest Maria Gutowska, córka artysty z pierwszego małżeństwa. wyjaśniam, że "dysponować" to nie to samo, co jednowładczo uzurpować. Tym bardziej, że czwarty spadkobierca - czyli ja, jest równoprawny z pozostałymi, ponieważ prawa autorskie i pokrewne Czesława Niemena są równo podzielone na cztery uprawnione. Żadna z nas (żona i trzy córki) nie ma niczego więcej, ani mniej. Chyba, że mówimy o dobrej woli i przyzwoitości ...

W facebookowej grupie CZESŁAW NIEMEN - ARCHIWUM PAMIĘCI I BUDOWY POMNIKA W BIAŁOGARDZIE pani Maria Gutowska udostępniła cały płatny (dostępny tylko dla abonentów) artykuł z poznańskiej Gazety Wyborczej:
mgutowska_art_wg.jpgmgutowska_art_wg.jpg
(ekhm, to jak to było z tą przyzwoitością? :?)

Bawi mnie argument pani Marii, uzasadniający przekopiowanie artykułu: "Ponieważ nie wszyscy mają dostęp do płatnych treści Wyborczej zamieszczam cały tekst artykułu" :D No cóż, gdy ja z podobnego powodu umieściłem kilka nagrań na YouTube (wszak nie wszyscy mieli do nich dostęp! :o), pani Maria nie wykazała się wyrozumiałością. Obłuda i relatywizm moralny - dziwny jest ten świat :evil:
Domin189
2023-01-02 13:39:27
Czas płynie nieubłaganie - jakiż to wyświechtany frazes! Zbliża się 19. rocznica śmierci artysty, co w moim wypadku przekłada się na dziewiętnasty rok - niezwykle intensywnego! - zainteresowania jego osobą i twórczością.

Zanim przysiadłem do pisania niniejszego posta zastanawiałem się w myślach, czy uda się w ogóle wynotować dziesięć istotnych wydarzeń z 2022 roku związanych z życiem i twórczością bohatera niniejszego forum. Byłem pełen wątpliwości.

Na początku roku ukazało się anglojęzyczne wydawnictwo książkowe "Niemen Enigmatic" z serii 33 1/3 (E. Mazierowska, M. Gradowski)

W kolejną rocznicę śmierci artysty zorganizowano garść koncertów i spotkań, a Natalia Niemen wystąpiła jako gość w audycji Party-tur PR2

Ku powszechnemu zaskoczeniu, w kwietniu swoją premierę miał longplay "Niemen in Italy 1969-1970 sygnowany na okładce przez włoskie wydawnictwo CGD :o :? :roll:

W maju na platformie Cyfrowa TVP opublikowano krótki reportaż z występu Niemen Aerolit w poznańskiej Arenie...

...a pod koniec tego samego miesiąca odsłonięto na dworcu w Bielsku Białej płaskorzeźbę z podobizną artysty

W czerwcu odbył się Ogólnopolski festiwal piosenki Niemen Inspiracje (Poznań)

Nieco później w Rzepinie odbył się pierwszy po pandemii, XVI Ogólnopolski Zlot Miłośników Muzyki Czesława Niemena

Praktycznie w tym samym czasie miała miejsce premiera książki "Witold, Niemen i ja" Aliny Lużyńskiej

W lipcowym upale przed telewizory przyciągnęła nas emisja programu "Teatr na drodze" zespołu 2+1 z gościnnym udziałem Czesława Niemena (TVP Kultura); fragment tego programu zdobył na facebooku ponad milion unikatowych odsłon, blisko osiem tysięcy polubień i reakcji oraz był udostępniany ponad trzy tysiące razy!

Jesienią gruchnęła wiadomość o powieleniu "kłamstwa radomszczańskiego" na okładce wywiadu-rzeki z Janem Borysewiczem

W październiku w paśmie Dzień dobry TVN wyemitowano reportaż o piosence "Sen o Warszawie" m.in. z udziałem Natalii Niemen i Tadeusza Sklińskiego

W grudniu w EMPiKu ukazał się audiobook książki "Niemen o sobie" Dariusza Michalskiego

...wbrew początkowym obawom, udało mi się jednak zgromadzić w jednym miejscu około tuzina najistotniejszych z punktu widzenia fana :N: wydarzeń z nim związanych. Jak nietrudno zauważyć, rozmiarem czcionki i stosownym kolorem wyróżniłem w mym przekonaniu te naj, naj. Celowo pominąłem informacje o koncercie i płycie Norwid/Od.Nowa czy współczesne interpretacje utworów Niemena przy okazji różnego rodzaju programów rozrywkowych, festiwali czy gal (choćby ostatnio - Janusza Radka czy Ralpha Kamińskiego), gdyż nie pasują za bardzo do przyjętych przeze mnie we wpisie kryteriów. Z tej samej przyczyny pominąłem także fakt sparafrazowania przez zespół Coldplay przeboju Niemena "Sen o Warszawie", choć wcześniej w przypadku Metalliki postąpiłem inaczej ;-)

Z negatywnych kwestii, nie doszła do skutku zapowiadana na ten rok premiera wznowienia LP "Idee fixe" oraz brakowało jakichkolwiek sygnałów ze strony spadkobierców w kwestii innych ruchów wydawniczych. Pozostaje nam docierać do źródeł na własną rękę, co biorąc pod uwagę upływ czasu i człowiecze przemijanie staje się niestety coraz trudniejsze... ale nie niemożliwe :D

Postscriptum
W roku 2023 przypada kilka interesujących rocznic: 60-lecie występów Niebiesko-Czarnych w paryskiej Olimpii; 55-lecie wydania LP "Sukces" i premiery filmu w reż. Marka Piwowskiego o tożsamym tytule; 50-lecie wydania LP "Ode to Venus" i LP "Russische Lieder"; 45-lecie wydania LP "Idee fixe" i występu Niemena na festiwalu w Hawanie; 20-lecie wydania drugiego boksu "Niemen od początku" :shock:

I jeszcze jedno...
Brytyjskie tuzy rocka progresywnego wydają poprawione, uzupełnione i kosmicznie wręcz odpicowane edycje swoich albumów już od trzydziestych rocznic ich wydania. Niektórzy nazwą to odcinaniem kuponów od sławy, ja widzę w tym jednak pewną ucziwość względem wiernych słuchaczy. A nie można było tak wydać wszystkiego od razu, już 30-20 lat wcześniej? A no nie można było, bo rzetelne zebranie i opracowanie archiwów to żmudna, benedyktyńska praca, nie wspominając o rozwoju technologii (zarówno w dziedzinie remasteringu, jak i nośników danych), który przesuwa granice możliwości coraz dalej i dalej - tu warto wspomnieć choćby o Peterze Jacksonie i jego rewolucyjnym wynalazku bazującym na sztucznej inteligencji w kontekście monofonicznych nagrań The Beatles. Zainteresowanych tematem odsyłam tutaj: https://youtu.be/qQFPnA8OgLo - nie trzeba znać języka angielskiego, wystarczy oglądać i słuchać, by pojąc, jaka moc tkwi w dostępnych dzisiaj narzędziach.
Fani Niemena nie doczekali dotychczas choćby wznowienia podstawowej dyskografii artysty, a o kompletnej antologii w alternatywnych miksach, okraszonej nagraniami niepublikowanymi, nie mają raczej co marzyć.
Domin189
2023-01-07 22:33:19
Domin189 w grudniu 2020Nie przypominam sobie, aby w mijającym roku w mediach pojawiły się jakiekolwiek informacje dotyczące nowych wydawnictw, planów Spadkobierczyń czy zakończenia sprawy sądowej o podział spadku po :N:
- wygląda na to, że po 12 latach sąd wydał w końcu postanowienie w tej sprawie :shock: Tak bowiem należy chyba interpretować wpis Marii Gutowskiej, który opublikowała w mediach społecznościowych w piątek, 6 stycznia, o godzinie 19:25. Rozpoczął się niepozornie, od komentarza na temat opłakanego stanu uwiecznionej na załączonych do niego zdjęciach 12-strunowej gitary, która fanom :N: powinna wydawać się znajoma...

Maria Gutowska w facebookowej grupie ARCHIWUM PAMIĘCI...Może zastanawiacie się moi mili, dlaczego prześladuje mnie 12- strunowa gitara mojego ojca ? Ano dlatego, że dzisiaj tak wygląda...
19 lat od śmierci Czesława Niemena "opiekowała się" gitarą wdowa po nim. "Strażniczka dorobku swojego mężą", jak zwykła mawiać : "z pietyzmem i uważnością" strzegła praw Artysty, ścigając nieszczęśników za tzw. naruszenia. To pochłaniało tak dużo czasu i pieniędzy, że nie wystarczyło go do zadbania o istniejące, pozostawione pamiątki, ani wydanie muzycznych archiwaliów.
Ta 12- strunowa gitara, jakże historyczna, miała być cennym eksponatem w muzeum Czesława Niemena. Odmawiano mi jej przyznania w toczącym się zapiekle przez 12 lat dziale spadku po moim ojcu, bo jest tak cenna i "była utrwalona na tylu zdjęciach Czesława". Nie ma i nie będzie muzeum. Strażniczka nigdy nie otworzy szuflad i archiwów Czesława Niemena, a jak w końcu otworzy, to okaże się, że wszystko myszy zjadły.
Ale nie obawiajcie się drodzy Miłośnicy Czesława Niemena - wczas zamieszczę nowe zdjęcia tej gitary, pięknie odrestaurowanej przez lutnika. I trafi na niejedną wystawę. Na moich warunkach.
(pisownia oryginalna)

Pod wpisem i zdjęciami pojawia się coraz więcej komentarzy. Do jednego z nich pani Maria odniosła się w dość ostrym tonie:

AnnaJak trudno jest powiedzieć, co się o tym myśli i nie przekroczyć granicy. Powiem tak, przecież to byłoby życzeniem, a nawet marzeniem Czesława Niemena, żeby pamięć o Nim żyła, a Jego dorobek stał się źródłem dobra i piękna dla potomnych. Z goryczą mówił o szufladzie zapomnienia, do której spodziewał się, że trafi Jego spuścizna po Jego odejściu. Czy można aż tak nie liczyć się z oczywistą wolą zmarłego. Nie chcę nikogo urazić, upominam się tylko o Niemena, który tworzył dla wszystkich.
ZofiaPani Aniu bardzo dobry tekst. Pani Małgorzata najlepiej by nam wszystkim zabroniła mówić, pisać a nawet myśleć o naszym Idolu. My fani byliśmy przy Nim i staliśmy zawsze w Jego obronie kiedy Niemen jeszcze nie był mężem Pani Małgorzaty. Trudno mi czasami to pojąć. Pozdrawiam
AnnaDziękuję, to bardzo delikatna sytuacja, nie wiadomo jak się poruszać, ale doszłam do wniosku, że wola samego Cz. Niemena chyba też powinna się liczyć. Nie myślę, by chciał, żeby pamięć o Nim i Jego dorobku przepadła.
Maria GutowskaAniu, co tutaj jest delikatnego w zaistniałej sytuacji ? Wszystko jest z grubej, chamskiej rury : cynizm, fałsz, zakłamanie, nieudolność, lenistwo, pieniactwo, pycha i mnóstwo złej woli. Oby nie okazało się dodatkowo oszustwem :(
AnnaMarysiu, ja widzę to bardzo z boku, nie chcę się wymądrzać, bo tak naprawdę to nic nie wiem. Ale jeśli w Tobie jest takie oburzenie, to wiem, że masz prawdziwe powody. I żal mi nie tylko gitary, nie tylko dzisiejszej sytuacji........
MaciejMarysiu, dobrze, że jesteś! Jesteś żywym i urokliwym kapitałem swego taty!
LeszekTakie instrumenty to dobro narodowe które powinno być odpowiednio zadbane...dobro po wyjątkowym i wybitnym polskim artyście...pamiątka dla potomnych...nic więcej nie trzeba dodawać...!!!
BarbaraNie chce się wierzyć....przykre i smutne ale pocieszające jest to że gitara trafiła we właściwe ręce i teraz będzie tylko lepiej.
Przejdź na: główną stronę z listą forów | listę wpisów z Muzyko moja | górę strony